>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

NBA Luty 2017

Status
Zamknięty.
U 0

Usunięty użytkownik 91451

Gość
Dzisiaj celuje podobnie jak ostatnim razem - mimo iż to kolejka przed przerwą na Weekend Gwiazd i niektórzy gracze mogą być myślami już gdzie indziej, to jednak wierzę, że &quot;Mały-Wielki Człowiek&quot; tej ligi pokaże na co go stać, nie zawodzi mnie w tym sezonie prawie wcale.




Chicago Bulls vs Boston Celtics (grający b2b)
TYP: Isaiah Thomas over 29.5 pkt @ 1.83 (betsafe) ⛔ = 29 pkt

W sumie mógłbym powielić ostatnią analizę odnośnie tego typu, także więcej można doczytać w odnośniku powyżej.

Dzisiaj dodam tylko iż Isaiah ma szansę pobić rekord klubu - wielce utytułowanego zespołu jakim jest Boston. Jeżeli w dzisiejszym spotkaniu zdobędzie minimum 20 punktów - będzie to jego 41 występ z rzędu,w którym osiągnął ten pułap.

Wczoraj wyrównał ten rekord, zdobył 33 punkt grając niecałe 34 min i znowu, jak to on, był pomocny w ostatniej kwarcie. Jest najlepszym strzelcem w całej lidze jeżeli chodzi o ostatnie 12 minut.
Na dodatek - jego średnia w meczach b2b (rozgrywanych dzień po dniu) jest na mega poziomie i wynosi obecnie 34.2 pkt



Także dzisiejsze starcie przeciwko Bulls może napisać nową historię w drużynie Celtów. Nie spodziewam się tutaj spacerku w wykonaniu drużyny gości, mimo iż Byki to dla mnie zbiór bardzo źle dobranych graczy, to potrafią zagrać od czasu do czasu lepiej i na pewno będą chcieli dobrze zakończyć pierwszą część sezonu regularnego. Ostatnio pokonali Toronto, gdyby dołożyli do tego wygraną nad Bostonem - może zmotywuje do GM i właścicieli do jakichś ciekawych ruchów przed trade deadline.

Spodziewam się dość wyrównanego spotkania, co może oznaczać spore minuty rozgrywającego Bostonu i spokojny over.

Do boju 175 cm Wojowniku :cool:
 
eco 388

eco

Użytkownik
pamiętacie czy w poprzednich latach można było postawić punkty zawodników w meczu gwiazd?
myślę, że np. Westbrookowi i Lebronowi nie będzie się chciało biegać, pierwszy nie będzie w sosie bo dokoła Wojownicy, a drugi już wyrósł z takich zabaw i też ostatnio raczej niewesoły chodzi. Jeden i drugi raczej skupią się na odpoczywaniu w ten weekend.
a Overy na tych którzy będą się dobrze bawić Curry (bo dobry humor), Davis (bo u siebie), Jordan (bo on stworzony do takich cyrków), Harden (to samo), Irving (tak czuję), Antetoku..(bo debiut).
A generalnie to czas na Under w meczu.
 
nedved94 637

nedved94

Użytkownik
no nie byłbym taki pewien tego Westbrooka. 2-krotny mvp asg, rozpoczynający taki mecz z ławki? grający sezon życia? chyba nie trzeba pisać tekstów o podrażnionej ambicji. typu nie neguje, ale ja bym tego nigdy nie ruszył ;)
 
eco 388

eco

Użytkownik
podrażnioną ambicję leczy tripuldablami od 3 miesięcy w prawdziwych meczach. Mecz gwiazd nie jest od udowadniania czegokolwiek, to śmieszne. On tam nie będzie chciał w ogóle być. Kamera będzie się cały mecz znęcac nad nim jak reaguje na kolejnego dunka Duranta czy kolejną trójkę Currego. Ale nie ma co się rozwodzić, bo pewnie i tak nie będzie można obstawić.
 
vaen 1,8K

vaen

Użytkownik
#0 wiele razy podkreślał, że nie startuje w konkursach dunków, bo większa frajdę sprawiają mu wsady podczas meczów. Co nie przeszkodziło mu zostać 2x MVP ASG jak słusznie wspomniał kolega wyżej. Dla mnie ASG to rok rocznie no bet.
 
eco 388

eco

Użytkownik
są linie w sts, ale łączyć te zdarzenia bez sensu, a grać z podatkiem kursy 1,8 jeszcze bardziej bez sensu.
Przyjrzałem się cyferkom w ostatnich latach http://www.basketball-reference.com/ to też tam sensu nie mogę znaleźć.
Miałem trop, że jeśli ktoś przyjeżdża na weekend po bardzo dobrym występie w meczu poprzedzającym ASG to w dobrym nastroju zrobi dobre cyfry. Też okazało się bez sensu.
Miałem trop, że punkty zdobywają ci którym się chce biegać. Okazało się bez sensu. Najwięcej punktów w meczu zdobywają ci którzy mają najwięcej prób (bez znaczenia skuteczność) za trzy (od 12 do 17).
Najmniej punktów rok rocznie zdobywają takie klocki od czarnej roboty jak milsap, draymond, noah, albo tacy których rzuty z półdystansu są w takim meczu niemile widziane przez wesołych kibiców horford, bosh, nowitzki, aldrige.

mimo wszystko silne przeczucie mam do poniższych (szczególnie dwóch pierwszych pozycji):
Curry-James h2h 1,75
Westbrook R. under 24.5 (upieram się, że to nie będzie wesoły dzień dla niego, wszędzie Warriors, nawet trener)
Leonard-Thomas h2h 2,25
Leonard under 15.5 (rok temu miał 17, ale chyba popovic był na ławce. Tu znów będzie się czuł jak ministrant wyciągnięty przez kolegów do burdelu)
Davis A. over 21.5 (rok temu w 15 minut zrbił 12/13, w tym roku u siebie pogra dłużej, w takim meczu fajnie takiemu podawać, bo każdy lubi oglądać jak on lata nad obręczą)
James L. under 19.5 (wyrósł z takich rzeczy, pierścienie mu w głowie)
Irving K. over 15.5 (tak czuję, że on albo Curry mogą zostać MVP)
Antetokounpo G. under 20.5 (wydaje się że idealnie pasuje do ASG, młody, efektowny, dynamiczny, ale tyle punktów nie zdobywa się bez trójek w ASG)

W ostatnich latach w ogóle mnie to nie podnieca i staram się omijać weekend (poza konkursem wsadów) szkoda czasu, tym bardziej bez sensu to obstawiać, ale w tym roku wiem, że będę oglądać dlatego uparłem się by to obstawić.
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
All Star Game - MVP Russell Westbrook @ 5,00 Bet365

Myślałem że kursy będą w granicach max. 3,00 a tu taka niespodzianka. Westbrook jest stworzony do takich mecz, rok to temu był MVP tego meczu, tak samo dwa lata temu. Gra najlepszy sezon w karierze, jest głównym faworytem do zdobycia MVP sezonu zasadniczego. Kto inny miałby być wyraźnym faworytem takiego meczu jak on? Jest sporo graczy którzy są świetnymi zawodnikami ale albo nie grają efektownie albo po prostu nie śrubują mega liczb. Westbrook w tym sezonie pobił już wiele rekordów. Nad wieloma zawodnikami ma przewagę jeśli chodzi o taki mecz. Curry trójkami nie zostanie MVP, Lebron raczej nie ma jakiegoś ciśnienia na takie wydarzenia, Davis nie gra aż tak efektownie jak Westbrook i tak można wymieniać. Westbrook potrafi rzucać za trzy, potrafi efektownie robić wsady czy świetnie dograć piłkę, ogólnie aystować, zbierać i przechwytywać. Chłopina został sam w OKC o od początku chce pokazać że mu Durant do szczęścia nie jest potrzebny, mecz gwiazd zaczyna z ławki mimo że ma taki sezon. Patrząc na jego ambicje i psychikę pewnie go to trochę zabolało więc będzie chciał pokazać kto jest w tym sezonie najlepszy.
 
kuckisan 254

kuckisan

Użytkownik
All Star Game - MVP Russell Westbrook @ 5,00 Bet365
Myślałem że kursy będą w granicach max. 3,00 a tu taka niespodzianka. Westbrook jest stworzony do takich mecz, rok to temu był MVP tego meczu, tak samo dwa lata temu. Gra najlepszy sezon w karierze, jest głównym faworytem do zdobycia MVP sezonu zasadniczego. Kto inny miałby być wyraźnym faworytem takiego meczu jak on? Jest sporo graczy którzy są świetnymi zawodnikami ale albo nie grają efektownie albo po prostu nie śrubują mega liczb. Westbrook w tym sezonie pobił już wiele rekordów. Nad wieloma zawodnikami ma przewagę jeśli chodzi o taki mecz. Curry trójkami nie zostanie MVP, Lebron raczej nie ma jakiegoś ciśnienia na takie wydarzenia, Davis nie gra aż tak efektownie jak Westbrook i tak można wymieniać. Westbrook potrafi rzucać za trzy, potrafi efektownie robić wsady czy świetnie dograć piłkę, ogólnie aystować, zbierać i przechwytywać. Chłopina został sam w OKC o od początku chce pokazać że mu Durant do szczęścia nie jest potrzebny, mecz gwiazd zaczyna z ławki mimo że ma taki sezon. Patrząc na jego ambicje i psychikę pewnie go to trochę zabolało więc będzie chciał pokazać kto jest w tym sezonie najlepszy.
Dzisiaj skills challenge i wsady oraz rzuty za 3pkt. Mecz gwiazd jutro
 
B 13

bettercallsaul

Użytkownik
Witam wszystkich.
Mam do Was pytanie czy ktoś wie (i może się podzielić ) gdzie mogę znaleźć historie handicapów dla poszczególnych drużyn wraz z kursem dla obecnego sezonu ? Czy istnieje tak strona z takimi danymi ?
Z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam
 
main1991 799

main1991

Użytkownik
All Star Skills chalange Thomas @3.00 bet365
Wg mnie Thomas jest faworytem tej zabawy, juz w zezzlym roku doszedl do finalu gdzie pokonał go KAT i to o mały włos więc czassie zrehabilitowac i to wygrać. Warto zaznaczyc zsskill chalange w obecnej formule jest rozgrywany dopiero od 2015r. Konkurs promuje zwinnych i precyzyjnych wiec dla mnie Cousins, Jokic, Porzingis i Davis maja marne szanse.
W zeszłym roku o porażce Isaiah Thomasa zdecydował błąd na rzucie za 3, mysle ze w tym roku sie skoncentruje i pokona wszystkich.
3-point shoutout Thompson @2.00 bet365
Nie widze dla niego dzisiaj za bardzo rywala. Klay dostaje szanse zeby wygrac ten konkurs drugi raz z rzędu btw w zeszłym roku obsada 4 razy lepsza niż aktualnie. Spokojnje po pierwszej eliminacji powinien sie rozkręcic i to wygrać.
 
anderson-silva 3,5K

anderson-silva

Użytkownik
Skills Challenge prawdopodobnie wygra Isiah, mega forma, najszybszy, lubi presję i w miarę pewny zza łuku, ale jeśli szukać niespodzianek to poszedłbym w podobny ton, co zwycięzca z zeszłego roku - Nikola Jokic i Kristaps Porzingis. Obaj dobrze wyszkoleni, z niekorzyścią dla Serba wychodzi fakt, iż nie wali tak długich susów jak Towns, z kolei Porzingis trochę gorzej podaje. Wall, mimo świetnej formy, czuję, że będzie miał problem z trafieniem zza łuku.
Kristaps Porzingis @ 10,5 0,5j/10 ✅
Nikola Jokic @ 15 0,5j/10j półfinał ⛔
Betsson​

Nie widzę Klaya w 3-point contest, zwłaszcza przy tak niskim kursie. W tym wypadku porównując kursy imo lepiej zagrać w Isiaha w Skill Challenge niż Klaya w 3-point contest, gdzie będzie miał więcej rywali. Prawdę powiedziawszy nie zdziwi mnie wygrana żadnego z szóstki: Thompson, Irving, Gordon, Young, Lowry, McCollum. O kim jednak chciałbym napisać, to Gordon i Young. Eric świetny sezon, ostatnio nieco słabsza forma jak i całego Rockets, ale w trakcie zwycięskiej serii po prostu diabeł. Do pewnego momentu ścigał się z Kurą i Klayem w tytule zawodnika z największą liczbą trójek, na dziś z biorących udział w konkursie - drugi, po Lowry&#39;m, który wydaje mi się, że nie ma takiego flow i szybkiego rzutu. Young dlatego, że jest to showmen, gość stworzony jest żeby zabawiać gawiedź i taki świr, że potrafi trafiać seriami, nawet pod presją. Kyrie nie wiem czy komukolwiek będzie miał co do udowodnienia, McColluma nie jest w czołówce ani strzelców, ani 3PM%, a Matthewsa i Walkera wykluczam - no byłaby to dla mnie niespodzianka.
Eric Gordon @ 8,00 1j/10 ✅
Nick Young @ 10,5 0,5j/10j ⛔
Betsson
W konkursie wsadów faworytem Gordon, który jeśliby wygrał w zeszłym roku to nikt nie mógłby mówić o kradzieży. Pojedyncze dunki miał lepsze od Lavine&#39;a, ale Zach skakał równiej. Niemniej jednak dzisiaj nie będzie łatwo, a czarnego konia widzę w Derricku Jonesie jr. Gość ma łeb nad obręczą do tego ma fantazje. Jeśli nie spali się pod presją to może powalczyć.
Derrick Jones jr. 2,60 0,5/10j ⛔
Betsson
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
anderson-silva 3,5K

anderson-silva

Użytkownik
Jeśli chodzi o All-Star Game to szukamy MVP, bo linii nigdy nie czuję. Zacznę od tego, że wykluczam wysokich - MVP dla Big Mana to ewenement, w XXI. wieku mieliśmy zaledwie takie trzy sytuacje - Kevin Garnett i dwukrotnie dominator Shaq. Z tego też względu wykluczam Cousinsa czy Davisa, którzy mają umiejętności, ale ligą rządzą guardzi i w poprzednich latach wygrywali albo niscy (Westbrook, Irving, Paul) albo najlepsi zawodnicy ligi (Kobe, LeBron, Durant). Wykluczając kolejnych graczy - Gasol, Millsap, Hayward to fenomenalni gracze, ale nie ma na nich hype&#39;u, nie tworzą widowiska i zapewne dostaną ubogie minuty. DeAndre Jordan jest po prostu koszykarsko za słaby, aby wygrać MVP, Draymond Green to świetny all-around player, ale ma zły PR i nie widzę, aby był w stanie rzucić te 20+ punktów, które będą decydować o statuetce, a Kemba to także bardzo wartościowy gracz, ale to dla niego debiut w ASG, jest z małego marketu = słaby PR. Carmelo gra nierówno, potrafi notować świetne mecze, jak i te żenujące, do tego w ASG jest z doskoku. Nie wiem czy będzie miał jakąkolwiek motywację, czy udał się do Nowego Orleanu pozbijać piony z ziomkami, chociaż z drugiej strony trzeba przyznać, iż gdyby chciał komuś udowodnić, trafił dwie trójki na starcie to kandydatura mogłaby być mocna, bo to wciąż gracz uchodzący za gwiazdę. Niemniej jednak póki co go wykluczam.
Wykluczyliśmy dziewięciu graczy z 24. Lecimy dalej - Lowry to nie gatunek showmana, nie gra zbyt ekspresyjnie, nie jest tak widowiskowy jak wielu z tego grona, nie potrafi złapać takiego flow, jak inni, Kawhi w tym sezonie wyrósł na prawdziwą supergwiazdę, seriami notuje 30 PPG, ale czy to zawodnik na MVP All-Star Game? Sądzę, że nie będzie to nawet jego celem. Giannis kolejny femomenalny grajek, będzie rządził ligą, ale wydaje mi się, że to zbyt wcześnie na jego All-Star MVP, po prostu. LeBron nie ma nic do udowodnienia w tej lidze i jego celem są kolejne mistrzostwa, dlatego w Nowym Orleanie pokaże kilka dunków, zbije piątki, pouśmiecha się i wróci do Ohio. Kyrie już raz zdobył All-Star MVP, więc nie wiem czy będzie miał motywację, Myślę, że zamiast się zażynać o jakiś prestiż skupi się na wyższych celach, dlatego, mając okazję by odpocząć, nie ma co na siłę się spinać, zwłaszcza, że atmosfera w Cleveland jest napięta. Kyrie już jest uznawany za gwiazdę, więc pod tym względem do udowodnienia nie ma nic. Durant przechodząc do Warriors pokazał, że liczy się dla niego tylko mistrzostwo, więc czy ma zamiar spinać się na All-Star MVP? Być może, bo jest wokół niego zły PR ostatnio i chciałby ocieplić wizerunek, przy okazji znów udowadniając coś Westbrookowi, ale od dłuższego czasu próbuje zerwać z łatką dobrego chłopca i ma statuetkę z 2012 roku, więc większe prawdopodobieństwo, że zostawi pole do popisu innym. Steph ma słabszy sezon niż dwa poprzednie, w których i tak nie zdobył MVP All-Star Game. Imo ma wszystko, bo jego trójki są widowiskowe, świetne handles i jest showmanem, ale tak, jak wspomniałem - miał lepsze sezony, a nie wygrywał MVP, do tego celem w Warriors są tylko pierścienie, a nie statuetki, więc także go wykluczam, zwłaszcza po takim kursie. Paul George ma zbyt słaby sezon, mam wrażenie, że gra trochę na zaciągniętym hamulcu ręcznym, dlatego dziś nie sądzę, aby szedł pod obręcz na 120%, a DeRozan wraca po kontuzji kostki, Raptors przeżywają ostatnio trudny czas, po All-Star Break warto wrócić mocno, zwłaszcza, że w Kanadzie pojawił się Ibaka. Rywalizacja o drugi seed na Wschodzie będzie ostra i mimo, że DeRozan w normalnych okolicznościach ma wszystko, żeby wygrać statuetkę, to zapewne odpuści na rzecz wyższych celów.
Wykluczyliśmy kolejnych dziewięciu graczy, pozostaje szóstka: Westbrook, Harden, Butler, Isaiah, Klay, Wall. Szczerze powiedziawszy nie będę zaskoczony MVP żadnego z nich. Moje główne kryterium to stuprocentowe zaangażowanie w każdym meczu - z tego względu wykluczyłbym Klaya. W poprzednich latach mógłbym także pomyśleć o usunięciu Hardena, no ale na temat Brody rozpiszę się po krótce za chwilę. Kolejna kwestia, od której być może powinienem zacząć analizę to zwycięzca All-Star Game. Zachód jest nieporównywalnie mocniejszy, dlatego przewiduję MVP dla zawodników z zachodniego wybrzeża. Nie znaczy to jednak, że nie gram na nikogo ze wschodu. Miałem ograniczyć się do jednego gracza, ostatecznie zagram jednak na dwóch. Tutaj także pojawia się kwestia, że ryzyko MVP grania na zawodnika ze Wschodu wzrasta, dlatego moim zdaniem nie ma sensu po takich kursach grać LeBrona, Kyriego czy Antka. Napisałem, że gram na dwóch - kogo więc wykluczam z trójki Butler, Isaiah, Wall? Ano tego pierwszego. W Chicago problemy, smród unosi się pod dachem United Center. Weekend w Luizjanie to moment, aby w końcu wyluzować, niemniej jednak na Butlerze jest presja, wątpią w niego jako lidera. Uważam, że z tej trójki lepsze kandydatury to te Walla i Isaiaha, dlaczego?
Janek od pewnego momentu gra fenomenalnie, wstrzelili się formą w Wizards i pną w górę tabeli. All-Star Game to może być jedynie potwierdzenie formy, ma wszystko, żeby zostać MVP. Dynamika, efektywność, efektowność. Mając za strzelców Kyriego, Carmelo, Thomasa, czy nawet DeRozana i Haywarda może nastukać sporo asyst, a do tego, po wjazdach pod obręcz, gdzie obrona w ASG nie istnieje, jest w stanie nabić trochę punktów. Jeśli do tego trafiłby ze dwa razy zza łuku to już w ogóle kandydatura wygląda bardzo mocno, a kurs dużo za duży przy takiej formie Janka, który zawsze gra na 100% i nie ma powodów, żeby zwolnić. Z kolei Isaiah to cichy kandydat na MVP regular season, ale w związku z cyframi Westbrooka i Hardena na zachodzie aż tak często w jego kontekście się nie mówi. Bardzo szybki, skuteczny, zimna krew i wciąż mnóstwo do udowodnienia, jako 60. (!!!) pick draftu. Gdy wynik byłby na styku, a Thomas klasycznie przejąłby kontrolę w czwartej kwarcie to MVP idzie do niego, bez dwóch zdań? Czy to się wydarzy? Nie sądzę, bo tak, jak wspomniałem - myślę, że wygra zachód, ale po takim kursie warto zaryzykować. Pewnie urażę purystów, ale może mieć miejsce podobna sytuacja co w 2001 roku, gdy wygrał Iverson - Isaiaha uważam za bardziej efektywnego gracza, a defensywa wiadomo - w tym meczu się nie liczy.
Po drugiej stronie barykady korespondencyjny pojedynek o MVP regular season i to między dwójką Westbrook - Harden rozegra się pojedynek o statuetkę MVP All-Star Game. Westbrook zwycięzca back-to-back, można powiedzieć, że nie ma nic do udowodnienia... ale to gość, który łamie obręcze, zawsze gra na sto procent, czasami bywa krytykowany i kolegom z Warriors (a także pewnie Hardenowi) będzie starał się udowodnić, że jest najlepszym zawodnikiem na placu. Prawdopodobnie najbardziej widowiskowy gracz z całego grona, dunki, alleye, a także jego reakcje... tylko kurs niski. Z kolei Harden ma fenomenalny sezon, nawet w defensywie się poprawił, ale to dziś na dobre będzie mógł odpuścić. Świetne podania, w Rockets ma nową rolę, występuje jako point-guard, więc dzisiaj zapewne będzie dominował piłkę i wokół Duranta, Curry&#39;ego i Klaya, a także rzucając alleye do DeAndre, Westbrooka czy Davisa może nabić sporo asyst. O punkty nie ma co się martwić, Harden trafia z każdej odległości od kosza, on run&#39;n&#39;gun ma na co dzień w Rockets, więc w takiej narracji w ASG powinien świetnie się odnaleźć.
Pamiętajcie, że to tylko All-Star Game, widowisko, a cały ten wywód to tylko moje luźne przemyślenia.
MVP ALL STAR GAME
Russell Westbrook @ 3,7 1/10 ⛔
James Harden @ 7,00 1/10 ⛔
Isaiah Thomas @ 24,00 0,5/10 ⛔
John Wall @ 45 0,5/10 ⛔
Betsson

ed.: Zapomniałem dodać buka i faktycznie, na Russa w Bet365 więcej, więc gramy tam, bo różnica duża.
Wygrałby Laser, ale w najśmielszych snach nie przypuszczałem, że Antek Davis zrobi takie monster game.
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
psychol32 423,7K

psychol32

Użytkownik
Strasznie wysoka linia na mecz która została pokryta tylko raz w ubiegłym roku. Wątpię by znowu tak się rozrzucali zawodnicy
Nie wiem z jakiego założenia Ty wychodzisz ale trafienie linii jest dużo prostsze niż wytypowanie MVP meczu.
 
brodaty-zolw 66,2K

brodaty-zolw

Forum VIP
MVP All Star Game
Russell Westbrook - 5/bet365
Kevin Durant - 7/betsson
Ja bardzo krótko, bo pisze z telefonu a Pozatym kolega wyżej wszytsko opisał. Jak na moje wygrywa dziś zachód, a MVP powinno się rozstrzygnąć między dwoma Panami. Durant z RW powinni to rozegrać między sobą. Między nimi iskrzy co było widać w meczu Okc z Gsw. Takie fos powinno się sprzedać, bo jest to po prostu fajny smaczek dla fanów i ligi. Ciekawi mnie jedynie jak Kerr rozporządzi minuty dla obu Panów i czy długo będę grać razem. Westbrook już e zeszłym sezonie pokazał, ze to idealnie skrojony mecz dla niego. Praktycznie 0 obrony, miejsce do wjazdów i efektownych dunkow. Co do Duranta to myśle, ze sportowa złość i duch rywalizacji także poprowadzą go do dobrego spotkania. Ogólnie w rywalizacji tych Panów doszukuje się plusów tego weekendu gwiazd, bo póki co jest słabo.

Jakikolwiek zawodnik powyżej 35.5 pkt - 1.8/betsson
Linia niska przy nastawieniu zawodników. Wiele się mówi, ze w końcu może pęknąć linia 200 pkt dla je dej drużyny. W obu ekipach są zawodnicy, którzy mogą okryć ta linie. Westbrook, KD, Irving, Harden, Curry. Moim zdaniem warte spróbowania.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
rambo131 8,3K

rambo131

Forum VIP


Kyrie Irving over 15,5 pkt @ 1,80 -&gt; STS 10/10✅
James Harden więcej asyst od LeBrona James&#39;a @ 1,85 -&gt; Unibet 5/10✅
Paul George MVP @ 50 -&gt; Rivalo 1/10⛔
Klay Thompson @ 45 -&gt; Betsson 1/10⛔
John Wall MVP @ 45 -&gt; Betsson 0,5/10⛔


Zacznę od tego, że świetnie rozpisał ten mecz Anderson Silva i należy się dla niego ogromny plus. Nie będę się powtarzał, bo w 90% zgadzam się z tym co napisał. Odnośnie Westbrooka, tak naprawdę decydujące jest pytanie ile min da mu zagrać Kerr. Fakt, że jest w tym roku zawodnikiem rezerwowym w dodatku w teamie West jest aż 4 zawodników z Golden State Warriors na pewno za tym nie przemawiają. Z 2 strony jak zdobędzie three-peat MVP ASG to przejdzie do historii. Ja jednak go wykluczam dzisiaj. Na pewno będzie zmotywowany jak to on, ale dla mnie za niski kurs. Pierwszą perełkę jaką znalazłem podarował STS. Kyrie Irving starter, doświadczony w ASG linia 15,5 pkt na mecz, gdzie będzie miał dużo wolnego miejsca, a dodając fakt że jako jedyny ze Starting Line Up East potrafi być mordercą na dystansie to pewnie odda kilka rzutów zza łuku. To mój główny bet na tą noc. Idziemy dalej. Harden gra w tym sezonie jako PG, a dzisiaj w S5 ma znakomitych shooterów: Durant, Curry, Leonard gdzie każdy może ładować trójki seryjnie. Kilka alley oop-ów do Davisa na pewno pójdzie, zwłaszcza że gra u siebie. Ale tutaj decydować będzie obwód, gdzie Wschód jest dużo słabszy w rzutach za 3. James w tym sezonie tez ładnie podaje w dodatku efektownie ale ma słabszy roster dziś. DeRozan nie potrafi rzucać zza łuku, Antetokounmpo tez woli grę bliżej kosza, Butler to też nie strzelec do catch&amp;shoot. I dwa zdania nt MVP dziś. Dla mnie wygra Zachód, bo po prostu gdyby to był poważny mecz to myślę że handicap byłby na poziomie -10 lub -11 na West. Ekipa Kerra ma większego potencjału na ta chwilę. Ale gram Thompsona i Paula George&#39;a. Tutaj się z Andersonem troszkę nie zgodzę, że jemu nie zależy. Wczoraj spalił się na trójkach gdzie był murowanym faworytem, dziś może odrobić, a czy trójki są mniej efektowne niż dunki? Jak wejdzie, złapie rytm, trafisz pierwsze 2-3 trójki to może iść za ciosem i zaliczyć naprawdę kapitalny występ bo wiemy jakiego kalibru jest shooterem. Myślę, że każdemu zawodnikowi zależy żeby być MVP Meczu Gwiazd. Jakoś osiągnięcie to też jest. Wschód przegrał 5 z 6 ostatnich rywalizacji i wydaje mi się, że podejdą skoncentrowani do tego meczu. Paul George jak Anderson wspomniał ma słaby sezon i jakby nie włączył jeszcze odpowiedniego biegu. Nie wiadomo jaka jest jego przyszłość, dzisiaj na trybunach sporo GM&#39;ów. Na niego jest kapitalny kurs, a też potrafi zagrać efektownie i efektywnie. Gdyby w tamtym roku East wygrali to by on zgarnął MVP bo trafił chyba 9/11 za 3. Potrafi ładować z dystansu, jak i zaliczyć power dunk. Zdecydowanie polecam. Pozdrawiam.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
elpatron 134

elpatron

Użytkownik
MVP ALL STAR GAME
Russell Westbrook @ 3,7 1/10
James Harden @ 7,00 1/10
Isaiah Thomas @ 24,00 0,5/10
John Wall @ 45 0,5/10
Betsson​

ed.: Zapomniałem dodać buka i faktycznie, na Russa w Bet365 więcej, więc gramy tam, bo różnica duża.
Na Westbrook&#39;a w buku o nazwie boylesports jest kurs 6

Wróble ćwierkają że ma paść magiczna suma 200pkt dla drużyny.
Aby tak się stało to raczej potrzeba dogrywki.
To są szalone mecze więc mój typ będzie również nieco szalony
Proponuję zagrać tutaj że będzie dogrywka po kursie 9,50
 
Gucci Mane 27,1K

Gucci Mane

Forum VIP
Houston Rockets @ New Orleans Pelicans
Typ: New Orleans Pelicans ML @ 2.460⛔
Typ: New Orleans Pelicans +4 @ 2.000⛔

W dziale cisza jak makiem zasiał, a dziś wielkie wydarzenie. Start nowej ery w Nowym Orleanie, gdzie Pelicans z beznadziejnej drużyny ciągniętej przez geniusza Davisa przez jedną decyzję stali się ekipą, która może powalczyć o postseason już w tym roku. Do składu dołączył niepokorny DMC, który jednak jest bardzo zadowolony z wymiany, bo połączy siły ze swoim przyjacielem z Kentucky, właściwie jedynym do tej pory dobrym zawodnikiem Pells, all-starem Anthonym Davisem. Gra na dwie wieże przez wielu jest krytykowana, ale nie można powiedzieć, że nowi Pelicans nie stali się właśnie o 100% lepszą ekipą. Davis i Cousins to gwiazdy wielkiego formatu, którzy kochają grać ze sobą. Jest między nimi chemia, która często jest czynnikiem decydującym w najważniejszych fragmentach sezonu. Terminarz ułożył się idealnie - najpierw All-Star Weekend, chwilę później wymiana, a dziś pierwszy mecz nowej drużyny Nowego Orleanu. Piękny scenariusz i do jego zwieńczenia brakuje tylko wygranej Pelicans. Jestem zdania, że są oni w stanie tego dokonać. Rywalem są Rockets, którzy podobnie jak Pelicans jeszcze kilka dni temu, ciągnięci są przez jednego brodatego aktora. Przed przerwą na weekend gwiazd Houston przegrało u siebie z niezbyt groźnymi Heat. Dziś przyjechali do całkowicie nowej drużyny. Drużyny, która nie z tankującej ekipy stała się teamem, który może jeszcze wskoczyć do ósemki i zawalczyć o najwyższe laury. Stopień podniecenia w Luizjanie jest konkretny i czują to nie tylko kibice, którzy dziś w komplecie wypełnią halę, ale również zawodnicy. Ich gra nabrała sensu, a do tego powróciły wysokie cele, inne niż dogranie do końca sezonu zbierając baty od kogo popadnie. Koszykarze z Nowego Orleanu wracają do domu po 4-meczowym road tripie, z którego przywieźli aż 3 wygrane. Dziś, po ponad dwóch tygodniach znów zagrają przed swoimi głodnymi emocji kibicami, z nową gwiazdą i nowymi nadziejami. Tak zwany hype, który w hali będzie po prostu kipiał moim zdaniem sprawi, że Pelicans zaczną nową erę najlepiej jak tylko można i pokonają Rockets, którzy grają solidnie, ale nie zachwycają. Jedna wymiana i dołączenie super gwiazdy może wywrócić wszystko do góry nogami. Kiedyś kibicowałem NO Hornets, ale NO Pelicans to dla mnie całkowita abstrakcja, lecz jednak trochę tego hype&#39;u udzieliło się również mi i jestem bardzo ciekawy jak zagrają dwaj przyjaciele z Kentucky, którzy w końcu połączą siły w jednej drużynie. Stawiam pieniądze na gospodarzy, bo inny wynik po prostu nie mieści mi się w głowie. Pozdrawiam.
 
F 0

fifimaniak

Użytkownik
Houston Rockets @ New Orleans Pelicans
Typ: New Orleans Pelicans ML @ 2.460
Typ: New Orleans Pelicans +4 @ 2.000

W dziale cisza jak makiem zasiał, a dziś wielkie wydarzenie. Start nowej ery w Nowym Orleanie, gdzie Pelicans z beznadziejnej drużyny ciągniętej przez geniusza Davisa przez jedną decyzję stali się ekipą, która może powalczyć o postseason już w tym roku. Do składu dołączył niepokorny DMC, który jednak jest bardzo zadowolony z wymiany, bo połączy siły ze swoim przyjacielem z Kentucky, właściwie jedynym do tej pory dobrym zawodnikiem Pells, all-starem Anthonym Davisem. Gra na dwie wieże przez wielu jest krytykowana, ale nie można powiedzieć, że nowi Pelicans nie stali się właśnie o 100% lepszą ekipą. Davis i Cousins to gwiazdy wielkiego formatu, którzy kochają grać ze sobą. Jest między nimi chemia, która często jest czynnikiem decydującym w najważniejszych fragmentach sezonu. Terminarz ułożył się idealnie - najpierw All-Star Weekend, chwilę później wymiana, a dziś pierwszy mecz nowej drużyny Nowego Orleanu. Piękny scenariusz i do jego zwieńczenia brakuje tylko wygranej Pelicans. Jestem zdania, że są oni w stanie tego dokonać. Rywalem są Rockets, którzy podobnie jak Pelicans jeszcze kilka dni temu, ciągnięci są przez jednego brodatego aktora. Przed przerwą na weekend gwiazd Houston przegrało u siebie z niezbyt groźnymi Heat. Dziś przyjechali do całkowicie nowej drużyny. Drużyny, która nie z tankującej ekipy stała się teamem, który może jeszcze wskoczyć do ósemki i zawalczyć o najwyższe laury. Stopień podniecenia w Luizjanie jest konkretny i czują to nie tylko kibice, którzy dziś w komplecie wypełnią halę, ale również zawodnicy. Ich gra nabrała sensu, a do tego powróciły wysokie cele, inne niż dogranie do końca sezonu zbierając baty od kogo popadnie. Koszykarze z Nowego Orleanu wracają do domu po 4-meczowym road tripie, z którego przywieźli aż 3 wygrane. Dziś, po ponad dwóch tygodniach znów zagrają przed swoimi głodnymi emocji kibicami, z nową gwiazdą i nowymi nadziejami. Tak zwany hype, który w hali będzie po prostu kipiał moim zdaniem sprawi, że Pelicans zaczną nową erę najlepiej jak tylko można i pokonają Rockets, którzy grają solidnie, ale nie zachwycają. Jedna wymiana i dołączenie super gwiazdy może wywrócić wszystko do góry nogami. Kiedyś kibicowałem NO Hornets, ale NO Pelicans to dla mnie całkowita abstrakcja, lecz jednak trochę tego hype&#39;u udzieliło się również mi i jestem bardzo ciekawy jak zagrają dwaj przyjaciele z Kentucky, którzy w końcu połączą siły w jednej drużynie. Stawiam pieniądze na gospodarzy, bo inny wynik po prostu nie mieści mi się w głowie. Pozdrawiam.
Mam nadzieje ,że zostaniesz jednak przy typowaniu NFL :grin:
&quot;Rockets, którzy grają solidnie ale nie zachwycają&quot; - otóż zachwycają, Harden to oprócz Westbrooka kandydat na MVP ze świetnymi statystykami, Gordon ma dobry sezon z dobrą skutecznością zza łuku, Anderson, Capela i tak długo by wymieniać, nieporówyalna siła z NOP. A co do Pelicans, przyjście Cousinsa od razu nie wyniesie tego zespołu na wygranie z zespołami z TOP5 NBA na ten moment. To trzeba się zgrać a poza tym oprócz Davisa, Cousinsa i Jrue Holidaya skład mają dosyć słaby. Sam nowo ściągnięty Lou Williams z Lakers jest lepszy niż cała ławka NOP więc o czym tu mowa :grin:
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom