>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Shanghai Masters 2013 (16-22.09.2013)

Status
Zamknięty.
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Po względnie spokojnym snookerowo lipcu, w sierpniu aktywność na zielonym suknie znacząco się zwiększy. Wystarczy powiedzieć, że od 7 do 17 sierpnia będziemy mieć mały maraton snookerowy w Doncaster, bo w tej zupełnie nowej lokalizacji zostaną rozegrane aż 3 imprezy pod rząd. Zaczynamy od rozbudowanych kwalifikacji do Shanghai Masters (7-10 sierpnia), potem mamy kwalifikacje do premierowego w kalendarzu Indian Open (11-12 sierpnia), by całą sekwencję zakończyć Bluebell Wood Open, czyli trzecim turniejem z cyklu European Tour. Wszystkie turnieje będą rozegrane w tym samym miejscu, a mianowicie w The Doncaster Dome i szczerze mówiąc może to być osobliwe doświadczenie dla graczy, bo jest to ni mniej, ni więcej tylko rozbudowane centrum rozrywki z aquaparkiem i innymi atrakcjami.

Zawody Shanghai Masters po raz pierwszy zostały rozegrane w 2007 roku. W sezonie 2013/2014 turniej Shanghai Masters zostanie rozegrany w dniach 16-22 września 2013 , a tytułu będzie bronił John Higgins, który w ś wietnym ubiegłorocznym finale pokonał Judda Trumpa dopiero w decydującym frejmie (10-9) i j ak on to ma w zwyczaju odwrócił wynik meczu ze stanu 2-7 wbijając po drodze breaka maksymalnego. Oprócz czołowej 16 rankingu w zawodach bierze udział 16 zawodników, którzy przebrną przez kwalifikacje rozgrywane w Doncaster oraz 8 chińskich snookerzystów, którzy otrzymają dzikie karty. Główny turniej będzie odbywał się w hali Shanghai Grand Stage, która może pomieścić maksymalnie 8 tys. kibiców.
Co do samych kwalifikacji Shanghai Masters, to wracamy do starej struktury kwalifikacji z rozstawionymi graczami itd. Nie wiem czemu zarzucono tą nową płaską formułę, ale jest to chyba jedyny turniej ze starym sposobem kwalifikacji w tegorocznym kalendarzu. Można się domyślać, że decydujące znaczenie miała wola sponsorów, którym nie w smak niespodzianki. W każdym razie gracze z miejsc 17-32 rankingu będą rozstawieni i czeka ich tylko jeden mecz od biletu do Szanghaju. Wszystkie mecze kwalifikacji grane do 5 wygranych frejmów (best of 9). Oferta na razie tylko w Boylesports, dlatego z typami trzeba będzie chyba poczekać, aż się obudzą trochę mniej anonimowe buki. Ale nawet po tym co już jest można zauważyć kilka ciekawych typów na pierwszą rundę. Odsyłam do linku na Oddsportal.

Drabinka turnieju
Livescore
Pojawiła się w końcu oferta w Marathonie, co trochę zwiększa opcje wyboru o handicapy.

Zapraszam do dyskusji
 
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
W pinnacle też pojawiła się oferta, wprawdzie jeszcze okrojona, ale już można wybrać przynajmniej kilka mecz y , w których łatwo wskazać faworytów.

Liam Highfield (ENG) - Jin Long (CHN)
Typ: Liam Highfield (ENG) @ 1.606 pinnacle ZWROT Highfield w/o

Highfield to małe objawienie początku sezonu, kilka wartościowych wyników, do tego wyrównane boje z Dingiem (3-4) w Asian Tour, czy Williamsem (4-5) w Wuxi świadczą o tym, że kariera Anglika wyraźnie nabrała tempa w ostatnich miesiącach. Long wprawdzie ma w swoim CV wygrane z Robbo czy Dingiem, ale po pierwsze działo się to jakiś czas temu, a po drugie poziom zaangażowania faworytów pozostawiał sporo do życzenia. Od kilku ładnych lat Chińczyk nie wyściubił nosa poza Azję, a i na własnym podwórku nie odnosił jakichś oszałamiających wyników. Bo przecież trudno za takie uznać ogranie Holta, czy Bairda, bo chłopaki od dawna dołują z formą i przegrywają już z kimkolwiek. Chińczycy najgroźniejsi są na własnych śmieciach, a po przeprowadzce do Europy wielu traci sporo na wartości i to chyba może być ten przypadek, zwłaszcza po takiej długiej przerwie. A że Highfield ostatnio w bardzo dobrej formie, to nie sądzę, żeby miał jakieś problemy z Chińczykiem.

Ian Burns (ENG) - Ahmed Saif (QAT)
Typ: Ian Burns (ENG) @ 1.565 pinnacle ✅ 5-0

W drugim meczu chyba jeszcze łatwiej wskazać faworyta. Wprawdzie Burns nie zachwyca na początku sezonu, trochę nieudanych meczy, ale akurat ze słabeuszami nie ma żadnych problemów. A Katarczyka trudno uznać nawet za kandydata na średniaka. Wprawdzie awans Saifa do Touru przez Q-School zasługuje na szacunek, ale Katarczyk już zdążył się boleśnie przekonać o różnicy dzielącej amatorów do zawodowców. Obawiam się, że przeciwko Anglikowi może być podobnie, na dystansie do 5 wygranych frejmów nie widzę wielkich szans na niespodziankę w tym meczu. Dlatego stawiam na pewną wygraną faworyta i chyba warto się pospieszyć, bo kursy prawie na pewno spadną. Michael Wasley (ENG) - Rathchayothin Yotharuck (THA)
Typ: Michael Wasley (ENG) @ 1.637 pinnacle ✅ 5-1

Wasley to względnie świeży w gronie profesjonalistów gracz, ale już z kilkoma cennymi skalpami na koncie ubiegłego sezonu (Lisowski, Davis, Ebdon). W tym sezonie tak z jak łatwo radzi sobie ze słabeuszami, tak zupełnie nie radzi sobie ze stanami średnimi rankingu (sromotne porażki z Lisowskim, Guodongiem i Greene’em). W pierwszej rundzie chyba nie mógł mu się trafić łatwiejszy rywal, bo Yotharuck to 17-letni tajski żółtodziób z najwyższym breakiem w karierze na poziomie 83, który korzysta w tym sezonie z dzikiej karty w Tourze. Tajski młokos zdążył już w Rotterdam Open poznać smak Touru łatwo przegr ywając z innym amatorem Travisem (2-4), więc tym bardziej trudno się spodziewać, by na dość długim dystansie meczowym mógł pokusić się o niespodziankę z doświadczonym średniakiem. Anglik powinien to szybko zakończyć.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Donaldson, Scott vs Norman, Andrew
Typ: Donaldson, Scott @ 1.533 Marathon ✅ 5-3

Donaldson od paru lat sygnalizował spory talent, ale dopiero od tego sezonu zaczął go wreszcie przekładać na wyniki. Półfinał Bulgarian Open, ćwierćfinał Yipsing Open, kilka cennych zwycięstw (Ford, White, Stevens), właściwie to młody Szkot przegrywał tylko z najlepszymi (Hawkins, 2x Selby, Milkins). Świetny początek sezonu młodego Szkota każe w nim upatrywać mocnego faworyta, tym bardziej, że Normana trudno rozpatrywać w kategoriach prawdziwego contendera. Kiedyś to był dobrze zapowiadający się młody gracz, ale jak wielu mu podobnych nie spełnił pokładanych w nim nadziei i na ten moment jest gorszy od Donaldsona we wszystkich elementach gry, może poza doświadczeniem. Zwłaszcza jeśli chodzi o budowanie breaków Anglik wygląda blado: przez cały sezon tylko jeden wysoki break (97), co i tak wygląda na wyjątek potwierdzający regułę, bo reszta jego podejść to mizeria z ledwie dwoma breakami +50 (51, 53). Donaldson problemów z punktowaniem nie ma żadnych, w nowym sezonie już 2 setki (136, 112), do tego sporo wygrywających breaków sprawia, że to młody Szkot powinien łatwiej budować przewagę w partiach i w całym meczu.

Mehta, Aditya vs Miah, Hammad
Typ: Mehta, Aditya @ 1.40 Marathon ✅ 5-0

Świeżo upieczony złoty medalista World Games kontra świeżo upieczony kierowca. Można z ż ymać się na mały prestiż tytułu zdobytego przez Hindusa, ale zwycięstwa nad Perrym, Poomjaengiem i Wenbo w każdych warunkach muszą budzić szacunek. Tym bardziej, że w Kolumbii imponował formą, a tego mu nikt nie zabierze. Zwłaszcza w finale z Wenbo dał pokaz możliwości: dwa breaki wygrywające, w tym setka (83, 117) i jeden steal z czyszczeniem stołu i szybkie 3-0 stało się faktem. Forma Hindusa wyraźnie na fali wznoszącej, bo przed World Games również sobie nieźle poczynał. Z kolei Miah to kolejny debiutant po Q-School, który boleśnie zderzył się z rzeczywistością. Na razie w gronie profi niczym szczególnym się nie wykazał, właściwie to ogrywał głównie amatorów, a i to nie bez trudu. Na plus można mu zapisać jedynie wygraną z Davisonem (4-2) i postraszenie Binghama (jeśli przegraną z 3-0 na 3-4 można uznać za plus). W tym zestawieniu Mehta jest murowanym faworytem, przemawiają za nim większe umiejętności i doświadczenie na tym poziomie, a do tego momentum też jest po jego stronie. Hindus jest dla mnie faworytem do wygrania tych kwalifikacji, więc nie powinien mieć problemów z awansem do następnej rundy.
Wilson, Gary vs Saengkham, Noppon Typ: Wilson, Gary @ 1.71 Marathon ✅ 5-4

Obaj gracze wydają się podążać w zupełnie innym kierunku. Wilson od początku sezonu bardzo solidny, wygrane z kilkoma uznanymi graczami (King, Ebdon, Davis), do tego postraszył najlepszych (minimalne przegrane z Milkinsem i Hakwinsem). Ostatnio ta dobra forma została udokumentowana półfinałem w Rotterdamie, a mogło być jeszcze lepiej bo z Williamsem prowadził już 3-1. Z kolei Saengkham wygląda ostatnio na zupełnie pogubionego. Po bardzo obiecującym początku sezonu (świetne kwalifikacje do Wuxi i Australian Open) notuje ostatnio wyraźną obniżkę formy. Beznadziejny występ w Australii, nie lepszy w Rotterdamie i na World Games. W takiej formie Taj nie ma czego szukać w starciu z rozpędzonym Anglikiem, tym bardziej, że Saengkham w ciągu ostatnich 4 tygodni ma za sobą kilka międzykontynentalnych podróży na trasie Europa - Australia - Kolumbia, a to nie może korzystnie wpływać na jego kondycję psychofizyczną. Według mnie mocnym faworytem do następnej rundy jest Anglik i chyba nawet ujemny handicap nie będzie zbytnim ryzykiem , zresztą podobnie jak w meczu Mehty. Ale to już do indywidualnego uznania.
 
Otrzymane punkty reputacji: +23
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Nie pogniewasz się drogi psotnicku, jeżeli dołączę się do dyskusji, prawda? ;)
W zasadzie to wiele z meczów, które mnie interesują już opisałeś, z czego niezwykle się cieszę bo to potwierdza słuszność ich zagrania. No ale zacznijmy powoli.
Anda Zhang - Christopher Norbury
Anda Zhang @ 1,46
⛔
Moim zdaniem jest tutaj różnica przynajmniej jednego poziomu. Norbury&#39;ego opisywałem przy okazji Rotterdam Open. Dla mnie to jeden z najsłabszych zawodowców. Chłopak nie jest już młody, sukcesów nie ma żadnych, a osiągnięciach takich jakie posiada Anda to może pomarzyć i na pewno nigdy się do nich nie zbliży. Chińczyk to jeden z młodych gniewnych Azjatów, którzy w snookera grać potrafią bardzo dobrze i nie wydaję mi się, aby mogło tutaj dojść do jakiejś niespodzianki.
Chen Zhe - Sanderson Lam
Chen Zhe @ 1,30
✅
Chen to taki odpowiednik Andy. Młody, gniewny z wielkim, jeszcze nieoszlifowanym talentem, który w snookera naprawdę potrafi grać na bardzo wysokim poziomie. Rywal... amator, bez żadnych sukcesów, również w turniejach amatorskich. Próbował swoich sił w Q School, gdzie nic nie wyszło. W tym sezonie przegrywał już ze słabszymi snookerzystami. Moim zdaniem nie powinno być żadnego nieoczekiwanego wyniku.
Luca Brecel - Mitchell Travis
Luca Brecel @ 1,30
✅
Belg ma szczęście, że znów los w pierwszej rundzie daje mu zawodnika o kilka klas słabszego. Brecel zawodzi na całej linii, ale jednak z amatorami i to tymi słabszymi radzi sobie bez większych kłopotów. W tym sezonie, pomimo słabych wyników już w dwóch podobnych meczac brał udział i zanotował dwa zwycięstwa - z Clarkiem i Dayem. Teraz będzie podobnie, tym bardziej, że Travis gra beznadziejnie i ustępuję swojemu belgijskiemu koledze w niemal każdym aspekcie.
Aditya Mehta - Hammad Miah
Aditya Mehta @ 1,40
✅
Nie rozumiem dlaczego bukmacherzy wciąż tak strasznie nie doceniają Hindusa. To świetny gracz i 1,40 w pojedynku z takim rywalem, który przegrywa z każdym z kim tylko rywalizuje to moim zdaniem ogromny prezent. Miah z psychiką też nie stoi najlepiej bo prowadził już 3-0 z Binghamem, a mecz przegrał. Co tu więcej pisać. Ja bym nie wystawił więcej niż 1,20, dlatego pobieram i bardzo cieszę się z takiego podarunku.
David Morris - Elliot Slessor
David Morris @ 1,571
✅
Tutaj też doznałem lekkiego szoku widząc kurs. Morris jest lepszy we wszystkim od swojego najbliższego rywala - umiejętności, doświadczenie, aktualna dyspozycja. Skąd tutaj taki kurs na Irlandczyka - absolutnie nie wiem i nawet nie będę się nad tym zastanawiał. Dają to biorę. Poza jedną wpadką w tym sezonie z Normanem, David prezentuje się naprawdę znakomicie. Slessor? Wygrał z Cao, ale ja miałem nieprzyjemność ten mecz oglądać i Chińczyk wtedy przegrałby nawet ze słabymi polskimi snookerzystami, więc to absolutnie nie jest żaden wyznacznik.
Gary Wilson - Noppon Saengkham
Gary Wilson @ 1,666
✅
psotnick opisał już tutaj wszystko, co można było wymyślić. Anglik jest w dużo lepszej formie, ma dużo większe doświadczenie, a i umiejętności mu nie brakuje. Taj po świetnym początku sezonu leci w dół i pewnie szybko się nie zatrzyma. Wilson jest bardzo niedoceniany, kurs wysoki. Również moim zdaniem nie powinno być większych kłopotów. Co prawda Brytyjczyk potrafi zagrać słabszy mecz, ale myślę, że nawet to nie przeszkodzi mu w ograniu azjatyckiego rywala.
Tony Drago - Dylan Mitchell
Tony Drago @ 1,30
✅
Jakiś tam poziom Maltańczyk trzyma i ze słabeuszami, takimi naprawdę sporymi, nie przegrywa. Mitchell do takich się zalicza. Amator, bez żadnych sukcesów. W tym sezonie dwa mecze w gronie zawodowców, oba przegrane 1-5 i to z zawodnikami raczej słabszymi niż Drago. Podobnie w sumie jak u Brecela. Rywal kompletnie do ogrania i wszystko zależy od postawy rutyniarza.
Joel Walker - Sydney Wilson
Joel Walker @ 1,40
✅
Dwaj Anglicy, ale wszystko jest za Walkerem. Wielki talent, który już z najlepszymi potrafi grać jak równy z równym, przeciwko bardzo przeciętnemu rywalowi grającemu ze statusem amatora. Wilson ogrywa tylko słabszych od siebie, a Walker na pewno nie jest słabszy. Według mnie, podobnie jak we wcześniej wspomnianych przypadkach, pewne zwyciestwo mojego faworyta.
Passakorn Suwannawat - Mohamed Khairy
Passakorn Suwannawat @ 1,39 ⛔
Thanawat Tirapongpaiboon - Ross Muir
Thanawat Tirapongpaiboon @ 1,533
⛔
A tu sobie ich połączyłem, bo analiza będzie podobna. Obaj Tajowie to mimo młodego wieku mocni zawodnicy, których wyraźnie się nie docenia. Ten pierwszy jest słabszy, ale afrykański rywal, z jakim przyjdzie mu się z mierzyć w kwalifikacjach SM nie może być żadną przeszkodą. Drugi przeciwnika ma trudniejszego, ale umiejętnościami również odbiegającego od tego co prezentuje Thanawat. Taj miał słaby początek sezonu, ale wystarczy spojrzeć na jakich trafiał rywali. Czas na odblokowanie się, a Szkot to idealny kandydat do tego celu.
Z meczów, które już nie chcę mi się opisywać: Sam Baird (1,24) ✅ 5:4, Jamie O&#39;Neill (1,363) ✅ oraz Liam Highfield (1,533) ▶. Tak krótko. Baird rutynowanego Borga przewyższa poza doświadczeniem we wszystkim i nie ma opcji, aby przegrał, mimo, że wiekiem Maltańczyk biję go na głowę. O&#39;Neill udowodnił w Rotterdamie, że potrafi dobrze zagrać, a mając tak totalnego amatora za rywala jak Parsons po prostu nie może przegrać, Highfielda natomiast opisał psotnick i mimo, że Long to nawet niezły zawodnik, to nie jest to ta półka co Brytyjczyk.
Wszystko z Marathonu. Mam dobre przeczucia co do zarobku, tylko analiz mi się w taki upał nie chcę długich pisać :cool:
 
Otrzymane punkty reputacji: +84
T 47

tome

Użytkownik
Bukmacherzy nie doceniają Vinniego. O&#39;Donnell to zwykły średniak, który pewnego poziomu już nie przeskoczy. Wygrywa tylko z przeciętniakami lub z trochę lepszymi zawodnikami, którym trafił się słaby dzień. Kurs 1.50 w takim przypadku jest nieporozumieniem. Calabrese potrafi zagrać naprawdę fajnie. Ma chłop potencjał, tylko szkoda, że tak późno go ujawnił. Jego problemem jest to, że nie potrafi radzić sobie z presją kamer telewizyjnych. Tak było w Wuxi Classic, tak było w Rotterdam Open. Tym razem jego mecz odbędzie się na jednym z niekamerowanych stołów, co powinno być jego atutem, podobnie jak w kwal. do Wuxi (pamiętamy, ograł wtedy McGilla w świetnym stylu). A że rywal nie jest najwyższej półki, to szanse na powodzenie typu wzrastają.
Vinnie Calabrese @ 2.54 ⛔
 
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Haotian, Lu vs Steadman, Craig
Typ: Steadman, Craig (+1.5) @ 1.68 Marathon ✅ 2-5

Chiński młokos jakby trochę ostatnio przygasł, zupełnie nieudana wycieczka na World Games do Kolumbii, gdzie szybko odpadł z Figuiredo. Zresztą jak prześledzić jego wyniki, to on błyszczał tylko i wyłącznie u siebie, głównie w rundach dzikich kart chińskich turniejów. Nawet ubiegłoroczne mistrzostwo świata U21 też zdobył na własnych śmieciach. Chińczycy już tak mają, że błyszczą głównie u siebie, a na wyjazdach tracą połowę swojej wartości (tylko Ding ma odwrotnie ale to już inna historia). Lu czeka w 1 rundzie trudny rywal, bo Steadman to doświadczony gracz, a do tego w przyzwoitej formie od początku sezonu. Trochę nierówny, bo potrafi ograć Campbella czy Maflina, by zaraz potem przegrać z amatorami, ale młody Chińczyk też nie grzeszy regularnością, więc tu przewagi nie ma. Obaj gracze spotkali się niedawno w Wuxi i tam lepszy był Chińczyk (5-3), teraz sytuacja się odwraca i to Steadman będzie u siebie i mam wrażenie, że może dojść do rewanżu. A nawet jeśli nie, to Anglik na pewno jest w stanie doprowadzić do wyrównanego meczu, a wtedy przyda się dodatni handicap.

Astley, John vs Clark, Rhys
Typ: Astley, John @ 1.571 ✅ 5-1

Astley to tegoroczny debiutant w tourze po wygraniu EBSA Qualifying Tour i trzeba przyznać, że swoją przygodę z profesjonalnym snookerem zaczął nadspodziewanie dziarsko. Oczywiście zaliczył planowe baty od najlepszych (Selby, Milkins), ale też na rozkładzie ma już w tym sezonie kilku solidnych graczy (McLeod, Dunn). Potrafi solidnie punktować, zdążył już wbić 2 setki (135, 115), do tego kilka breaków robiących. Moim zdaniem z awansem nie powinien mieć problemu, bo jego rywalem jest 18-letni szkocki ama tor , który może i nieźle rokuje, ale to raczej śpiewka dość dalekiej i niepewnej przyszłości. W jedynym bezpośrednim pojedynku w ubiegłoroczny m Q- School ró wnież górą był młody Anglik, więc to dodatkow y handicap dla niego. Od tego czasu Astley zrobił duży postęp i w tej chw ili bije Szkota na gł owę we wszystkich elementach rzemiosła, począwszy od regularności i doświadczenia, a kończąc na smykałce do budowania solidnych breaków, która powinna być jego największą przewagą w tym meczu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +19
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
@ David Morris 1.57 - Elliot Slessor Sportingbet ✅
O tym meczu pisał już Ass i ja się do tego typu przychylam. Morris ma wyjątkowo udany początek sezonu. Szczególnie godny uznania był ćwierćfinał Wuxi Classic. Doświadczenie, umiejętności - to wszystko również po stronie Irlandczyka. Jestem zdziwiony takim kursem. Sam dałbym 1.30. Nic tylko grać.
@ Paul Davison 1.44 - Allan Taylor Sportingbet ⛔
Dużą uwagę zwróciłem na ten mecz. Moim zdaniem warto pograć doświadczonego Davisona, który może nie jest jakimś wybitnym zawodnikiem, ale jego gra ostatnio wygląda bardzo solidnie. Szczególnie w pamięci mam dobry występ w Australii. Tam udało się pokonać Normana, Linesa i Kinga. Porażka przyszła dopiero z Davisem, który jest klasowym zawodnikiem, ale było to tylko 4-5 po bardzo dobrym meczu z obu stron. Co prawda w Rotterdamie przydarzyła się wpadka z R. Williamsem, ale to i tak dużo wyższy poziom niż Taylor, który dla mnie jest jednym ze słabszych zawodowców. Same wyniki w poszczególnych turniejach też są słabiutkie i nie widzę podstaw, by tutaj miało się to zmienić.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Ktoś tutaj chyba za dużo wczoraj stracił i boi się wystawić pełnej oferty.. Kiedy ja doczekam się, że snooker będzie traktowany na równi z innymi sportami..
Gram w Marathonie więc wrzucam analizy do meczów o 11:00, bo tylko te są w ofercie :|
Peter Lines - Liam Highfield
Liam Highfield @ 1,91
⛔ [Liam Frajerfield]
Wczoraj Liam miał dzień wolny bo Long oddał mecz walkowerem. Dobrze, to tylko zadziała na plus dla młodego Anglika, który od jakiegoś czasu robi systematyczne postępy i jest coraz lepszy. W tym sezonie toczył już niezłe boje z takimi rywalami jak Williams czy Ding, co na pewno robi wrażenie. Rywal? Przeciętność do granic. Raz na 100 lat coś tam Lines ugra i to by było na tyle. W aktualnym sezonie poza wygraną z Allenem nic godnego uwagi. Tyle, że wtedy to bardziej Mark przegrał, niż Peter wygrał. Moim zdaniem warto pograć na młodszego z Brytyjczyków, bo to on tu powinien być faworytem i mimo, że łatwo nie będzie, to raczej awans nie powinien okazać się zadaniem nie do wykonania.
Tian Pengfei - Duane Jones
Tian Pengfei @ 1,40
✅

Młody Walijczyk od dawna próbuje dostać się do Main Touru, ale ciągle bez sukcesu. Dzisiejsza wygrana nad Lesliem to tak naprawdę żaden super rezultat, bo poziom obu młokosów jest porównywalny, z tą różnicą, że Szkot jest w gronie profesjonalistów. Czwartek będzie już jednak zbyt dużym problemem, bo osoba Tiana Pengfeia to zdecydowanie trudniejsza przeszkoda niż Leslie. Chińczyk, porównując do Jonesa, u którego również wliczam poprzedni sezon, notuje nawet niezłe wyniki i wydaję mi się, że nie zaprzepaści szansy na wyjazd do Szanghaju i zaprezentowania się przed swoimi kibicami.
Barry Pinches - Kyren Wilson
Kyren Wilson @ 1,88
✅
Gdzie tam dziadkowi do dobrych wyników. Barry powinien powoli szykować się na emeryturę i potwierdza to wszystko, a najbardziej jego ostatnie rezultaty. Wilson, mimo, że już nie jest z tych najmłodszych, wielkich wyników do tej pory nie osiągnął, ale to bardzo solidny zawodnik, który rzadko zalicza wpadki ze snookerzystami, którzy znajdują się wyraźnie pod formą tak jak w przypadku Pinchesa. Solidne punktowanie, pewne zwycięstwo w 1 rundzie powinno pozwolić Kyrenowi spokojnie zameldować się w kolejnym etapie rywalizacji.
James Wattana - Christopher Norbury
James Wattana @ 1,285
✅
Ciągle przeciwko Chrisowi, który dla mnie jest po prostu słaby. O ile u Andy zawiodła trochę głowa i brak rutyny, bo straty odrobił, ale w deciderze poległ, o tyle u Wattany, który doświadczenie ma przeogromne taka sytuacja nie będzie mieć miejsca. Kurs niski, ale moim zdaniem Taj spokojnie Norbury&#39;ego ogra i pomści nasze przegrane pieniądze z pierwszej rundy.
Z Marathonu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Steve Davis - Gary Wilson
Gary Wilson @ 1,61
⛔ [tragizm...]
Davisa można, a nawet trzeba podziwiać bo to człowiek legenda i zasługuje na pełny szacunek, ale nie ukrywajmy, on gra już wyłącznie dla przyjemności i wielkie sukcesy już mu nie w głowie. Dzisiaj spotyka się z graczem, który jest w formie, potrafi budować brejki, wbijać, prezentuje się naprawdę dobrze. Co prawda problemy z Nopponem były, ale Taj to też nie jest przeciętniak. Moim zdaniem młodszy Anglik ten mecz wygrywa.
Jamie Jones - Aditya Mehta
Aditya Mehta @ 1,90
⛔
Wszystko po stronie Hindusa, a bukmacherzy tego nie widzą. Nie rozumiem czemu tak często Jones jest faworyzowany, jak chłopak nie gra kompletnie nic i przegrywa z kim popadnie. Mehta wczoraj zrobił sobie pojazd po Miahu, dzisiaj pewnie do zera nie będzie, ale moim zdaniem to właśnie Aditya wyjdzie z tego pojedynku jako zwycięzca, bo obecnie znajduje się na niesamowicie wysokiej fali, przeciwnie niż walijski rywal.
Z Bet365, bo Marathon śpi nadal.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
O, może kogoś zainteresuje, ciekawe w odniesieniu do tego, że oba te mecze grałem.
http://eurosport.onet.pl/snooker/podejrzane-wyniki-w-dwoch-meczach-eliminacji-do-shanghai-masters/6e97z
To rzeczywiście bardzo ciekawe i wyjaśniałoby wczorajsze cyrki. Sprawa chyba nie rozejdzie się po kościach, bo odbiła się już szerokim echem w środowisku. Więcej na ten temat można poczytać pod tym linkiem http://www.snookerbacker.com/2013/08/07/a-series-of-curious-events/
Peter Lines (ENG) - Liam Highfield (ENG)
Typ: Liam Highfield (ENG) @ 1.85 bwin ⛔ 5-4 :kwasny4565: Highfield gamo ń.. 67-0 w deciderze, 67 na stole i wtopił...

Lines bardzo przeciętnie w tym sezonie, właściwie poza wyskokiem w Wuxi i ograniem Allena nic dobrego o jego grze powiedzie ć nie można. Ogrywał tylko amatorów i debiutantów, za to z solidniejszymi porażki w kiepskim stylu (1-4 z Davisonem, 1-4 z Carringtonem, 0-4 z Greene’em, 2-4 z Seltem). Dzisiaj naprzeciwko nie będzie miał amatora ani debiutanta, ale młodego gniewnego z dużym potencjałem, którego już można postrzegać jako solidnego średniaka, który od czasu do czasu potrafi obić do poziomu najlepszych (wyrównane boje z Dingiem i Williamsem). Highfield imponuje zwłaszcza tym, z czym Lines ma ostatnio problemy, czyli budowaniem breaków. Wystarczy przejrzeć listę jego podejść w tym sezonie (89, 83, 75, 80, 84, 88, 87, 98, 84), by wiedzieć, że chłopak ma niebywałą smykałkę do wbijania. Trochę przypomina mi w tym Daya, ale liczę, że osiągnie więcej niż wieczny walijski underachiever. Wczoraj obaj gracze mieli wolne, ale dzisiaj już wracają do roboty i to mody Anglik powinien rozdawać karty w tym pojedynku.

Mike Dunn (ENG) - Thepchaiya Un-Nooh (THA)
Typ: Thepchaiya Un-Nooh (THA) @ 1.85 bwin ⛔ 5-4 :;/: sinusoida od początku do końca.. szkoda, bo była szansa przy 4-3..

Na pozór dość wyrównana para, ale ja jednak postawię na gracza, który pokazał wczoraj bardzo dobrą formę. W meczu ze Swailem po bardzo wyrównanym początku od stanu 1-2 Un-Nooh był w stanie przejąć kontrolę nad meczem głównie za sprawą kilku solidnych breaków (50, 71, 70, 55). Wyglądał bardzo pewnie przy stole, świetnie wyglądał w breaku, nie zauważyłem grubych błędów na pozycjonowaniu, a że on akurat potrafi wbijać jak mało kto, to wiadomo od dawna. Dzisiaj o wygraną może być równie łatwo, bo trudno przedkładać Dunna nad Swaila, tym bardziej, że Anglik w tym sezonie wygląda niezbyt przekonująco. Ogrywa słabszych od siebie i trudno doszukać się w jego wynikach jakiegoś wartościowego, bo niestety w tych czasach trudno już za taki uważać ogranie Ebdona (sorry, Ebbo). Za to można wyróżnić kilka zaskakujące problemy z amatorami. Umiejętności obu graczy dość wyrównane, nawet ze wskazaniem na Taja, momentum też po jego stronie, dlatego spodziewam się, że to on znajdzie się w następnej rundzie.

Barry Pinches (ENG) - Kyren Wilson (ENG)
Typ: Kyren Wilson (ENG) @ 1.85 bwin ✅ 1-5

Starcie dwóch snookerowch pokoleń, w którym to młodsze powinno mieć więcej do powiedzenia. Wilson w tourze jest już od jakiegoś czasu, ale dopiero w tym sezonie chyba zaczyna się coś dziać w jego karierze. Przegrane z Perrym czy Hawkinsem wstydu nie przynoszą, za to młody Anglik już ma na koncie kilka cennych skalpów (McManus, Dale). Wczoraj pewnie odprawił Daviesa (5-2) pieczętując wygraną dwoma wysokimi breakami (75, 83). Dzisiaj o wygraną może być równie łatwo, bo Pinches w ostatnich miesiącach wyraźnie na biegu wstecznym i nie widać wielu prognostyków na poprawę, zwłaszcza punktowanie w jednym podejściu przychodzi mu z trudem. Wilson pod tym względem wygląda ostatnio dużo lepiej, dlatego to jemu daję większe szanse na wygraną.

Burnett, Jamie vs Pagett, Andrew
Typ: Pagett, Andrew (+1.5) @ 1.75 Marathon ⛔ 5-3

Pagett miał wejście smoka w ten sezon ogrywając Selby’ego (5-3) w kwalifikacjach Wuxi. Później już nie było tak różowo, ale kogo miał ograć to ogrywał, choć forma nierówna, potrafił ograć do zera White’a, by potem w takim samym stosunku ulec Slessorowi. Wczoraj ograł Page’a (5-3) więc wprawka już zaliczona, ale dzisiaj czeka go dużo trudniejsze zadanie. Burnett jak na razie ogrywa tylko amatorów, ale też trzeba zauważyć, że przegrane z uznanymi markami (Ding, Highfield, Donaldson, Poomjaeng) ujmy nie przynoszą. Ważniejsze jednak, że w tych meczach nie pokazał niczego wielkiego, dlatego w takim zestawieniu kursy w tym meczu chyba nazbyt faworyzują Burnetta. Moim zdaniem na dzień dzisiejszy góruje nad Anglikiem tylko doświadczeniem, a to nie zwiastuje pogromu ze strony faworyta. Dodatni handicap może się przydać.

Lawler, Rod vs Khairy, Mohamed
Typ: Lawler, Rod (-2.5) @ 1.833 Marathon ⛔ 1-5 :;/: wow... mam nadzieję, że dzisiaj znowu nie będzie komunikatów o podejrzanych wynikach..

Khairy wczoraj zaskoczył na początku, bo 3 breaki z rzędu w okolicach 50 to ewenement w grze Egipcjanina. Trochę więcej światła na ten mecz rzucił artykuł zalinkowany przez Assitalia sugerujący jakieś nieczyste machloje ze strony jego rywala, co wiele by tłumaczyło. Dzisiaj Egipcjanin na taką pomoc drugiej strony już raczej liczyć nie może, bo Lawler ma coś do udowodnienia po mizernym początku sezonu. Anglik ostatnio wyniki dużo poniżej oczekiwań, ale lepszego rywala na przełamanie chyba nie mógł sobie wymarzyć. Umiejętności ma dużo wyższe, podobnie jak doświadczenie na tym poziomie, do tego jest dużo lepszym break builderem, co pokazywał w przebłyskach dobrej formy (świetna setka 140 w Rotterdamie). Dlatego zaryzykuję spory handicap ujemny na Anglika, ale za umiarkowaną stawkę.
E: No co tu dużo mówić, kieps ka tak poranna ses ja..
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Pobieram od Assa typy na @ Highfielda 1.91, @ Wilsona 1.61 i @ Mehtę 1.90.
Assitalia wszystko na temat tych meczów napisał więc nie ma sensu się powtarzać. Dodam tylko, że tak wysokie kursy na Mehtę i Liama są dla mnie szokujące, bo dla mnie to właśnie ta dwójka jest faworytem swoich spotkań, a nie ich rywale.
Od siebie dodam typ na @ Craiga Steadmana (+1.5) 1.55 - Liu Chuang Marathonbet
Wczoraj Steadman gładko przejechał się po utalentowanej nadziei Chińczyków Lu Haotianie. Dzisiaj rywalem Anglika będzie kolejny Azjata. Liu Chuang na pewno jest bardziej doświadczony od swojego chińskiego kolegi, ale czy lepszy ? Od wielu sezonów zwykły średniak i nic ponadto. Rzadko udaje mu się przebić do faz telewizyjnych. Steadman wydaje się być w dobrej dyspozycji. W tym sezonie na rozkładzie ma m.in Campbella czy Maflina. Nie będzie to raczej łatwy mecz dla Anglika, ale przy dodatnim handi powinien sobie poradzić.

@ Anthony Hamilton 1.25 - Allan Taylor Marathonbet

Kurs bardzo niski, ale nie ma się co dziwić, bo trudno sobie wyobrazić inny rezultat niż wygrana Hamiltona. Różnica klasy w prezentowanych umiejętnościach, doświadczeniu wszystko po stronie Antka. Obaj panowie spotkali się ostatnio w Holandii i tam górą był Hamilton. Taylor sprawił mi co prawda psikusa wczoraj ogrywając Davisona. No, ale Hamilton to nie Davison i patrząc na podejście punktowe z tamtego meczu to Allan grał słabiutko.
@ Rod Lawler (-2.5) 1.72 - Mohamed Khairy Marathonbet ⛔ brak słów..
Khairy wczoraj wygrał chyba pierwszy mecz odkąd jest w gronie zawodowców. Nie wnikam w jakich to było okolicznościach, ale nawet jeśli mecz był czysty to pokonanie słabiutkiego Suwannawata nie robi na mnie żadnego wrażenia. Doświadczony, grajacy bardzo taktycznego snookera Lawler będzie już poza zasięgiem Egipcjanina. Handi wysokie, no ale nie sądzę by Mohamed urwał aż 3 partie swojemu rywalowi.
@ Jamie O&#39;Neill 2.30 - Jimmy White Marathonbet
Dlaczego tak ? Jimmy to już emeryt. Zdarzają mu się przebłyski jak pokonanie Waldena, ale w większości przypadków doświadczony Anglik gra bardzo słabo i od dłuższego czasu dołuje. O&#39;Neill to też żaden mistrz i raczej ten z grupy przeciętnych. Aczkolwiek ostatnio kilka razy udało się zaskoczyć snookerowy światek. W Rotterdamie udało się ograć McLeoda i O&#39;Briena, którzy łatwymi rywalami nigdy nie są. Kurs wysoki więc delikatnie sobie spróbuję.
masakra, nieudany dzień.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Cao Yupeng - Sean O&#39;Sullivan
Cao Yupeng @ 1,50
✅

Jeżeli Chińczyk utrzymał formę jaką imponował jeszcze niedawno, to o wynik tego meczu jestem absolutnie spokojny. W formie, o której mówię skończy się tutaj pogromem młodego O&#39;Sullivana. Sean potrafi grać w snookera, urywa frejmy lepszym zawodnikom, ale to jeszcze za mało aby odnosić zwycięstwa, szczególnie z rywalami w tak niesamowitej dyspozycji. Oczywiście o ile Azjata wciąż w niej jest. Kurs z Bet365, bo Marathon olał ten mecz.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Trochę wyjdzie, że małpuję po Assitalia, ale z popołudniowej sesji naprawdę trudno wymyślić co innego. Zresztą jak już brać z kogoś przykład, to z najlepszych ????
Jamie Jones (WAL) - Aditya Mehta (IND)
Typ: Aditya Mehta (IND) @ 1.95 bwin ⛔ 5-4 :kwasny4565: z nieba do piekła.. 0-3 &gt; 5-4..

To może być najciekawszy mecz dnia i mam nadzieję, że będzie nam dane go obejrzeć. Jones to wielki talent walijskiego snookera, ale po debiucie na MŚ 2011 zupełnie stracił formę i nie przypomina już tego zadziornego młokosa, który z łatwością wbijał wysokie breaki. W tym sezonie strasznie nierówny, potrafił ograć Burdena (4-3), powalczyć z Donaldsonem (3-4) czy Gouldem (3-4), by za chwilę dostać baty od mnie rutynowanych graczy jak Saengkham (1-5) czy Davies (0-4). Permanentna sinusoida formy, dlatego spora niewiadoma jak zagra dzisiaj, ale wydaje się, że będzie potrzebował najlepszej gry, żeby w ogóle dotrzymać kroku Hindusowi. Mehta ostatnio fruwa przy stole, setki wysokie breaki sypią się jak z rękawa, forma wyraźnie na krzywej wznoszącej. Sporo świetnych graczy na rozkładzie (McManus, Wenbo, Perry, Poomjaeng), wczoraj przejechał się po Miahu (5-0), a przede wszystkim wreszcie jego gra wygląda na ustabilizowaną, co wcześniej nie było regułą. Do tego jeszcze niesłusznie lekceważony złoty medal World Games, widać wyraźnie, że to dobry czas dla Adityi i jednocześnie zła wiadomość dla jego rywali, bo Hindus z takim zastrzykiem pewności siebie może być nie do ugryzienia dla wielu wyżej notowanych graczy, z Jonesem włącznie. Dlatego tak wysoki kurs wydaje się dużym value, z którego po prostu trzeba skorzystać.
Cao Yupeng (CHN) - Sean O`Sullivan (ENG)
Typ: Cao Yupeng (CHN) @ 1.55 bwin ✅ 5-4 :] z piekła do nieba.. 1-4 &gt; 5-4..

Dawno nie widzieliśmy Cao przy stole, bo od świetnego w jego wykonaniu Wuxi Classic minęło 6 tygodni. Wtedy praktycznie jako jedyny stawił czoła Robertsonowi i zmusił późniejszego zdobywce tytułu do najwyższego wysiłku. Trochę w końcówce ćwierćfinału przy prowadzeniu zagotowała mu się głowa, ale i tak pozostawił po sobie kapitalne wrażenie, wyraźnie wybijając się na pozycję nr 2 chińskiego snookera. Jeśli z tamtej jego formy zostało choćby 80% to dzisiaj nie powinien mieć żadnych problemów z awansem do następnej rundy. Sean O’Sullivan to niewątpliwy talent, ale regularność to on widział głównie w telewizji. Udowodnił to choćby wczoraj męcząc się niemiłosiernie ze słabym Cahillem (5-4). Powtórzę, spora niewiadoma co do formy Chińczyka po długiej przerwie od zmagań turniejowych, ale takiego rywala powinien ograć nawet z marszu, zaraz po rozpakowaniu walizek.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
David Gilbert - Li Hang
David Gilbert @ 1,40
✅
Wszystko za Anglikiem. Od formy, przez doświadczenie, a na dotychczasowych wynikach kończąc. Li to ma szczeście, że wczoraj nie odpadł, bo prowadząc 4-0 prawie doprowadził do decidera ze słabiutkiem Jakiem Jonesem. Gilbert to bardzo niedoceniany zawodnik, dla mnie spokojnie na top 25, według mnie nie powinno być problemu.
Jack Lisowski - Daniel Wells
Jack Lisowski @ 1,28
✅
Różnica 3 poziomów? Przynajmniej. Nie wiem co tu więcej napisać. Lisowski w górę, Wells w dół. Wiek podobny, a jakie zupełnie inne perspektywy. No nie widzę ŻADNYCH szans dla Walijczyka.
Jimmy Robertson - Michael Wasley
Jimmy Robertson @ 1,40
[ale ubaw ????]
Robertson jest moim zdaniem lepszym zawodnikiem, ma bardzo dobry początek sezonu i nie sądzę aby miał problemy z przecietnym Wasleyem. Michael wczoraj pewnie ograł Taja, ale z kompletnie niedoświadczonym dzieciakiem nawet 5:1 nie robi wielkiego szału. Jimmy ogrywał już w ostartnich tygodniach m.in. Trumpa, Dotta i Lisowskiego. Takich wyników nie osiąga się przypadkiem, szczególnie, że niemal zawsze świetnie Robertson brejkuje. Porównując do największego sukcesu Wasleya czyli... no właśnie, do czego?
Kurt Maflin - Joel Walker
Kurt Maflin @ 1,50
✅

Z lepszymi od siebie Walker przegrywa, a Maflin jest lepszy. Ostatnio nie prezentuje się zbyt dobrze, więc czas na przełamanie. Ja jestem wielbicielem gry Norwega i trochę też gram na niego z sympatii, ale pomijając to, uważam, że aktualnie Kurt jest po prostu zawodnikiem lepszym, solidniejszym, a na pewno bardziej doświadczonym niż młodziutki Anglik.
Jamie Cope - Robbie Williams
Jamie Cope @ 1,44
⛔
Wczorajsza wygrana nad Wakelinem i jedno przypadkowe zwycięstwo z Mehtą nie robią z Williamsa niewiadomo kogo. Cope ładnie w tym sezonie zaczyna się odradzać i takich rywali powinien leciutko ogrywać. Za Jamiem w sumie totalnie wszystko, nie widzę tutaj nic co mogłoby zadecydować o innym przebiegu pojedynku.
Kursy z Bet365.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Tragiczne pary.. Wybrać tutaj cokolwiek, na dodatek z zarobkiem graniczy z cudem, ale spróbujemy. Zaznaczam jednak, żeby nie szaleć ze stawkami. Skupmy się na odrobieniu wczorajszych strat.
Kurt Maflin - Robbie Williams
Kurt Maflin @ 1,52
⛔
Norweg jest po prostu lepszym zawodnikiem. Wczoraj zrobił sobie piękny pojazd po Walkerze triumfując 5-0. Williams niespodziewanie ograł Cope&#39;a, ale w jakm stylu? Jeden brejk powyżej 50 punktów, Jamie znów zagrał beznadziejnie i stąd wielki sukces Williamsa. Maflin ma w zasadzie przewagę we wszystkim, jeżeli zagra swoje wygra łatwo, jeżeli obaj zagrają tak jak wczoraj to o wygraną będzie nieco trudniej, ale też raczej bezproblemowe zwycięstwo Norwega.
Anthony Hamilton - Mark Joyce
Anthony Hamilton @ 1,66
⛔
Antek ma bardzo dobry sezon, w którym ograł już Binghama, Dotta, Williamsa i Lisowskiego. Wczorajszy triumf nad Taylorem, mimo, że nie wysoki, bo ledwie 5-3, to również poparty ładnymi podejściami - trzy razy 50+. Joyce bardzo słabo wszedł w sezon, w zasadzie żadnego dobrego wyniku, a wręcz przeciwnie - sporo wpadek ze słabszymi od siebie. Jeżeli Antek zagra swoje to pokona młodszego rywala. Kurs nawet niezły. Chyba najpewniejszy mecz z dzisiejszej beznadziejnej oferty.
Rory McLeod - Simon Bedford
Rory McLeod @ 1,66
✅
Rory zagrał bardzo dobre zawody z Brecelem ogrywając młodego Belga 5-3 i wbijając trzy brejki powyżej 50 punktów. Anglik potrafi grać w snookera, jak, większość z Was wie - zamęczyć i zanudzić przeciwnika, z Bedfordem może to nie przejść, bo on też do szybkich zawodników nie należy. Porównując jednak ich obu, no nie sposób nie zauważyć, że w grze taktycznej i mozolnej dużo lepsze wyniki osiąga właśnie Rory. Dodatkowo dochodzą wczorajsze wyczyny - u McLeoda już wspomniane, a u Bedforda wymęczone 5-4 z Seltem z zaledwie jednym podejściem 50+.
Wszystko z Marathonu. Mecze trudne. Osobiście zagram dubla Kurt + Antek, bo to chyba najrozsądniejszy wybór na dzisiaj.
 
Otrzymane punkty reputacji: +19
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
K ilka typów na popołudniową sesję, na wiecz orną pewnie coś później dorzucę. Nauczony wczorajszym doświadczeniem i masą deciderów w drugiej rundzie, teraz wolę skierować się w stronę dodatnich handicapów i mieć spokój w przypadku ewentualnego decydującego frejma.

Burden, Alfie vs Yupeng, Cao
Typ: Yupeng, Cao (+1.5) @ 1.50 Marathon ✅ 4-5

Cao wczoraj wrócił z zaświatów, oczywiście rywal pomagał jak mógł, ale i tak odwrócenie meczu z 1-4 na 5-4 robi wrażenie. Burden dla odmiany miał wczoraj spacerek z Zhe (5-1) pomimo tego, że nie zachwycił, ale też rywal nie stawił mu praktycznie żadnego oporu nie potrafiąc (poza pierwszym frejmem) sklecić breaka wyższego niż 24. Cao oczywiście duży potencjał, ale też problemy z koncentracją, które sprawiły jego wczorajsze problemy (dwa frejmy oddane za friko..). Może trochę dziwić minimalne faworyzowanie Anglika, być może buki sugerowały się wczorajszymi wynikami obu graczy, ale moim zdaniem są mało miarodajne do oceny aktualne formy obu graczy. Dzisiaj jest nowy dzień, inny mecz i trudno mi sobie wyobrazić, że Cao drugi raz zaprezentuje taką niefrasobliwość na początku meczu. Chińczyk jest lepszym graczem, co pokazuje choćby bezpośredni bilans i mimo wczorajszych turbulencji to on jest dla mnie faworytem tego meczu, ale nauczony doświadczeniem wolę zabezpieczyć się handicapem.

Guodong, Xiao vs Pengfei, Tian
Typ: Pengfei, Tian (+1.5) @ 1.666 Marathon ⛔ 5-2

W starciu jednych z najlepszych Chińczyków musi pójść na noże, tym bardziej, że ten mecz może się okazać de facto meczem o bilet do Szanghaju, bo zwycięzca zagra z dołującym Ebdonem i ktokolwiek nim będzie powinien być faworytem. A że obaj pokazali wczoraj naprawdę niezłą formę, to można spodziewać się ciekawego meczu. Tian od początku sezonu dobra forma, właściwie tylko jedna wpadka z Lisowskim, poza tym niezły run. Wczoraj nie dał żadnych szans walijskiemu amatorowi w czym pomogło mu solidne punktowanie (73, 81, 79). Guodong niewiele gorszy (71, 83, 58) w łatwej przeprawie z Yanem. W przypadku takiego zestawu graczy najbardziej żałuję, że oferta na te kwalifikacje nie przewiduje typów na liczbę frejmów, bo w ciemno brałbym over w tym meczu jako najpewniejszy bet dnia. Z braku laku muszę zadowolić się dodatnim handicapem na Tiana, który jest tylko trochę bardziej ryzykowny, bo ja nie widzę między nimi żadnej różnicy i zupełnie nie zdziwi mnie jeśli znowu pograją na pełnym dystansie.
David Morris (IRE) - Liang Wenbo (CHN)
Typ: Liang Wenbo (CHN) @ 1.70 pinnacle ⛔ 5-1 :;/: imprezowa forma Lianga, swoją drogą Morris ma fuksa ciągle trafiać na gości bez formy..

To naprawdę świetny czas dla Morrisa, notuje dobre wyniki, ale mam wrażenie, że to bardziej kwestia słabości rywali niż jego mocy. Oczywiście świetny run w Wuxi jak najbardziej na plus, ale kogo on tam właściwie ograł? Wilsona (5-4), który pokazał klasę wczoraj z Davisem, chwiejnego Greene’a (5-2) i zmożonego chorobą Cartera (5-4), zaś w ćwierćfinale ze Stevensem już nie istniał (2-5). Wcześniej wygrana z roztrzęsionym Holtem (5-3) i lanie od Normana (0-5), w Rotterdamie znowu to samo, wygrana z dołującym White’em (4-1) i wtopa z Jimmym Robertsonem (2-4). W tych kwalifikacjach nie musiał się wysilać, bo rywale robili wszystko za niego. Śmiem twierdzić, że te wysokie wygrane ze Slessorem (5-1) i Greene’em (5-1) był głównie wynikiem słabości rywali, bo sam Irlandczyk nie wyglądał w nich olśniewająco z ledwie trzema break ami +50 (55, 63, 50). Z każdym solidnym rywalem poległby boleśnie i obawiam się, że dzisiaj to może się stać faktem, bo Liang to jednak zupełnie inna półka graczy. Góruje przede wszystkim doświadczeniem, forma również więcej niż przyzwoita. Dobra postawa w World Games, a wczoraj Chińczyk po wstępnym falstarcie dość łatwo odwrócił mecz (z 0-2 na 5-2) z groźnym ostatnio Donaldsonem. Dlatego spodziewam się, że dzisiaj Liang powinien zakończyć serię Morrisa, w końcu nie codziennie rozdają prezenty.
 
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
15:30 David Morris (IRL) vs Liang Wenbo (CHN) dla Mecz @ 1.699 ⛔ [5:1]
Pinnacle
Przepraszam, jeśli ktoś pograł, ale niespodziewałem się tak jednostronnego meczu.
Popieram typ psotnick&#39;a. Z dwójki meczy które wpadły mi w oko na sesję popołudniową zdecydowałem się wybrać spotkanie Chińczyka. Miałem grać O&#39;Donnella, ale po mękach z Calabrese wolę zagrać pewniejszy typ jakim jest wg statystyk mecz Lianga. Dunn potrafi też różne cuda zagrać, więc strzeżonego itd.
Irlandczyk z Chińczykiem grali ze sobą dwukrotnie. Oba mecze wygrał 26-letni Azjata.
Nie będę powtarzał słów psotnicka tylko dodam od siebie jeszcze garść liczb.
Mecze: 2
Bilans: 0:2 Liang Wenbo
Frame&#39;s: 22 (9:13 Wenbo)
Ostatni mecz: 2009 World Championship 1/64 (8:10)
Centuries: Wenbo, 134

Finalista tego turnieju z 2009 roku powinien sobie poradzić z Irlandczykiem.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Parę niespodzianek było w tych kwalifikacjach(pomijająć tajskie ustawki), to na jutro:
Carter - Duffy 2 3.4 BetVictor ⛔ decider ????
Do dodatniego handi byłbym bardziej przekonany, ale oferty póki co nie widzę w innych bukach. A Ali już nie z takimi leszczami oddawał mecze, to zaryzykuję, skoro faworyci zawodzą okrutnie...
W ostatnich tygodniach Carter miał ważniejsze rzeczy na głowie niż gra w snookera(zdrowie). Raczej pozytywnie to nie wpłynęło na jego dyspozycję. Ciężko przewidzieć co pokaże, więc trochę dla mnie przeszacowany ten kurs.
A Duffy dał dzisiaj próbkę umiejętności wbijając 2x80+ i niespodziewanie eliminując Burnetta(wyciągnięty decider).
Paru kawalerów z ostatniej rundy też powinno polecieć. Tak poważniej myślę o wygranej Xiao. Widziałem jego mecz z Yanem, gra mu się kleiła.
A co ma Ebbo do zaoferowania? 0, jakieś wegańskie cud-zupki mogą go tylko uratować... bo przecież nie forma.
W Wuxi grali ze sobą, Piotruś przegrał 5:3. W tym sezonie Ebdon wygrał zaledwie 1 mecz - z jakimś pierwszoroczniakiem. O czymś to świadczy i to 1.8 na Xiao wezmę z przyjemnością. ✅
Kolejny z wielkich spowalniaczy - Rory gra z Holtem i tu bym się pokusił o wygraną McLeoda. Michael w ostatnich miesiącach pajacuje na potęgę... Też z nikim poważnym nie wygrał w tym sezonie. Będzie miał sporo okazji do fochów i machania rękami, bo nie wydaje mi się by styl McLeoda mu pasował. Taktycznie sporą przewagę ma McLeod. Jeśli Holt się nie odrodzi, to go powinien wypunktować. Mc Leon 2.5 w b365 + handi w maratonie, bo decidery strasznie psują kupony ;]
Davis się rozszalał, Delu szło przyzwoicie w poprzednich rundach. Jest w czym wybierać, jeśli chodzi o niespodzianki, choć to może tylko moje urojenia :cool: Ale co za dużo, to niezdrowo.
Z gry na faworytów - Perry, Williams - po Rotterdamie powinien pójść za ciosem.
jeszcze
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Jest w czym wybierać, jeśli chodzi o niespodzianki, choć to może tylko moje urojenia :cool:
Żadnych urojeń tu nie widzę, te kwalifikacje przyzwyczaiły do niespodzianek i nie inaczej powinno być w decydującej rundzie, bo pary są tak zestawione, że faworyci w wielu przypadkach są nimi tylko na papierze. Co do Cartera to trudno się nie zgodzić, długi pobyt z szpitalu i późniejsza rehabilitacja nie m ogły pozytywnie wpłynąć na jego formę, ale ze względu na to, że to jeden z moich ulubionych graczy i zawsze trudno mi się gra przeciwko niemu, to wolę całkowicie odpuścić ten mecz. Marathon już wystawił tr ochę okrojoną ofertę, ale nawet z tego co jest można wyłowić kilka ciek awych typów. W miarę uzupełniania oferty pewnie coś jeszcze dołożę.

Ebdon, Peter vs Guodong, Xiao
Typ: Guodong, Xiao (+1.5) @ 1.50 Marathon ✅ 0-5

Tak jak Cartera odpuściłem, to trudno nie grać przeciwko Ebdonowi. Forma Anglika nie przystaje obecnie do top32 i już dawno jego nazwisko przestało być straszakiem dla niżej notowanych graczy. Ostatnio przegrywa z kim popadnie, bilans ostatnich miesięcy 2-7, a te 2 wygrane to zaćmienie umysłu Maflina w kwalifikacjach MŚ (z 8-6 na 8-10) i debiutant Wakelin (5-1), reszta to przegrane ze średniakami, zwykle w kiepskim stylu. Xiao to absolutna czołówka chińskiego snookera, co zresztą udowodnił już w tych kwalach bez problemów odprawiając swoich rodaków (5-2 z Yanem i 5-2 z Tianem) prezentując solidną formę punktową (71, 83, 53, 67, 59). Jeśli dodamy do tego, że Chińczyk wygrał dwa ostatnie bezpośrednie mecze, w tym przed miesiącem w Wuxi, to wydaje się, że to on jest wyraźnym faworytem tego meczu, dlatego typ na jego cztery frejmy wydaje się pewniakiem.

Holt, Michael vs McLeod, Rory
Typ: McLeod, Rory (+1.5) @ 1.81 Marathon ✅ 5-4

Od jakiegoś czasu trzymam się zasady, by zawsze grać przeciwko Holtowi i nieźle na tym wychodzę. Spory potencjał sportowy Anglik niweluje swoją ułomną psychiką. Od czasu do czasu daje przebłyski swojego talentu (German Masters), ale generalnie jest to chyba już równia pochyła podkreślona blamażem w Crucible (1-10 z Waldenem). W tym sezonie wygląda to chyba jeszcze mizerniej, tylko jedna wygrana z rookie, a poza tym same srogie baty od średniaków. Obawiam się, że o odbicie od dna może być dzisiaj trudno, bo trafił mu się chyba najgorszy rywal. Z McLeodem nikt nie lubi grać i wydaje się, że jego do bólu defensywny styl, to najlepszy sposób na takich jeźdźców bez głowy jak Holt. Ciemnoskóry Anglik może grać i pół dnia, w snookerowych przepychankach czuje się jak ryba w wodzie i rzadko traci głowę w podbramkowych sytuacjach, a do tego jeszcze potrafi mocno przyłożyć w podejściu co już zdążył pokazać w Doncaster (76, 99, 66). Taka mieszanka może być nie do przeskoczenia dla roztrzęsionego Holta, dlatego dodatni handicap na McLeoda biorę w ciemno.

White, Michael vs Lines, Peter
Typ: Lines, Peter (+1.5) @ 2.04 Marathon ✅ 2-5

Coś niedobrego dzieje z Michaelem w ostatnich tygodniach. Po dobrym początku sezonu nagle zaczął się zjazd formy, a ostatnie dwie wtopy z Murphym (1-5) i Morrisem (1-4), w których nie mógł wbić breaka +30, to już popis indolencji, który bardziej zbliżył go wirtuozów bułgarskiego snookera, niż do następcy Williamsa, którym wielu go mianuje. Lines grać potrafi, co pokazał choćby w Wuxi. Nie obcy jest mu też instynkt wojownika, co pokazał przedwczoraj z Highfieldem wyszarpując mecz z prawie niemożliwej sytuacji w deciderze. Oczywiście rywal sporo pomógł, ale i tak ten wyczyn zasługuje na uznanie. Wczoraj boleśnie zakończył szczęśliwą bajkę Khairy’ego (5-0) okraszając tą wygraną niezłą setką (127). White musi zagrać dużo lepiej niż ostatnio, żeby w ogóle mieć szanse w tym meczu, a nawet wtedy wydaje się, że jest spora szansa na wyrównany mecz, w którym dodatni handicap na Anglika może się przydać.

Woollaston, Ben vs Yupeng, Cao
Typ: Woollaston, Ben @ 1.79 Marathon ⛔ 3-5 :;/: z 3-0 na 3-5.. można powiedzieć, że klasyka gatunku..

Typ trochę na przełamanie Bena, bo akurat z Cao nie ma dobrych wspomnień. Dwie srogie porażki w azjatyckich turniejach, ale też trzeba powiedzieć, że wtedy Chińczyk był nie do ugryzienia nawet dla najlepszych. Wydaje się, że na ten moment z tej formy Azjaty niewiele zostało, bo w Doncaster na razie prezentuje się co najwyżej przeciętnie, pierwszy mecz wygrany cudem (z 1-4 na 5-4 z O’Sullivanem), wczoraj z Burdenem było niewiele lepiej i tego obrazu nie zmienia nawet setka w deciderze (120). Obie wcześniejsze przegrane Woollastona z Cao miały miejsce w Azji, teraz sytuacja się odwraca i to Anglik jest u siebie i powinien mieć mały handicap. Umiejętności obu wydają się wyrównane, ale wobec niewyraźnej formy Cao więcej szans daję Anglikowi.
 
Otrzymane punkty reputacji: +21
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom