>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

NHL - sezon 2011/2012 - Stanley Cup Playoffs

Status
Zamknięty.
odi 2,3K

odi

Forum VIP
Ostatnia taka pogoń była chyba udziałem Flyers w 2010
Piękna sprawa to była i masz racje to do nich należała ta wspaniała pogoń ????
wychwalany Quick popełnia błędy
wielbłąd przy bramce numer jeden - zachciało mu się zagrywać jak Brodeur daleko od bramki kijem. Sory batory jeszcze lata przed nim zanim osiągnie taki poziom w grze kijem o ile w ogóle go osiągnie
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Detroit - Toronto - rok 1942.
3:0 dla Detroit (3:2, 4:2, 5:2)
4:3 dla Toronto (4:3, 9:3, 3:0, 3:1)
Do dzisiaj nie zostało to powtórzone.
Rzeczywiście tak było.
Reszta chyba jednak się zgadza i więcej niż 3 razy nie mieliśmy do czynienia z taką sytuację.
wielbłąd przy bramce numer jeden - zachciało mu się zagrywać jak Brodeur daleko od bramki kijem. Sory batory jeszcze lata przed nim zanim osiągnie taki poziom w grze kijem o ile w ogóle go osiągnie
Miałem podobne odczucia. Oczywiście nie takie, że koniecznie chciał pokazać &quot;gram jak Brodeur&quot;. Po prostu zdecydował się na element, który absolutnie mu nie wychodzi (a przynajmniej nie wyszedł tym razem).
Powiem jeszcze tak:
Albo LA się obudzą i skończą to 4:2
albo przegrają 4:3. Po takiej pogoni chyba już się nie podniosą.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
Kings - Devils ML @ 1,7
Jak byłem pewny zwycięstwa NJD w meczu numer 5, tak w meczu nr 6 daję zdecydowanie większe szanse Los Angeles. W meczu z LA lepsi byli goście i zasłużenie wygrali. We wczorajszym meczu, przewagę posiadali kalifornijczycy jednak Brodeur zapewnił gospodarzom zwycięstwo. Kings mają większy potencjał w mojej opinii, tak w ataku, jak i w szeregach defensywnych. Co nie udało się za czasów Wayne&#39;a Gretzky&#39;ego uda się Kopitarowi i spółce.
LET&#39;S GO KINGS :!:
P.S. Pozdrowienia dla hejterów z HP.
 
lipex 349

lipex

Użytkownik
Ale te dwie gwiazdy, które w tym roku zalśniły, czyli Quick i Smith, tak samo popełniały błędy w wyprowadzeniu. O ile u Quicka to się rzadko zdarza, o tyle u Smitha to był mocny (ale jedyny) minus w jego grze, bo często popełniał błędy, które w większości naprawiał, ale niektóre zamieniał na bramki niestety. Tutaj tak samo było, identyczne błędy popełniane przez dwóch najlepszych bramkarzy ostatnich miesięcy, dwóch młodych jak na tę pozycję zawodników.
Teraz nie stawiam już kompletnie tego finału, ale kibicuję NEW JERSEY, a w szczególności jednej z największych gwiazd w historii tej dyscypliny. Bardzo fajny napis widniał przed halą wczoraj.
&quot;Your goalie is Quick, but ours is a LEGEND&quot; - i tyle w temacie ????
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Postanowiłem już dziś pograć ten zakład, bo podejrzewam że jutro kurs nieco spadnie. Ogólnie chce się powstrzymać od typowania zwycięzcy w tym meczu, bo ciężko sobie wyobrazić Kings, którzy przegrywają 3 mecz z rzędu w finale Stanleya, będąc jednocześnie o krok od jego zdobycia - dodatkowo na własnym terenie. Poza tym gdzieś w środku jestem do samego końca za Devils. Uważam jednak, że &quot;under&quot; w tym spotkaniu, który padał od samego początku będzie tutaj dobrym posunięciem, tym bardziej że postawa taktyczna obu ekip jest własnie nastawiona pod taki przebieg spotkań a nie inny. Poza tym dla Kings jak i Devils jest to niezwykle ważny mecz i niesądze, by ktoś tutaj próbował pójść na żywioł przy tak ogromnej stawce.

under 4,5 @ 1,91 Pinnacle


Edit: Dla Kings dziś wielki test, chyba największy wśród całych tych playoffów. Ciekaw jestem jak poradzą sobie z presją, a jeszcze bardziej ciekawi mnie postawa Quicka, którego obserwowałem przez cały sezon i zauważyłem, że jest to typ bramkarza, który niestety grając pod presją odbiega często od swojego poziomu.

Pod tym względem przewagę mają dziś zdecydowanie Devils i jeśli będą w stanie odpowiednio wykorzystać swoje doświadczenie to kto wie...... Bylibyśmy świadkami stworzenia nowej historii ;- )
 
odi 2,3K

odi

Forum VIP
Jako że to już na prawdę prawie koniec sezonu, dziś podwójna stawka parę fajnych zakładów :smile:
Time of the first goal will be? -&gt; over 10 minutes [1.71] ✅
Bo mecze są underowe, a nawet jeśli się to zmieni to nie w pierwszych minutach. Waga ogromna, nikt sam z siebie nie zaryzykuje. Jeśli unikniemy specjalnych fragmentów power play itd powinno być 0-0 może nawet na koniec 1 tercji lub i meczu ?
Will the team that scores first win the game? -&gt; Yes [1.40] ✅
Bo do tej pory za każdym razem w finale tak było. Kto strzela temu już zwycięstwo wydrzeć jest ciężko, zwłaszcza na tym etapie mistrzowskiego czelendżu będzie to rzecz wręcz niemożliwa.
Most Points - Elias vs Richards (both must play) -&gt; Richards [1.66] ✅
Richards grał mniej meczów niż Elias a mimo to zdobył pięć punktów więcej w tegorocznych play-off. Gra zazwyczaj więcej minut i ma większe zaufanie partnerów. W serii finałowej także jest po prostu lepszy, szybszy bardziej dokładny zdobył dwa punkty przeciwko Diabłom podczas gdy Elias jeden przeciwko Królom.
i oby był mecz numer 7 :smile:
Wszystko do pogrania w Pinnacle w zakładce NHL Playoff Propositions :smile:
 
Otrzymane punkty reputacji: +21
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Zapowiada się długa i ciężka no w LA i myślę że w kilkunastu polskich domach :razz: No cóż wyszło tak że i Devils zdołali się odbić od dna, a drużyna Kings jakby zahipnotyzowana, totalnie straciła koncepcję gry i radzenia sobie z przeciwnikiem. Najważniejsza sprawa przed meczem numer 6 to z pewnością łamigłówka która dotyczy Quick&#39;a a w drugiej kolejności Brown&#39;a, co do J.Q. może nie było to tak do przewidzenia, jednak mimo wszystko każdy bramkarz w pewnym momencie ma słabszy moment, Quick najwyraźniej trochę nie poradził sobie z presją a do tego doszło jeszcze kilka gorszych interwencji i robi się ciepło. Druga sprawa to postawa Brown&#39;a który w tym finale trochę zaginą i wszystko to co do tej pory zrobił dla swej drużyny może okazać się bezużyteczne, jeśli Kings dziś nie wygrają. Ogółem podsumowując, mam wielką nadzieję że dziś LA eksploduje radością zwyciężania, w innym wypadku zwycięstwo New Jersey dziś może być gwoździem do trumny dla Kings, osobiście spodziewam się tu spotkania w podobie do meczu numer 1 gdzie obie drużyny będą bardzo ostrożne i skupione przede wszystkim na zabezpieczeniu swej bramki.
Z mojej strony propozycja którą już przybliżył Lutek, popieram ją w 100% nie spodziewam się więcej jak 3 bramek.
Under 4.5 / 1.97 Pinnacle ⛔
 
lutek 9,3K

lutek

Użytkownik
Wielkie brawa i gratulacje dla Devils za walkę do samego końca , niespożyte siły i ambicje - choć dzisiejszy mecz niestety całkowicie nie poszedł po ich myśli. Oczywiście również dla Kings, którzy zasłużenie wznieśli wymarzone trofeum po tych rewelacyjnych w ich wykonaniu playoffach. Szczerze powiedziawszy to przed startem tych rozgrywek byli jedną z ostatnich ekip, wobec których mógłbym się spodziewać że zajdą aż tak daleko. Dlatego własnie sport bywa piękny i nieprzewidywalny, a w szczególności NHL do którego całe szczęscie zdołałem się przekonać i wkręcić na początku tego sezonu. Było warto, na prawdę.

Ponadto chciałem tutaj podziękować wszystkim ,którzy od samego początku udzielali się w ciekawych dyskusjach, dzielili wieloma ciekawymi analizami oraz trafnymi typami. Niektórzy regularnie, inni gościnnie ale przyznać trzeba że nasz dział od początku stał na bardzo wysokim poziomie na tle całego forum.

Teraz pozostaje nam tylko niecierpliwie czekać do rozpoczęcia kolejnego sezonu, mam nadzieję równie emocjonującego. :razz:

pozdro i do usłyszenia ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
phillips 1,5K

phillips

Użytkownik
Finał.
Devils - Kings 2-4 ✅ ✅
Stawiam na LA, zdecydowanie zasłużyli na Stanley Cup w tym roku, choć przystępowali do playoffów jako #8 na zachodzie... W pojedynkach z Canucks, Blues i Coyotes pokazali wielką klasę i spokój. Podobnie można powiedzieć o graczach z Newark, jednak ci mieli nieco więcej problemów w każdej rundzie i chyba grają troszkę słabiej. Liczę, że pierwszy w historii Stanley Cup trafi do Kalifornii - nie udało się za czasów Gretzky&#39;ego, uda się w 2012 z Kopitarem, Brownem i Richardsem w składzie.
Kings - Devils ML @ 1,7 ✅ ????
Jak byłem pewny zwycięstwa NJD w meczu numer 5, tak w meczu nr 6 daję zdecydowanie większe szanse Los Angeles. W meczu z LA lepsi byli goście i zasłużenie wygrali. We wczorajszym meczu, przewagę posiadali kalifornijczycy jednak Brodeur zapewnił gospodarzom zwycięstwo. Kings mają większy potencjał w mojej opinii, tak w ataku, jak i w szeregach defensywnych. Co nie udało się za czasów Wayne&#39;a Gretzky&#39;ego uda się Kopitarowi i spółce.
LET&#39;S GO KINGS :!:
przez całe play-offy wytypowałem źle zwycięzców bodajże trzech par ????
świetny sezon za nami, emocjonujący do samego końca.
 
J 7K

juanroman08

Forum VIP
Chyba nikt takiego akurat końca się nie spodziewał :? ... oczywiście jestem zadowolony że Stanley trafił w ręce Kings, ale ten 6 mecz to tak naprawdę tylko 10 minut wyrównanej twardej walki, to co działo się później nie wymaga chyba komentarza. Pozostaje niedosyt że tak Devils zakończyli tą serię, ale cóż silniejszy wygrywa i tą łatkę można przypiąć drużynie z LA. Osobiście na miejscu hokeistów Devils byłbym lekko wk*** na Bernier&#39;a za to co zrobił i to jeszcze w sytuacji gdy nie było żadnego zagrożenia dla New Jersey.
MVP dla Quick&#39;a na pewno zasłużone i co do tego nie ma chyba wątpliwości, ale również na duże słowa uznania zasłużył Kopitar który przez całe PO był w świetnej i równej formie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
lipex 349

lipex

Użytkownik
No to koniec niestety. Znowu po dziewięciu miesiącach trzeba się pożegnać z najlepszą ligą świata. Na pewno Stanley Cup trafił w ręce najlepszej drużyny Play-offów, chociaż tego nikt się nie spodziewał. Widzimy się 21-ego czerwca w Las Vegas ;) A potem w Pittsburghu na drafcie.
 
odi 2,3K

odi

Forum VIP
Emocje opadły, resztki szampana już wypite ????
Wspaniały sezon w NHL zakończony, przed nami jeszcze dwie fajne imprezy tj. rozdanie nagród w Las Vegas i draft w Pittsburghu, ale na lód już żadne ekipy nie wyjdą przez najbliższe tygodnie.
Czas więc na małe podsumowanie, w tym roku dział NHL zrobił spory krok na przód, napisaliście znacznie więcej postów niż w zeszłym sezonie, sporą aktywność wykazywała grupa 5-8 userów a nie tak jak to miało miejsce w poprzednich latach 2-4 użytkowników.
Cieszy mnie bardzo, że dobrze w towarzystwo NHLowe weszli &quot;debiutanci&quot; czyli Lipex i Lutek . Nie można zapomnieć o cennych uwagach JuanRoman08 , niepokornego ale czasem przydatnego PhillipSa a także Yem Uoniaki, Konrado87 Snice , Funt , stardog i reszty.
Dyskusja była zawsze na poziomie czasami zawzięta ale obyło się bez wyzwisk i niepotrzebnych mało eleganckich akcentów. Duże brawa dla wszystkich i do zobaczenia w przyszłym sezonie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
somsiaq 44

somsiaq

Użytkownik
Dwa słowa dodam i ze swojej strony... Pierwszy sezon NHL mam za sobą ( ten tylko, jako baczny obserwator, ale już następny myślę włączyć się do dyskusji ???? ) i muszę powiedzieć, że mam same pozytywne odczucia. Po pierwsze, jak wiele osób podkreśla, najlepsza liga świata... świetna, efektowna gra.. fantastyczna atmosfera wśród kibiców... wszystko to sprawia, że oglądając mecze nie da się nudzić ????
Po drugie pod względem typowania to chyba jedyna gra, w której nie jestem na ⛔ :p
Do finału wdarły się dwie drużyny, które od samego początku sobie upodobałem ???? No szkoda, że finał nie może liczyć 3 zespołów, bo i Pingwiny bym tam chętnie zobaczył ????
Po tym sezonie mogę tylko żałować, że zainteresowałem się tym sportem tak późno, ale za to tym bardziej wyczekuję kolejnego sezonu ????
Pozdrawiam wszystkich typerów z tego działu, bo naprawdę wybornie typowaliście mecze i dzięki Waszym analizą udało mi się wiele ciekawego dowiedzieć o zespołach występujących na taflach NHL ;)
 
yem-uoniaki 4,1K

yem-uoniaki

Użytkownik
Odi, za rok powinno być jeszcze lepiej. To świetna wiadomość, że jest nas coraz więcej. Fajnie, że ludzie dostrzegają coś poza piłką kopaną. A moim zdaniem w hokeju można się zakochać jeszcze szybciej, niż w futbolu. ;)
Piłka nożna nie jest czystym sportem, tam korupcja zaczyna się na poziomie klas okręgowych i idzie w górę (co widać po naszej ekstraklasie, czy jak jej tam). Zresztą, ten problem trapi prawie cały piłkarski świat. Tego nie można zestawiać z hokejem, gdzie &#39;brudne&#39; akcje mają miejsce sporadycznie, prawie nigdy o nich nie słyszymy. Nie ma hegemonii. Kiedy rozpoczynają się futbolowe zmagania na najwyższym poziomie, w ciemno możemy typować 2-3 drużyny, i któraś z nich z pewnością sięgnie po tytuł. A w naszej NHL? Kto przy zdrowych zmysłach stawiał, że Kings sięgną po Stana, po tak przeciętnym RS (czy nawet przed sezonem)? Mówiło się o Penguins, a ci zostali zamordowani w Ist Round, były głosy na Bruins, a ci przegrali z hejtowanymi Capsami, wielu wspominało o głębi składu Canucks i Flyers, a te drużyny i tak w kiepskim stylu pożegnały się z play off. Tymczasem wygrali Kings, którzy w pewnym momencie sezonu mieli drugą po Jackets najmniejszą średnią ilość strzelonych goli na mecz. Czego chcieć więcej? ;) Z tego miejsca pozostaje mi podziękować za fajne dyskusje, świetne i ciekawe analizy i za to, że dział trzymał bardzo solidny poziom - tutaj ukłon w stronę Moderatorów.
Oby (nie zapeszając) do przyszłego sezonu ! ????
 
campeone2000 50

campeone2000

Użytkownik
Fascynujące playoffy. Przez wielu zapamiętane będą jako jedna wielka niespodzianka! I to jest piękne -rzecz jasna nie typersko- ale piękne ;)
Osobiście nie sympatyzowałem z Kingsami. Wynikało to zapewne z tego, że nadal przed oczyma mam obraz Królów pod wodzą wiekowego już Murraya. Drużynę wolną, leniwą, strzelającą bramek jak na lekarstwo i przede wszystkim drużynę, która sprawiała wrażenie ospałej. Trzeba jednak powiedzieć, że potencjału nigdy jej nie brakowało, ale jakoś nie potrafiono go wykorzystać. I tutaj pora wspomnieć o Sutterze, kolejnym kanadyjczyku za sterami LA Kings ale jakże innemu od swojego poprzednika. Nie będzie chyba przesadnym stwierdzenie, że wykrzesał z tej drużyny, bądź, co bądź pozbawionej charakteru wolę walki i sprawił, że chłopaki uwierzyli we własne umiejętności. Jasne, z pozoru wydaje się to banalne, ale fakty są faktami- hokeiści z miasta aniołów grali nie tylko efektywny ale i efektowny hokej. Nie bali się nikogo i mimo lekkiej zadyszki pod koniec pokazali klasę. Po tym jak rozprawili się z Nutkami życzyłem im Stanleya, bo po prostu zasłużyli.
Na jednym piedestale obok Darryla Suttera trzeba postawić rzecz jasna zawodników -o czym już wspomniałem- jako monolit. Ja jednak mimo wszystko chciałbym wyróżnić trzech panów. Jeff Carter, Dustin Brown i przez niektórych niesłusznie okrzyknięty bohaterem Jonathan Quick. Ja nazwę ich jednak niepoważnymi. Moja opinia może być delikatnie stronnicza, gdyż w tym sporcie to właśnie &#39;goalies&#39; kręcą mnie najbardziej. Pozycja bramkarza w NHL jest wyjątkowa. To jakim szacunkiem się cieszy wśród graczy jest niesamowite. Bramkarze w chwili ubrania kasku stają się zabójcami, nie rzadko też są totalnymi wariatami. Kocham ich wszystkich miłością szczerą i czysto heteroseksualną ;) Ale quickly wracając do Quicka, uważam, że gość jest niesamowity. Nie zmieni to oczywiście faktu, że moim ulubionym goalie jest Roberto Luongo. Quick jednak po tym sezonie wspiął się do czołówki ;)
Na koniec należy wspomnieć o miłych niespodziankach w postaci postawy Kojotów z Arizony i Panter z Florydy. Napsuli trochę krwi uznanym markom w tych playoffach i szacunek im za to. Osobiście cieszy mnie postawa Stołecznych z Waszyngtonu. Nigdy nie ukrywałem sympatii do nich i z przyjemnością patrzyłem jak powieźli Bruins ;)
Co czeka nas w przyszłym sezonie? Myślę, że Kings nie powtórzą swojego wyczynu. Historia pokazała, że w NHL przeważnie underdog pokonuje mistrzów, presja może zrobić swoje. Druga sprawa to jak zachowają się wielcy przegrani? Penguins, Red Wings, Rangers, czy Blackhawks w następnym sezonie na pewno nie odpuszczą.
Pozdrawiam wszystkich. Jak reszta nie mogę nie przyznać, że przyjemnie czytało się Wasze analizy, fajnie, że tak egzotyczny w Polsce sport ma swoje grono maniaków ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom