WTA Tour - Brisbane, Auckland, Shenzhen

[dx2]

Meusburger-Barthel 2 @1.57
Mozna analizowac i robic wiele, sa to pierwsze mecze powtarzam i nie ma sensu oddawac kilku typow ani szalec i chocby nie wiem kto co na pisal to nic mnie nie przekona, ze jest inaczej. Tutaj taki typ pod katem tego co sie dziej na poczatku roku. Barthel ostatnie dwa sezony rozpoczynala bardzo dobrze (zwlaszcza w Hobart gdzie w ostatnich dwoch latach odniosla zwyciestwo oraz zameldowala sie w finale).
Dorobek punktowy duzy do obrony z ubieglego sezonu, bo Barthel zagrala w pofinale w Auckland oraz wspomnianym finale w Hobart. Yvonne Meusburger juz dosc leciwa zaowdniczka, w koncu udalo sie jej zaistniec w glownym cyklu w ubieglym seoznie. Biorac pod uwage dyspozcyje Barthel z konca sezonu to typ niepewny, ale naprawde Niemka powinna wrecz zapunktowac przynajmniej na jakims poziomie w najblizszych dwoch tygodniach. Barthel przyjezdza tutaj 3 sezon z rzedu, takze wie z czym sie ten turniej je. Mysle, ze mimo wszystko Niemka wygra i tyle. Innych ceregieli dorabiac nie bede skoro jeszcze nikt tych zawodniczek na korcie nie widzial.

 

[kontekst]

Roberta pod koniec sezonu potrafiła parę ważnych spotkań czy to w singlu czy w deblu razem z Sarą spartolić dość znacznie jeżeli chodzi o wyniki, ale też sezon dla niej był dosyć udany więc troszkę z siebie wykrzesała i można jej to jakoś wybaczyć. Poniekąd zastanawiam się właśnie czy nie dla tego jest kurs taki spory na nią teraz. Ja na to spotkanie wystawiłbym nie więcej jak @1.05, a to dlatego że sama Konjuh jest dość prostą zawodniczką i ja sam nie wiem jak ona bez przyśpieszeń doszła do miejsca jakiego posiada, każda jej próba zmiany tempa gry z tego co pamiętam/oglądałem kończyła się biciem w siatkę albo autem. Jeżeli Roberta będzie w optymalnej formie nie za bardzo widzę inny wynik jak wygraną jej.
Vinci R. - Konjuh A. wygra Vinci R. @1,17 MartahonBet

H2H Li z Zvonarevą nie rozumiem, ale na szczęscie jest ono sprzed 3ch lat plus, więc wszystkiego rozumieć nie muszę. Na Li również w tamtym roku rozpoczynała sezonw Shenzhen i osiągnęła tutaj finał oddając tylko jeden set (w finale) Zakopalovej, więc do obrony punktów sporo ma, a sama w ubiegłym sezonie zaliczyła dość sporo ćwierćfinalów/półfinałów/finałów na hardzie. Jej bilans wynosi 32/8 - wygrane/przegrane sezon 11', 31/7 - wygrane/przegrane sezon 12'. Przy czym Zvonareva 'odłożyła' sezon 12', bo cały czas borykała się z problemami. W sezonie 10' było to 69 spotkań (50/19), w sezonie 11' było to 80 spotkań (58/22), a w sezonie 12' miała 21 (10/11), a na liście wygranych przeciwniczek nie ma nikogo kim może się pochwalić. Do top 3jki nie trafia się przypadkiem więc grać potrafi, ale ja wątpię aby wrociła chociażby do setki rankingu.
Li N. - Zvonareva V. wygra Li N. @1.17 MarathonBet

Prawdę powiedziawszy niektóre zawodniczki z top 400/500+ kojarzę po nazwisku imieniu albo po prostu stylu gry, Kontaveit natomiast nie kojarzę za nić nawet wyglądu. Więc poszedłem w źródła jakieś tam i Kontaveit dość dobre osiągnięcia ma na twardzie, co prawda w turniejach niższej rangi, ale odprawiała już Moore, Rogowską, Eraydin, Stamatovą są to zawodniczki które grać w tenis potrafią. Z Falconi się już kiedyś spotkała i też wygrała (2miesiace temu), tutaj w debiucie pokonała Gibbs i sprawiła łomot Rogers. Z yt to co znalazłem to używa siły, Falconi tego nie do końca lubi, a kurs wydaje się być przyjemny - także to w singlu też daje wam do rozważenia i ew, zagrania.
Kontaveit A. - Falconi I. wygra Kontaveit A. @1.50 Bet365

http://www.youtube.com/watch?v=eofWBNdBPVg​

 

[wojcirej]

Chan H-C / Huber L - Piter K / Rosolska A @1,40 oddsring
Tutaj krótka piłka. Kasia Piter nie dostała się do głównej drabinki w singlu, to trzeba zarobić na jakiś bilecik na następny lot, stąd zapewne pomysł z deblem. Forma jednak daleka jest od tej sprzed miesiąca. Chan i Huber to są za dobre deblistki, żeby nasze tutaj mogły coś ugrać. W zeszłym sezonie zagrały kilka meczy razem, doszły nawet do finału w Tokio.

 

[mad3rs]

???? Govortsova O. v Zahlavova - Strycova B.
2,375 Marathon
Próbuję tutaj zagrać na Białorusinkę, który zeszłoroczny sezon miała fatalny, spadła pod koniec pierwszej setki w rankingu. Rywalką będzie Czeszka, która po dyskwalifikacji w 2012 roku ( doping) wróciła w połowie tego sezonu i skupiła się na grze w ITF. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że wypracowała sobie tak wysoki ranking na turniejach tej rangi, raz zdarzył się wyjątek i pod koniec sezonu błysnęła w słabo obsadzonym turnieju w Osace, gdzie doszła do ćwierćfinału. Na hardzie gra średnio, zdecydowanie lepiej czuje się na mączce. Govortsova mimo słabego bilansu na hardzie w zeszłym roku, to właśnie na tej nawierzchni odnosiła największe wyniki. Finał w Tashkencie czy ćwierćfinał w Stanford. Nowy sezon się zaczyna i myślę, że Białorusinka będzie chciała się zaprezentować dobrze i myślę, że Czeszka to dobra rywalka na początek, źle nie wylosowała Olga. Olga potrafi dobrze zaserwować, na hardzie może się to bardzo przydać, warsztat jest, zobaczymy jak trafiła z formą.
???? Watson H. v Cibulkova D.
1,56 Marathon
Po dobrym kursie, kieruję się w tym meczu w stronę Domi. Głównym z powodów jest fakt, że Watson rozegrała tutaj już trzy mecze i na początku sezonu różnie może to wyglądać. Dominika podobnie jak Heather straciły zeszłoroczny sezon, Watson była chora, Cibulkova grała słabo/przeciętnie, nie była to normalna gra Dominiki. Na hardzie czuje się dobrze, od piątku jest w Brisbane więc mogła potrenować ( to zrobiła) i się zaaklimatyzować. Myślę, że kurs bardzo przyjemny, Watson praktycznie w każdym z meczy kwalifikacyjnych miała problemy, no może poza tym ostatnim z Gajdosovą bo przebiegł on dość spokojnie. Minella oddała drugi set, praktycznie już wygrany, z Scheepers zagrała trzy sety, dużo wrażeń jak na pierwsze trzy dni nowego sezonu. Myślę, że Dominika powinna wygrać to spotkanie, Słowaczka potrafi mocno zagrać w porównaniu do Watson.
???? Barty A. v Hantuchova D.
1,45 Marathon
Daniela po prostu musi wygrać to spotkanie, nie ma tutaj co więcej pisać. Każdy kto widział wczorajszy mecz Ashleigh musi to przyznać, że Australijka jest w drabince turnieju głównego tylko przez głupotę Kiki Bertens. Kiki marnowała w dziwny sposób piłki meczowe, aż Barty udało się przełamać. Młoda zawodniczka gra bardzo nierówno a w starciu z taką zawodniczką jak Daniela to nie przejdzie, dziś 1-2 dobre gemy nie będą odgrywały tak wielkiego znaczenia jak w meczu z Bertens, promo.
???? Voskoboeva G. v Dell'Acqua C.
2,35 Marathon
I ostatni bet, wcale nie głupi. Galina to lepsza zawodniczka, od spadającej zdecydowanie w dół Australijki, poziom turniejów WTA już nie jest dla niej, w tej chwili to tylko dzikie karty pozwalają jej na występ. U siebie, może stworzyć zagrożenie dla Galiny, jednak myślę, że Kazaszka powinna sobie poradzić. Casey to już niestety tylko poziom ITF, owszem są tam wyniki, jednak nie ma co porównywać ich z regularną grą Galiny w tourze, gdzie mierzy się z zawodniczkami z pierwszej setki rankingu. Po tym kursie myślę, że warto spróbować, ściany Australijce meczu nie wygrają, bilans pojedynków bezpośrednich na remis, 1-1. Voskoboeva wcale nie jest na straconej pozycji.

 

[arquisek]

Mchale - Muguruza 2 @ 2,50
ComeOn
Ja tutaj idę w stronę Muguruzy, która nie grała pół roku przez kontuzję kolana, ale do tego czasu wyniki miała całkiem dobre, pokonywała dobre rywalkei sprawiając coraz większe niespodzianki. Dziś w nowym sezonie czeka ją rywalka, która może odpalić i zaskoczyć, ale także może zupełnie poddać się bez walki. Końcówkę ubiegłego roku Amerykanka miała słabą, w Australii nie grała jakoś rewelacyjnie, w przeciwieństwie do Hiszpanki, która w Hobart w ubiegłym roku osiągnęła pierwszy tytuł deblowy, ale tragicznie też nie było w singlu. Moim zdaniem po takim kursie warto zagrać na Garbine.
Panova - Kanepi over 20,5g @ 1,96
Unibet
Kolejnym moim typem na nockę to pojedynek Rosjanki z Estonką, faworytką oczywiście Estonka, ale nie sądze, by kwalifikantka podała się bez walki, zwłaszcza gdy przebrnęła przez kwale w niezłym stylu pokonując m.in Piter, Lim-pogromczynię Dolonc i na koniec Hsieh. Wyniki całkiem niezłe, ale czy wystarczą na Kanepi? Moim zdaniem jest w stanie ugrać Kai nawet seta, gdyż wiemy jak Estonka jest nieregularna, co prawda także groźna, ale gdy umiejętnie Panova potrzyma piłkę w korcie to będzie procentowało. Ciężko ocenić formę Kanepi, ostatni jej mecz w listopadzie kiedy uległa dość anonimowej Jaksić w 3 setach podczas ITF-u w Egipcie...Moim zdaniem warto spróbować.

 

[oeb]

Knapp Karin vs Goerges Julia
Typ: 2 @2.32 [Pinnacle]

Kurs zaskakujący według mnie. Jestem świadomy jaki ubiegły sezon miała Niemka, gdzie porażka goniła porażkę. Szczególnie końcówka sezonu dla Goerges była fatalna bo przegrywała wszystko jak leci. Dość napisać, że od Wimbledonu tylko dwa razy przeczłapała pierwszą rundę. Jednym słowem - tragedia, bo jakby nie było jest to tenisistka która na przestrzeni dwóch ostatnich lat kręciła się gdzieś w drugiej dziesiątce rankingu. Dlaczego na Julię w tym meczu? Bo mamy nowe rozdanie i może dawne demony Niemki odejdą, gdyż miała trochę czasu żeby spokojnie popracować nad formą. Bo jak ma dzień to FH potrafi zmiażdżyć. Bo w mojej subiektywnej ocenie Goerges jest lepszą tenisistką niż Knapp. Liczę, że udowodni to w meczu, a że kurs zachęcający to obstawiam.

6/4 6 (3) /7 6 (2) /7

 

[arquisek]

Barty(+3,5g) - Hantuchova 1 @ 1,85
Unibet
Jak dla mnie w tym meczu Barty nawiąże walkę i nie podda się łatwo, mimo, że grała do tej pory 3 mecze. Młoda, utalentowana tenisistka gospodarzy ma podstawy, by kiedyś móc zaistnieć jednak jak na razie jest mało regularna i posiada krótkie przebłyski geniuszu. Wczoraj po dość dziwnym meczu udało jej się pokonać Bertens, która w sumie przegrała na własne życzenie, ale Daniela nie odbiega daleko od psychiki Holenderki i na dodatek nie jest aż tak groźna w ataku. Słowaczka już nigdy moim zdaniem nie wzniesie się na wyżyny, nie odegra jakieś ważnej roli, popełnia coraz więcej błędów i myślę, że Asleigh to wykorzysta i ugra co najmniej seta, a po cichu liczę, że wygra nawet mecz.

 

[ganador1988]

WTA Auckland
Karin Knapp-Julia Goerges
Karin Knapp 1.62
W tym spotkaniu idę w strone mega utalentowanej Włoszki zdecydowanie.Żal patrzeć nato co z swoja kariera zrobiła Julia miała dziewczyna swoje 5 min w 2011 roku,często odtwarzam sobie filmiki na youtubue z udziałem pięknej Juli,potrafiła napsuć krwi nie jednej zawodniczce z topu,między innymi Radwańskiej,Wożniackiej,Azarence,Sharapovej jej miażdżący forehand dla mnie jeden z najlepszych w tourze i najładniejszych dla oka, ogólnie naprawde świetne warunki,14 w rankingu śmiem twierdzić że zapowiadała sie na kolejna gwiazde tenisa kobiecego pokroju Ivanovic ,Lisicki ale niesety Niemka gdzieś zbładziła,może za bardzo spoczeła na laurach nie wiem jej gra posypała sie totalnie,na korcie zero pewności siebie i generalnie cień tenisistki jaką była niegdyś,pod koniec sezonu jeszcze miałem nadzieje nato iż Goerges odrodzi sie niczym Feniks z popiołów i jakoś sie przełamie miała ku temu okazje bo grała wtedy z Camila Giorgi(sporo szumu o nic) w Linz w 1 rundzie (!) to co zobaczyłem poprostu mnie poraziło,Julia psuła praktycznie wszystko co dało sie zepsuć tenis niczym z ITF albo i gorzej nie sądze aby wiele sie zmieniło na przestrzeni 2 miesiecy może gdyby jeszcze grała z jakimś leszczem to może coś by z tego było ale Karin Knapp no way ! Trzeba tez brać pod uwage iż to jest sam poczatek sezonu,sporo niespodzianek,nie ograne jeszcze zawodniczki ale mimo wszytko Knapp musiałaby nic nie grać i zdziwiłbym sie gdyby to przegrała. To może być bardzo jednostronny i krótki pojedynek.

 

[seboafc]

Wickmayer 1.7 Marathonbet
Belgijka broni tutaj finału, motywacja jest napewno, nie wiadomo jak z formą. Pliskova przeszła 3 rundy kwalifikacji, w każdym meczu wygrała po 2-1. Belgijka to zdecydowanie lepsza zawodniczka, do tego lubi ten turniej:
2010 winner
2011 final
2012 round of 16
2013 final

 

[kontekst]

Ogólnie rzecz biorąc po za Errani/Vinci, Hlavackovą/Hradecką czy Brajanami nie lubię za bardzo oglądać debla, bo jest to dziwne właśnie tym iż ktoś raz na jakiś czas się spotka i naglę chcą wygrywać kupe szmalu w parze z przyjacielem incognito. I tutaj jak przeglądałem oferte nawet nie zwróciłem na to uwagę, bo kursy wydają się być ok co do obecnych formy więc niespodzianek nie było gdzie szukać, a że Dawid podesłał propozycje przypatrzenia się spotkaniu. Tak tenislive nie kłamie: Lepchenka/Olaru są dla siebie incognito i będą szukały zrozumienia/zgrania. Przy czym Barty/Dellacqua parę 'dość ważnych' finałów, a tutaj grają u siebie. Ja na to spotkanie wystawiłbym kurs @1.08, a że kurs jest jaki jest to biore go z tzw. ' pocałowaniem ręki '.

Lepchenko V./Olaru R. - Barty A./DellAcqua C. wygra Barty A./DellAcqua C. @1.40 Bet365
Lepchenko V./Olaru R. - Barty A./DellAcqua C. wygra DW 0:2 Barty A./DellAcqua C. @2.00 Bet365


http://www.tenislive.pl/wta/mecz/varvara-lepchenko-iona-raluca-olaru-VS-ashleigh-barty-casey-dellacqua/brisbane-international-brisbane-2013_1/


Sama Barthy w tym turnieju pokonała już Glushko, Bertens czy Hantuchovą 'wszystko' prawie jako dog. Dlatego tutaj jest moje zdziwienie, że kurs nadal jest tak ogromny a widać, że własna publiczność ją odpowiednio motywuje. Można by rzec, że psychika nie wytrzymuje, bo (Maders mi rzekł), że Bertens miała 6meczowych w 1gemie, Hantuchova miała w 2gim secie 4:5 i swoje podanie. Ale jej gra dla mnie dziś była poprawna.

 

[scotratez]

Venus Williams - Andrea Hlaveckova - 1 (1,30) 8/10

#2​

6/10

WTA - Auckland/Brisbane

​

Angelique Kerber - Anastasia Pavlyuchenkova
Angelique Kerber (1,44) ZWROT Bet365


Witam wszystkich kolegów w nowym sezonie!

Widzę, że Angelique Kerber stara odczarować tereny w Australii. Nigdy specjalnie dobrze jej tam nie szło. Oczywiście dochodziła do półfinałów czy ćwierćfinałów turniejów, ale były to zawody niskiej rangi a w samym Melbourne przygoda kończyła się na pierwszych rundach. W ubiegłym roku na czwartej. Trzeba jasno przyznać, że jak na jej możliwości i ranking są to niezbyt pochlebne wyniki. Uważam, że Kerber to w końcu odczaruje. Nie mówię, że wygra od razu na dzień dobry ten turniej, ale patrząc na jej postęp gry jaki robi z roku na rok uważam, że w tym roku powinno być lepiej pod warunkiem, że nie przespała okresu przygotowawczego. W Niemczech są spore nadzieje wiązane z Angelique. Sama zawodniczka stawia sobie odważne cele. W ubiegłym roku Niemka zaszła tutaj w Brisbane do ćwierćfinału. Powód zatem aby tutaj zagrać dobrze jest spory. Po pierwsze obrona punktów, po drugie poprawa wyniku na lepszy. Jest to pierwszy turniej Niemki w nowym sezonie i jestem przekonany, że chce w Nowy Rok wejść pozytywnie. Jej rywalka to Anastasia Pavlyuchenkova. Rosjanka również w ubiegłym roku zanotowała znaczny progres w swojej grze, jednak przygasła pod koniec sezonu, a być może to po prostu genialny tenis Simony Halep pokazał jej miejsce w szeregu. Zarówno w turnieju w Moskwie jak i w Sofii Rosjanka niewiele miała do powiedzenia z Rumunką. Angelique Kerber rok temu grała tutaj z Anastasia i cały mecz był na styku. Ostatecznie wygrała Rosjanka pokonując Kerber 7:6 7:6. To był wtedy bardzo udany początek sezonu na Anastasii. Doszła do finału w którym została pobita przez Amerykankę. I to by było na tyle jeżeli chodzi o sukcesy w Australii Rosjanki. W następnym turnieju w Melborune odpadła na dzień dobry z L. Tsuernko która grała wtedy nieźle ale nic wielkiego. Według mnie teraz Rosjanka też dużo nie pogra w tym turnieju. Kerber w pierwszej rundzie znokautowała ogórka a to oznacza, że przystępuje do turnieju w walczenym nastawieniu. Rosjanka męczyła się w trzech setach ze swoim ogórkiem. Widać że jeszcze nie ma weszła dobrze w sezon. Stawiam na większe umiejętności Niemki, i według mnie także lepszą formę.


http://www.oddsportal.com/tennis/australia/wta-brisbane-2014/kerber-angelique-pavlyuchenkova-anastasia-hW4IjGGH/​

 

[gamesetmatch]

Lepchenko V. / Olaru I.R. - Barty A. / DellAcqua C. 2 1,35
Zastanawia mnie to, skąd taki wysoki kurs na australijską parę. Australijki miały na prawdę dobry poprzedni sezon, a to co wyprawiała DellAcqua sprawia, że ręce same składają się do oklasków. Podczas US Open zachwycałem się jej deblowymi umiejętnościami. Widać, że czuje grę i pomaga Barty w jej zrozumieniu. W tym roku powinna dostać jeszcze większe wsparcie od młodszej koleżanki i może być jeszcze lepiej. Rywalki słabiutkie, nie ma zbytnio nad czym się rozwodzić. Powinien być szybki mecz.

 

[siara_1984@wp]

Goerges - Knapp
Typ: 1
Kurs: 2.20 bet365
Typ dość ryzykowny ale kurs też jest nie zły więc trzeba zaryzykować. Dla Niemki właśnie przyszedł czas żeby brać się do roboty po ostatniej katastrofie jaką grała. Praktycznie dziewczyna przegrywała wszystko jak leci całkowity upadek formy. W tej chwili to jest wielka niewiadoma czy ciężko trenowała i są efekty czy jest dokładnie to samo co było czyli dno. Ale z drugiej strony ona nie jest jakimś ułomkiem , dziewczyna grać potrafi i nie raz to udowadniała więc jak nie teraz to kiedy , musi zaczać wygrywać

 

[arquisek]

Pliskova - Wickmayer 2 @ 1,59
Pinnacle
Tutaj nie widzę innej opcji niż zwycięstwo Belgijki. Pliskova męczyła się w kwalach z rywalkami z umiejętnościami o kilka klas niżej od Wickmayer. Oczywiście dla Yaniny będzie to pierwszy mecz, ale jest na tyle doświadczona i na tyle potrafi, by spokojnie ograć Czeszkę. Główną bronią Wickmayer są oczywiście mocne, płaskie uderzenia, tym sposobem pokonała już nie jedną zawodniczką notowaną wyżej niż Czeszka, więc moim zdaniem nie powinno być problemów, a kurs całkiem przyjemny.
Date Krumm - Cibulkova(-1,5s) 2 @ 1,67
Pinnacle
Weternka gra dalej, no i nie wyszło jej to wczoraj źle, pokonała Rogowską w dwóch setach, ale dzisiaj rywalka znacznie bardziej wymagająca i tutaj nie powinno być dla niej łatwo. Myślę, że nie stać ją nawet na wygranie seta, gdyż wczoraj Słowaczka w niezłym stylu pokonała Watson, która na pewno jest znaczniej groźniejsza od Japonki. Nie znam zbyt specyfiki gry Kimiko, ale Cibulkova z takimi rywalkami nie powinna się przemęczać, H2H również za nią. Nie ma co pisać w sumie, tylko pograć.

 

[mad3rs]

???? Pliskova Kr. v Wickmayer Y.
1,63 Pinnacle
Spotkanie Belgijskiej tenisistki z słabszą z sióstr Pliskovych, Kristiną. Zacznę analizę od tego, że Yanina od zawsze kojarzyła mi się z zawodniczką, która świetnie rozpoczyna sezony podczas turniejów w Australii. W tamtym roku osiągnęła finał tutaj w Auckland i trzecią rundę Australian Open, dwa lata temu finał w Hobart, a w 2011 roku znów grała w finale w Auckland. Lubi to miejsce, trzy sezony z rzędu to nie może być przypadek. Punkty, które musi obronić będą odgrywały tutaj dużą rolę, w listopadzie podczas Challengerów WTA pisałem, że Yanina występuje w tych turniejach by odbudować formę i poprawić pozycję w rankingu przed tym właśnie turniejem w Auckland. Każdy mecz będzie na wagę złota, odpadnięcie tutaj w początkowej rundzie mogłoby lekko skomplikować sezon dla Belgijki. Może teraz coś o Czeszce? Pierwsze co się rzuca w oczy to fakt, że Kristina rozegrała już tutaj trzy mecze w kwalifikacjach, każdy z nich był rozgrywany w pełnym wymiarze, czyli trwał trzy sety. Można powiedzieć, że to był mały maraton, rozegrała praktycznie trzy pełne, ogółem trwające około sześć godzin w ciągu 24 godzin, niesamowite. Dzisiaj może być to widać, Yanina będzie na świeżości, widownia pewnie ją pamięta z zeszłych lat i będą ją dopingować. Kristina, nigdzie wyżej niż na ITFy na razie nie ma po co jeździć, kilka dobrych wyników, kilka razy przeszła kwalifikacje do turniejów WTA, jednak kończyła przygodę na pierwszych rundach. Duży wpływ na przebieg tego meczu będzie miał serwis reprezentantki Czech, dzięki któremu bezpośrednio zdobyła - uwaga, uwaga 32 punkty, tyle asów Kristina zaserwowała. Z drugim serwisem już inna bajka, to zagrania raczej przeciętne, średnio 50 % piłek wygranych po drugim serwisie. Pliskova może być zahartowana wcześniejszymi meczami i może nie być w stanie zagrać z Yaniną na 100%. Liczę, że serwis również nie będzie tak zaskakiwał jak rywalki z kwalifikacji i będzie dobrze.
???? Cirstea S. v Fichman S.
1,46 Betcris
Pierwsza runda turnieju w Auckland, spotkanie dwóch, młodych tenisistek. Ja tutaj typuję na Rumunkę, Cirsteę, która zeszły sezon miała fantastyczny i w rankingu plasuje się na początku trzeciej dziesiątki, świetna część sezonu na kortach twardych, bardzo dojrzała podczas ostatniego sezonu. Rywalką będzie bardzo ciekawa zawodniczka, Kanadyjka Fichman, którą bardzo lubię, jednak dzisiaj skazuję na porażkę. Niby bardzo zdolna, dwudziesty czwarty rok życia się zaczyna a ona nadal nie potrafi grać na miarę swoich możliwości, raczej kolejny zmarnowany talent. Włóczę się po ITFach, tam również bez fajerwerków. Przez cały sezon grania w turniejach tej rangi, trzy finały, jeden zwycięski to zdecydowanie za mało. Ciekawa jest również informacja, że najlepsze wyniki osiąga na nawierzchni ziemnej, oryginalnie jak na reprezentantkę Kanady. Przechodząc do rzeczy Rumunka powinna sobie spokojnie poradzić, jako, że jest to początek sezonu to atakuję tylko czysty win, bez żadnych handicapów.

 

[wojcirej]

Peschke K./Srebotnik K. - Lisicki S./Hantuchova D. @1,53 Williamhill
I kolejny powrót do korzeniu, można by rzec, bo panie Peschke i Srebotnik znowu grają razem. I dobrze się stało moim zdaniem, bo niektóre mecze Srebotnik z hamulcową Pietrową to wołały o pomstę do nieba. Teraz dostanie solidne wsparcie w osobie Czeszki i powinien to być groźny duet w światku deblowym na ten sezon. Daniela niestety już z singlem się pożegnała, gdzie uległa innej świetnej deblistce, Barty, stąd też wnioskuję, że z formą nie musi być najlepiej i potrzeba po prostu gry. Lisicki ciągle w singlu jest w grze, ale nie uważałbym jej za jakąś wybitną zawodniczkę w grze podwójnej tym bardziej, że panie już ze sobą dwukrotnie grały i kończyło się to porażkami. A naprzeciw także były "rasowe deblistki".
Olaru R./Lepchenko V. - DellAcqua C./Barty A. @1,40 Williamhill
Tu będzie krótko i bez żadnych niespodzianek. Moje faworytki nie dość, że grają u siebie, to nawet poza granicami swojego kraju notują fantastyczne wyniki, a przecież Barty ma dopiero 17 lat, a już zdążyła zanotować 3 finały w wielkim szlemie. Ashleigh jest kolejnym żywym dowodem na to, że szkolenie w Australii ma się znakomicie i zawsze słynęło ze świetnie wyszkolonych zawodników tenisowych. Spora w tym zasługa nieco starszej koleżanki, która mimo że wcześniej też osiągała niezłe wyniki, to największe sukcesy zanotowała właśnie z młodą koleżanką. Tu nie powinno być żadnej niespodzianki.

 

[dawczan]

Tak się zastanawiam oglądając już któryś raz Janine W. czy jest na świecie 2ga taka tenisistka, która ma tak dobre warunki fizyczne do tenisa, naprawdę spore umiejętności, ale tak totalnie słabą głowę do gry. Psychika tej dziewczyny to jest coś co nadaje się na rozdział w książce o psychologii sportu i zmarnowanych karierach.

 

[wyar]

Tak się zastanawiam oglądając już któryś raz Janine W. czy jest na świecie 2ga taka tenisistka, która ma tak dobre warunki fizyczne do tenisa, naprawdę spore umiejętności, ale tak totalnie słabą głowę do gry. Psychika tej dziewczyny to jest coś co nadaje się na rozdział w książce o psychologii sportu i zmarnowanych karierach.

To zwykla drewniaczka tenisowa - ma,oczywiscie,slaba psychike,ale ja osobiscie od kilku lat nie widze nic,co poprawilaby w swoim tenisie. To bum-bum,ktore uprawia,jest tylko dobre,jak ma troche formy - wtedy udaje sie jej kogos tam ograc,jak nie - wtedy na korcie jest komedia.Ale to najwiecej mowi o wspolczesnych wymogach tenisa i mysli szkoleniowej - dobieramy gore miesa,bo jak ona trafi,to ta po drugiej stronie moze tylko odprowadzic pilke wzrokiem. i tyle.
P.S. Nomen omen to jedna z ostatnich zawodniczek,na ktore stawiam w tourze,i warunek musi byc taki,ze po drugiej stronie siatki stoi wrodzona przecietnosc o slabszych warunkach fizycznych.
P.S. Ale mistrzostwem jest to,co zrobila Vinci,to sie nazywa wloska robota... Przegrac mecz z 17-latka,ktora na poczatku 3 seta ma 43 niewymuszone bledy...

 

[kubasoton]

WITAM..No to mamy niespodzianki..faworytki polegly nam wczoraj/dzisiaj. Obok Wickmayer i Vinci nalezy dodac L.Safarova, Erakovic????oraz Cirstea..No ale taki juz jest tenis.dodatkowo mamy poczatek sezonu i nikt nie wie tak naprawde kto w jakiej dyspozycji jest.argumenty, ze komus lezy dany turniej( patrz wspomniana Wickmayer w Auckland) nie ma naprawde znaczenia...jestem ciekaw jakie dzisiaj bedziemy miec niespodzianki:-|

To zwykla drewniaczka tenisowa - ma,oczywiscie,slaba psychike,ale ja osobiscie od kilku lat nie widze nic,co poprawilaby w swoim tenisie. To bum-bum,ktore uprawia,jest tylko dobre,jak ma troche formy - wtedy udaje sie jej kogos tam ograc,jak nie - wtedy na korcie jest komedia.Ale to najwiecej mowi o wspolczesnych wymogach tenisa i mysli szkoleniowej - dobieramy gore miesa,bo jak ona trafi,to ta po drugiej stronie moze tylko odprowadzic pilke wzrokiem. i tyle.

P.S. Nomen omen to jedna z ostatnich zawodniczek,na ktore stawiam w tourze,i warunek musi byc taki,ze po drugiej stronie siatki stoi wrodzona przecietnosc o slabszych warunkach fizycznych.

P.S. Ale mistrzostwem jest to,co zrobila Vinci,to sie nazywa wloska robota... Przegrac mecz z 17-latka,ktora na poczatku 3 seta ma 43 niewymuszone bledy...

 

[krolwta]

WTA Auckland
Goerges - Ishizu
typ: Ishizu
kurs:3,0 bwin

21 letnia japonka vs moje ulubione nogi tenisowe - 25 letnia niemka goerges. Ishizu byla 5 juniorka swiata w 2010 roku (goerges w najlepszym momencie 131). Obydwie jako ulubiona nawierzchnie podaja hard a o dziwo goerges singlowo nigdy nic na hardzie nie wygrala natomiast ishizu 5/7 wygranych na hardzie. Statystyki ogolne 81/81 goerges na hardzie 100/51 japonka. Wracajac do tego co najwazniejsze: Julia od 2 lat wygrala 5 razy na hardzie bedac dogiem z czego przegrala 11 razy bedac mocna faworytka + ostatni rok ktory byl tragiczny. Wczoraj pokonala wloszke ktora tak naprawde na hardzie nie blyszczy bo jest zawodniczka typowo ziemna. Japonka gra swoje i jak ma wygrac to glownie wygrywa a jak ma przegrac to przegrywa. W auckland grala juz 4 mecze i 4 razy byla dogiem. Za kazdym razem byly to zawodniczki ktore na hardzie radza sobie znakomicie a wczorajsza wygrana ze swietna mlodziutka estonka tylko podziala motywujaco na japonke. Mysle ze kurs 3 na japonke to genialne value. Ewentualnie over gemowy tylko nie jest jeszcze wystaawiony. GL

WTA Shen Zhen
Golubic - Beck
typ: golubic +3,5 //zabraklo oczka

kurs: 1,9 bet365

21 letnia szwajcarka zagra z 19 letnia niemka. panie na hardzie raczej grac nie lubia bo graja malo (golubic glownie na ziemi a beck w hali). Szwajcarka zagrala tu 3 mecze i 3 razy byla dogiem i 3 razy wygrala. Niemka mozna powiedzec ze 'walczy' i raczej meczu nie odpusci. golubic napedzona wygranymi tez nie bedzie chciala odpuscic i mysle, ze bedzie zaciete spotkanie ze wskazaniem na szwajcarke. Golubic wygrala tu z konkretnymi hardzistkami i powinna powalczyc o kolejna runde. roznica kursu miedzy czysta 1 a +3,5 imo jest na tyle mala, ze lepiej zagrac bezpieczniej. GL