DZC wyluzuj, nie pierwszy Twój post o negatywnym nastawieniu - pewnie gorsze dni.
Po pierwsze, to nie ma czegoś takiego jak strategia na przeczekanie.
Po drugie, we freerollach grają głównie, ludzie którzy się uczą tak więc grają albo w byle jakie karty, albo wyjątkowo pasywnie, rzadko się zdarza, żeby początkowi gracze grali agresywnie i próbowali blefować.
Po trzecie, uwierz mi, że można nie dostać żadnej ciekawej karty na dobrej pozycji przez dużo dłużej niż godzine.
Czy im się to opłaca nie wiem.