>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

[Luźne rozmowy] 1/8 Finału Ligi Mistrzów 2018/2019

Status
Zamknięty.
taidio 882

taidio

Użytkownik
no już nie przesadzajmy że juve jakieś super sytuacje miało, to raczej atletico mogło ten mecz z 4-0 wygrać niż juve zremisować, unibet widze wystawił 3.75 na awans juve, z taką grą tego nie widze i na pewno tego nie pogram
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
no już nie przesadzajmy że juve jakieś super sytuacje miało, to raczej atletico mogło ten mecz z 4-0 wygrać niż juve zremisować, unibet widze wystawił 3.75 na awans juve, z taką grą tego nie widze i na pewno tego nie pogram
A ktoś pisał, że Juventus miał jakieś sytuacje ? Na pewno nie ja... Nie mieli za dużo sytuacji bo nie zagrali w ogóle do przodu, co nie wynikało z braku umiejętności tylko z taktyki... Kiedy d. zaczęła się palić po 2 golu, bo odstęp czasowy między 1, a 2 nie był duży, to ostatnie 10 min. pokazali wiele w ofensywie... Jeśli tak zagrają cały rewanż jak te ostatnie 10 min to odrobią te 2 bramki...
Często się mówi, że na tym poziomie własny stadion nie powinien robić różnicy, ale... jednak 90 min. grać przy tak ogłuszającym gwiździe to też może zdekoncentrować... Teraz sytuacja się odwróci... No to będzie najciekawszy mecz 1/8 bo w reszcie już właściwie wszystko wiadomo lub prawie wiadomo... No ok. jeszcze Bayern - też będzie ciekawie.
W Fortunie jest 3,80 na awans Juve, możliwe, że gdzieś będzie 4,00;)
Ok buki nic się nie nauczyły po wtopie po kursie 10 na Barcelonę z PSG... Dobrze dla nas...
 
taidio 882

taidio

Użytkownik
A ktoś pisał, że Juventus miał jakieś sytuacje ? Na pewno nie ja... Nie mieli za dużo sytuacji bo nie zagrali w ogóle do przodu, co nie wynikało z braku umiejętności tylko z taktyki... Kiedy d. zaczęła się palić po 2 golu, bo odstęp czasowy między 1, a 2 nie był duży, to ostatnie 10 min. pokazali wiele w ofensywie... Jeśli tak zagrają rewanż to odrobią te 2 bramki...
Często się mówi, że na tym poziomie własny stadion nie powinien robić różnicy, ale... jednak 90 min. grać przy tak ogłuszającym gwiździe to też może zdekoncentrować... Teraz sytuacja się odwróci... No to będzie najciekawszy mecz 1/8 bo w reszcie już właściwie wszystko wiadomo lub prawie wiadomo... No ok. jeszcze Bayern - też będzie ciekawie.

Ok buki nic się nie nauczyły po wtopie po kursie 10 na Barcelonę z PSG... Dobrze dla nas...
w tamtym roku forbet miał kurs 101 na awans Romy po pierwszym przegranym meczu 4:1 z Barceloną w ćwierćfinale, rzuciłem wtedy 5 złotych 4fun i to był mój najwyższy ustrzelony kurs w karierze, ale takie sytuacje to ewenement, a nie standard, a co do gwizdów to wydaje mi się że piłkarze na tym poziomie się od tego odcinają, mi gra Juventusu nie leży, nawet jak oglądałem ich pojedyncze mecze w lidze, to mimo że wynik punktowy jest imponujący to brakowało mi polotu i sam byłem w szoku że mają tak imponującą liczbę punktów patrząc na ich grę
no nic, przekonamy się za pare tygodni
@edit
o nawet znalazłem starego skrina xd pamiętam że jarałem się wtedy jak głupi że takie coś ustrzeliłem
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
W zeszłym sezonie wszyscy pamiętają jak u siebie Juventus przegrał z Realem 0:3 i jak doprowadził do dogrywki i to na wyjeździe... Więc teraz mamy mecz u siebie i do odrobienia jest 0:2, a nie 0:3, do tego w składzie jest Ronaldo, a Atletico to nie Real... Jak dla mnie te kursy 4,34 itd są do gry... Czy są jakieś wieści czy Cuadrado dałby ewentualnie radę zagrać w rewanżu ?
 
patryk0146 959

patryk0146

Użytkownik
Przecież jest Cancelo, który spokojnie może zagrać na prawym skrzydle. Ale Allegri w życiu na taki pomysł nie wpadnie, wyjdzie betonem z 6 defensywnymi piłkarzami i skamieliną Mandzukicem w ataku.
Chyba że Ronaldo jak Lebron, albo Messi na Mundialu będzie trenerem, a ta niedojda trenerska tylko marionetką.
W ogole najlepiej by Juventus zrobił jakby na rewanż miał już nowego, prawdziwego, nowoczesnego trenera.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Przecież jest Cancelo, który spokojnie może zagrać na prawym skrzydle. Ale Allegri w życiu na taki pomysł nie wpadnie, wyjdzie betonem z 6 defensywnymi piłkarzami i skamieliną Mandzukicem w ataku.
Chyba że Ronaldo jak Lebron, albo Messi na Mundialu będzie trenerem, a ta niedojda trenerska tylko marionetką.
W ogole najlepiej by Juventus zrobił jakby na rewanż miał już nowego, prawdziwego, nowoczesnego trenera.
Nie bój żaby... ???? Z tego co kojarzę w zeszłym sezonie Allegri też był trenerem Juventusu, a o mało Juventus nie odrobił 3:0 i to z Realem Madryt... To stary wyga... Naprawdę Juventus nie grał źle... Po prostu zrobili sobie piłkarskie szachy, a Atletico pod koniec się otworzyło, przycisnęło i strzeliło pod koniec meczu te dwie bramki... W zasadzie jak chcieli na serio powalczyć to była jedyna opcja... Przecież Juventus nic nie grał w tym meczu do przodu, bardzo pilnowali tyłów, nie upilnowali i to jest problem, natomiast oni z przodu nadal mają kim grać...
Jest też taka sprawa, że Morata wszedł na świeżości pod koniec... Teraz już Costa nie zagra więc Morata od początku... W Turynie to będą mieli przeprawę... Kurs 4,35 to dla mnie value... Nawet 4:1 jest dla mnie do wyobrażenia... Zespół ma 3 tyg. na przygotowanie... Ligę włoską mogą odpuścić... Wszystkie siły pójdą na ten rewanż... A mają u siebie najlepszego lub jednego z najlepszych zawodników na świecie... Są głosy, że Ronaldo źle zagrał... A ja się pytam co on miał dobrze, albo źle grać jak nikt nie szedł do przodu ? Jest taka jedna wymowna scena przy 1:0 jak Ronaldo pokazuje, aby się wszyscy rzucili do przodu... On miał może ze 2-3 sytuacje i trudno żeby wszystkie wykorzystał... Jak by miał ich 20 to by było inaczej... Jest świetny Pjanic, jest dobra defensywa, świetny bramkarz, jest to zespół światowej klasy... Oczywiście Atletico jest również bardzo doświadczone, na co dzień grają w najlepszej lidze świata, sami zdobyli LE - to wszystko prawda, więc na pewno Juventus tym razem musi zagrać perfekcyjnie, ale jak dla mnie to jest w ich zasięgu... Poczekajmy do końca z ewentualnymi kontuzjami i zobaczymy... Dla mnie na dzisiaj, jak by rewanż miał być jutro - 4,35 jest warte zagrania...
 
patryk0146 959

patryk0146

Użytkownik
Nie bój żaby... ???? Z tego co kojarzę w zeszłym sezonie Allegri też był trenerem Juventusu, a o mało Juventus nie odrobił 3:0 i to z Realem Madryt... To stary wyga... Naprawdę Juventus nie grał źle... Po prostu zrobili sobie piłkarskie szachy, a Atletico pod koniec się otworzyło, przycisnęło i strzeliło pod koniec meczu te dwie bramki... W zasadzie jak chcieli na serio powalczyć to była jedyna opcja... Przecież Juventus nic nie grał w tym meczu do przodu, bardzo pilnowali tyłów, nie upilnowali i to jest problem, natomiast oni z przodu nadal mają kim grać...
Jest też taka sprawa, że Morata wszedł na świeżości pod koniec... Teraz już Costa nie zagra więc Morata od początku... W Turynie to będą mieli przeprawę... Kurs 4,35 to dla mnie value... Nawet 4:1 jest dla mnie do wyobrażenia... Zespół ma 3 tyg. na przygotowanie... Ligę włoską mogą odpuścić... Wszystkie siły pójdą na ten rewanż... A mają u siebie najlepszego lub jednego z najlepszych zawodników na świecie... Są głosy, że Ronaldo źle zagrał... A ja się pytam co on miał dobrze, albo źle grać jak nikt nie szedł do przodu ? Jest taka jedna wymowna scena przy 1:0 jak Ronaldo pokazuje, aby się wszyscy rzucili do przodu... On miał może ze 2-3 sytuacje i trudno żeby wszystkie wykorzystał... Jak by miał ich 20 to by było inaczej... Jest świetny Pjanic, jest dobra defensywa, świetny bramkarz, jest to zespół światowej klasy... Oczywiście Atletico jest również bardzo doświadczone, na co dzień grają w najlepszej lidze świata, sami zdobyli LE - to wszystko prawda, więc na pewno Juventus tym razem musi zagrać perfekcyjnie, ale jak dla mnie to jest w ich zasięgu... Poczekajmy do końca z ewentualnymi kontuzjami i zobaczymy... Dla mnie na dzisiaj, jak by rewanż miał być jutro - 4,35 jest warte zagrania...
To nie żaden stary wyga, tylko dinozaur, który nie nadąża za nowoczesną piłka. To że odrobili z Realem? kogo to obchodzi, i tak odpadli, bo ten murarz zamiast będąc na fali przycisnąć na maksa i dobić rywala, cofnął się jak frajer do obrony, i za to zapłacił. Przecież on w rewanżu wyjdzie 6 defensywnymi, żeby nie stracić, z myślą że jakoś się samo strzeli. To co działa na Parmy czy Bolognie tego świata, w starciu z poważnym rywalem jest brutalnie weryfikowane. I to jest w wykonaniu Juve grane kolejny sezon, oni rok temu to już z Totkami powinni odpaść, ale weszły im dwie farciarskie akcje i przeszli dalej. A to co udało się z Totkami, juz nie udało się z Realem. A nawet jakby udało się z Realem to nie udałoby się w finale z Liverpoolem. Tak się nie gra w piłkę, licząc tylko na łaskę rywala.
Na Juventus nie da się patrzeć, oni grają jak za karę, a tam jest kupa świetnych grajków. Mają idiote za trenera, który myśli że może sobie w ogórkowej lidze grać na pół gwizdka, i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w najważniejszych meczach zespół zagra maksa. To tak nie działa, ani w życiu, ani w sporcie. Jak grasz na pół gwizdka cały rok, to nie można liczyć że na najważniejsze mecze zespół wyjdzie z innym nastawieniem. To tak jak ja bym przychodził codziennie do roboty po 4 browarach, niechlujnie ogolony i w niewyprasowanej koszuli, i nagle na jutrzejsze ważne spotkanie z inwestorem wbił świeży jak szczypiorek, w idealnie skrojonym garniturze. Tak się po prostu nie da.
Moim zdaniem, Juventus wystarczy spuścić z łańcucha jak United i oni swój prawdziwe potencjał i oblicze pokażą.
 
karciarz 26,3K

karciarz

Forum VIP
Moim zdaniem, Juventus wystarczy spuścić z łańcucha jak United i oni swój prawdziwe potencjał i oblicze pokażą.
Otóż to. Wybitny strateg jakim jest Allegri niszczy ten zespół od środka. Gościu nie ma pomysłu na ten zespół... Dostał najlepszego piłkarza świata, i nie potrafi wykorzystać jego potencjału.
Brak pomysłu na Dybale. Pewny plac gry ma Mandzuckic, który nie gra tylko wtedy, kiedy jest kontuzjowany. Allegri chciał wczoraj remisu 0:0, albo skromnej wygranej, ale co można pomyśleć o trenerze, który sadza na ławce znakomitego Cancelo, a w pierwszym składzie wychodzi De Sciglio?
Trzeba zrobić, to co zrobił ManUtd. Skoro Max cały czas myśli, że mecze wygrywa się defensywą, to powodzenia.
 
deserteagle 180

deserteagle

Użytkownik
Zgadzam się z tym co napisał karciarz w kwestii Dybali. Chłopak ma ogromny potencjał i umiejętności a widząc go na boisku miałem wrażenie, że Allegri wyznaczył mu pozycję przez przypadek. Zdecydowanie to właśnie Dybala powinien grać pierwsze skrzypce w Juventusie a nie Mandzukić, który owszem, jest dobrym napastnikiem ale jego rola, przy całym szacunku do jego dokonań - nie powinna być pierwszoplanowa. To jest Liga Mistrzów - Atletico postawiło na agresję i pressing i co? Opłaciło się. Dobre porównanie dał patryk0146 - Juve dosłownie cierpi przy tzw. &quot;wielkim taktyku&quot; jak Allegri tak jak cierpiało MU przy innym &quot;wielkim specjalnym&quot; trenerze, którego świetność już minęła. Gołym okiem widać było, że Juventusowi potrzeba więcej luzu taktycznego bo przecież nawet laik wie, że mając 4 pewnych, doświadczonych obrońców i spokój w bramce nie musi bronić przecież cała drużyna. Jeżeli Allegri nie zmieni swojej &quot;wizji&quot; i nie poluzuje taktyczno-defensywnej blokady no to rewanż może okazać się podobnym widowiskiem jak pierwszy mecz z tą różnicą, że nawet jeżeli to Simeone będzie chciał pobawić się w &quot;piłkarskie szachy&quot; (w co i tak wątpię) to właśnie drużyna Atletico na takie &quot;szachy&quot; będzie mogło sobie z czystym sumieniem pozwolić.
 
jagr 5,7K

jagr

Użytkownik
Juventus to najbardziej cyniczny zespół na świecie ale to co wystarcza na Seria A nie wystarczy nigdy na lepszych rywali,sam byłem zaskoczony tak dobrą grą Atletico po tym co widziałem w meczu Ligowym z Vallacano to ogólnie nie myślałem że coś strzelą. Juve odpadło na własne zyczenie.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Juventus to najbardziej cyniczny zespół na świecie ale to co wystarcza na Seria A nie wystarczy nigdy na lepszych rywali.
No bez przesady... Odkąd jest ten trener zdaje się, że zdarzało się im być w finale LM... Jakby zachowali koncentrację i nie stracili tych 2 bramek to by nikt nie narzekał...
Ja generalnie się z wami zgadzam, ale trzeba odróżnić minimalizm od taktyki... Sprawa jest naprawdę prosta - grali na 0 z tyłu... Na pewno było założenie żeby polować na okazje, ale przede wszystkim pilnować tyłu co było widać podczas całego meczu... Po straconym pierwszym golu już się ruszyli, ale wiadomo, te 2,3 min trzeba się przestawić, a tu niestety 2 cios i piękny gol Godina... Takie coś wchodzi co on strzelił raz na 100 razy... Po stracie 2 gola poszli do przodu i tak, jestem przekonany, będzie wyglądał rewanż...
W podobny sposób grała i Barca (i też mogła stracić), no ok może bardziej do przodu, ale Bayern już na pewno i osiągnął cel jaki sobie postawił czyli 0 z tyłu...
Nic absolutnie nie jest przesądzone... Barcelona już pokazała jak można odrobić 4:0...
A to co piszecie apropos większego zbilansowania między tyłem a przodem to się z wami zgadzam i we Włoszech już jest wiele takich głosów i na pewno trener inaczej się nastawi na ten mecz. Kolejny raz przypominam - Juventus odrobił zaliczkę 3:0 grając z wielkim Realem (wtedy jeszcze z Ronaldo) i to na wyjeździe... To zespół z wielkimi tradycjami, ograny w LM jak mało kto... Jest to zadanie trudne, ale w ich zasięgu...
 
karciarz 26,3K

karciarz

Forum VIP
Sprawa jest naprawdę prosta - grali na 0 z tyłu... Na pewno było założenie żeby polować na okazje, ale przede wszystkim pilnować tyłu co było widać podczas całego meczu...
Oni każdy mecz grają na 0 z tyłu. Milion wrzutek w pole karne i liczyć, że może coś wpadnie.
Nie ma znaczenia z kim grają. Czy jest to Spal, Napoli czy Atletico. Brak wyciągania konsekwencji. Europa zweryfikowała.
 
taidio 882

taidio

Użytkownik
Adamo, oprócz dwóch bramek była sam na sam Costy który powinien ją wykorzystać, ale cholera wie co on zrobił, lob Griezmana który szczęsny pięknie wyciągnął i piłka trafiła w poprzeczkę oraz gol Moraty który ciężko mi powiedzieć czy powinien być uznany bo powtórki są z niewygodnych ujęć, także to nie są dwie szczęśliwe bramki Atletico i pechowy Juventus, tylko dobra gra Atletico i żałosna gra Juventusu która doprowadziła do takiego, a nie innego wyniku
Cancelo i Bernadeschi powinni grać od początku, Dybali bym jakiegoś psychologa załatwił bo typ na 1 dobry mecz ma 5 gdzie jest niewidoczny, Pjanic też mi dupy nie urywa, no coś jest nie tak i jeden dobry mecz z Realem z tamtego roku tego nie zmieni
 
patryk0146 959

patryk0146

Użytkownik
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że dostali gole po stałych fragmentach. Ekipa która niby świetnie gra w defensywie, nie powinna sobie na coś takiego pozwolić.
Wczorajszy mecz, obnażył nieudolność Allegriego i mam nadzieje, że długo miejsca nie zagrzeje, bo Juve to wielka firma, a mi się tęskni za kilkoma wielkimi drużynami i za wielkimi spektaklami z lat 98-2010 (wcześniej też było spoko, ale to już tylko z YT), bo później to już piłka się regularnie staczała i tak jest do dziś. Każda liga została zdominowana przez 1 albo 2 zespoły, turnieje narodowe zostały sprowadzone do rangi kabaretu, gdzie pół Europy się kwalifikuje na mistrzostwa kontynentu, itp, jak choćby kolejne dziwne rozgrywki typu Liga Narodów.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Adamo, oprócz dwóch bramek była sam na sam Costy który powinien ją wykorzystać, ale cholera wie co on zrobił, lob Griezmana który szczęsny pięknie wyciągnął i piłka trafiła w poprzeczkę oraz gol Moraty który ciężko mi powiedzieć czy powinien być uznany bo powtórki są z niewygodnych ujęć, także to nie są dwie szczęśliwe bramki Atletico i pechowy Juventus, tylko dobra gra Atletico i żałosna gra Juventusu która doprowadziła do takiego, a nie innego wyniku
Owszem zgoda, ale i Juventus miał parę sytuacji np. już na początku strzał Ronaldo zza pola karnego... Zgadzam się, że Atletico wypracowało sobie ich więcej, zgadzam się, że grali trochę lepiej i odzwierciedla to wynik, ale nie było jakieś nie wiadomo jakiej dominacji... Obraz gry Juventusu wczoraj był znacznie lepszy niż. np Barcy, która przegrała z PSG 4:0, był też lepszy niż Bayernu, który nie przegrał tylko dzięki niemocy LIV...
Ja od początku istnienia na forum powtarzam jak mantrę, że jak zespół gra defensywnie i tylko się broni to wcześniej czy później to się źle kończy bo na te 30 sytuacji w końcu coś przeciwnik strzeli i nie pomoże najlepsza defensywa na świecie jak się robi szturm na bramkę... I najlepiej jest grać na połowie przeciwnika... I tak wiele lat pisałem, ale zauważyłem też, że zdarza się, że zespół idzie z radosnym futbolem, a dobrze zorganizowany zespół w defensywie wykorzystuje z 2 kontry i po zawodach... To wcale nie jest wszystko takie proste... Jak dla mnie Juventus dobrze był zorganizowany w środku i w obronie, ale byli za bardzo cofnięci i tak nastawieni jak by mieli w ogóle nie dążyć przy 0:0 do strzelenia czegoś tylko czekać. A że stało się najgorzej jak możliwe bo bramkę stracili ok 75 min., a potem za chwilę drugą to nie było czasu odrobić... Ostatnie 10 min był już zmasowany atak na bramkę Oblaka co świadczy jaki potencjał ofensywny ma ta drużyna... Atletico się pod koniec zerwało bo wiedzieli, że nie mają po co jechać z 0:0 do Turynu, zresztą w dziale z typami pisałem o tym, że Atletico nie urządza to 0:0 i zagrałem na pow. 1,5 goli...
Piszecie o tym, że Juventus walczy w relatywnie słabszej lidze... Ja się z tym zgadzam bo uważam hiszpańską za silniejszą, ale z 2 strony to samo można powiedzieć o PSG... A działa to też tak, że te zespoły mogą się już tylko przygotować na LM czego o Atletico nie można powiedzieć...
Tak jak pisałem po meczu PSG- Barcelona tak teraz napiszę to samo: jeśli Atletico w ciągu ostatnich 15 min mogło strzelić 2 bramki Juventusowi to z niby jakiego powodu nie będzie w stanie dokonać tego samego Juve ? Nie po to sprowadzono najlepszego piłkarza na świecie aby zespół odpadł w 1/8... Jak sami nie dadzą rady to pomogą ściany... Zobaczycie... ???? Dla mnie 4,35 to dobry kurs...
 
patryk0146 959

patryk0146

Użytkownik
Ogólnie to to wszystko jest mrzonka, to wszystko wisi na włosku. Zarówno rewelacyjna obrona Juventusu czy Atletico, jak i super atak Realu (no tu może nie mam racji patrząc na ostatni edycje, ale styl i okoliczności tych wygranych już pozastawiał dużo do życzenia)czy Barcy.
Atletico to chyba najlepszy przykład, powinni mieć wygrane 2 LM, a obie przegrali będąc zespołem zdecydownie lepszym od rywala (nie licząc dogrywki pierwszego finału).
Po tym co zobaczyłem w pierwszych meczach 1/8 moim faworytem jest PSG, które zdało test, i bez ważnych ogniw, grając na wyjeździe załatwiło rywala będącego na fali. Personalnie PSG też raczej nie ma co zarzucić.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Ogólnie to to wszystko jest mrzonka, to wszystko wisi na włosku. Zarówno rewelacyjna obrona Juventusu czy Atletico, jak i super atak Realu (no tu może nie mam racji patrząc na ostatni edycje, ale styl i okoliczności tych wygranych już pozastawiał dużo do życzenia)czy Barcy.
Atletico to chyba najlepszy przykład, powinni mieć wygrane 2 LM, a obie przegrali będąc zespołem zdecydownie lepszym od rywala (nie licząc dogrywki pierwszego finału).
Po tym co zobaczyłem w pierwszych meczach 1/8 moim faworytem jest PSG, które zdało test, i bez ważnych ogniw, grając na wyjeździe załatwiło rywala będącego na fali. Personalnie PSG też raczej nie ma co zarzucić.
Jeśli pytasz mnie o to kto moim zdaniem wygra w tym sezonie to ja... nie mam pojęcia... Obejrzałem sporo teraz w tej 1/8 i jakoś nikt dla mnie się nie wybija, ale lekkie wskazanie mam też na PSG... Mbape to ma takie przyśpieszenie, że jego nikt nie zatrzyma... Jak dojdzie Neymar to będzie ogień... Natomiast mogę śmiało powiedzieć kto nie wygra i to na pewno będzie Bayern... ????
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom