>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Dyskusje o Ekstraklasie w sezonie 2013/2014 - newsy, ciekawostki, transfery

Status
Zamknięty.
fabik10 106

fabik10

Użytkownik
Podejrzewam, że do tej pory nie trenowali na dziurawym boisku, tylko na tak samo równym. Tak samo Legia ma jedno boisko treningowe (drugie ze sztuczną trawą, więc odpada) ale jest ono w lepszym stanie, niż główne. Więc nie, nie wpłynie to na poprawe wyników. A baza treningowa i wiele równych boisk to ważna sprawa dla akademii, a że w Wiśle jej nie ma, to problem z głowy xdddd
 
lukasz99 167

lukasz99

Użytkownik
Awantura między piłkarzami Śląska Wrocław - w szatni doszło do ostrego starcia bramkarza Rafała Gikiewicza z pomocnikiem Przemysławem Kaźmierczakiem. Przyszłość Gikiewicza w Śląsku stoi pod dużym znakiem zapytania. Do kłótni w szatni Śląska doszło w minioną niedzielę, po przegranym 1:2 meczu z Zawiszą Bydgoszcz. Śląsk prowadził w tym pojedynku 1:0, ale później pogubił się i stracił dwa gole. Dzięki temu beniaminek ekstraklasy Zawisza wygrał pierwszy w tym sezonie mecz na wyjeździe. Przez kilka dni zdarzenie udało się ukryć w tajemnicy. Jednak z bardzo wiarygodnego źródła wiemy, że po meczu w szatni wrocławian było bardzo nerwowo. Najbardziej wściekły po porażce był bramkarz Rafał Gikiewicz, który krzyczał na kilku kolegów z drużyny. Obrażał ich i obwiniał za porażkę, podkreślając, że przez takich nieudaczników Śląsk nic nie osiągnie. Z relacji naszego rozmówcy wynika, że bramkarz wrocławian używał przy tym dosadnych, wulgarnych porównań. Konflikt próbował rozładować masażysta drużyny Jarosław Szandrocho. Ale to tylko jeszcze bardziej rozzłościło Rafała Gikiewicza, który swoją agresję skierował przeciwko klubowemu masażyście. Wtedy do akcji wkroczył pomocnik Przemysław Kaźmierczak. Ruszył na Gikiewicza i uderzył go w twarz. Gdyby nie natychmiastowa reakcja kilku innych piłkarzy, w szatni mogło dojść do poważnej bójki. Grupa kilku zawodników z ogromnych trudem powstrzymała niezwykle silnego Kaźmierczaka, który nie zamierzał odpuścić Gikiewiczowi. W końcu udało się go odciągnąć od bramkarza.
 
audi-rs6 50

audi-rs6

Użytkownik
Skoro temat dyskusje o Ekstraklasie to chciałem powiedzieć coś od siebie. Mianowicie będzie to długie, ale postaram się jakoś tu ubarwić żeby miło się czytało, do tego otworzysz sobie piwo, weżmierz orzeszki i read. Chciałem w pierwszej kolejności napisać o masówkach, co o tym myślę, jakie mam zdanie, ale suma sumarum wyszło mi takie skromne podsumowanie tych wszystkich 15 kolejek. Oczywiście to będą moje myśli jako laika bukmacherskiego, więc wiele osób będzie mieć odmienne zdanie niż ja.Starałem się wybierać ciekawsze mecze z kolejki, albo robić ogólne rozeznania, w miarę możliwośći treściwie.
1 kolejka
Początki zawsze są trudne, przed sezonem faworyzowana Legia, do tego Lech, Śląsk. Środek tabeli miał być zarezerwowany dla tych co w zeszłym sezonie np. Wisła. I śmiało mogę powiedzieć, że pierwsze kolejki są zdecydowanie łatwiejsze do wytypowania. Jakie grosze mi tam wpadły. Do tego niemrawo sezon rozpoczęły beniaminki z Bydgoszczy i Krakowa.
2, 3, 4 kolejka
Z biegem czasu pomału zaczęło się kształtować kto będzie rozdawał karty przy tym stole. Rzecz jasna mistrzowie Polski rozpoczęli plejadę gromienia wszystkich, może akurat na początku trafiły mu się drużyny z Łodzi i Bielska-Białej. Probierz w Lechii zaczął przykłuwać uwagę, Górnik nawet nieźle. Ruch lekko podrażnił warszawskiego byka. Korona w międzyczasie traci trenera. Zaczęło nam się to wszystko rozkręcać.
5 kolejka
Tu śmiało mogę powiedzieć, że było wszystko i nic (rzecz jasna jeśli chodzi o typowanie) Ciężka do typowania. Tutaj Wisła wrzuciła wyższy bieg, Wdowczyk udowodnił że nie są skazywani na pożarcie a Lechia wykorzystała niemoc Stołecznych w LE. Chyba w najlepszym momencie. Kim jest ten Visnakovs z Widzewa ?
6 kolejka
Czas nieubłaganie leciał dalej. Rzucało się w pierwszej kolejnośći spotkanie Gdańszczan z Górnikiem, wtedy jeszcze niepokonanych drużyn. Przeglądając typy z tamtej kolejki wszyscy grubo faworyzowali Lechię, dokładnie jedna osoba bodajże dawała szanse graczom ze Śląska. Jak pamiętamy skończyło się podziałem punktów.
7 kolejka
Mecz we Wrocławiu. Drużyna Levego średnio zaczęła sezon, Lech wtedy grał padake. Tam chyba posada Rumaka wisiała na włosku, (nie jestem do końca tego pewien) Obserwując tę kolejke wszystkie siedem osób jakie podjęło się dyskusji tego meczu trafiło po myślę bardzo dobrym kursie na gospodarzy, ok 2,7. Był to chyba prezent.
8 kolejka
Tu było wiele ciekawych spotkań. Poprzez derby Krakowa, gdzie nie było dużego zainteresowania meczem, padł remis. Szlagierem wtedy był mecz Legii z Górnikiem, do tego sonda gdzie prawidłowo większośc dawała wygraną Wojskowym. Lecz w cieniu tych dwóch pojedynków rozegrał się mecz Lecha z Pogonią. I to było arcyciekawe bowiem aż 8 osób podsunęło pomysł gry na Portowców argumentując to dołkiem Kolejorza. Jedna osoba postawiła na Poznaniaków. Myślę, że gdyby rozegrano go np. w pierwszej kolejce to mielibyśmy sensacje z samego rana a tak to zadziwiać może jedynie łapanie genialnego kursu jaki większość złapała - 4,20
9 kolejka
Tutaj dużo myśli obijało się do meczu Piasta z Lechem. Czwarty zespół minionego sezonu przegrał różnicą dwóch goli. Moje zdanie jest takie, że Gliwiczanie skończą sezon w grupie spadkowej. Rumak się uśmiecha. Tutaj Cracovia zaczęła swoje wyjazdowe podboje. Srogie bęcki przed własną publicznością, to mogło zaboleć Levy&#39;egoi kibiców z Wrocławia. Nic się nie dzieje, wypadek przy pracy. Chorzowianie dostają mało znanego Kociana.
10 kolejka
Tu wysuwa się hicior do którego miało dojść w stolicy. Z wizytą niekrajoznawczą wpadał Śląsk. Sądze, że mało było odważnych którzy podjęli się tego, swoją drogą ciężko w naszej lidze typować szlagiery, zwłaszcza, że to już dziesiąta runda. Paixao wyrasta na filara ataku. Zagłebie daje do zrozumiania, że pieniądze na idą w parze z grą na boisku, rozczarowanie.
11 kolejka
Tu też sporo się wydarzyło. Wisła jako jedyna nie doznała smaku porażki, czekało ją teraz twardy orzech do zgryzienia w postaci Legii. Gra może się podobać, toteż stadion wypełniony po brzegi a krakowiania pokonują najskromniejszym z możliwych wyników odwiecznego rywala. Niektórzy nawet próbowali dodać do kuponu mecz w Łodzi, też było rozczarowanie gdzie Lechia przegrywa różnicą trzech goli. Dwie osoby postawiły na win gośći. Tyle samo sądziło, że Jaga łyknie Cracovie i rozczarowali się. Pasy i ich tiki taka skończą sezon w pierwszej ósemce? Eeee, bez jaj.
12 kolejka
Tu pierwsza masóweczka. Przeróźnych argumentów doszukiwaliśmy że Zawisza polegnie, Wisła wróci na tarczy. Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało katastrofy a skończyło się 3:1. 10 postów to były wygrane Białej Gwiazdy. Jeden mądry się ucknął, myśląc &quot;hola hola&quot; i sprawdziło się. Plus dla tego Pana. Seria bez porażki nie mogła wiecznie trwać. Gdzieś na dalszym planie Cracovia na pustkowiu serwuje 4 gole Góralom, a Wrocławianie we frajerski sposób oddają 3 punkty. Lechia najwyraźniej nie wytrzymuje tempa tych rozgrywek.
13 kolejka
Emocje z ostatniej kolejki nie gasną bo w Poznaniu robi się jasno. Przy niemalże 40 tysięcznej publice następuje sprawiedliwy podział punktów. Do tego kolejny wstyd we Wrocławiu i wybór Nawałki na trenera rerezentacji. Czy Górnik da rade bez swojego mentora? Cracovia przykuwa większą uwagę.
14 kolejka
Spore zainteresowanie grą Cracovii i Górnika gdzie twierdzy w Zabrze nikt nie zdobył. Nawałku gry na dwa fronty nie ogarnia, ale rozchodniaczek i 3 punkty? Why not. Stawowy wygrywa, Nowak, Ntibazonkiza rządzą w ataku. W Szczecinie Robak 3 bramki strzela dawnym kumplom, a Legia ubogim składem przegrywa dwoma golami.
15 kolejka
Pasy w gazie, dlaczego nie mają więc wygrać z Koroną? 7 osób typuje win gospodarzy, goście bez szans. Ktoś tam podkreślił, że znowu idzie masówka. Typ się sprawdza. To samo w Łodzi, Pogoń bez porażki na wyjazdach ma zdobyć 3 punkty i dobić spadkowicza, a tu dwa posty idą na Widzew, jak się okazuje słusznie. Jak chcą to potrafią grać.

Ogólnie to Ciężko wytypować poprawnie szlagiery, nasza rodzima kopana jest strasznie nieprzewidywalna i to jest piękno, że wszystko jest niewiadomo. Nie koniecznie drużyna słabsza skazana jest na pożarcie, niekoniecznie 90minut gry to wygrana, czasem trzeba grać 90 +4. Piszać te moje berbeluchy chciałem też dojśc do wniosku skoro już mówie o tych masówkach, że nie będę liczył postów i gdy będzie ich sporo użyję tego magicznego słowa bo nie o to tutaj chodzi. Tylko takie trzeźwe myślenie, choć czasmi samemu brakuje mi tego. Kolejna rzecz to pisanie postów, typów na under/over nie liczyłem. W sumie to też nie czytałem dokładnie każdego waszego postu ale tak na przyszlość zaznaczcie albo wytluśćcie co dokładnie typujecie, będzie to lepsze np dla tych co czytać nie lubią a skorzystać z typu chcą. Oczywiście do nikogo nie zmuszam nikogo.
Jeszcze pare słow o drużynach.
Legia: Zasłużone pierwsze miejsce.
Wisła: Jest dobrze, trzeba bardziej postarać się na wyjazdach
Górnik: Chyba spuszczą z tonu, bez Nawałki to nie to.
Pogoń: Wdowczyk odwala dobrą robote, Japończycy odnajdują się
Lech: Po słabym początku Rumak poczuł nóż na gardle i podkrecił tempo
Cracovia: Mistrz meczów wyjazdowych, większe myślenie u siebie
Ruch: Jest Kocian, są punkty. Kiedyś ta passa się skończy
Śląsk: Paixao i wszystko jasne, Mila wracaj do zdrowia
Zawisza: Fajnie jak zostaną na kolejny sezon, z taką grą uda się
Lechia: Żeby być liderem trzeba trzymać tempo cały czas
Jagiellonia: Nieobliczalni, ale chyba nie satysfakcjonuje ich lokata
Piast: Z taką grą o 4 miejscu mogą zapomnieć
Korona: Znalazł się taki trener co widzi potencjał w tej drużynie
Widzew: Bez Wiśni tracą na jakości
Zagłebie: Tu napewno nie chodzi o małe pensje
Podbeskidzie: Brzydko bedzie wyglądać nowy stadion w pierwszej lidze
Wyróżnienia te dobre i te złe
Eduards Visnakovs - świetny zawodnik, bez niego Widzew byłby na gorszym miejscu. Grając nawet w outsiderowym klubie można się wybić. Ciekawe czy sprawdzi się w jakimś lepszym klubie.
Michał Miśkiewicz - Wydawać by się mogło, że bez Pareiki będzie problem na tej pozycji a to - nie zawaham się tego użyć - aktualnie najlepszy bramkarz w naszej lidze.
Marco Paixao - Skoro najlepszy bramkarz jest to czas na najlepszego strzelca. Jest skuteczny, nawet bardzo. Czy znowu będziemy mieli króla strzelców, który w przyszłym sezonie skończy w Bundeslidze?
Dani Quintana: Kreator gry, hiszpański temperament który wyśmienicie wkomponował się w grę. Strasznie podoba mi się jego styl.
Murayama - Akahoshi: Nie wiem jaki poziom japońskiej ligi ale też lubie na nich popatrzeć. Wyróżniają się.
Luis Carlos: Ciekawa postać, potrafi strzelać, dryblować, biegać. Bycie brazylijczykiem do czegoś zobowiązuje.
Paweł Buzała: Strzelał Legii decydującą bramke. Początek miał bardzo dobry jak i cała Lechia, teraz spuszcza z tonu, brakuje mu werwy. Za dużo sytuacji marnuje.
Tomasz Hołota: Chyba dostał ostatnio powołanie, ale swoją grą też mnie nie zachwyca. Nie ma skuteczności. Jakby redukował z wyższego biegu na niższy.
Michał Gliwa: Katastrofalna gra, proste piłki wypadają mu z rąk. Do tego brak mu pewnośći. Zasłużona ławka, u mnie zasłużony minus.
Ponadto na plus:
Arek Głowacki, Saidi Ntibazonkiza, Michał Pazdan, Mateusz Zachara
Ponadto na minus:
Maciej Mielcarz, Tomasz Podgórski, Rafał Boguski,

Drużyny:
Najbardziej w kratkę: Lech Poznań, Jagiellonia Białystok
Na plus: Zawisza Bydgoszcz
Na minus: Zagłębie Lubin
Najładniejszy mecz: Korona - Legia
Najbardziej wydymana drużyna: Śląsk Wrocław
Sędziowie:
&quot;Najlepszy&quot; sędzia: Paweł Pskit

Dzięki za wytrwanie. Uwagi śmiało możecie zgłaszać lub to co was w tym irytuje. ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
A 1

andn

Użytkownik
Ciekaw jestem sytuacji Pogoni teraz, kiedy Edi zakończył karierę. Wdowczyk będzie musiał trochę kaski przeznaczyć na transfery, jeśli chce utrzymać dobrą pasę w kolejki jesiennej.
 
szef-elity 20,8K

szef-elity

Użytkownik
Dla mnie piłkarsko duży minus dla byłych graczy Polonii.
Dwaliszwili, Piątek, Hołota, Przybecki, Cotra, Brzyski, Injac, Pazio narazie to same niewypały,
jedynie kontuzje tłumaczą trochę Przybeckiego oraz Injaca.
Najlepszymi Paixao oraz E.Visnakovs.
Mecz sezonu, to spotkanie Górnika z Wisłą :cool:
 
A 1

andn

Użytkownik
Akurat Brzyski daje radę. Dwaliszwili trochę jakby sie zagubił, ale może jak wróci Sagan, to znów będą strzelać bramkę za bramką!
 
M 19

maras89

Użytkownik
Mecz rundy to zdecydowanie Cracovia- Lech 1-6 (mnostwo sytuacji i 4 slupki Boljevicia) a bramka dzisiejsze trafienie Kosanovicia z meczu z Lechia
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/manuel-arboleda-nie-otrzyma-polskiego-obywatelstwa/h4tze
Manuel Arboleda nie otrzyma polskiego obywatelstwa
Arboleda wystąpił o polskie obywatelstwo w kwietniu 2011 roku, m.in. za namową ówczesnego selekcjonera reprezentacji Franciszka Smudy. Obecny trener Wisły Kraków nie wykluczał powołania doświadczonego defensora do kadry na Euro 2012. Obrońca Kolejorza spełniał wszystkie formalne wymogi, m.in. mieszkał w Polsce od ponad pięciu lat. Mistrzostwa przeszły do historii, a Kolumbijczyk wciąż czekał na decyzję.
Lech w poniedziałek poinformował, że z kancelarii prezydenta przyszła odmowa przyznania piłkarzowi polskiego obywatelstwa. &quot;Bez podania przyczyn, gdyż takie decyzje tego nie wymagają&quot; - wyjaśnił rzecznik prasowy poznańskiego klubu Łukasz Borowicz.
34-letni piłkarz trafił do Polski z peruwiańskiego CS Cienciano Cusco na początku 2006 roku. Po trzech latach gry w Zagłębiu Lubin przeszedł do Lecha. Z oboma klubami wywalczył tytuł mistrza Polski (z Zagłębiem w 2007 roku, z Lechem w 2010). W czerwcu 2014 roku wygaśnie mu kontrakt z poznańskim klubem.
Mnie tam Arboleda jest obojętny, ale ma gość prawo czuć się rozgoryczonym. Ze wszystkich &quot;farbowanych lisków&quot; to chyba on jest najbardziej zżyty z Polską. I mówi płynnie po polsku i cały czas tu mieszka itd itd. To pokazuje, że jak trzeba na szybko coś podpisać to politycy bez zastanowienia podpisują, a jak nie ma potrzeby to odmowy :]
 
maciejevsky 1

maciejevsky

Użytkownik
Piaszczysta Lechia będzie miała problem od lutego, gdy rozpocznie się druga runda. Matsui odchodzi!

&quot;Meczem z Górnikiem Zabrze Daisuke Matsui najprawdopodobniej pożegnał się z Lechią Gdańsk. Klub z japońskiej ekstraklasy złożył ofertę transferu i ma zamiar wyłożyć kwotę odstępnego - informuje &quot;Przegląd Sportowy&quot;.Japończyk już od jakiegoś czasu nosił się z zamiarem powrotu do ojczyzny. Powód ma niebagatelny – jego żona, znana w Kraju Kwitnącej Wiśni celebrytka Rosa Kato spodziewa się drugiego dziecka. Mimo że przez jakiś czas istniała możliwość, by potomek pomocnika Lechii urodził się nad Wisłą, ostatecznie wybór padł na Japonię.

W podjęciu decyzji pomogła mu propozycja z rodzimej ligi, wobec której władze Lechii mają związane ręce. - Klub z japońskiej J-League złożył ofertę transferu i jest gotów nam zapłacić kwotę równą klauzuli odstępnego, jaką zawodnik ma wpisaną w kontrakt. Matsui chce z tej opcji skorzystać - powiedział &quot;PS&quot; prezes Lechii Bartosz Sarnowski.

Odejście Japończyka będzie nie lada osłabieniem dla T-Mobile Ekstraklasy. Technicznie grający piłkarz w apogeum swojej formy był zdecydowanie wyróżniającą się postacią polskiej ligi.&quot;
Źródło: Przegląd Sportowy
 
twism 0

twism

Użytkownik
Doświadczenie jako trenera i osiągniecia drużyn pod jego wodzą dają raczej watpliwy obraz na to ze stołeczni pewnie zgarna mistrza.Przygoda na wyspach w Blackburn,dokladnie 57 dni ???? (1 wygrana w 10 meczach) plus pare &quot;średnich&quot; sezonow w skandynawii...
 
W 606

wanderlei

Użytkownik
Doświadczenie jako trenera i osiągniecia drużyn pod jego wodzą dają raczej watpliwy obraz na to ze stołeczni pewnie zgarna mistrza.Przygoda na wyspach w Blackburn,dokladnie 57 dni ???? (1 wygrana w 10 meczach) plus pare &quot;średnich&quot; sezonow w skandynawii...
Ileż to już takich z &quot;osiągnięciami&quot; przychodziło i wracało szybciej niż przyszło ???? Tak trenerzy jak i piłkarze ???? poczekamy zobaczymy.
Ja się po części cieszę że zobaczymy inną niż Polska myśl szkoleniowa która zatrzymała sie na latach 80-tych ????
Od Urbana gorszy nie będzie...
 
TommyTSW 47,1K

TommyTSW

Forum VIP
Legia robi ruchy jakby mieli już mistrza w kieszeni i robiła przygotowania na LM, ryzykowne posunięcie bo się mogą grubo przejechać.
 
sparta 309

sparta

Użytkownik
Wszyscy wieszają psy na Urbanie bo Legia zagrała źle w LE i ostatnio w lidze... Racja, ale to wynika tez z tego że przez cały sezon w Legii kontuzjowanych jest ok 10 piłkarzy! Poza tym co by nie mówić o Urbanie to:
- wygrał ligę
- zdobył Puchar Polski
- Legia prowadzi w lidze, co nie zdarzało się od kilku dobrych lat przed jego przyjsciem

Zatrudniono trenera bez trenerskich sukcesów (fakt Ci z sukcesami tez wiele w Polsce nie osiągneli), trenera który nie zna realiów polskiej piłki, nie zna języka

Co by nie mówić o Urbanie (sam nie bardzo go lubiłem) to te posunięcie uważam wręcz za głupie... trener osiągnął z tym zespołem wiele i znał go dokładnie, podstaw do zwolnienia tez raczej nie było bo Legia prowadzi w lidze, a LE to wiadomo nie poziom polskiej piłki, w PP jeden mecz można nazwać wypadkiem. Słabsza forma Legii wynika z braku podstawowych graczy a nie wypalenia się trenera

Pytanie co w polskiej lidze musi zrobić trener żeby nie stracić pracy? Skoro Mistrz, Puchar Polski i pozycja lidera to jak widać kiepska ręka trenera...dla mnie parodia
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom