W kobiecej siatkówce wszystko może się zdarzyć. A Nasza drużyna już nie raz pokazała ze jest nieobliczalna i mecz który teoretycznie powinien być wygrany - przegrywają, a ten gdzie są skazane na porażkę wyciągają 3:2... także poczekajmy do końca. Wierze ze wygrają. Bo Tajki tez jakos super nie grają.