Puchar Konfederacji - Brazylia 2013

[kabacik]

Trzeba się opierać na tym, co się działo w turnieju.

Z przebiegu turnieju to raczej bym powiedział, że Brazylia nic szczególnego nie pokazała. Mają przebłyski z całą pewnością, ale śmiem twierdzić, że na doświadczonych (zwłaszcza w porównaniu ze składem Brazylii) Hiszpanów to za mało. Fakt, że Hiszpania naprawdę jest zdeterminowana (ostatni mecz tego nie pokazał, wiem - bardziej bazuję tu na wypowiedziach) by zdobyć to trofeum, oraz to, że ostatni mecz będzie dla nich ostrzeżeniem i dodatkową motywacją, by się postarać zwiększa tylko ich szansę na wygraną. Brazylia w mojej opinii naprawdę nie gra nic nadzwyczajnego, co pokazali w meczu z Urugwajem, w którym w pierwszej połowie nie zagrali naprawdę nic, w drugiej też się męczyli niemiłosiernie, ale udało się właśnie wymęczyć wygraną. Grałbym raczej w stronę Hiszpanów (wygrana Pucharu 1,80, bądź bezpieczne X2 - 1,48), ze względu na ich doświadczenie oraz fakt, że Brazylia (a zwłaszcza ich gra) w moim przekonaniu jest overrated. Pozdrawiam ????

 

[diegoforlan1]

Ten kto sprzeda dom, matkę, kota, auto, by zagrać na Neymarka. Nie kieruje się tym co Hiszpania wygrała wcześniej, lecz tym co widzę na boisku. Brazylia na papierze wygląda Ok, ale poza doświadczonym Fredem każdy inny grajek chce być w świetle jupiterów i to niszczy tą ekipę. Dziękuje dobranoc. Oglądać mecze to jedno, ale robić swoją analizę a nie podbierać się tym co krzyczy szpaku to inna inszość.

 

[hugo997]

Ten kto sprzeda dom, matkę, kota, auto, by zagrać na Neymarka.

Przepraszam ale takie teksty to śmierdzą mi raczej gimbazą niż konkretną analizą... :? Dlatego też nie zamierzam się o nic spierać. Ja mam po prostu takie przeczucie. Kieruję się tym, co obie drużyny pokazały w ostatnim meczu. Hiszpania nie pokazała niczego, nawet woli walki. Wątpie, że teraz będzie inaczej. Brazylia na pewno zaatakuje i będzie walczyć bo ma motywacje do tego.

 

[TommyTSW]

Skoro kierujesz się tym co pokazały drużyny w ostatnim meczu to czemu wystawiasz przed szereg Hiszpanie, nie wspominając co pokazała Brazylia?Marność oraz bezradność to była podobna.
Gdyby nie ta dogrywka i karne grubo bym cisnął na puchar dla Hiszpanii, Brazylia jak dla mnie wykorzystała swój zapas paliwa po radosnym futbolu w rozgrywkach grupowych (tradycyjnie jak Argentyna w każdym ostatnim turnieju)
Pytanie czy Hiszpania ma jeszcze zapasy po dogrywce i karnych..dlatego nie podejmuję się tu zakładu kto ten puchar podniesie.
Hiszpania też ma motywację by zdobyć ten puchar, mieć do kompletu wszystkie międzynarodowe puchary zdobyte za jednym razem.Zresztą nigdy wcześniej nie zdołali zdobyć tego trofeum.
strzały na bramke over 12.5 za 1.85 unibet wydaje mi się ciekawą opcją.

 

[maro-17]

Dyscyplina: Piłka Nożna - Puchar Konfederacji
Spotkanie: Urugwaj - Włochy
Typ: 1 (2:2)
Kurs: 2,40
Bukmacher: Expekt
Analiza:

Myślę, że stanie się dzisiaj to samo co podczas Mistrzostw Europy czyli to będzie taki moment kulminacyjny, który pokaże, że Włosi są już kompletnie wypompowani. Podczas ME w Polsce wręcz wyszarpali zwycięstwo nad Niemcami by w finale ledwo chodzić po boisku w meczu z Hiszpanami. Teraz to samo, tylko że przegrana po rzutach karnych w półfinale czyli mecz niezwykle wyczerpujący, do tego Urugwaj miał jeden dzień więcej na odpoczynek co patrząc na to w jakich warunkach i gdzie odbywają się mecze będzie miało kolosalne znaczenie. Oczywiście Urugwaj też nie będzie zapewne grał tak intensywnie jak w meczu z Brazylią ale jeśli zagrają chociażby na 70% z tego to o zwycięstwo Urusów jestem spokojny.
Do tego wielkie problemy w kadrze Włoch. Już po fazie grupowej ze składu wypadł podstawowy napastnik Mario Balotelli oraz obrońca Ignazio Abate. W dzisiejszym meczu na pewno zabraknie Andrea Pirlo, Claudio Marchisio i Andrea Barzagliego. Do tego 3 zawodników zmaga się z problemami mięśniowymi po wyczerpującym meczu z Hiszpanią a są nimi: Giorgio Chielini, Daniele De Rossi i Alberto Gilardino. Widzimy więc że Włosi mają istny szpital a Cesare Prandelli powiedział, że jeszcze sam nie wie jak to wszystko dobrze poukładać. Także Urusi wyglądający lepiej w tych warunkach powinni narzucić swój styl gry i spokojnie wygrać to spotkanie. Powodzenia !

 

[exclusive]

Brazylia-Hiszpania 3:0
Naprawdę uważacie, że typowanie 1-X-2 ma w tym meczu sens? W tym meczu może zdarzyć się wszystko i nie zdziwię się gdy mecz się skończy wynikiem 0:0 ,dogrywką czy nawet karnymi.Wiedziałem, że taki będzie finał i wiem, że tego meczu nie należy ruszać pod kątem wygranej jednej lub drugiej drużyny. Wystarczy tylko zobaczyć mecze półfinałowe, Brazylia ogrywa Urugwaj na 3 min przed końcem, przy okazji wszystko mogłoby się inaczej potoczyć gdyby Forlan nie zmarnował karnego. Hiszpania to samo, Włosi postawili silną defensywę i hiszpańska tiki-taka się z lekka załamała (54% posiadania piłki w meczu z Włochami- to chyba nie Hiszpania), skończyło się wymęczonymi karnymi czyli loterią. Dlatego mój typ na to spotkanie będzie taki:
HT X @2,1 Milenium HT 2:0
Tutaj w zasadzie miałem w głowie tylko jedno- mecz Brazylia- Urugwaj. Powiedzmy sobie wprost, bramka Freda była przypadkiem, ot dobitka, nieczysto trafiona piłka i wpadło.. w 41 minucie. Do tego czasu Brazylia prawie nie istniała, nie grała nic co by przykuło moją uwagę i dodatkowo los się do niej uśmiechnął bo mogłaby przegrywać po karnym Forlana. Hiszpania to samo- poszła masówka w meczu z Włochami, a tu kicha bo przez 90 minut nie zobaczyliśmy ani jednej bramki, co dla Hiszpanii jest nie do pomyślenia. Dodatkowo finały mają często to do siebie, że pierwszej połowie drużyny boją się otworzyć, czekają na błąd rywala, połowa wychodzi na 0:0 i losy meczu ważą się w drugiej połowie. Dlatego też kolejny typ:
Więcej goli która połowa - 2 połowa @2,1 Milenium 1poł/2poł 2:0/1:0

Bardzo trudny mecz do analizy, życzę wszystkim powodzenia, ale jak ktoś napisał dzisiejszy dzień MOŻE być dniem wielkich strat,bo obie drużyny są bardzo silne i może stać się wszystko. :grin:
EDIT: Tym razem się nie udało, ale tak jak powiedziałem spodziewałem się w tym meczu wszystkiego, więc nie mam żalu. Gratulacje dla Brazylii, szybko strzelona bramka i konsekwentna gra spowodowała, że Hiszpanii na boisku po prostu nie było.

 

[hugo997]

Skoro kierujesz się tym co pokazały drużyny w ostatnim meczu to czemu wystawiasz przed szereg Hiszpanie, nie wspominając co pokazała Brazylia?Marność oraz bezradność to była podobna.
Gdyby nie ta dogrywka i karne grubo bym cisnął na puchar dla Hiszpanii, Brazylia jak dla mnie wykorzystała swój zapas paliwa po radosnym futbolu w rozgrywkach grupowych (tradycyjnie jak Argentyna w każdym ostatnim turnieju)
Pytanie czy Hiszpania ma jeszcze zapasy po dogrywce i karnych..dlatego nie podejmuję się tu zakładu kto ten puchar podniesie.
Hiszpania też ma motywację by zdobyć ten puchar, mieć do kompletu wszystkie międzynarodowe puchary zdobyte za jednym razem.Zresztą wcześniej nie zdołali zdobyć tego trofeum.
strzały na bramke over 12.5 za 1.85 unibet wydaje mi się ciekawą opcją.

Według mnie Brazylia zaprezentowała się dużo lepiej od Hiszpanii w tym półfinale. Przede wszystkim mieli wolę walki, atakowali, strzelili dwa gole Urugwajowi i wygrali. Hiszpania stała na własnej połowie i czekała na Włochów nie próbując nawet odebrać piłki. Po prostu tak jakby nie mieli presji żeby zakończyć mecz w ciągu 90 minut. W sumie to powinni ten mecz przegrać, Candreva robił co chciał na skrzydle. Dlatego czuję, że Oscar z Bernardem w drugiej połowie urządzą im piekło. Na pewno będą świeżsi i szybsi, bo są przyzwyczajeni do klimatu, grają u siebie, mieli więcej czasu na regenerację.
Moje spojrzenie na ten mecz jest takie, że Hiszpanie dalej nie będą forsować tempa,to Brazylia będzie atakować. Jak wcisną pierwszą to Hiszpanie będą musieli się otworzyć ale moim zdaniem nie wystarczy im sił na odpowiedni atak.
Żeby nie było wątpliwości, jadę cały czas płaską stawką. Każdy typ, który gram traktuję na równi, bo albo czegoś jestem pewien i nadaje się do gry albo nie. Grając różnymi stawkami tylko pogłębia się losowość i hazard. W ten sposób nawet dobry typer może wyjść na minus, bo za duże znaczenie nadaje jednemu zdarzeniu. Tego się trzymam, bo na tym dobrze wychodzę. Dzisiaj poszła Brazylia @ 2.6

 

[daniel-7]

Urugwaj - Włochy

Mecz o trzecie miejsce Pucharu Konfederacji. Kogo w nim zobaczymy? Dwie ekipy w kompletnie odmiennych nastrojach. Urugwajczycy od początku turnieju mają jakby pod górkę. Ani razu nie rozwinęli maksimum swoich możliwości, ani razu nie zagrali naprawdę dobrego meczu. Przez fazę grupową nieco się prześlizgnęli dzięki zwycięstwu z Nigerią, lecz grają w kiepskim stylu. W meczu półfinałowym wogóle nie zagrażali Brazylijczykom. Głównym problemem był Diego Forlan, nie dlatego że zepsuł rzut karny. Forlan przez cały mecz był pierwszym hamulcowym "Celestes". Spowalniał akcje, grał niedokładnie, jego stałe fragmenty wołały o pomstę do nieba. Przygotowanie kondycyjne i szybkościowe na baaaardzo mizernym poziomie. Tabarez powinien iść po rozum do głowy i posadzić go na ławce, choć podejrzewam że nawet pomimo tragicznego występu w półfinale da mu jednak szansę. Na czym opiera się głównie styl Urugwaju wiemy - potrafią fajnie ustawiać się z tyłu, grają z dużą agresją i walecznością. Całkiem dobra linia obrony, porządny bramkarz, Arevalo wykonujący mrówczą pracę w środku pola - to główne atuty Urugwaju. W ataku miało rządzić trio Suarez - Forlan - Cavani, lecz wszyscy trzej prezentują się raczej przeciętnie. Tak jak pisałem Forlan wygląda fatalnie pod względem motorycznym, Suarez jest chaotyczny, natomiast Cavani chyba myślami jest w Madrycie (tudzież Londynie, czy gdziekolwiek tam przechodzi według angielskich bulwarówek). Jakoś ta gra się nie zazębia, Urugwaj strzela niewiele bramek (oczywiście wyłączając trening z Tahiti). W każdym ich dotychczasowym POWAŻNYM meczu na PK padał under 3,5.
Za to Włosi. Moi faworyci do zwycięstwa pogrążeni w półfinale. Wielka szkoda, bo na boisku prezentowali się klasę lepiej niż Hiszpania. W końcu zobaczyliśmy tę słynną, włoską żelazną defensywę. Hiszpanie pozbawieni byli jakiegokolwiek pola manewru, zwłaszcza gdy na boisku przebywał nieudolny w każdym calu Torres. Przejście na włoski system z trzema obrońcami wyszło tylko na zdrowie. Naprawdę żałuje że w rzutach karnych jeden błąd Bonucciego przekreślił cały dobry mecz "Squada Azzura". Jednak Włochy też mają swoje problemy, a jest to liczba niedostepnych graczy. Turniej okazał się być morderczy dla wielu piłkarzy, duże zmęczenie ewoluowało w kontuzje.Podobno nie zagrają Mario Balotelli, Andrea Pirlo, Claudio Marchisio i Emmanuele Giaccherini, czyli praktycznie cała siła ofensywna Italii. Problemy są też z tyłu - urazy zgłaszali Chiellini i De Rossi, ale w ich przypadku jest większa szansa na występ.
Dlatego uważam że dzisiejszy mecz rozstrzygnie się w niewielkiej ilości bramek. Przetrzebiona ofensywa Włochów kontra solidna obrona Urusów, pozostający bez formy napastnicy Urugwaju będą forsować żelazną włoską defensywę. Liczę na niewielki wynik.

Under 3,5 @1,42
Under 2,5 @2,05
Urugwaj strzeli w obydwu połowach? NIE @1,34

 

[catalona]

Włochy - Urugwaj
Włosi ostatnimi czasy graja jak grają. Widać sinusoidę w ich spotkaniach. Na plus wyglądała według mnie ich gra z Hiszpanami. To nie był łatwy mecz dla mistrzów świata. Karne, często loteryjne wyłoniły Hiszpanów. Mecz o trzecie miejsce z Urugwajem. Ekipa z Ameryki Południowej również nie gra nic niesamowitego w tych rozgrywkach. Wszystko co do tej pory ugrali to obowiązek. Jedni i drudzy tracą na potęgę. Mimo wszystko mecz z Hiszpania pokazał mi, że Włosi to ekipa turniejowa i mimo słabej formy potrafią wznieść się na wyżyny. Pamiętając też o tym, że tu również nie są uznawani za faworytów, a kursy wg mnie powinny być jednak w stronę piłkarzy z Płw Apenińskiego. Wyniki over'owe szczególnie Włochów mówią same za siebie. Spodziewam się kilku bramek, ale jako zwycięzców typuje jednak Włochów.

Włochy DNB @ 2.1 ZWROT
BTS @ 1.57
over 3.5 @ 2.75
Bet365



Brazylia- Hiszpania
'Finał marzeń'. Ale kto się tego nie spodziewał. Oprócz finalistów nie można mówić o innej ekipie, która mogłaby się tu znaleźć. Hiszpanie stracili sporo sił w meczu z Włochami, gdzie aż ponad przesadne opisywano jak to Włosi nie dostaną. Brazylijczycy też nie mieli łatwo w półfinale. Ciężki moim zdaniem do wytypowania mecz. Wiadomo jak mocne zespoły maja te reprezentacje. Nie chce mi się wierzyć w wymiany ciosów. Przynajmniej nie chce mi się wierzyć, że Hiszpanie dadzą się w nią wciągnąć. Brazylia, do czego już przyzwyczajała zapewne ruszy na Hiszpanów. Z biegiem czasu o sobie będzie dawać zmęczenie. Jesli doszłoby do do dogrywki to nie wróżę dużego tempa spotkania. Analiz było już wiele, więc podam moje typy na te spotkanie.

mecz rozstrzygnięty po serii rzutów karnych : TAK @ 6
wynik do przerwy: 0:0 @ 2.75
poniżej 3.5 żółtych kartek @ 2.1
Bet365

 

[daniel-7]

Brazylia - Hiszpania

Wielki finał Pucharu Konfederacji, słowem - najważniejszy mecz tegorocznego sezonu wakacyjnego w futbolu. Obsada dokładnie taka, jak większość się spodziewała. Gospodarze turnieju, mający mocarstwowe plany Brazylijczycy, oraz Mistrzowie Świata i Europy, "zachwycający" swoją tiki-taką Hiszpanie. Wydawałoby się, że jest to mecz na szczycie, a dziś po północy obejrzymy wielkie wyrównane widowisko. Otóż ja tego zdania nie podzielam. Moim zdaniem będzie to starcie jednostronne, z jasno wyklarowanym faworytem.
Stawiam na Brazylię z pełnym przekonaniem.
Pisałem już wielokrotnie przy okazji Hiszpanów, napiszę jeszcze raz. Formuła tiki-taki się wyczerpała. Coś co wymyślił Pep Guardiola, co jeszcze bardziej przetworzył Vicente del Bosque. Gra miliarda podań, oddalająca strefę gry od swojej bramki i czekanie na najmniejszy błąd, niedopatrzenie w ustawieniu rywali, by posłać jedno przeszywające podanie. Faktycznie to działało, co widać po wynikach Barcelony i reprezentacji Hiszpanii. Lecz nic nie trwa wiecznie. Świat znalazł remedium, antidotum na taką grę. Można ją zneutralizować świetnym przygotowaniem kondycyjnym, dyscypliną taktyczną, czy perfekcyjną grą obronną.
Przyjrzyjmy się na dobrą sprawę - co ta Hiszpania pokazała w Brazylii? Obiła bezbronne Tahiti, a w rzezi przodował żenujący Torres. Obili Nigerię która przysłała prawie samych młodziutkich graczy, i wymęczyli zwycięstwo z będącym bez formy Urugwajem. W półfinale starli się z mocnymi Włochami, i na wierzch wyszły wszelkie ich mankamenty. Panowie, nie ma co zaklinać rzeczywistości - Hiszpania była w tym meczu słabsza i zasługiwała na porażkę. Przez 120 minut nie potrafiła porządnie przedrzeć się przez trójkę stoperów Italii, a jedyne zagrożenie to strzał z dystansu nieudolnie sparowany przez Buffona na słupek. Sami w defensywie radzili sobie średnio. Alba to ogromna wartość dodana w ataku, ale miewa problemy w obronie. Pique to nie ten Pique który zachwycał jeszcze rok-dwa lata temu. Ramos coraz częściej popełnia błędy i musi ratować się faulami w newralgicznej strefie (co przy Neymarze i jego rzutach wolnych będzie ogromnym zagrożeniem) a Arbeloa nigdy nie był wybitnym piłkarzem, raczej solidnym wyrobnikiem. Dołóżmy jeszcze do tego mającego problemy zdrowotne Busquetsa, wyłania nam się dość ponury obraz defensywy Hiszpanii. Mocna druga linia prowadzona przez genialnego jak zawsze Iniestę dziś zderzy się z równie mocną linią pomocy Canarinhos. Co do ataku... Soldado może nie błyszczał, ale i tak jest o dwie klasy lepszy niż wspominany Torres.
Brazylia gra o niebo lepiej. Mocna linia obrony Marcelo - D.Luiz - T.Silva - D.Alves, wspomagana przez Luiza Gustavo zapewnia spokój. Natomiast ofensywa... Przebudził się Fred i zaczął zdobywać gole. Słabiej prezentuje się Hulk, ale i tak absorbuje dużo uwagi obrony. No i Neymar. Można go nie lubić za gwiazdorzenie i symulowanie, ale nie sposób mu odmówić że jest na tym turnieju w gazie. Zdobywa ważne bramki, notuje wiele udanych dryblingów, napędza ataki Brazylii. On jest główną postacią tej drużyny, i głównym kandydatem do tytułu najlepszego gracza turnieju.
W żadnej strefie boiska nie widzę argumentów którymi Hiszpania miałaby dzisiaj przewyższyć grających u siebie Brazylijczyków. Canarinhos to specjaliści od Pucharów Konfederacji, i wygrają go też w tym roku. Także grają piłką, krótkimi podaniami, ale nie jest to taka wolna gra jak u Hiszpanów. Gdy wynik jest remisowy Brazylia rusza do ataku, spycha rywali do defensywy i ciśnie aż zdobędzie bramkę. Są lepiej przyzwyczajeni do południowoamerykańskiego klimatu, nie mają w nogach dogrywki, lepiej opracowali stałe fragmenty gry, mają szerszą ławkę rezerwowych, lepszego szkoleniowca, i 90 tysięcy gardeł na Maracanie. Nie wyobrażam sobie innego rezultatu jak zwycięstwo Brazylii.
Dla dobra światowego futbolu Tiki Taka musi dzisiaj ponieść klęskę.

Przewidywane składy:

Brazylia (4-3-3): J.Cesar - Marcelo, D.Luiz, T.Silva, D.Alves - L.Gustavo, Paulinho, Oscar - Neymar, Fred, Hulk

Hiszpania (4-3-2-1): Casillas - J.Alba, Pique, S.Ramos, Arbeloa - Busquets, Xavi, Iniesta - D.Silva, Fabregas - Torres


Brazylia - Hiszpania 1 @2,60
Brazylia (-1) - Hiszpania 1 @5,25
Brazylia - Hiszpania 1 DNB @1,87
Brazylia - Hiszpania: Zwycięzca pucharu - 1 @1,90
HT/FT 1/1 @4,20

 

[karciarz]

Urugwaj - Włochy
1X2
Typ: Urugwaj
Kurs: 2.40
Buk: bwin

Pirlo nie zagra w dzisiejszym meczu, który po ostatnim meczu nabawił się kontuzji, a wiadomo ile on znaczy dla zespołu. Zabraknie również Barzagliego, który ma problemy ze ścięgnem Achillesa.
Nie wystąpi również Balotelli i Abate, którzy wypadli ze składu po fazie grupowej.
Wyczytałem, że niejasna jest sytuacja z Chiellinim, De Rossim oraz Gilardinio, którzy podobno nie odzyskali sił po meczy z Hiszpanami.

Słowa trenera Prandelliego:

"Ze składu wypadło mi trzech piłkarzy, a trzech kolejnych wciąż nie jest w pełni sił. Naprawdę trudno mi teraz powiedzieć, kto jutro zagra"

 

[superfrank]

Dawno nic na forum nie pisałem, dawno nic nie obstawiałem. Lecz mam kilka przemyśleń na temat dzisiejszych spotkań i puściłem sobie taki dubelek:
Urugwaj - Włochy - 2DNB
Brazylia - Hiszpania - 2DNB
AKO: 4,20 [2,10*2,00] (bet365)
Swoją wypowiedź oprę w dużej mierze na meczu Brazylii z Urugwajem, który moim zdaniem był marnym, żenującym "spektaklem" i dużo lepszym meczem był bezbramkowy remis w meczu Włochów z Hiszpanią.
Słówko o Brazylii:
W skrócie w starciu południowoamerykańskim wygrał lepszy ze słabych. Każdy kto obiektywnie spojrzy na to starcie stwierdzi, że było ono nudne, nie obfitowało w podbramkowe akcje i 3 bramki to absolutne maksimum, które można było tego dnia zobaczyć. Nieudolne próby zaatakowania bramki Urugwaju przez Canarinhos wywoływały u mnie jedynie śmiech politowania. Tak słabej Brazylii długo nie widziałem. Zgadzam się, że ten skład ma potencjał, ale na dzień dzisiejszy to tylko nazwa. Piłkarze muszą się jeszcze sporo nauczyć.
Najlepszą formacją gospodarzy Pucharu Konfederacji jest bez wątpienia obrona, lecz na tym turnieju nie prezentuje się wcale dobrze. 2 gole stracone z osłabionymi Włochami + jeszcze kilka sytuacji w których podopieczni Prandellego mogli strzelić bramkę oraz katastrofalna postawa tej formacji w meczu z Urugwajem mówi sama za siebie.
http://www.youtube.com/watch?v=O8STIWNuJOM
Ta akcja mogłaby być w zasadzie jedynym komentarzem co do postawy obrony w półfinale, lecz każdy kto oglądał mecz wie, że każdy stały fragment gry Urugwaju to było olbrzymie zagrożenie dla Brazylii. Taki Ramos, czy Pique chętnie skorzystają z zamieszania w obronie Brazylii. Dodajmy do tego bez sensu sprokurowany rzut karny przez Davida Luiza.
Pomoc Canarinhos również nie rzuca mnie na kolana. Solidni Paulinho, czy Luis Gustavo dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków, lecz im dalej w las tym gorzej. Hulk gra beznadziejnie, na palcach jednej ręki można policzyć wygrane przez niego dryblingi. Oscar zmęczony długim dla Chelsea sezonem nie pokazuje w pełni swojego potencjału. Neymar błyszczał w dwóch pierwszych meczach, w starciu z Włochami jego słabszą postawę zatuszowało kapitalne uderzenie z rzutu wolnego. Z Urugwajem to już był totalny pokaz bezsilności ze strony nowego nabytku Barcelony. Może zadziałało zmęczenie, może stawka meczu sparaliżowała młodą gwiazdę Canarinhos, może ostra gra obrony Urugwaju. Nie wiem. Widać też było, że łatwo sprowokować Neymara, a Hiszpania ma w swoim składzie zawodników, którzy lubią wdawać się w słowne (i nie tylko) potyczki. Niemniej, faktem jest to, że pomoc Brazylii w meczu z Urugwajem stworzyła bardzo mało okazji do zdobycia bramki.
O Fredzie nie ma się co rozpisywać. Jest to dobry napastnik, który wykańcza nadarzające się okazje. A że tych koledzy za wiele mu nie stwarzają, to 3 bramki zdobyte w tym turnieju można uznać za sukces.
Słówko o Hiszpanii:
Zaznaczam od razu, że o ile w przypadku Brazylii - widziałem wszystkie spotkania, to w przypadku Hiszpanii opuściłem starcie z Urugwajem oraz pierwsze 45 minut z Włochami (w których podobno piłkarze z Italii dominowali).
Ale o Hiszpanii nie da się napisać nic nowego. Wiele się tam nie zmieniło od czasów MŚ 2010, czy Euro 2012. Del Bosque nie lubi zmian, czasem mam ochotę go za to krytykować, bo chciałbym ładniejszej gry La Roja, chciałbym nowych twarzy, lecz potem uświadamiam sobie, że bronią go wyniki. Jego reprezentacja wygrywa wszystko jak leci, więc niby po co coś zmieniać? Piłkarze są konsekwentni w tym co robią i przy tym bardzo pewni siebie. W starciu z Włochami miałem wrażenie, że Hiszpanie wcale nie bali się rzutów karnych i spokojnie przeczekali dogrywkę, by zwyciężyć w jedenastkach. I faktycznie, karne wykonywali perfekcyjnie, co dowodzi że są opanowani i pewni siebie. Nie panikują w trudnych sytuacjach, co widziałem u Brazylijczyków chociażby w starciu z Urugwajem.

W mojej opinii w tym pojedynku presja przytłoczy młody skład gospodarzy, którzy będą musieli uznać wyższość doświadczonych przeciwników

I kilka zdań o meczu o 3 miejsce:
Słaba postawa Urugwaju w meczu z Hiszpanią, obowiązkowe pokonanie młodej, rezerwowej Nigerii oraz rozbicie Tahiti. Wszystko zgodnie z planem. Potem pokazali charakter w meczu półfinałowym, ale to i tak nie wystarczyło na słabą Brazylię. Te fakty + słaba postawa w eliminacjach do mundialu dowodzą, że Urugwaj nie notuje progresu. Drużyna z 2010 roku była dużo lepsza, mimo że Suarez, czy Cavani wtedy nie byli takimi gwiazdami jak teraz. Można doszukać się analogii w porównaniu do naszej reprezentacji. Nam też w drużynie wyrosły gwiazdy, a wyniki są coraz gorsze. Po prostu - podopieczni Tabareza grają toporną, nudną piłkę i bazują na charakterze oraz indywidualnych umiejętnościach graczy jak Forlan, Cavani, czy Suarez. To będzie za mało nawet na osłabionych brakiem Balotelliego, czy Pirlo Włochów. Dla wicemistrzów Europy obowiązkiem będzie pokazanie miejsca w szeregu Urugwajowi. Bez Pirlo i De Rossiego zagrali spotkanie z Brazylią, w którym z przodu wyglądali bardzo dobrze. Wtedy zawiodła obrona. Ale nie wierzę, by trzeci raz w jednym turnieju zazwyczaj solidna i mocna obrona Włochów dała się ośmieszyć przeciwnikom. Z przodu zamieszanie robią Candreva, Giaccherini, którzy wirtuozami może nie są, ale walczą o każdy centymetr na boisku i pokazują się z dobrej strony. Dla mnie to objawienia w kadrze Włoch. Może wobec braku Balotelliego pierwszym składzie wyjdzie El Shaarawy? Kto wie? Jedno jest pewne - poniżej pewnego poziomu Włosi nie zejdą. Jest value w typie na podopiecznych Prandelliego i ja w ich stronę się kieruję.

 

[ramzesa]

Hiszpanie będą czuli w nogach ostatni mecz. Każda kolejna upływającą minuta powinna działać na korzyść Brazylijczyków, którzy mają sporą szansę na wygranie tego turnieju.
Nie zamierzam jednak typować ich zwycięstwa, a pokuszę się tu o strzały. Do tej pory gospodarze byli lepsi w tej statystyce z każdym rywalem:
Brazylia - Japonia 9:6
Brazylia - Meksyk 7:5
Brazylia - Włochy 11:4
Brazylia - Urugwaj 10:3
Hiszpania ostatnim swoim spotkaniem trochę rozczarowała. Po pierwszej połowie bodaj nie mieli celnego strzału na bramkę. Później się trochę wyrównało, ale to Włosi lepiej wyglądali. Nie mieli problemu z tym by stwarzać sobie bardzo dobre okazje. Najgorsze (dla Hiszpanów) było to, że rywal potrafił sobie stworzyć 3 wyśmienite okazje w 3 kolejnych akcjach. Brakuje trochę spokoju i poklepania piłki w środku pola w swoim stylu. W finale to Brazylia narzuci raczej swój styl.
Torres był praktycznie bezproduktywny. Bez strzału na bramkę. Ciekawe kogo Del Bosque teraz wystawi, ale Torres ostatnio zaprezentował się na papierze tak:

Brazylia zapewne rzuci się w kilku pierwszych minutach na Hiszpanów jak to robili praktycznie we wszystkich poprzednich meczach. Bramka na początku to spory handicap, bo w kolejnych minutach Hiszpanie będą opadać z sił.
Brazylia gra cały czas tym samym składem, gwiazdy mają ciąg na bramkę, często popisują się indywidualnymi akcjami. Strzały będą "się robić".
Brazylia - Hiszpania
Brazylia więcej strzałów w światło bramki 2,00 Unibet 8:7
W meczu Urugwaju z Włochami będę szukał kartek. Linia jest niska, a sędziować będzie Djamel Haimoudi. Do tej pory sędziował 3 spotkania na Pucharze Konfederacji:
Meksyk - Włochy 5 żółtych kartek
Hiszpania - Tahiti 1 żółta kartka (spokojny mecz, który bardziej przypominał festyn)
Urugwaj - Tahiti 7 żółtych kartek i 2 czerwone na skutek gradacji kar
W ostatnim meczu Włochów z Brazylią również zobaczyliśmy 5 kartek co wystarcza by pokryć linię.
W obu drużynach są zawodnicy, którzy regularnie dostają żółte kartki. Niekoniecznie jest to przyczyna ostrych fauli, ale również pyskówek czy prób wymuszeń np. rzutów karnych.
Włochy - Urugwaj
Liczba punktów karnych powyżej 30,5 1,70 Unibet 40

 

[zilzil]

Daniel-7... Rozumiem, że grając na Brazylię pragniesz przedstawić ich w jak najlepszym świetle kosztem Hiszpanii... Ale Boże drogi, jak można naginać tak fakty.

Formuła tiki-taki się wyczerpała (...) Świat znalazł remedium, antidotum na taką grę. Można ją zneutralizować świetnym przygotowaniem kondycyjnym, dyscypliną taktyczną, czy perfekcyjną grą obronną.

Znajdź mi drużynę, której gra obronna jest perfekcyjna. Tylko nie mów, że taką grę pokazuje Brazylia bo... Cię wyśmieję. Fakt, zgadzam się z Tobą, że tiki-taka stała się nudna- ja również nie jestem jej fanem. Ale nie zmienia to faktu, że wciąż jest skuteczna.
Pozwoliła na wygranie w ciągu 4 lat TRZECH największych imprez piłkarskich na świecie.
W zeszłym roku obronili tytuł mistrza Europy, w ciągu tego roku raczej nikt nie zdołał w pełni rozszyfrować gry Hiszpanów na tyle by ich pokonać. Nikt tego nie dokonał od niemal dwóch lat.

Piszesz również o meczach grupowych obu ekip... Z Urugwajem to Hiszpanie mieli pecha a nie szczęście. Mogli wygrać to spotkanie 3-4 bramkami. Po prostu brakowało szczęścia. Fakt, Urugwaj nie stanowił żadnego zagrożenia dla Hiszpanów. Z Brazylią z kolei Urugwaj również nie błyszczał ale to wystarczało do wyrównanej gry przez niemal całe spotkanie.

Kolejno piszesz o zmęczeniu Hiszpanów po meczu z Włochami. Ok, ale weź pod uwagę że są to zawodnicy, którzy w sezonie ligowym grają nieraz po 3 mecze w tygodniu, muszą umieć szybko regenerować siły bo bez tego w futbolu nie ma szans na sukcesy.
Szersza, lepsza ławka rezerwowych Brazylii? Hahah...

No i wreszcie przyszedł czas na Neymara, dla którego jest to pierwszy mecz w reprezentacji o naprawdę dość dużą stawkę. Czy wytrzyma psychicznie? Czy może w jego głowie zacznie się plątać myśl, że gra przeciwko swoim przyszłym kolegom klubowym. A gra ich w Hiszpanii bodajże 9.

Ja w każdym razie nie zdecydowałbym się na granie, którejkolwiek drużyny. Nie zdziwię się dogrywką czy też karnymi. Ale baaaardzo mnie drażni takie mocne naciąganie faktów, dlatego też zdecydowałem się napisać na ten temat. Jak dla mnie no-bet.

 

[dx2]

Ma ktos sklady na mecz Urugwaj -Wlochy, bo nie wiem czy u Wlochow takie spustoszenie jak przewiduja ?
Ma ktos sklady na mecz Urugwaj -Wlochy, bo nie wiem czy u Wlochow takie spustoszenie jak przewiduja ?

Urugwaj-Wlochy under 3,5 gola @1.4
No to moze tak ... Skoro reprezentacja Wloch bez pilkarzy pokroju Pirlo, Bazrzagli, Balotelli czy przebojowy Giaccherini to moze dobrym pomyslem bedzie zagranie relatywnie malej ilosci bramek w meczu. Wlochy to wieksza marka niz Urugwaj, ale brak tych nazwisk troche rownowazy sily. Wlosi zagraja zapewne duzo ostrozniej, a Urugwaj na pewno bedzie swiadom, ze szansa na wygrana jest troche wieksza przy absencjach rywali. Kibicuje Europejczykom w tym starciu i uwazam, ze rownie dobrze moga wygrac makaroniarze, poniewaz to oni byliby faworytem w skladzie z Pirlo i Barzaglim.
Niemniej jednak w reprezenatcji Italii wciaz mamy Buffona, Chielliniego czy de Rossiego, a to sa gracze duzego formatu, wiec szanse oceniam bardzo rowno. Przy tej przewidywanej ostroznosci, mysle ze bedzie duzpo gry typowo o wynik, a wiec licze na niewielka ilosc bramek.
P.S. SuperFrank - dzieki.

 

[superfrank]

Italy: Buffon, Maggio, Chielinni, Astori, De Sciglio, Candreva, Gilardino, El Shaarawy, De Rossi, Montolivo, Diamanti
Uruguay: Muslera, Lugano, Godin, Gargano, Rodriguez, Suarez, Forlan, M. Pereira, Arevalo, Cavani, Caceres
kolejność wg numerków

 

[hugo997]

Prawda jest taka, że Hiszpania zagrała średni/słaby mecz i wcale nie atakowała, nie przeważała, to Włosi mieli lepsze okazje.
Brazylia traci głupie bramki ale w ataku problemów nie mają i strzelali co najmniej 2 gole w każdym meczu. Też nie zagrali dobrze z Urugwajem, ale pokazali się w tym półfinale lepiej. Byli bardziej zdeterminowani i zachowali więcej sił. Kazda obiektywna osoba powinna się z tym zgodzić.
Kolejna sprawa jest taka, że te wszystkie zdobyte tytuły nie mają kompletnie żadnego znaczenia w najbliższej konfrontacji.
Nie mam także wątpliwości, że obie drużyny psychicznie to wytrzymają bez problemu. Nie ma sensu się tutaj czegoś doszukiwać, że Neymar nie wytrzyma czy Torres. To jest dla nich chleb powszedni.

 

[5xharoldx5]

Dyscyplina: Piłka Nożna, Puchar Konfederacji
Spotkanie: Brazylia - Hiszpania
Typ: Brazylia zdobędzie gole w obydwu połowach
Kurs: 4,40
Bukmacher: Unibet
Analiza: Bardzo mnie dziwi to, że w tym meczu Brazylia nie jest faworytem, a bukmacherzy dają drużynom równe szanse. Ja wiem, że Hiszpania to mistrzowie świata i Europy, jednak Brazylia to też światowa elita i co ważniejsze grają u siebie. Z racji grania u siebie to Brazylia powinna być faworytem. Brazylia ma olbrzymi potencjał jeśli chodzi o ofensywę, więc nie dziwi ilość bramek zdobywanych przez tą reprezentację w tych rozgrywkach. Brazylia w czterech dotychczasowych meczach zdobyła 11 goli. Szczególne wrażenie zrobiło na mnie to, że zdobyli 4 gole z Włochami. Jak do tej pory w tegorocznym Pucharze Konfederacji Brazylia zdobywała gole w obydwu połowach we wszystkich swoich meczach. Liczę na to, że tym razem również zagrają świetny mecz i strzelą w obydwu połowach, bo potencjał ofensywny mają ogromny.

 

[auroksreno]

Tysiąc jeden argumentów za gospodarzami, tysiąc dwa za Hiszpanami. Kibice z Ameryki Południowej oczekują przede wszystkim zwycięstw i efektownego wymachiwania odnóżami przez swoich pupili, Hiszpanie są ambitni i oprócz skuteczności chcą mieć drużynowy styl. Nie da się ukryć, że przed finałem rodzi się istotne pytanie o motywację głęboko skrywaną w otchłani podświadomości zawodników, bo jak wiadomo przebieg i wyniki Pucharu Konfederacji posiadają pewien magiczny wpływ na imprezę w roku następnym. A z piłkarskimi zaklęciami nie ma żartów. No ale jednocześnie zakładając wariant włączenia motywacyjnych hamulców mimo wszystko trudno uwierzyć, że chłopaki zaczną kalkulować. Być może adrenalina na to nie pozwoli, być może Iberyjczycy przypomną sobie, że przez ostatnie pół dekady bez sentymentów łamią wszelkie bariery, a ich portugalskojęzyczni kuzyni znad Amazonki poczują, że od gospodarza oczekuje się więcej (w tym wejścia do historii w szczególności). Więc obustronne zakleszczenie niewykluczone
Dogrywek ostatnio było sporo - przyczyną takiego stanu rzeczy byli uparci Włosi, którzy w wyjątkowo upierdliwy sposób psuli kupony graczom stawiającym na rozstrzygnięcia. Ja nie będę do wróżenia wyniku finału mieszał żadnych praw serii, antyserii czy innych guseł.
Jutro remis po 90 minutach.
Brazylia - Hiszpania X @ 3,50 (BetCris) ESP poważnie celuje w MŚ

 

[homel]

Obrona Brazylii to Pozoranty, Wlosi jakby mieli mario toby strzelili bramy , ci maja Fredke fred super gra w ataku taki Gerd Mueller brazylisjki. Taki nieskuteczny mecz w wykonaniu Hiszpani jak w wykonaniu z Wlochami sie nie zdarzy, po rpsotu farta maja Wlosi. Ogolnie Pique sobie gra na chillołt podchodzi wysoko pcha sie w atak OS ? to jest lekcewazenie to taki Fred wykorzysta. Ogolnie Brazylia nie miala okazji spotkac sie z prawdziwym presssingiem, dzisiaj zobacza co to znaczy pressing beda jak zagubione owieczki otrzasna sie po drugim golu i jakas honorową strzela
over stoi po 2,25 calju to jest
sieczka bedzie ostra 4-1 4-2 for Hiszpania