>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Zimowe Igrzyska Olimpijskie PyeongChang 2018 - Skoki Narciarskie

wimiezasad 194

wimiezasad

Użytkownik
Na dużych obiektach dokonuje się siedmiu pomiarów rozstawionych naprzemiennie po obu stronach zeskoku. Skoczek, który wychodzi z progu uruchamia fotokomórkę, która włącza czujniki. Te robią około 150 pomiarów, z których wyciągana jest średnia. Bardzo ważną kwestią jest również to, że system automatycznie wyłapuje osiągniętą odległość przez zawodnika. Można więc uniknąć sytuacji, w której skoczek miał niezwykle słaby wiatr na początku i nie doleciał do miejsca, gdzie ruch powietrza był bardzo korzystny.
&quot;Idea przeliczników jest słuszna, ale wiele razy słyszeliśmy jak skoczkowie narzekali, że komputer sobie nie radzi. Często się zdarza, że zawodnicy mają zdecydowanie inne odczucia w powietrzu i nie zgadzają się z tym, co pokazuje się na ekranach. Można powiedzieć, że ten system jest dobry, ale tylko w sterylnych warunkach, jak wieje z przodu, albo z tyłu. Niestety, zupełnie nie radzi sobie w momencie, gdy wieje z boku&quot;
W moim przekonaniu dziś było podobnie, wiatr wiał pod narty ale raz lekko a raz bardziej od boku, można było to zauważyć po chorągiewkach na zeskoku. Z odczytu wiatru i odjętych punktów wychodzi na to ze Stefan skakał w takich samych warunkach co Johansson czy Wellinger, ale ciężko w to uwierzyć że skoczył aż o 8 metrów krócej od jednego i drugiego.
Zgadzam się, że gdyby był medal, a może dwa to nie było by tej całej dyskusji, ale jednak organizatorzy olimpiad na przyszłość powinni mieć jakieś zabezpieczenia terminowe w razie podobnych prognoz albo jeszcze gorszych w takiej dyscyplinie, gdzie wiatr gra naprawdę kluczową rolę.
 
diegoforlan1 1,3K

diegoforlan1

Użytkownik
Najbardziej szkoda mi Stefana. Gdyby w drugiej serii oddał skok dłuższy o 0,5 m (przy tych samych warunkach) to miałby brąz. Stoch spóźniał skoki w treningach czy kwalach, więc brak medalu w sumie mnie nie dziwi. Jeśli chodzi o odległość było dobrze, ale zabrakło błysku i kropki nad i z jego strony. Wiatr przeszkadzał zawodnikom, ale w czołowej dziesiątce nie widzę nikogo z przypadku. Top10 konkursu pokazywała się z dobrej lub bardzo dobrej strony podczas treningów, więc nic mnie nie dziwi w tym zestawieniu. Przy w miarę równych warunkach dla wszystkich kolejność mogłaby być delikatnie inna, ale nie jest źle. W każdych warunkach można łatwo spaść lub pójść do góry. Mimo wszystko Stefan i Kamil pokazali się z dobrej strony, bo walczyli. Mało zabrakło, ale taki urok normalnych skoczni. Osoby piszące, że Stefan nie wytrzymał mentalnie powinny walnąć się w łeb, bo gdyby rzeczywiście nie wytrzymał psychicznie to nie doleciałby nawet do punktu K. Jestem ciekaw jaki skład zostanie wystawiony na drużynówkę. Martwi mnie ten wieczny maruda Kot. Oby został odsunięty.
I oczywiście przychylam się do zdania, że w przypadku jednego lub dwóch Polaków na podium techniczne sprawy związane z rozgrywaniem konkursu oraz warunki meteorologiczne nie byłyby na pierwszym planie.
 
O 23

ogladacz

Użytkownik
Jak dawniej nie było punktów rekompensaty za wiatr i belkę, to wszyscy narzekali. Jak są, to wszyscy narzekają że złe ????
 
undertaker_tsw 2,1K

undertaker_tsw

Użytkownik
Odbierze Stochowi kryształową Kulę tak jak rok temu Kraft. Stoch nie jest skoczkiem utrzymującym formę długi okres czasu.
Rozbawiłes mnie tym zdaniem. Rok temu Stoch był w czołówce od grudnia, potem szczyt na T4S, w styczniu wygrywał i przyszła leka obnizka i wybuch Krafta od lutego, który pewnie gdyby nie choroba na T4S to tam miałby tez szczyt formy i wątpie czy by tak pieknie skakał w ostatnich dwóch miesiącach.Do konca sezonu jednak Stoch ciągle kręcił się w okolicach podium.I To ma byc brak umiejętności utrzymywania formy przez cały sezon? To właśnie Stoch jako jedyny z czołówki swiatowej potrafi byc przez 3/4 sezonu w czubie, a ze nie da sie wygrac wszystkiego to co ma poradzić? Przejżyjmy ostatnie 18 lat od ery Małysza( nie siegam dalej bo sledze skoki od łebka od sezonu 97/98) i ilu mieliśmy zawodników co potrafili przez ten czas utrzymac forme mistrzowska przez cały sezon i wygrwać trofea i na poczatku sezonu i na IO czy MŚ gdy były sezony z tymi, imprezami. Małysz 00/01- wiadomo, wygrał 50% konkursow i MŚ, 01/02 do T4 dominacja Małysza a potem Malysz,Hanni i Ammann, 02/03 dominacja Svena, przegrany T4 a potem Małysz od Predazzo, Ahonen 03/04 -sezon bez historii wyrwany PS przez opuszczanie konkursów Ljokelsoya, Ahonen 04/05- tutaj możemy znaleźć suwerena, wygrywal od poczatku i na mistrzostwach w oberstdorfie tez wygral, 05/06- Janda dominuje w pucharze ale na IO nici, 06/07- Jacobsen a potem Małysz od lutego odpala petarde, 07/08-było kilku bohaterów, 08/09- tutaj mamy Schlieriego czy Loiltza jako bohaterow, 09/10-Schlieri a potem Amman z Małyszem na plecach, 10-11 tutaj faktyczna dominacja Morgiego, 11/12- kolejny sezon z kilkoma bohaterami czyli chociazby Bardal i Gregor,12/13- Gregor dominuje ale bez docelowej imprezy wiec o dupe potłuc, 13/14- Stoch vs Freund, Stoch niszczy od drugiej połowy sezonu, 14/15- Można przyklasnąc Freundowi za caly sezon i mistrzostwo swiata, 15/16-Prevc- dominacja caly sezon ale kto wie czy by sie nie spalil jakby była jakas mistrzowska impreza, 16-17- Najpierw Domen vs Stoch vs Kraft vs Tande, potem Stoch i potem Kraft i na koniec sezon obecny co widizmy.
Tak więc przez lata widizelismy kilku dominatorów co wygrywali cały sezon ale były to glownie sezony bez IO czy MŚ. Nie znajdziesz skoczka, co potrafił wygrac T4S i potem jakas najwieksza impreze. Jedynie Stoch to moze zrobic za pare dni. Gośc praktycznie jest ciągle na podium i w Jego okolicach od piewszej połowy grudnia a ty piszesz, ze nie potrafi utrzymać formy? Pokaż mi gościa, co robi to lepiej?
Sorki za te opowiastke ale musiałem zrobić taki wywodzik jak przeczytam takie brednie.
Mnie tam te IO walą, chciałbym zebysmy być moze zadnego medalu nie przywiezli i skończyło by sie maskowanie dna polskiego sportu zimowego przez skoki, na ktore idzie kasa. A napisałem dla merytorycznej dyskusji, pozdro ????
A tak z bukmacherskiego pkt widzenia, to żaluje , ze siedzialem na telu podczas konkursu i na live na unibecie jak to zawsze jest wszystko sie zmienia co sekunde i nie mogłem sie doklikac na wygraną wellingera po jego skoku gdy zostało trzech/czterech do konca Ciagle mi wyskakiwało oferta zawieszona a jak juz spadło do 2 to nie miało.to.dla.mnie sensu.Zabrakło szczescia i trafienia w te jedna sekunde. A kurs był ok 3,5 po jego bombowym skoku-5,50 przed ;)
 
diegoforlan1 1,3K

diegoforlan1

Użytkownik
Jak dawniej nie było punktów rekompensaty za wiatr i belkę, to wszyscy narzekali. Jak są, to wszyscy narzekają że złe ????
Wtedy narzekania były słuszne, bo trzeba było powtarzać serię. Strata czasu. Dzisiaj mimo punktowej rekompensaty narzekania są słuszne, ponieważ program ogarnia kierunek wiatru na zasadzie w plecy/pod narty. Jeśli wiatr utrzymuje jeden kierunek to mimo różnej siły, nie wypacza wyników za bardzo, bo dla każdego ciągnie z tej samej strony. Problem pojawia się w momencie, gdy zawodnik dostanie podmuch z boku. Komputer tego nie ogarnia, więc to jest główny problem tego systemu. Jest lepiej, bo nie ma potrzeby powtarzanie serii, ale system jest kulawy. Skoki narciarskie to dyscyplina uzależniona całkowicie od warunków atmosferycznych, więc nigdy dobrze nie będzie.
 
sumada90 18K

sumada90

Forum VIP
Sara Takanashi - Katharina Althaus 1,57 Marathonbet ⛔
Jutro konkurs indywidualny kobiet na normalnej skoczni. Obie zawodniczki młodziutkie bo 22-letnie jednak dorobek sportowy bardzo różny. Japonka to najlepsza zawodniczka młodego pokolenia. Ostatnie sezony to dominacja na skoczniach. Sezony PŚ kończyła do tej pory tylko na podium. W ostatnich pięciu sezonach cztery triumfy i raz druga lokata. Ten natomiast nieco słabszy od poprzednich, bo jeszcze nie wygrała żadnego konkursu jednak podium można nazwać już tradycją. Jej przeciwniczką Niemka, która w tym sezonie wskoczyła do czołówki zadamawiając się na podium. W Korei jednak każdy trening kończyła za zawodniczą z Japonii (skakały siedem wspólnych serii). Do tej pory nie zaistniała indywidualnie na dużej imprezie zdobywając medal. Jedyny jaki zdobywała to złoto z MŚ&#39;15 w konkursie mieszanym.
Japonka już podczas IO w Sochi była wielką faworytką. Nie wytrzymała jednak presji, która na nią ciążyła i spadła z podium po pierwszej serii (miała wtedy 18 lat). W tym roku ona ale i cała kadra Japonii nastawiła się na IO i sądzę, że Sara może poważnie zaszkodzić liderce PŚ Maren Lundby w walce o złoto. Wiatr nadal ma płatać figle więc stawiam w tym przypadku na doświadczenie, którego wiele zebrała Takanashi od ostatnich igrzysk.
 
M 75

marmas

Użytkownik
Mnie tam te IO walą, chciałbym zebysmy być moze zadnego medalu nie przywiezli i skończyło by sie maskowanie dna polskiego sportu zimowego przez skoki, na ktore idzie kasa. A napisałem dla merytorycznej dyskusji, pozdro ????
Tu akurat jesteśmy zgodni, Jak jestem fanem sportu i wielkich sportowych wydarzeń ale tak tych Igrzysk się nie da oglądać. Atmosfera tragedia, żółtki w ogóle nie potrafią się cieszyć sportem, nie wiem czy oni mają jakieś emocje w sobie ale na każdej arenie jest przymulona atmosfera i cisza. Zero atmosfery, różnica czasu sprawia że człowiek mało co może obejrzeć, wszystko rano, i do południa. Komentarz w TVP jak zwykle tragedia, ogólnie zero atmosfery że są Igrzyska jednak co Europa to Europa.
A co do kondycji Polskiego Sportu Zimowego to jest taka tragedia że nawet się tego nie da opisać słowami. I dlatego że jest taka tragedia wszyscy tak rozpaczają z powodu braku medalu na skoczni. Niemcy i Norwegowie by nie płakali bo oni jutro wyjdą i mają po 4 5 szans medalowych. My mamy 2 3 szanse na całe Igrzyska. Dramat to mało powiedziane. Najbardziej mnie rozwala nakręcanie przez TVP że o to Nowakowska jest czarnym koniem, dziewczyna ma tempo biegu na poziomie 4 dziesiątki całej stawki ale czarny koń. Dzisiaj jest radocha bo jakiś tam saneczkarz ma najlepszy od 40 lat wynik dla Polski i jest 19. No k*rwa szok!
Skoki to jedna z najmniej medalodajnych dyscyplin zimowych bo trzeba być potęgą w skokach żeby przywieźć z niej 3 medale. A ile medali można zdobyć w biatlonie, łyżwach, sankach i bobslejach? Dramat, kondycja Polskiego Sportu wogóle to dramat
 
K 66

kapisevicius

Użytkownik
Interesuje się ktoś skokami kobiet? Zaciekawił mnie zakład na Pinnacle na to kto wygra jutrzejszy (dzisiejszy) konkurs:
Maren Lundby @1.395
The Field @2.830
Wiem, że Maren to w tym sezonie dominatorka (widać po klasyfikacji), ale w jednym z dwóch treningów w których brała udział przegrała z dwoma innymi zawodniczkami, a do tego dochodzi czynnik że może być loteria... Wchodzi ktoś w takie coś? Kurs strasznie kusi.
 
M 11,5K

mumin89

Użytkownik
Witam a co powiecie aby takie pary zagrac

Malsiner M.-Malsiner L. 1 pojedynek wloskich siostr Manuela na 2 z 3 treningow byla lepsza od Lary i mysle ze w konkursie tez bedzie lepsza
Iwabuchi K.-Seto Y. 1 tu z kolei pojedynek Japonski co myslicie Iwanbuchi bedzie lepsza ?
 
K 25,7K

k0r0niarz

Użytkownik
Mnie bardzo zaciekawił kurs na K. Althaus na miejsca 1-3 w tym sezonie ani razu nie była poza podium a kurs 2.15 bardzo przyjemny, mógłby się wypowiedzieć ktoś kto bardziej ogarnia temat ?
 
pinio1111 81,7K

pinio1111

Użytkownik
To ja zacznę już coś o konkursie na skoczni dużej:
Forfang - Kubacki
2,73
Fortuna
Chyba coś się komuś grubo pomyliło? Śmieszne jest dla mnie takie niedocenianie Dawida, ale można na tym skorzystać. Obaj w ostatnim czasie w wysokiej dyspozycji. Na skoczni normalnej to Kubacki lepiej się prezentował od Norwega, do momentu........wiadomo. Dawid ma coś tu do udowodnienia i życzę mu z całego serca medalu, bo to w jakich warunkach puszczono go ostatnio to skandal. Myślę, ze drugi raz nie zrobią już mu takiego numeru, a i pogoda ma być lepsza, więc nie powinno być tak źle pod względem warunków wietrznych. Od Willingen skoki Kubackiego wyglądają bardzo dobrze. Skacze bardzo powtarzalnie i nie sądzę żeby na tej skoczni miał jakieś problemy. Forfang również w dobrej dyspozycji. Dość niespodziewanie zdobył medal na skoczni normalnej bo treningi i kwalifikacje tego nie zapowiadały. Szanse obu zawodników oceniam 50-50, więc kurs na Dawida biorę już teraz, bo jestem pewien, że po pierwszych treningach pójdzie mocno w dół.
Johansson - Kubacki
2,15
forBET
Tutaj analogiczna sytuacja, tylko szanse wg mnie są 60-40 na korzyść Dawida. Milenium na to samo zdarzenie oferuje kurs 1,77 i to on jest prawidłowy. Zatem nic tylko korzystać.
No i jeszcze drużynowo:

Polska - V
3,25
Fortuna
Na jakiej podstawie nagle tak zaniżono kurs na naszych chłopaków? Jeżeli na podstawie nieudanego występu Dawida na skoczni normalnej, to jest to śmieszne. Zrobili z Norwegów murowanych faworytów a jestem pewien, że gdyby Kubacki miał względnie dobre warunki w pierwszej serii to byłby bardzo wysoko, o ile nie stałby na podium? Stjernen słabo tutaj się prezentuje, Fannemel również.U nas Piotrek powinien spokojnie wygrać rywalizację z Maćkiem i pokazać, że skakać na większych obiektach potrafi. Myślę, że spokojnie stać go na skoki na poziomie Fannemela bądź Stjernena, o ile nie lepsze. Pozostali, zarówno u nas jak i Norwegów na zbliżonym poziomie. Dla mnie tutaj jest 53-47 na korzyść Norwegów, więc kurs 3,25 jest bardzo dobry. Oczywiście są jeszcze Niemcy, którzy będą bardzo groźni, ale ja idę w stronę Polski!!!
 
M 75

marmas

Użytkownik
Ten dorobek medalowy który zgromadziliśmy łącznie w Vancouver i Soczi czyli 12 medali w tym 5 złotych to żeby go osiągnąć jeszcze raz będziemy musieli czekać jakieś 20-30 lat jeśli w Polskim Sporcie się nic nie zmieni. Sytuacja jest tragiczna. TVP każe się nam cieszyć że jutro na areny Olimpijskie wyjdą Polacy przecież to jest nie poważne. Kraj który ma góry, który ma zimy, który ma tradycje, który ma cholernie popularne skoki i biegi, który rzekomo miał wykorzystać sukces panczenów, który ma 38 milionów ludzi radzi sobie o wiele wiele gorzej niż Słowenia 2 milionowy naród powstały z rozpadu Jugosławii. Przecież człowiekowi ręce opadają. My nie tylko że się nie liczymy my w 90% konkurencjach jesteśmy egzotyką. Jak oglądam starty Polaków w wielu konkurencjach to czuje się jakbym oglądał Kenijskiego biegacza na nartach taka fajna egzotyka, albo Jamajczyków w bobslejach. Wczoraj media podniecały się bo Polski saneczkarz uzyskał 19 miejsce, historyczny wynik. Od kilku dni wciska się nam kit że szanse na medal ma Nowakowska w biatlonie ???? Aktualna forma = czwarta piąta dziesiątka. Panczeny miało być cudownie a jest jak jest świat nam odjechał. Polki dzisiaj nie zbliżyły się, nawet nie powąchały czołówki, Faceci jutro powielą ten obraz. Polskie Męskie ale i Żeńskie biegi narciarskie to dno, wszystko opiera się na tej biednej Justynie Kowalczyk która już tyle lat daje nam radości, a która już od tylu lat jest poza poważnymi startami. O innych sportach jak snowboard, narciarstwo dowolne, curling, hokej, łyżwy figurowe, narciarstwo alpejskie, męski biatlon, bobsleje, sanki, nawet nie wspomnę.
Ale jestem w dziale skoków dlatego kilka słów o Skokach.
Dzisiaj odbył się konkurs w Skokach Pań wbrew pozorom poziom był całkiem wysoki i emocje były do ostatniego skoku. Dlaczego nie ma w tym konkursie Polek? Dlaczego w kraju którym skoki są tak popularne odpuszczamy pewien obszar do zagospodarowania jakim są skoki Pań. Przecież za chwile będzie pewnie konkurs drużynowy Pań i to są kolejne szanse medalowe które nam uciekają. Japończycy, Niemcy, Norwegowie, Słoweńcy, a nawet Rumunki mają swoje reprezentantki i się liczą. Polek nie ma. Tajner chodzi i się cieszy bo Stoch swoimi Skokami trzyma popularność tej dyscypliny. Gdyby nie on, To skoki by dawno umarły. Uważam że jak na kraj który ma taką popularność skoków, skoczków, jest zbrodnią to że nie mamy swoich reprezentantek. Podobno takie są, ale nie trzymają wagi, nie ma kasy na trening z nimi nie ma zainteresowania ze strony związku. Tajner do dymisji.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
W 0

wdzw

Użytkownik
Zrzucaja wine na to, ze nie trzymaja wagi i za duzo waza. A od czego sa trenerzy i caly sztab szkoleniowy?! Przede wszystkim musi dojsc do zmian na trenerce bo to jest tragedia. Niby jest pare skoczkin ale prezentuja tragiczny poziom. To juz nie chodzi o sama wage ale jak kiedys widzial skoki Polek to technicznie skacza bardzo slabo.
Co do skoczkow to mamy sklad na medal moze i zloty, ale gdzie jest reszta szkoczkow, na jakim poziomie? Muranka, Zniszczol, Biegun, Stekala itd skacza tragicznie a niby takie talenty i potrafili niezle punktowac w PŚ. Kadra B w tym sezonie nie istnieje, po tym sezonie musza byc radykalne zmiany i jakis wstrzas bo jak dalej tak ma to wygladac to za pare lat bedziemy na poziomie Finlandii. Po za ta piatka co jest na IO i Wolnym czy Pilchem nie ma nikogo na dobrym poziomie. W ogole te kadry przed sezonem zostaly tak wybrane ze to jest jakis zart. Mietus do kadry A? nawet w Fis cupie nie potrafi punktowac. Ziobro, ktory rowniez mial dobre momenty obrazil sie i zawiesil kariere. Z kazdym rokiem w juniorach jest coraz gorzej i jak sie nie obudza to bedzie placz.
O innych zimowych dyscyplinach nie bede pisal bo to nie ten temat, ale jest nie lepiej. TVP potrafi tylko pompowac balonik i podniecac sie miejscami 10-20 czy nizszymi. Po za skokami nie ma aktualnie zadnych szans medalowych.
 
U 8

uzytkownik-130596

Użytkownik
Zrzucaja wine na to, ze nie trzymaja wagi i za duzo waza. A od czego sa trenerzy i caly sztab szkoleniowy?! Przede wszystkim musi dojsc do zmian na trenerce bo to jest tragedia. Niby jest pare skoczkin ale prezentuja tragiczny poziom. To juz nie chodzi o sama wage ale jak kiedys widzial skoki Polek to technicznie skacza bardzo slabo.
Co do skoczkow to mamy sklad na medal moze i zloty, ale gdzie jest reszta szkoczkow, na jakim poziomie? Muranka, Zniszczol, Biegun, Stekala itd skacza tragicznie a niby takie talenty i potrafili niezle punktowac w PŚ. Kadra B w tym sezonie nie istnieje, po tym sezonie musza byc radykalne zmiany i jakis wstrzas bo jak dalej tak ma to wygladac to za pare lat bedziemy na poziomie Finlandii. Po za ta piatka co jest na IO i Wolnym czy Pilchem nie ma nikogo na dobrym poziomie. W ogole te kadry przed sezonem zostaly tak wybrane ze to jest jakis zart. Mietus do kadry A? nawet w Fis cupie nie potrafi punktowac. Ziobro, ktory rowniez mial dobre momenty obrazil sie i zawiesil kariere. Z kazdym rokiem w juniorach jest coraz gorzej i jak sie nie obudza to bedzie placz.
O innych zimowych dyscyplinach nie bede pisal bo to nie ten temat, ale jest nie lepiej. TVP potrafi tylko pompowac balonik i podniecac sie miejscami 10-20 czy nizszymi. Po za skokami nie ma aktualnie zadnych szans medalowych.
Moim zdaniem zmiany w PZN powinny być radykalne i powinny rozpocząć się od wyrzucenia Tajnera. To co w chwili obecnej dzieje się w PZN to niemal idealna kopia sytuacji z PZPN sprzed kilku lat (kadencja Laty). Zbieranina &quot;leśnych dziadków&quot; nie mających o niczym pojęcia, piastująca swoje swoje stanowiska wyłącznie w celu czerpania korzyści materialnych.
I nikt mi nie powie, że zatrudnienie Małysza nie było zabiegiem czysto PR-owym.
Niestety, nieuchronnie staczamy się w dół (skoki narciarskie) i obawiam się, że w perspektywie 3-4 lat podzielimy los Finów.
Co do samego konkursu na dużej skoczni: podobnie jak na skoczni normalnej, karty będzie rozdawał wiatr. Nie ma tu absolutnie znaczenia predyspozycja zawodników, bo za sprawą jednego, porządnego podmuchu można odlecieć jak Stefan Hula w pierwszej serii lub spaść jak Dawid Kubacki.
Marzy mi się medal drużynowy ale będzie piekielnie ciężko. Szczególnie w sytuacji kiedy skoczkowie muszą skakać w tak niedorzecznych warunkach atmosferycznych.
I mała dygresja na koniec: ZIO w Pjongczang z powodzeniem pretendują do jednych z najbardziej irracjonalnych ZIO w ostatnich latach. Nie tylko skoczkowie (ale również przedstawiciele) innych dyscyplin mają poważne problemy z aklimatyzacją i panującym tu klimatem.
 
grzesznik 800

grzesznik

Użytkownik
Ostatnią nadzieją Polski są skoki.
Trzeba przyznać, że zerowa statystyka medalowa naszej reprezentacji działa teraz na korzyść typerów sukcesów polskich skoczków na olimpiadzie. Na medale w innych dyscyplinach nie mamy szans. A, że coś po prostu musi wejść, to muszą to być skoki.
W drużynówce medal jest raczej pewny. Liczę na złoto jeśli wiatr będzie sprzyjał naszym plecom a Fraitaga dopadnie jakaś biegunka.
W konkursie indywidualnym powinna dojść do głosu sportowa złość. Moim zdaniem Kubacki potrzebował takiego blamażu olimpijskiego, aby wreszcie wejść piętro wyżej w psychologicznych rozważaniach sensu istnienia siedząc na belce startowej.
Mój, po sąsiedzku STS, jeszcze nie wystawił pełnej oferty na konkurs i kwalifikacje.
W kwalifikacjach będę szukał zwycięstw Kubackiego, Wellinegra w H2H i przegranych Ammana w H2H (idealnie z Hulą). Ponadto liczę, że zamiast Kota na dużą skocznię wejdzie Żyła i skończy kwale gdzieś w drugiej dziesiątce.
Stoch nie imponuje, nie błyszczy. Kusi mnie tu pojedynek Stoch - Hula, Stoch - Kubacki w kwalifikacjach ze wskazaniem na Hulę i Kubackiego.
Mam dziwne przeczucie, że Stefek wylata nam brąz na dużej skoczni.
 
sumada90 18K

sumada90

Forum VIP
Kraj który ma góry, który ma zimy, który ma tradycje, który ma cholernie popularne skoki i biegi, który rzekomo miał wykorzystać sukces panczenów, który ma 38 milionów ludzi radzi sobie o wiele wiele gorzej niż Słowenia 2 milionowy naród powstały z rozpadu Jugosławii. Wczoraj media podniecały się bo Polski saneczkarz uzyskał 19 miejsce, historyczny wynik. Od kilku dni wciska się nam kit że szanse na medal ma Nowakowska w biatlonie ???? Aktualna forma = czwarta piąta dziesiątka. Panczeny miało być cudownie a jest jak jest świat nam odjechał. Polki dzisiaj nie zbliżyły się, nawet nie powąchały czołówki, Faceci jutro powielą ten obraz. Polskie Męskie ale i Żeńskie biegi narciarskie to dno, wszystko opiera się na tej biednej Justynie Kowalczyk która już tyle lat daje nam radości, a która już od tylu lat jest poza poważnymi startami. O innych sportach jak snowboard, narciarstwo dowolne, curling, hokej, łyżwy figurowe, narciarstwo alpejskie, męski biatlon, bobsleje, sanki, nawet nie wspomnę.
To, że kraj ma miliony ludzi czy dostęp do gór, morza czy sprzyjających dla danej dyscypliny warunków atmosferycznych nie sprawi, że będziemy mieli mistrzów. To nie są ogórki, które najlepiej rosną w szklarniach. Aby zostać potęgą w danej dyscyplinie trzeba mieć pieniądze, mnóstwo pieniędzy, które zostaną zainwestowane w trening dzieci, młodzieży. Do tego trzeba mieć gdzie trenować. To wszystko i tak zbyt mało, bo trzeba mieć iskrę w postaci zawodnika, mediów, którzy rozpalą zainteresowanie wśród młodych. W skokach wielki wkład swoimi sukcesami dał Małysz. Dziś są tego efekty, bo poszła kasa w tą dyscyplinę. To jedna dyscyplina, a inne? Zawsze brak pieniędzy na trasy biegowe, biathlonowe o torach do zjazdów nie wspomnę..... wielu sportowców zimowych trenuje za granicą.
 
sumada90 18K

sumada90

Forum VIP
Panowie przeszli na skocznie dużą. Dziś odbyły się pierwsze treningi i choć po parametrach wiatrowych nie widać aby warunki były ciężkie to po wiadomościach i ujęciach z Korei można stwierdzić, że wiatr dokładał swoje 5 groszy. Satysfakcjonująca jest wiadomość, że pogoda zaczna się zmieniać. Wiatr ma zelżeć i nie powinno być kłopotów z przeprowadzeniem konkursu w sobotę, a także poniedziałek.
Macie jakiś swoich faworytów? Johansson dziś zaczął z grubej rury ale czy to nie sprawka wiatru pod natry, bo inni Norwegowie także w czołówce? Za to Niemcy nie najlepiej. U nas różnie to wyglądało. Stoch i Kubacki na dobrym poziomie, a reszta raczej jeszcze do poprawki.
 
ciamot 78

ciamot

Użytkownik
Kamil Stoch – Andreas Wellinger
1xbet: 1,60
Kwalifikacje
16:02
Przed igrzyskami, jedynymi rywalami do waliki o złoto z Kamilem, byli Fraitag i Tande. Obaj na olimpiadzie zawodzą, Kamil po nieszczęśliwym dla niego konkursie na średniej skoczni na dużej będzie chciał za wszelką cenę udowodnić, że nie przypadkowo jest liderem pucharu świata, Wellinger osiągnął życiowy sukces wygrywając konkurs na średniej skoczni, ale w treningach na dużym obiekcie już nie błyszczał w przeciwieństwie do treningów na średniej. Uważam, iż jeśli pogoda nie będzie grała pierwszoplanowej roli, Kamil wygra kwalifikacje.
 
ac1899 9K

ac1899

Użytkownik
Tak jak przed konkursem na normalnej skoczni mówiłem, że to będzie rywalizacja Stocha i Wellnigera (po treningach), kiedy zobaczyłem warunki na skoczni już przed zawodami, dodałem do tego Norwegów. Sprawdziło się. I tutaj nie będzie inaczej. Wiatr pod narty, Norwegowie będą groźni. Wiatr w plecy, rywalizacja Stocha i Wellingera. Nie wierzę w znakomitą formę Wąsacza i Forfanga. To znaczy, może i są w dobrej formie, ale nie radzą sobie tak dobrze, kiedy wiatr wieje z tyłu. Dotyczy to zwłaszcza rewelacji dzisiejszych treningów, czyli Johanssona.
Według mnie lepiej poczekać już do dnia zawodów, spojrzeć na warunki i dopiero coś typować.
 
grzesznik 800

grzesznik

Użytkownik
Według mnie lepiej poczekać już do dnia zawodów, spojrzeć na warunki i dopiero coś typować.
Zgadzam się w 100%. Znamy już kogo na co stać. Jak będzie wiatr pod narty to z wąsaczem raczej nie wygrają. Medal na małej skoczni dał mu +100 do zajebistości i teraz naprawdę wygląda pewniej.
Cieszy dobra postawa naszych w treningach. Widać, że trener nie będzie miał problemu i Piotrek Żyła jednak jest do odstrzału.
Przy stabilnych warunkach w drużynówce liczę na srebro. Złoto dla Niemców. Przy wietrze pod narty będzie ciężko nawet o brąz.
Jednak, statystyka medalowa jak pisałem wyżej jest po stronie polaków. Po prostu musimy w tych dwóch konkursach choć jeden medal zdobyć.
W dzisiejszym treningu warunki ponoć były stabilne (ponoć bo piszę z Pabianic a nie z Korei). Pierwsze wnioski jakie się nasuwają to słaba postawa Prevca, J. Kobayashiego i Krafta, dobra zaś Kasaiego. Tu widzę potencjał w rywalizacji H2H w kwalifikacjach.
 
Do góry Bottom