To może ja zacznę ????
Seattle Storm (-7,5) - Sacramento Monarchs 6/10 :spokodfhgfh:
Seattle Storm - Sacramento Monarchs 9/10 :spokodfhgfh:
Wczoraj odbył się mecz w Sacramento gdzie miejscowe dziewczyny uległy 61-71 gospodyniom dzisiejszego meczu. O ile Monarchs nie zachwycili wcale a wcale mając zaledwie 33% skuteczności za 2 i 25% za 3 punkty. Jak na występ na własnej hali to nie za dobrze. Wytłumaczyć to można dochodzącą dopiero do zdrowia Brunson i Lawson. Nie było komu z pozostałych zawodniczek ciągnąć gry. Powell tylko 8 punktów będąc 26 minut na parkiecie.
Co innego w drużynie z Seattle. Wracająca do składu Jackson była klasą dla samej siebie a wtórowała jej Wright które razem zdobyły 44 z 71 punktów zespołu. Cash i Bird powinny się obudzić w dzisiejszym meczu. Grają w końcu przed własną publiką i kto jak nie gospodarze powinni się zaprezentować lepiej ????
Reasumując, gospodynie zdecydowanie lepiej rozpoczęły sezon i nie widzę powodu (może oprócz tego, że są kobietami) dla którego miałyby przegrać pierwszy mecz na własnym parkiecie. Za wysokie progi jak dla osłabionych po kontuzjach gości.
Dodam tylko, że w poprzednim sezonie oba mecze na tej hali wygrały gospodynie. dalej w H2H nie zaglądam bo i po co ????
Indiana Fever - Minnesota Lynx 1/10 :spokodfhgfh:
Tutaj już nie będę się rozpisywał. Goście to zupełnie nowa drużyna która w pierwszym meczu sobie pozwoliła trochę porzucać. Liderka drużyny, Augustus, jest zadowolona, że nie tylko ona będzie zdobywać punkty w tym sezonie
Daje im kredyt zaufania głównie ze względu na kursy ponad 3.0. Gospodynie po 2 dogrywkach i to przegranych wczoraj. W dodatku spaprały ostatnią akcję a to może zostać w głowie.
A może nie ???? ale jak dla mnie mecz będzie na styku.