Studia

[ramzesa]

Ja co prawda jestem jeszcze w szkole średniej i droga do studiów jeszcze spora, ale jestem ciekawy co sądzicie o takim kierunku jakim jest Dziennikarstwo sportowe. Przejrzałem chyba cały temat i nie znalazłem nic ciekawego na ten temat. Kierunek wydaje się być atrakcyjny. Praca może być ciekawa i zapewne w takim zawodzie mógłbym się spełnić. Wiadomo że w moim rodzinnym mieście pracy ciekawiej nie znajdę - patrząc pod kątem dziennikarstwa, a w żadnej lokalnej robić nie chcę bo ambicję mam nieco większą.
Problemów z wysławianiem się nie mam, sportem interesuję się od dzieciaka i to mnie naprawdę interesuje. Nie widzę siebie w postaci jakiegoś ekonomisty bądź też inżyniera bo te rzeczy po prostu mnie nie interesują i nudzą. Plusem jest również fakt że po tym kierunku można pracować jako rzecznik prasowy co również wydaje się być ciekawym rozwiązaniem na przyszłość.
Tak jak powiedziałem jeszcze długa droga do wyboru kierunku i jeszcze sporo może mi się zmienić, ale chciałbym wiedzieć ogólnie co sądzicie o takim kierunku
Za wszystkie odpowiedzi dziękuje ????

 

[vader]

Ramzesa rzadko który dziennikarz w Polsce jest po takich studiach jak "dziennikarstwo".
Podobnie jest w dziennikarstwie sportowym.
Większość kończyła jakieś studia humanistyczne. Ale rzadko kto dziennikarstwo. Później robili sobie coś podyplomowego. Tak żeby się chyba dowartościować.
Do Wawy daleko nie masz. Więc jak chcesz coś w tym kierunku robić to jedynie Warszawa Ci pozostaje...
To coś jak studiowanie stosunków międzynarodowych. Takie kierunki jak SM, dziennikarstwo itp. trzeba studiować w stolicy. Gdzie dyplomacją się żyje, czy mediami się żyje...

 

[madangelo]

Ja co prawda jestem jeszcze w szkole średniej i droga do studiów jeszcze spora, ale jestem ciekawy co sądzicie o takim kierunku jakim jest Dziennikarstwo sportowe. Przejrzałem chyba cały temat i nie znalazłem nic ciekawego na ten temat. Kierunek wydaje się być atrakcyjny. Praca może być ciekawa i zapewne w takim zawodzie mógłbym się spełnić. Wiadomo że w moim rodzinnym mieście pracy ciekawiej nie znajdę - patrząc pod kątem dziennikarstwa, a w żadnej lokalnej robić nie chcę bo ambicję mam nieco większą.
Problemów z wysławianiem się nie mam, sportem interesuję się od dzieciaka i to mnie naprawdę interesuje. Nie widzę siebie w postaci jakiegoś ekonomisty bądź też inżyniera bo te rzeczy po prostu mnie nie interesują i nudzą. Plusem jest również fakt że po tym kierunku można pracować jako rzecznik prasowy co również wydaje się być ciekawym rozwiązaniem na przyszłość.
Tak jak powiedziałem jeszcze długa droga do wyboru kierunku i jeszcze sporo może mi się zmienić, ale chciałbym wiedzieć ogólnie co sądzicie o takim kierunku
Za wszystkie odpowiedzi dziękuje ????

nie żartuj ze porzucisz drogę kariery chemika :grin::grin::grin: :>

 

[olo]

A ja uważam, że studia na SGH czy UEK'u są dużo lepsze niż inzynierskie i dają więcej perspektyw ????

No to masz 2 uczelnie na kilkaset na których ludzie studiują ekonomię/zarządzanie. Więc trochę lipa.

Prawda taka, że studia elektroniczne/komputerowe/inżynieria biomedyczna itp mają największą przyszłość.

 

[vader]

No to masz 2 uczelnie na kilkaset na których ludzie studiują ekonomię/zarządzanie. Więc trochę lipa.
Prawda taka, że studia elektroniczne/komputerowe/inżynieria biomedyczna itp mają największą przyszłość.

Co racja to racja.
A nie żadne zarządzanie/marketing czy inne pedagogiki...

 

[assitalia]

Co racja to racja.
A nie żadne zarządzanie/marketing czy inne pedagogiki...

Akurat zarządzanie i marketing ma przyszłość.
Inna sprawa, że wszyscy to studiują i miejsc pracy może zabraknąć.

 

[vader]

Akurat zarządzanie i marketing ma przyszłość.
Inna sprawa, że wszyscy to studiują i miejsc pracy może zabraknąć.

No chyba nie bardzo...
Niedawno czytałem artykuł, chyba w RZ, wykaz "bezrobotni magistrzy". Czyli tytuł mgr, który mają ludzie i jest ich za dużo na rynku w stosunku do zapotrzebowania.
Kierunki bez przyszłości to: pedagogika, zarządzanie- marketing, administracja.
Pierwszy wiąże się z tym, że obecnie jest niż demograficzny i za wiele na to nie wskazuje aby miało się to zmienić.
Drugi to ciągle chwytliwy kierunek. Na początku lat 90-tych dawał przepustkę do kariery. Dziś jest za dużo osób którzy mają zarządzać. Nie ma kim... Nie te czasy. W momencie przemian gospodarczych było zapotrzebowanie. Dziś maleje... Przecież jest już sporo ludzi wykształconych w tym kierunku.
Administracja- mimo, że w Polsce ciągle notuje się wzrost struktur administracyjnych to jednak ciągle zbyt wiele osób jest kształconych w tym kierunku. Przecież prawie każda szkółka prywatna ma w swojej ofercie takie kierunek- administracja.
Powoli te szkoły dziś już mają problem ze skompletowaniem studentów aby otworzyć rok.
Tak jeszcze mi się przypomniało...
Ochrona środowiska była wspominana jako kierunek, który miał być przyszłościowy. Wspominali, że miał być przyszłościowy 10 lat temu...
I nadal czekają na lepsze czasy. To jeden z tych kierunków, który rozczarował. Niektórzy podobno nadal liczą, że to "kierunek przyszłości".
Ale do Unii weszliśmy a ludzie nadal mają gdzieś ochronę środowiska, firmy wolą płacić kary niż dbać o środowisko, bo mniej kasy idzie.
Tyle :]

 

[assitalia]

Drugi to ciągle chwytliwy kierunek. Na początku lat 90-tych dawał przepustkę do kariery. Dziś jest za dużo osób którzy mają zarządzać. Nie ma kim... Nie te czasy. W momencie przemian gospodarczych było zapotrzebowanie. Dziś maleje... Przecież jest już sporo ludzi wykształconych w tym kierunku.

Dokładnie to napisałem w drugim zdaniu mojej wypowiedzi.

 

[vader]

Akurat zarządzanie i marketing ma przyszłość.
Inna sprawa, że wszyscy to studiują i miejsc pracy może zabraknąć.

Dokładnie to napisałem w drugim zdaniu mojej wypowiedzi.

No ok...
To jaką ma przyszłość skoro już od dawna podaż magistrów przewyższa popyt na nich?
A dodatkowo ciągle kształci się nowych...
To ja nie widzę sensu aby mówić iż jest to przyszłościowy kierunek...
Taki sam slogan dotyczy kierunku "ochroną środowiska". Niektórzy ciągle myślą, że ten kierunek ma przyszłość... A tak nie jest.

 

[assitalia]

No ok...

To jaką ma przyszłość skoro już od dawna podaż magistrów przewyższa popyt na nich?
A dodatkowo ciągle kształci się nowych...
To ja nie widzę sensu aby mówić iż jest to przyszłościowy kierunek...

Taki sam slogan dotyczy kierunku "ochroną środowiska". Niektórzy ciągle myślą, że ten kierunek ma przyszłość... A tak nie jest.

To zależy co chcesz po tym robić.
Zarządzanie i marketing daje sporo możliwości.

 

[vader]

To zależy co chcesz po tym robić.
Zarządzanie i marketing daje sporo możliwości.

Ehh...
Sorry... ale nie będę ciągnął tego tematu...
Kończąc zarządzanie i marketing nie będzie przecież ktoś chciał projektować dróg i mostów.
Nawiasem mówiąc polecam osobom, które interesują się budownictwem tę specjalizację. Nawet nie robiąc uprawnień zaraz po studiach jest całkiem nieźle.
Mogę Ci wymienić mnóstwo kierunków które podobno "dają sporo możliwości".
Politologia, socjologia, stosunki międzynarodowe, europeistyka (teraz już nawet jest taki kierunek a nie tylko specjalizacja), podobno nawet filozofia czy etnologia...
Takich kierunków jest mnóstwo. Podobno dają sporo możliwości. A w rzeczywistości jest ktoś mgr i w sumie ma spore możliwości czyli żadne konkretne... A dziś trzeba być konkretnym.

 

[telprzem]

Nawiasem mówiąc polecam osobom, które interesują się budownictwem tę specjalizację.

????Szkoda tylko ze mosty to najtrudniejsza ze specjalizacji na budownictwie.

 

[cartoo]

Ehh...

Nawiasem mówiąc polecam osobom, które interesują się budownictwem tę specjalizację. Nawet nie robiąc uprawnień zaraz po studiach jest całkiem nieźle.

Na budownictwie też się już robi masówka ???? No i właśnie zero uprawnień, ponoć ciężko też dostać jakiekolwiek ;/

No ale tak naprawdę każdego kierunku można się doczepić. Trzeba wybrać studia zgodnie z zainteresowaniami. Pozatym ludzie różnie podchodzą do studiów - niektórzy nie patrzą na zarobki, chcą robić to co lubią.

A co do Ochrony Środowiska - studiowałem ją pół roku i zrezygnowałem. Też słyszałem , że niby przyszłościowy i bla bla bla. Guzik, a zoologia i mikrobiologia mnie wykonczyła ;D

Najgorsze jest to, że teraz w ogóle ciężko z pracą. Mama mi opowiadała, że kiedyś po technikum miało się gwarantowaną pracę (nawet jeszcze w trakcie szkoły). Ona jest po technikum pielęgniarskim i gitara. A studia kiedyś to było coś, a teraz? Nie mieć studiów to tak jak nie mieć matury...no może jeszcze aż tak nie jest, ale niebawem...kto wie ????

 

[legionista696]

a studiuje tu ktos medycyne? poleca ktos czy nie, zdawalby jeszcze raz na to? tak mnie to ciekawi( do studiow mam jeszcze daleko), ale widze ze wszystkie kierunki prawie juz bylo a tego chyba jeszcze nie ????

 

[sawas]

Ehh...
Politologia, socjologia, stosunki międzynarodowe, europeistyka (teraz już nawet jest taki kierunek a nie tylko specjalizacja), podobno nawet filozofia czy etnologia...
Takich kierunków jest mnóstwo. Podobno dają sporo możliwości. A w rzeczywistości jest ktoś mgr i w sumie ma spore możliwości czyli żadne konkretne... A dziś trzeba być konkretnym.

Dzisiaj trzeba być przede wszystkim mobilnym. I nie chodzi mi o mobilność pionową, tylko głównie poziomą, tzn. całkowita zmiana profilu zawodowego co kilka lat - to nas czeka i tak twierdzi coraz więcej ekspertów.
Jasne, że super być jakimś tam bio-, nano-, itp. ale głupotą jest skreślanie wszystkich pozostałych. Kierunki techniczne są o tyle bardziej przyszłościowe, że głupek studiujący je ma większe szanse odnaleźć się w życiu niż głupek studiujący kierunki humanistyczne, które wymieniłeś.

 

[fabregas]

a studiuje tu ktos medycyne? poleca ktos czy nie, zdawalby jeszcze raz na to? tak mnie to ciekawi( do studiow mam jeszcze daleko), ale widze ze wszystkie kierunki prawie juz bylo a tego chyba jeszcze nie ????

No jeszcze nie było z dwóch powodów, albo nie ma na forum żadnego studenta medycyny albo (co bardziej prawdopodobne) studenci medycyny zamiast siedzieć na forum bukmacherskim, już od dwóch tygodni ryją do sesji.:razz:
Kiedy zdawałem mature to na medycyne chcieli trzy przedmioty biol-chem-fiz. O ile z dwoma pierwszymi byłem w stanie sobie poradzić, to z ostatnim nigdy w życiu.:grin: Dlatego pisałem mature tylko z biol-chem i taka właśnie fizyka, właściwie zamykała drzwi robiąc okrutną selekcję. Ale podobno wszystko można zrozumieć. Pozdrawiam

 

[cartoo]

Medycyna ciężka. Trzeba się tym interesować i to bardzo.

A pozatym zgadzam się z opinia sawas'a. No i dodam od siebie, że ważne są jezyki obce.

 

[olo]

a studiuje tu ktos medycyne? poleca ktos czy nie, zdawalby jeszcze raz na to? tak mnie to ciekawi( do studiow mam jeszcze daleko), ale widze ze wszystkie kierunki prawie juz bylo a tego chyba jeszcze nie ????

Na medycynę powinni iść przede wszystkim ludzie, których to interesuje i którzy chcą to naprawdę robić. Bo inni lekarze są niepotrzebni, tylko szkodzą. Jeżeli ktoś idzie na medycynę, bo fajnie brzmi, albo dlatego, że mama będzie zadowolona to niech lepiej sobie odpuści, bo to jest o kant tyłka.

A jeżeli chodzi o poziom studiów, to niestety też jest coraz niższy. Wycofanie fizyki z rekrutacji było bardzo poważnym błędem, bo to zawsze był taki eliminator dla ludzi, którzy nie myślą, a tacy nie powinni iść na medycynę. Ale gdyby jej nie wycofali, to szło by tam coraz mniej studentów, a dla uczelni to jest kasa. No i nie ma egzaminów wstępnych na medycynę co jest chyba jeszcze gorszym błędem niż wycofanie fizyki.

 

[legionista696]

ja słyszałem ze wprowadzili cos takiego, ze do rekrutacji liczy sie biologii i fizyka albo chemia, do wyboru, ale nie wiem czy to prawda.

 

[qozi]

ja słyszałem ze wprowadzili cos takiego, ze do rekrutacji liczy sie biologii i fizyka albo chemia, do wyboru, ale nie wiem czy to prawda.

Jest to prawdą, mój kolega wybiera się na medycynę i ma specjalizacje właśnie z biologii i chemii i pod tym kątem będzie zdawać maturę bo potrzeba mu właśnie tego na medycynę.