Może nie do końca jest tak jak mówisz, bo grając same underdogi w tenisie też ciężko by było o dobry zarobek. Sam czasami lubię pograć przeciw faworytowi, szczególnie w
WTA, jednak akurat w tych meczach się po prostu pomyliłem, stawiając na faworytów. Ty mówisz, że trafić kurs na poziomie 1.40 jest ciężko, moim zdaniem nie masz racji, chyba że mówisz tylko i wyłącznie o kobiecym tenisie, gdzie rzeczywiście jest więcej niespodzianek niż w męskim. Mimo wszystko na Hantuchovą nie postawiłbym nawet freebeta w tym meczu, jeśli rzeczywiście trafiłeś to propsy. Ja może nie mam aż tak obszernej wiedzy na temat kobiecego tenisa, dlatego nie dostrzegłem żadnych argumentów przemawiających za Danielą, skoro Tobie się to udało to gratuluję.
Po prostu tym razem źle typowałem i tyle, Tobie się udało wczoraj trafić Hantuchovą, mi się udało trafić Stephens i Arvidsson. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli
Pozdrawiam.
Może niepotrzebnie się wymądrzałem i krytykowałem twoje typy zawsze jednak boje się kursow 1.4 -1.5 dlatego gram raczej w druga stronę. Dziś jednak skuszę się na Lopeza po 1.5. Widzę że masz pojęcie o tenisie tak więc jak Cię obraziłem to przepraszam.
Stephens - Arvidsson @1.70 (
Bah)
Po raz kolejny zaufam Amerykance. O jej talencie i nieprzeciętnych umiejętnościach pisałem przed meczem z Cibulkovą, także nie ma sensu tego powtarzać. Jeśli chodzi o Szwedkę to mecz ze Stosur wprawdzie wygrała, jednak Australijka zagrała kompletne dno i to w głównej mierze przyczyniło się do porażki. Nie umniejszam oczywiście osiągnięciu Szwedki, jednak obiektywnie patrząc na tamto spotkanie to trzeba się zgodzić, z tym że Samanta tamtego dnia była w fatalnej dyspozycji, popełniła masę błędów, wyrzucała bardzo dużo prostych piłek w aut. Arvidsson nie zagrała jakiegoś niesamowitego meczu, mało wygrywających piłek, na Stosur wystarczyło tylko dokładne przebijanie na drugą stronę, bo tamta sobie kompletnie nie radziła. Nie wiem natomiast jak wyglądała gra Stephens natomiast ze statystyk wynikało, że dobrze funkcjonował 1 serwis, bodajże około 80%, co jest jej główną bronią. H2H dla Szwedki, ale grały w 2011 roku na mączce, teraz Amerykanka jest mocniejsza zarówno psychicznie jak i fizycznie i myślę, że przejdzie to następnej rundy.