Pozostałe turnieje snookerowe (Shoot-Out, CLS i inne)

[krol-julian]

Dzisiaj mega promocja dla mnie w meczu :
Swail - Davis 2 kurs 2,10 !!!
Swail słabo grał w dotychczasowych meczach. Nie grał z nikim wielkim a przegrywał lub męczył zwycięstwo 5-4.
Dla mnie to naprawdę super kurs do zagrania.

 

[sebastw]

W jakim buku można obstawiać ten turniej?

 

[assitalia]

W jakim buku można obstawiać ten turniej?

Właśnie też nie wiem. Wczoraj można było w Sportingbet, ale teraz oferty już nie ma. Pewnie dlatego, że mecze już się zaczęły choć mimo to powinna być na kolejne, bo przecież wszystkiego nie rozgrywają o jednej godzinie.

 

[krol-julian]

Ja obstawiam to w fortunie .
Spróbowałem najpierw :
Ebdon - Swail 1 po kursie 1,7

 

[krol-julian]

 

[assitalia]

No rzeczywiście na Davisa kurs przesadzony. Gdybym miał możliwość to zagrałbym też na Trumpa. Habib to kompletny amator. Uwaga na Tajów, bo grają u siebie i zrobia wszystko aby wypaść jak najlepiej.

 

[krol-julian]

No i kolejny plusik ????
Ebdon wygrał 5-4 ze Swailem .
Swail prowadził już 0-3 i 2-4 a mimo to poległ .
Ebdon - Swail 5-4 ( 26-40,8-41,30-31,48-12,28-2,2-36,37-14,51-18,53-8)

 

[atpwta]

Dzisiaj mega promocja dla mnie w meczu :
Swail - Davis 2 kurs 2,10 !!!
Swail słabo grał w dotychczasowych meczach. Nie grał z nikim wielkim a przegrywał lub męczył zwycięstwo 5-4.
Dla mnie to naprawdę super kurs do zagrania.

Napisałeś, że kurs super do grania... Swail wygrał 5:0. Rozgromił Davisa...

 

[assitalia]

Napisałeś, że kurs super do grania... Swail wygrał 5:0. Rozgromił Davisa...

Ja osobiście nie grałem ale to spora niespodzianka. Warto mieć przeciez na uwadze, że Davis to aktualny mistrz świata na sześciu czerwonych, a więc w Bangkoku broni tytułu. Swail nigdy nie był i już nie będzie snookerowym geniuszem. Davis zresztą też. Mając jednak na uwadzę wyniki w tej uboższej odmianie snookera z poprzednich zawodów również sądziłem, że Davis wygra.

 

[krol-julian]

Napisałeś, że kurs super do grania... Swail wygrał 5:0. Rozgromił Davisa...

No niestety . Doszło do prostej przyczyny .
Davis miał awans w kieszeni a Swail po porażce z Ebdonem musiał wygrać i Davis się podłożył . Nie wziąłem tego pod uwagę - zdarza się .
Jak ktoś zagrał Ebdona po 1,7 i dzień wcześniej Davisa po 1,4 to ma 2/3 trafione więc nie jest źle .

 

[assitalia]

Dziś graja w 1/32 finału i 1/16 finału. Osiem meczów tej pierwszej fazy pucharowej już sie odbyło. Oto wyniki:

Jamie Jones - Supoj Saenla 6-3
Stuart Pettman - Mark Selby 3-6
Joe Perry - Andrew Pagett 6-5
Noppon Saengkham - Peter Ebdon 6-4
Barry Hawkins - Mohammed Mustafa Shehab 6-5
Thepchaiya Un-nooh - Nigel Bond 6-2
Mark J. Williams - Alfie Burden 4-6
Noppadon Noppachorn - Jimmy White 2-6

Sensacyjnie z mistrzostwami pożegnali się Williams i Ebdon. Ciężko miał też Hawkins. Dalej grają White i Selby.

Oferta na pozostałe mecze 1/32 finału:



Ja pograłem taką mini tasmę: Holt, Trump, Wattana, Greene, Harold, Cope i Bingham. Jeśli nie będzie niespodzianek to powinno wejść. Najbardziej liczę na Cope'a na którego kurs jest dobry bo gra z obrońca tytułu. Davis jednak w pojedynku ze Swailem pokazał, że można go łatwo pokonać.

 

[assitalia]

No nie wierzę: http://forum.bukmacherskie.com/f15/typy-assitalia-8595-63.html#post1735156

Bingham ty ofermo :|

Jak ktoś zagrał cały kupon to przepraszam, jak ktoś wybrał sobie poszczególne pojedynki i ominął tego słabeusza to gratuluje. Szczególnie cieszy wynik Cope'a, tak jak się spodziewałem, mistrz świata na sześciu czerwonych z 2009 roku lekko ograny.

Pary 1/8:

Jamie Jones - Mark Selby
Joe Perry - Noppon Saengkham
Barry Hawkins - Thepchaiya Un-nooh
Alfie Burden - Jimmy White
Michael Holt - Judd Trump
Ricky Walden - James Wattana
Gerard Greene - Dave Harold
Jamie Cope - Passakorn Suwannawat

Oferty narazie nie ma, ale jak by się pojawiła to polecam Selby'ego, po którego wynikach widać, że przyjechał tu nie dla zabawy oraz Cope'a. Suwann coś tam już z Binghamem wygrać nie powinien. Pozostałe mecze ciężkie. Kibicuje Jimmy'emu i Wattanie ale rywali mają bardzo trudnych.

 

[pitekk]

No wreszcie dorwałem się na dłużej do kompa.
Ass, taśma świetna, obstawiałbym podobnie, ach ten Bingham...
Po obecnych wynikach 1.53 na Selby'iego kusi. Ja mimo wszystko odpuszczam te MŚ, ale Perry dla Marka to powinna być łatwa przeprawa.
Co do innych wystawionych kursów na Sportingbecie, to znów potwierdzę zdanie Assa i grałbym na Cope'a. 1.61 to dobry kurs, a Jamie nieźle poczyna sobie w tym turnieju. Myślę, że Greene nie da rady.
White vs Hawkins - może być zacięte spotkanie. Ja uważam jednak, że górą będzie Barry i tutaj kolejny ciekawy kurs 1.66. Jimmy to już nie to, wprawdzie w MŚ na 6 czerwonych jak dotąd szło mu dobrze, ale Hawkins powinien dać sobie radę.
Co do spotkania Holta z Waldenem - dla mnie NO BET. Holt jak to Holt - raz świetnie, a raz kompromitująco. To samo Ricky, który często nie potrafi ustabilizować formy. Może być różnie, ja bym tego nie obstawiał.

 

[assitalia]

W finale Selby i Walden. Faworytem buków jest Selby (1,57) i ja sie do tego przychylam choć nie ukrywam, że postawa Waldena na tym turnieju jest dla mnie sporą niespodzianką. Mimo to sądze, że mistrzem świata na sześciu czerwonych znów zostanie snookerzysta o imieniu Mark..

 

[marcinglg]

Jako że nie ma odpowiedniego tematu tutaj wrzuce mój typ

PREMIER LEAGUE w SNOOKERA

John Higgins - Neil Robertson Typ: Neil Robertson 2.17 ​

O 20:30 w Guildford Spectrum w Anglii w ramach II rundy spotkań Premier League zagrają ze sobą dwaj bardzo znani i świetni snookerzyści. Na początku trzeba powiedzieć że obaj w I rundzie grali i lepiej spisał się Szkot który wygrał jedno spotkanie a drugie przegrał, za to Australijczyk zakończył swój udział na pierwszym meczu. John Higgins w tym sezonie to jak nie on, słabsze występy bo tak trzeba nazwać to że tylko raz znalazł się w 1/4 w tym sezonie. Gra słabo niepewnie a chyba wszystko zacięło się w nim w meczu w Australii gdzie przegrał ze stanu 4:0 przegrał z Matthew Seltem 4:5. W następnych miesiącach radził sobie słabiutko w PTC 7-4 bilans spotkań gdzie ma rywali średniej rangi. To wszystko spowodowało spadek w rankingu na 2 miejsce chociaż Selby czy Ding już siedzą mu na ogonie. W drugim ważnym rankingowym turnieju w Shanghai Masters odpadł w 1/4 właśnie z Robertsonem po porażce 5:2 wcześniej pokonał Binghama i Davisa po 5:2. Ogólnie Higgins jest w dołku co do Premier League wygrał w 1/2 Whitem 3:0 ale potem przegrał ze świetnym wtedy Matthew Stevensem. Co do jego historii startów to w finale Premier League był 4 razy i raz wygrał w 1999 roku ale w finale już nie grał od 3 lat. Neil Robertosn bardzo ładnie radzi sobie w tym sezonie. Niestety nie wygrał żadnego turnieju ale gra bardzo poprawnie. Zaczął tak jak Higgins słabo bo u siebie w domu w 1/16 przegrał po zaciętym boju z Dominici’em Dalem 4:5 co było wielką niespodzianką dla jego kibiców. Później jednak jego forma stale rosła w turniejach rangi PTC w których z turnieju na turniej dochodził dalej bilans w 3 PTC których grał (o jeden mniej niż Higgins) 10-3 ostatnio w Niemczech doszedł aż do 1/2. Ale ostatnio grał jak większość czołówki Snookera w Szanghaju, gdzie spisał się świetnie 5:1 z Wenbo potem 5:2 z Holtem i 5:2 właśnie z Higginsem w 1/2 przegrał z bezkonkurencyjnym teraz Markiem Williamsem po wielkim boju 6:5. Widać że Australijczyk jest w bardzo dobrej formie co daje mu tylko 5 miejsce w rankingu ale coraz więcej punktów wpada do jego dorobku. Ogólnie to Neil gra już drugi raz w PL żeby coś ugrać w tym roku musi wygrać dziś bo zostały mu tylko dwa występy oprócz dzisiejszego. Wiadomo Premier League to gra o pieniądze i prestiż jednak chyba Australijczyk ma przewagę psychiczną i chyba jest w lepszej formie od utytułowanego Szkota. Kurs zachęcający a wiadomo do 3 to wszystko się może zdarzyć.

 

[davey_watt]

Z PLS na czwartek:
Higgins - Stevens 1 1.50
Matthew obecnie nic nie gra. Tydzień temu z O'Są wbił może z 5 bil w całym meczu, w Warszawie porażka w 1 rundzie z ogórkiem. Jakoś nie wierzę w metamorfozę w tak krótkim odstępie czasu. Popełniając takie błędy, Higgins powinien go wypunktować. Dla Jasia to okazja na rewanż, za porażkę w finale, bodaj w 1 kolejce PLS. Jednak to wtedy Stevens grał jak natchniony, oby teraz było w 2 stronę.
Spróbuję nawet z handi (-1,5 fr.)
w meczu Williams-Trump skłaniałbym się ku temu 2, jednak to co mi najbardziej pasuje w tym meczu to over na setki. Jeśli się to nie skończy w 3 frejmach, to powinna paść co najmniej 1 setka , bo obaj usposobieni ofensywnie
Beznadziejny wieczór. Na Higginsa te zmiany w regulaminie PLS wpłynęły bardzo negatywnie. Daleko od swojej normalnej dyspozycji, ciężko mu się było zmieścić w czasie i do tego błędy w klarownych sytuacjach-niedopuszczalne. A w shootoucie to już nie miał czego szukać ze Stevensem. Brawa dla Matju, nie doceniłem go

 

[marcinglg]

John Higgins - Matthew Stevens Typ: Higgins 1.47 ​

To już piąty wieczór tegorocznej Premier League w Snookerze. Na dziś zaplanowano bardzo dwa ciekawe pojedynki. Pierwszy z nich to mecz pomiędzy Johnem Higginsem a Matthew Stevensem. Obaj panowie trochę pod formą ale na pewno będzie to ciekawe spotkanie.
Szkot tego sezonu na pewno nie zaliczy do udanych. Ostatnio grałem przeciwko niemu ale w pojedynku z moim zdaniem najlepszym graczem tego sezonu Robertsonem. Jednak Higgins gra coraz lepiej od w porównaniu do początku sezonu teraz radzi już sobie coraz lepiej. John w obu ważnych turniejach zawodził bo w AO odpadł już w I meczu a w SM w 3 ze wspomnianym Robertsonem. W PTC radził sobie w kratkę jednak zawsze coś potrafił wygrać i ugrać trochę pieniędzy. Po Shanghai Masters wystąpił w PTC5 gdzie doszedł aż do finału ogrywając wysoko wszystkich rywali w tym Robertsona 4:1. W finale porażka z Higginsonem który radzi sobie ostatnio świetnie. Do Polski Szkot nie przyjechał i spokojnie przygotowuje się do kolejnych startów. Premier League to w końcu liga w której zawsze odgrywał ważną rolę a w tym sezonie zajmuje już po 2 swoich występach dopiero 8 miejsce. Więc jeśli chce wejść do Finałowej rundy dziś musi wygrać bo trzecia porażka może te szanse przekreślić. Ogólnie Higgins widać że jest podrażniony tym wszystkim i że nie idzie mu tak dobrze jak w ostatnich latach, ale powolutku buduję formę.

Matthew Stevens lata świetności ma już za sobą i przeżywa głębszy kryzys. Walijczyk w tym sezonie wielu punktów nie zdobył bo w AO odpadł w I rundzie a w SM w III przegrywając 0:5 z Williamsem. Matthew gra słabo a ostatnie porażki z naprawdę bardzo słabymi graczami to pokazują. W PTC słabizna i to spora. Wygrał tylko 4 spotkania co jak na niego jest bardzo słabym wynikiem. Ostatnie dwa PTC to katastrofa. A Anglii w I rundzie przegrał z Rodem Lawlerem 1:4 a w Polsce przegrał też 1:4 z graczem o którym nigdy nie słyszałem i nawet wikipedia go nie ma w swoich danych... Porażki z takimi graczami i to dwie pod rząd to nie przypadek. Ewidentnie Walijczyk nie jest w formie i chyba dziś tej formy nie odzyska.. Co do jego występów w Premier League to w I kolejce wygrał oba spotkania i to z Robertsonem 3:0 i właśnie z Higginsem 3:0 ale to było 18 sierpnia w II swoim występie przegrał szybko 3:0 z Ronniem zdobywając tylko 12 punktów w całym meczu.

Kurs jest mały na -1.5 jest już ciekawszy i moim zdaniem 3:1 to jest max ale jednak uważam że będzie tutaj gładziutkie 3:0 dla Szkota. Higgins wraca powoli do formy co pokazał w PTC 5 do Polski nie pojechał więc nie jest zbytnio przemęczony. Ważne jest też to że musi teraz wygrać chociaż jeden mecz żeby marzyć o jakiś normalnym wyniku w tej edycji PL. Walijczyk w bardzo słabej formie co pokazują ostatnie mecze. Wszystko przemawia na korzyść Johna.


Moje propozycje:

Higgins 1.47
Higgins -1.5 2.10

Na sucho:

Trump +1.5 1.55
Trump 2.03

Betsafe

 

[davey_watt]

Na jutro Trump -1,5 kurs 2.75 całkiem całkiem. Trump póki co daleko w tabeli, ale grał tylko 2 mecze. Z czego przegrał tylko 1 frejma. W przyszłej kolejce zagra z OSą, więc o punkty będzie ciężej. Trzeba pokonać Aliego, który go wyprzedza i to najlepiej nie tracąc frejma. Do tego jeszcze ostatnio pojawiły się informacje o nawrocie choroby Cartera. Ali spisuje się w tych rozgrywkach nad wyraz dobrze, ale wyniki ma według mnie ponad grę. Pokonał Dinga, który rozegrał prawdopodobnie najgorszy mecz w karierze, w finale szybka przegrana z Osą, 2 kolejka- po loteryjnym shootoucie pokonał Williamsa, wykorzystując jego błędy, a w finale rewanż zebrał Ding. 2 finały świetny wynik, ale oba przegrane. Do kolejnego go Trump nie wpuści mam nadzieję.
Powinien być z tego ciekawy mecz. A Trampek to mój cichy faworyt do zgranięcia Ronniemu tytułu, dobry występ jutro znacznie przybliży go do półfinałów.

 

[davey_watt]

Na jutro Trump+Selby=2.04.
Z uporem maniaka na Judda, rywal tym razem z wyższej półki, ale też Lee po drodze nikogo wielkiego nie pokonał, a często u niego dobra gra kończy się gdy spotka bardziej wymagającego rywala.
Po tym jak pokonał Lisowskiego, YuDelu był moim pewniakiem do niezłych wyników w tym turnieju, niestety pozostałych 2 meczy nie było jak obstawić, szansa przepadła, a Bingham ma sezon życia więc nie będę ryzykował, chyba, że kurs podskoczy na live.
No i na deser KenDo, McManus sprawił sporą niespodziankę, wyeliminował Murphiego, ale co Ken wyrabiał ho ho, powracał do meczu z Carterem jak za najlepszych lat. Po kolejnym horrorze górą będzie Irlandczyk ;]
1.75+1.33 Higgins na dokładkę, może Robertson , bo też jest w sztosie od pewnego czasu
Jak widać wszystko do czasu. Brawo dla McManusa
Jeśli będzie gdzieś możliwość obstawiania 1/4 to Selby 1.5 +Robbo 1.4 pójdzie. A z doga zaatakuje McManusa, jeśli kurs będzie znośny
Ostatni typ na PTC8 - Robbo - Allen 1 1.66

 

[davey_watt]

MŚ seniorów.
Wygra Steve Davis 6.0 za najlżejszą ze stawek ;]
Brakuje najlepszych zawodowców. Jest za to Cliff Thorburn ???? Nagrody jak na taki turniej robią wrażenie, 18 tys funtów dla zwycięzcy.
Mecze do 2 wygranych, do tego dochodzi 30 sekundowy limit na zagranie. Wygra raczej ktoś z 4: Davis, Drago, Bond, White
Drabinka: ( następne rundy będą losowane)

• Tony Drago – Steve Davis
• Dene O'Kane – Neal Foulds
• Karl Townsend – Steve Ventham
• John Parrott – Joe Johnson
• Jimmy White – Tony Knowles
• Nigel Bond – Dennis Taylor
• Gary Wilkinson – Darren Morgan
• Cliff Thorburn – Doug Mountjoy[a1]

Tytułu broni White. Davis w zeszłym roku był w finale. Faworytem niby Bond, który ma łatwy 1 mecz.
Ranking nie gra, a forma Davisa robi na mnie wrażenie od turnieju w Warszawie. Rywal w 1r bardzo trudny, ale jak jego przejdzie to powinno być dobrze. Formuła turnieju bardzo loteryjna, więc ciężko coś przewidzieć. Jeśli wierzyć wikipedii, to Davis na nierankingowe zwycięstwo czeka od 98 roku. Czas na triumf po 50.