Potwierdzam doniesienia o dużej motywacji Woffindena. We Wrocławiu w pierwszym sparingu nie miał sobie równych (3,3,3,3), a po zakończeniu meczu, tuż przed zmrokiem, jako jedyny wyjechał na tor i testował alternatywne ustawienia. W minioną sobotę, mimo anginy i gorączki, przyjechał na sparing do...