Myślicie, że taki system dałoby się zastosować w naziemnym kasynie? Np obserwując krupiera, jeśli nie jest dobry i doświadczony, to pewnie można by go ograć. Z tego co pamiętam to jak ja byłem w kasynie i grałem to koło kręciło się cały czas samo, krupier w ogóle go nie dotykał, ściągał tylko kulkę i kręcił znowu a więc prędkość się nie zmieniała.
Jest jakaś formuła, której można by użyć do obliczenia tego gdzie spadnie kulka? Jak to mniej więcej zrobić, mógłby ktoś opisać jeśli wie?