7,8K
robson-united
Użytkownik
Betclic - zakład bez ryzyka do 100zł (oferta bez obrotu)
Macie już swoich faworytów? Zapraszam do dyskusji
-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
1/2 finału Ligi Europy [28 kwietnia 2016]
- Utwórz temat robson-united
- Rozpoczęty
- Status
7,8K
Betclic - zakład bez ryzyka do 100zł (oferta bez obrotu)
Macie już swoich faworytów? Zapraszam do dyskusji
Villarreal - LFC
Pierwsze co tu przychodzi na myśl to zdecydowanie btts.
LFC ostatnio bardzo się rozstrzelał i w ostatnich 5 meczach strzelał minimum po 2 bramki, a i w ostatnich rundach ligi europejskiej, strzelał i u siebie i na wyjazdach.
Villarreal aż tak rozstrzelany nie jest ale u siebie w zdecydowanej większości meczów też strzela i w poprzednich rundach ligi europejskiej, u siebie też strzelał.
obie strzelą 1,95 bet365
Pierwsze co tu przychodzi na myśl to zdecydowanie btts.
LFC ostatnio bardzo się rozstrzelał i w ostatnich 5 meczach strzelał minimum po 2 bramki, a i w ostatnich rundach ligi europejskiej, strzelał i u siebie i na wyjazdach.
Villarreal aż tak rozstrzelany nie jest ale u siebie w zdecydowanej większości meczów też strzela i w poprzednich rundach ligi europejskiej, u siebie też strzelał.
obie strzelą 1,95 bet365
705
meenzer1980
Użytkownik
Wcale mnie nie dziwi tak wysoki kurs, gdzies wyczytałem ale musiałem sprawdzic bo nie mogłem uwierzyć: Villarreal wygrał wszystkie 6 spotkan w LE w tym sezonie u siebie i stracił u siebie tylko 1 (jedną) bramkę (mecz ze Spartą Praga) ... Liverpool wszystkie wyjazdowe spotkania LE ma bardzo underowe choć fakt, ostatnio są w formie i na fali. Nie neguje typu ale ja bym się wahał mocno.
Jak dla mnie obydwa spotkania no bet games. Poczekam na rewanże
Szachtar Donieck zawszę mocny u siebie na przykładzie zespołów z zachodniej części Europy którzy tracą bramki , myślę że można śmiało postawić 1x . Jeśli chodzi o Villarreal vs Liverpool , to drużyna przyjezdnych ma coś do udowodnienia chcą powrócić do Europejskiej czołówki i na pewno to nie przegrają stawiam na remis.
Villarreal
W poprzedniej rundzie drużyna z El Madrigal grała z rewelacją tych rozgrywek czeską Spartą. Po skromnym domowym spotkaniu spodziewano się wyrównanego boju w meczu w Pradze, ale do przerwy Villarreal prowadził już 3:0, wygrał 4:2 i pewnie awansował do półfinału Ligi Europejskiej.
W lidze drużyna Marcelino w tegorocznych rozgrywkach zaimponowała i jest już niemal pewna zajęcia czwartego miejsca, które da im grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W lidze Villarreal prezentuje się bardzo dobrze szczególnie w defensywie, dotąd zespół Żółtej Łodzi Podwodnej stracił więcej bramek tylko od bezkonkurencyjnego w bieżących rozgrywkach Atletico, ale też strzelili mniej goli niż również przeciętni pod tym względem Los Colchoneros.
Villarreal jest niepokonany w ostatnich jedenastu spotkaniach w tej edycji Ligi Europejskiej, osiem z nich wygrał i trzy zremisował, a zespół z Hiszpanii wygrał też wszystkie sześc spotkań u siebie w rozgrywkach tracąc w tych spotkaniach tylko jednego gola. Jeśli Villarreal wygra z Liverpoolem u siebie wyrówna tegoroczne osiągnięcia Liverpoolu w tych rozgrywkach.
Villarreal grał trzynaście razy przeciwko angielskim drużynom w europejskich pucharach. Żółta Łódź Podwodna była górą w zaledwie trzech z tych spotkań, a przegrała w czterech, u siebie Villarreal wygrał dwa spotkania, zremisował cztery, a przegrał tylko raz.
Liverpool FC
Starcie w Borussią uznano oczywiście za przedwczesny finał tych rozgrywek i może dobrze, że dostaliśmy dwa mecze. Imponujący był zwłaszcza ten drugi gdy Borussia prowadziła już 2:0 i 3:1, a jednak Liverpool dzięki piorunującej końcówce wygrał 4:3 i awansował do finału Ligi Europejskiej.
W przeciwieństwie do rywala jedyną szansą na Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie dla The Reds wydaje się wygrana w Lidze Europejskiej, bo mimo dobrej gry w ostatnim czasie strata do rywali jest już chyba zbyt duża. The Reds grali już w tym sezonie w finale Pucharu Ligi, który po rzutach karnych przegrali z Manchesterem City, drugim przedstawicielem Premier League, który jeszcze gra w europejskich pucharach.
Liverpool ma nawet lepsze statystyki w obecnych rozgrywkach Ligi Europejskiej niż rywal, bo The Reds nie przegrali dwunastu kolejnych spotkań choć tylko pięć z nich wygrali. Tylko Atletico Madryt i to licząc dwie edycje tych rozgrywek w 2011 i 2012 roku mieli od nich lepsze statystyki, nie przegrali wtedy piętnastu spotkań z rzędu.
Liverpool aż 32 razy grał w europejskich pucharach z drużynami z Hiszpanii, wygrał trzynaście spotkań, a przegrał dziewięć. Drużyna ma jednak dodatni bilans w meczach na Półwyspie Iberyjskim: wygrali aż siedem spotkań, cztery zremisowali, a cztery przegrali. Z Villarreal jednak jeszcze nie grali.
Villarreal - Liverpool FC X2 1.55 BE365
-----------------------------
Szachtar Donieck
Ukraińcy, którzy w tym sezonie grali w Lidze Mistrzów, ale w grupie z między innymi Realem Madryt i PSG zdołali wyprzedzić tylko Malmo jak dotąd wygrali wszystkie cztery pucharowe starcia w Lidze Europejskiej, dwa razy pokonali Anderlecht Bruksela i dwukrotnie pokonali ostatnio Sporting Braga.
W lidze drużyna z Doniecka traci jednak aż pięć punktów do prowadzącego Dynama Kijów. Z jednej strony może mieć to związek z napiętą sytuacją w kraju z powodu której drużyna z Doniecka nie może grać na swoim stadionie, a z drugiej ze sprzedażą najlepszego zawodnika Alexa Teixeiry, który zimą przeniósł się do Chin.
Szachtar gra w półfinale tych rozgrywek po raz pierwszy od 2009 roku kiedy wygrał je. Trenerem podobnie jak wtedy tak i obecnie jest Mircea Lucescu, który prowadzi zespół od 2004 roku. W tym czasie szkoleniowiec poprowadził zespół do ośmiu mistrzostwa krajowych i pięciu pucharów.
Szachtar aż 21 razy grał w europejskich pucharach przeciwko hiszpańskim drużynom, ale nie może się pochwalić dobrym bilansem. Drużyna wygrała tylko cztery spotkania, pięć zremisowała i poniosła aż dwanaście porażek, w sezonie 06/07 po dramatycznym dwumeczu Szachtar przegrał z Sevillą dopiero po dogrywce w drugim spotkaniu u siebie.
Sevilla
Drużyna Unaia Emery gra ostatnio słabo w lidze, ale wygląda na to, że rzuciła już wszystkie siły na swoje ulubione rozgrywki. Ostatnio jednak dopiero po rzutach karnych Andaluzyjczycy wyeliminowali Athletic Bilbao, mimo że na San Mames wygrali 2:1.
Wygrana z Athleticem na San Mames była jedynym zwycięstwem zespołu z Andaluzji w tej edycji europejskich pucharów. Nie jest to przypadek, bo zespół Emery'ego jest jednocześnie jedyną drużyną w Primera Division, która w tym sezonie nie wygrała jeszcze spotkania po za własnym stadionem, dlatego też zajmują tam dopiero siódme miejsce.
W Europie Sevilla ma jednak szansę zrobić coś co nie udało się nikomu od sezonu 75/76 kiedy to Bayern Monachium po raz trzeci sięgnął po Puchar Europy. Sevilla dwukrotnie wygrywała ostatnio Ligę Europejską, a poprzedni trumf dał im możliwość gry w Lidze Mistrzów, teraz również tylko wygrana w tych rozgrywkach da im Champions League.
Sevilla nie przegrała pięciu spotkań z ukraińskimi rywalami w europejskich pucharach. Drużyna z Andaluzji pokonała rywala w obu ostatnich spotkaniach wyjazdowych, a ostatnio pokonała Dnipro Dniepropietrowsk w finale ubiegłorocznych rozgrywek 3:2.
Szachtar Donieck - Sevilla 1X 1.44 Bet365
W poprzedniej rundzie drużyna z El Madrigal grała z rewelacją tych rozgrywek czeską Spartą. Po skromnym domowym spotkaniu spodziewano się wyrównanego boju w meczu w Pradze, ale do przerwy Villarreal prowadził już 3:0, wygrał 4:2 i pewnie awansował do półfinału Ligi Europejskiej.
W lidze drużyna Marcelino w tegorocznych rozgrywkach zaimponowała i jest już niemal pewna zajęcia czwartego miejsca, które da im grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W lidze Villarreal prezentuje się bardzo dobrze szczególnie w defensywie, dotąd zespół Żółtej Łodzi Podwodnej stracił więcej bramek tylko od bezkonkurencyjnego w bieżących rozgrywkach Atletico, ale też strzelili mniej goli niż również przeciętni pod tym względem Los Colchoneros.
Villarreal jest niepokonany w ostatnich jedenastu spotkaniach w tej edycji Ligi Europejskiej, osiem z nich wygrał i trzy zremisował, a zespół z Hiszpanii wygrał też wszystkie sześc spotkań u siebie w rozgrywkach tracąc w tych spotkaniach tylko jednego gola. Jeśli Villarreal wygra z Liverpoolem u siebie wyrówna tegoroczne osiągnięcia Liverpoolu w tych rozgrywkach.
Villarreal grał trzynaście razy przeciwko angielskim drużynom w europejskich pucharach. Żółta Łódź Podwodna była górą w zaledwie trzech z tych spotkań, a przegrała w czterech, u siebie Villarreal wygrał dwa spotkania, zremisował cztery, a przegrał tylko raz.
Liverpool FC
Starcie w Borussią uznano oczywiście za przedwczesny finał tych rozgrywek i może dobrze, że dostaliśmy dwa mecze. Imponujący był zwłaszcza ten drugi gdy Borussia prowadziła już 2:0 i 3:1, a jednak Liverpool dzięki piorunującej końcówce wygrał 4:3 i awansował do finału Ligi Europejskiej.
W przeciwieństwie do rywala jedyną szansą na Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie dla The Reds wydaje się wygrana w Lidze Europejskiej, bo mimo dobrej gry w ostatnim czasie strata do rywali jest już chyba zbyt duża. The Reds grali już w tym sezonie w finale Pucharu Ligi, który po rzutach karnych przegrali z Manchesterem City, drugim przedstawicielem Premier League, który jeszcze gra w europejskich pucharach.
Liverpool ma nawet lepsze statystyki w obecnych rozgrywkach Ligi Europejskiej niż rywal, bo The Reds nie przegrali dwunastu kolejnych spotkań choć tylko pięć z nich wygrali. Tylko Atletico Madryt i to licząc dwie edycje tych rozgrywek w 2011 i 2012 roku mieli od nich lepsze statystyki, nie przegrali wtedy piętnastu spotkań z rzędu.
Liverpool aż 32 razy grał w europejskich pucharach z drużynami z Hiszpanii, wygrał trzynaście spotkań, a przegrał dziewięć. Drużyna ma jednak dodatni bilans w meczach na Półwyspie Iberyjskim: wygrali aż siedem spotkań, cztery zremisowali, a cztery przegrali. Z Villarreal jednak jeszcze nie grali.
Villarreal - Liverpool FC X2 1.55 BE365
-----------------------------
Szachtar Donieck
Ukraińcy, którzy w tym sezonie grali w Lidze Mistrzów, ale w grupie z między innymi Realem Madryt i PSG zdołali wyprzedzić tylko Malmo jak dotąd wygrali wszystkie cztery pucharowe starcia w Lidze Europejskiej, dwa razy pokonali Anderlecht Bruksela i dwukrotnie pokonali ostatnio Sporting Braga.
W lidze drużyna z Doniecka traci jednak aż pięć punktów do prowadzącego Dynama Kijów. Z jednej strony może mieć to związek z napiętą sytuacją w kraju z powodu której drużyna z Doniecka nie może grać na swoim stadionie, a z drugiej ze sprzedażą najlepszego zawodnika Alexa Teixeiry, który zimą przeniósł się do Chin.
Szachtar gra w półfinale tych rozgrywek po raz pierwszy od 2009 roku kiedy wygrał je. Trenerem podobnie jak wtedy tak i obecnie jest Mircea Lucescu, który prowadzi zespół od 2004 roku. W tym czasie szkoleniowiec poprowadził zespół do ośmiu mistrzostwa krajowych i pięciu pucharów.
Szachtar aż 21 razy grał w europejskich pucharach przeciwko hiszpańskim drużynom, ale nie może się pochwalić dobrym bilansem. Drużyna wygrała tylko cztery spotkania, pięć zremisowała i poniosła aż dwanaście porażek, w sezonie 06/07 po dramatycznym dwumeczu Szachtar przegrał z Sevillą dopiero po dogrywce w drugim spotkaniu u siebie.
Sevilla
Drużyna Unaia Emery gra ostatnio słabo w lidze, ale wygląda na to, że rzuciła już wszystkie siły na swoje ulubione rozgrywki. Ostatnio jednak dopiero po rzutach karnych Andaluzyjczycy wyeliminowali Athletic Bilbao, mimo że na San Mames wygrali 2:1.
Wygrana z Athleticem na San Mames była jedynym zwycięstwem zespołu z Andaluzji w tej edycji europejskich pucharów. Nie jest to przypadek, bo zespół Emery'ego jest jednocześnie jedyną drużyną w Primera Division, która w tym sezonie nie wygrała jeszcze spotkania po za własnym stadionem, dlatego też zajmują tam dopiero siódme miejsce.
W Europie Sevilla ma jednak szansę zrobić coś co nie udało się nikomu od sezonu 75/76 kiedy to Bayern Monachium po raz trzeci sięgnął po Puchar Europy. Sevilla dwukrotnie wygrywała ostatnio Ligę Europejską, a poprzedni trumf dał im możliwość gry w Lidze Mistrzów, teraz również tylko wygrana w tych rozgrywkach da im Champions League.
Sevilla nie przegrała pięciu spotkań z ukraińskimi rywalami w europejskich pucharach. Drużyna z Andaluzji pokonała rywala w obu ostatnich spotkaniach wyjazdowych, a ostatnio pokonała Dnipro Dniepropietrowsk w finale ubiegłorocznych rozgrywek 3:2.
Szachtar Donieck - Sevilla 1X 1.44 Bet365
425
quintana
Użytkownik
Dziwny trochę kurs na The Reds i nie wiem czemu. Villareal może i wyniki niezłe, ale nie są w najlepszej formie no i składem nie zachwycają. Ogólnie to jest ta drużyna, że z lepszymi raczej nic nie ugra, a ze słabszymi i równymi potrafi nieźle wtopić. W lidze porażki u siebie z Las Palmas itp dobrze nie wróżą. Liverpool natomiast odżył po przyjściu Jurgena i moim zdanie są zdecydowanym faworytem do wygrana LE. W lidze nie mają szans na miejsce premiowanie awansem czy nawet kwalifikacjami, a remis z druzyną bylego szkoleniowca mocno mi śmierdział tym podziałem punktów. Skoro takie Las Palmas w meczu z Villa mieli posiadanie piłki w granicach 60% i do tego od początku prowadzili to co dopiero będzie z Liverpoolem? Przycisną ich od pierwszego gwizdka i nie będzie co zbierać.
Liverpool win @3,3 Bet365
Do trebelka dorzucam 2x @1,55 Bet365
Liverpool win @3,3 Bet365
Do trebelka dorzucam 2x @1,55 Bet365
66,4K
brodaty-zolw
Forum VIP
Villareal vs. Liverpool
Ja bardzo króciutko o tym spotkaniu, bo opisywałem Liverpool już wielokrotnie. Powoli widać efekty pracy Kloppa i zespół zaczyna grać jego piłkę. Biegają po boisku tak jak powinni, atakują, stosują pressing jednak nadal są nieregularni. Pokazały to spotkania z Newcastle czy chociażby z Southamtpon gdzie z prowadzenia 2-0 do przerwy udało się zdobyć tylko 1 punkt. Takie coś nie przystoi drużynie, która ma walczyć o mistrzostwo w Premier League. Jednak w LE jest to jedyna drużyna, która nadal nie przegrała spotkania. Do tego zdążyli po drodze wyrzucić takie potęgi jak United czy BVB. The Reds mają jednak problem z kadrą, bo po kontuzjach Origiego, Hendersona oraz Cana wypada także Sakho, który jest podejrzany o stosowanie dopingu. Nie mniej jednak kadra nadal wygląda dość obiecująco a fakt, że Benteke wraca na ławkę powoduję, że siła ataku zostaję troszeczkę zwiększona. Drużyna gospodarzy widać, że nie jest już w tak wysokiej formie jak chociażby w lutym. Dobre wyniki oparte głównie na wysokiej formie Bakambu. Hiszpańskie media są zgodne, że faworytem jest Liverpool a Hiszpanie nie będą jutro atakować i oddadzą inicjatywę Liverpoolowi. Zespół z Anfield potrafi strzelać w pierwszej połowie i pokazuję to fakt, że większość bramek jakie strzelali w ostatnim czasie w Premier League padało w pierwszej połowie. Bramkę na stadionie BVB także strzelili w 1 połowie. Wydaję mi się, że Klopp siądzie od razu na zespół "Żółtej łodzi podwodnej" i będzie chciał strzelić bramkę, która da bardzo dużo przed rewanżem. Stawiam właśnie na brameczkę Liverpoolu w 1 połowie, bo kurs bardzo dobry. Polecam!
Liverpool over 0.5 gola w 1 połowie - 2.45/unibet
Do tego myślę, że Shahtar jutro pokażę Sevilli miejsce w szeregu ale nie ruszam tego, bo to tylko przeczucie.
Ja bardzo króciutko o tym spotkaniu, bo opisywałem Liverpool już wielokrotnie. Powoli widać efekty pracy Kloppa i zespół zaczyna grać jego piłkę. Biegają po boisku tak jak powinni, atakują, stosują pressing jednak nadal są nieregularni. Pokazały to spotkania z Newcastle czy chociażby z Southamtpon gdzie z prowadzenia 2-0 do przerwy udało się zdobyć tylko 1 punkt. Takie coś nie przystoi drużynie, która ma walczyć o mistrzostwo w Premier League. Jednak w LE jest to jedyna drużyna, która nadal nie przegrała spotkania. Do tego zdążyli po drodze wyrzucić takie potęgi jak United czy BVB. The Reds mają jednak problem z kadrą, bo po kontuzjach Origiego, Hendersona oraz Cana wypada także Sakho, który jest podejrzany o stosowanie dopingu. Nie mniej jednak kadra nadal wygląda dość obiecująco a fakt, że Benteke wraca na ławkę powoduję, że siła ataku zostaję troszeczkę zwiększona. Drużyna gospodarzy widać, że nie jest już w tak wysokiej formie jak chociażby w lutym. Dobre wyniki oparte głównie na wysokiej formie Bakambu. Hiszpańskie media są zgodne, że faworytem jest Liverpool a Hiszpanie nie będą jutro atakować i oddadzą inicjatywę Liverpoolowi. Zespół z Anfield potrafi strzelać w pierwszej połowie i pokazuję to fakt, że większość bramek jakie strzelali w ostatnim czasie w Premier League padało w pierwszej połowie. Bramkę na stadionie BVB także strzelili w 1 połowie. Wydaję mi się, że Klopp siądzie od razu na zespół "Żółtej łodzi podwodnej" i będzie chciał strzelić bramkę, która da bardzo dużo przed rewanżem. Stawiam właśnie na brameczkę Liverpoolu w 1 połowie, bo kurs bardzo dobry. Polecam!
Liverpool over 0.5 gola w 1 połowie - 2.45/unibet
Do tego myślę, że Shahtar jutro pokażę Sevilli miejsce w szeregu ale nie ruszam tego, bo to tylko przeczucie.
196
niemownicnikom
Użytkownik
Jak to wygląda u Liverpool rzuty rożne ? ma ktoś jakieś statystki albo informacje ?chciałbym obstawić powyżej 4,5 rzutów rożnych dla liverpoolu
28
robertowwa
Użytkownik
Villarreal-Liverpool
UNIBET
Liczba Spalonych GOŚCI ponad 2,5 stawka 2.45
"Żółta łódź podwodna" gra u siebie i uważam że może być stroną dominująca.
Przeanalizowałem grę Liverpoolu pod tym względem i "The Reds" z szybkimi"napastnikami robi sporo "ofsajdów"...
Wydaje mi się że warto z tą stawką postawić na przynajmniej 3 spalone graczy Kloppa.
UNIBET
Najwięcej popełnionych fauli SZACHTAR kurs 2.90
Jak patrzyłem sporo faulowali do tej pory i w tym meczu choć wszyscy bukmacherzy stawiają na faule Sevilli ja myślę że to Szachtar będzie bardziej agresywny...
UNIBET
Liczba Spalonych GOŚCI ponad 2,5 stawka 2.45
"Żółta łódź podwodna" gra u siebie i uważam że może być stroną dominująca.
Przeanalizowałem grę Liverpoolu pod tym względem i "The Reds" z szybkimi"napastnikami robi sporo "ofsajdów"...
Wydaje mi się że warto z tą stawką postawić na przynajmniej 3 spalone graczy Kloppa.
Myślę jeżeli chodzi o faule że fajny może być zakład
UNIBET
Najwięcej popełnionych fauli SZACHTAR kurs 2.90
Jak patrzyłem sporo faulowali do tej pory i w tym meczu choć wszyscy bukmacherzy stawiają na faule Sevilli ja myślę że to Szachtar będzie bardziej agresywny...
5
grzeniu88
Użytkownik
Shaktar-Sevilla
Typ: Over 2,5
Kurs: 1,9 (Betlclic)
Dziś przed nami 2 ciekawe mecze półfinałowe. Ja gram głównie mecz we Lwowie. Główny temat, ku któremu się skłaniam to to, że dziś będzie bardziej bramkowo niż w LM. Pierwszorzędną rolę gra moja opinia od dłuższego czasu, że spotkania LE z reguły są zdecydowanie bardziej otwarte i ciekawsze.
Gospodarze wiedzą, że aby myśleć o awansie muszą dziś atakować bramkę, a gole strzelać potrafią i defensywa Sevilli nie powinna im dziś tego uniemożliwić. Po Sevilli nie spodziewam się liczenia tylko na mecz u siebie, gdyż Shaktar jest już zbyt groźnym przeciwnikiem. W przypadku straty bramki przez gości, mecz z pewnością się otworzy, gdyż broniąc tytułu za wszelką cenę postarają się tego meczu nie przegrać, bo pokonanie Shaktaru w rewanżu wcale nie jest oczywiste. Kluczowe będzie otwarcie wyniku jeszcze w 1 połowie, wtedy o over można być spokojnym.
Ponadto idę również w niskie linie rożnych oraz kartek (9,5 i 3,5).
Liczę, że zarówno widowisko jak i skuteczność strzelecka nas nie zawiedzie.
W drugim dzisiejszym meczu skłaniam się ku Liverpoolowi, ale tam zdecyduję się jedynie na gole gości over 0,5.
Pozdro
Typ: Over 2,5
Kurs: 1,9 (Betlclic)
Dziś przed nami 2 ciekawe mecze półfinałowe. Ja gram głównie mecz we Lwowie. Główny temat, ku któremu się skłaniam to to, że dziś będzie bardziej bramkowo niż w LM. Pierwszorzędną rolę gra moja opinia od dłuższego czasu, że spotkania LE z reguły są zdecydowanie bardziej otwarte i ciekawsze.
Gospodarze wiedzą, że aby myśleć o awansie muszą dziś atakować bramkę, a gole strzelać potrafią i defensywa Sevilli nie powinna im dziś tego uniemożliwić. Po Sevilli nie spodziewam się liczenia tylko na mecz u siebie, gdyż Shaktar jest już zbyt groźnym przeciwnikiem. W przypadku straty bramki przez gości, mecz z pewnością się otworzy, gdyż broniąc tytułu za wszelką cenę postarają się tego meczu nie przegrać, bo pokonanie Shaktaru w rewanżu wcale nie jest oczywiste. Kluczowe będzie otwarcie wyniku jeszcze w 1 połowie, wtedy o over można być spokojnym.
Ponadto idę również w niskie linie rożnych oraz kartek (9,5 i 3,5).
Liczę, że zarówno widowisko jak i skuteczność strzelecka nas nie zawiedzie.
W drugim dzisiejszym meczu skłaniam się ku Liverpoolowi, ale tam zdecyduję się jedynie na gole gości over 0,5.
Pozdro
133
bet-lover
Użytkownik
Liverpool więcej rzutów rożnych 2.40 Bet365
7:3Villareal to raczej nie ten typ drużyny, który większość czasu utrzymuje się przy piłce i prowadzi akcje na połowie rywali. Ich średnie posiadanie piłki w tej edycji to 48%, zaś Liverpool może się pochwalić 55% czasu przy piłce. Co więcej to tacy gracze jak Coutinho czy Milner próbują częściej uderzać z dystansu co w pewnym stopniu może przełożyć się na rożne, gracze Villarealu, aż tak wielu prób strzałów nie podejmują. Ostatnio obrońcom The Reds co róż udaje się wpakować piłkę do siatki strzałem głową, więc może Klopp będzie próbował to wykorzystać. Analizując powyższy obrazek możemy zauważyć, że drużna z miasta Beatles'ów nabija więcej rożnych przy bardzo małej liczbie nabijanych kornerów przez ich rywali, więc myślę, że warto spróbować...
102
pstrag
Użytkownik
Villarreal - Liverpool
Nie wiem skąd u wszystkich ten hurraoptymizm w stronę Liverpoolu. Patrząc na ostatnią formę to rzeczywiście są w gazie, notują dużo bramek ale Villarreal to nie są też jakieś ogórki i czeka ich tutaj bardzo ciężki mecz. W tym sezonie ligi europy gospodarze wygrali wszystkie swoje mecze na własnym stadionie, nie oddali nikomu nawet punktu, pokonując min. takie zespoły jak Napoli, Leverkusen czy Sparta Praga. To jest półfinał więc nie ma mowy o żadnym odpuszczaniu i mimo nie najlepszych wyników ostatnio u gospodarzy to z pewnością znajdą motywację na ten mecz. Drużyna musi mieć świadomość że trzeba tutaj ograć Liverpool bo na Anfield będzie bardzo ciężko na ewentualne odrabianie strat.
Jak dla mnie kurs na wygraną Villarreal jest jak najbardziej do pobrania. Moje propozycje:
Villarreal win @ 2.60
Villarreal over 1.5 @ 2.75
Do przerwy/Wynik końcowy: x/1 @ 6.30
edit: Ha 2 bety weszły już w doliczonym czasie ???? Tak jak pisałem twierdza niezdobyta... ale za tydzień polecam grać awans liverpoolu ????
Nie wiem skąd u wszystkich ten hurraoptymizm w stronę Liverpoolu. Patrząc na ostatnią formę to rzeczywiście są w gazie, notują dużo bramek ale Villarreal to nie są też jakieś ogórki i czeka ich tutaj bardzo ciężki mecz. W tym sezonie ligi europy gospodarze wygrali wszystkie swoje mecze na własnym stadionie, nie oddali nikomu nawet punktu, pokonując min. takie zespoły jak Napoli, Leverkusen czy Sparta Praga. To jest półfinał więc nie ma mowy o żadnym odpuszczaniu i mimo nie najlepszych wyników ostatnio u gospodarzy to z pewnością znajdą motywację na ten mecz. Drużyna musi mieć świadomość że trzeba tutaj ograć Liverpool bo na Anfield będzie bardzo ciężko na ewentualne odrabianie strat.
Jak dla mnie kurs na wygraną Villarreal jest jak najbardziej do pobrania. Moje propozycje:
Villarreal win @ 2.60
Villarreal over 1.5 @ 2.75
Do przerwy/Wynik końcowy: x/1 @ 6.30
edit: Ha 2 bety weszły już w doliczonym czasie ???? Tak jak pisałem twierdza niezdobyta... ale za tydzień polecam grać awans liverpoolu ????
17,7K
wonderkido
Użytkownik
Villarreal - Liverpool
Villarreal powyżej 5,5 rogów (2,10) Betsson
Bakumbu strzeli (3,05) Unibet
Dzisiaj czeka nas niewątpliwie ciężkie starcie, dla obu ekip. Nie widzę tutaj faworyta, ale jeśli miałbym stawiać to jednak wybrałbym tutaj Villarreal. Nie tylko są mistrzami swojego boiska, ale i defensywa tutaj pracuję bardzo solidnie, żeby powstrzymać rywali. Jednym z najważniejszych zawodników w zespole gospodarzy jest nie kto inny jak reprezentant Kongo Bakambu. Gość który jak widać uwielbia otwierać mecz, na początku spotkania kiedy mecz jeszcze na dobre się nie rozkręcił. Ruchliwy, szybki i do tego zdradliwy dla rywali napastnik mający sporo potencjału. Jeśli wyjdzie w podstawowym, a liczę że trener Żółtej Łodzi Podwodnej wystawi najmocniejszy skład, to na bramkę Bakumbu jak najbardziej stać, mimo że po drugiej stronie kolejny rywal, którego trzeba pokonać ale łatwo nie będzie. Druga opcja, to rożne. Villarreal tak samo jak Liverpool sporo tych rożnych nabijają. Więc i tu się spodziewam lekkiej dominacji gospodarzy pod tym względem, bądź minimum 6 w całym spotkaniu. Gra skrzydłami, to także jest ich atut, a także niebezpieczne akcje. Nie będzie to łatwe spotkanie, ale na pewno na nudę w tym meczu nie będziemy narzekać (tak jak to było z City z Realem) Mam nadzieje, tu upolować dwie pieczenie na jednym ogniu, w tym właśnie gola najlepszego snajpera z klubu Hiszpańskiego, a także rzuty rożne, że ich będzie minimum 6.
Villarreal powyżej 5,5 rogów (2,10) Betsson
Bakumbu strzeli (3,05) Unibet
Dzisiaj czeka nas niewątpliwie ciężkie starcie, dla obu ekip. Nie widzę tutaj faworyta, ale jeśli miałbym stawiać to jednak wybrałbym tutaj Villarreal. Nie tylko są mistrzami swojego boiska, ale i defensywa tutaj pracuję bardzo solidnie, żeby powstrzymać rywali. Jednym z najważniejszych zawodników w zespole gospodarzy jest nie kto inny jak reprezentant Kongo Bakambu. Gość który jak widać uwielbia otwierać mecz, na początku spotkania kiedy mecz jeszcze na dobre się nie rozkręcił. Ruchliwy, szybki i do tego zdradliwy dla rywali napastnik mający sporo potencjału. Jeśli wyjdzie w podstawowym, a liczę że trener Żółtej Łodzi Podwodnej wystawi najmocniejszy skład, to na bramkę Bakumbu jak najbardziej stać, mimo że po drugiej stronie kolejny rywal, którego trzeba pokonać ale łatwo nie będzie. Druga opcja, to rożne. Villarreal tak samo jak Liverpool sporo tych rożnych nabijają. Więc i tu się spodziewam lekkiej dominacji gospodarzy pod tym względem, bądź minimum 6 w całym spotkaniu. Gra skrzydłami, to także jest ich atut, a także niebezpieczne akcje. Nie będzie to łatwe spotkanie, ale na pewno na nudę w tym meczu nie będziemy narzekać (tak jak to było z City z Realem) Mam nadzieje, tu upolować dwie pieczenie na jednym ogniu, w tym właśnie gola najlepszego snajpera z klubu Hiszpańskiego, a także rzuty rożne, że ich będzie minimum 6.
1
franzvii
Użytkownik
moje propozycje:
Villarreal - Liverpool x2 1,5 bet365
Shaktar-Sevilla 1x 1,44 bet 365
oczywiście domownicy mają większe szanse, ale jak dla mnie w którymś meczu padnie remis, bo nikt nie rzuci wszystkiego na raz w pierwszym meczu, Liverpool jest w gazie
a Sevilla gra tragicznie w tym sezonie na wyjazdach
co nie fart..
Villarreal - Liverpool x2 1,5 bet365
Shaktar-Sevilla 1x 1,44 bet 365
oczywiście domownicy mają większe szanse, ale jak dla mnie w którymś meczu padnie remis, bo nikt nie rzuci wszystkiego na raz w pierwszym meczu, Liverpool jest w gazie
a Sevilla gra tragicznie w tym sezonie na wyjazdach
co nie fart..
87
ms15
Użytkownik
Villareal - Liverpool FC Ja na rozkład biorę dziś tylko jedno z rozgrywanych spotkań, a mianowicie mecz pomiędzy Villarealem a Liverpoolem. Wierzę, że czeka nas znacznie lepsze widowisko niż to, którego byliśmy świadkami w innym hiszpańsko-angielskim pojedynku rozgrywanym w półfinale LM. Zarówno Villareal jak i Liverpool to drużyny ofensywne, posiadające zawodników, którzy potrafią stworzyć wiele sytuacji. Co więcej, sądzę że będziemy świadkami dość otwartego spotkania- raczej na pewno nie tak szalonego jak rewanż Liverpoolu z BVB, ale sytuacji nie powinno zabraknąć. Z tego powodu logiczne wydają się dwie opcje- over goli i rożnych. Ja osobiście celuję w tym spotkaniu w rożne ponieważ wydają mi się pewniejszą opcją
over 9rr @1.72 całoroczny.
e. mega zastój od 50min, ale jakoś wpadło w końcówce ????
303K
larkspur
Użytkownik
Shakhtar - Sevilla
Ukraina,inny klimat,pogoda dla Hiszpanow choc dzis akurat przyjemne 10 stopni w Doniecku. Ale pomijajac juz ta kwestie to od kiedy pamietam ogolnie rzecz biorac zespolom z Hiszpanii i nie tylko ciezko sie gra z Shakhtarem. Po odejsciu Douglasa Costy wciaz klub znajduje sie w czolowce europejskich druzyn i jak widac zachodza daleko w rozgrywkach. Proponuje isc dzis w strone wyniku remisowego. Shakhtar u siebie gra dobrze , powinni strzelic gola , Sevilla tez cos wsadzi , choc wiemy ze w tym sezonie na wyjadach graja ponizej oczekiwan wszystkich.
X - @3.40 Bet365
DW: 1:1 - @6.00 Bet365 remis byl , a co do DW to prawie prawie ????
Ukraina,inny klimat,pogoda dla Hiszpanow choc dzis akurat przyjemne 10 stopni w Doniecku. Ale pomijajac juz ta kwestie to od kiedy pamietam ogolnie rzecz biorac zespolom z Hiszpanii i nie tylko ciezko sie gra z Shakhtarem. Po odejsciu Douglasa Costy wciaz klub znajduje sie w czolowce europejskich druzyn i jak widac zachodza daleko w rozgrywkach. Proponuje isc dzis w strone wyniku remisowego. Shakhtar u siebie gra dobrze , powinni strzelic gola , Sevilla tez cos wsadzi , choc wiemy ze w tym sezonie na wyjadach graja ponizej oczekiwan wszystkich.
X - @3.40 Bet365
DW: 1:1 - @6.00 Bet365 remis byl , a co do DW to prawie prawie ????
6,3K
bo86bo
Użytkownik
Srna kartka TAK
3.50
Unibet
33 lata jak na bocznego obrońce to dużo... do tego dziś przyjdzie mu grać przeciwko Konopylance który moim zdaniem będzie wkręcał go w ziemię Chorwat dotąd w rozgrywkach w ramach LM i LE rozegrał 11 spotkań z czego 4 łapał kartkę. Kartki łapie on przeważnie w ważnych meczach takimi niewątpliwie były spotkania w fazie grupowej z Malmo, w obu kartki. Do tego dołożył po kartce w prestiżowych meczach przeciwko Realowi i PSG - po 1. Co ciekawe z Realem i PSG łapał na wyjazdach a więc jak dziś nie siądzie to po prostu powtórzę bet w rewanżu Owszem można zarzucić,że nie złapał kartki w dwumeczu z Bragą ale tam im się wszystko układło, prowadzili na terenie rywala w pierwszym meczu nawet 0-2. Mecz zakończył się 1-2. W rewanżu wygrali 4-0, Srna strzelił z karnego więc mając znaczną zaliczkę z pierwszego meczu i prowadząc w rewanżu u siebie nie musieli iść na noże.
3.50
Unibet
33 lata jak na bocznego obrońce to dużo... do tego dziś przyjdzie mu grać przeciwko Konopylance który moim zdaniem będzie wkręcał go w ziemię
Chorwat dotąd w rozgrywkach w ramach LM i LE rozegrał 11 spotkań z czego 4 łapał kartkę. Kartki łapie on przeważnie w ważnych meczach takimi niewątpliwie były spotkania w fazie grupowej z Malmo, w obu kartki. Do tego dołożył po kartce w prestiżowych meczach przeciwko Realowi i PSG - po 1. Co ciekawe z Realem i PSG łapał na wyjazdach a więc jak dziś nie siądzie to po prostu powtórzę bet w rewanżu Owszem można zarzucić,że nie złapał kartki w dwumeczu z Bragą ale tam im się wszystko układło, prowadzili na terenie rywala w pierwszym meczu nawet 0-2. Mecz zakończył się 1-2. W rewanżu wygrali 4-0, Srna strzelił z karnego więc mając znaczną zaliczkę z pierwszego meczu i prowadząc w rewanżu u siebie nie musieli iść na noże.- Status
