kapszti
Forum VIP
Już pod koniec stycznia rozpoczynają najbardziej prestiżowe rozgrywki klubowe w Ameryce Południowej czyli Copa Libertadores 2012. Tytułu broni Santos, który w lecie 2011 pokonał w finale urugwajski Penarol Montevideo i tym samym zgarnął miano najlepszego klubu na kontynencie. CONMEBOL już jakiś czas temu rozlosował pary eliminacji do CL oraz już same grupy tych rozgrywek. W grupach zobaczymy razem 32 ekipy. Póki co mamy 26 drużyn, które na 100% są pewne, że rozegrają te 6 spotkań grupowych. W eliminacjach zobaczymy z kolei 12 drużyn, które powalczą w dwumeczach o te pozostałych 6 miejsc w grupach. I tak po kolei prezentują się pary eliminacji oraz grupy:
Arsenal Sarandi- Sport Huancayo
Real Potosi - Flamengo
Penarol - Caracas
El Nacional - Libertad
Internacional Porto Alegre - Once Caldas
Union Espanola - Tigres
Real Potosi - Flamengo
Penarol - Caracas
El Nacional - Libertad
Internacional Porto Alegre - Once Caldas
Union Espanola - Tigres
Grupa 1: Juan Aurich, Santos, The Strongest, Internacional lub Once Caldas
Grupa 2: Emelec, Lanus, Olimpia Assuncion, Flamengo lub Real Potosi
Grupa 3: Bolivar, Junior Barranquilla, Universidad Catolica, Union Espanola lub Tigres
Grupa 4: Boca Junior, Fluminense, Zamora, Arsenal Sarandi lub Sport Huancayo
Grupa 5: Allianza Lima, Vasco, Nacional Montevideo, Libertad lub El Nacional
Grupa 6: Corinthians, Nacional Assuncion, Deportivo Tachira, Cruz Azul
Grupa 7: Chivas Guadalajara, Defensor Sporting, Velez Sarsfield, Deportivo Quito
Grupa 8: Universidad de Chile, Godoy Cruz, Nacional Medellin, Penarol lub Caracas
Tak więc prezentują się pary eliminacyjne oraz grupy CL. Teraz przedstawię moje zdanie na temat szans wszystkich ekip w eliminacjach oraz w grupach i kogo bym widział w 1/8 finału.
Zdecydowanymi faworytami swoich par są Internacional Porto Alegre, Flamengo czyli potęgi brazylijskie oraz urugwajski Penarol Montevideo. Brak awansu którejś z tych ekip byłby wielką sensacją, bo nie dość, że mają dobre składy to jeszcze i rywale o wiele słabsi od każdej z tych ekip. Do tego widzi mi się awans Libertadu, który jednak będzie miał trudną przeprawę z El Nacionalem, bo jednak teren w Quito do łatwych nie należy ale przecież nie dawno grali z LDU w Copa Sudamericana i wcale źle to nie wyglądało. Również faworytem w swojej parze jest Arsenal Sarandi ale jakoś nie widzę tej ekipy jako bitego faworyta, gdyż spośród argentyńskich ekip wydają się być tą najsłabszą. Ciekawa para Union-Tigres. Tutaj ciężko wskazać faworyta, gdyż nie wiem jak do tych rozgrywek podejdą gracze z Meksyku. Niby powinni grać na serio ale to się jeszcze okaże.
Grupy:
Grupa 1:
Tutaj widzę pewny awans duetu brazylijskiego Inter i Santos. Oczywiście Interu jeszcze w tej grupie nie ma, bo muszą ograć w dwumeczu Once Caldas. Ekipy z Peru i Boliwii czyli odpowiednio Juan Aurich i The Strongest będą tutaj stanowić jedynie tło. Wiadomo, że w Ameryce Płd. własny teren to wielki atut więc też i wyjazdu do Peru i Boliwii do przyjemnych należeć nie będą ale przecież przepaść w potencjale tych ekip jest tak wielka, że o żadnej szansie na awans dla tych słabeuszy po prostu nie ma.
Grupa 2:
Moim zdaniem jedna z najciekawszych grup. Faworytem będzie tutaj Flamengo, oczywiście zakładając, że Brazylijczycy awansują do tej grupy co wg. mnie powinno być formalnością. Kto po nich powinien wywalczyć awans? Myślę, że ktoś z dwójki Lanus i Olimpia Assuncion, gdyż Lanus od jakiegoś czasu w Argentynie gra nieźle, a Olimpia to naturalnie legenda i ścisła czołówka futbolu w Paragwaju. Emelec moim zdaniem tutaj zajmie ostatnie miejsce, gdyż jakoś nie widzę po ich stronie argumentów w stronę awansu.
Grupa 3:
Tutaj mamy faworyta w drużynie Juniora Barranquilla. Mistrzowie Kolumbii rok temu pamiętam, że prezentowali się całkiem nieźle i w nich upatruje faworyta tej grupy. Drugie miejsce powinni zająć gracze Catolicy, gdyż mają niezły skład i na Bolivar spokojnie to starczy ale i tak samo na kogoś z tych eliminacji. Jednak czy Union czy Tigres będą mieli szanse sprawić tutaj niespodziankę i powalczyć o awans do 1/8 finału.
Grupa 4:
Kolejna grupa, gdzie mamy sytuacje dość jasną. Jeśli nie wydarzy się nic dziwnego, to o pierwsze miejsce stoczą bój Boca i Fluminense. Zamora to powinien być dostarczyciel punktów, natomiast ktoś z dwójki Arsenal i Sport mogą być groźni jedynie u siebie, a i t moim zdaniem będzie ciężkie do wykonania, dlatego tutaj widzę łatwy awans dla Boca i Flu.
Grupa 5:
Tutaj faworytem są gracze Vasco da Gama, którzy mają chęć zajść bardzo daleko, a jako że los był łaskawy to grupę powinni wygrać spokojnie. O awans poza tym powalczy Nacional Montevideo oraz drużyna, która awansuję z eliminacji, a wg. mnie będzie to Libertad, którego upatruję tutaj w roli kandydata do drugiego miejsca. Allianza Lima moim zdaniem jedynie u siebie będzie groźna i jakoś nie widzę dla nich zbyt dużych szans na awans.
Grupa 6:
W tej grupie zdecydowanym faworytem jest mistrz Brazylii czyli Corinthians. Poza tym o awans powalczy dwójka Cruz Azul i Nacional Assuncion. Ciekawe jak Meksykanie podejdą do tych rozgrywek ale jeśli na serio to czeka nas ciekawa walka o drugie miejsce. Depor Tachira to jedna z najsłabszych ekip w rozgrywkach więc 4 miejsce gwarantowane.
Grupa 7:
To kolejna ciekawa grupa. Faworytem naturalnie będą gracze Velezu i to oni powinni wygrać tą grupę. O drugie miejsce na dobrą sprawę mogą powalczyć wszystkie 3 ekipy, jednak w moim rankingu najniżej stoją akcję Defensoru i to właśnie urugwajczycy powinni zająć tutaj ostatnie miejsce. Naprawdę ciekawie zapowiada się tutaj walka górali Chivas z Deportivo.
Grupa 8:
Tutaj również mamy fajną grupę. Faworytem będzie tutaj aktualny mistrz Chile, Universidad de Chile. Niestety jednak nie zobaczymy tutaj Eduardo Vargasa, gdyż ten przeniósł się do Napoli. Jednak nawet bez niego powinni dać sobie tutaj radę. Jednak awans każdej z tych ekip, zakładając że z eliminacji wejdzie Penarol to tutaj walka będzie zacięta i zapewne wszystko rozstrzygnie się na sam koniec grupy. Ja tutaj będę trzymał kciuki poza La U, również za graczy z Medellin.
Tyle ode mnie o tych rozgrywkach póki co. Eliminacje startują w nocy z 24 na 25 stycznia czyli późnym wieczorem we wtorek. Tak więc do pierwszego meczu mamy równo 3 tygodnie. Myślę, że te rozgrywki po raz kolejny dostarczą nam mnóstwo emocji i co najważniejsze jeszcze wiele zarobionych pieniędzy. Tak więc zapraszam wszystkich do wygłaszania swoich przemyśleń, na temat szans tych, którzy tutaj powinni powalczyć o zwycięstwo w tych rozgrywkach, a ja napiszę o tym przy następnej okazji.