Dzisiaj pod lupę biorę mecz w Białymstoku. O Polonii pisałem już tydzień temu, więc nie ma co się więcej rozpisywać. Od poprzedniego tygodnia nic się nie zmieniło, choć postawa w meczu z Wisłą mi się podoba. Trener Stokowiec odwala tam kawał dobrej roboty. W porównaniu do Hajty można stwierdzić, że Tomasz trener Jagi nie nadaje się według mnie na prowadzenie żadnego zespołu. Chce żeby jego zespół grał ofensywnie z polotem, ale jak na razie wszystko wygląda inaczej. Jaga ma potencjał, ma w zespole kilku klasowych zawodników, którzy mogą grać na wyższym poziomie i oczekuje się od nich zdecydowanie więcej. Bardzo dużo popełniają błędów w obronie, środek pola nie współpracuje z obrońcami, co stwarza drużynie przeciwnej na dobrze przeprowadzone kontrataki. Polonia jeśli zagra tak jak w Poznaniu, to wierzę, że stać ich na strzelenie bramki, ale problemy jakie ma drużyna Stokowca może spowodować, że będą więcej tracić , a Jaga ma naprawdę kim postraszyć. Tak więc podsumowując spodziewam się otwartej, ofensywnej piłki w wykonaniu gospodarzy i kilka groźnych akcji z kontry gości, co za tym idzie mam nadzieję, że zobaczymy kilka bramek w Białymstoku.