>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

Boks - typy z analizami

gwiazdarocka 35

gwiazdarocka

Użytkownik
W sumie mimo przegranej Szpilki to jakoś dużo w analizie się nie pomyliłem. Naprawdę Artur dobrze realizował plan taktyczny, a Wilder nie wiedział co z tym zrobić. Niestety, jedna akcja i było po wszystkim. Szkoda, ale według mnie Szpilka jeszcze będzie Mistrzem Świata. Po tym co pokazał zamknął gęby niektórym hejterkom.

Jak widzę, że Martin ma pas IBF, to aż mnie skręca. Wasyl niech robi wszystko, aby Szpilka stał się oficjalnym pretendentem, bo Artur na luzie go pokona. Tylko jest jeden problem, bo promuje go Leon Margules (tak jak Szpilkę) i raczej to wyklucza możliwość pojedynku.

Szpilka mistrzem świata ? Haha a to dobre.Chyba mistrzem polsatu,albo więzienia i to też tylko jakiegoś podrzędnego_Oglądałem walkę i dla mnie Szpilka nic nie pokazał,tylko się gibał jak małpa na drzewie.Wilder wiedział że jest wielu polskich kibiców i nie chciał robić im przykrości dlatego nie wiele atakował na początku,by &quot;przypadkiem&quot; zbyt szybko nie znokautować Szpilki.
Koniec też wręcz komiczny,znosili go na noszach.Nie jestem jakimś hejterem,no ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy,za słaby jest,nie ta liga.

down:no gdyby walczył o pas mistrza świata z Jackiem Wiśniewskim ex piłkarzem Cracovii to MOŻE by wygrał ,chociaż też nie jestem pewien ;)

.
 
luk-asz 504

luk-asz

Użytkownik
Szpilka mistrzem świata ? Haha a to dobre.Chyba mistrzem polsatu,albo więzienia i to też tylko jakiegoś podrzędnego_Oglądałem walkę i dla mnie Szpilka nic nie pokazał,tylko się gibał jak małpa na drzewie.Wilder wiedział że jest wielu polskich kibiców i nie chciał robić im przykrości dlatego nie wiele atakował na początku,by &quot;przypadkiem&quot; zbyt szybko nie znokautować Szpilki.
Koniec też wręcz komiczny,znosili go na noszach.Nie jestem jakimś hejterem,no ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy,za słaby jest,nie ta liga.

.
Pożyjemy zobaczymy. Jakbyś bardziej śledził boks to może byś się lepiej orientował. Mogę się z Tobą założyć, że Szpilka zdobędzie pas mistrza świata. Mniej hejtu życzę ????
E:
Kuźwa, ale wpis typu: specjalnie się z nim bawił kompletnie Cię dyskredytuje i sprawia, że ciężko traktować to poważnie. Naprawdę poziom komentarzy na Onecie.
 
anzelmo 136,1K

anzelmo

Użytkownik
Pożyjemy zobaczymy. Jakbyś bardziej śledził boks to może byś się lepiej orientował. Mogę się z Tobą założyć, że Szpilka zdobędzie pas mistrza świata. Mniej hejtu życzę ????

E:
Kuźwa, ale wpis typu: specjalnie się z nim bawił kompletnie Cię dyskredytuje i sprawia, że ciężko traktować to poważnie. Naprawdę poziom komentarzy na Onecie.
ja sie chętnie założę jakieś konkrety z twojej strony ?
 
beniamin-gt 255

beniamin-gt

Użytkownik
Posypuję głowę popiołem. Szpilka wypadł znacznie lepiej niż to sobie wyobrażałem. Można mu też podziękować, bo mocno obnażył Wildera.
Wilder walczył tchórzliwie, jego jab nie wchodził, groteskowe uniki, brak balansu. Walka pokazała, że dla Wildera ruchliwy przeciwnik to koszmar. Poddaję w wątpliwość słowa Heya, że na sparingach było równo.
Kursy podglądowe na walkę Wilder-Fury natychmiast spadły. Murzyn nie ma podejścia do cygana. Nie widzę go również z Ortizem. Ortiz mniej ruchliwy, ale śliski, precyzyjny, świetnie bijący po dołach. Skoro Wilder bał się Szpilki, to nie widzę jego postawy z Ortizem.
 
luk-asz 504

luk-asz

Użytkownik
ja sie chętnie założę jakieś konkrety z twojej strony ?
Trochę będzie to długoterminowy zakład ???? Ale jak jesteś chętny to czekam na propozycje.

Obejrzałem raz jeszcze walkę i naprawdę żal tej akcji z nokautem. Artur popełnił jeden błąd, szkoda bo taktyka była dobra. Na punkty przegrywał, ale ten pojedynek był naprawdę bliski i przy dobrej końcówce mogłoby być ciekawie. Ale taki jest sport, w momencie nokautu Szpilka zachował się jak amator i się nadział. Ja jednak widzę w nim dalej potencjał, bo on się naprawdę rozwinął pod okiem Shieldsa. Teraz dobry dobór rywali i w 2017 kolejna walka o pas. Niestety pewnie już nie z Martinem, bo on długo pasa nie potrzyma. Zastanawiam się z kim on teraz będzie chciał walczyć. Adamek ma dobre chody w IBF niech walczy o pas jakiś teraz na PBN, to może jeszcze się załapie na title shota.
 
TommyTSW 47,1K

TommyTSW

Forum VIP
Nie ma co też wieszać psów na Wilderze dla niego miało to być przetarcie przed Povietkinem i zapewne nie przygotowywał się specjalnie do tego pojedynku.Miał być spacerek z popisówkami i tu mu Szpilka trochę namieszał w planach.Oczywiście nie ujmuję w tym Szpilce, reszta naszych pretendentów przegrywała już w szatni a z przebiegu wiadome stres, defens, misja przetrwanie, gdyby nie kasa to by wyjście do walki mijało się z celem.
 
yvel 19

yvel

Użytkownik
Szpilka mistrzem świata ? Haha a to dobre.Chyba mistrzem polsatu,albo więzienia i to też tylko jakiegoś podrzędnego_Oglądałem walkę i dla mnie Szpilka nic nie pokazał,tylko się gibał jak małpa na drzewie.Wilder wiedział że jest wielu polskich kibiców i nie chciał robić im przykrości dlatego nie wiele atakował na początku,by &quot;przypadkiem&quot; zbyt szybko nie znokautować Szpilki.
Koniec też wręcz komiczny,znosili go na noszach.Nie jestem jakimś hejterem,no ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy,za słaby jest,nie ta liga.

down:no gdyby walczył o pas mistrza świata z Jackiem Wiśniewskim ex piłkarzem Cracovii to MOŻE by wygrał ,chociaż też nie jestem pewien ;)

.
Szkoda słów na taką wypowiedź.. Trochę szacunku. Niewielu w Polsce bokserów wychodziło do ringu i walczyło z mistrzem świata jak równy z równym. Fakt, że zabrakło tlenu i od 5-6 rundy Szpilka był coraz wolniejszy, ale Twoje porównania są tyle warte co Ty sam.
 
taiwoffinden 364

taiwoffinden

Użytkownik
Michalczewski na ostro: Szpilka i jego promotorzy połasili się na kasę!
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2016-01-20/michalczewski-na-ostro-szpilka-i-promotorzy-polasili-sie-na-kase/
Darek Michalczewski twierdzi, że promotorzy wsadzili Artura Szpilkę na minę. – Walka z Wilderem odbyła się 2-3 lata za wcześnie. I oni, i Szpilka, połasili się na forsę. Ta walka była jak rosyjska ruletka i zakończyła się dla Szpilki tragicznie, może zniszczyć mu i karierę i zdrowie – mówi „Tygrys”.
 
beniamin-gt 255

beniamin-gt

Użytkownik
Alejandro Luna (19-0, 14) vs Alan Herrera (34-7, 22)
Herrera 8.7 Marathon
Typowy ryzyk-fizyk, ale może w tym szaleństwie jest metoda. Zastanówmy się.
Luna niepokonany, przewaga szybkości i walczy u siebie. Jednak do tej pory nie pokonał dosłownie nikogo. Dwie jego ostatnie walki, to pobicie dziadka mniejszego o 2 kategorie wagowe oraz innego biedaka, który wziął walkę z czterodniowym wyprzedzeniem.
Z całą pewnością Herrera będzie jego największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze.
Herrera mimo wielu walk na koncie wciąż młody - 26 lat - z pewnością wyjdzie po zwycięstwo. Polecam walkę Clay-Herrera. Niewiarygodna wojna, Herrera przełamany dopiero w ostatniej rundzie. Technika nienaganna, moc też nie najgorsza - posłał na deski Mickey Beya.
Ogólnie bokser przeciętny. Trochę zbiera, czasem przyśnie w ringu. Jednak na tle dotychczasowych rywali Luny wypada zdumiewająco przyzwoicie. Rozmiar się zgadza, wiek się zgadza, technika może być, doświadczenie całkiem spore. Część porażek pechowa. Na wyjeździe po wyrównanych bojach, albo jak ta z Clayem - do 10 rundy Herrera wygrywał u mnie 1 punktem.
Walka 10-rundowa. Luna walczył dotychczas maksymalnie 8. Młody chłopak. Na pozór boks poukładany, ale jak tylko wejdzie w wymiany, przyjmuje ciosy. Czasem się podpala. Na spokojnie wygraną ma w kieszeni, ale zapewne będzie chciał się pokazać z dobrej strony, przejmie inicjatywę i będzie wchodził w wymiany - trafiał, ale również przyjmował. I zobaczymy co z tego wyniknie.
Do tej pory wyglądał wprawdzie dobrze, ale walczył z zawodnikami, na tle których każdy niemal wygląda dobrze. Współczynnika nokautów też bym zatem nie traktował zbyt poważnie - mikrusy przyjmowały jego najlepsze ciosy na czysto i tak od razu nie padały.
Herrera powinien być zmotywowany do tej walki, bo to dla niego doskonała okazja. Z topem nie wygra, co już zapewne zrozumiał. Taki Bey go wysoko wypunktował. Ale pokonanie średnio utalentowanego prospekta, zdaje się być w jego zasięgu.
No, chyba, że ma dość takich wojen jak z Clayem i stoczy pasywną walkę, wysoko przegrywając na punkty. Zobaczymy.
Reasumując, typ bardzo ryzykowny, ale kurs zdaje się rekompensować ryzyko z nawiązką.
 
Pudzianxx 13,9K

Pudzianxx

Użytkownik
Dominic Breazeale - 1.66 -✅✅✅

Rywal nie wyszedł do 6 rundy :grin:

W skrócie co już podałem w HP. Walka w sobotnią noc na canale + sport.

Jeżeli chodzi o umiejętności to mają podobne ale rywal swoimi warunkami tutaj niewiele zrobi. Na dystansie nie ma szans w półdystansie Dominic po stopuje go kilka razy lewym prostym i będzie po zabawie.

Dominic to wielkie chłopisko obdarzony dobrym mocnym ciosem i ma promotorów którzy mu tu pomogą jak by co. Rywal nie pokonał min. waciaka Cunninghama i tutaj według mnie tez niewiele zdziała. Ostanie jego walki bardzo słabe. Wolny jak ketchup, bez większej koncepcji i w ogóle pary w uderzeniu.

Dominick to żaden kozak ale jest 13 lat młodszy i ma sporą przewagę w warunkach i jak dla mnie spokojnie to tutaj wystarczy.
Innego czarnego brata 43 letniego Mansoura stłamsi swoimi warunkami i bardzo sporym zasięgiem. Do tego sędziowie i jego promotor walki. W ostatniej walce z Kassi według ekspertów był remis a rezultat u nich min. 100-90 czy 98-92 :]

Dość konkretna przewaga wzrostu i zasięgu (16 oraz 19 cm) oraz jego dobry lewy prosty załatwi tu sprawę.

Dominic na pkt tak około 3-4.
;)
Mansour ostatnio zremisował z Washingtonem o podobnych gabarytach i zasięgu.
Czyli już wiemy jaki będzie końcowy rezultat jak będzie walka w miarę wyrównany. Dominic jest szykowany na większe walki i nie pozwolą mu tu przegrać.
 
Otrzymane punkty reputacji: +29
beniamin-gt 255

beniamin-gt

Użytkownik
Sammy Vasquez Jr. ( 20-0, 14 ) vs Aaron Martinez ( 20-4, 4 ).
Aaron Martinez: 5.5 Bet 365

Po tym kursie jest to dla mnie &quot;no brain bet&quot;. Czyli zakład, który sam się stawia. Martinez właśnie pokonał Devona Alexandra, nie oddając mu więcej jak 3 rund. Wcześniej przegrał niezasłużenie z Robertem Guerrero, którego miał na deskach w 4 rundzie.
Zawodnik z pewnością nie wybitny, ale bardzo niewygodny. Jak ktoś sobie nie radzi z jego stylem, to może mieć przewagę na każdym polu - siły, szybkości, odporności - a i tak przegra. Coś jak Łomaczenko-Salido.
Vasquez Junior ma szybkie ręce i dobry repertuar ciosów, ale lubi się bić. Widziałem go kilkukrotnie zranionego w wygranych walkach. Zawsze dąży do nokautu, a przez to się otwiera. Przeciwnicy na skraju nokautu potrafią go sięgnąć jakimś ciosem rozpaczy. Bardzo dobrze wchodzi w walki. Szybki na nogach, szybkie ręce, dobry refleks. Ale po paru rundach, o ile przeciwnik się stawia, rozpoczyna się wojna i wymiana ciosów. Nie ma natury boksera, lecz bijoka.
W mojej ocenie Vasquez ma energochłonny styl, który traci wiele w toku walki. A Aaron Martinez co jak co, ale energię drenować potrafi. Potrafię sobie nawet wyobrazić, że Martinez stopuje pod koniec zbyt ambitnie walczącego w pierwszych rundach Vasqueza.
Vasquez jest żołnierzem, więc w kraju militaryzmu punktowanie może być na jego korzyść, ale obaj są obywatelami USA, więc może będzie uczciwie. W walce Alexander-Martinez punktowanie było ok.
Dobra, nie ma o czym pisać. Kurs wyjaśnia sprawę.
 
pussyhunter 343

pussyhunter

Użytkownik
Alejandro Luna (19-0, 14) vs Alan Herrera (34-7, 22)

Herrera 8.7 Marathon

Typowy ryzyk-fizyk, ale może w tym szaleństwie jest metoda. Zastanówmy się.

Luna niepokonany, przewaga szybkości i walczy u siebie. Jednak do tej pory nie pokonał dosłownie nikogo. Dwie jego ostatnie walki, to pobicie dziadka mniejszego o 2 kategorie wagowe oraz innego biedaka, który wziął walkę z czterodniowym wyprzedzeniem.

Z całą pewnością Herrera będzie jego największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze.

Herrera mimo wielu walk na koncie wciąż młody - 26 lat - z pewnością wyjdzie po zwycięstwo. Polecam walkę Clay-Herrera. Niewiarygodna wojna, Herrera przełamany dopiero w ostatniej rundzie. Technika nienaganna, moc też nie najgorsza - posłał na deski Mickey Beya.

Ogólnie bokser przeciętny. Trochę zbiera, czasem przyśnie w ringu. Jednak na tle dotychczasowych rywali Luny wypada zdumiewająco przyzwoicie. Rozmiar się zgadza, wiek się zgadza, technika może być, doświadczenie całkiem spore. Część porażek pechowa. Na wyjeździe po wyrównanych bojach, albo jak ta z Clayem - do 10 rundy Herrera wygrywał u mnie 1 punktem.

Walka 10-rundowa. Luna walczył dotychczas maksymalnie 8. Młody chłopak. Na pozór boks poukładany, ale jak tylko wejdzie w wymiany, przyjmuje ciosy. Czasem się podpala. Na spokojnie wygraną ma w kieszeni, ale zapewne będzie chciał się pokazać z dobrej strony, przejmie inicjatywę i będzie wchodził w wymiany - trafiał, ale również przyjmował. I zobaczymy co z tego wyniknie.

Do tej pory wyglądał wprawdzie dobrze, ale walczył z zawodnikami, na tle których każdy niemal wygląda dobrze. Współczynnika nokautów też bym zatem nie traktował zbyt poważnie - mikrusy przyjmowały jego najlepsze ciosy na czysto i tak od razu nie padały.

Herrera powinien być zmotywowany do tej walki, bo to dla niego doskonała okazja. Z topem nie wygra, co już zapewne zrozumiał. Taki Bey go wysoko wypunktował. Ale pokonanie średnio utalentowanego prospekta, zdaje się być w jego zasięgu.

No, chyba, że ma dość takich wojen jak z Clayem i stoczy pasywną walkę, wysoko przegrywając na punkty. Zobaczymy.

Reasumując, typ bardzo ryzykowny, ale kurs zdaje się rekompensować ryzyko z nawiązką.
Na biedne dzieciaki daj ten hajc


Amir Mansour 2.30

Krótko bo mi foczka stygnie na kwadracie.
Amir dobry kocur. Doświadczony. Petarda w łapie. Sylwetka kozak. 42lata wiec wali w kable jak nic. Soczki dobre lecą. Człowiek z charakterem. Tacy ludzie nie do złamania. Prawdziwy gladiator. Ubije tego stałego knura. Rywal wolny. Sylwetka opasa przed ubojem na łoj. Moze sędziowie bedą z nim ale co z tego jak będzie na dechami.
 
maroon 5,4K

maroon

Użytkownik
ale młócka była w tej walce , Breazeale był na deskach w 2 rundzie i ledwo się uratował . Jednak stary się wystrzelał i zabrakło prądu
 
beniamin-gt 255

beniamin-gt

Użytkownik
Shawn Porter - Keith Thurman
W tej chwili kurs na Portera na Marathonie to zaskakujące 2.97
Jak dla mnie walka 50/50
Nie wiem, czy w to wejdę, bo walczą zawodnicy Haymona, więc coś tu może być ustawione.
Ale kurs na Portera kusi. Porter jest bardzo aktywny w ringu, prawdziwy dzik. Spodziewam się, że dobrze wejdzie w walkę, że kursy na żywo się wyrównają i będzie można nawet strzelić surbeta.
Thurman lubi kontrolować sytuację w ringu. Jak ktoś mocno naciska, ma z tym pewne problemy. Guerrero go przycisnął, Collazo go przycisnął, nie jeden raz go widziałem w lekkich tarapatach. Na pewno nie jest nie do pobicia, a już na pewno nie można tutaj skreślać Portera. Oczywiście przy założeniu sprawiedliwego potraktowania obu zawodników, o co może być ciężko.
Pamiętamy jak Porter zlał Bronera, a na kartach wygrał nieznacznie. Plecy raczej po stronie Thurmana.
Porter przegrał z Brookiem, ale Brook potrafi klinczować. Thurman bazuje na nogach, a nie sądzę, by miał tyle siły, by przez 12 rund unikać Portera. W końcu stanie i zacznie przyjmować całe kanonady na ciało. Ratunkiem dla niego jest potężny cios, którym może rywala i zranić, i trzymać na dystans jakiś czas. Ale jeśli Porter będzie cios trzymał, a cios innego panczera, Brooka, trzymał, to zapowiada się najtrudniejsza walka w karierze Thurmana.
Do tej pory najtrudniejszym rywalem Thurmana był Collazo i tenże Collazo potrafił Thurmana zranić i napędzić mu strachu, także szykuje się ciekawe starcie.
Odnoszę również wrażenie, że Thurman nie ma za dobrej psychiki do boksu. Że jak przyjdzie poważny kryzys, to nie zda egzaminu, lecz obrazi się na rzeczywistość. Że to taki jedynak, któremu wszystko wychodzi, a jak mu raz nie wyjdzie - to będzie szok.
 
lolnik 473

lolnik

Użytkownik
Mam takie pytanko, czy wydających się pewniaków, które poniżej podaję, są zawodnicy, którzy mają promotorów, no użyję słowa korupcyjnych coś jak Eddie Hearn, że mohą uwalić kurs 1.01? Podaję niżej walki i proszę o wypowiedzenie się. Robię takie mini doświadczenie, czy przy siedmiu walkach gdzie faworyt to 1.01 wypali w jakimś kurs 17.00, bo taki jest na dwójkę. Proszę o wypowiedź kumatych, a jak ma ktoś pisać, po co ci to, itp lub że nie ma sensu to w ogóle niech nie pisze.
Reece Bellotti - Elvis Guillen 1.01/21.00 RTD 7R
Ryoto Murata - Gaston Alejandro Vega 1.01/17.00 KO 2R
Ohara Davies - Prince Ofotsu 1.01/17.00 TKO 3R
Ted Cheeseman - Gergo Vari 1.01/17.00 TKO 4R
George Groves - Andrea Di Luisa 1.01/17.00
Joel Diaz Jr - Abraham Gomez 1.01/17.00
Egor Mekhontsev - Felipe Romero 1.01/17.00
Erickson Lubin - Jose De Jesus Macias 1.02/15.00
 
Do góry Bottom