-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY! -
EURO 2024 coraz bliżej, a u nas właśnie ruszyły zapisy, które potrwają do 25 maja. Liczba miejsc w konkursie jest ograniczona do 24, w przypadku zgłoszenia się większej liczby osób będą przeprowadzone kwalifikacje, żeby każdy miał równe szanse wzięcia udziału w
BETFAN Typer EURO Niemcy 2024, w puli nagród 1600 zł od BETFAN + punkty reputacji!
Nie masz konta w Betfan? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ!
Czy z bukmacherki da się żyć?
- Utwórz temat filip_r2
- Rozpoczęty
- Status
R
0
rozniebywa
Użytkownik
Taa, a UFO żyją wśród nas.
Wybacz, ale gracze raczej nie należą do zbyt skromnych, i jakoś nie wierze że siedzieli by cicho.
Masz racje, tylko ze twoja wypowiedz odnosi sie do dzieci neo ktore wygraja pare groszy i lansuja sie screenami na forach zeby sie dowartościować, ale to kwestia priorytetów. Swoja opinnie zapewne czerpiesz tylko i wyłacznie na podstawie ogólnodostępnych for oraz stron typerskich, gdzie na palcach mozna policzyc ludzi zarabiajacych...
Biorac pod uwage jednak prawo w polsce, do tego mentalnosc polakow czyli wrodzona zazdrosc, czas ktory niewatpliwe tracimy na podawanie typow na forum, do tego idiotyczne uwagi uzytkownikow i zale po jednej czy tam dwoch wtopach, faktycznie wole zebys myslal o tych co o dziwo pomimo twojego przekonania zarabiaja jednak jak o UFO.
Uwierz sa ludzi ktorzy nie potrzebuja sie dowartościowywać poprzez komentarze, typu: dzieki za typy, jestes wspaniały, kiedy nastepny typ bo chce sie odegrac za remis Man Utd w niedziele itd itp
Powiedz jakie sa korzysci z podawania typow na forum?
Jedyne co mi przychodzi do glowy to... ewentualnie nawiązanie jakis znajomosci. Z dawnych czasow kiedy to zaczynalem grac i bawilem sie w fora, mam jeszcze kilku znajomych z ktorymi mam kontakt i bodajże jeden podaje typy na jakims forum, reszta(nie wszyscy oczywiście bo czesc zaprzestała, grac,) gra dalej ale wymienia sie analizami, informacjami najczesciej przez gg, bądź telefon.
UFO
R
0
rozniebywa
Użytkownik
Nie mówie o pojedynczych typach, czy nawet prowadzeniu dziennika. Ale czy slyszeliscie kiedys o osobach, ktore przyznaly ze dorobily się majatku na bukmacherce?
Bo co szkodzi, takiemu już "emerytowi" przyznać że zarobił na bukmacherce?
Zobaczcie jak jest z pokererzystami. Nawet w Polsce są osoby które mają statut "gwiazdy". Są rozpoznawalne, biorą udział w reklamach, otwarcie przyznają że dorobili sie kasy na pokerze.
Bukmacherka jest dużo bardziej powszechna(więcej osób gra), ale czy słyszeliście o kimś kto dorobił sie na niej majątku?
Bo co szkodzi, takiemu już "emerytowi" przyznać że zarobił na bukmacherce?
Zobaczcie jak jest z pokererzystami. Nawet w Polsce są osoby które mają statut "gwiazdy". Są rozpoznawalne, biorą udział w reklamach, otwarcie przyznają że dorobili sie kasy na pokerze.
Bukmacherka jest dużo bardziej powszechna(więcej osób gra), ale czy słyszeliście o kimś kto dorobił sie na niej majątku?
R
0
rozniebywa
Użytkownik
Bo w pokerze poza szczęściem(ślepym losem) liczą się także umiejętności, jak dobra pamięć, szybkie liczenie, oraz psychologia. Oczywiście los jest bardzo ważny, ale im więcej gier, tym bardziej wychodzą na jaw umiejętności. Poza tym wszyscy grający są równi, żaden nie ma przwagi.
W bukmacherce, Twoim przeciwnikiem jest Buk, który z racji spread'u, na starcie ma fory. W pojedyńczych grach możesz mieć szczęście, ale im więcej grasz, tym bardziej zaznacza się przewaga Buk'a, przez ów spread.
Niestety na dłuższą mete(jeśli grasz uczciwie) wygrany może być tylko jeden, Buk.
0
cichacz
Użytkownik
Na dłuższą metę grając jednym systemem, który jest stabilny i przynosi stabilne zyski, typu sure bets, czy gra na jakąś progresje, przynosi stabilne zyski. Nie są to wygrane milionowe, ale małymi kroczkami mamy dodatkowy dochód.
Jest to trudne do zrobienia, bo wiadomo bukmacherka uzależnia, tylko naj wytrwalsi i mądrzy, inteligętni ludzię potrafią czerpać z bukmacherki dodatkowy zstrzyk gotówki. Jak dla mnie z bukmcharki nie da się zyć, chyba że dysponujemy wielką gotówką, lub mamy wtyki w danej dziedzini sportu (ustawki, sprzedane mecze itd), to wtedy jak najbardziej możemy być na wielki +, ale taki osób jest mały procent grających.
R
0
rozniebywa
Użytkownik
Sure bet'y rzeczywiscie mogą być dochodowe, bo to gra, jakby, poza "systemem", oszukujemy buki.
Ustawki, to też granie poza "systemem" i tez moze byc dochodowe.
Natomiast progresja, to normalna gra i wcześniej czy później prowadzi do przegranej.
Ustawki, to też granie poza "systemem" i tez moze byc dochodowe.
377
strzala
Użytkownik
Oczywiście że da się z bukmaherki żyć. Z wszystkiego można żyć, jedni żyją z uczciwej pracy inni z sprzedazy narkotykow a jeszcze inny z bukmaherki. Trzeba mieć łeb na karku i racjonalnie, spokojnie robić pieniążki, nie podpalać się przegranymi kuponami ( 100% skuteczności nie da się mieć ). Dobrze mieć też początkowy duży budżet. Ja niestety go nie mam ale staram się go utwarzać ???? Zobaczymy !
1,3K
darius010
Forum VIP
strzala teoretycznie wszystko jest możliwe, ale moim zdaniem nie ważne jest to czy z grania da się wyżyć teoretycznie, tylko czy realnie, a tak na prawdę na zarabianiu z zakładów tak na prawdę jest trudno sie dorobić, a może nawet jest to niemożliwe
a jako że wszyscy z nas grają i wiążą z tym jakąś przyszłość, dlatego nikt nie chce napisać że się nie da
a jako że wszyscy z nas grają i wiążą z tym jakąś przyszłość, dlatego nikt nie chce napisać że się nie da
Bukmacherka internetowa jest na tyle młodą dziedziną, że nie ma emerytów. A jak już tacy będą, to uwierz mi — będą mieli lepsze rzeczy do roboty, niż siedzenie na forum z nastoletnią, szczekającą gówniarzerią.
W pokera da się legalnie zarabiać. Znani pokerzyści są znani z tego, że wygrywają międzynarodowe turnieje poza granicami kraju. Z takich wygranych da się odprowadzić podatek (a z kasyn w UE nie płacić w ogóle podatku) i cieszyć resztą bez obaw. Poza tym turniej to forma rywalizacji (niczym sport), a takie coś jest medialne.
Bukmacherka jest o wiele bardziej prozaiczna. Nikt się nie będzie emocjonował tym, że Iksiński wygrał w maju 12 tys. zł, a w czerwcu tylko 8 tys. zł., stąd mniejsze byłoby zainteresowanie. Byłoby, gdyby ci gracze byli z takiego zainteresowania wokół ich osoby zadowoleni. Ale nie są.
Gracze utrzymujący się z bukmacherki (są tacy, bo ich znam) są w cieniu. Z trzech powodów:
1. Część z nich gra, wykorzystując słabości buków, czy to jakimś systemem, czy wykorzystując po prostu niedoinformowanie buka w jakiejś dziedzinie. Im więcej ludzi o tym wie (a takie informacje roznoszą się szybciej, niż plotki), tym szybciej bukmacherzy się poprawiają, a oni mniej zarabiają.
2. Najważniejsza przyczyna — dochodów z bukmacherki nie mogą zalegalizować. A zawistnych ludzi nie brakuje. Jeśli ktoś stanie się znany z wygrywania u buków, musi się liczyć z tym, że znajdzie się ktoś, kto go podkabluje do skarbówki, a to oznacza utratę 75% zarobków. Jeśli Urząd Skarbowy zapyta go, skąd wziął pieniądze na samochód czy mieszkanie, to taki człowiek będzie miał ciepło, bo nie będzie mógł przedstawić na to żadnej podkładki (a Urząd Skarbowy screenów z Betfair nie przyjmuje
). Osoby dobrze żyjące z buków (kilka średnich krajowych) za wszelką cenę będą unikać jakiegokolwiek rozgłosu. Nawet na forum, bo i w internecie nie jest się anonimowym.3. Na koniec coś, czego większość nastolatków na tym forum nie będzie mogła pojąć, ani zrozumieć. Żeby tak zarabiać, to trzeba być dojrzałym i stabilnym emocjonalnie i psychicznie. A takie osoby nie mają kompletnie potrzeby imponowania nieznajomym osobom na forum. Głęboko w tyłku mają to, czy ktoś na forum im uwierzy, że są bukmacherskimi krezusami. Nie będą nikomu wklejać żadnych kuponów, żeby coś udowodnić. Nie zależy im na tym, by tomek16 i jarek22 napisali, jacy są zajebiści. Bukmacherka to środek do realizacji ich celów i marzeń, a szpan na forum jest ostatni na tej liście. Zaglądają na fora, owszem, bo muszą mieć orientację w rynku bukmacherskim. Ale nawet zapytani będą zaprzeczać, że dobrze zarabiają, bo jak głosi znana zasada finansistów — duże pieniądze lubią spokój, wielkie ciszę.
Mam takie głupie pytanie. Czy ktoś z tego forum woógle żyje z bukmacherki? Bo jak nie to temat chyba do zamknięcia - bo po co gdybać na temat czegoś na którym nikt tak naprawdę się nie zna? Jak ktoś jest - to niech powie to otwarcie na forum, ludzie, nie bójcie się skarbówki - do odważnych świat należy. Ostatnio pracowałem w takiej firmie gdzie wszyscy "robili" na czarno, a takich firm jest mnóstwo i była to średniej wielkości firma. Ludzie ! Jak Oni się nie boją skarbówki ani kontroli lub policji, to czego mają się bać mrówki ?
- Status
