64
michal99652
Użytkownik
Ilość podanych typów: 30
Trafione typy: 14
Nietrafione typy: 16
Zysk/Strata: -20,6j.
Trafione typy: 14
Nietrafione typy: 16
Zysk/Strata: -20,6j.
-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY! -
Przed nami największe żużlowe wydarzenie w tym sezonie, czyli GP Polski, które odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie, z tej okazji wszystkich fanów żużla zapraszamy na
Żużlowe GP Polski w Warszawie [11.05.2023 - 19:00] w puli nagród 300 zł od Betclic + punkty reputacji
Nie masz konta w Betclic? Założysz je w kilka minut TUTAJ! -
Po 22 latach Polska wraca na Mistrzostwa Świata, z tej okazji zapraszamy wszystkich sympatyków hokeja na
MŚ 2024 Hokej na lodzie: Polska - Łotwa [11.05.2024 - 16:20] w puli nagród 150 zł od BETFAN + punkty reputacji!
Nie masz konta w Betfan? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ! -
Chcesz zobaczyć FAME 21 za darmo? Stań do walki o kod PPV i ciesz się galą u siebie w domu
FAME 21 - zawalcz o PPV od Betclic!
Nie masz konta w Betclic? Nic straconego założysz je w kilka minut TUTAJ!
FuckBuk ;)
- Utwórz temat michal99652
- Rozpoczęty
64
64
michal99652
Użytkownik
Dzisiaj drużyna Buffalo Sabres podejmuje NY Islanders. Wyspiarze ostatni swój mecz wygrali 3:2, zauważyłem w nim jednak niemałe luki w defensywie, a w konsekwencji wiele groźnych akcji ze strony NJ Devils. Wynik uratował jednak bramkarz, Al Montoya, a bramka dająca zwycięstwo padła po koszmarnym błędzie zawodnika Devils. Nie można powiedzieć, że Nowojorczycy zagrali świetnie, po prostu udało im się wygrać. Wypada też w tym wypadku wspomnieć o dość kiepskiej grze bramkarza diabłów. Buffalo z kolei wypunktowało ładnie Capitals, w innym dzisiejszym meczu stawianych jako niewątpliwych faworytów, aż 5:1. Jedyną bramkę stołeczni zdobyli z rzutu karnego. Popis w bramce tamtej nocy dał Jhonas Enroth broniąc pewnie 26 strzałów na bramkę i będąc prawdziwą ostoją defensywy. Po całej serii dołujących kontuzji, myślę, że trenerowi udało się to jakoś uporządkować, a na dodatek nadeszła w końcu jakaś dobra wiadomość. Do braku kontuzji w poprzednim meczu dochodzi informacja o powrocie do zdrowia Stafforda, Kalety i Regehra, którzy to niewątpliwie są sporym wzmocnieniem. Islanders w ciągu 21 meczy zdobyli zaledwie 41 bramek, a jeśli Enroth podtrzyma formę ze starcia z Capitals, to wątpię czy uda im się ten wynik poprawić bardziej niż nieznacznie (jak wyżej napisał Yem Uoniaki - "coś wpakować powinni"
. Atak Sabres w formie, bo bramki strzelone Waszyngtonowi nie były przypadkowe, a akcje ładnie grane. Myślę, że ekipa z Buffalo ma spore szanse na zwycięstwo.
. Atak Sabres w formie, bo bramki strzelone Waszyngtonowi nie były przypadkowe, a akcje ładnie grane. Myślę, że ekipa z Buffalo ma spore szanse na zwycięstwo.
64
michal99652
Użytkownik
Zdobycie Pucharu Stanleya odbiło się Bostonowi lekką czkawką, jednak listopad pokazał, że wszystko wróciło do normy. Co prawda było ostatnio niewielkie zawahanie formy i porażka po karnych z Red Wings ale z Jets pokazali już kawał dobrego hokeja. Na początku pierwszej tercji zrobiło się troche nerwowo, jednak potem był już tylko popis ze strony miśków, a w wyniku meczu duża zasługa doświadczonego i będącego w świetnej formie Thomasa, który dzisiaj również wystąpi. Sporym atutem w szeregach Bruins powinien być też Zdeno Chara. Toronto mimo tego, że wraca z udanej podróży (3-1) nie jest jednak faworytem. Chociaż są w formie to jednak ekipa Bruins jest nieco stabilniejsza. Bruins, wbrew pozorom, myślę, że na porażce w karnych z Detroit jednak zyskali, bo została zdjęta z nich presja wyrównania rekordu. Jonas Gustavsson (Leafs) nie jest złym bramkarzem, jednak w Toronto niecierpliwie wyczekują powrotu do zdrowia pierwszego goalie. Dodam jeszcze, że w tym sezonie drużyna z Bostonu jest batem na Maple Leafs o czym świadczą wyniki 6:2 i 7:0.
64
michal99652
Użytkownik
Dziś w RBC Center Carolina Hurricanes podejmuje Rangersów z Nowego Jorku. Rozpędzonych Rangersów mających na koncie już 3 zwycięstwa z rzędu i to z nie byle kim, bo kolejno z drużynami Capitals, Flyers i Penguins. Huragany wystąpią dopiero drugi raz pod wodzą Kirka Mullera, który jak sam przyznaje, w najbliższym czasie nie oczekuje od drużyny cudów. Zapowiada, że będzie chciał to wszystko powolutku poukładać i zlepić w jako taką całość, a dopiero później przyjdzie czas na efekty. Bez wątpienia wśród fanów Rangers dużym wydarzeniem była pierwsza bramka Hagelina. Myślę, że da mu to kopa do jeszcze lepszej gry. Z Pittsburghiem zaliczył asystę, a dziś kto wie, może kolejna bramka. W ekipie z NY wystąpi dziś rezerwowy bramkarz, Martin Biron, ale powinien pokazać się z dobrej strony, jako że w większości dotychczasowych spotkań radził sobie całkiem nieźle. Hurricanes na koncie mają 4 z rzędu porażki, lecz na przerwanie passy chyba będą musieli jeszcze trochę poczekać. Dziś spotkanie z NY Rangers, a w najbliższym czasie mecz z Penguins, więc maluje się to w ciemnych barwach. Rangers grają stabilnie, większych problemów w drużynie brak, oczywiście jest możliwość olania rywala, ale mimo wszystko myślę, że będą chcieli dzisiaj zdobyć ważne punkty i trener odpowiednio ich zmotywuje. Warto na koniec jeszcze dodać, że w ostatnich 12 meczach tych drużyn 10 razy górą byli nowojorczycy, a ilość zdobytych bramek w tych meczach przez Huragany na kolana nie powala.
Carolina Hurricanes - NY Rangers
Rangers ML OT
1.75
Tobet
Stawka: 5j. | EW: 8.75
Rangers ML OT
1.75
Tobet
Stawka: 5j. | EW: 8.75
64
michal99652
Użytkownik
Co do tego, że do szatni Ducks Bodreau wprowadzi świeżość nie ma wątpliwości. A z tym, że jak mało kto potrafi rozluźniać atmosferę też zgodzę się w 100%. W końcu jak tu nie być wyluzowanym mając przed sobą faceta, wyglądającego trochę jak miły Pan sprzed monopolowego :wink: Ale tak na poważnie... Na niedawnej konferencji prasowej zapytany został o to, jakie widzi największe podobieństwa obecnej sytuacji do momentu, kiedy obejmował ster w Capitals. Odpowiedział, że wtedy największym mankamentem był brak pewności siebie, podobnie jak teraz w Ducks. No, skoro raz się udało to dlaczego ma się nie udać po raz drugi? Przed kaczorami szansa na zwycięstwo niemała, może zadziałać magia nowej miotły, gdyż Boudreau, w porównaniu do nowych trenerów choćby Caps czy Hurricanes, jest szkoleniowcem lepszym o klasę i mającym ogromne doświadczenie. Powstrzymam się jednak od typowania w tym spotkaniu zwycięzcy z prostego względu - po pierwsze Flyers mieli na odpoczynek aż 5 dni, po drugie wiemy, że są po prostu mocną, zgraną ekipą.
Dzisiaj wolę się skupić na ilości goli, co jest wg mnie bezpieczniejszym typem. Pewnym być nigdy nie można, ale wydaje mi się, że dzisiaj powinno paść dużo goli. W bramce Flyers wystąpi najprawdopodobniej Bryzgalov. Bronił przez długi czas bardzo dobrze, jednak ostatnio coś stało się z jego formą. Jednakże pod względem ilości bramek w tym meczu bardziej skupiłbym się na drużynie Ducks. Jonas Hiller, który dzisiaj powinien stanąć w bramce, również nie gra zbyt przekonująco, a dziś może dojść do tego następujący scenarius: drużyna zmotywowana przyjściem nowego trenera będzie chciała bez zarzutu wypełnić założenia taktyczne (a jak wiemy Boudreau preferuje bardzo ofensywny styl gry, z resztą wypowiedział się już na ten temat na wspomnianej przeze mnie wcześniej konferencji), przy bardzo otwartej grze na pewno uda im się coś strzelić, ale praktycznie pewne jest, że parę bramek też stracą.
Bardzo ciekawi mnie jak potoczy się to spotkanie i czy rzeczywiście wpływ nowego coacha na Anaheim będzie tak duży. Spodziewam się otwartej gry i ładnych bramek :wink: pozdrawiam
64
michal99652
Użytkownik
Manchester City (-1) - Norwich | 1 | 1.56Wigan - Arsenal | over 2.5 | 1.65Betsson
Stawka: 3j. | AKO: 2.57 | EW: 7.72j.
64
michal99652
Użytkownik
FC Kaiserslautern - Hertha BSC | 2 DNB | 2.05Expekt
Stawka: 2j. | EW: 4.10j. zwrot
64
michal99652
Użytkownik
Dzisiaj widzę masówka na Pingwiny, ale nie można się dziwić, jako że grają z rywalem dość przeciętnym. Przy okazji ostatniej mojej analizy na temat meczu NY Rangers – Hurricanes napisałem, że Carolina może pod wodzą trenera nieco odżyć ale oczywiście jeszcze nie dzisiejszej nocy, nie z Pingwinami. Huragany w ostatnim meczu postawiły niejako na ofensywę. Nie popłaciło, bo chociaż udało się zdobyć 3 bramki, to jednak rywale wpakowali krążek do siatki 5-krotnie.
O tym, że Hurricanes dołują wiemy bardzo dobrze, więc myślę, że lepiej skupić się na ostatnim meczu Penguins. Wydawać by się mogło, iż z rozczarowującymi w tym sezonie Capitals powinni poradzić sobie gładko, a rzeczywistość była zgoła odmienna. Dopiero w 3 tercji udało się strzelić bramkę na 2:1 dającą zwycięstwo. Jednak kto widział mecz ten wie, że Pingwiny były stroną dominującą – oddali na bramkę aż 35 strzałów, przy których 17 uderzeń Capsów wygląda dość mizernie. Mimo tylu prób nie udało się osiągnąć wysokiego wyniku. Dlaczego? Otóż z powodu wyśmienitej postawy bramkarza Capitals. Wydaje mi się, że Cam Ward z Hurricanes przy podobnej liczbie strzałów mógłby skapitulować więcej razy. Ale na słowa pochwały zasługuje również goalie ekipy z Pittsburgha, który w meczu z drużyną z Waszyngtonu także pokazał co potrafi.
Mocno liczę dziś na Simona Despresa i Sidneya Crosby’ego. Jeśli chodzi o tego pierwszego to zaliczył w meczu z Capitals bardzo udany debiut. Coach Pingwinów wypowiadał się o nim bardzo ciepło, zaznaczając, że jak na debiutanta poradził sobie świetnie, podszedł do meczu z ogromną pewnością siebie, a całe spotkanie zwieńczył asystą. Crosby w ostatnim meczu nie błyszczał (co nie znaczy, że grał słabo), brak goli i asyst. Myślę, że dzisiaj będzie chciał to nadrobić i postara się przynajmniej o jedno trafienie.
O tym, że Hurricanes dołują wiemy bardzo dobrze, więc myślę, że lepiej skupić się na ostatnim meczu Penguins. Wydawać by się mogło, iż z rozczarowującymi w tym sezonie Capitals powinni poradzić sobie gładko, a rzeczywistość była zgoła odmienna. Dopiero w 3 tercji udało się strzelić bramkę na 2:1 dającą zwycięstwo. Jednak kto widział mecz ten wie, że Pingwiny były stroną dominującą – oddali na bramkę aż 35 strzałów, przy których 17 uderzeń Capsów wygląda dość mizernie. Mimo tylu prób nie udało się osiągnąć wysokiego wyniku. Dlaczego? Otóż z powodu wyśmienitej postawy bramkarza Capitals. Wydaje mi się, że Cam Ward z Hurricanes przy podobnej liczbie strzałów mógłby skapitulować więcej razy. Ale na słowa pochwały zasługuje również goalie ekipy z Pittsburgha, który w meczu z drużyną z Waszyngtonu także pokazał co potrafi.
Mocno liczę dziś na Simona Despresa i Sidneya Crosby’ego. Jeśli chodzi o tego pierwszego to zaliczył w meczu z Capitals bardzo udany debiut. Coach Pingwinów wypowiadał się o nim bardzo ciepło, zaznaczając, że jak na debiutanta poradził sobie świetnie, podszedł do meczu z ogromną pewnością siebie, a całe spotkanie zwieńczył asystą. Crosby w ostatnim meczu nie błyszczał (co nie znaczy, że grał słabo), brak goli i asyst. Myślę, że dzisiaj będzie chciał to nadrobić i postara się przynajmniej o jedno trafienie.
Carolina Hurricanes - Pittsburgh Penguins
Penguins ML OT
1.67
Tobet
Stawka: 4j. | EW: 6.68j.
Penguins ML OT
1.67
Tobet
Stawka: 4j. | EW: 6.68j.
64
michal99652
Użytkownik
Schalke 04 - FC Augsburg | 1 | 1.4Bwin
Stawka: 5j. | EW: 7j.
64
michal99652
Użytkownik
Dzisiaj w Vancouver dojdzie do pojedynku między miejscowymi Canucks i przyjezdnymi Calgary Flames. Canucks zapewnili nam ostatnio wspólnie z Nashville Predators wspaniałe widowisko, przegrywając jednak 5:6. Mecz naprawdę mógł się podobać. W tamtym spotkaniu zagrali obaj bramkarze – Cory Schneider i Roberto Luongo, obaj wpuścili po 3 gole, jednak moim zdaniem ten drugi nie zagrał wcale tragicznie. Wystąpi również dzisiaj i zapewne zrobi wszystko, żeby tym razem było dużo lepiej.
Calgary Flames wygrali 5:3 po równie ładnym meczu z Edmonton Oilers. Rzuciła się w oczy znakomita gra w przewadze, po której zdobyli 2 gole. Statystyki nie kłamią, a wg nich Płomienie mają 3 wynik w lidze jeśli chodzi o wykorzystywanie PPG. W dzisiejszym spotkaniu może być dużo ciężej jako że Canucks to lepsza drużyna niż Oilers, są bardziej poukładani i wydaje mi się, iż poradzą sobie w grze w osłabieniu. Zapewne też złapią mniej kar niż ekipa z Edmonton. Flames ostatni mecz rozegrali wczoraj więc nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. Wiadomo, że w NHL częstotliwość rozgrywania spotkań jest ogromna i zawodnicy są do tego przyzwyczajeni ale mimo wszystko drużyna z Calgary może poczuć zmęczenie.
W bramce Flames zobaczymy dziś najprawdopodobniej Henrika Karlssona. Szwed w tym sezonie wystąpił dopiero 5 razy, w jednym z tych meczy zachował czyste konto, choć trzeba dodać, że zagrał jedynie 20 minut. Jednakże z takim rywalem jak Canucks może być o wiele ciężej.
We wspomnianym wcześniej spotkaniu Canucks z Predators została przerwana passa 5 zwycięstw z rzędu drużyny z Vancouver. Dowodzi to, że są w gazie i sądzę, że po tej ostatniej porażce przyjdzie kolejna dobra seria zapoczątkowana właśnie dzisiaj. Niewątpliwie w zwycięstwie może pomóc wracający w końcu do gry Mason Raymond. Jak sam przyznaje jest głodny gry i nie może się już doczekać momentu, w którym wyjdzie na taflę. Miał grać już przeciwko Nashville Predators, jednak z pewnych względów nie wypaliło.
Myślę, że Canucks dzisiaj wygrają jednak Flames na pewno nie oddadzą meczu bez walki. Kurs na ML OT jest nie warty grania, więc zdecydowałem się zagrać na zwycięstwo gospodarzy w regulaminowym czasie.
Calgary Flames wygrali 5:3 po równie ładnym meczu z Edmonton Oilers. Rzuciła się w oczy znakomita gra w przewadze, po której zdobyli 2 gole. Statystyki nie kłamią, a wg nich Płomienie mają 3 wynik w lidze jeśli chodzi o wykorzystywanie PPG. W dzisiejszym spotkaniu może być dużo ciężej jako że Canucks to lepsza drużyna niż Oilers, są bardziej poukładani i wydaje mi się, iż poradzą sobie w grze w osłabieniu. Zapewne też złapią mniej kar niż ekipa z Edmonton. Flames ostatni mecz rozegrali wczoraj więc nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. Wiadomo, że w NHL częstotliwość rozgrywania spotkań jest ogromna i zawodnicy są do tego przyzwyczajeni ale mimo wszystko drużyna z Calgary może poczuć zmęczenie.
W bramce Flames zobaczymy dziś najprawdopodobniej Henrika Karlssona. Szwed w tym sezonie wystąpił dopiero 5 razy, w jednym z tych meczy zachował czyste konto, choć trzeba dodać, że zagrał jedynie 20 minut. Jednakże z takim rywalem jak Canucks może być o wiele ciężej.
We wspomnianym wcześniej spotkaniu Canucks z Predators została przerwana passa 5 zwycięstw z rzędu drużyny z Vancouver. Dowodzi to, że są w gazie i sądzę, że po tej ostatniej porażce przyjdzie kolejna dobra seria zapoczątkowana właśnie dzisiaj. Niewątpliwie w zwycięstwie może pomóc wracający w końcu do gry Mason Raymond. Jak sam przyznaje jest głodny gry i nie może się już doczekać momentu, w którym wyjdzie na taflę. Miał grać już przeciwko Nashville Predators, jednak z pewnych względów nie wypaliło.
Myślę, że Canucks dzisiaj wygrają jednak Flames na pewno nie oddadzą meczu bez walki. Kurs na ML OT jest nie warty grania, więc zdecydowałem się zagrać na zwycięstwo gospodarzy w regulaminowym czasie.
Vancouver Canucks - Calgary Flames
Canucks 60'
1.87
Expekt
Stawka: 3j. | EW: 5.61j. Canucks 60'
1.87
Expekt
64
michal99652
Użytkownik
Znalazłem teraz chwilę, więc napiszę coś na temat wspomnianego wcześniej meczu.
W Nowym Jorku zmierzą się drużyny Rangers i Maple Leafs. Wiemy, że obie są bardzo dobre, a w ofensywie potencjał mają olbrzymi. Cięzko mi tu dzisiaj wytypować zwycięzcę, bardziej widzi mi się w tym spotkaniu over.
Zacznę od postawy graczy z Toronto. Przegrali ostatnie swoje dwa mecze z nie byle kim, bo z Boston Bruins. Specjalnie skupiam się na ostatnich dwóch ostatnich grach Maple Leafs gdyż nasuwa mi się pewien wniosek odnośnie mojego typu. W pierwszym z tych spotkań Liście chciały zrewanżować się Miśkom za wcześniejszą porażkę, jeden i drugi zespół zagrał otwarcie (40-37 w strzałach dla Bruins), a spotkanie zakończyło się wysokim wynikiem 6-3. No cóż, rewanż nie wyszedł. Trener wyciągnął wnioski i 3 dni później Toronto zagrało już zdecydowanie bardziej defensywnie i z rozwagą (w strzałach 30-22 dla Bruins), jednak znowu bostońska drużyna okazała się lepsza wygrywając 4-1. Myślę więc, że podrażnieni i to mocno, dwiema porażkami z rzędu, w meczach, na które tak ostrzyli sobie pazury, będą chcieli pokazać co potrafią i przeciw Rangersom wyjdą usposobieni bardzo ofensywnie, tak jak w pierwszym meczu z Boston Bruins.
Teraz kolej na NY Rangers. Jak już pisałem mają spory potencjał w ofensywie, a ostatnie mecze pokazują, że tego właśnie potencjału nie marnują. Ładna seria 5 wygranych meczy z rzędu mówi sama za siebie. Naprzeciwko będą mieli defensywę, która w ostatnich dwóch meczach pozwoliła sobie wpakować 10 goli! Mimo, że bramkarz Rangers – Henrik Lundqvist – jest dosyć dobrym goalie to jednak w ostatnich meczach widać było, że przy otwartej grze Rangersi tracą bramki.
Uważam, że obie drużyny będą chciały to spotkanie wygrać. Zapewne w początkowej fazie spotkania zespoły będą się nawzajem badać, podejdą do potyczki ostrożnie, jednak z biegiem czasu postawią na coraz bardziej otwartą grę i zobaczymy kilka ładnych bramek.
W Nowym Jorku zmierzą się drużyny Rangers i Maple Leafs. Wiemy, że obie są bardzo dobre, a w ofensywie potencjał mają olbrzymi. Cięzko mi tu dzisiaj wytypować zwycięzcę, bardziej widzi mi się w tym spotkaniu over.
Zacznę od postawy graczy z Toronto. Przegrali ostatnie swoje dwa mecze z nie byle kim, bo z Boston Bruins. Specjalnie skupiam się na ostatnich dwóch ostatnich grach Maple Leafs gdyż nasuwa mi się pewien wniosek odnośnie mojego typu. W pierwszym z tych spotkań Liście chciały zrewanżować się Miśkom za wcześniejszą porażkę, jeden i drugi zespół zagrał otwarcie (40-37 w strzałach dla Bruins), a spotkanie zakończyło się wysokim wynikiem 6-3. No cóż, rewanż nie wyszedł. Trener wyciągnął wnioski i 3 dni później Toronto zagrało już zdecydowanie bardziej defensywnie i z rozwagą (w strzałach 30-22 dla Bruins), jednak znowu bostońska drużyna okazała się lepsza wygrywając 4-1. Myślę więc, że podrażnieni i to mocno, dwiema porażkami z rzędu, w meczach, na które tak ostrzyli sobie pazury, będą chcieli pokazać co potrafią i przeciw Rangersom wyjdą usposobieni bardzo ofensywnie, tak jak w pierwszym meczu z Boston Bruins.
Teraz kolej na NY Rangers. Jak już pisałem mają spory potencjał w ofensywie, a ostatnie mecze pokazują, że tego właśnie potencjału nie marnują. Ładna seria 5 wygranych meczy z rzędu mówi sama za siebie. Naprzeciwko będą mieli defensywę, która w ostatnich dwóch meczach pozwoliła sobie wpakować 10 goli! Mimo, że bramkarz Rangers – Henrik Lundqvist – jest dosyć dobrym goalie to jednak w ostatnich meczach widać było, że przy otwartej grze Rangersi tracą bramki.
Uważam, że obie drużyny będą chciały to spotkanie wygrać. Zapewne w początkowej fazie spotkania zespoły będą się nawzajem badać, podejdą do potyczki ostrożnie, jednak z biegiem czasu postawią na coraz bardziej otwartą grę i zobaczymy kilka ładnych bramek.
NY Rangers - Toronto Maple Leafs
over 5.5 ML OT
2.02
Tobet
Stawka: 3j. | EW: 6.06j.over 5.5 ML OT
2.02
Tobet
64
michal99652
Użytkownik
Już na początku zaznaczę, że może być to typ dosyć ryzykowny, ale mimo wszystko zagram go ze względu na bardzo ładny kurs wystawiony przez buków. O którym spotkaniu mówię? O Calgary Flames – Carolina Hurricanes.
Mecze z udziałem dzisiejszych gości analizowałem już dwukrotnie. Po raz pierwszy przeciwko NY Rangers, a później przeciw Pittsburgh Penguins. W obu analizach wspominałem o nowym trenerze Huraganów. Kirk Muller czeka na swoje pierwsze zwycięstwo prowadząc ekipę z Caroliny. Przed meczem z Rangersami pisałem, że pod wodzą nowego trenera zespół może zacząć grać lepiej i w końcu na pewno zaczną swoje wygrywać. Według mnie pierwsze zwycięstwo nadejdzie właśnie dzisiaj. Jak zauważałem w poprzednich analizach powyżsi rywale Huraganów byli mimo wszystko za mocni na przełamanie złej passy, jednak dzisiaj wszystko może się zmienić.
Najpierw weźmy pod lupę spotkanie Hurricanes – Rangers. Przegrali jak wiadomo 3:5 ale w grze można się było doszukać wielu pozytywów, a myślę, że najbardziej warte uwagi jest to, że zdołali wpakować 3 bramki jednej z najlepszych defensyw w całej lidze. Był to pierwszy mecz pod wodzą Kirka Mullera. Następnie przyszedł mecz z kolejną silną drużyną, a mianowicie z Penguins. Tutaj było już dużo lepiej. Mało, że obie drużyny walczyły zawzięcie mniej więcej do połowy drugiej tercji, kiedy to padł pierwszy gol, ale na dodatek Huraganom w końcówce o mało co nie udało się wyrównać. Jeszcze raz przypominam, że z niewątpliwie mocnym rywalem. W tym spotkaniu znakomicie spisali się obaj bramkarze. Co prawda dzisiaj Boucher prawdopodobnie nie zagra ale zastąpi go nie mniej utalentowany Cam Ward.
Jeśli chodzi o Calgary Flames to zacznę od bramkarzy. Dalej nie wiadomo, który z nich wyjdzie dzisiaj na taflę. Trzeba zaznaczyć, że Karlsson wpuścił ostatnio z Vancouver 5 goli, a jeśli trener postanowi zastąpić go Kiprusoffem to będzie musiał liczyć się z tym, że w grze Finowi przeszkadzać może kontuzja. Wracając do wspomnianego wcześniej meczu z Canuks… Flames pokazali na początku pierwszej tercji, że potrafią grać dobrze. Później w końcówce 1. Tercji bramkę zdobyli Canucks, a co działo się dalej można już z łatwością wywnioskować z wyniku (1:5). Teraz aspekt, który decyduje o tym, że wg mnie typ ten jest troszkę ryzykowny. Chodzi mi o to, że ciężko właściwie powiedzieć w jakiej formie są Flames, gdyż grają po prostu w kratkę. Porażka z Vancouver, ale to wiadomo nieprzeciętny rywal, wcześniej wygrana 5:3 z Oilers, porażka po karnych z Blue Jackets, a przedtem dwie wygrane.
Cóż, reasumując, będzie to na pewno wyrównane spotkanie, ale jeśli Hurricanes pod wodzą Millera mają w końcu wygrać to kiedy jak nie dzisiaj? W ostatnich spotkaniach pokazali, że są w stanie powalczyć i mam nadzieję, że dzisiaj ta walka przyniesie w końcu zamierzony efekt.
Mecze z udziałem dzisiejszych gości analizowałem już dwukrotnie. Po raz pierwszy przeciwko NY Rangers, a później przeciw Pittsburgh Penguins. W obu analizach wspominałem o nowym trenerze Huraganów. Kirk Muller czeka na swoje pierwsze zwycięstwo prowadząc ekipę z Caroliny. Przed meczem z Rangersami pisałem, że pod wodzą nowego trenera zespół może zacząć grać lepiej i w końcu na pewno zaczną swoje wygrywać. Według mnie pierwsze zwycięstwo nadejdzie właśnie dzisiaj. Jak zauważałem w poprzednich analizach powyżsi rywale Huraganów byli mimo wszystko za mocni na przełamanie złej passy, jednak dzisiaj wszystko może się zmienić.
Najpierw weźmy pod lupę spotkanie Hurricanes – Rangers. Przegrali jak wiadomo 3:5 ale w grze można się było doszukać wielu pozytywów, a myślę, że najbardziej warte uwagi jest to, że zdołali wpakować 3 bramki jednej z najlepszych defensyw w całej lidze. Był to pierwszy mecz pod wodzą Kirka Mullera. Następnie przyszedł mecz z kolejną silną drużyną, a mianowicie z Penguins. Tutaj było już dużo lepiej. Mało, że obie drużyny walczyły zawzięcie mniej więcej do połowy drugiej tercji, kiedy to padł pierwszy gol, ale na dodatek Huraganom w końcówce o mało co nie udało się wyrównać. Jeszcze raz przypominam, że z niewątpliwie mocnym rywalem. W tym spotkaniu znakomicie spisali się obaj bramkarze. Co prawda dzisiaj Boucher prawdopodobnie nie zagra ale zastąpi go nie mniej utalentowany Cam Ward.
Jeśli chodzi o Calgary Flames to zacznę od bramkarzy. Dalej nie wiadomo, który z nich wyjdzie dzisiaj na taflę. Trzeba zaznaczyć, że Karlsson wpuścił ostatnio z Vancouver 5 goli, a jeśli trener postanowi zastąpić go Kiprusoffem to będzie musiał liczyć się z tym, że w grze Finowi przeszkadzać może kontuzja. Wracając do wspomnianego wcześniej meczu z Canuks… Flames pokazali na początku pierwszej tercji, że potrafią grać dobrze. Później w końcówce 1. Tercji bramkę zdobyli Canucks, a co działo się dalej można już z łatwością wywnioskować z wyniku (1:5). Teraz aspekt, który decyduje o tym, że wg mnie typ ten jest troszkę ryzykowny. Chodzi mi o to, że ciężko właściwie powiedzieć w jakiej formie są Flames, gdyż grają po prostu w kratkę. Porażka z Vancouver, ale to wiadomo nieprzeciętny rywal, wcześniej wygrana 5:3 z Oilers, porażka po karnych z Blue Jackets, a przedtem dwie wygrane.
Cóż, reasumując, będzie to na pewno wyrównane spotkanie, ale jeśli Hurricanes pod wodzą Millera mają w końcu wygrać to kiedy jak nie dzisiaj? W ostatnich spotkaniach pokazali, że są w stanie powalczyć i mam nadzieję, że dzisiaj ta walka przyniesie w końcu zamierzony efekt.
64
michal99652
Użytkownik
Statystyki bez powyższego spotkania:
Kupony podane : 37
Kupony trafione : 19 ( 51 % ) + 1 zwrot
Typy podane : 41
Typy trafione : 14 ( 56 % ) + 1 zwrot
Suma stawek : 118 j
Suma wygranych : 118,62 j
Zysk : +0,62 j
Yield : +0,5%
Kupony podane : 37
Kupony trafione : 19 ( 51 % ) + 1 zwrot
Typy podane : 41
Typy trafione : 14 ( 56 % ) + 1 zwrot
Suma stawek : 118 j
Suma wygranych : 118,62 j
Zysk : +0,62 j
Yield : +0,5%
64
michal99652
Użytkownik
Dziś w HSBC Arena Buffalo Sabres podejmują Filadelfię Flyers. Z dzisiejszej, trzeba przyznać dość ubogiej oferty, wybrałem właśnie ten mecz i przewiduję w nim zwycięstwo gości.
Flyers w ciągu ostatnich dwóch obfitych w mecze tygodni przegrali tylko raz. Mieli pecha, bo w tym jedynym przegranym spotkaniu trafili na będących w zwyżkowej formie, i tak groźnych nawet w słabszej dyspozycji, Rangersów. Dziś zagrają po raz ostatni w ciągu trwającego właśnie wyjazdu i choć będzie to 4 mecz z kolei w podróży, to jednak myślę, że nie można mówić o zbytnim zmęczeniu materiału, gdyż na odpoczynek mieli ponad dwa dni. Flyers to z pewnością czołówka NHL, co potwierdzają swoją grą. Ostatnio z Phoenix Coyotes nie zagrali może porywającego meczu ale już na początku spotkania zdobyli 4-bramkową przewagę, która pozwoliła im dowieźć korzystny wynik do końca. We wcześniejszym spotkaniu z Anaheim Ducks zapewnili kibicom istny horror. Z wyniku 0:3 udało im się wyrównać, a następnie rozstrzygnąć wszystko na swoją korzyść w dogrywce. Trzeba zaznaczyć, że w całym meczu wyraźnie przeważali. Dzisiaj liczę szczególnie na Ilyę Bryzgalova, który w ostatnim meczu naprawił swój nieco słabszy występ przeciwko Anaheim i obronił aż 36 z 38 strzałów na bramkę.
Sabres niby wygrali ostatnio z Nashville, ale bardziej był to wynik beznadziejnej gry Predators niż jakiegoś górnolotnego hokeja w wykonaniu ekipy z Buffalo. Trzeba przyznać, że sporą cegiełkę do zwycięstwa dorzucił wracający po kontuzji Miller. To, że Sabres wygrali, choć oddali tylko 14 strzałów mówi samo za siebie. Backup Predków, który wystąpił w tamtym meczu nie jest złym bramkarzem, więc tłumaczę to sobie jakby jego rozluźnieniem spowodowanym tak małą ilością uderzeń na bramkę. Co prawda oglądałem tylko skróty tego meczu, ale czytając relację wnioskuję, że nie była to zbyt ciekawa konfrontacja. No może z wyjątkiem starcia między Jordinem Tootoo a bramkarzem Szabli :wink:
Podsumowując, Flyers będą chcieli zakończyć ten wyjazd udanym meczem z Sabres, a biorąc pod uwagę, że jedynym (moim zdaniem) sensownym argumentem przemawiającym za drużyną z Buffalo jest Ryan Miller, są duże szanse, że im się to uda. Prawda, bywało tak, że bramkarz wiele razy ratował mecz, ale myślę, że ofensywa Filadelfii stoi na zadowalającym poziomie i te parę goli strzelą.
Flyers w ciągu ostatnich dwóch obfitych w mecze tygodni przegrali tylko raz. Mieli pecha, bo w tym jedynym przegranym spotkaniu trafili na będących w zwyżkowej formie, i tak groźnych nawet w słabszej dyspozycji, Rangersów. Dziś zagrają po raz ostatni w ciągu trwającego właśnie wyjazdu i choć będzie to 4 mecz z kolei w podróży, to jednak myślę, że nie można mówić o zbytnim zmęczeniu materiału, gdyż na odpoczynek mieli ponad dwa dni. Flyers to z pewnością czołówka NHL, co potwierdzają swoją grą. Ostatnio z Phoenix Coyotes nie zagrali może porywającego meczu ale już na początku spotkania zdobyli 4-bramkową przewagę, która pozwoliła im dowieźć korzystny wynik do końca. We wcześniejszym spotkaniu z Anaheim Ducks zapewnili kibicom istny horror. Z wyniku 0:3 udało im się wyrównać, a następnie rozstrzygnąć wszystko na swoją korzyść w dogrywce. Trzeba zaznaczyć, że w całym meczu wyraźnie przeważali. Dzisiaj liczę szczególnie na Ilyę Bryzgalova, który w ostatnim meczu naprawił swój nieco słabszy występ przeciwko Anaheim i obronił aż 36 z 38 strzałów na bramkę.
Sabres niby wygrali ostatnio z Nashville, ale bardziej był to wynik beznadziejnej gry Predators niż jakiegoś górnolotnego hokeja w wykonaniu ekipy z Buffalo. Trzeba przyznać, że sporą cegiełkę do zwycięstwa dorzucił wracający po kontuzji Miller. To, że Sabres wygrali, choć oddali tylko 14 strzałów mówi samo za siebie. Backup Predków, który wystąpił w tamtym meczu nie jest złym bramkarzem, więc tłumaczę to sobie jakby jego rozluźnieniem spowodowanym tak małą ilością uderzeń na bramkę. Co prawda oglądałem tylko skróty tego meczu, ale czytając relację wnioskuję, że nie była to zbyt ciekawa konfrontacja. No może z wyjątkiem starcia między Jordinem Tootoo a bramkarzem Szabli :wink:
Podsumowując, Flyers będą chcieli zakończyć ten wyjazd udanym meczem z Sabres, a biorąc pod uwagę, że jedynym (moim zdaniem) sensownym argumentem przemawiającym za drużyną z Buffalo jest Ryan Miller, są duże szanse, że im się to uda. Prawda, bywało tak, że bramkarz wiele razy ratował mecz, ale myślę, że ofensywa Filadelfii stoi na zadowalającym poziomie i te parę goli strzelą.
64
michal99652
Użytkownik
Na dzisiaj do zagrania przewidziałem dwie pozycje, myślę, że z bogatej oferty na dzisiaj właśnie te dwa typy są najpewniejsze.
Boston Bruins – Florida Panthers
Pierwszy z tych dwóch meczy odbędzie się w Bostonie. Miśki oczekują rozpoczęcia kolejnej ekscytującej serii zwycięstw, a pierwszym przeciwnikiem do rozjechania ma być Florida Panthers.
Nie wiem jak się na to zapatrują inni ale w moim odczuciu Bruins to na tą chwilę najlepsza drużyna w NHL, grają z polotem, a co najważniejsze – konsekwentnie. Podobnie jak po porażce z Red Wings, tak i teraz zdjęta jest z nich wszelka presja związana z powiększaniem ilości zwycięstw w serii. Do tego spotkania podejdą na luzie, choć na pewno z pełną motywacją do osiągnięcia korzystnego rezultatu. Ta ostatnia przegrana z Jets, jak i wspomniana porażka z Red Wings potwierdzają tylko zasadę, że nie można bez przerwy wygrywać. Dzisiaj Bruins wyjdą na taflę na świeżości, a dodatkowo w bramce najpewniej wystąpi ponownie miły pan z wąsem – Tim Thomas :wink:
Pantery bez wątpienia podchodzą do meczu z pozycji outsidera. Choć wygrali ostatnie dwa spotkania to dzisiaj oczywiście, z takim rywalem, nikt nie oczekuje od nich cudów. Piszę o dzisiejszym starciu jakby miało być dla Bruins spacerkiem, niewątpliwie Panthers nie poddadzą się, ale myślę, że nie może być innego rezultatu niż wygrana Miśków. Włodarze poinformowali, że do zespołu w najbliższym meczu dołączy Krystofer Barch. Według szefów ma sprawić on, iż w drużynie będzie większa konkurencja, lecz jak dla mnie to żadne wzmocnienie.
Zdecydowanym faworytem są dziś Bruins i każdy inny wynik będzie wielką niespodzianką. No może nie wielką, bo w NHL wszystko się może zdarzyć, ale na pewno niewielu spodziewa się zwycięstwa Panter :wink:
__________________________________________________ _________________
NY Rangers – Tampa Bay Lightning
Drugim spotkaniem, w którym jak mi się wydaje powinno być dużo więcej emocji jest starcie pomiędzy NY Rangers a Tampa Bay Lightning.
Błyskawice są w trakcie fatalnej 5-meczowej serii porażek. Ostatnim przeciwnikiem był inny nowojorski zespół, mianowicie Islanders. Tampa przegrała to spotkanie 1:5 po słabym meczu i przeciętnej dyspozycji Mathieu Garona, który w bramce stanie również dzisiaj. Goalie Tampy ostatnio jakby zatracił dobrą formę sprzed kilkunastu dni. Nie tak dawno, bo ledwie tydzień temu, ekipa z Tampa Bay podejmowała u siebie dzisiejszych gospodarzy przegrywając 2:4. Ciężko będzie o rewanż, jako, że lubiący strzelać gole Rangersi będą mieli przed sobą czwartą najgorszą defensywę NHL. Jedynym jak się wydaje plusem w drużynie z Tampa Bay jest Steven Stamkos będący w wybornej formie. Ale samemu, nawet największy wirtuoz nie dałby rady.
Rangersi mocno będą chcieli odgryźć się po ostatniej porażce z Toronto Maple Leafs, która przerwała serię ich 5 zwycięstw. Po ich grze widać, że są w formie, jednak Liście okazały się po prostu drużyną lepszą. Dzisiaj to jednak nowojorczycy stawiani są w roli faworyta i na pewno nie bezpodstawnie. Dobrze grają w ofensywie i wspomnianej defensywie Lightning mogą wpakować kilka bramek. Tyły zabezpieczać będzie Henrik Lundqvist. Co prawda z Toronto wpuścił 4 gole, jednak z drużyną na poziomie Tampa Bay niechybnie da sobie radę.
Krótko mówiąc NY Rangers powinni dzisiaj rozpocząć kolejną zwycięzką serię, gdyż są jedną z najsilniejszych ekip w lidze, a Tampa Bay raczej nie ma na tyle mocnych atutów, żeby im w tym przeszkodzić.
Boston Bruins – Florida Panthers
Pierwszy z tych dwóch meczy odbędzie się w Bostonie. Miśki oczekują rozpoczęcia kolejnej ekscytującej serii zwycięstw, a pierwszym przeciwnikiem do rozjechania ma być Florida Panthers.
Nie wiem jak się na to zapatrują inni ale w moim odczuciu Bruins to na tą chwilę najlepsza drużyna w NHL, grają z polotem, a co najważniejsze – konsekwentnie. Podobnie jak po porażce z Red Wings, tak i teraz zdjęta jest z nich wszelka presja związana z powiększaniem ilości zwycięstw w serii. Do tego spotkania podejdą na luzie, choć na pewno z pełną motywacją do osiągnięcia korzystnego rezultatu. Ta ostatnia przegrana z Jets, jak i wspomniana porażka z Red Wings potwierdzają tylko zasadę, że nie można bez przerwy wygrywać. Dzisiaj Bruins wyjdą na taflę na świeżości, a dodatkowo w bramce najpewniej wystąpi ponownie miły pan z wąsem – Tim Thomas :wink:
Pantery bez wątpienia podchodzą do meczu z pozycji outsidera. Choć wygrali ostatnie dwa spotkania to dzisiaj oczywiście, z takim rywalem, nikt nie oczekuje od nich cudów. Piszę o dzisiejszym starciu jakby miało być dla Bruins spacerkiem, niewątpliwie Panthers nie poddadzą się, ale myślę, że nie może być innego rezultatu niż wygrana Miśków. Włodarze poinformowali, że do zespołu w najbliższym meczu dołączy Krystofer Barch. Według szefów ma sprawić on, iż w drużynie będzie większa konkurencja, lecz jak dla mnie to żadne wzmocnienie.
Zdecydowanym faworytem są dziś Bruins i każdy inny wynik będzie wielką niespodzianką. No może nie wielką, bo w NHL wszystko się może zdarzyć, ale na pewno niewielu spodziewa się zwycięstwa Panter :wink:
__________________________________________________ _________________
NY Rangers – Tampa Bay Lightning
Drugim spotkaniem, w którym jak mi się wydaje powinno być dużo więcej emocji jest starcie pomiędzy NY Rangers a Tampa Bay Lightning.
Błyskawice są w trakcie fatalnej 5-meczowej serii porażek. Ostatnim przeciwnikiem był inny nowojorski zespół, mianowicie Islanders. Tampa przegrała to spotkanie 1:5 po słabym meczu i przeciętnej dyspozycji Mathieu Garona, który w bramce stanie również dzisiaj. Goalie Tampy ostatnio jakby zatracił dobrą formę sprzed kilkunastu dni. Nie tak dawno, bo ledwie tydzień temu, ekipa z Tampa Bay podejmowała u siebie dzisiejszych gospodarzy przegrywając 2:4. Ciężko będzie o rewanż, jako, że lubiący strzelać gole Rangersi będą mieli przed sobą czwartą najgorszą defensywę NHL. Jedynym jak się wydaje plusem w drużynie z Tampa Bay jest Steven Stamkos będący w wybornej formie. Ale samemu, nawet największy wirtuoz nie dałby rady.
Rangersi mocno będą chcieli odgryźć się po ostatniej porażce z Toronto Maple Leafs, która przerwała serię ich 5 zwycięstw. Po ich grze widać, że są w formie, jednak Liście okazały się po prostu drużyną lepszą. Dzisiaj to jednak nowojorczycy stawiani są w roli faworyta i na pewno nie bezpodstawnie. Dobrze grają w ofensywie i wspomnianej defensywie Lightning mogą wpakować kilka bramek. Tyły zabezpieczać będzie Henrik Lundqvist. Co prawda z Toronto wpuścił 4 gole, jednak z drużyną na poziomie Tampa Bay niechybnie da sobie radę.
Krótko mówiąc NY Rangers powinni dzisiaj rozpocząć kolejną zwycięzką serię, gdyż są jedną z najsilniejszych ekip w lidze, a Tampa Bay raczej nie ma na tyle mocnych atutów, żeby im w tym przeszkodzić.
64
michal99652
Użytkownik
A wrócę sobie 70 peelenów w Expekt
Palermo - AC Milan
Rozpoczęcie kolejki Serie A dość nietypowo w środku tygodnia i zaserwowany mamy mecz, który jeszcze jakiś czas temu mógłby być mocno wyczekiwany ze względu na nadchodzące emocje. Teraz jednak kibicom obu zespołów towarzyszy co innego. Fanom Palermo strach przed degradacją, zaś Milanistom złość na niską pozycję w tabeli, do czego na pewno nie są przyzwyczajeni.
W tym meczu trudno mi wskazać faworyta, no może stawiałbym lekko na Milan, dlatego wolę się skupić na ilości bramek. O żadnej z tych drużyn nie można powiedzieć, że powala na kolana skutecznością w tym sezonie. Ostatnie siedem meczy drużyny gospodarzy kończyło się wynikami jedno- lub dwubramkowymi. Wyjątkiem był mecz z Chievo Verona, bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, gdzie chłopaki z Palermo urządzili sobie strzelecki festiwal wygrywając 4:1. Śmiało można jednak stwierdzić, że rosso-neri mają "ciut" lepszą defensywę niż Chievo Warto jeszcze dodać, że Palermo w ostatnich dwóch meczach nie zdobyło bramki.
Co na temat Milanu? Proste, brak formy. Mecz z Malagą w lidze mistrzów utwierdził mnie w przekonaniu, że przynajmniej w sezonie 2012/13 Europy nie zawojują. Co do Serie A to ich 11. pozycja w tabeli mówi sama za siebie. Meczu z Genoą nie oglądałem ale czytając relacje z tego meczu wszędzie pojawiała się informacja o tym, że zwycięstwo 1:0 było wymęczone i tylko dzięki temu, że El Shaarawy trzyma poziom. W ekipie z Mediolanu także dość długa lista absencji: Mesbah, Robinho, De Sciglio, Strasser, Didac, Vila, Boateng, Antonini.
Przewiduję, że będzie to mecz, w którym nie zobaczymy zbyt wielu goli (o ile w ogóle jakieś padną) i nie dlatego, że obie drużyny zaprezentują nam fenomenalne włoskie catenaccio, ale całkiem po prostu z powodu słabości w ofesywie. Myślę, że można by zagrać na ten mecz under 2.5, ja jednak wybieram bezpieczniejszą opcję
70 peelenów w ExpektPalermo - AC Milan
Rozpoczęcie kolejki Serie A dość nietypowo w środku tygodnia i zaserwowany mamy mecz, który jeszcze jakiś czas temu mógłby być mocno wyczekiwany ze względu na nadchodzące emocje. Teraz jednak kibicom obu zespołów towarzyszy co innego. Fanom Palermo strach przed degradacją, zaś Milanistom złość na niską pozycję w tabeli, do czego na pewno nie są przyzwyczajeni.
W tym meczu trudno mi wskazać faworyta, no może stawiałbym lekko na Milan, dlatego wolę się skupić na ilości bramek. O żadnej z tych drużyn nie można powiedzieć, że powala na kolana skutecznością w tym sezonie. Ostatnie siedem meczy drużyny gospodarzy kończyło się wynikami jedno- lub dwubramkowymi. Wyjątkiem był mecz z Chievo Verona, bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, gdzie chłopaki z Palermo urządzili sobie strzelecki festiwal wygrywając 4:1. Śmiało można jednak stwierdzić, że rosso-neri mają "ciut" lepszą defensywę niż Chievo
Warto jeszcze dodać, że Palermo w ostatnich dwóch meczach nie zdobyło bramki.Co na temat Milanu? Proste, brak formy. Mecz z Malagą w lidze mistrzów utwierdził mnie w przekonaniu, że przynajmniej w sezonie 2012/13 Europy nie zawojują. Co do Serie A to ich 11. pozycja w tabeli mówi sama za siebie. Meczu z Genoą nie oglądałem ale czytając relacje z tego meczu wszędzie pojawiała się informacja o tym, że zwycięstwo 1:0 było wymęczone i tylko dzięki temu, że El Shaarawy trzyma poziom. W ekipie z Mediolanu także dość długa lista absencji: Mesbah, Robinho, De Sciglio, Strasser, Didac, Vila, Boateng, Antonini.
Przewiduję, że będzie to mecz, w którym nie zobaczymy zbyt wielu goli (o ile w ogóle jakieś padną) i nie dlatego, że obie drużyny zaprezentują nam fenomenalne włoskie catenaccio, ale całkiem po prostu z powodu słabości w ofesywie. Myślę, że można by zagrać na ten mecz under 2.5, ja jednak wybieram bezpieczniejszą opcję
under 3.5
1.35
Expekt
Stawka: 20zł | EW: 27zł
1.35
Expekt
Stawka: 20zł | EW: 27zł
64
michal99652
Użytkownik
Atalanta - Napoli
Na ten typ skrobnę tylko parę słów, bo właśnie w trasie jestem
Atalanta jak wiadomo znajduje się na dole tabeli i ostatnie punkty jakie zdobyli były w meczach z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie, więc z raczej niezbyt silnymi ekipami.
Napoli w ostatnim meczu pokazało się z dobrej strony, brakowało jednak skuteczności. Trzy razy nie trafili na pustą bramkę, w tym dwa razy zrobił to Pandev. W dzisiejszym meczu wraca Cavani i to w nim upatruję największych szans Napoli.
EDIT: Chyba jednak Cavani nie wystąpi, ale mam nadzieje, że tym razem Pandev chociaż raz trafi w bramkę
Na ten typ skrobnę tylko parę słów, bo właśnie w trasie jestem
Atalanta jak wiadomo znajduje się na dole tabeli i ostatnie punkty jakie zdobyli były w meczach z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie, więc z raczej niezbyt silnymi ekipami.
Napoli w ostatnim meczu pokazało się z dobrej strony, brakowało jednak skuteczności. Trzy razy nie trafili na pustą bramkę, w tym dwa razy zrobił to Pandev. W dzisiejszym meczu wraca Cavani i to w nim upatruję największych szans Napoli.
EDIT: Chyba jednak Cavani nie wystąpi, ale mam nadzieje, że tym razem Pandev chociaż raz trafi w bramkę
Napoli
2.15
Expekt
Stawka: 20zł | EW: 43zł
2.15
Expekt
Stawka: 20zł | EW: 43zł
