>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Ustawa hazardowa/ prawo hazardowe cz. 2

Status
Zamknięty.
sylwek2012 1,1K

sylwek2012

Użytkownik
Jak teraz jest &quot;dobrze&quot;? To, że w tej chwili jest to martwa regulacja i kary przewidziane w ustawie nie są egzekwowane, nie znaczy to, że tak będzie cały czas. Coraz więcej przesłanek wskazuje, że zbliża się moment, w którym mogą paść pierwsze kary - m.in. odważne wypowiedzi Kapicy, newsy o egzekwowaniu w innych krajach czy blokowanie transferu środków na Skrill&#39;u. Dopiero zmiana w przepisach pozwoli się czuć w pełni bezpiecznym, umożliwi bezpośredni transfer dowolnej wielkości środków na linii polski bank - bukmacher bez żadnych obaw o ew. przyszłe konsekwencje i bez używania &quot;pośredników&quot; takich jak Skrill. Jednak na taką zmianę w ogóle się nie zanosi ????
Podeślij jakiś link na pw albo wklej tutaj z jakiegoś oficjalnego źródła gdzie ktolowiek kiedykolwiek wypowiadał się na temat skrilla.
Tak nie stanie się nigdy bo Polskie firmy bukmacherskie zbankrutują. Przysłowiowy Kowalski jak by się dowiedział że nagle przepisy się tak zmieniły że może bez żadnych obaw obstawiać w internecie to zamiast iść do naziemnego punktu, stać w kolejce, płacić wysoki podatek nie dość że od stawki to jeszcze od wygranej, grać na te same zdarzenia o mniejszym kursie wiadomo co by wybrał ????
Grę bez żadnych podatków
Wyższe kursy
Gra w domu przed komputerem
Dostałem od użytkownika savi link z innego forum gdzie użytkownik zaczał siać panikę bo chciał wpłacić ze skrilla do bukmachera i wyskoczył mu komunikat
&quot;Sorry, based on your IP address we believe you are located in a country where online gaming is restricted. For legal reasons we cannot process this transaction&quot;
Z tego co widzę temat był założony w okresie kiedy moneybookers zmieniał swoją nazwę na Skrill i cała szata graficzna była zmieniana zapewne wraz z tymi wszystkimi nowinkami zmieniały się również systemy zabezpieczeń. W tym okresie często występowały podobne problemy techniczne.
Drugą możliością uzyskania takiego komunikatu jest np korzystanie z programu VPN jeżeli zalgoujemy się na swoje konto z adresem IP ze stanów zjednoczonych równiez przy próbie dokonania wpłaty wyskoczy ten komunikat.
Podejrzewam że jedno albo drugie było tego przyczyna. I własnie przez coś takiego że ktoś zobaczy taki komunikat zaczyna siać panikę jeden z drugim to podchwyci inny doda coś swojego i przerzuci na inne forum i temat się rozrasta a wkońcowej fazie wypisane już są takie głopoty że można się tylko śmiać.
Zamiast napisać do skrilla i dostać konkretną odpowiedź to ludzie wolą uzyskać odpowiedź z forum na ktorym jak wiadomo pseudoekspertów nie brakuje a każdy może napisać to co mu ślina na język przyniesie ????
Jestem przerażony jak w tak prosty sposób można wywołać panikę która obejmie aż tak dużą liczbę osób.
 
B 0

bailamos

Użytkownik
a jeżeli kartą skrill sie wypłaca to przecież bank może sie zainteresować??
podczas wyciagu pieniedzy kartą z bankomatu na pewno informacje zosatją w rejestrze takie jak imie nazwisko karta bank itp ??
nie chce mi sie coś wierzy ze tylko o prowizje chodzi bankom
 
sylwek2012 1,1K

sylwek2012

Użytkownik
a jeżeli kartą skrill sie wypłaca to przecież bank może sie zainteresować??

podczas wyciagu pieniedzy kartą z bankomatu na pewno informacje zosatją w rejestrze takie jak imie nazwisko karta bank itp ??
nie chce mi sie coś wierzy ze tylko o prowizje chodzi bankom
Jaki bank ? Coś próbujesz sam sobie wkręcić, za dużo czytasz bezsensownych postów niektórych użytkowników.
Jak już jesteś tak wydygany to chodź po każdą wypłatę do innego bankomatu.
 
B 0

bailamos

Użytkownik
Nie jestem wydygany ponieważ nie gram w internetowym -) czekałem na zmiane ustawy i prawdopodobnie sie nie doczekam &gt;.&lt;
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
dokładnie tak uważam, obiecanki cacanki tak jest dokładnie z wszystkim. Jak mi dasz choć jeden przykład kiedy jakikolwiek polityk wywiązał się z tego co obiecał przed wyborami może zaczne w to wierzyć.
Ale co Ty porównujesz...:| Obiecanki cacanki polityków to ja mam głęboko w poważaniu. W zasadzie całą politykę tam mam. My tu mówimy o obowiązującej ustawie...a nie o obiecankach politykierów. Więc nie wiem jak mam sie do tego odnieść, ale jako przykład podobnej - w zasadzie analogicznej sytuacji - podam Ci to co zawsze w tej sytuacji jako przykład podaję - dopalacze. Też weszła w życie ustawa o dragach dopalaczach itd. Sklepy z dopalaczami przez długi długi czas się z tego śmiały, ustawa była bublem i co ? I nagle zaczęły sie naloty zamknięcia wyroki itd...Pewnie do dziś tocza się jakieś procesy, ale za bardzo nie słychać, żeby dopalacze wygrały...wiem, ze istnieje dużo różnic między obiema ustawami, ale jednak pewne sytuacje są bliskie - właśnie choćby to, ze ustawa istnieje, ale nic się nie dzieje z jej egzekwowaniem. Musisz pamiętać, że my tu piszemy nie o planach wprowadzenia czegoś, tylko o czymś co już istnieje prawnie i legalnie w prawie polskim. I raz jeszcze powtórzę, to, że do tej pory wydaje sie ta ustawa być bublem i jest kompletnie nie egzekwowana nie oznacza, że tak może być cały czas...Bo nagle może się zrobić bum na hazard jak kiedyś na dopalacze...I to w zasadzie tyle.
Odnośnie Skrilla to się nie odniosę, bo szczerze nie wiem jak do tego by Skrill podszedł...Podejrzewam, że gdyby polskie organy wszczęły jakieś grube postępowanie (sytuacja na chwile obecną czysto hipotetyczna) to nie wiem czy Skrill by jednak nie otworzył dla nich swoich bram, ale to długi i wyczerpujący proces prawny...
Ja bym się nie doszukiwał jakiegoś podstępu w tych badaniach i zlecenia od rządu. Można domniemywać, że jakąkolwiek przygodę z zakładami miała tylko pewna mała część jeżeli chodzi o mężczyzn, a ilość kobiet w tym fachu jest minimalna. Na pytanie o zabronienie urządzania nielegalnych zakładów pewnie połowa ankietowanych nawet nie wiedziała, co to są te zakłady. A gdy dowiedzieli się, że to &quot;hazard&quot;, kierując się panującymi stereotypami odnośnie hazardzistów (rozbijane rodziny, przegrywane domy), odpowiedź u większości osób mogła być tylko jedna
No tak - masz rację, ale to tak jak pisałem świadczy o głupocie tych badań i bezsensowne jest posługiwanie się nimi jak mantrą, bo co to daje ? większość tych wielce ankietowanych była taka jak piszesz i miała takie wyobrażenie jak piszesz o temacie dlatego to jest bezsens.
Po co w takim razie czekacie aby ustawa sie zmieniła skoro teraz jest dobrze ?
Nie wiadomo czy jest dobrze...jest nijak...w zawieszeniu można powiedzieć. Idealnym rozwiązaniem byłoby obniżenie 12% podatku do nie wiem choćby 5-6%...To naprawdę zdałoby egzamin. I internetowi zagraniczni na pewno zaczęliby działac legalnie. Tak sie działo w innych krajach - obniżenie cholernie wysokiego podatku i to zdało egzamin. Tylko niestety u nas to nie przejdzie, bo Kapica w jednym z wywiadów stwierdził, ze na zmniejszenie 12% podatku nie ma możliwości. Więc ja nie wiem na jaki oni chca iść kompromis, żeby to miało ręce i nogi...
 
L 14

lsz

Użytkownik
Sylwek dzięki za odp teraz mniej wiecej wiem o co chodzi . No ale to nasuwa sie z kolei drugie pytanie : Po co w takim razie czekacie aby ustawa sie zmieniła skoro teraz jest dobrze ?

Czy Curacao należy do kraju członkowskiego
Unii ?
Jest terytorium zależnym Holandii, ale nie jest członkiem UE.
 
sylwek2012 1,1K

sylwek2012

Użytkownik
I raz jeszcze powtórzę, to, że do tej pory wydaje sie ta ustawa być bublem i jest kompletnie nie egzekwowana nie oznacza, że tak może być cały czas...Bo nagle może się zrobić bum na hazard jak kiedyś na dopalacze...I to w zasadzie tyle.
:0 Nie panikował bym. Co ma być to będzie. Puki co każdy kto żyje w Polsce wie jak to wszystko ociążale działa i jeżeli ktoś wierzy w jakieś puste zapewnienia jest poprostu naiwny. A co do tego że jedną z naszych głownych cech jest naiwnosc nie mam żadnej wątpliwości.
Znawcą nie jestem ale podejżewam że nikt z tym nic nie robi bo działa to na takiej zasadzie że jest Prawo Prawo Polskie i Prawo Unijne.
Zasada pierwszeństwa prawa unijnegozasada, która nie występuje expressis verbis w traktatach lecz jest jedną z podstawowych zasad występujących w prawie unijnym. Wynika głównie z orzecznictwa ETS. Mówi ona, że:

  • prawo unijne ma pierwszeństwo przed prawem krajowym państwa członkowskiego,
  • państwa mają obowiązek zapewnić skuteczność prawa unijnego,
  • krajom członkowskim nie wolno jest wprowadzać przepisów prawa krajowego, które byłyby sprzeczne z prawem unijnym,
  • w razie sprzeczności przepisów prawa unijnego i krajowego, zastosowanie mają przepisy prawa unijnego,
  • późniejsze prawo krajowe nie deroguje wcześniejszego prawa unijnego

Podejrzewam że jak unia się rozpadnie to może wtedy coś ruszy.
Pozatym jest coś takiego jak swobodny przepływ towarów i usług na terenie uni europejskiej. Grając u zagranicznego bukmachera płacisz podatek w kraju gdzie on jest zarejstrowany a gdzieś tutaj czytałem temat gdzie gości dostał pismo z US na temat właśnie opodatkowania gdzie było napisane że prawo nie przewiduje podwójnego opodatkowania gier hazardowych.
 
T 7

tiger32

Użytkownik
Jeśli mieliby karać za granie u bukmacherów przez internet to musieliby ukarać jakiś milion osób,a należałoby zacząć o niektórych celebrytów którzy wcale się z tym nie kryją że grają w pokera itd.
Sylwek co do wyższości prawa unijnego nad krajowym to w niektórych przypadkach państwo ma wyłączność w stanowieniu prawa ( nie wiem czy za taki można uznać hazard).
 
C 445

cristovao

Użytkownik
Totalizator Sportowy chce udostępnić gry i loterie przez internet
Ponad 300 mln zł może trafić do polskiego sportu w ciągu trzech lat dzięki poszerzeniu działalności Totalizatora Sportowego. Spółka chce wkrótce udostępnić gry i loterie przez internet. Czeka też na zgodę ministra finansów, by stać się członkiem europejskiej loterii EuroJackpot.
Jeżeli uda nam się doprowadzić do sytuacji, w której nasze gry i loterie zostaną wsparte nowym kanałem dystrybucji, czyli internetem, i dostaniemy zgodę ministra finansów na wprowadzenie Polski do gry multijurysdykcyjnej i biura EuroJackpota, to jest szansa na to, żeby polski sport w ciągu najbliższych trzech lat, licząc od momentu wprowadzenia tych produktów i nowego kanału dystrybucji, mógł się pochwalić dodatkowym przychodem w granicach 300 mln złotych - zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Wojciech Szpil, prezes zarządu Totalizatora Sportowego
http://media2.pl/internet/111546-Totalizator-Sportowy-chce-udostepnic-gry-i-loterie-przez-internet.html
pisałem już o tym wielokrotnie wcześniej (pomijam całą szopkę, że to spółka Skarbu Państwa i będzie na specjalnych zasadach - albo ich braku traktowana) a teraz powoli staje się to faktem, Lotto w necie co to oznacza? oczywiście większą ilość zakładów? być może ceny będą takie jak w kolekturach no i chęć &quot;wysokich&quot; wygranych takich jak w loteriach europejskich, sumki po 20-60-100 mln euro działają na wyobraźnie prawda?
pytanie jak zrobią cały ten system zakładów, możliwe, że Ministerstwo chce położyć łapkę na &quot;spowiedzi&quot; przed US, numer konta i cały wgląd aby monitorować takiego gracza lotto, pożyjemy zobaczymy
jedno jest pewne, przychody lotto będą większe, to nie wypad do kolektury, klik i po sprawie i następny i kolejny i następny bo tu 20 mln euro, i co jest gorsze 1x2 czy nałogowo puszczać kupon z szansą 1:30 000 000? ale jak pisałem spółka Skarbu Państwa więc musi zarabiać ...
 
A 226

adiqq

Użytkownik
Jeśli mieliby karać za granie u bukmacherów przez internet to musieliby ukarać jakiś milion osób,a należałoby zacząć o niektórych celebrytów którzy wcale się z tym nie kryją że grają w pokera itd.
Sylwek co do wyższości prawa unijnego nad krajowym to w niektórych przypadkach państwo ma wyłączność w stanowieniu prawa ( nie wiem czy za taki można uznać hazard).
temat wraca jak bumerang
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,16051739,Jak_zwalczyc_szara_strefe_w_bukmacherce__Sa_scenariusze.html#BoxBizTxt
Nawet blisko miliard złotych z podatku od zakładów bukmacherskich w internecie mógłby zebrać fiskus. Wystarczy chcieć sięgnąć po te pieniądze - przekonują przedstawiciele firm legalnie organizujących zakłady w Polsce. Fiskus chyba jednak nie chce.
Trwa ofensywa oficjalnie działających w Polsce firm bukmacherskich organizujących zakłady w internecie. Domagają się od państwa, by walczyło z szarą strefą w ich branży.
Wedle raportu firmy doradczej Roland Berger szacunkowa wartość obrotów rynku internetowych gier losowych w Polsce sięgnęła 4,9 mld zł. Tylko 9 proc. z tego przypadło na cztery zarejestrowane u nas, legalnie działające firmy: Fortunę, STS, Milenium i Totolotka. Reszta, 91 proc. rynku, przypadła nielegalnym bukmacherom oferującym swoje usługi z zagranicy, niepłacącym w Polsce podatku ani niepodlegającym polskiemu prawu. Dwóch największych operatorów gier losowych w Polsce Bet365 i Bet-at-home ma ponad 50 proc. rynku. A Polacy są jedną z najważniejszych grup klientów dla zagranicznych firm bukmacherskich.
Dziś z podatku firmy legalnie działające w naszym kraju płacą 12 proc. podatku obrotowego, który należy do najwyższych w Europie. W latach 2014-20 budżet dostanie z tego 218 mln zł. Wpływy klubów i organizacji sportowych od sponsorów z branży bukmacherskiej sięgną w tym czasie 54-75 mln zł. A szara strefa w 2020 r. nadal sięgać będzie niemal 90 proc. To szacunki. Oparte na założeniu, że rząd i parlament nic w tej sprawie nie zrobią. W czasie środowej konferencji bukmacherskiej zorganizowanej w Krajowej Izbie Gospodarczej Roland Berger pokazał trzy scenariusze działań, które mogłyby zmienić sytuację w branży.
Scenariusz 1.
Wprowadzone zostanie blokowanie witryn należących do nielegalnych na naszym rynku organizatorów zakładów w internecie. Tego typu działania zastosowali m.in. Włosi i Francuzi. Po analizie rezultatów uzyskanych tam dzięki blokowaniu Roland Berger oszacował, że u nas w latach 2014-20 zwiększyłoby to skumulowane dochody budżetu państwa z podatku do 527-738 mln zł. Udział szarej strefy w branży bukmacherskiej w 2012 r. spadłby do 65-74 proc. Polski sport zostałby w tym czasie wsparty kwotą 100-194 mln zł.
Scenariusz 2.
Tu 12-proc. stawka podatku obrotowego zostałaby obniżona do 5 proc. Dla budżetu oznaczałoby to wpływy z podatku rzędu 281-452 mln zł, a dla polskiego sportu wsparcie kwotą 281-452 mln zł. Szara strefa skurczyłaby się do poziomu 32-36 proc.
Scenariusz 3.
Podatek obrotowy zostałby zastąpiony podatkiem od przychodów z gier brutto. Stawka podatku to 20 proc. Wpływy budżetu w latach 2014-20 rosną do poziomu 492-997 mln zł. Sport dostałby od legalnych operatorów zakładów wzajemnych w internecie wsparcie w wysokości od 264 do 758 mln zł, a szara strefa w branży mieściłaby się między 13 a 38 proc.
&quot;W Unii Europejskiej wiele państw za pomocą blokowania witryn i urealnienia stawek podatkowych uporało się ze zjawiskiem nielegalnego i niekontrolowanego hazardu w internecie. Choćby Dania i Włochy, gdzie dzięki temu szarą strefę udało się ograniczyć do nieco ponad 20 proc.&quot; - czytamy w raporcie Roland Berger. &quot;We Włoszech jeszcze w 2006 r. cały rynek należał do nielegalnych operatorów i nie generował żadnych wpływów do państwowej kasy. Natomiast w 2011 r. podatki z tytułu gier losowych online sięgnęły już ok. 200 mln euro&quot; - dodają autorzy raportu.
Blokowanie nielegalnych witryn stosują według nich także: Belgia, Bułgaria, Cypr, Estonia, Francja, Grecja, Hiszpania, Łotwa, Niemcy, Portugalia i Węgry.
- Choć polski rynek jest bardzo interesujący z naszego punktu widzenia, to przy stosowanych tu obecnie rozwiązaniach nie zamierzamy na niego wchodzić - stwierdził w czasie konferencji Michał Kopeć, przedstawiciel Ladbrokes eGaming Limited. Jego zdaniem mogłoby się to zmienić po zastąpieniu 12-proc. podatku od obrotów 20-proc. podatkiem od przychodów z gier. - To najlepsze z proponowanych rozwiązań. Taki podatek obowiązuje w Danii i dobrze się tam sprawdza.
W Hiszpanii stawka takiego podatku to 25 proc. i to już jest za wysoko, część firm ma z tym kłopoty - mówił Michał Kopeć. Opowiadał też, że jego firma jest notowana na giełdzie w Londynie. I że należy do 250 największych notowanych tam przedsiębiorstw. Powiedział też, że Ladbrokes eGaming blokuje komputerowe adresy IP potencjalnych graczy z Polski. Jego zdaniem więc z Polski nie da się grać w ich zakładach. - Nie wiem, dlaczego inni bukmacherzy tego nie robią. My jesteśmy notowani na giełdzie, przestrzegamy prawa - stwierdził Kopeć.
- Blokowanie adresów IP i płatności graczy na konta zagranicznych operatorów, którzy organizują zakłady w internecie, to dwa najprostsze sposoby na ograniczenie szarej strefy przy istniejącym u nas stanie prawnym - przekonywał Konrad Łabudek, prawnik ze Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich.
Ale w skuteczność blokowania adresów IP graczy powątpiewał Stefan Kamiński, prezes zarządu Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji. - Formalnie i technicznie jest to możliwe - mówił. - Po drugiej stronie też są jednak informatycy. W krótkim czasie potrafią przepuścić IP przez setki serwerów, aby ukryć jego prawdziwe pochodzenie i obejść blokady - przypominał.
Trzeba ucywilizować system
Jego zdaniem dobrym rozwiązaniem byłoby przygotowanie pozytywnej listy legalnych organizatorów zakładów w internecie.
- Od dwóch lat prosimy Ministerstwo Finansów, żeby na swojej stronie internetowej umieściło informację o tym, kto jest legalnym bukmacherem w Polsce, a kto nie - mówił Mateusz Juroszek, prezes firmy STS. - Bez efektu - dodał. Narzekał też, że nie ma możliwości przekonywania do korzystania z usług legalnych bukmacherów. - Mówienie: &quot;Graj legalnie&quot;, jest namawianiem do gry, więc jest nielegalne - rozkładał ręce.
Tymczasem nielegalnie działające firmy to dla tych legalnych po prostu nieuczciwa konkurencja. - Jeśli u nielegalnego bukmachera ktoś postawi 100 zł, to gra za całe 100 zł. Jeśli postawi 100 zł u legalnego, to gra za 88 zł, bo reszta idzie na podatek - tłumaczył prezes Juroszek. Podał też inny przykład. - To tak jak z dwiema stacjami benzynowymi działającymi obok siebie przy jednej drodze. Jedna ma legalne paliwo po 5 zł, druga nielegalne po 2,50 zł. Gdzie pójdą klienci? Zdecydowana większość tam, gdzie taniej - objaśniał. - My jesteśmy w sytuacji tej stacji z droższym paliwem. Do nas przychodzą ci, którzy chcą być w zgodzie z prawem. Ale tych jest mniejszość - mówił.
Czy bukmacherzy mają nadzieję, że przepisy mogą się w krótkim czasie zmienić zgodnie z ich sugestiami? - Nie mogę obstawiać - śmiał się Mateusz Juroszek pytany, czy postawiłby na to pieniądze. Dodał, że jest optymistą.
- Jeśli politycy nie chcą, by nielegalni bukmacherzy wyszli z szarej strefy i rejestrowali się w naszym systemie, to niech tak będzie. Niech jednak sprawią, by obowiązujące prawo było przestrzegane i by taka nielegalna działalność była zwalczana - apelowali przedstawiciele branży bukmacherskiej.
Na konferencji nie pojawił się nikt z Ministerstwa Finansów. Nie było też żadnego innego przedstawiciela rządu i Sejmu. Choć byli zaproszeni.
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
No i co można napisać...Dlaczego żaden reprezentant &quot;legalnych&quot; bukmacherów nigdy nic nie mówi o horendalnie głupio wysokim podatku obowiązującym w Polsce ? Jestem przekonany, że gdyby go obniżyli do 5% to szara strefa miałaby dużooooo mniejszy udział w rynku, a i sporo z tej szarej strefy zalegalizowałoby swoją działalność w Polsce, ale przy 12% podatku ? Od tego trzeba wyjść jeśli chodzi o zmiany. Obawiam się, że scenariusz 1 jest najbardziej realny, bo Kapica już zapowiadał, ze nie ma szans na obniżenie podatku, ale może pójdą po rozum do głowy...
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
=dawczan;4530745]No i co można napisać...Dlaczego żaden reprezentant &quot;legalnych&quot; bukmacherów nigdy nic nie mówi o horendalnie głupio wysokim podatku obowiązującym w Polsce ? [...]
Zdaje się, że nie jest to w ich interesie. Dobrze jest jak jest. Rządzą i jest ich tylko kilku do podziału tortu oficjalnego. To oni mają pozytywny wizerunek, sponsorują polski sport etc.
[...] ale może pójdą po rozum do głowy...
To są socjaliści. Realni i mentalni. Jeśli pójdą po taki rozum do głowy, to moim zdaniem, pojmując interes tzw. państwa bardzo specyficznie.
Co najwyżej, podwyższając podatek albo wprowadzając jeszcze jakiś, dodatkowy.
 
yar000 9,6K

yar000

Użytkownik
Nie noooo to jest po prostu nie możliwe, bo już teraz jest hiper wysoki...
... ja tam mam wielką wiarę w ich &quot;możliwości&quot; ;). Gdzieś w świecie (Cypr) potrafią w ciągu jednego dnia zabrać oszczędności bankowe swoich obywateli nazywając to nie złodziejstwem tylko jednorazowym podatkiem ????
W Polsce bardzo zgrabnie przeprowadzili w ciągu jednej polskiej nocy przelew środków emerytalnych z OFE do swojego skarbca czyli do ZUS.
I również nie była to kradzież tylko jakoś ładnie nazwana &quot;operacja&quot;.
 
C 445

cristovao

Użytkownik
20 % od przychodu jest spoko, 5 % od obrotu? nadal będziesz podwójnie okradany, nie dość, że przy postawieniu zakładu to jeszcze później a i US skontroluje, już oni wiedzą jak się dobrać graczom do tyłków, nie weszli drzwiami to władują się okienkami od piwnicy byle by mieć wgląd w twoje finanse ... to co nielegalne (stan obecny) zawsze jest bezpieczniejsze niż to, że nagle Państwo dzięki zalegalizowaniu dobierze się do graczy bo nie wszystkie firmy zawitają do PL to jest bankowo
Wielka Brytania przyklepała 15 %
Nowa ustawa hazardowa zmienia sposób obliczania zobowiązań podatkowych. Teraz każda firma, która będzie działać na terenie Wielkiej Brytanii, będzie płacić podatek POC (point-of-consmuption). Polega on na tym, że za miejsce zawarcia usługi pomiędzy firmą, a klientem uważa się miejsce przebywania klienta (w tym wypadku to Wielka Brytania), a nie miejsce rejestracji firmy (np. Gibraltar). Dzięki temu, firmy zarejestrowane w dogodnych dla siebie lokalizacjach nie będą mogły unikać płacenia wyższych podatków.
Operatorzy będą mogli składać wnioski licencyjne od czerwca. Firmy, które zaczną działalność z nową licencją, będą płacić 15-procentowy podatek.

Firmy takie, jak William Hill, Ladbrokes, Betfair i Bwin.party, które z powodów podatkowych przeniosły się na Gibraltar mocno odczują zmianę prawa. Obecnie płacą one 1 procent od zysku brutto i 1 procent od obrotów na wybranych rodzajach zakładów. Oba typy podatków są ograniczone do maksymalnej kwoty 425,000 funtów.

Dla przykładu, firma William Hill w 2012 roku zarobiła 330 milionów funtów. Przy założeniu, ze w 2015 roku będzie to podobny poziom, to WH będzie musiała zapłacić 49,5 miliona funtów nowego podatku, wobec 850,000 funtów obecnego. Firmy hazardowe protestowały, twierdząc, że 15-procentowy podatek jest za wysoki i szybko stworzy szarą strefę oraz wyeliminuje z rynku mniejsze firmy.
http://www.wolnypoker.org/aktualnosci/jest-ostateczna-zgoda-na-ustawe-hazardowa-w-wielkiej-brytanii
chyba każdy widzi różnicę między 850 tys. a 49,5 mln? kolosalna, mniejsze firmy w Polsce by upadły bo u Nas to ma być 20% więc większe buki wiedzą o co grają, stworzyć dla siebie warunki a wytępić marną Polską konkurencję
 
A 226

adiqq

Użytkownik
... ja tam mam wielką wiarę w ich &quot;możliwości&quot; ;). Gdzieś w świecie (Cypr) potrafią w ciągu jednego dnia zabrać oszczędności bankowe swoich obywateli nazywając to nie złodziejstwem tylko jednorazowym podatkiem ????
W Polsce bardzo zgrabnie przeprowadzili w ciągu jednej polskiej nocy przelew środków emerytalnych z OFE do swojego skarbca czyli do ZUS.
I również nie była to kradzież tylko jakoś ładnie nazwana &quot;operacja&quot;.
święte słowa. Nie takie rzeczy (operacje) można robić ;)
I też jestem pesymistą...

Cristovao - dzięki za linka. nie zdawałem sobie sprawy, że gdzieś indziej może być gorzej.Ciężko w to uwierzyć, a jednak.....
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
nie zdawałem sobie sprawy, że gdzieś indziej może być gorzej.Ciężko w to uwierzyć, a jednak.....
A powiedz, gdzie jest tak zdecydowanie gorzej ?
20 % od przychodu jest spoko, 5 % od obrotu? nadal będziesz podwójnie okradany, nie dość, że przy postawieniu zakładu to jeszcze później a i US skontroluje, już oni wiedzą jak się dobrać graczom do tyłków, nie weszli drzwiami to władują się okienkami od piwnicy byle by mieć wgląd w twoje finanse ... to co nielegalne (stan obecny) zawsze jest bezpieczniejsze niż to, że nagle Państwo dzięki zalegalizowaniu dobierze się do graczy bo nie wszystkie firmy zawitają do PL to jest bankowo
Nie wiem czy się teraz nie pomylę, ale nie może być podwójnego opodatkowania...Więc albo 20% od wygranych albo 5% od każdej stawki...Ale podatki to nie jest moja mocna strona więc jak coś niech mnie ktoś poprawi, ale z wcześniejszych artykułów z tymi wariantami to też by wynikało, że albo to albo to. Z tym US nie przesadzaj...Co ci ma się dobrać do dupy jak grałbyś LEGALNIE ? Chcą to mogą mieć ten wgląd i nie muszą go mieć przez bukmacherkę.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom