>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Progresja na remis. Zbadany zysk. Symulacja bieżąca.

rrobcioo 31

rrobcioo

Użytkownik
How to bite it, without eating it?
@mario72k

Na wstępie dzięki za taki obszerny wpis. Lubię jak ktoś czyta ze zrozumieniem i potrafi swoje refleksje przelać na słowa - nawet gdy ma w zamiarze pokazać, że się mylę (choć nie do końca jest to Twoją intencją jak widzę).

Zadałeś wiele pytań, ale jakoś postaram się na nie rzeczowo udzielić odpowiedzi. Mam nadzieję, że wyczerpujących ale jeśli nie to możesz drążyć dalej - chętnie podyskutuję.

  1. Oczywiście, że prawdopodobieństwo padnięcia remisu jest w tym wypadku ujęte jedynie poglądowo. Wysokość tego prawdopodobieństwa nie ma najmniejszego znaczenia na przebieg progresji, a jedynie obrazuje szansę (tylko statystyczną) na uzyskanie konkretnego ciągu zdarzeń jednakowych (w tym przypadku ilość spotkań bez remisu). Jak to się ma do rzeczywistości ładnie pokazuje progresja francuska ????
    Prawdopodobieństwo to jest dla każdego spotkania inne i (co ważne) jedynie szacunkowe. Nie da się go określić dokładnie.
  2. Czy to dobry sposób na wybór drużyny pod progresje (mój)? Szczerze mówiąc nie wiem. Wydaje mi się, że podążając za trendem w statystyce można nieco zwiększyć swoje szanse, ale nie można mieć gwarancji. Jak to jest z Twoją metodą - tego też nie wiem, ale przypomina mi to nieco tok rozumowania w stylu: &quot;są chmury, zaraz będzie świecić słońce&quot;. Skoro trend jest taki sam dla obu sposobów, dlaczego skłaniasz się ku temu mniej logicznemu?
  3. Podkreślałem to w tym temacie już kilkakrotnie. Pojawiły się tutaj cztery progresje aby zwyczajnie zapobiec nudzie ???? Prowadząc temat z czterema drużynami cały czas coś się działo, a i wniosków płynęło cztery razy więcej. W normalnych warunkach nie zagrałbym więcej niż jednej progresji, bo to zbyt duże ryzyko w stosunku do zysków. Period.
  4. Co zrobię? Dobre pytanie, bo sam nie wiem do końca. Z jednej strony mam kilka potwierdzonych przypadków, które mówią mi, że mam rację, bo bilans jest na zielono, a zysk choć nie duży, to zawsze zysk. Z drugiej strony zmierza ku mnie widmo bankructwa w progresji francuskiej i tak dotkliwa przegrana może bardzo, ale to bardzo zaboleć i zmienić światopogląd, choć w tym przypadku upatruję sporo swojej winy (kiepsko przyłożyłem się do wyboru drużyn do wszystkich czterech progresji - chwała Buku, trzy z nich bronią się same).

    (A) Myślę, że jest dość dobry pomysł. Należało by założyć, że jeżeli nie uda się zakończyć progresji powiedzmy do 7 poziomu, następne stawki powinny być dobierane na zasadzie progresji na stały zysk 1$. Zmniejszyłoby to szansę bankructwa o kolejne kilka procent, które w ogólnym rozrachunku mogłoby uratować nam tyłek przed niezłą wtopą. Myślę, że zasymuluję coś podobnego na przykładzie progresji na Metz, o ile okaże się ona wtopiona (a mam przeczucie, że tak się stanie).

    (B) Wedle mojej wiedzy tak też uczyniłem. Nie startowałem z progresją od pierwszej kolejki każdej z lig. Gdy rozpoczynałem je umieszczać w tym temacie, poszczególne ligi miały już za sobą od 3 do 6 kolejek (o ile mnie pamięć nie myli). Uzyskanymi w tym czasie wynikami również sugerowałem swój wybór - na pohybel jak się okazuje...​
  5. Jakoś mi się odpowiedź ukształtowała we wcześniejszych wywodach.
  6. PYTANIE: Nie. Przy wyborze wahałem się pomiędzy Metz a Troyes - jak widać z tą drugą bardziej byłoby mi po drodze. Mało tego. Gdy progresja na Metz osiągnęła 6 poziom ponownie zawahałem się przy możliwości zmiany drużyny na inną (np. Troyes), ale nie zrobiłem tego będąc przekonany, że remis paść musi. Chciałem też, jak sam to ująłeś &quot;ciągnąć to ze względów proceduralnych&quot;, bo muszę się przyznać, że poprzednie wyniki napełniły mnie pychą, która przesłoniła trzeźwość myślenia i zagłuszyła zdrowy rozsądek, który przecież podpowiadał...
    Wejście w tym momencie odradzam, bo z założenia nie polecam gry progresją!
  7. LATE QUESTION: Sam zadaję sobie to samo pytanie. Dlaczego nie teamy z poprzednich eksperymentów? Pamiętam, że jeden zespół nie grał już chyba na danym szczeblu rozgrywek, a wybierałem z pośród tych z najwyższym współczynnikiem. Jeżeli zerkniesz na dane z poprzedniego sezonu to zrozumiesz kryterium wyboru. Inna spraw jak to się ma do rzeczywistości.


Mam nadzieję, że jest wyczerpująco i pozdrawiam,
rrobcioo
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
rrobcioo 31

rrobcioo

Użytkownik
Spotkania nadchodzące zamieszczam trochę wcześniej z uwagi na plany w weekend. METZZZZZZ!!!!

PROGRESJA#1 (Serie B)[Lvl. V]
10.12.11. Vicenza - Empoli ⛔
kurs: 2.90 (Archiwum Betexplorer.com)
Stawka: 16$
PW: 46.4$
Bilans: -8.04$
PROGRESJA#1 (Serie B)[Lvl. VI]
17.12.11. Empoli - Grosseto
kurs: 3.11 (Pinnacle)
Stawka: 32$
PW: 99.52$
Bilans: -40.04$

PROGRESJA#2 (Liga de Honra)[Lvl. III]
10.12.11. Naval - Estoril ⛔
kurs: 3.05 (Archiwum Betexplorer.com)
Stawka: 4$
PW: 12.2$
Bilans: +2.7$
PROGRESJA#2 (Liga de Honra)[Lvl. IV]
17.12.11. Estoril - Moreirense
kurs: 3.20 (Bet365)
Stawka: 8$
PW: 25.6$
Bilans: -5.3$

PROGRESJA#3 (Ligue 2)[Lvl. X]
02.12.11. Monaco - Metz ⛔
kurs: 3.08 (Pinnacle)
Stawka: 512$
PW: 1576.96$
Bilans: -1023$
PROGRESJA#3 (Ligue 2)[Lvl. XI]
16.12.11. Metz - Lens
kurs: 3.00 (WillHill)
Stawka: 1024$
PW: 3072$
Bilans: -2047$

PROGRESJA#4 (Segunda Division)[Lvl. VI]
10.12.11. Huelva - Huesca ✅
kurs: 3.25 (Archiwum Betexplorer.com)
Stawka: 32$
PW: 104$
Bilans: +56.58$
PROGRESJA#4 (Segunda Division)[Lvl. I]
17.12.11. Cordoba - Huelva
kurs: 3.33 (Pinnacle)
Stawka: 1$
PW: 3.33$
Bilans: +55.58$
 
detmold 6

detmold

Użytkownik
Na progresji wygrywałem sumy rzędu 10000 PLN i przegrywałem takie same, ogólnie wychodziłem na zero. Więc wiem jakie to ciśnienie na wyższych poziomach gdy grasz za prawdziwą kasę ale do rzeczy.
1. W/g mnie zbyt dużą uwagę przykładasz do wyboru drużyny. W przypadku remisów takie prawdopodobieństwo jest naprawdę trudne do oszacowania. Statystyki historyczne to nie jest wiarygodne źródło. Najbardziej mierzalny jest % remisów na ligę z ostatnich kliku latach. Wiem, że na tym polega test i chcesz go przeprowadzić rzetelnie i wyciągnąć wnioski, pochwalam to bo rzadko taki temat trafia się na tym forum.
2. Nie odniosłeś się do mojego wcześniejszego postu z danymi historycznymi remisów. Rozumiem progresja nawet wirtualna na żywo to odniesienie kapitału do kursów i stawkowania do tego dochodzą emocje. Jednak dysponując obszernymi danymi statystycznymi typu seria bez remisu jednej drużyny mógłbyś postawić hipotezę a następnie ją zweryfikować i byłoby to o wiele bardziej wiarygodne i mierzalne niż wirtualna progresja na 5 drużyn. Bo wtedy możesz zweryfikować statystyki dla np. 100 drużyn lub 1000 tylko trzeba do tego przysiąść i to zebrać albo znaleźć.
3. Twoja progresja jest nieelastyczna. Weźmy przypadek z Metz (do przerwy prowadzą 2-0 więc szansa na remis i co za tym idzie skuteczną progresję jest mała). W takim przypadku może warto by zagrać po obniżonym kursie 2.0 lub nawet 1.5 odrobić część kapitału na 2 razy (?) Tak naprawdę za spory kapitał obstawiasz zdarzenie, który ma większe szansę na porażkę niż na sukces. Może przy dużych stawkach warto spłaszczać kurs
 
S 0

simaopl

Użytkownik
Witam rrobcioo,
Nie ukrywam, że zainteresowałem się ostatnio metodą progresji w obstawianiu meczy. Jako, że jestem osobą, która lubi zawsze robić coś &quot; profesjonalnie &quot; zacząłem szukać licznych wątków dot. progresji. Trafiłem właśnie na Twój wątek i nie ukrywam, że przejrzałem wszystkie Twoje pliki, które wrzuciłeś i analizy, o których tu pisałeś. Sam chcę zacząć progresję wybierając drużynę z ligi francuskiej lub serie B. Mam kilka pytań, na które jeżeli znajdziesz czas proszę odpowiedz:
1) Czy aby zmniejszyć ryzyko, co wiążę się z mniejszym zyskiem warto byłoby obstawiać ciągiem Fibonacciego?
2) Którą drużynę byś wybrał do grania progresji z: Bordeaux, Vicenza, Sampdoria Genua, Auxerre, 3) Co sądzisz o takiej Sampdoria Genua która ma bilans 5 Z, 11 R i 3 P ? Czy można uważać, że nadal Sampdoria ma szanse utrzymywać taki wysoki współczynnik remisów ?
4) Czy zamierzasz zatrzymać progresję przy METZ przy, x poziomie ? Mam nadzieję, że te pytania nie sprawią Ci problemu w odpowiedzi. Zaznaczam też, że jestem laikiem, który po prostu chciałby zacząć zbudowanie solidnego fundamentu pod pierwszą sesję z progresją.
Pozdrawiam
Simao
 
favago 69

favago

Użytkownik
3) Co sądzisz o takiej Sampdoria Genua która ma bilans 5 Z, 11 R i 3 P ? Czy można uważać, że nadal Sampdoria ma szanse utrzymywać taki wysoki współczynnik remisów ?
Cały paradoks progresji polega na tym, że nikt nie jest w stanie tego określić. Równie dobrze mogą remisować do końca sezonu, jak wygrywać, czy przegrywać. Nikt nie da Ci pewnej odpowiedzi na to pytanie. Jeśli już decydujesz się na progresję, to nie polecam takiej drużyny. Powiedzmy, że zaliczyła już ona swoje remisy w tym sezonie ;)
 
S 0

simaopl

Użytkownik
Rozumiem. Właśnie dziś Chelsea zremisowała po raz pierwszy od 14. spotkań. Ciekawe czy ktoś dotrwał do 14-tego poziomu ???? Wciąż poczekam z wyborem drużyny. Nie wiem tylko jak sugerować się tą serią. Szukać drużyny, która utrzymuje serię remisów czy taka, która ma serię 2 zwycięstw albo 2 porażek np. Wiem, że powinna to być przeciętna drużyna ze środka tabeli. Stawiam na Serie B albo drugą francuską.
 
rrobcioo 31

rrobcioo

Użytkownik
@ Simaopl

Dzięki za docenienie mojej pracy - fajnie, że Ci się podoba. Na wstępie podkreślę jednak, że odradzam Ci grę progresją (powtarzam to wciąż i wciąż, bo trzeba), gdyż jest to sposób gry, który IMHO przynosi stosunkowo niewielki zysk w porównaniu z niezbędnym kapitałem i czasem gry (ten ostatni czynnik zależny jest już od rodzaju progresji). Te słowa pewnie brzmią dziwnie w tym temacie, ale prawda jest taka, że nie powstał on po to aby popularyzować, czy zachęcać do gry tą metodą, ale do udowodnienia, że nieprawdą jest (lub mocno wyolbrzymioną złą sławą), że progresja to zło bezwzględne i prowadzi prosto do piekła i bankructwa.

Ale do rzeczy:
  1. Niewiele to pomoże, bo nijak się ma do ryzyka. Wybierając ciąg Fibonacciego zmniejszasz jedynie kapitał potrzebny do grania progresją. Pytanie brzmi dlaczego? Bo po prostu nie masz tyle kasy aby grać w sposób standardowy (x2). Tak jest zapewne w 90% przypadków. Jeżeli jednak masz taki kapitał, a chcesz jedynie grać na więcej niż jedną progresję, bądź chcesz zabezpieczyć więcej poziomów progresji, to jak sam zauważyłeś, zysk będzie dużo niższy, a w rezultacie kompletnie dla Ciebie nieatrakcyjny.
  2. Ilu ludzi tyle odpowiedzi. Nie zabieram głosu w takich dyskusjach. Sorry.
  3. Kolega favago już Ci na to odpowiedział i sam nie ująłbym tego lepiej.
  4. Zgodnie z założeniami eksperymentu następne spotkanie tego zespołu będzie ostatnim, na którego zagranie pozwoli mi budżet. Jeżeli Metz nie zremisuje tego meczu, to osiągnę w tej progresji bankructwo iiiiii... nie wiem co dalej ;]


Laik, nie laik - wydajesz się mieć łeb na karku, a mało tu ostatnio takich ludzi. Tak mało, że aż mnie to zniechęca do częstego zaglądania na to forum. Dla Ciebie tymczasem pozdrowienia i życzenia owocnych przemyśleń.

Peace,
rrobcioo
 
S 0

simaopl

Użytkownik
Masz rację, w tych czasach coraz mniej można spotkać się z ogarniętymi ludźmi, szczególnie w internecie, gdzie praktycznie każdy ma dostęp i może sobie pisać co tylko zechce. Zadziwiłeś mnie z tą opinią dot. Progresji. Byłem pewien, że to będzie mój system. Po prostu ciężko trafić, żeby dojść do 10tego poziomu ale jak widać, można ( METZ ) No i wtedy jest faktycznie stres na wyższych poziomach. Czyli zostaje mi luźne typowanie meczy &quot; na czuja &quot; ? Ahh... chciałem jakoś przechytrzyć system. No cóż.. życzę z całego serca aby Metz zremisował, będę uwazać na następną kolejkę. Starcie z Angres może jak najbardziej być remisowe, więc I&#39;ll keep my finger crossed.
 
byku1705 547

byku1705

Użytkownik
Jak tak patrze na ten system to sie zastanawiam co wlasciwie jest w nim dobrego....
po pierwsze jak druzyna sporo remisuje to niewiele zarobisz....po drugie jak druzyna ma serie bez remisow to mozesz okazac sie bankrutem.... tak naprawde jedynym dobrym rozwiazaniem w przypadku progresji jest to gdy druzyna remisuje co pewien czas.... tylko wtedy przynosi to odpowiednie zyski.... reszta to albo zabawa albo bankructwo.... ale to moja opina nikt nie musi sie z nia zgadzac....Pozdro
 
V 0

variater

Użytkownik
Tak sobie czytam ten wątek i wracają wspomnienia, kiedy sam walczyłem (z) progresją ???? . Mając kilkusetzłotowy kapitał - poległem z angielskim Hullem, który nagle postanowił grać na przekór swoim dotychczasowym statystycznym dokonaniom, hehe. W ogóle do statystyk nie mam zaufania i ich rolę w ostatecznym rozstrzygnięciu oceniam na góra 15-20%, w przeciwieństwie do wielu, którzy na statystykach budują nawet algorytmy, wierząc w ich skuteczność i udział w ustalaniu wyniku na poziomie 80% (pozdrowienia przy okazji dla sympatycznego skądinąd Yar000, którego zmagania z obiektywnymi przeciwnościami w innym temacie pilnie śledzę i kibicuję jego „cudownej” formule). Co mi po statystykach, skoro dany zespół po 2-3 latach może tworzyć grupa zupełnie nowych najemników, zmienił się prezes czy też jego kochanka (również mająca wpływ na humory i decyzje prezesa) lub też „wczorajszy” Pan Jacek-księgowy nie zdążył zrobić Panu Kaziowi w piątek przelewu pensji – przez co Pan Kazio będąc rozkojarzony i zdemotywowany w sobotnim meczu, dając z siebie ostatecznie tylko 77% mocy, o anomaliach pogodowych i biorytmach nie wspominając?... Statystyki są dobre dla przechylenia wyrównującej się szali, a nie do podejmowania podstawowej decyzji, moim skromnym zdaniem. Ale do sedna. Tak więc poległem na tradycyjnej progresji „na remisy”. Nie gram już ze 2 lata, ale tak sobie myślę, że gdybym teraz miał zacząć bądź komuś w tej kwestii coś doradzić, to polecam przemyśleć sobie progresję opartą na AKO ok. 3,0 (czyli podobnie jak kurs na remis). Kurs 3,0-3,2 można uzyskać przez układ 3-4 dobrze wyselekcjonowanych „kursików” rzędu 1,30-1,50 – czyli tzw. „pewniaków”. Jest to wg mnie ważny element minimalizacji ryzyka. Jakoś bowiem potrafię sobie wyobrazić, że dowolne chimeryczne włosko-francuskie „cuś”, jest w stanie nie zremisować przez 10 i więcej kolejek, w przeciwieństwie do tego, że nawet średniej jakości typer spudłowałby 10-krotnie pod rząd, budując kupony na ok. 3,0 AKO. Mniej prawdopodobne. Proste, a większość dobrych rzeczy, a tym samym i sukces, też opiera się na prostocie. Reasumując uważam, że sama progresja nie jest zła sama w sobie, kluczowym jest tutaj jednak właściwy dobór „stałej”. Moja propozycja walczy również z zarzutem stosunkowo niskiej zyskowności progresji, ponieważ w tym wypadku wystarczy zwiększyć częstotliwość tworzenia takich AKO 3,0 – w przeciwieństwie do nerwowego wyczekiwania przez tydzień na kolejnym mecz „Metz’ów”, co pcha typerów podświadomie do różnych innych złych decyzji. Pozdrowienia!
 
rrobcioo 31

rrobcioo

Użytkownik
D-Day
Nadszedł Dzień Sądu. Progresja na drugoligowy zespół Metz dotarła do ostatniego etapu swojego biegu. Kapitał na każdą z 4 prowadzonych w tym temacie progresji jaki założyłem sobie na samym początku zabawy wynosił 4095$. Jak widać poniżej, dzisiejszy zakład wyczerpie budżet, a tym samym zadecyduje o dalszym być albo nie być tej progresji.

Długo zastanawiałem się co stanie się gdy ta progresja nie powiedzie się. Doszedłem do wniosku iż nadal będę śledził rozwój wypadków teamu Metz, a gdy padnie upragniony remis przeanalizuje ciąg pod kątem tego co można było zrobić, aby temu zapobiec. A pomysłów mam już kilka. Nie uprzedzając faktów chciałbym jednak przyznać, że obecna sytuacja w 100% wynika z mojego zaniedbania i zbytniej pewności siebie (wiary w Metz?). Szczegóły po spotkaniu.


http://www.youtube.com/watch?v=wSBQOXngJ4U&amp;ob=av2e


PROGRESJA#3 (Ligue 2)[Lvl. XI]
16.12.11. Metz - Lens ⛔
kurs: 3.00 (WillHill)
Stawka: 1024$
PW: 3072$
Bilans: -2047$
PROGRESJA#3 (Ligue 2)[Lvl. XI]
20.12.11. Angers - Metz
kurs: 3.07 (Pinnacle)
Stawka: 2048$
PW: 6287.36$
Bilans: -4095$
 
favago 69

favago

Użytkownik
Nie uprzedzając faktów chciałbym jednak przyznać, że obecna sytuacja w 100% wynika z mojego zaniedbania i zbytniej pewności siebie (wiary w Metz?).
Ale co masz na myśli? Że nie przerwałeś progresji odpowiednio wcześnie? Bo inaczej nie rozumiem - wybrałeś zespół, rozpocząłeś progresję, która ma to do siebie (w przypadku grania na remis jednego zespołu), że jak się już raz wybierze team, to się specjalnie nie myśli, tylko stawia na niego do skutku. Jakiego rodzaju zaniedbania mogłeś tu poczynić? Nie bardzo rozumiem.
 
rrobcioo 31

rrobcioo

Użytkownik
Mogłem około 6-7 progu kontynuować ją na innym zespole. Przerwanie nie wchodzi w grę, bo to automatycznie generuje stratę na tyle dużą, że ciężko ją tym sposobem gry odrobić. Podobnie myślałem przy Empoli, ale jednak włosi zremisowali następne spotkanie. Inna kwestia to zmiana stawkowania - już nie na zysk, ale na zwrot stawki.
 
detmold 6

detmold

Użytkownik
Heh.. a tu u Ciebie rrobcioo ciągle te same utarte półprawdy na temat progresji remisowej w dodatku powtarzane przez samego autora, który notabene odwalił kawał dobrej teoretycznej roboty.
Powtarzam już po raz któryś remis w każdym spotkaniu jest zdarzeniem rozłącznym a to znaczy, że nie ma to najmniejszego znaczenia czy drużyna zremisowała czy nie zremisowała od 5, 10, 20, 50 spotkań. W związku z tym twoje stwierdzenie, że zmieniłbyś zespół przy którymś tam progu jest bez sensu i nie ma żadnych racjonalnych podstaw.
 
bo86bo 6,3K

bo86bo

Użytkownik
Ja gram na remis ale tylko w wypadku United i zawsze wyjazd a czasami mecz domowy... gram od początku tego sezonu i wygląda to dotąd następująco:
1) Manchester City - Manchester United - Mecz o Tarczę, teren neutralny
kurs: 3.15
stawka: 2zł
ew.wygrana: 6.30
stan: -2
2) WBA - MUFC
kurs: 3.80
stawka: 4zł
ew.wygrana: 15.20zł
stan: -6zł
3) MUFC - AFC
kurs: 4.33
stawka: 8zł
ew.wygrana: 34.64zł
stan: -14zł
4) Bolton - MUFC
kurs: 4.30
stawka: 16zł
ew.wygrana: 68.80zł
stan: - 30zł
5) Leeds - MUFC
kurs: 4.00
stawka: 32zł
ew.wygrana: 128zł
stan: -62zł
6) Stoke-MUFC (1-1)
kurs: 3.60
stawka: 64zł
ew.wygrana: 230.40zł
stan: 230.40-64-32-16-8-4-2=+104.40zł

Po tym zacząłem na nowo od trochę wyższego progu na start 3zł...
1) LFC-MUFC (1-1)
kurs: 3.15
stawka: 3zł
ew.wygrana: 9.45
stan: 104.40-3+9.45= +110.85zł
Po czym zaś na nowo tym razem na start 6zł
1) Aldershot - MUFC
kurs: 6.00
stawka: 6zł
ew.wygrana: 36zł
stan: 110.85-6= 104.85zł
2) Everton - MUFC
kurs: 3.40
stawka: 12zł
ew.wygrana: 40.80zł
stan: 104.85-12= 92.85zł
3) Swansea - MUFC
kurs: 3.90
stawka: 24zł
ew.wygrana: 93.60zł
stan: 92.85-24= 68.85zł

4) MU-NU (1-1)
kurs: 4.65
stawka: 48zł
ew.wygrana: 223.20zł

stan:
68.85+223.20=+
292.05zł
No i znowu od nowa... teraz 5zł na start...
1) AV-MUFC
kurs: 3.60
stawka: 5zł
ew.wygrana: 18zł
stan: 292.50-5=287.05zł
2) Basel-MU
kurs: 4.00
stawka: 10zł
ew.wygrana: 40zł
stan: 287.05-10=277.05zł
3)QPR-MUFC
kurs: 4.33
stawka: 20zł
ew.wygrana: 86.60zł
stan: 277.05-20zł=257.05zł
Jak widać póki co jest plus i to całkiem fajny biorąc uwagę,że zacząłem od 2zł... skupiłem się na drużynie i lidze w której się bardziej orientuje, wiem z kim United idzie ciężko bez względu na teren a do tego prawdopodobieństwo X w takich meczach jak z Chelsea, AFC, City jest spore... do tego jestem na bieżąco z formą MU, kontuzjami co pozwala trafić ciekawie tak jak w wypadku meczu United ze Srokami ;) Teraz wycieczka na Craven Cottage i tradycyjnie pobieram X na United tym razem stawka to 40zł, jak United wygra to będzie pięknie, zremisuje będzie zysk a jak polegnie to mówi się trudno i czeka się na kolejny wyjazd ;) każdego meczu nie gram bo bez przesady,że będę grał remis kiedy przyjedzie na OT Wigan ;) Tak to sobie wykombinowałem i tak się bawię, jak widać próg początkowy niski a z każdym przegranym zakładem kwota jest zwiększana dwukrotnie a jak mecz siądzie to jest się zawsze na plus.
tyle ode mnie i sorry jak się nie potrzebnie wtrąciłem ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
M 8,5K

mario72k

Użytkownik
Dziękuję Gospodarzowi za odpowiedź (16.12.) na moje przydługie filozofowanie.
Ad.2.
&quot;są chmury, zaraz będzie świecić słońce&quot;.
Tak, to dobre określenie tej &quot;mojej taktyki&quot;
Skoro trend jest taki sam dla obu sposobów, dlaczego skłaniasz się ku temu mniej logicznemu?
No...widzisz....tu się właśnie pięknie różnimy.....wydaje mi się, że skłaniam się ku nie mniej logicznemu :) na zasadzie, że w przekroju 4-5 lat niemal KAŻDA drużyna będąca w środku tabeli będzie miała procentowo podobny udział remisów. Uwaga: to bardzo nieprofesjonalne bo nie sprawdzone.
Ad.3.
Być może się nie zrozumielismy. Ja nie negowałem wzięcia pod lupę 4 drużyn na raz tylko zaledwie jednej drużyny z tej samej ligi.Jeśli we francuskiej w tym sezonie własnie Metz będzie czarną owcą bez remisu, a we włoskiej właśnie Empoli, a w Portugalskiej.....itd. JA wziąłbym pod lupę przynajmniej 3 drużyny z TEJ SAMEJ ligi.
Ad.4. B. Faktycznie tak zrobiłeś.... ja bazując na Twoim doświadczeniu przeczekałem więcej...12 kolejek :) i wziąłem jednak jedną drużynę (Metz [ ;-) ], z tym, że gram za grosze.
Dziękuję Ci za odpowiedzi i Twój punkt widzenia.
nadal obserwuję ten temat (wcale nie przeszkadza mi, że jest czysto teoretyczny)!
Pozdrawiam i życzę Spokojnych Rodzinnych i Wesołych Świąt!!!
 
M 8,5K

mario72k

Użytkownik
Po tym zacząłem na nowo od trochę wyższego progu na start 3zł... 1) LFC-MUFC (1-1) kurs: 3.15 stawka: 3zł ew.wygrana: 9.45 stan: 104.40-3+9.45= +110.85zł Po czym zaś na nowo tym razem na start 6zł
trochę dziwnie wyszło bo to tak jakbyś stawkowanie początkowe (3 zł czy 6 zł uzależnił od tych6,45 zł na plus jaki uzyskałeś już w pierwszym kroku:). Wiedząc jakie masz zaplecze finansowe, te 6 zł z hakiem nie powinno mieć znaczenia i od razu (przy LFC - MUFC) powinieneś chyba 6 zł wrzucić na start...
Mam pytanie: czy prowadzisz statystykę tu na forum czy tylko w swoim komputerze?
 
rrobcioo 31

rrobcioo

Użytkownik
Gwoli ścisłości i w celu dochowania formalności:
PROGRESJA#3 (Ligue 2)[Lvl. XII]
20.12.11. Angers - Metz ⛔
kurs: 3.07 (Pinnacle)
Stawka: 2048$
PW: 6287.36$
Bilans: -4095$
Stało się. Metz nie zremisowało 12-go spotkania z rzędu w Ligue 2. Oznacza to, że budżet w PROGRESJI#3 został wyczerpany, a jej status zyskał miano:
BANKRUT​

Zastanawiałem się, co to oznacza dla dalszego biegu tego eksperymentu i wnioski (te mniej oczywiste) nie przychodzą wcale łatwo. Z jednej strony udało mi się udowodnić (patrz pliki Worda w poście#1), że ten sposób gry ma swój logiczny byt, z drugiej strony jego niedoskonałości rzucają mroczny cień na całość filozofii.
Wielokrotnie podkreślałem tutaj, że nie jestem zwolennikiem, ani promotorem tego typu gry, gdyż jest ona mało efektywna w stosunku do wymaganego kapitału (który okazał się być w przypadku Metz niewystarczający) oraz czasu potrzebnego do realizacji (mowa tu o tym konkretnym sposobie gry). Po ostatnich wydarzeniach w lidze francuskiej pada jeszcze jeden, bardzo ważny argument: Nie znacie dnia, ani godziny kiedy wszystko jebnie z hukiem, niczym szkolny sedes w czasie około sylwestrowym ????
Chciałem obronić honor niedocenianej i oczernianej progresji, bo denerwowało mnie już czytanie na różnych forach opinii wygłaszanych przez &quot;graczy&quot;, z kategorii tych, którzy nie potrafią złożyć nawet kuponu systemowego, którzy twierdzili jakie to zło, szatan, &quot;wiedz, że coś się dzieje&quot;. Prawda jest jednak taka, że gdyby był to sposób doskonały, to obroniłby się sam. Ale życie to nie jest bajka i wychodzi na to, że żaden system nie jest doskonały i nie można wierzyć, że jakiś algorytm pozwoli nam wygrywać.
To zapewne nudne, ale po raz kolejny dochodzimy do wniosków, że tylko ciężka praca, ekspercka wiedza, mnóstwo poświęconego czasu i straconych pieniędzy mogą pozwolić nam uczynić z bukmaherki sposób na zwiększenie domowego budżetu.
Tyle.
Co z pozostałymi progresjami? Myślę, że znajdę tyle czasu aby poprowadzić je do końca (czyli bankruta, lub końca sezonu :grin: ). Wyniki uzyskane będą zapewne przyćmione wyczynami Metz&#39;ów, ale to dla mnie dobry odstresowywacz, więc ciężko mi się go pozbyć. Zabawa trwa więc.
Chciałbym w tym miejscu podziękować wszystkim, którzy obserwowali temat, a najbardziej tym, którzy zabierali w nim głos. Wasze zdanie (jakie by nie było), było dla mnie ważne. Prawdopodobnie również w tym miejscu powinny pojawić się przeprosiny dla tych, których tutaj obraziłem, bądź uraziłem, ale po dłuższym namyśle stwierdziłem, że te osoby swoimi pozbawionymi grama pomyślunku wypowiedziami same sobie na to zasłużyły. Przeprosiny więc się nie pojawią, a ja dalej będę spał jak dziecko.
Zapraszam do dalszej obserwacji,
Peace,

rrobcioo
 
J 14

jan1051

Użytkownik
Witam
Ja swoją przygode z progrsją zacząłem pod koniec paździenika za namowa kolegi. Od razu poszedłem z grubej rury, postanowiłem zastosować dość ryzykowną taktyke i obstawiłem 11 drużyn (8 z ligi francuskiej, Dortmund, Napoli i Rayo Valecano), nie wiem jak mogłem być tak głupi ale po przeanalizowaniu statystyk tych drużyn z ostatnich 2 sezonów stwierdziłem, że nie powinno być wtopy. Ogólnie to na początku wpłaciłem 70zl a na kolejne zakłady zarabiały na siebie poprzez remisy juz wygrane (zazwyczaj remis wchodził dla 3 lub 4 poziomu), przyznam się szczerze, że na to po cichu liczyłem. Na początku grudnia stwierdziłem, że już nie obstawiam nowych progresji i tylko kończe już zaczęte (głównie za sprawą tego że znalazłem to forum i przeczytałem co nieco o progresji, krótko mówiąc przeraziłem się widma bankructwa, mimo że wpłaciłem tylko 70zl ???? ).
Na szczęście udało mi się ukończyć wszystkie progresje okładnie wczoraj (remis Auxxere - 8 poziom progresji, Caen - 6lvl, Lorient -7lvl i Nice - 7lvl). To były moje poziomy progresji, wcześniej tylko Borussia D. doszła do 7lvl.
Ogólnie rzecz biorąc to wygrałem na czysto 2000zl, aczkolwiek na razie robie sobie przerwe od progresji tego typu na remisy.

A teraz moja propozycja na progresje: Zwycięstwo (trzydrogowo 1X2) średnio dobrej drużyny w NHL, progresja x2,1 lub x2,2. Jestem w trakcie analizowania osatnich sezonów i muszę stwierdzić że biorąc ww drużyne nie zdarzały się przypadki serii porażek większej niż 10 (lub jeszcze do takich nie doszedłem).
Narazie jestem na etapie analizy poprzednich sezonów. Jeżeli ktoś już tak obstawiał to proszę o komentarz
pzdr.
 
rrobcioo 31

rrobcioo

Użytkownik
PROGRESJA#2 (Liga de Honra)[Lvl. IV]
17.12.11. Estoril - Moreirense ⛔
kurs: 3.20 (Bet365)
Stawka: 8$
PW: 25.6$
Bilans: -5.3$
PROGRESJA#2 (Liga de Honra)[Lvl. V]
28.12.11. Santa Clara - Estoril
kurs: 3.20 (Bet365)
Stawka: 16$
PW: 51.2$
Bilans: -21.3$
 
Do góry Bottom