Poziom niektórych to dno. Sport to psychika, masz 4:0 i robisz z tego 4:4, wiadomo ze sie nie podniesiesz, i to w kazdym sporcie czy to tennis czy to siatkowka. Jak w CSie ktos nie wygra mapy z 15:6 to jakos nikt tu nie krzyczy ze ustawka.
Trzeba grac nie po skillu a po przebiegu wydarzen. Znam siebie, kiedy to uprawialem jakikolwiek sport, gdy prowadzilem i tracilem prowadzenie, zazwyczaj przegrywalem bo forsowalem kolejne akcje.
Po za tym firmu
bukmacherskie reklamuja kazdy sport, po to aby wlasnie zachecic ludzi do grania.