Nie wiem czy było :
1) gra w dołek : wykopywało się monetą dołek i rzucało się do niego. Ależ kieszenie zawsze były ufajdane blaszakami ???? . Jesli moneta wpadła bezposrednio do dołka wygrywało sie wszystkie monety. Jeśli nikt nie trafił bezposrednio do dołka ten co rzucił najbliżej dołka pchał paluchem jako pierwszy najdalej połozoną monetę (tak jakoś chyba to szło ???? )
2) gra w ściankę : szukało sie jakiejś sćiany i rzucało sie monetą aby ta oparła się o nią ???? jesli nikomu sie nie udało oprzeć monety o ścianę wtedy ten co był najblizej brał wszystkie monety układał jedna na drugą kładł na palcach, podrzucał , odwracał rękę aby monety zatrzymały sie na palcach od strony paznokci , znowu podrzucał i łapał w garść - ile złapał tyle wygrał.