Wimbledon '12 - turniej główny mężczyzn

[bodescu_wampir]

Final ogladalem z przyjemnoscia... Rogera wiele razy widzialem w akcji i dzis potwierdzil klase... 31 lat na karku to juz nie jest pierwsza mlodosc... Kondycyjnie bardzo dobrze przygotowany na final... Biegal do pilek do ktorych mogl zdarzyc...

Dlaczego wygral Roger nie liczac umiejetnosci sportowych?

Doswiadczenie i spokoj, stalowe nerwy... Ile razy Andy sprawdzal powtorke zagrania i ile razy jego watpliwosci byly uzasadnione...? Roger kiedy to robil to jak sie pozniej okazywalo z korzyscia dla niego...

Roger Federer to jeden z grona kilku najwybitniejszych sportowcow... Kiedy zabral glos po Andym przez chwile mialem obawy, ze pozegna sie z tenisem... Na szczescie jeszcze wiele szans na srubowanie rekordu, ale przede wszystkim do podziwiania Krola trawiastych kortow Wimbledonu...


P.S. Niektore wymiany byly niesamowite... Andy pokazal rewelacyjny tenis i walczyl przez polowe meczu z Rogerem bedac blizej zwyciestwa... Szczegolne slowa uznania naleza sie za dobieganie do pilek do ktorych nie powinien dochodzic Szkot...

Brawa dla obydwu... Final ogladalem z emocjami i z radoscia przygladalem sie poczynaniom graczy...

Powodzenia

 

[hardrigar]

Moim skromnym zdaniem zdecyduje doświadczenie, charakter, charyzma Federera.

Piękny finał Myślę, że ten turniej pokazał, że nie warto w każdym meczu na siłę doszukiwać się niespodzianek (proszę tylko nie przytaczać meczu Nadala z Rosolem ). Federer gra niewiarygodny tenis, jeżeli jest skupiony, zdeterminowany to gra na poziomie nieosiągalnym dla reszty zawodników, co dzisiaj udowodnił.
Swoją drogą Panie Rogerze dziękóweczka, pięknie dał Pan na tym turnieju zarobić

PS: Co do pana Bohdana, szanuję jak najbardziej, ale osobiście oglądam angielską transmisję bo po prostu nie trawię. Zdrowia, szczęścia, jak najbardziej 100lat, ale mam nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i Wimbledon 2013 będę mógł oglądać po Polsku. :?

 

[francoluca]

Piekny final, lepszy niz polfinal roger-novak, szkoda mi Andy'go mam nadzieje, ze wygra szlema w koncu.
Ja lubie pana Lorka sluchać, chociaz czasem przesadza ze swoimi metaforami, mlody Tomaszewski też spoko
a w eurosporcie lubie Sidora i Domańskiego