CS: GO StarSeries i-League Season 4

[husarz22]

Data: 17-25 luty 2018
Miejsce: Kijów (Ukraina)
Pula nagród: 300 000 $
Liczba drużyn: 16​

Virtus Pro
Astralis
Cloid9
Faze Clan
Fnatic
G2 Esports
Gambit
Natus Vincere
Mousesports

SK Gaming
HellRaisers

Heroic
Team Liquid
Renegades
TyLoo
MVP PK

Faza grupowa zostanie rozegrana w systemie szwajcarskim. Ciekawostką jest to, że będzie to w formacie BO3, czyli zobaczymy minmum dwie mapy, a nie jak do tej pory przywykliśmy, że jedną.
Będziemy mogli zobaczyć komu udały się zmiany w składach, ponieważ trochę tego było. Z takich głośnych to na pewno zmiana w Virtusach, doszedł MICHU za Taza.
Po za tym "NAF" w Liquid za "jdm64". "Magisk" w Astralis za "Kjaerbye" i kilka w trochę słabszych teamach.

w ofercie brakuje meczu Fnatic vs Gambit, ale to wkrótce zostanie dodany przez LVBET
Pierwsza kolejka już w sobotę 17 lutego. Potem codziennie aż do środy 21 lutego zobaczymy następne rundy. Czwartek wolny od meczów. No i w od piątku zaczną się play-offy a finał zapowiedziany jest na niedzielę 25 lutego o godzinie 18:00 (mecz o trzecie miejsce o 15:00)
zapraszam do merytorycznej dyskusji i pisania analiz ????

 

[ofensywnie]

Virtus Pro @ 3,05 Pinnbet
Moja pierwsza myśl po spojrzeniu na wszystkie spotkania i kursy. Virtusi z Michem w składzie, pierwszy poważny turniej. Moim zdaniem ta zmiana może im wyjść tylko na dobre. Michu to dobry aimer ale w Kinguin już była stagnacja z jego strony, nie rozwijał się kompletnie. Jeśli tylko głowa wytrzyma to myślę, że pokaże na co go stać i tym samym zobaczymy już zupełnie innych Virtusów w tym turnieju. Będzie teraz dużo lepsza atmosfera w teamie. Oczekiwania jakieś są w związku ze zmianą w składzie ale ogólnie nie będzie wielkiej presji, bo ostatni rok to pasmo porażek VP i już większość się do tego przyzwyczaiła, co może im tylko pomóc. Mecze online nie dadzą nam obrazu tego jak będą wyglądać na lanie, bo rywale byli słabi. Widziałem fragmenty z Red Reserve na mirku i widać było, że testowali różne zagrania.
Mous jest mocne. Odkąd grają w tym składzie prezentują się dobrze, super grali na majorze ale jak większość zespołów powinien w końcu dopaść ich też słabszy okres i lekkie wypalenie. Gramy BO3 a to działa na pewno na korzyść Mous, które będzie miało bardziej ograne te mapy niż Virtusi z Michem w składzie. Liczę jednak na to,że Virtusi wejdą na tym turnieju na dużo wyższy poziom niż do tej pory i będzie im po prostu "siedziało". Z pozycji underdoga mogą tutaj spokojnie powalczyć i po takim kursie uważam, że warto spróbować GL

 

[husarz22]

Astralis - Liquid
godzina: 18:00

Z pierwszej rundy wybrałem tylko ten mecz do obstawienia. Uważam, że jest on warty pogrania. Astalis zdecydowanie pod formą. Po powrocie devica ten zespół miał odżyć i powalczyć na majorze w Bostonie. Jednak zaskakująco zajęli bardzo niskie, bo dopiero 12-14 miejsce. Więc jak im nie poszło, to postanowili zrobić zminy i tak oto 19-letni Emil "Magisk" Reif dołączył do duńskiej formacji. Zagrał już 10 meczów, wszystkie w ESL Pro League i szczerze mówiąc narazie nie ma powodów do chwalenia. Nie chodzi już o te statystyki, że tylko w dwóch meczach były na plusie ale ogólnie jego gra trochę sie zmieniła. Niestety na gorsze. Nie oglądałem wszyskich jego meczów ale mniej więcej połowę i muszę stwierdzić, że nie prezentuje tego poziomu co kiedyś. Reszta drużyny też nie błyszczy. Te dwie wygrane z Faze mogą zaskakiwać ale to przecież było grane online a LAN to całkiem inna kwestia i Faze trochę chyba spuściło z tonu i w głowie mieli już Kijów oraz Katowice (tym bardziej, ze przegrali tez 2:0 z Natus Vincere)
Natomiast zupełnie inaczej ma się sprawa, jeżeli chodzi o ostatnie wyniki Teamu Liquid. Nareszcie mogą grać w normalnym składzie. Ostanio dołączył do nich Kanadyjczyk Keith "NAF" Markovic. I widać po owocach, że ta zmiana wyszła im na dobre. Na LAN'ie cs_summit 2 w pięknym stylu pokonali SK Gaming 2:0 a w finale Cloud 9 3:2 (należy zaznaczyć, że mecz zaczął się wynikiem 1:0 dla c9, a zatem oddali tak naprawdę tylko jedną mapę). Wspomniany przeze mnie NAF został MVP całego turnieju. Był to ogromy sukces dla całej organizacji ponieważ po trzech latach zdobyli pierwsze miejsce na turnieju w trybie offline.
Reasumując bez wahania stawiam na Liquid. Oni są w gazie, oni powinni dominować i ostatecznie zwyciężyć. Sądzę, że to może być ich turniej i mogą zajść daleko. Bukmacherzy liczą na wyrównane spotkanie i stawiają Astalis w roli delikatnych faworytów. Idę im na przekór i pogram wygraną Liquid po kursie @1.97 w forBet.
Jak dla mnie szanse są 70-30% na korzyść Amerykanów ????
Powodzenia, mam nadzieję że obiekt Kiev Cybersport Arena w Kijowie będzie dla nich szczęśliwy
2:1 dla Astralis

 

[duma-pomorza]

BO3, powiem tak kto oglądał ostatni turniej czyli Majora wie, że Mouse mieli niezłą formę, niestety trafili na Faze, które było przecież w finale ???? . Według mnie można śmiało grac czysto po 1,70 na NAVI, Electronic i Zeus odżywili grę Natus, dobre przemyślane taktyki i call'e ze strony prowadzącego. Co do VP stawiałbym na 3 mapy. Virtusi potrafią zaskoczyć ale dysponują zbyt mała liczbą zagrywek aby zaskoczyć przeciwnika, Mous gra bardzo dobrze, zgrana ekipa, wyćwiczone taktyki. Natomiast VP, po dobrej zmianie Taza na Micha zaczyna grać jak za dawnych dobrych lat. Lecz brakuje u nich pewno teraz trochę zgrania ale to nie jest największy problem, który u nich widzę. Według mnie dysponują za mała ilością map, mają wyćwiczone 2-3 mapy, na których leją przeciwników, lecz brakuje właśnie u nich tego elementu zaskoczenia, wybór innej mapy, bo przeciwnik zna już dobrze na jakich mapach VP jest dobre. Więc na podsumowanie grałbym VP over 2,5 mapy i NAVI wygrana ????

 

[quinty]

Virtus pro @3.1, vp +1.5 @1.65
Zawsze mówiło się że ich meczów sie nie stawia, ale ja jestem wielkim zwolennikiem przyjścia Micha i uważam ze ten chłopak ma niesamowitego aima i moze bardzo dużo wnieść, poza tym jest też bardzo lubiany przez zawodników vp w odróżnieniu do taza (z tego co ostatnio wypłynęło). Myśle że to początek powrotu na dobra drogę i liczę że dzis to pokażą i mapkę ugrają przynajmniej
Navi - HR; Navi -1.5 @2.35, Navi win @1.6

Wszystko zaczyna podążać w dobra strone, electronic sie ogrywa, flamie wraca do formy, co prawda dalej uważam ze dopóki jest Edward i Zeus razem to nic nie osiągną ale HR mnie niesamowicie nie przekonuje, online moze jeszcze dali by radę ale na lanie tego nie widzę, gram tez bardziej ryzykownie navi do 0, HR ma ubogi mappool, dlatego zaryzykuje
Astralis - Liquid: Liquid wygra @1.9, Liquid -1.5 @3.1

Astralis od dłuższego czasu ma problemy, plusem na pewno jest przyjście magiska bo kjerbi od dłuższego czasu zawodził i był najsłabszym punktem zespołu, ponadto device wciąż musi sie wstrzelić bo nie wyglada to tak jak przedtem. Natomiast liquid, z tragicznym jdmem ostatnio i trenerem w składzie dali radę zaprezentować sie na ostatnim turnieju przyzwoicie. A powrót steela i przyjście nafa tchnęło w nich nowe życie, od razu wygrali cssummit, gdzie naf został mvp, w każdej Gierce otwierał, mega forma. Patrząc na obecne formy obu drużyn wystawione kursy trzeba z pocałowaniem ręki brać, liquid powinno byc faworytem ale Astralis to Astralis i pewnie za nazwę i renomę kurs wyrównany mimo ze drużyny nie prezentują na te chwile równego poziomu.

 

[uzytkownik-24118]

Zgadzam się z typami w stronę Virtusów. Przyjście micha za taza może im tylko wyjść na dobre w długiej perspektywie. Ciekawe na ile zdążyli przygotować mapy z michem w składzie. Ale kursy na myszy kompletnie nie do gry. Mapę VP powinno wziąć spokojnie a i o wygraną mogą powalczyć. Co prawda przypuszczam, że najwyższą formę szykują na Katowice ale nawet w online'owych meczach z Nemigą i Red Reserve można było dostrzec zalążki poprawy.
Wiadomo, że nie tamci rywale to nie to samo co mouse ale i tak widać było że rotacje wyglądają OK (wiadomo, że akurat rywale nie przeprowadzali ataków zbyt szybko i oddawali sporą kontrolę mapy). Przede wszystkim michu jest zdecydowanie lepszy aimowo od TaZa i dodatkowo zwłaszcza byali i snax go lubią. Da się gdzieś grać na dokładny wynik? Bo wydaje mi się że może być 2-1 dla VP

 

[przemovsky23]

PORA NA MÓJ DEBIUT W TEMACIE E-SPORTU ????
Virtusi po odpadnięciu z mousesports w kolejnym spotkaniu zmierza się z prawie nikomu nieznanym , koreańskim klanem MVP PK. Polacy po bardzo dobrej i zaciętej pierwszej mapie w meczu z niemiecką formacją , niestety przegrali przez swoje głupie błędy oraz brak koncentracji cały mecz 2:1. Szczególnie w pamięć utkwiła mi sytuacja chyba na 5:3 z meczu na Mirage;u kiedy to Virtusi mając przewagę 5v2 , przegrali rundę ! Z dobrej strony pokazał się Michu , który w wszystkich strzech meczach zdobył łącznie 78 fragów oraz zabito go 62 razy , co daję średnią 1,24 fraga na rundę , co na zawodnika ,,testowanego'' jest bardzo dobrym wynikiem. Jeśli Michu będzie utrzymywał taką skuteczność, to angaż w rosyjskiej organizacji ma w kieszeni.
Mimo tego , Virtusi swoim doświadczeniem na różnych ważnych turniejach , powinni gładko poradzić sobie z Azjatami , którzy w całej swojej historii , ani razu nie wystąpił na turnieju rangi Major.
Więc doświadczenie stoi po stronie Polaków.
Jako , że stawka na zwycięstwo Virtusów jest śmiesznie niska i nie opłaca się jej grać , to obstawiam , że nasi rodacy gładko poradzą sobie z jutrzejszymi przeciwnikami 2:0
Typ: wygrana Virtusów 2:0 Kurs:1.58 fortuna
Przepraszam za ten ch***wy typ.​

 

[uzytkownik-24118]

Ja tam VP nie ruszam. MICHU świetna forma, dzielił i rządził wśród naszych, top fragger na każdej mapie. Próbował mu dorównać byali. Ale reszta słabo, zwłaszcza pasha z AWPy nie błyszczał dziś.
Na inferno próbowali grać dziwnie, NEO sam krył B, byali na rotacji, pozostali A. I nie wyglądało to najlepiej. Zaczęło się od pistoletów, ustawili się właściwie pod odbijanie B a nie kupili żadnego defa. Za późno zaczęli rotację tam i po fragu na NEO zrobiło się 4 vs 4 i VP bez defa. Kolejne rundy gładko przegrane co pozwoliło myszom zbudować ekonomię. Na pierwszym fullu mamy 4 vs 5 i dalej właściwie NEO kryje B sam, wchodzą na niego, szybki frag i nieudane odbicie. Potem zaczęło to wyglądać lepiej (od momentu gdy NEO zaczął grać z awpą na B), doszli na 6-6 ale potem przegrany force buy myszy po raszu na A - miss od Jarka, szybko wyłożył się Snax i posypało się). W terro łatwo oddawane entry, przegrywane pistolety, brak pomysłu, chyba trochę aima. I efektem tego tylko po jednej wygranej rundzie i na mirage i na inferno. Generalnie postęp od majora jest bo ich występu w USA nie dało się oglądać ale do ich dawnej formy i zwycięstw daleka droga.
Problem też jest z pistolami - obie łatwo przegrane na inferno, na mirage pistole CT wygrał im michu. Jakbym miał wskazywać różnice między jednymi a drugimi wczoraj, to myszy po wygranych pistoletach wygrywało kolejne rundy bardzo łatwo, tracąc niewielu graczy i nabijając sobie ekonomię. Mirage, pierwszy full ważna runda, znowu ryzykują kryciem 1 A , 4 B i znowu pudło, szybkie entry na agresywnie ustawionym byalim i po rundzie. Potem idiotycznie przegrane 2 vs 5. Byali skracał rampę , wyłożył się głupio - właściwie złapał rywala z fleszem w ręce a i tak dał mu wyjąć AK, i tu nie rozumiem czemu nie poszła szybka rotacja z B, dali czas myszom na wejście na bombsite i przegrali. Potem wygrana runda na zakupionych resztkach.
Właściwie to ta połówka CT wyglądała jako tako bo wygrali dwie bardzo ważne rundy na swoich resztkach (na 4-2 i 7-4). Kolejna rzecz która mnie dziwiła - do okna chodził gość z M4 a pasha "krył" mida z konekta. W ogóle te ustawienia z potrojonym midem (zwłaszcza michu nastrzelał trochę fragów z gali) wyglądały fajnie to jednak brakowało wczoraj poważnego AWPera a i aimowo na tle myszy poza michem i momentami byalim wyglądało to blado. Wszystkie te "fajne" podwajania, skróty czy zagrywki nic nie dadzą gdy w decydującym momencie mimo przewagi pozycji nie potrafią zabić.
Fajna taktyka w pistoletach T zepsuta bo nikt nie sprawdza pozycji pod drewnem. W takiej rundzie (tak ważnej ze względu na wynik BO3 i samej 3. mapy) nie sprawdzić takiej pozycji to potem nie ma się co dziwić że się przegrywa mecze. Na RR (w ESEA MDL) też ostatnio na B nie sprawdzili ławki i też było na styku.
Postęp jest generalnie głównie dlatego że słabego ostatnio TaZa zastąpił fenomenalny wczoraj (już po północy MICHU). Grać VP 2:0 po kursie ~1,60 - trochę ryzykowne. Mouz wczoraj obnażyło wszystkie słabości Virtusów. OK będą dziś faworytem tego meczu z Koreańczykami ale nie odbili się na tyle żeby robić z nich takich faworytów w BO3 nawet gdy rywal jest teoretycznie tak słaby. Ja tam próbuję chyba delikatnie w stronę Koreańczyków.
Co do występu Pashy - 5 fragów na coblu,4 fragi na Inferno i 2 na mirage. (AWP kills), dla porównania oskar kolejno 15, 11 i 9


MVP +1,5 @2,02 STS
Over 2,5 mapy @2,25 STS

 

[duma-pomorza]

Więc na podsumowanie grałbym VP over 2,5 mapy i NAVI wygrana ????

Ładnie weszło ???? następnym razem będę podawał kursy
Kolejne mecze i już kilka odpowiedzi kto jaką formą dysponuje. Zacznę od VP, dawno Polacy nie zagrali na takim poziomie. Choć przegrali i popełnili kilka błędów i tak mają u mnie plusa i nie skreślałbym ich zbyt szybko. Gracze Mous popełnili po prostu mniej błędów indywidualnych.
Zawiodłem się na SK Gaming z MVP. Po tym jak nie dali pierdnąć przeciwnikowi na ich mapie, tak musieli gonić wynik na Coble, gdzie według mnie duszą strasznie rywali. Ostatecznie wygrali, jak dobrze pamiętam nie tracąc już żadnej rudny w 2 połowie. Poleciałem grubo w handi ale niestety minus. Na pierwszy rzut oka drużyna MVP wyglądała bardzo przyzwoicie skillowo i aimowo. Nie będę się rozpisywał bo nie ma to sensu, przedstawię poniżej typy, które według mnie warto zagrać ????
Virtus.PRO vs MVP PK
MVP +1,5 @2,02 STS
Over 2,5 mapy @2,25 STS
Renegade vs Team Liquid @1,27 STS
SK Gaming vs Mousesports over 2,5 mapy @1,90 STS
Na żywo po rozlosowaniu map zagrałbym na wygranie przez drużynę swoją mapę (ale tylko 1 mapa)
np. Virtus.PRO - MVP PK
VP - Mirage
MVP - Train
3 - Cache
Gram live że VP wygra 1 mapę (czyli swojego picka) ????
mecze na mapy:
SK Gaming - Mousesports (mirage wybór mouse) 14:16
G2 Esports - Astralis (cache wybór G2) 16:12

 

[husarz22]

Natus Vincere - Gambit
Godzina: 12:00
Typ: Gambit wygra
Kurs: @2.20 LVbet
ciekawe zestawienie kursów. CIS vs CIS więc tu zawsze może być różnie ale w życiu nie postawiłbym na Navi po 1.60. Ukraincy wygrali faktycznie 2:0 z HR ale wiemy, ze ta druzyna nie jest mocna w turniejach offline. Na dodatek grali ze standinem ponieważ ich podstawowy zawodnik "ISSAA" nie otrzymał wizy ale prawdopodnie będzie na następnych meczach.
Gambit z kolei po słabym inferno pokzali kawał dobrego CS'a przeciwko fnatic. Martwi trochę postawa Dosi bo na inferno grał fatalnie, potem już troszeczkę lepiej. Ale takiej klasy zawodnik może mieć raz gorszy dzień żeby potem przez cały turniej grać dobrze i dlatego go nie skreślam. Uważam że i w tym meczu Gambit może utrzeć nosa teoretycznym faworytom
2:1 dla Navi

 

[quinty]

(Kursy z unibet i sts)
Sk - mouse; SK -3.5 1 mapa @2.0, sk -1.5 @2.35 (nie wstrzeliłem się z mapką ...)
SK na swojej mapce powinni bez stresów przejść myszy. Brazylijczycy z boltzem prezentują wiecej taktycznych mind gamesow, duzo fakeów, splitow, trudniej przeczytać te gierkę. Do tego Oskar zle wejdzie w mecz i juz pewna wygrana sk, a co do mapki mysz to myśle ze bedzie to juz bardziej wyrównany pojedynek, myszy mnie nie przekonują swoja grą, dużo bardzo zależy od formy Oskara, jeśli jemu nie idzie to myszy bardzo rzadko wygrywają, taktycznie jeden mecz jest świetny inny tragiczny. Myśle ze po takim kursie warto zaryzykować 2:0 dla Brazylijczyków.
G2 - Astralis: ponad 26,5 rund 1 mapa @1.85, ponad 26,5 rund 2 mapa @1.85 (1runda..)
Spodziewam sie bardzo wyrównanego meczu, dosyć podobny mappool obu drużyn dlatego nie idę w ponad 2,5 mapy bo moze sie skończyć stykowe 2:0 lub 0:2, g2 przygotowane a astralis widac ze wraca na dobre tory, najsłabszy punkt zespołu wymieniony na skillowego nagiska, a device wrócił do awpy, i to tak naprawde niesamowicie podnosi poziom gry Duńczyków, bo device jest o niebo lepszym snajperem niz dupreeh a ten z kolei lepszym rifflerem, zaczyna to wyglądać. G2 wczoraj zmiotło z powierzchni renegades, nie istnieli, jeśli tylko bodyy nie bedzie odstawał to g2 myśle ze mimo wszystko powinni to wziąć, ale to bedzie pojedynek z wieloma rundami. Francuzi wyglądają pewnie i równo, poza wspomnianym bodym reszta prezentuje sie przyzwoicie, czasem apex gorsze gry miewa, No ale to tak samo jak glaive w Astralis
Navi - Gambit: Gambit win @2.3
Wczoraj z hellraisers wyższy kurs niz dzis z gambit? Jakaś pomyłka. Owszem, navi prezentuje sie dobrze ale gambit to o niebo lepsza drużyna niz HR, do tego maja teraz doświadczonego igla jakim jest seized, a to wlasnie był ich problem na majorze, brak czytania gry i odpowiednich taktyk, i map picki. Teraz to sie zmieniło, hobbit i Mou w formie, seized o dziwo nie odstaje mało tego często top fraguje. Jeśli tylko adren sie obudzi to to niedość ze powinni wygrac to i bez większych problemów. Jak mantrę będę powtarzał ze z Edwardsowi i zeusem w jednej drużynie nic nie osiągną, bo jak zeus jest IGLem i mozna to jeszcze tłumaczyć tak Edward wyjątkiem i zdziwieniem jest dodatni rating z jego strony, simple flamie i electronic cały czas musieliby grac na najwyższym poziomie, nie mogłyby przydarzać sie im zle gry. Po tym kursie? w systemie Bo3 gambit spokojnie jest w stanie tak jak i wbo1 wygrac z navi co pokazali ostatnio nawet, warto wg mnie
Faze - C9: ponad 26,5 1mapa @1.85, ponad 26,5 2mapa @1.85
Trudno powiedzieć kto wygra. Mimo wszystko uważam ze faze, ale po tym kursie nie warto a do c9 nie jestem przekonany. Idę tutaj w over rund na mapkach, bo mimo wszystko obie drużyny prezentują teraz światowy poziom csa i tak tez powinien wyglądać ten mecz, podobny mappool, nie powinno byc tutaj stompow, trudno mi uwierzyć ze faze moze zagrać drugi raz tak bardzo zle na przykład overpass jak to było w finale (a i tak prawie był over). Tak jak mowię, myśle ze wygra faze ale to nie bedzie łatwa przeprawa.

 

[husarz22]

Pary na kolejną rundę, ktora zostanie rozegrana dzisiaj tj. 19 lutego:

Renegades vs Fnatic
Szwedzi zaskakująco znajdują się w meczu z bilansem 0:2. Gram w ich stronę ponieważ to zespół, który może się podnieś w każdym momencie. Nawet po tej porażce z nieobliczalnymi Chińczykami. Na pewno jednym z argumentów jest również szeroki mapoool Fnatic. Z ich strony powinniśmy zobaczyć inferno a Renegades może wybrać mirage, cache czyli mapy na których Fnatic też się świetnie czuje
@1.30 STS
i Fnatic żegna się z turniejem 0/3
Kurs może nie powala ale do jakiegoś AKO nawet spoko pasuje. Tynbadziej że widzę tu spore szanse na wygraną
Później opiszę jeszcze jakiś mecz. Zostanawiam się na pewno nad mapa dla gambit i MVP PK ale poczekam nad ofertami bukmacherów bo jeszcze nie wystawili

 

[husarz22]

W obydwóch spotkaniach o godzinie 12 polecam ubderdogow.
Przecież Cloud9 w ostatnim czasie przewyższa sk Gaming. Brazylijczycy zdecydowanie obniżyli loty. Na dodatek martwi forma boltza, bez jego pomocy SK nie za bardzo sobie radzi. Porażka z mousesports na pewno dotkliwa. Liczyli na spokojnie wygrany mecz a tymczasem jeśli się nie obudzą z C9 to będą mieli już bilans 1:2. Cloud9 zdominowane przez faze powinni się zmotywować i ugrać SK tymbadziej że w ostatnim czasie mają sposób na ekipę fallena.
Cloud9 wygra @2.0 LVBet


Tyloo - Heroic
Europskie zespoły mają pecha do azjatyckich drużyn. Strasznie ciężko im się na nich gra. Co z resztą widzieliśmy wczoraj. Gdzie vp miało niesamowite męczarnie z MVP a Fnatic poległo 2:0 właśnie z Chińczykami. Jeszcze ich najlepszy zawodnik - BnTeT - nie zachwycał grą a jeśli ten chłopak dobrze wejdzie w mecz to potrafi sam ciągnąć tą drużynę. Na dodatek nowy zawodnik Heroic -RUINHO nie pokazuje się z najlepszej strony
Więc można spróbować @2.80 Tyloo i już trochę bardziej prawdopodobne Tyloo+1,5 @1.57 LVBet

@edit: Kiepsko coś ostatnio. Na 3 podane typy - 3 porażki. Więc te które podałem teraz są ostatnie które podam aż do fazy play-off :/ robię sobie trochę przerwy...

 

[ofensywnie]

Tyloo @ 3,36 Pinnbet
Heroic solidne ale nic więcej. Jak Chinolom od wczoraj nie wyparowała forma to mogą się mocno postawić znowu dzisiaj. W pierwszym meczu Faze ich mocno cisnęło od początku ale wczoraj już dużo lepiej i pojechali fnatic 2:0. Nie wygodny styl mają, bardzo agresywnie grają, dobre wbity.

 

[duma-pomorza]

Dzień zaczął się dobrze a Fnatic go zepsuło. Fajnie trafione Team Liquid na live 1 mapa, natomiast Fnatic za dużą sumkę przegrane....
Fnatic właśnie pokazało, że byli przeciętnie przygotowani na ten turniej, choć trzeba przyznać że chłopaki z Renegades strzelali dobrze ale to i tak powinna być półka niżej niż Szwedzka formacja...
Nie oglądałem meczu pomiędzy Fnatic-Tyloo, więc nie wiem czy Szwedzi przegrali mecz, czy natomiast Tyloo wygrało ???? Ale zgodzę się z kolega powyżej, żę Azjatyckie drużyny są strasznie nieprzyjemne na tym turnieju. Często grają na ostatnie sekundy oraz zaskakują przeciwników różnymi zagraniami (przechodzenie przez smoke, czy granie fulla na niskim budżecie...) Jestem tego samego zdania, że Japończycy powinni ugrać choć jedną mapę ???? Szybko Live Tyloo wybrało swoją mapę jako Inferno, Tyloo win 1 map @2,45 Unibet szkoda gadać, kto oglądał wie o czym mowa ????

 

[uzytkownik-24118]

Już za chwilę mecz Hell Raisers - MVP PK. Przegrany z tego meczu pożegna się z LANem w Kijowie. Faworytem tego meczu są wg mnie zawodnicy HR. Przede wszystkim do składu wraca ISSAA co na pewno będzie wzmocnieniem HR. HS nie błyszczał w żadnym z dwóch pierwszych meczów więc na pewno możliwość gry w pełnym składzie będzie ułatwieniem.
Dodatkowo zawodnicy HR notowali niezłe wyniki online - ograli choćby fnatic w ramach ESL PL czy zremisowali tam 1-1 z NaVi. W eliminacjach do tego turnieju pozostawili w pokonanym polu Heroic, Vegę czy AGO Gaming.
A Koreańczycy? Koreańczycy sami są sobie winni że muszą tutaj dziś grać. Wczoraj przeciwko Virtusom mieli 6 okazji na zakończenie nuke na swoją korzyść (15-12 i 18-15). Zwłaszcza 30. runda była świetną okazją - było już 4 vs 2 grając po stronie CT. Brakło trochę doświadczenia, trochę pewnie umiejętności. HR jest ekipą dużo solidniejszą niż Virtus Pro. Dziś już Tyloo miało sprawić niespodziankę po wczorajszym ograniu fnatic a okazało się że to Szwedzi są po prostu tak słabi natomiast siłę VP zweryfikowało dość brutalnie Liquid więc wydaje mi się, że i HR sobie poradzi. Miałem w sumie grać HR - 1,5 ale zmieniłem nieco zdanie.
Patrząc na ostatnie wyniki MVP to dotarli oni do finału azjatyckich eliminacji do Katowic ale nie ugrali w finale nawet jednej mapy na Tyloo i generalnie nie mają właściwie żadnego doświadczenia na turniejach tej rangi co LAN w Kijowie.
Jako główny typ proponuję:

2. mapa - Hell Raisers -4,5 @1,80 LVBet 16:10
Prócz tego niezbyt grubo
Hell Raisers -1,5 @1,62 LVBet 2:0 (16:7; 16:10)

 

[uzytkownik-24118]

11:00 Cloud9 - Virtus Pro​

Pożegnanie Virtusów z turniejem w Kijowie - nie bardzo widzę inną opcję przy takim losowaniu rywala. Kursy na Amerykanów nie powalają ale spodziewam się wysokiego i pewnego zwycięstwa triumfatorów ostatniego majora. Polacy nie mają czym zaskoczyć. W meczu z MVP picknęli traina którego wygrali pewnie ale rywal to przecież tylko słabi Koreańczycy. Ale już z myszami czy dziś z Liquid swoje picki (dwukrotnie Inferno) przegrali. VP zbanuje overpassa a C9 nuke. Ale na każdej z pozostałych map faworytem będą zawodnicy zza oceanu.
W ogóle uważam że tylko pechowe losowanie sprawiło że C9 znalazło się w tym miejscu i musi grać o pozostanie w turnieju. Za rywali mieli dotychczas Heroic które pokonali 2:0 a następnie dwie najlepsze obecnie formacje na świecie - FaZe i SK , którym wyraźnie ulegli. Ale nie widzę żadnego powodu dla którego jutro górą mieliby być Polacy. Map pool, forma indywidualna, zgranie - to wszystko jest po stronie Amerykanów. W sumie ciężko pisać o tym kto jest bez formy w VP bo dotyczy to mniej lub bardziej każdego. Najmniej winny w tym wszystkim jest chyba michu, dla którego to pierwszy taki turniej w nowej drużynie, jest z całej formacji najmniej doświadczony. VP to już (jeszcze?) nie jest zespół który na tak mocno obsadzonych turniejach mógłby myśleć o TOP8.
Cloud9 -1,5 mapy @1.75 2:0 (16:6; 16:3)
Tak się zastanawiam czy w ogóle jest jakikolwiek postęp w grze VP? z myszami świetny michu, z MVP wykerował snax, ale generalnie bez formy VP - brak postępu indywidualnego i drużynowego, zerowy map pool (w kryzysie w ub. roku przynajmniej na nuke podejmowali walkę, tutaj kompletnie nic), żenujące pistolety. W Katowice znowu będzie słabo - oni chyba w swoich głowach dalej są świetni i im się nie chce popracować

11:00 TyLoo - Renegades​

Egzotyczne (z punktu widzenia europejskiego kibica) starcie w walce o pozostanie w grze. Chińskie TyLoo vs australijskie Renegades. Jedni i drudzy mają na koncie zwycięstwo vs fnatic. Kursy na Australijczyków są moim zdaniem zaniżone, uważam, że mecz jest gdzieś 60-40 w stronę Australijczyków. H2H idealnie równe ale ostatnio lepszy zespół z kraju Kangurów (2-0, 2-1 podczas minora przed ostatnim majorem, 2-1,2-1 podczas podczas minora przed PGL Kraków). Chińczycy byli górą w BO1 podczas zamkniętych kwalifikacji do PGL Kraków.
Jednym i drugim zdarzają się efektowne powroty lub sami stają się "ofiarą" takowych (TyLoo 14-16 dziś mając 14-9, Renegades powrót z 0-11 na 16-14 z fnatic) , dlatego wydaje mi się że dobrym wyborem może być over 26,5 na obu mapach. Stawka meczu duża, ekipy w miarę wyrównane, H2H wskazuje na możliwość oglądania dość długiej potyczki. Faworytem Renegades więc raczej nie będę szukał niespodzianki tutaj ale po takim kursie nie zagram
Over 26,5 - 1. mapa @1.90 7:16
Over 26,5 - 2. mapa @1.90 13:16

14:00 Gambit - Hell Raisers​

Tutaj upatrywałbym niespodzianki. HR wzmocnione wracającym ISSAĄ (zastępujący go HS nie podołał w pierwszych dwóch meczach) a dodatkowo wg mnie Gambit jest mocno przeceniane patrząc przez pryzmat triumfu w Krakowie. Mnie tu nie przekonują, spodziewam się długiego, wyrównanego mecuz

Over 26,5 - 1. mapa @1.85 8:16
Over 26,5 - 2. mapa @1.85 16:10
Over 2,5 mapy @1.80 1:2 (8:16;16:10;10:16)
HR + 1,5 @1.30 1:2 (8:16;16:10;10:16)

Tak jak przypuszczałem HR z ISSAĄ to nie to samo co HR z HS-em
Dodatkowo widzę 3 mapy w starciu Liquid z myszami (Dwie wyrównane ekipy potrafiące zrobić świetny wynik ale i głupio przegrać mapę czy mecz. Wydaje mi się że do rozstrzygnięcia potrzebne będą 3 mapy), wygraną SK z NaVi i triumf Astralis w duńskich derbach.
Liquid - mousesports over 2.5 mapy @1.80 2:1 (17:19;16:11; 16:12)
Astralis + SK @1.98
wszystko STS

 

[uzytkownik-24118]

11:00 Hell Raisers - Renegades​

Hell Raisers odżyło na tym turnieju po powrocie do podstawowego składu. W powrocie pomaga im jak widać trochę szczęścia - mając nóż na gardle trafiali na MVP - w mojej ocenie najsłabszą ekipę spośród grających w Kijowie i Gambit, które jest zespołem co najwyżej solidnym i do tego bardzo niestabilnym. Widać to było choćby dziś.
Jutro w decydującym o awansie do play-off meczu podejmą Renegades. Australijczycy zaczęli ten turniej podobnie - od dwóch porażek. Musieli uznać wyższość najpierw G2 a potem Liquid. Mając nóż na gardle wyeliminowali najpierw fnatic które zagrało tutaj słaby turniej a następnie azjatyckie TyLoo.
Obie ekipy spotkały się podczas listopadowego eventu Starladdera w Szanghaju. Wówczas w pojedynku BO3 górą był zespół Renegades zwyciężając 2:1 (16:14 cobblestone, 11-16 overpass, 16-8 mirage).
Mam trochę problem z tym meczem - może być naprawdę wyrównane spotkanie. Przypuszczam, że HR wyrzuci traina a Renegades overpassa (bo HR lubi go grać a Renegades nie bardzo). Nuke nie grają ani jedni ani drudzy więc zapewne zobaczymy 3 mapy spośród grupy: Inferno, Cobblestone, Mirage, Cache. HR zapewne wybierze Inferno a pozostałymi dwoma mapami będzie Cobble i Mirage (ciężko zgadnąć w jakiej kolejności).
Gracze HR grali już Inferno trzykrotnie w Kijowie - musieli uznać wyższość Gambit (10-16) i NaVi (6-16) a sami pokonali MVP PK (16-7). W 2018 roku podejmowali na tej mapie fnatic (16-11) i NaVi (6-16) w ESL PL a wcześniej North (14-16) i Vegę. Renegades w swoich ostatnich meczach pokonywali Ghost, NRG i Rogue a przegrali z Liquid. Wg mnie mapa na konto HR
Potem cobblestone. Tutaj HR grało tą mapę dwukrotnie - 13:16 z NaVi i 17:19 z Heroic. Renegades 3 razy: TyLoo (16-13), fnatic (16-14) i G2 (8-16). Dla mnie przede wszystkim to będzie długa mapa (over 26,5 spokojnie do gry). HR wcześniej radziło sobie na tej mapie z North i mousesports (w zamkniętych kwalach do Katowic). Mapa 55/45 dla HR
Ewentualnie mirage. I tutaj także dla mnie mapa 55/45. Podsumowując mecz wygrywa HR a na mapie wybieranej przez Renegades można próbować over 26,5. Ile daje ISSAA niech świadczy rating HLTV. HS ma ten rating najniższy spośród wszystkich zawodników, a ISSAA jest na bodaj 5 miejscu.
Hell Raisers @1,47 STS

14:00 Heroic - Natus Vincere​

Dla mnie mimo wszystko wygra to NaVi. Wyglądają tutaj solidniej od swoich rywali. Heroic pokonało tutaj jedynie TyLoo i osłabione (jeszcze wtedy) Hell Raisers. Wyraźnie ulegli Astralis i Cloud9 (które przynajmniej jak dotąd nie prezentuje formy ze styczniowego majora). Solidność NaVi powinna wystarczyć na pokonanie Duńczyków. NaVi podobnie jak Heroic pokonało osłabione HR, a następnie Gambit. Potem pechowe losowanie - najpierw FaZe (którym urwali mapę) a potem SK Gaming. Teraz mają łatwiejszego rywala i powinni spokojnie wyeliminować Heroic (przy czym spokojnie wcale nie oznacza że typuję tutaj łatwe 2:0). Heroic zawsze było groźne bo jako jedni z nielicznych na scenie umieli i lubili grać nuke, tymczasem dziś nie pokazali na tej mapie nic ciekawego przegrywając połówkę CT 4:11 (podczas gdy w zgodnej opinii większości po zmianach nuke stał się jeszcze bardziej CT sided).
Natus Vincere @1,30 STS

17:00 Cloud9 - mousesports
​

Na zakończenie fazy grupowej bardzo ciekawe spotkanie. Zdecydowanie najciekawsze zestawienie i wolałbym obie te formacje w ćwierćfinale (np. zamiast zwycięzcy HR - Renegades). Ale losowanie sprawiło, że tylko jedna z nich znajdzie się w ćwierćfinale. Dodatkowo obie ekipy miały podobnych rywali w grupie.
Obie formacje mierzyły się (i pokonały) Virtus Pro. Amerykanie zrobili to zdecydowanie bardziej okazale deklasując Polaków na obu mapach podczas gdy mousesports oddali Polakom mapę. Za to myszom udało się wygrać z SK Gaming. W ogóle mam wrażenie, że mousesports to trochę takie Virtus Pro z najlepszych lat - z jednej strony groźni dla każdego a z drugiej zdolni do porażki z byle no name'ami jak nie mają dnia. Dlatego tak ciężko wytypować rozstrzygnięcie w tym spotkaniu. Cloud9 trochę spuściło z tonu po majorze chociaż nieco oznacza drugie miejsce w silnie obsadzonym cs summit i drugie miejsce (za SK) w regionalnych eliminacjach WESG. Patrząc na formę jednych i drugich to wydaje mi się, że po 3 mapowym pojedynku mogą wygrać gracze Cloud9 bo myszy niestabilne z formą.
Cloud9 @1.52 STS niestety myszy lepsze...

I taki trochę wariacik

C9+NaVi+HR @2.87 STS

 

[ofensywnie]

Navi + Cloud @ 2,15 Unibet

Gram podobnie jak kolega wyżej z tym, że bez spotkania HR, które się przed chwilą zakończyło. Myślę, że Renegades dzisiaj będzie jedynym underdogiem, który wygrał swój mecz. Navi jako jedyne ugrało na razie mape Faze i mocno postawiło im się na mirku i uważam, że tutaj doświadczenie zrobi swoje. Heroic jest solidne i nic więcej. Możliwe, że zobaczymy 3 mapy ale koniec końców Navi to bierze.
Cloud nie gra tego co na majorze, bo to był ich max po prostu. Nie wiem czy kiedykolwiek wejdą jeszcze na taki poziom jak np z finału z Faze ale i tak są mocni, a BO3 sobie z myszami poradzą. Mous gra nie równo i tutaj jakoś wydaje mi się, że ta gra amerykańców będzie dobrą odpowiedzią na Mous.

 

[husarz22]

Tak oto prezentują się pary ćwierćfinałowe:

Wszystkie mecze zostana rozegrane w piątek 23 lutego! ????
Po krotce mogę powiedzieć, że oprócz meczu Faze - Renegades to zapowiadają się niesamowicie wyrównane spotkania.