Kolarstwo 2010 - Tour De France

[davey_watt]

Ciekawy etap. Szczerze nie spodziewałem się, że faworyci zaatakują. To co zrobił Navarro to szok ???? Rozerwał wszystko, tylko Contador, Schleck i Sanchez utrzymali mu się na kole.
Szkoda mi Evansa, ale z jednej strony trudy sezonu, a z drugiej faktycznie solidnie poobijany w TdF... ;/
Jutro wiadomo... Francuzi do ataku Jeszcze nad typami nie myślałem.
Orientujecie się czy to jest ten sam zjazd do Gap co wtedy Beloki leżał i Armstrong leciał przez pole ? Piszą tak na jednym z portali, ale nie mam całkowitej pewności... jak tak no to karkołomne zjazdy i jutro tez może być ciekawie ????

to ten sam zjazd. ta ostatnia góra się pokrywa z tym etapem co Vino wygrał, karkołomny zjazd to aż taki chyba nie jest ;]
http://autobus.cyclingnews.com/road/2003/tour03/?id=stages/stage9
A dzisiaj oczywiście dzień Francuzów, liczę na Fedrigo, który chyba jako jedyny z Bbox siedzi cicho jak do tej pory. Etap w sam raz dla niego. Może Gerdemann, on też lubi 14.07 a ostatnie etapy odpuszcza. Zagra się coś na lajfie.
Alessandro Petacchi - Thor Hushovd 2 1.57 Hushovd najsilniejszy ze sprinterów, ciuła te punkty gdzie może, dziś okazja by znów zafiniszować po punkty. Powinien dać radę, góry nie są zbyt wymagające, do tego potem na zjazdach może dojść.
Hushovd ponoć ma jakieś problemy żołądkowe, coś Jaroński wspominał. A sprinterzy przy żółwim tempie nie dali się zgubić.

 

[jedrula]

Psikusa zrobili dzis kolarze,jakis etap przyjazni wyszedł z tego etapu.Tempo żółwie, to mało powiedziane,a i Francuzi zapomnieli o swoim święcie narodowym

 

[davey_watt]

Sami Sanchez wygra wyścig(bez Schlecka i Contadora)
2.6 czyli nota bene że będzie w TOP 3 ????
3 Samuel Sánchez Gonzalez (Spa) Euskaltel - Euskadi 02:45
4 Denis Menchov (Rus) Rabobank 02:58
5 Jurgen Van Den Broeck (Bel) Omega Pharma-Lotto 03:31
6 Levi Leipheimer (USA) Team Radioshack 03:59
7 Robert Gesink (Ned) Rabobank 04:22
8 Luis León Sánchez Gil (Spa) Caisse d'Epargne 04:41
9 Joaquin Rodriguez (Spa) Team Katusha 05:08
10 Ivan Basso (Ita) Liquigas-Doimo 05:09
11 Roman Kreuziger (Cze) Liquigas-Doimo 05:11
ci zawodnicy powalczą o podium, choć walka powinna rozstrzygnąć się między S.Sanchezem, Mienszowem, LL, i od biedy kimś z Liquigas. Sami w najlepszej sytuacji.
Gesink równie dobry góral, ale będzie pomagać Denisowi-liderowi. Levi może coś zyskać na czas.
Alpejskie etapy pokazały że Sami jest mocny, jak na zeszłorocznej Vuelcie. Jak zwykle rozkręca się w jeździe pod górę, mam nadzieję że w Pirenejach będzie gonił za Berto i Andym i zwiększy przewagę nad resztą. Czasowcem jest też bardzo dobrym, więc czemu nie? :>
Lubię baskijską ekipę i fajnie by się pomarańczka prezentowała na podium w Paryżu.

 

[tbm]

No to się przejechałem na tym najlepszym Francuzie. Faktycznie chyba zapomnieli o święcie narodowym. Był Rolland w ucieczce, ale co z tego... Aerts faktycznie najwięcej pracował i zasłużenie dostał czerwony numer walczaka po raz drugi na tegorocznym TdF...
Davey_Watt powiadasz Sanchez 3 miejsce ? No całkiem ciekawy typ. Podoba mi się jego jazda w górach, aczkolwiek trochę szkoda, że na Madaleine troszkę zabrakło mu do Schlecka i Contadora. Byłaby ciekawsza walka o zwycięstwo, a tak minuta więcej to trudna do odrobienia w Pirenejach mimo wszystko więc walczy o 3 miejsce.
Mienszow dobrze jeździ na czas, to przydałoby się wypracować większą przewagę nad nim

 

[davey_watt]

najlepsza reklama ????
http://www.youtube.com/watch?v=UzPq0hDdDhs

 

[jedrula]

"Australijczyk Mark Renshaw z grupy HTC-Columbia został wykluczony z dalszego udziału w wyścigu kolarskim Tour de France po skandalicznym zachowaniu przed metą 11. etapu, gdy zaatakował głową reprezentanta Nowej Zelandii Luliana Dean"
wiecej-http://www.sportowefakty.pl/kolarstwo/2010/07/15/tour-de-france-mark-renshaw-wykluczony/

 

[tbm]

Renshaw dzisiaj zrobił chyba do prawdy wszystko co mógł aby przeszkodzić ekipie Garmin, a konkretniej parze Dean-Farrar. Kara niezwykle surowa...
Piątek to etap kończacy się w Mende, a 2km przed metą krótki, ale niezwykle treściwy podjazd. 3,1km o śr. nachyleniu 10,1% także góra niczym z klasyków. Sanchez, Rodriguez, Contador... czyżby Hiszpanie górą?
Zastanawiałem się nad kilkoma parami h2h z tego etapu, ale ostatecznie dosyć niekonwencjonalnie gram tylko parę Roche-Hesjedal.
Nicolas Roche - Ryder Hesjedal @ - 2,10 w Bet365 1/10
Hesjedal z bardzo dobrej strony pokazywał się w wiosennych klasykach kończacych się podjazdami zajmując wysokie lokaty. Czy to w Amstel Gold Race, czy Walońskiej Strzale trzymał się blisko czołówki. Nicolas Roche zajmował w tych wyścigach dalsze pozycje. Obaj zawodnicy są liderami swoich drużyn Roche - Ag2r, a Hesjedal - Garmin. Będą więc starali się pojechać finałowy podjazd jak najmocniej. Z moich obserwacji wynika, że Roche dobre wyniki zawdzięcza utrzymaniu równego tempa na podjazdach - wnioskując jest tzw. tempowcem. Na finałowym podjeździe należy spodziewać się bardzo mocnego szarpnięcia i tutaj widzę szansę, że wyższe miejsce zajmie Kanadyjczyk Hesjedal, który zajmując wysokie miejsca w klasykach potwierdził, że potrafi mocniej depnąć na pedały w końcówce etapu na krótkim podjeździe.

 

[jemjogurt]

filmik z tego przeszkadzania gdyby ktos nie widzial ????
owszem troszenke mu zajechal droge ale zeby go z byka 3x pukac ? ????
http://www.youtube.com/watch?v=taTB0ydmsxQ&feature=player_embedded

 

[davey_watt]

Szkoda, że jest 2 km płaskiego do mety, tak byłoby ciekawiej. Jedna z ulubionych górek Contadora i idealny podjazd dla Rodrigueza no i Sami oczywiście. Liczę, że powtórkę z Paryż-Nicea ???? Ale różnice nie będą duże.

 

[davey_watt]

Rekord wszechczasów oglądalności kolarstwa w telewizji - 7 mln - padł 16 lipca 2000 roku, kiedy w Courchevel alpejski etap Tour de France wygrał Marco Pantani. Popularny "Pirat" miał wtedy 30 lat i nikt nie mógł przypuszczać, że będzie to jego ostatnie zwycięstwo. Pantani nie radził sobie w życiu osobistym, a kokaina doprowadziła go do śmierci w młodym wieku. Odszedł na zawsze 14 lutego 2004 roku w Rimini. Na szosie był jednym z ostatnich wielkich mistrzów kolarstwa, który nie oglądał się za rywalami, a sam atakował.
16 lipca 2000 roku Pantani dał kolejny popis. Dwa lata wcześniej triumfował w Tour de France, potem zaczęła się era Armstronga. To Amerykanina jako ostatniego zostawił za plecami na finałowym podjeździe, 5,5 km przed metą w Courchevel. Dzień potem "La Gazzetta dello Sport" krzyczała na pierwszej stronie: Pantani, jaki cudowny!
Dekadę później największy dziennik sportowy w Italii pisze o słynnym etapie: Na ostatnim kilometrze był tunel, prawie metafora momentu. Z tego długiego ciemnego korytarza Marco wyłania się samotnie. Beppe Martinelli [dyrektor sportowy] nie przestaje trąbić w klakson, by utrzymał rytm. Na lewo stoi camper z mamą Toniną i ojcem Ferdinando, zwanym Paolo. Na szczycie jest także dziewczyna Christina. Całe jego życie ma syntezę na tym ostatnim kilometrze.
http://www.youtube.com/watch?v=FgioFYNI6zM&feature=related

 

[Baqu]

ja coś na odświerzenie... przepiekne zdjecia z tegorocznego Touru

http://www.boston.com/bigpicture/2010/07/2010_tour_de_france_-_part_i.html

 

[jedrula]

Dzis etap mocno pagórkowaty,ale raczej nie cięzki,bo te górki jakies takie sobie.

Wyglada ,że bedzie jakas ucieczka, ja sobie dzis zagram na sprinterów

THOR HUSHOVD VS ALESSANDRO PETACCHI 2 @ 1.4 pinncle

ROBBIE MCEWEN VS SEBASTIAN TURGOT 1 @ 1.77 pinacle

 

[tbm]

W niedzielę zapowiada się fantastyczny etap. Kolarze wjeżdżają w Pireneje gdzie czekają ich dwa bardzo trudne podjazdy. Najpierw HC Port de Pailheres [15,5km śr. 7,9% !!!] i finałowy do Ax-3-Domaines [7,8km śr 8,2% !].
Karty powinni rozdawać najwięksi faworyci. Wszyscy emocjonujemy się walką pomiędzy Contadorem i Schleckiem. Mocni w mojej ocenie powinni być także Samuel Sanchez oraz dobrze jeżdżący w trzecim tygodniu Menchov.
Wielką zagadką jest postawa Armstronga. Z całą pewnością chce wygrać etap, ale czy będzie w stanie osiągnąć to jutro? Osobiście będę kibocował ekipie Liquigas... na pierwszym miejscu Sylwkowi, który może zaatakuje pod Peirheles a także Basso i Kreuzigerowi.
Osobiście zdecydowałem się na dubla:
Robert Gesink - Denis Menchov @ 2,08 w Unibet ????
To Menchov jest liderem Rabobanku i to on potrafi jeździć Wielkie Toury. Już w Giro czy Vuelcie pokazywał, że w ostatnim tygodniu potrafi być mocny. Do TdF wydaje się być dobrze przygotowanym. Może nie jedzie ofensywnie, ale 4 miejsce w klasyfikacji generalnej robi niezłe wrażenie. Podjazdy na niedzielnym etapie bardzo trudne, wydaje się, że przed Gesinkiem jeszcze najlepsze lata, a Menchov jutro będzie mocno walczył aby nie stracić szans na podium. Typ motywuję faktem, że Menchov jest rzeczywistym liderem ekipy, lepiej wytrzymuje wielkie Toury i wydaje się być w niezłej dyspozycji. Poza tym dobry kurs
Samuel Sanchez - Joaquin Rodriguez @ 1,47 w Unibet ????
Sanchez jako jedyny starał się trzymać za Contadorem i Schleckiem na podjeździe pod Madaleine. Tym razem będzie równie trudno, a może nawet i trudniej. Sanchez wreszcie spełnia pokładane w nim nadzieje i walczy o wysokie lokaty w TdF. Nie tracił na poprzednich etapach, a w niedzielę także powinien zająć wysoką lokatę. Joaquin Rodriguez to bardzo dobry zawodnik, ale podjazdy na trasie 14 etapu wydają się być trochę za duże dla lidera Katushy. Świetnie pojechał pod krótkie i strome Mende, ale już na etapie do Morzine-Avoriaz czy na Madalaine tracił do Sancheza odpowiednio 39s. i 1.15min. Na niedzielnym etapie również powinien być słabszy.

 

[jedrula]

pełna zgoda z TBM( oprócz tego że dobre kursy,bo taki pinnacle ma na Menchowa @ 2.52)
Moj typy Kloden -Winokurow 1 @ 1.72 ladbrokes,wczorajszy sprint na mete powinien dzis sie odbić na Kazachu

 

[tbm]

pełna zgoda z TBM( oprócz tego że dobre kursy,bo taki pinnacle ma na Menchowa @ 2.52)
Moj typy Kloden -Winokurow 1 @ 1.72 ladbrokes,wczorajszy sprint na mete powinien dzis sie odbić na Kazachu

No to żałuję, że nie mam konta w Pinnacle. Aczkolwiek wydaje mi się, że tam nie mógłbym zagrać dubla. Choć w sumie, po takim kursie to singielek jak najbardziej.
Zgadzam się z typem na Klodena. Niemiec wydaje się lepiej znosić tak długie i strome podjazdy. Winokurow ma już za sobą trudne Giro, i teraz szarże na dwóch etapach w ciągu kilku ostatnich dni. Dzisiaj pewnie znów Tiralongo i Navarro będą głównymi pomocnikami Contadora, a Vinokurov swoim tempem podjedzie pod Paihreles i do Ax-3Domaines.

--- jeszcze coś od siebie:
Basso wydaje się lepiej jeździć po dużych górach od Kreuzigera, a dzisiejsze podjazdy właśnie są niemal idealne dla niego.
Le Mevel i Casar to koledzy z drużyny. Krzysztof jeszcze na tegorocznym tourze nic specjalnego nie osiągnął, może dzisiaj czas na jego atak? Casar już kilkukrotnie w ucieczce, nawet wygrał jeden etap, ale na duże gory wydaje się, że nie ma mocy.
Kloden kontra podmęczony trudnym sezonem i szarżami w ostatnich dniach Vinokurow. Kloden zazwyczaj w dobrym tempie wjeżdżał na strome podjazdy, podobnie powinno być i dzisiaj.
Roche niedoceniany przez wielu, ale tak na dobrą sprawę nie traci wielu sekund na trudnych podjazdach. Wjeżdża swoim tempem i wychodzi na tym całkiem nieźle. Lulu Sanchez to solidny kolarz, ale nie na tak duże góry.
Hesjedal może i jest trochę ujechany sezonem, ale motywacja walki o czołową 10 TdF z całą pewnością doda mu sił do dobrej jazdy na tym etapie. Monier wydaje się nie wytrzymywać trudów TdF im dalej w las tym trudniej dla niego.
Wiggins wydawał się być bardzo mocny, kiedy jego koledzy dyktowali tempo na jednym z etapów, ale tak na dobrą sprawę stracił wtedy całkiem sporo. Ciągle jednak wierzy w wysokie miejsce w generalce. Rywal w parze h2h Rogers ma podobny styl jazdy, ale wydaje się, że to Brytyjczyk jest lepiej przygotowany do 3 tygodnia wyścigu.
Leipheimer wobec strat Armstronga jest liderem Radioshack i walczy raczej o 3 miejsce w generalce. W górach mocny o czym świadcza wyniki na poprzednich etapach. Van den Broeck z bardzo dobrej strony pokazuje się na TdF, ale kiedy przyszło kolarzom walczyć z trudnym Madalaine to trochę stracil. Podobnie może być i dzisiaj.
Lofkvist kontra Horner. Szwed jest pomocnikiem Wigginsa i często dojeżdża w podobnym tempie co swój lider. Natomiast Horner nie jest głównym przybocznym ani Leviego, ani Klodena ani Lance'a. Wcale nie musi się wysilać i o ile nie pójdzie w ucieczce to raczej szarżować nie powinien i to Szwed powinien być wyżej.
z Tobet:
van Basso - Roman Kreuziger | 1 - 1,68
Christophe Le Mevel - Sandy Casar | 1 - 1,48
Alexander Vinokourov - Andreas Kloden | 2 - 1,48
Nicolas Roche - Luis Leon Sanchez | 1 - 1,85
Damien Monier - Ryder Hesjedal | 2 - 1,55
Bradley Wiggins - Michael Rogers | 1 - 1,48
Jurgen Van den Broeck - Levi Leipheimer | 2 - 2,40
Chris Horner - Tomas Lofkvist | 2 - 2,20

 

[davey_watt]

Wysoki kurs na Armstronga w parze z Evansem. Za niski kurs by grać na Cadela. Uszkodzona łapka się Evansowi sama nie zrośnie, a dzisiaj dużo cierpienia pod górę przed nim. Armstrong musi dziś pokazać, że był przygotowany do TdF. Jazdą taką jak na ostatnich etapach się skompromituje. 2.8 piechotą nie chodzi Evans-Armstrong 2
Ogólnie liczę, że dziś The Shack pod górę pokażą swoją klasę i nadrobią w kl. drużynowej ????

zależy im ????
dziwne rzeczy w końcówce, żałosna po raz kolejny postawa Armstronga i ultracienka jego ekipa dostaje z takim asem jak Kiryienka :|

 

[jacques]

Niedzielny etap stał pod znakiem nie tylko wspaniałej jazdy Christophe’a Riblona, ale także pojedynku Andy’ego Schlecka z Alberto Contadorem. Pierwsza dwójka klasyfikacji generalnej wydawała się nie zwracać uwagi na innych rywali i skupili się na rywalizacji między sobą.

Gdy Contador atakował starałem się odpowiadać na jego próby i trzymać się na jego kole. - powiedział Andy Schleck na konferencji prasowej. Nie chciałem go wyprzedzać, bo taka taktyka mogłaby okazać się nieskuteczna. Staram się uczyć na własnych błędach i nie wykonywać niepotrzebnych skoków.
Luksemburczyk w ostatnich dniach często sam podjeżdża do samochodu technicznego po bidony i wygląda na bardziej zrelaksowanego niż Contador. - Jestem zrelaksowany, ale na pewno nie jest łatwo i przyjemnie. Jest trochę nerwów, gdyż ciąży na mnie, podobnie jak na Alberto presja wyniku. Zarówno on jak i ja musimy sobie z nią radzić. Nie jest łatwo, ale na pewno pewności siebie dodał mi fakt, że Contador nie był w stanie mnie zgubić. Zresztą wydaje mi się, że byłem dzisiaj od niego nieznacznie mocniejszy.
Na pewno Hiszpan nie jest teraz zadowolony z przebiegu etapu. - kontynuował kolarz Saxo Bank. - Nie udało mu się nadrobić do mnie żadnych sekund, a jego ekipa pracowała na czele peletonu przez większość dnia. Na przedostatnim podjeździe miałem wrażenie, że Kazachska grupa stara się jechać tak, byśmy myśleli, że Contador jest słabszy niż zazwyczaj. Jestem jednak na tyle doświadczony, że staram się nie dać nabierać na tego rodzaju zagrania.
Końcowe kilometry to bezpośrednia walka Schlecka z Contadorem, podczas której obaj czasami zapominali, że w peletonie są też inni kolarze, na których powinni uważać. - Na finałowym wzniesieniu ja i Contador męczyliśmy się mnie więcej tak samo. Widać jednak było, że obaj jesteśmy mocni, bo z łatwością doszliśmy do grupki z Robertem Gesinkiem, Joaquinem Rodriguezem i Jurgenem Van Den Broeckiem. Fakt, że odjechał nam m.in. Denis Mienszow nie martwi mnie specjalnie, gdyż Rosjanin traci w generalce 2 minuty i 40 sekund i nie uważam, by był w stanie mi zagrozić w końcowym rozrachunku.
Chcę wygrać Tour de France, więc nie mogę ruszać za każdym zawodnikiem. Oczywiście wolałbym, żeby zamiast Mienszowa i Sancheza z przodu jechał np. Lance Armstrong, który traci ponad 30 minut, ale taka sytuacja jaka miała miejsce dziś mnie nie martwi.
Z Ax 3 Domaines, Adam Sikora

Jutro powinno być ciekawie. Może dla odmiany A.Schleck jutro zaatakuje ? Tylko czemu znowu ustawili mete po zjeździe ?

 

[davey_watt]

Jutro meta na zjeździe to może Samu Sanchez coś zmaluje. Denis jednak w świetnej formie w 3 tygodniu, będzie ciężko z nim wygrać na Tourmalet i czasówce, może jutro?
W ataki Schlecka jutro nie wierzę, a tym bardziej, że do mety 20km zjazdu, a Contador nie dość, że sam lepiej zjeżdża, to mając w zanadrzu Vino nic nie powinno się stać złego. Zjazdy w Pirenejach to zło, wątpię by ryzykowali, chociaż może...
Armstrong się dalej czai licząc na etap, albo to tylko kolejna ściema Lanca. Ponoć zbiera siły na 1 z etapów.
Może na Tourmalet skoczą razem ze Szmydem, bo tak ostatnio razem dojeżdżają do mety ;]

 

[jemjogurt]

jak dla mnie dziwny dzisiejszy etap, Schleck zle zrobil ze Contadorowi siedzial caly czas na ogonie bo sam mogl zatakowac, szkoda ze Menchow nie zrobil wiekszej przewagi bo moze przestali by pajacowac oboje. Ja osobiscie juz w Lanca niestety nie wierze, tak jak Schumi w f1 tak on, niestety powrot nie byl dobrym pomyslem a szkoda.
Jak Vino ciagnal dzis grupe myslalem ze po raz 3x ucieknie, ale niestety ciezko tak robic i nie dal rady ;p

 

[tbm]

Dyrektor sportowy coś tam mówił, że Armstrong oszczędza się aby wygrać etap. Patrząc jednak na profile wydaje się, że jeśli gdzieś chce Lance wygrać to będzie próbował na tym z finiszem na Tourmalet.
W poniedziałek etap trochę przypomina ten z Madalaine. Po długim Bales zjazdy do mety. Czego możemy się spodziewać? z całą pewnością ucieczki, w którą zaangażowani powinni być kolarze Euskaltel
Osobiście na chwile obecną skusiłem się na dubelka. Rozgrywki największych faworytów pozostawiam, aczkolwiek przyznam, ze kusi trochę kurs na Mienszowa w parze z Sanchezem.
Póki co jednak dubelek:
Joaquin Rodriguez - Jurgen Van den Broeck @ 1,57 w Unibet
'Purito' bardzo mocny na TdF. Właściwie to poza jazdą na czas stracił kilkadziesiąt sekund na etapie do Morzine-Avoriaz. Na etapie z Madalaine dojechał razem z Mienszowem, Gesinkiem i Leipheimerem. No i świetna jazda pod Mende okraszona zwycięstwem etapowym. Joaquin obecnie zajmuje 8 miejsce, jednak ciągle z szansami na Top5. Jednym z rywali jakich musi wyprzedzić jest Van den Broeck, również swego rodzaju objawienie na TdF. Belg jest bardzo mocny i jedyne bardziej konkretne straty jakie poniósł w górach to właśnie Madalaine, gdzie etap kończył się zjazdem. Tym razem będzie podobnie. Potencjał w górach oraz dyspozycję oceniam na podobnym poziomie, ale fakt, że na trasie mamy zjazdy działa na korzyść Rodrigueza. Dodatkowo Hiszpan jest szybszym kolarzem na finiszu.
Remi Pauriol - Egoi Martinez @ 1,55 w Unibet
Skąd taka para? Zapewne Unibet spodziewa się udziału w ucieczce tych dwóch kolarzy, którzy są stosunkowo mało aktywni w tegorocznym TdF. Przyszedł jednak czas na Pireneje i jak co roku aktywna powinna być ekipa Euskaltel. Profil etapu idealnie pasuje dla takich zawodników jak Egoi Martinez czy Gorka Verdugo. Natomiast Remi Pauriol? W klasyfikacji generalnej zajmuje 32 miejsce i jest najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem Cofidis. Z jednej strony może znaleźć się w ucieczce, ale moim zdaniem niekoniecznie. Równie dobrze do takiej eskapady mogą zabrać się El Fares, Monier czy Kern. Oby prognozy się sprawdziły i Martinez znalazł się w ucieczce