Dyscyplina: Tenis-ATP Masters Londyn Debel
Godzina: 19:00
Spotkanie: Benneteau/Roger-Vasselin vs Dodig/Melo
Typ: 1
Kurs: 1.90
Bukmacher: Pinnacle
Analiza:
Ostatni mecz fazy grupowej obu par. Ivan z Marcelo przewodzą grupie z kompletem zwycięstw, zaś Francuzi odnotowali jak dotąd jedno zwycięstwo oraz raz zeszli z kortu pokonani. W kwestii awansu jest jeszcze wiele możliwości, mecz Granollersów z Nestorami będzie rozgrywany wcześniej, przez co przed tym meczem zawodnicy będą już mogli znać różne kombinacje wyników, które przyczynią się do różnych scenariuszy w grupie B. Podejrzewam jednak, że i Francuzi i Chorwat z Brazylijczykiem nie będą bawili się w kalkulacje, a zagrają po prostu swoje.
Co do pary Benneteau/Roger-Vasselin, to pisałem już o nich, więc pozwolę sobie zacytować:
„W prawdzie Julien z Eduardem też przegrali tutaj swój pierwszy pojedynek, również stracili swój serwis 3-krotnie, jednak po jednej z nich potrafili od razu zaliczyć przełamanie powrotne. Zaliczyli 2 asy, przy 1 dfie. Serwis nie wyglądał rewelacyjnie, jednak jestem w stanie uwierzyć, że był to wybryk. Sądzę tak, ponieważ dłuższy okres przed tym turniejem Francuzi zachowywali stałą, wysoką formę. Nie licząc porażki z Klaasenami w Paryżu, gdzie ich przeciwnicy „walczyli o życie”, a oni mieli w głowie już turniej kończący sezon, ich dyspozycja jest na dobrym poziomie. Potrafili dojść do finału w Szanghaju. Pomiędzy tym sukcesem, a US Open zrobili sobie przerwę i obaj odpoczęli od swojego współpartnera.”
Powyższe słowa okazały się trafne, a w meczu z Nestorami Berety poprawili już swoją grę. Śmiem twierdzić, że mimo straty seta, kontrolowali cały czas spotkanie. Serwis stał na bardzo dobrym poziomie, obaj Trójkolorowi utrzymywali swoje podanie w odpowiedni sposób, wiele razy posyłając punktujące uderzenia. Do tego dochodzi niezła gra w wymianach, starali się grać mocno ofensywnie, wiele razy nie bawiąc się w delikatne uderzenia, tylko bijąc mocne forehandy oraz backhandy. Często także zamykali akcje przy siatce, co często kończyło się powodzeniem. Oprócz tego porządnie zapunktował Eduard, który kilka razy posyłał niesamowite returny. Jego partnera cechowała zaś ogromna determinacja i chęć dążenia do celu, którym było zwycięstwo. Julien rzadko popełniał błędy i rozegrał dobre spotkanie.
Dodig z Melo są liderami tabeli, jednak nie uważam, żeby ich gra była taka miażdżąca. O ile w meczu z Nestorem i Zimonjiciem wykorzystali ich fatalną formę i myśli Kanadyjczyka i Serba o wakacjach, to w meczu z Katalończykami mieli niesamowitego farta. Dwukrotnie w tiebreakach tracili swój serwis i Granollers z Lopezem mieli swój serwis na zdobycie obu setów. I w takim momencie obaj Hiszpanie głupieli i oddawali dwa swoje podania pod rząd. Dzięki tym wybrykom, mimo nie najlepszej grze Dodigi ograli swoich rywali 2:0. Wtorkowy mecz pokazał też, ze Marcelo nie dysponuje jakąś rewelacyjną formę. Wiele razy potrafił się mylić przy siatce, jego serwis także nie był na dobrym poziomie. Potrafił popełnić podwójny błąd serwisowy w newralgicznym momencie. W przeciwieństwie do swojego kolegi Ivan pokazał, że czuje się dobrze na londyńskich kortach. Nieźle serwował i zaliczył kilka efektownych returnów. Jednak i on nie ustrzegł się błędów. Także potrafił zaliczyć dfa w końcówce tiebreaka i kilkukrotnie psuł proste piłki obijając siatkę.
Podsumowując, u pary francuskiej widzę większą równowagę. Obaj tenisiści prezentują podobny poziom w każdym elemencie, co ważne większość swoich punktów zdobywają poprzez swoje umiejętności, budując akcje pod swoją wygraną. U Brazylijczyka z Chorwatem często decyduje szczęście, błąd przeciwników, bądź szczęśliwie zagrana piłka nie do odbicia na drugą stronę. W Beretach widzę moich faworytów w tym spotkaniu i to ich triumf typuję w czwartkowym spotkaniu londyńskiego Mastersa.
90
17,7K
100
Przed zatwierdzeniem posta z analizą, zawsze sprawdź przez Podgląd posta czy wszystko w porządku, żeby uniknąć pomyłek.
iłka nożna
