>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Australian Open '13 - turniej główny kobiet

Status
Zamknięty.
scotratez 66,6K

scotratez

Użytkownik
Rzeczywiście sensacja goni sensację. Myślę że mało kto z nas by się spodziewał tak słabego meczu w wykonaniu Marii Sharapovej która miała problem z pierwszym serwisem, a drugi tak naprawdę nie istniał. Do szczęści brakuje tylko żeby Victoria Azarenka teraz przegrała i będzie finał którego nikt by w życiu nie przewidział. Osobiście jestem zdumiony formą Chinki która prawie nic nie psuje, a gra z meczu na mecz co raz lepiej. Myślę że nowy trener to główny powód sukcesu Chinki. Gratulację dla Na Li.

by scotratez
 
midel 189

midel

Użytkownik
Dawno nie widziałem tak beznadziejnego meczu. Drugi set to parodia tenisa, 9 gem to kwintesencja nieporadności. Może i ta Stephens ma talent, ale niestety śmiem wątpić czy posiada mózg. Vika grając beznadziejnie nie była nawet przez moment zagrożona, bo Amerykanka miała problem, żeby 3 razy przebić nad siatką. Ram to miała więcej niż RF w cały turnieju... Śmiech na sali, że Azarenka w tak słabej formie doszła do finału. Tam wreszcie trafi na zawodniczkę, która potrafi grać w tenisa i wg mnie będzie to gładkie 2-0 dla Chinki. Ew. Vika zejdzie udając kontuzję.
 
amagicw 120

amagicw

Użytkownik
Na Li vs Wiktoria Azarenka
typ: 1 kurs: 2.55(Marathonbet) stawka:10/10
typ: 2:0 kurs:4.00(Pinnacle) stawka: 3/10 -dogrywam
Analiza
Będąc konsekwentnym w tym co pisałem wcześniej(http://forum.bukmacherskie.com/f153/australian-open-13-turniej-glowny-kobiet-86042-9.html#post3338837), ciągle uważam że Azarenka jest bez formy, gra naprawdę słabo. A finał osiągnęła tylko dzięki korzystnej drabince, w której to najtrudniejszą rywalką była Hampton. Azarenka jest strasznie nieregularna, w każdym meczu przy swoim serwisie kompletnie nic nie gra, powód tego jest prosty - nie ma serwisu. Duża ilość podwójnych, prędkość serwisu na poziomie Isi, a dokładność fatalna, wszystkie gemy przy jej serwisie tylko się proszą o przełamanie. Co do Li, takie zwycięstwa jak z Mashą, Isią, Goerges, robią wrażenie, a jak jeszcze spojrzymy, że wszystkie te wygrała 2:0. Wow, pełen szacun. Dla mnie Li nie ma słabszych elementów, w każdym jest co najmniej przeciętna, oczywiście można by się lekko doczepić co do jej serwisu, no cóż może to na finał poprawi, ale i tak to klasa wyżej względem Viki. H2H 5:4 dla broniącej tytułu Azarenki, ale po finale będzie już remis. Chince bardzo dobrze gra się w AO, ma za sobą już nie tylko rodaków, ale chyba i również gospodarzy. Tak więc trybuny, zasilone oblężeniem chińczyków będą wspomagać tą skromną chinkę (w jakiejś gazecie wyczytałem, żę na meczu z Agą była ich rekordowa ilość, to co będzie na finał). Chciałbym również opisać jeszcze jeden atut Viki, który pozwolił jej dojść do finału, otóż potrafi ona bardzo długo przebijać piłkę, co po meczu Li z Isią nie wydaje się już być problemem. Po wystawieniu kursów przez buków, pomyślę również nad 2:0 Li.
I pomyślałem, że po małej kwocie można spróbować Li 2:0. Typ na podtrzymanie właśnie tej passy wyników przez Chinkę.
nawet interia wydaje się skłaniać ku typowi na Li
 
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
Komentatorzy i znawcy tenisa w tv zgodnie twierdzili że Azarenka nie obroni tytułu, na tym forum też mało kto się spodziewał, cieszę się że na przekór wszystkim jest inny finał niż się spodziewano. Wygrywa najlepszy, i tak będzie w tym roku bo Azarenka i Li przeszły wszystkie szczeble drabinki turniejowej i została kwestia tytułu, najważniejsze że Serena W. nie wygra ???? myślę że w finale tak jak i do tej pory może się zdarzyć wszystko dlatego nie typuje, jestem tylko za Wiką. Co do Li, to jak widać Agnieszka bardziej ją zmęczyła niż Maria, miałem pograć under 19,5 bo myślałem że będzie kolejny pogrom a tu odwrotnie. Życzę Sloane Stephens zastąpienia Sereny w Rankingu bo wreszcie jest czarnoskóra kobieta w czołówce która nie jest Marit Bjoergen tenisa. (9 kilo różnicy jest między Sloane a Sereną)
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Komentatorzy i znawcy tenisa w tv zgodnie twierdzili że Azarenka nie obroni tytułu, na tym forum też mało kto się spodziewał, cieszę się że na przekór wszystkim jest inny finał niż się spodziewano.
Jest w finale i ma szansę obronić, jeszcze nic nie jest przesądzone czy tego nie obroni. Bo znowu się okaże, że typy będą tutaj wyglądać następująco: &quot;grajcie na Li 10/10, pewniaczek, wygra, jest lepsza, Azarenka jest słaba, cały turniej gra słabo (jest w finale przypominam), Azarenka nie ma serwisu, mnóstwo błędów (jest w finale przypominam)&quot;. A później się okaże, że Azarenka wygra z Chinką 2:0 i co?
Już było tak dwa razy, wielki mass pick na Radwańską, która puszczała baloniki. Później na mass pick na Sharapovą bo jest w życiowej super formie. Gładko dostała, miała po prostu gorszy dzień, bilans H2H z Chinką miała kapitalny. Trudno to było przewidzieć, sam się nabrałem na formę Marii, pamiętam jak rok temu w finale AO po prostu pękła i nic nie zagrała przeciwko kapitalnej Azarence.
Azarenka wygrała z Na Li 4 ostatnie mecze, dlatego uważajcie z tą grą na Chinkę. Prawdziwe zawodniczki poznaje się po tym, że nawet jak są bez formy to zachodzą daleko i tak jest w przypadku Białorusinki. Na pewno finału nie odda łatwo i bo najzwyczajniej w świecie po prostu broni tam tytułu.
Ja zagram za mała stawkę na Chinkę +1,5 seta. Kurs w granicach około 1,50 zupełnie mnie zadowala w takim przypadku. Myślę, że nawet jak wygra Azarenka to nie będzie to gładkie 2:0.
 
solara 38

solara

Użytkownik
W finale to już tylko chyba loteria. Na Li jest kapitalnie przygotowana do turnieju pod względem kondycyjnym i psychicznym i mimo wszystko chyba rozsadniejsze byloby stawianie na nia ze względu, że szanse 50-50, no ale chyba sie nie zdecyduje na to. Szarapowa wczoraj zagrała totalne dno. Oczywiście Chinka jest w formie, ale wydaje się, że w normalnej dyspozycji Rosjanki Li nie dałaby rady, no ale taki nierówny serwis plus mnostwo niewymuszonych błedów i była niespodzianka. O dziwo krytykowalismy Radwanska za mecz z Li, a poki co zagrała najlepiej przeciwko finalistce. Ten damski tenis jest tak nieprzewidywalny, że nawet szczerze to nie bede czytal zadnych analiz, bo tutaj nie ma co rozmyslac, jedynie wrozenie z fusow - ja podziekuje.
 
M 28

mitch

Użytkownik
W finale to już tylko chyba loteria. Na Li jest kapitalnie przygotowana do turnieju pod względem kondycyjnym i psychicznym i mimo wszystko chyba rozsadniejsze byloby stawianie na nia ze względu, że szanse 50-50, no ale chyba sie nie zdecyduje na to. Szarapowa wczoraj zagrała totalne dno. Oczywiście Chinka jest w formie, ale wydaje się, że w normalnej dyspozycji Rosjanki Li nie dałaby rady, no ale taki nierówny serwis plus mnostwo niewymuszonych błedów i była niespodzianka. O dziwo krytykowalismy Radwanska za mecz z Li, a poki co zagrała najlepiej przeciwko finalistce. Ten damski tenis jest tak nieprzewidywalny, że nawet szczerze to nie bede czytal zadnych analiz, bo tutaj nie ma co rozmyslac, jedynie wrozenie z fusow - ja podziekuje.
Oczywiscie, ze damski tenis jest nieprzywidywalny, ale ja np. sie z tego ciesze, bo daje to duze szanse na szukanie value.
Rano kursy na chinke wynosily 2.50 i to bylo na pewno czyste value.
Teraz jest 2.2 i juz trudniej byloby mi sie zdecydowac na zagranie tego typu.
 
scotratez 66,6K

scotratez

Użytkownik
Victoria Azarenka - Na Li - 2 (2,20)
Bet365
Zaufam Chincę i mam nadzieje ze utrzyma swoją formę do finału. Jeżeli to zrobi Victoria przegra. Białorusinka ma sporo szczęścia do rywalek. Uniknęła szczęśliwie S. Williams z powodu kontuzji, potem grała z wykończoną S. Stephans. Wcześniej jeszcze grała z kontuzjowaną J. Hampton a potem z S. Kuznetsova która również miała problemy ze zdrowiem. Sama Białorusinka nie gra nic rewelacyjnego. Już drugi mecz z kolei słyszę od komentatorów słowa &quot;Azarenka jest do ugryzienia&quot;. Pewnie że jest, ale kto ją ma ugryźć jak gra z pół-inwalidkami. Teraz zagra z Na Li która z meczu na mecz się co raz bardziej rozpędza. Pokonanie Maszy w tak gładki sposób nie jest zasługą wyłącznie błędów Rosjanki ale dobrej gry Chinki która świetnie utrzymywała swój serwis, i prowadziła szybkie wymiany. Nie odważę się na 2:0 dla Chinki chociaż nie wykluczam takiego wyniku. Białorusinka jak zacznie tylko mieć problemy - będzie strzelać fochy, udawać że coś jej gdzieś strzyka, puka, rzuci raz, dwa razy rakietą i tyle będzie z jej finału. Serwis Victorii słaby, do tego wyrzuca piłki w ważnych momentach meczu. Miała szczęście wczoraj że S. Stephans wyrzuciła minimalnie piłkę meczową bo kto wie czy w końcu nie wygrała by tego gema a wtedy mielibyśmy wyrównanie. Kto widział mecz ten wie że Białorusinka męczyła się już w drugim secie. Szkoda ze Sloane w pierwszym poddała się bez walki.
by scotratez​
 
lubiekebab 997

lubiekebab

Użytkownik
Victoria Azarenka - Na Li
Typ: 2
Kurs: 2,30 (Pinnacle)
Wynik: ⛔ 2-1
Vika po rewelacyjnym 2012 roku, teraz nie gra tak dobrze. Jest wyraźnie wypalona, po prostu bez formy. Nie serwuje najlepiej, gorzej wypada kondycyjnie. Myślę, że finał to i tak sukces, dużo punktów nie straci. Li gra świetnie, z meczu na mecz coraz lepiej, UE popełnia sporo, ale bez większego względu na ich ilość - i tak wypracowuje sobie przewagę, czyli jak za jej najlepszych czasów. To będzie spotkanie wielu błędów, ale na pewno nas panie uroczą też ładnymi dla oka winnerami. Więcej argumentów na chwilę obecną widzę po stronie Chinki, więc kurs 2,30 (taki jest obecnie; wcześniej można było łapać lepszy - ja mam także kurs 10 zagrany przed półfinałami, ale teraz dokładam grubo do pieca) biorę bardzo śmiało. Warto zagrać w Pinnacle, bo w razie kreczu po rozegranym przynajmniej jednym secie, a tyle Białorusinka wytrwa na 100%, nie będzie płaczu, że zwrot, ale znając ją, będzie walka do samego końca. Serce w pełni za Azą, ale dusza bukmacherska skłania się ku Na Li.
 
dx2 224,4K

dx2

Użytkownik
Szarapowa wczoraj zagrała totalne dno. Oczywiście Chinka jest w formie, ale wydaje się, że w normalnej dyspozycji Rosjanki Li nie dałaby rady, no ale taki nierówny serwis plus mnostwo niewymuszonych błedów i była niespodzianka..
Chyba jakis zart ... Nie wiem czego wy oczekujecie od tej Chinki. Ta zawodniczka wygrala French Open i byla juz finalistka Aussie Open, a ze znowu gra poraz kolejny w Melbourne znakomicie to chyba nie ma w tym nic dziwnego. Ona nie wygra tyle tytylow ile Williams, Azarenka czy Sharapova, bo nie ma takich warunkow fizycznych i nie bedzie grac tak dobrze dlugimi okresami, ale stac ja na wygranie z kazda zawodniczka, kazda ... I co to znaczy jakby Sharapova gral normalnie ??? Li ogrywala juz Sharapova na French Open czy ostatnio Azarenke w Australii jak ostatnio sie tutaj spotkaly. Co z tego, ze ma ujemny bilans z tym zawodniczkami jak nieraz potrafi ograc je w wielkich turniejach, wiec kwestionowanie zwyciestwa Li nad Sharapova, ktora jeszcze 2 dni temu byla w wiekszosci opinii tutaj w formie zycia jest karygodne. Naprawde mam wrazenie, ze osiagniecia Na Li sa niektorym obce jak to sie czyta. Bo Radwanaska gral slabo, bo Sharapova naie grala normalnie...Ludzie Chinka ma wygranego szlema i jest drugi raz w finale AO.
 
dx2 224,4K

dx2

Użytkownik
Azarenka-N.Li 2 @2.05 / Li +2,5 gema @1,85
Czy powiele typ na Chinke? Jak najbardziej, szczegolnie po tym co dzialo sie dzis w meczu Azarenki z mloda Amerykanka Stephens.
Li w tym roku skonczy 31 lat ... 2 lata temu stanela przed szansa wygrania Australian Open, ale przegrala final z Clijsters 6-3 3-6 3-6, na pewno nie bedac gorsza zawodniczka wtedy. Jak dobrze Chinka gra w Melbourne na przestrzeni 3 ostatnich lat i w tym roku nie bede kopiowac, bo kazdy znajdzie to w analizie meczu Li-Sharapova.
W tym roku Na Li znowu stanie przed szansa wygrania australijskiej odslony szlema i zycze jej tego z calego serca, bo byc moze taka szansa sie juz nie powtorzy. Nie oznacza to, ze Chinka nie bedzie juz dobrze grac w Australii, ale wygrac to jest jednak niesamowity wyczyn. Chinka robi wrazenie, ze gra rownie dobrze jak 2 lata temu i trzymam kciuki za jej sukces. Teraz slowo o Azarence. Bardzo szanuje to zawodniczke, bo doszla do wszystkiego ciezka praca, ale po dzisijeszym polfinale nie zasluzyla na triumf moim zdaniem i nie chodzi mi o wynik meczu, bo musialem zadowolic sie jedynie skrotami polfinalow w tym roku. Przede wszystkim chodzi o ta sytuacje z konca meczu, gdzie Azarenka nie potrafila skonczyc meczu ... po czym wziela podwojny medical timeout. Niby po meczu Stephens powiedziala, ze wszysko dla niej bylo ok, ale nie trudno znalezc wiele odmiennych opinii i wg mnie tez nie bylo to calkiem fair. Azarenka mogla wziac podwojny medical timeout i wrocic do meczu, a powodem jej problemow byly klopoty z oddychaniem i bole w klatce jak przyznala po meczu. Niestety, ale taki wyczyn do konca zgodny z duchem rywalizacji z pewnoscia nie jest. Tym bardziej , ze bylo to przy podaniu rywalki i racje mial jeden z komentatorow, ze skorzystac z pomocy medycznej, gdy ma sie do dyspozycji wlasne podanie rozni sie zasadniczo od sytuacji, gdy robi sie to gdy na podanie wchodzi rywalka. Zatem skoro podawac miala Stephens, a Azarenka nie mogla kontunuowac gry to raczej wiadomo skad ten niesmak po meczu. Azarenka miala juz kiedys problemy z oddychaniem na korcie i kto wie co wydarzy sie w sobotnim finale, bo tego ze Chinka bedzie harowac jak przyslowiowy wol to raczej mozna byc pewnym. Granie zatem w strone Azarenki wydaje sie conajmniej nierozsadne. Poza tym bardzo podobala mi sie postawa Li po wygranym polfinale, gdzie bylo widac jak ogromna frajde sprawila jej ta wygrana. W pomeczowym wywiadzie nawet na twarzy Chinki goscil pozytywny usmiech zadowolenia, co w jej przypadku nie jest na porzadku dziennym. Jak dla mnie to fizycznie Li prezentuje sie lepiej i mysle, ze wieksza sila Azarenki nie bedzie miec znacznia. Zreszta tez nie do konca sie zgadzam jak bardzo to Azarenka gra silowo ... Oczywsicie Bialoruska gra silniej niz duza grupa zawodniczek, ale co to jest w porownaniu do gry Williams, Stosur czy nawet Sharapovej, a juz na pewno drugie podanie Azarenki to przewagi nie daje.
Jeszcze slowo o trenerze Li, o ktoryms ktos tu wspomnial. Przeciez to nie jest jakis trener tylko sam Carlos Rodriguez, ktory opiekowal sie tak znakomita zaowdniczka jak Justine Henin i moze faktycznie da to klucz do zwyciestwa Chince w Australian Open w swoim drugim finalowym podejsciu. Pol roku wspolpracy moze dac sukces niewielkiej wzrostem Azjatce. Na pewno wiec bede Li mocno dopingowac w tym finale.
 
hooh34 23

hooh34

Użytkownik
A teraz coś napisze mam nadzieje że znów szanowane grono moderatorów nie potraktuje tego jako coś złego i zostawi ten post bo po to jest forum aby każdy mógł się udzielać a że jednym się to nie podoba to ich problem.
Tak zerkam w ten dział od początku turnieju i to jest jakaś kpina co się tutaj dzieje chodzi o typy. Przed AO wszyscy stawiają na zwycięstwo Williams która przyznam szczerze też była jedną z dwóch zawodniczek razem z Azarenka do wygrania tego turnieju ale żeby grać po kursie 2.00 na zwycięstwo turnieju w WTA to jest jakiś żart. Później &quot;wielka forma&quot; Agnieszki Radwańskiej i tak jak to było do przewidzenia i tak jak mówiłem trafi na pierwszą lepszą zawodniczkę która nie będzie psuła i potrafi mocniej uderzyć i ją na korcie nie było. Później &quot;wielka&quot; Rosjanka po wyeliminowaniu Williams z turnieju przez Li i granie na zwycięstwo w turnieju a kogo to ona wielce ograła ale mniejsza z tym. Dziś znów mamy podobną sytuację Sharapova odpada z Li i wszyscy w niej upatrują zwycięstwa w turnieju. To jest jakiś żart? Dlaczego wy nie doceniacie Azarenki kur*** pytam się dlaczego??? Od początku turnieju mówię że to ona wygra turniej a wy gracie jakieś zawodniczki drugiej kategorii na win w turnieju a ona co gorsza? Przecież po wyeliminowaniu Williams to ona wygra AO to pewne. Pisze ten post jako przestrogę dla tych co grają przeciwko Azarence w tym turnieju. Pozdrawiam
 
majestro 3K

majestro

Użytkownik
Shaq o neal w spódnicy odpadł. The best morning in this year. Na szczeście same kobiety w półfinałach. W takim wypadku niech wygra najlepsze, stephens jest co zauważyłem w wywiadach skromną dziewczyną i choć jestem za Wiką to po odpadnięciu shaqa niech nawet li wygra
Komentatorzy i znawcy tenisa w tv zgodnie twierdzili że Azarenka nie obroni tytułu, na tym forum też mało kto się spodziewał, cieszę się że na przekór wszystkim jest inny finał niż się spodziewano. Wygrywa najlepszy, i tak będzie w tym roku bo Azarenka i Li przeszły wszystkie szczeble drabinki turniejowej i została kwestia tytułu, najważniejsze że Serena W. nie wygra ???? myślę że w finale tak jak i do tej pory może się zdarzyć wszystko dlatego nie typuje, jestem tylko za Wiką. Co do Li, to jak widać Agnieszka bardziej ją zmęczyła niż Maria, miałem pograć under 19,5 bo myślałem że będzie kolejny pogrom a tu odwrotnie. Życzę Sloane Stephens zastąpienia Sereny w Rankingu bo wreszcie jest czarnoskóra kobieta w czołówce która nie jest Marit Bjoergen tenisa. (9 kilo różnicy jest między Sloane a Sereną)
Daj już sobie gościu spokój. Ja nie podkreślam na każdym kroku jak się cieszę, że nie ma już w turnieju polskiego zombi. Już nie mogłem potrzeć na ten stający posąg, z twarzą jak u jakiegoś truposza. Dorosła osoba a siły ma tyle co 2 letnie dziecko i jak uderza piłkę to ta ledwo dolatuje do siatki. Jakie szczęście, że Li ją wywaliła z turnieju. Ale nie podkreślam tego na każdym kroku, tak jak ty, więc ogarnij się pajacu.
Co do finału to radzę obejrzeć i nie obstawiać, bo niby po co? Mało macie meczów w ciągu roku, które można obstawić? To, że to jest finał Wielkiego Szlema, to nie znaczy, że obstawienie tego meczu jest obowiązkowe, a nawet bym powiedział, że często jest nie wskazane.
 
andre@ 4,3K

andre@

Użytkownik
Shvedova,Istomin 1.50⛔
Dali mi już raz powody do radości. Trzeba znowu spróbować. Nie będę powielać moich starych myśli...więc krótko i treściwie: Shvedova to swiatowa marka debla, Istomin jest w gazie, warunki wymarzone do debla, wysokie chłopisko, serwisem wymiata i jest poukładany przy sieci...
Rywale to niższa półka. Ebden trzyma jeszcze jakoś fason, jednak Gajdosova to zdecydowanie bardzo słabe ogniwo...nie przekonuje mnie.
Moi faworyci według mnie zdecydowanie lepsi!

---
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
dx2 224,4K

dx2

Użytkownik
Nie wiem czy moge ten tekst zamiescic, ale prosze ile kontrowersji...

Sporo kontrowersji wywołała zbyt długa przerwa medyczna Wiktorii Azarenki pod koniec ćwierćfinałowego meczu Australian Open przeciwko Sloane Stephens. - To było niesportowe - stwierdził David Nainkin, trener 19-letniej Amerykanki.
Białorusinka o pomoc lekarza poprosiła przy stanie 5:4 w drugim secie. Liderka światowego rankingu poza kortem przebywała dłużej niż zwykle, bo aż 10 minut. Po meczu tłumaczyła, że miała problemy z oddychaniem oraz dokuczał jej ból kolana.
- Spanikowałam i poprosiłam o przerwę. Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. W rzeczywistości wyszły dwie przerwy - jedna związana z kolanem, a druga z powodu żeber. Czy powinnam przeprosić Sloan? Nie wiem - powiedziała Azarenka.

- Pomyślałem sobie, że to bardzo niesprawiedliwe. Że to oszustwo łamiące zasady fair play - uważa David Nainkin, trener Stephens. - To było niesportowe. Trudno jest być w pełni skoncentrowanym po tym, jak przeciwniczka znika na 10 minut z niewiadomego powodu. Takie działanie nie powinno być dozwolone. Sloan wygrała pięć piłek z rzędu, a później usiadła i czekała. To nie jest fair. Koniec tematu - dodał Naikin.
Swoje oburzenie wyraził także komentator ESPN Patrick McEnroe. - Niech ona nam wyjaśni, dlaczego na tak długo opuściła kort. To jest jakiś żart. To karykatura - stwierdził.
W podobnym tonie wypowiedział się były tenisista Brad Gilbert. - W mojej opinii to bardzo zła praktyka. Nie powinno się opuszczać kortu, kiedy przeciwniczka ma serwować - wyjaśnił ćwierćfinalista Wimbledonu i US Open.
Z kolei Jewgienij Kafielnikow, mistrz olimpijski z Sydney, tak skomentował zachowanie Azarenki: - Ja takie coś nazywam oszustwem.
Zdaniem Marra Cronina, tenisowego reportera ze Stanów Zjednoczonych, zachowanie Białorusinki jest niezgodne z przepisami. - Spojrzałem w zasady turniejów wielkoszlemowych. Azarenka może zostać za to zdyskwalifikowana - napisał Cronin na swoim Twitterze.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
macieqleo 5,3K

macieqleo

Użytkownik
Nie wiem czy moge ten tekst zamiescic, ale prosze ile kontrowersji...

Sporo kontrowersji wywołała zbyt długa przerwa medyczna Wiktorii Azarenki pod koniec ćwierćfinałowego meczu Australian Open przeciwko Sloane Stephens. - To było niesportowe - stwierdził David Nainkin, trener 19-letniej Amerykanki.
Białorusinka o pomoc lekarza poprosiła przy stanie 5:4 w drugim secie. Liderka światowego rankingu poza kortem przebywała dłużej niż zwykle, bo aż 10 minut. Po meczu tłumaczyła, że miała problemy z oddychaniem oraz dokuczał jej ból kolana.
- Spanikowałam i poprosiłam o przerwę. Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. W rzeczywistości wyszły dwie przerwy - jedna związana z kolanem, a druga z powodu żeber. Czy powinnam przeprosić Sloan? Nie wiem - powiedziała Azarenka.

- Pomyślałem sobie, że to bardzo niesprawiedliwe. Że to oszustwo łamiące zasady fair play - uważa David Nainkin, trener Stephens. - To było niesportowe. Trudno jest być w pełni skoncentrowanym po tym, jak przeciwniczka znika na 10 minut z niewiadomego powodu. Takie działanie nie powinno być dozwolone. Sloan wygrała pięć piłek z rzędu, a później usiadła i czekała. To nie jest fair. Koniec tematu - dodał Naikin.
Swoje oburzenie wyraził także komentator ESPN Patrick McEnroe. - Niech ona nam wyjaśni, dlaczego na tak długo opuściła kort. To jest jakiś żart. To karykatura - stwierdził.
W podobnym tonie wypowiedział się były tenisista Brad Gilbert. - W mojej opinii to bardzo zła praktyka. Nie powinno się opuszczać kortu, kiedy przeciwniczka ma serwować - wyjaśnił ćwierćfinalista Wimbledonu i US Open.
Z kolei Jewgienij Kafielnikow, mistrz olimpijski z Sydney, tak skomentował zachowanie Azarenki: - Ja takie coś nazywam oszustwem.
Zdaniem Marra Cronina, tenisowego reportera ze Stanów Zjednoczonych, zachowanie Białorusinki jest niezgodne z przepisami. - Spojrzałem w zasady turniejów wielkoszlemowych. Azarenka może zostać za to zdyskwalifikowana - napisał Cronin na swoim Twitterze.
Kto to pisał? Wypadałoby chociaż imion nie przekręcać ????

Tutaj dwa ciekawe punkty widzenia:
http://www.youtube.com/watch?v=ildRprcmgGc
+
http://www.tennisalternative.com/tennisspinster-who-had-a-bigger-anxiety-attack-victoria-azarenka-or-the-journalists--rn2001.html (oberwało się Croninowi)

Sytuacja wieloaspektowa, dlatego sam mam kłopot z jej jednoznaczną interpretacją
 
nafaelradal 79

nafaelradal

Użytkownik
Spojrzałem w zasady turniejów wielkoszlemowych. Azarenka może zostać za to zdyskwalifikowana - napisał Cronin na swoim Twitterze.
Już narobiłeś wszystkim nadzieii :razz:. Azarenkę by zdyskwalifikowali i rozegrali dodatkowy półfinał pomiędzy Sharapovą i Stephens, Maria by się odrodziła, ograła potem Chinkę i 99% użytkowników (ze mną na czele) fb byłoby szczęśliwszych niż kiedykolwiek. Ale takie cuda to tylko w mojej głowie się mogą zrealizować ????
 
solara 38

solara

Użytkownik
Chyba jakis zart ... Nie wiem czego wy oczekujecie od tej Chinki. Ta zawodniczka wygrala French Open i byla juz finalistka Aussie Open, a ze znowu gra poraz kolejny w Melbourne znakomicie to chyba nie ma w tym nic dziwnego. Ona nie wygra tyle tytylow ile Williams, Azarenka czy Sharapova, bo nie ma takich warunkow fizycznych i nie bedzie grac tak dobrze dlugimi okresami, ale stac ja na wygranie z kazda zawodniczka, kazda ... I co to znaczy jakby Sharapova gral normalnie ??? Li ogrywala juz Sharapova na French Open czy ostatnio Azarenke w Australii jak ostatnio sie tutaj spotkaly. Co z tego, ze ma ujemny bilans z tym zawodniczkami jak nieraz potrafi ograc je w wielkich turniejach, wiec kwestionowanie zwyciestwa Li nad Sharapova, ktora jeszcze 2 dni temu byla w wiekszosci opinii tutaj w formie zycia jest karygodne. Naprawde mam wrazenie, ze osiagniecia Na Li sa niektorym obce jak to sie czyta. Bo Radwanaska gral slabo, bo Sharapova naie grala normalnie...Ludzie Chinka ma wygranego szlema i jest drugi raz w finale AO.
Wez kolego uszanuj czyjeś zdanie, bo plujesz jadem i zgrywasz wielkiego znawce. Takie jest moje zdanie - Szarapowa miala zły dzień i przegrała to, Li grała bardzo dobrze, ale przy lepszej dyspozycji Rosjanki nie dałaby rady (chociażby gdyby grała tak jak z Radwańśka Li to by mecz wygl inaczej). Chcesz to podważyć? Wolę kawe od herbaty - chcesz to podważać i sie kłócić panie wiem wszystko najlepiej?! Nie umniejszam Chince, chociaz wiele zawdziecza trenerowi no a wczoraj też Szarapowej, której chyba nie oglądałeś w meczu z np. Venus ???? . Widze takich napinaczy to starach cokolwiek napisac ???? . Pozdro.
 
dx2 224,4K

dx2

Użytkownik
No coz uszanuje...Przykro mi, ze tak to odbierasz, ale absolutnie sie z Toba nie zgadzam odnosnie tego co napisales o potencjalnej wygranej Sharapovej. Mowisz, ze przez takich napinaczy strach cokolwiek napisac. Hmm... Ja kilka dni temu mialem dokladnie takie samo odczucie, ze tutaj kazdy pcha swoje na wierzch w sposob chamski. Zostalem zbesztany pierwszego dnia po 1 analizie, ktora tu napisalem, ale to tutaj norma jak mi wytlumaczono i niejednokrotnie mam takie same odczucia jak Ty, ale wciaz zupelnie nie zgadzam z twoim zdaniem na ten temat. Pozdro
 
D 52

d0ri3nt3s

Użytkownik
Australian Open XD
Shvedova Y. / Istomin D.- Gajdosova J. / Ebden M. typ 2 @ 2,50 5:7, 6(5):7
bet365
Mecz oglądałem tylko na livescorze, nie wiem jak tam było z sędziami ostatecznie ;)

Ja w przeciwieństwie do mojego poprzednika skłaniam się ku gospodarzom. No właśnie, gospodarzom. Czuję, że tak jak Tomicowi nie raz pomagali sędziowie tak samo będzie i tym razem. Ale nie na tym opieram w głównej mierze swój typ. Pierwsza para nie pokonała nikogo rozstawionego w tym turnieju. Natomiast Gajdosova z Ebdenem pokonali Petrovą i Bhuphatiego a także Vesninę i Paesa, a więc 5 i 2 parę tego turnieju. Są turnieje na, których gospodarze czują się dobrze u siebie, a publika im w tym pomaga. Myślę, że będzie tak i tym razem.
Ja prawdopodobnie skorzystam z opcji kontry. Liczę, że gospodarze wygrają pierwszego seta wtedy kurs powinien wzrosnąć na S i I do około 3. Zysk wówczas na poziomie 50% ale za to spokojna głowa i można iść dalej spać.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom