-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
Boks - typy z analizami
- Utwórz temat snoopy
- Rozpoczęty
Walka o tytuł mistrza Europy wagi półśredniej, pomiędzy leworęcznymi zawodnikami:
Rafałem Jackiewiczem (42-10-2, 21 KO), a Leonardem Bundu (28-0-2, 9 KO).
Bukmacherzy obstawiają za Leo (bet365: 1.11/6.00), w tym wypadku mogą mieć sporo racji, chociaż w moim odczuciu nie powinno być to, aż tak oczywiste. Pewnym jest, że to już jedna z ostatnich walk Rafała, który ze swoimi 36-ma latami ma świadomość bliskiego końca kariery, chociaż jak to miało miejsce ostatnim razem, wygrana może kolejny raz otworzyć mu możliwość walki o mistrzostwo świata. W 2010 r. Rafał przecież zrzekł się tytułu ME, by walczyć z Janem Zaveckiem, z którym przegrał na punkty po 12 rundach - stawką był MŚ, a wcześniejszą walkę z Zaveckiem wygrał. Walka na wyjeździe, to też spore utrudnienie dla Polaka, ponieważ by wygrać u Włochów, wygrana musi być niezwykle oczywista. Sam Bundu bodajże raz jeden walczył poza Włochami, a tytułu bronił już trzykrotnie. W karierze zawodowej nie odniósł jeszcze porażki, chociaż jak analizował Paweł Skrzecz, drugi trener Jackiewicza, sam Leo jakimś wybitnym puncherem nie jest. Zwyczajowo bije sierpami w półdystansie. To z kolei może odpowiadać Rafałowi, który nie lubi tańczących przeciwników. Sam atakuje głównie z kontry: albo lewymi prostymi, albo długim prawym na głowę. Nacierający Bundu w przeciwieństwie do Zavecka, wydaje się zdecydowanie lepszym celem. Wiek działa także na niekorzyść Włocha, który dobija do 39 lat i nie jest typem nokautującego as'a. Przed 3-4 walkami "Wojownika", dawałbym mu 100% szans na wygraną. Niestety po kiepskich walkach ze wspomnianym Słowieńcem, jak i rok później w Sheffield, z Kellem Brookem oraz przed pół roku w Hamburgu z z Rickiem Goddingiem (mimo, iż w końcu zremisował), może być ciężko. Jedyne co mnie pociesza to wcześniejsza walka z Abisem, dzięki której jednak zaufałbym sztabowi szkoleniowemu Rafała i to jego - wbrew przewidywaniom bukmacherów - obstawiłbym wygranym.
Edit:
_____________________
No i KO - fakt bolesne na wątrobę, ale nawet jeśli Leo nie trafiłby, to i tak przegrana Rafała (biorąc pod uwagę postawę w ringu) była więcej niż pewna. Nie spełnił żadnej obietnicy: planował zmęczyć rywala, kontrować a sam wciąż był wyczuwany. W pełni zasłużone zwycięstwo mistrza broniącego tytułu.
Co do polskiego zawodnika: szczerzę zaczynam powątpiewać czy dane będzie kibicom zobaczyć jeszcze "Wojownika", w takiej formie jak przed laty. Owszem, zawsze był niezwykle "nierówny", wciąż gonił z wagą do ostatniego momentu - wcześniej było to wybaczane biorąc pod uwagę wyniki sportowe - seria jego ponad 20 wygranych pod rząd była iście imponująca. Jednak to było i już prawdopodobnie nie wróci.
_____________________
Notabene - jak zauważyli polscy komentatorzy - ring skrzypiał, jak cała dzisiejsza włoska gala.
Rafałem Jackiewiczem (42-10-2, 21 KO), a Leonardem Bundu (28-0-2, 9 KO).
Bukmacherzy obstawiają za Leo (bet365: 1.11/6.00), w tym wypadku mogą mieć sporo racji, chociaż w moim odczuciu nie powinno być to, aż tak oczywiste. Pewnym jest, że to już jedna z ostatnich walk Rafała, który ze swoimi 36-ma latami ma świadomość bliskiego końca kariery, chociaż jak to miało miejsce ostatnim razem, wygrana może kolejny raz otworzyć mu możliwość walki o mistrzostwo świata. W 2010 r. Rafał przecież zrzekł się tytułu ME, by walczyć z Janem Zaveckiem, z którym przegrał na punkty po 12 rundach - stawką był MŚ, a wcześniejszą walkę z Zaveckiem wygrał. Walka na wyjeździe, to też spore utrudnienie dla Polaka, ponieważ by wygrać u Włochów, wygrana musi być niezwykle oczywista. Sam Bundu bodajże raz jeden walczył poza Włochami, a tytułu bronił już trzykrotnie. W karierze zawodowej nie odniósł jeszcze porażki, chociaż jak analizował Paweł Skrzecz, drugi trener Jackiewicza, sam Leo jakimś wybitnym puncherem nie jest. Zwyczajowo bije sierpami w półdystansie. To z kolei może odpowiadać Rafałowi, który nie lubi tańczących przeciwników. Sam atakuje głównie z kontry: albo lewymi prostymi, albo długim prawym na głowę. Nacierający Bundu w przeciwieństwie do Zavecka, wydaje się zdecydowanie lepszym celem. Wiek działa także na niekorzyść Włocha, który dobija do 39 lat i nie jest typem nokautującego as'a. Przed 3-4 walkami "Wojownika", dawałbym mu 100% szans na wygraną. Niestety po kiepskich walkach ze wspomnianym Słowieńcem, jak i rok później w Sheffield, z Kellem Brookem oraz przed pół roku w Hamburgu z z Rickiem Goddingiem (mimo, iż w końcu zremisował), może być ciężko. Jedyne co mnie pociesza to wcześniejsza walka z Abisem, dzięki której jednak zaufałbym sztabowi szkoleniowemu Rafała i to jego - wbrew przewidywaniom bukmacherów - obstawiłbym wygranym.
Edit:
_____________________
No i KO - fakt bolesne na wątrobę, ale nawet jeśli Leo nie trafiłby, to i tak przegrana Rafała (biorąc pod uwagę postawę w ringu) była więcej niż pewna. Nie spełnił żadnej obietnicy: planował zmęczyć rywala, kontrować a sam wciąż był wyczuwany. W pełni zasłużone zwycięstwo mistrza broniącego tytułu.
Co do polskiego zawodnika: szczerzę zaczynam powątpiewać czy dane będzie kibicom zobaczyć jeszcze "Wojownika", w takiej formie jak przed laty. Owszem, zawsze był niezwykle "nierówny", wciąż gonił z wagą do ostatniego momentu - wcześniej było to wybaczane biorąc pod uwagę wyniki sportowe - seria jego ponad 20 wygranych pod rząd była iście imponująca. Jednak to było i już prawdopodobnie nie wróci.
_____________________
Notabene - jak zauważyli polscy komentatorzy - ring skrzypiał, jak cała dzisiejsza włoska gala.
Nonito Donaire (31(20)-1) ₋ Guillermo Rigondeaux (11(8)-0) 2 3,40
Bukmacher: Williamhill.
Tak zwany SUPERFIGHT. Obu zawodników żadnym fanom tego sportu przedstawiać nie trzeba. Donaire to czołówka rankingów bez podziału na kategorie wagowe. Guilermo to z kolei jeden z najwybitniejszych zawodników amatorskich, którzy aktualnie są na zawodowstwie. Jego amatorski bilans to 370-12. Warto odnotować, że Kubańczyk ma passę 142 zwycięstw z rzędu (licząc z zawodowymi 153). Zdobył złoto olimpijskie w Sydney i Atenach.
Myślę, że szanse w tym pojedynku rozkładają się 50/50. Przewagą Kubańczyka będzie lepsza technika i lepsza obrona. Jeżeli ta walka dojdzie do końca to właśnie Guilermo powinien zejść z niej jako zwycięzca. Ponadto Donaire będzie bardzo leżał Kubańczykowi. To na Filipińczyku ciąży zdecydowanie większa presja - to on musi atakować, nacierać, dążyć do nokautu. Myślę więc, że Donaire nastawi się na ofensywę, a to będzie pasować jego przeciwnikowi, który w kontrze czuje się idealnie. Ma świetną obronę i bardzo dużo widzi - wie kiedy należy skontrować. Dysponuje też mocnym ciosem, choć szczerze mówiąc nie wierzę, by komukolwiek w tej walce udało się znokautować rywala.
Przewaga Donaire'a z kolei leży w dużo większym doświadczeniu zawodowym. Rigondeaux ma 33 lata, a na zawodowstwo przeszedł mając 29. W tym wieku nie możliwe jest by przestawić się zupełnie na walki zawodowe - musi pozostać amatorski styl, przyzwyczajenia i odruchy. Ponadto walka przy pełnej hali, wielkie zainteresowanie mediów, konferencje prasowe itp itd - to też dla Kubańczyka pierwszyzna. Może się spalić.
Podsumowując kurs na Donaire'a jest bardzo grubo przesadzony zważając na rywala. Myślę, że w tym pojedynku bukmacherzy pokierowali się efekciarskim stylem Filipińczyka i jego pozycją w zawodowym boksie - czołówka p4p. Typowy przykład kursów Pacquiao-Marquez. Nie ważne, że wszystkie pojedynki były na styk, obaj zawodnicy leżeli na dechach, werdykty mogły iść w obie strony, były splity i remisy w poprzednich pojedynkach - i tak na Pacquiao był kurs 1.30... Bo on był popularniejszy i bardziej efekciarski.
Myślę, że teraz jest podobnie. Jeśli ten pojedynek będzie na live to żyła złota by skontrować ten grubo zawyżony kurs po np. pierwszych 6 rundach, które zapewne będą na styk.
EDIT:
Do Pudzianxx - zgadzam się z wieloma rzeczami, które napisałeś. Swój typ opieram głównie na tym, że kurs jest świetny na Rigonda, a podejrzewam, że może tak być, że Donaire'owi bardzo nie będzie pasował defensywnie-kontrujący styl Kubańczyka, podobnie jak Pacmanowi nie pasował defensywny styl Marqueza, mimo że generalnie jest lepszy.
Bukmacher: Williamhill.
Tak zwany SUPERFIGHT. Obu zawodników żadnym fanom tego sportu przedstawiać nie trzeba. Donaire to czołówka rankingów bez podziału na kategorie wagowe. Guilermo to z kolei jeden z najwybitniejszych zawodników amatorskich, którzy aktualnie są na zawodowstwie. Jego amatorski bilans to 370-12. Warto odnotować, że Kubańczyk ma passę 142 zwycięstw z rzędu (licząc z zawodowymi 153). Zdobył złoto olimpijskie w Sydney i Atenach.
Myślę, że szanse w tym pojedynku rozkładają się 50/50. Przewagą Kubańczyka będzie lepsza technika i lepsza obrona. Jeżeli ta walka dojdzie do końca to właśnie Guilermo powinien zejść z niej jako zwycięzca. Ponadto Donaire będzie bardzo leżał Kubańczykowi. To na Filipińczyku ciąży zdecydowanie większa presja - to on musi atakować, nacierać, dążyć do nokautu. Myślę więc, że Donaire nastawi się na ofensywę, a to będzie pasować jego przeciwnikowi, który w kontrze czuje się idealnie. Ma świetną obronę i bardzo dużo widzi - wie kiedy należy skontrować. Dysponuje też mocnym ciosem, choć szczerze mówiąc nie wierzę, by komukolwiek w tej walce udało się znokautować rywala.
Przewaga Donaire'a z kolei leży w dużo większym doświadczeniu zawodowym. Rigondeaux ma 33 lata, a na zawodowstwo przeszedł mając 29. W tym wieku nie możliwe jest by przestawić się zupełnie na walki zawodowe - musi pozostać amatorski styl, przyzwyczajenia i odruchy. Ponadto walka przy pełnej hali, wielkie zainteresowanie mediów, konferencje prasowe itp itd - to też dla Kubańczyka pierwszyzna. Może się spalić.
Podsumowując kurs na Donaire'a jest bardzo grubo przesadzony zważając na rywala. Myślę, że w tym pojedynku bukmacherzy pokierowali się efekciarskim stylem Filipińczyka i jego pozycją w zawodowym boksie - czołówka p4p. Typowy przykład kursów Pacquiao-Marquez. Nie ważne, że wszystkie pojedynki były na styk, obaj zawodnicy leżeli na dechach, werdykty mogły iść w obie strony, były splity i remisy w poprzednich pojedynkach - i tak na Pacquiao był kurs 1.30... Bo on był popularniejszy i bardziej efekciarski.
Myślę, że teraz jest podobnie. Jeśli ten pojedynek będzie na live to żyła złota by skontrować ten grubo zawyżony kurs po np. pierwszych 6 rundach, które zapewne będą na styk.
EDIT:
Do Pudzianxx - zgadzam się z wieloma rzeczami, które napisałeś. Swój typ opieram głównie na tym, że kurs jest świetny na Rigonda, a podejrzewam, że może tak być, że Donaire'owi bardzo nie będzie pasował defensywnie-kontrujący styl Kubańczyka, podobnie jak Pacmanowi nie pasował defensywny styl Marqueza, mimo że generalnie jest lepszy.
13,9K
Pudzianxx
Użytkownik
Jedyny dobry bet jaki gram w sobotę mimo że odbywa się gala UFC - TUF 17 gdzie nie widzę niczego dobrego abym mógł zagrać .
Nonito Donaire vs Guillermo Rigondeaux - Walka o króla wagi koguciej . Sobota 13 kwiecień
Nonito Donaire - 1.44 -800zł
- Pinnacle .
Czapki z głów przed Rigo , za bardzo go przece niłem , mim o że w tej walce był na deskach to wygrał wyraźnie
Jedna z najbardziej wyczekiwanych walk w tym roku , przez niektórych zwycięzca powinien zasłużyć jako lider p4p bez podziału na kategorie
Nie zgadzam się z tym że Rigon posiada lepszą obronę . To bardzo dobry bokser jeden z lepszych ale Nonito to szczebelek wyżej .
Przypominam że Rigon był liczony w walce z Cordobą a w ostatniej walce z bokserem no name Marroquinem pływał po jego ciosach w rundach 3 i 9 .
Jego szczęka jest słaba i bardzo ale to bardzo podejrzana . Do tej pory nie walczył z nikim kto choćby w 3/4 dorównywał umiejętnościami do Nonito .
Mimo że uderza on z bardzo dobrą precyzją to nie jest jakiś wybitny technik czy skomplikowany bokser . Jest mało widowiskowy , walczy zawsze w tym samym stylu i praktycznie jedną ręką .
Dla mnie Nonito obok Warda to najlepszy bokser bez podziału na kategorie wagowe . Pisałem o nim już ponad dwa lata temu http://forum.bukmacherskie.com/f...ml#post2122960 .
Ma on potężną siłę , mega szybkość i precyzję , łatwo i szybko dostosowuje się do przeciwnika i atakuje z zaskoczenia . Mega kompletny
Mocna szczęka , petarda w łapie i nigdy nie był wstrząśnięty czy zamroczony po ciosie .
Obstawiam Nonito . Bardziej doświadczony , wyrachowany , spokojniejsza głowa w ringu .
Rigon natomiast to kozaczek który walczy na instynkcie i gdy dostanie mocniejsze uderzenie zaczyna się gubić ( w walkach z przeciętniakami miał problemy )
Nonito przez KO lub TKO lub firmowy lewy sierpowy , nie widzę inaczej . Zapewniam tutaj nie będzie remisu .
Tutaj jak widzą ten pojedynek inni - http://www.ringpolska.pl/boks-na-swiecie/66-boks-zawodowy-zagranica/25764-eksperci-the-ring-stawiaja-na-donaire-a
Poniżej ostatnie jego walki w skrócie . Polecam je obejrzeć .
Nonito Donaire vs Guillermo Rigondeaux - Walka o króla wagi koguciej . Sobota 13 kwiecień
Nonito Donaire - 1.44 -800zł
- Pinnacle .Czapki z głów przed Rigo , za bardzo go przece niłem , mim o że w tej walce był na deskach to wygrał wyraźnie
Jedna z najbardziej wyczekiwanych walk w tym roku , przez niektórych zwycięzca powinien zasłużyć jako lider p4p bez podziału na kategorie
Nie zgadzam się z tym że Rigon posiada lepszą obronę . To bardzo dobry bokser jeden z lepszych ale Nonito to szczebelek wyżej .
Przypominam że Rigon był liczony w walce z Cordobą a w ostatniej walce z bokserem no name Marroquinem pływał po jego ciosach w rundach 3 i 9 .
Jego szczęka jest słaba i bardzo ale to bardzo podejrzana . Do tej pory nie walczył z nikim kto choćby w 3/4 dorównywał umiejętnościami do Nonito .
Mimo że uderza on z bardzo dobrą precyzją to nie jest jakiś wybitny technik czy skomplikowany bokser . Jest mało widowiskowy , walczy zawsze w tym samym stylu i praktycznie jedną ręką .
Dla mnie Nonito obok Warda to najlepszy bokser bez podziału na kategorie wagowe . Pisałem o nim już ponad dwa lata temu http://forum.bukmacherskie.com/f...ml#post2122960 .
Ma on potężną siłę , mega szybkość i precyzję , łatwo i szybko dostosowuje się do przeciwnika i atakuje z zaskoczenia . Mega kompletny
Mocna szczęka , petarda w łapie i nigdy nie był wstrząśnięty czy zamroczony po ciosie .
Obstawiam Nonito . Bardziej doświadczony , wyrachowany , spokojniejsza głowa w ringu .
Rigon natomiast to kozaczek który walczy na instynkcie i gdy dostanie mocniejsze uderzenie zaczyna się gubić ( w walkach z przeciętniakami miał problemy )
Nonito przez KO lub TKO lub firmowy lewy sierpowy , nie widzę inaczej . Zapewniam tutaj nie będzie remisu .
Tutaj jak widzą ten pojedynek inni - http://www.ringpolska.pl/boks-na-swiecie/66-boks-zawodowy-zagranica/25764-eksperci-the-ring-stawiaja-na-donaire-a
Poniżej ostatnie jego walki w skrócie . Polecam je obejrzeć .
@Pudzianxx
Guillermo Rigondeaux zapisał kilka kart w historii boksu amatorskiego. Dwukrotny złoty medalista olimpijski, siedmiokrotny mistrz Kuby w koguciej. Stoczył 370 pojedynków amatorskich, a przegrał zaledwie 12.
Wspaniale, wręcz genialnie wyszkolony technicznie, szybki pięściarz. Wzorowa obrona rękami (nie tylko podwójna garda, ale min. coraz rzadsze zbicia z zejściami lub zakrokami). Wspaniała praca nóg, bogactwo kombinacji, siła i balans. Do tego niewygodna pozycja bokserska. Krótka charakterystyka tego niesamowitego pięściarza.
Uwielbiam tak walczących pięściarzy.
Dziś już pod względem psychiki takich bokserów jak Rigondo praktycznie nie ma. Mentalnie bokser totalny, pod względem to jest niesamowite, zimne zwierze nie do złamania. On nawet jak jest agresywny to jest w tym emocjonalnie zupełnie zimny, obojętny.
On ma psychiczną-bokserską prezencje jak John Mugabi.
To nie jest kolejna niedojrzała pi... tylko mentalnie kompletny bandyta. Straszny bokser, niesamowicie dominujący.
A ty mi piszesz, że Rigondo to niej jest świetny technik czy skomplikowany pięściarz, to tylko świadczy o Twoim ignoranctwie. Nie znasz się na boksie.
Guillermo Rigondeaux zapisał kilka kart w historii boksu amatorskiego. Dwukrotny złoty medalista olimpijski, siedmiokrotny mistrz Kuby w koguciej. Stoczył 370 pojedynków amatorskich, a przegrał zaledwie 12.
Wspaniale, wręcz genialnie wyszkolony technicznie, szybki pięściarz. Wzorowa obrona rękami (nie tylko podwójna garda, ale min. coraz rzadsze zbicia z zejściami lub zakrokami). Wspaniała praca nóg, bogactwo kombinacji, siła i balans. Do tego niewygodna pozycja bokserska. Krótka charakterystyka tego niesamowitego pięściarza.
Uwielbiam tak walczących pięściarzy.
Dziś już pod względem psychiki takich bokserów jak Rigondo praktycznie nie ma. Mentalnie bokser totalny, pod względem to jest niesamowite, zimne zwierze nie do złamania. On nawet jak jest agresywny to jest w tym emocjonalnie zupełnie zimny, obojętny.
On ma psychiczną-bokserską prezencje jak John Mugabi.
To nie jest kolejna niedojrzała pi... tylko mentalnie kompletny bandyta. Straszny bokser, niesamowicie dominujący.
A ty mi piszesz, że Rigondo to niej jest świetny technik czy skomplikowany pięściarz, to tylko świadczy o Twoim ignoranctwie. Nie znasz się na boksie.
Donaire ma swoja marke i nie latwo bedzie Rigo wygrac przez decyzje a wszystkie znaki na niebie wskazuja na to ze wlasnie walka bedzie trwala 12 rund. Nie widze ani nokautu jednego ani drugiego ale tym bardziej przegranej na punkty Nonito.. Ostatnio sporo remisow w waznych walkach i tutaj nie zdziwie sie jak takie cos wykreca. Mimo to :
Donaire przez decyzje 2,37 bet365
zabezpieczyc mozna remisem 26,00 bwin
Donaire przez decyzje 2,37 bet365
zabezpieczyc mozna remisem 26,00 bwin
Donaire - Rigondeaux, powyżej 9.5 rund. 1,40 (bet365). 1,559 (pinnacle) <-- to już konkret value.
Ten typ też jest bardzo logiczny, bo ta walka prawdopodobnie będzie bokserskimi szachami. Myślę, że słaba szczęka Kubańczyka to mit, a nokdaun jaki zaliczył był przypadkowy i nie wynikał z zamroczenia... Rigon ma świetną obronę i nie powinien dać się trafić jakimś mocnym, czystym sierpowym.
Ten typ też jest bardzo logiczny, bo ta walka prawdopodobnie będzie bokserskimi szachami. Myślę, że słaba szczęka Kubańczyka to mit, a nokdaun jaki zaliczył był przypadkowy i nie wynikał z zamroczenia... Rigon ma świetną obronę i nie powinien dać się trafić jakimś mocnym, czystym sierpowym.
Nie opłaca się, Masternak to nie jest typ zawodnika, który kładzie swoich rywali na deski co doskonale pokazała ostatnia walka.
A zresztą nie da się stwierdzić czy się opłaca, czy nie bez znajomości kursu. Ja bym na to dał kurs 2,60. Jak jest większy to można się pokusić.
13,9K
Pudzianxx
Użytkownik
Sobota . Rzeszów - Artur Szpilka vs Taras Bidenko
Artur Szpilka - 1.20 - 10/10
- Betsafe .
Hee TKO 2 runda
Bank . Lokata 20% .
Bardzo bezpieczny przeciwnik dla Artura . Nie walczący od ponad już roku , teraz zakontraktowany na około miesiąca przed ???? .
Taras pod względem odporności na ciosy , szybkości ich zadawania i mobilności jest dość przeciętny a najsłabszym elementem jego boksu jest siła uderzenia , która wypada poniżej przeciętnej dla wagi ciężkiej .
Jak wiemy Szpilka zaczął pracować z psychologiem nad swoim zachowaniem a efekty podobno są już bardzo dobre
Nie ma co tutaj analizować , Szpila z biegiem czasu powinien poważnie osłabić Taras swoimi silnymi ciosami z obydwu rąk i skończyć walkę przed czasem a jak nie wygrać pewnie na pkt . Taras zapewne nie będzie w wysokiej formie .
Artur Szpilka - 1.20 - 10/10
- Betsafe .Hee TKO 2 runda
Bank . Lokata 20% .
Bardzo bezpieczny przeciwnik dla Artura . Nie walczący od ponad już roku , teraz zakontraktowany na około miesiąca przed ???? .
Taras pod względem odporności na ciosy , szybkości ich zadawania i mobilności jest dość przeciętny a najsłabszym elementem jego boksu jest siła uderzenia , która wypada poniżej przeciętnej dla wagi ciężkiej .
Jak wiemy Szpilka zaczął pracować z psychologiem nad swoim zachowaniem a efekty podobno są już bardzo dobre
Nie ma co tutaj analizować , Szpila z biegiem czasu powinien poważnie osłabić Taras swoimi silnymi ciosami z obydwu rąk i skończyć walkę przed czasem a jak nie wygrać pewnie na pkt . Taras zapewne nie będzie w wysokiej formie .
Artur Szpilka - Taras Bidenko 1 1,20
Zgadzam się z przedmówcą. Ta walka to bankowe zwycięstwo Polaka:
-Taras jest solidny, ale nie tak, żeby wypunktować Szpilberga
- szczęka Szpilki jest twarda, a Taras bije słabo
- Szpilka od jakiegoś czasu intensywnie trenuje nad swoją psychiką, więc nie napali się na nokaut w tym pojedynku - po jego wywiadach sądzę, że będzie spokojnie punktował i skupi się w dużej części na obronie (np raz stwierdził, że trudno będzie znokautować Bydenko)
- forma Bydenki jest bardzo podejrzana.
Bankowe zwycięstwo Szpilberga.
Zgadzam się z przedmówcą. Ta walka to bankowe zwycięstwo Polaka:
-Taras jest solidny, ale nie tak, żeby wypunktować Szpilberga
- szczęka Szpilki jest twarda, a Taras bije słabo
- Szpilka od jakiegoś czasu intensywnie trenuje nad swoją psychiką, więc nie napali się na nokaut w tym pojedynku - po jego wywiadach sądzę, że będzie spokojnie punktował i skupi się w dużej części na obronie (np raz stwierdził, że trudno będzie znokautować Bydenko)
- forma Bydenki jest bardzo podejrzana.
Bankowe zwycięstwo Szpilberga.
1,4M
5xharoldx5
Znawca - Szachy
Dyscyplina: Boks, waga ciężka
Spotkanie: Artur Szpilka - Taras Bidenko
Typ: walka potrwa poniżej 8,5 rund
Kurs: 1,83
Bukmacher: Bet365
Analiza: Bardzo mnie ucieszyła ta linia gdyż uważam, że powinna być sporo niższa, coś w stylu 5,5 lub nawet 4,5. Dobór rywali dla naszych bokserów HW, którzy w przyszłości mają dostać wielkie walki jest dość prosty- znaleźć jakiegoś wypalonego boksera ze znanym nazwiskiem lub takiego, który w przeszłości dawał dobre walki ze znanymi bokserami, a teraz jest cieniem samego siebie. W ostatniej walce takim bokserem był Mollo(Szpilka wygrał w 6 rundzie), a teraz będzie nim Bidenko. Bidenko przegrał trzy z ostatnich pięciu walk, z czego cztery z nich przegrał w 6 rundzie lub wcześniej. Ten zawodnik walczy bardzo rzadko, tak średnio raz na rok. Widać wyraźnie, że dużo bardziej zależy mu teraz na pieniądzach niż na tym, żeby wygrywać. Bidenko ma walczyć z naszym rodakiem Arturem Szpilką tutaj w Polsce. Charakter i styl walki Szpilki są znane- jest porywczy, uwielbia wdawać się w bijatyki ringowe, dzięki czemu jego walki zwykle trwają bardzo krótko. Szpilka tylko raz w swojej karierze walczył powyżej 8,5 rund i była to walka z McCline, która zakończyła się wygraną Artura na punkty. McCline to też był wypalony zawodnik, jednak miał wspaniałe warunki fizyczne- prawie 2 metry wzrostu i potężna waga i sylwetka, dzięki czemu miał ogromną odpornośc na ciosy. Bidenko jest nie tylko sporo lżejszy od McCline'a, ale też od Artura Szpilki. Bidenko wniósł na wagę mniej niż 100 kg, więc szczerze wątpię, by był odporny na "bomby" Artura Szpilki. Podejrzewam, że rywal Artura będzie niezbyt zmotywowany, a Artur przed własną publicznością będzie chciał się koniecznie popisać efektownym, szybkim zakończeniem, a może się natknie na jakąś kontrę? Kto wie... W każdym razie jak dla mnie to ta walka potrwa najwyżej 5 rund.
Spotkanie: Artur Szpilka - Taras Bidenko
Typ: walka potrwa poniżej 8,5 rund
Kurs: 1,83
Bukmacher: Bet365
Analiza: Bardzo mnie ucieszyła ta linia gdyż uważam, że powinna być sporo niższa, coś w stylu 5,5 lub nawet 4,5. Dobór rywali dla naszych bokserów HW, którzy w przyszłości mają dostać wielkie walki jest dość prosty- znaleźć jakiegoś wypalonego boksera ze znanym nazwiskiem lub takiego, który w przeszłości dawał dobre walki ze znanymi bokserami, a teraz jest cieniem samego siebie. W ostatniej walce takim bokserem był Mollo(Szpilka wygrał w 6 rundzie), a teraz będzie nim Bidenko. Bidenko przegrał trzy z ostatnich pięciu walk, z czego cztery z nich przegrał w 6 rundzie lub wcześniej. Ten zawodnik walczy bardzo rzadko, tak średnio raz na rok. Widać wyraźnie, że dużo bardziej zależy mu teraz na pieniądzach niż na tym, żeby wygrywać. Bidenko ma walczyć z naszym rodakiem Arturem Szpilką tutaj w Polsce. Charakter i styl walki Szpilki są znane- jest porywczy, uwielbia wdawać się w bijatyki ringowe, dzięki czemu jego walki zwykle trwają bardzo krótko. Szpilka tylko raz w swojej karierze walczył powyżej 8,5 rund i była to walka z McCline, która zakończyła się wygraną Artura na punkty. McCline to też był wypalony zawodnik, jednak miał wspaniałe warunki fizyczne- prawie 2 metry wzrostu i potężna waga i sylwetka, dzięki czemu miał ogromną odpornośc na ciosy. Bidenko jest nie tylko sporo lżejszy od McCline'a, ale też od Artura Szpilki. Bidenko wniósł na wagę mniej niż 100 kg, więc szczerze wątpię, by był odporny na "bomby" Artura Szpilki. Podejrzewam, że rywal Artura będzie niezbyt zmotywowany, a Artur przed własną publicznością będzie chciał się koniecznie popisać efektownym, szybkim zakończeniem, a może się natknie na jakąś kontrę? Kto wie... W każdym razie jak dla mnie to ta walka potrwa najwyżej 5 rund.
1,4M
5xharoldx5
Znawca - Szachy
W bet365 jest over/under 8,5
Dyscyplina;Boks
Bukmacher;bwin
Waga junior średnia;
Alvarez S.-Trout A. 1 1.45
Pojedynek dwóch czołowych pięściarzy swojej kategorii,myśle że walka będzie w miare wyrównana z przewagą Canelo,który będzie nacierał na swojego przeciwnika i bijąc na tułów da sędziom więcej argumentów na swoją korzyść.Poza tym lepszy lewy prosty Alvareza i mocniejszy cios również powinny robić wrażenie.Gala organizowana przez GoldenBoya więc Canelo jest jego podopiecznym i przy bardziej wyrównanej walce i tak sędziowie pójdą w kierunku rudowłosego meksykanina.Kurs jest dlategotak interesując,ponieważ Trout pokonał ostatnio wypalonego Cotto.
Waga półciężka;
Cleverly N.-Krasniqi R. 1 1.22
Niema co dużo pisać,walczą na wyspach gdzie niezwykle trudno coś wywiezć,pięściarz z Walii jeśli zwycięży,a podejrzewam że przez KO lub TKO czeka go arcyważna potyczka z legendą z Bernardem Hopkinsem.
Waga lekka;
Walsh L.-Harrison S. 1 1.36
Liam Walsh posiadacz pasa Mistrza Europy WBO,młody talent z wysp musi udowodnić swoją przewagę wieku nad doświadczonym Scotem Harrisonem człowiekiem,który swoją kariere często przerywał min na odsiadki w zakładach karnych.Szybkość,serce po stronie zawodnika z Norwich,myśle że szkot będzie zardzewiały i polegnie.
Waga ciężka;
Fury T.-Cunningham S. 1 1.14
Debiut kolosa z Angli w USA,gdyby nie był pewny wygranej nie leciał by za ocean,a zjawia się tam ponieważ jest to najkrótsza droga do walki o pas z Władymirem,wcześniej elimnator z Pulevem.Krótko;zasięg ramion,warunki fizyczne,wiek i przede wszystkim siła po stronie Tysona nad nadmuchanym ciężkim Stevem który ma wate w rękawicach...
Waga junior średnia;
Rose B.-Alcine J. 1 1.30
To może być ciężka walka dla obu pięściarzy.Rose walczy u siebie w Blackpool co jest moim zdaniem dosyć ważne,trener zawodnika z wysp mówi iż jest spokojny o wynik swojego podopiecznego,jednak docenia klase przeciwnika byłego mistrza świata gdyż mówi iż jest to skok na wyższy etap kariery,ale pamiętajmy na wyspach wszystko przeciwko przyjezdnym...
Akumulator; 3.57 za 1000 3570 -)
Gram to i myśle że niespodzianek nie powinno być.Pozdro.
Bukmacher;bwin
Waga junior średnia;
Alvarez S.-Trout A. 1 1.45
Pojedynek dwóch czołowych pięściarzy swojej kategorii,myśle że walka będzie w miare wyrównana z przewagą Canelo,który będzie nacierał na swojego przeciwnika i bijąc na tułów da sędziom więcej argumentów na swoją korzyść.Poza tym lepszy lewy prosty Alvareza i mocniejszy cios również powinny robić wrażenie.Gala organizowana przez GoldenBoya więc Canelo jest jego podopiecznym i przy bardziej wyrównanej walce i tak sędziowie pójdą w kierunku rudowłosego meksykanina.Kurs jest dlategotak interesując,ponieważ Trout pokonał ostatnio wypalonego Cotto.
Waga półciężka;
Cleverly N.-Krasniqi R. 1 1.22
Niema co dużo pisać,walczą na wyspach gdzie niezwykle trudno coś wywiezć,pięściarz z Walii jeśli zwycięży,a podejrzewam że przez KO lub TKO czeka go arcyważna potyczka z legendą z Bernardem Hopkinsem.
Waga lekka;
Walsh L.-Harrison S. 1 1.36
Liam Walsh posiadacz pasa Mistrza Europy WBO,młody talent z wysp musi udowodnić swoją przewagę wieku nad doświadczonym Scotem Harrisonem człowiekiem,który swoją kariere często przerywał min na odsiadki w zakładach karnych.Szybkość,serce po stronie zawodnika z Norwich,myśle że szkot będzie zardzewiały i polegnie.
Waga ciężka;
Fury T.-Cunningham S. 1 1.14
Debiut kolosa z Angli w USA,gdyby nie był pewny wygranej nie leciał by za ocean,a zjawia się tam ponieważ jest to najkrótsza droga do walki o pas z Władymirem,wcześniej elimnator z Pulevem.Krótko;zasięg ramion,warunki fizyczne,wiek i przede wszystkim siła po stronie Tysona nad nadmuchanym ciężkim Stevem który ma wate w rękawicach...
Waga junior średnia;
Rose B.-Alcine J. 1 1.30
To może być ciężka walka dla obu pięściarzy.Rose walczy u siebie w Blackpool co jest moim zdaniem dosyć ważne,trener zawodnika z wysp mówi iż jest spokojny o wynik swojego podopiecznego,jednak docenia klase przeciwnika byłego mistrza świata gdyż mówi iż jest to skok na wyższy etap kariery,ale pamiętajmy na wyspach wszystko przeciwko przyjezdnym...
Akumulator; 3.57 za 1000 3570 -)
Gram to i myśle że niespodzianek nie powinno być.Pozdro.
Artur Szpilka - Taras Bydenko, over 8.5 rundy 1,85
Bukmacher: bet365.
Pozwolę sobie nie zgodzić się 5xheroldx5 i postawić na over. Po ostatniej wojnie z Mollo moim zdaniem Szpilka dostanie nakaz od trenerów by walczyć dużo rozważniej i nie iść na wojnę ze swoim przeciwnikiem. Skupi się na obronie i wyraźnym wypunktowaniu przeciwnika - jeśli jakiś cios sam nie wskoczy to Szpilka nie będzie starał się na siłę ulokować coś mocnego.
Jeszcze jeden argument: postawa przeciwnika. Bidenko dobrze zna bilans Szpilki, jego ostatnie ciężkie nokauty i raczej nie będzie się odkrywał i mocno atakował jak Mollo - to inny typ pięściarza.
Ponadto w obliczu walki z Zimnochem przyda się Szpilce jakaś 10 rundowa szermierka i on o tym wie. Tym bardziej, że wypowiedzi są bardzo zrównoważone - o szanowaniu rywala, o tym że może się skończyć na punkty itp. Dlatego postawię tu na over.
Bukmacher: bet365.
Pozwolę sobie nie zgodzić się 5xheroldx5 i postawić na over. Po ostatniej wojnie z Mollo moim zdaniem Szpilka dostanie nakaz od trenerów by walczyć dużo rozważniej i nie iść na wojnę ze swoim przeciwnikiem. Skupi się na obronie i wyraźnym wypunktowaniu przeciwnika - jeśli jakiś cios sam nie wskoczy to Szpilka nie będzie starał się na siłę ulokować coś mocnego.
Jeszcze jeden argument: postawa przeciwnika. Bidenko dobrze zna bilans Szpilki, jego ostatnie ciężkie nokauty i raczej nie będzie się odkrywał i mocno atakował jak Mollo - to inny typ pięściarza.
Ponadto w obliczu walki z Zimnochem przyda się Szpilce jakaś 10 rundowa szermierka i on o tym wie. Tym bardziej, że wypowiedzi są bardzo zrównoważone - o szanowaniu rywala, o tym że może się skończyć na punkty itp. Dlatego postawię tu na over.
