>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Australian Goldfields Open (08.07-14.07.13)

Status
Zamknięty.
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Dzisiejszy dzień nie można powiedzieć, żeby był zły. Był nawet bardzo dobry. Jedyna pomyłka to źle wytypowane spotkanie O`Brien - Dale gdzie Irlandczyk, na którego stawiałem kompletnie nie przypominał siebie z tego sezonu i w marnym stylu pożegnał się z turniejem. Na plus niewątpliwie dodatnie handicapy na Davisona, które można było księgować bardzo wcześnie i tylko cud sprawił, że Davis ten mecz wygrał, Fu planowo nie dał większych szans Dohertemu wygrywając pewnie 5-2, Milkins podobnie jak Fu widać było, że kontroluje mecz i nawet jak Ben się zbliżał to nie było wątpliwości kto jest lepszy w tym meczu, na koniec dodatni handicap Cope`a, który został pokryty już do przerwy więc też można powiedzieć, że na spokojnie ????

Druga runda

Hawkins - Ford

Wysoki ten kurs na Hawkinsa nawet. Wygrał spokojnie z Poomjaengiem widać, że miał parę kicków ale myślę, że się już oswoił ze stołem.Ford niczego szczególnego nie zrobił, wykazał się po prostu trochę wyższą formą od cieniującego Day`a i czy jest to zalążek jakieś dłuższej serii zwycięstw? Wątpię. Nie będę przedłużał wiadomo, że polecałem Hawkinsa w typach długoterminowych więc taki mecz jak ten musi pyknąć, żeby myśleć o czymkolwiek.
Zwycięstwo w meczu: Hawkins kurs 1,4 bet365⛔
Dziwny dziw. Szkoda, że tak wcześnie wyleciał bo przy walkowerze Dinga to mógł zajść znacznie dalej.

Perry - Bingham
Dzisiaj ewidentnie pobłądziłem i zakombinowałem, że może jednak Joe utraci coś ze swojej wysokiej dyspozycji w tym sezonie. Prawda okazała się zupełnie inna, wszakże Guodong w dużej mierze przyczynił się do tak jednostronnego pojedynku ale nie mam zamiaru odbierać chwały zwycięzcy. Bingham nie gra cudów, pisałem już (i nie tylko ja) po meczu pierwszej rundy, że to Taj sam się pogrzebał. Ogólnie skłaniam się ku Perremu. Jeśli komuś potrzeba więcej argumentów odsyłam do posta Assiego. Swoją drogą Assi wyłapał świetny kurs na win Perrego, szacun:smile:
Mimo wszystko mając na uwadze, że Bingham może powalczyć zaproponuję bezpieczniejszy typ:
Handicap w meczu: Perry +1,5 kurs 1,61 Bet365✅

Selby - Anda
Wczorajszy mecz Selbiego z Burnsem był bardzo żywiołowo komentowany w HP, padało tam wiele stwierdzeń negatywnie opisujących poczynania Selbiego (nie ma się w sumie co dziwić) i były również głosy, że jeśli tylko Mark wygra ten mecz to warto grać Andę. Ja powiem tak: na bukach te mecze nie zrobiły żadnego wrażenia i wystawili kursy tak jakby wszystko było ok czyli spokojne zwycięstwa zarówno Andy jak i Marka. Ja się z tym zgadzam i pewnie jeśli Chińczyk wygra wystawię się na śmiech co poniektórych ale trudno. Za dużo się naoglądałem snookera w życiu, żeby nie wiedzieć, że tacy zawodnicy jak Selby nie odpadają w drugich rundach. Albo totalnie się kompromitują i odpadają w pierwszej rundzie bo coś im nie pasowało albo zachodzą w okolice finału z każdym meczem grając coraz lepiej. Trzeba uważać na tych wielkich faworytów w pierwszej rundzie bo często grają w niej na zasadzie byle tylko wygrać, nie ważny styl, ważne, żeby przejść i potem się rozkręcać. Można powiedzieć, że Selby nie po to walczył sam ze sobą i do końca starał się wygrać by w kolejnej rundzie przegrać z Andą. Poczuł, że może tu coś zwojować, dostał szansę od losu (lub Burnsa jak kto woli) i za pewnie będzie chciał zrobić z niej użytek. Chińczyk pomimo mojej dużej sympatii do niego to nie jest jeszcze zawodnik mogący nastraszyć nr 2 rankingu grającego chociażby na 60-70&amp; możliwości (dzisiaj podejrzewam, że było z 20). Może jest metoda w tym co napisał Assi i jego bezpiecznej linii na dodatni handicap Chińczyka ja jednak uważam, że Mark zaprezentuje się znacznie lepiej niż w rundzie pierwszej i zwycięży wcześniej niż w deciderze ale typ podam najbezpieczniejszy z możliwych w tej sytuacji:
Handicap w meczu: Selby -1,5 kurs 1,3 Bet365✅
Śmiechu nie ma, jest luz ????
Milkins - McLeod

Nie ma żadnych głębszych przesłanek, żeby grać na Rorego. Nie powinno go uratować nawet to, że jest zamulaczem i może tym wyprowadzić Milkinsa z równowagi bo trudno ale jeśli my i sam Robert uważa się za topowego zawodnika to musi umieć ogarniać takie &quot;ciężkie&quot; z punktu widzenia obserwatora mecze, tym bardziej, że Rory to nie Ebdon w formie i chociaż taktycznie jest ułożony to nie jest to najwyższy światowy poziom. O samym Milkinsie pisane było już sporo, gra bardzo pewnie na wbiciach, buduje wysokie breaki czyli gra to co najlepsze może grać zawodnik reprezentujacy ofensywny styl.
Zwycięstwo w meczu: Milkins kurs 1,36 bet365✅
I myślę, że można tu lekko zaszaleć z handi ujemnym:
Handicap w meczu: Milkins -1,5 kurs 1,66 bet365✅
Chociaż ktoś zagrał dzisiaj jak człowiek.
Fu - Murphy
Mimo wszystko jest to mecz przebudzonego Shauna z dobrze dysponowanym Fu więc powinniśmy zobaczyć kawał dobrej gry. Murphy zagrał dobrze ale póki co uważam, ze jego forma jest zagadką w kontekście dłuższego jej utrzymania, równie dobrze jutro może zagrać znów tak jak na wcześniejszych etapach tego sezonu. Fu jest pod tym względem bardziej stabilny, może nie jest to szczyt jego możliwości ale nie widzę tu znaczących wahań formy co jest bardzo ważne i niewątpliwie ułatwia ocenienie jak dany zawodnik będzie się prezentował w kolejnym meczu. Kursy interpretuję tak, że buki ewidentnie wierzą jakoby Murphy wrócił do pełnej dyspozycji. Według mnie może być z tym różnie i dlatego idę w dodatnie handicapy na Fu spodziewając się wyrównanego pojedynku.
Handicap w meczu: Fu +1,5 kurs 1,83 bet365✅
Oraz tradycyjnie asekuracyjna propozycja:
Handicap w meczu: Fu +2,5 kurs 1,44 bet365✅
Davis - Burden
Marka dzisiaj już w tym turnieju nie było i nikt mi nie powie, że w końcówce 7 partii wierzył, że wygra tą partię a co dopiero mecz. Burden łatwo ograł Holta ale śledząc przebieg tego spotkania i podejścia Michaela to śmiem twierdzić, że jak to on czasami lubi sam się z turnieju wykopał. Inna sprawa, że Burden to jest w najlepszym wypadku taki Mark King czyli gracz potrafiący napsuć krwi rywalowi w pierwszej rundzie a dalej kogo by nie dostał to już poziom nie do przejścia. Tutaj widzę to podobnie i nie sądzę aby poprawnym było typować ten mecz na podstawie ich meczów poprzednich. Czuję, że będzie to zupełnie inna bajka i Mark spokojnie sobie poradzi, a kurs jest tylko trochę niższy niż na Holta z Burdenem (nie muszę chyba mówić, który z nich jest w teorii znacznie lepszym graczem)
Zwycięstwo w mecz: Davis kurs 1,53 bet365✅
I znowu 1 błąd do zielonego posta, ale lepiej mieć takie problemy niż inne ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +19
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
@ Robert Milkins 1.40 - Rory McLeod Marathonbet ✅
Właściwie można tutaj powtórzyć analizę z pierwszego pojedynku Milkinsa. Anglik jest w życiowej formie i osiąga ostatnio świetne rezultaty. Zwycięstwo z Woollastonem ani przez moment nie było zagrożone, bo Milky Way cały czas kontrolował tamten pojedynek. Po przeciwnej stronie McLeod, który ostatnio gra ze zmiennym szczęściem. Dobre mecze przeplatane ze słabymi. W pierwszej rundzie czarnoskóry zawodnik dostał walkowera od Dinga więc ciężko coś powiedzieć o jego formie. Pomimo, że Rory to nieobliczalny zawodnik i potrafi być groźny ze swoim taktycznym snookerem to wydaje mi się, że na będącego w dobrej i wysokiej formie Milkinsa zabraknie mu argumentów.
@ Mark Davis 1.56 - Alfie Burden Marathonbet ✅
Kogoś może dziwić taki typ, bo przecież patrząc na suche wyniki to Davis wymęczył zwycięstwo z Davisonem 5-4, a Burden gładko przejechał się po Holcie 5-2. Patrząc jednak na podejścia punktowe w obu pojedynkach to można wyciągnąć inne wnioski. Burden nie zaprezentował się źle w swoim meczu i miał kilka solidnych podejść. Inna sprawa wygląda tak, że znając Holta to on pewnie dawał Alfiemu mnóstwo szans i zostawiał proste układy. Za to mecz Davisa z Davisonem stał na bardzo wysokim poziomie. Trzy setki, kilka wygrywających podejść. Widać, że Davis wciąż prezentuje solidną formę i w moim odczuciu jest on faworytem w starciu z nierównym Burdenem. Może nie będzie to dla starszego Anglika łatwy mecz, ale w końcowym rozrachunku to on powinien to spotkanie wygrać.
@ Shaun Murphy - Marco Fu over 7.5 1.84 Marathonbet ⛔
W poprzedniej rundzie też grałem over u Shauna, ale że nie weszło to skutek fatalnej gry White&#39;a, który praktycznie oddał mecz. Fu tak łatwo już się nie podda. Zaskakująco łatwo ograł solidnego Dohertego i nie jest bez szans w starciu z Murphym, któremu chyba trochę jeszcze brakuje błysku. Nie pokuszę się o stawianie na zwycięstwo któregoś z graczy, a zadowolę się overem, który przy wyrównanej dyspozycji tej dwójki jest bardzo realny.
Do tego Anda (+2.5) i Perry, których opisałem we wcześniejszym poście. Hawkinsa z Fordem odpuszczam. Niby Barry powinien gładko wygrać, ale coś obawiam się obstawiać ten pojedynek i przeczuwam niespodziankę dlatego dam sobie spokój.
 
Otrzymane punkty reputacji: +20
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Robert Milkins - Rory McLeod
Robert Milkins Over 0,5 &quot;setek&quot; @ 3,50
✅ [to co wyprawia obecnie Milkman jest genialne!]
Jeszcze raz pod lupę pojedynek dwóch Anglików. Teraz zauważyłem naprawdę godny zagrania zakład na &quot;setkę&quot; Milkmana. Kto dzisiaj oglądał mecz Roba z Benem widział jaką lekkość w uderzeniach i konstruowaniu brejków ma ten zawodnik. W tym sezonie już pięć paczek, czyli ścisła czołówka. W meczu z McLeodem nie ma szans na długie wymiany na odstawne i taktyczne rozgrywki bo to jedyna broń Rory&#39;ego. Milkins o tym wie i na pewno będzie dążył do tego aby szybko i skutecznie brejkować, co tylko zwiększa szansę na 100+. Po takim kursie? Oczywiście, że warto.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
sober219 338

sober219

Użytkownik
Bingham - Perry @1,8 sportingbet
No to jedziemy dalej ???? Wszyscy graja na Perrego i w sumie mnie to nie dziwi bo jest lepszy na ten moment i powinien wygrać. Słaba gra Binghama w 1 rundzie tym bardziej sugeruje żeby pograć na Perrego, i tak tez robi. No ale jeśli mam być skuteczny na forum to muszę podawać typy odwrotne do tych co gram naprawdę. Tak było w przypadku undera w mecz O&#39;Breiena i tak samo będzie jutro z Binghamem, więc polecam!
 
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Robert Milkins – Rory McLeod
Typ: Powyżej 7.5 @ 2.00 betsafe ⛔ (5-2)

Uważałbym z typami na Milkinsa, zwłaszcza z ujemnymi handicapami, które w tym turnieju po prostu są niepewne. A że akurat ten match-up wybitnie nie leży Milkmanowi widać choćby pokazują po ich ostatnich meczach, z których faworyt wyniósł sporo przykrości. Dodatkowo po dzisiejszym meczu zaskoczył wyznaniem, że przyleciał do Australii dopiero 2 dni temu i ciągle czuje skutki jet-lagu.
&quot;I only got here two days ago and I still feel jet-lagged, so considering that I played well . &quot;
Biorąc pod uwagę, że zwykle właśnie 3-4 doba po zmianie stref czasowych jest najgorsza dla organizmu, to jakoś trudno mi sobie jutro wyobrazić fruwającego przy stole Milkinsa. Ja wiem, że snooker to nie futbol czy siatkówka, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że ogólne samopoczucie wpływa choćby na percepcję czy podejmowanie decyzji przy stole. Dla mnie i bez tego jet-lagu Milkinsa ten mecz jawił się jako trudna przeprawa dla faworyta, a teraz szanse obu graczy powinny się jeszcze bardziej wyrównać, dlatego tym bardziej wchodzę w opcję overową. Zhang Anda v Mark Selby
Typ: Powyżej 6.5 @ 1.50 bet365 ⛔ (1-5)

Typ grany celowo przeciwko nieokreślonej formie faworyta. Wiedziałem, ze Selby raczej nie wystrzeli w tym turnieju fajerwerków, ale to co pokazał w meczu z Burnsem przeszło moje najgorsze oczekiwania. W pierwszych 3 frejmach go właściwie nie było, później nie było wcale lepiej, ale na jego szczęście zaczął mu solidnie pomagać Burns, któr y chyba przestraszył się wygranej . Akurat mnie to nie martwiło, bo dzięki temu wszedł mój kupon na 1 rundę, ale już samo to, że Burns nie wygrał tego meczu, to jest spore osiągnięcie... Jutro jego rywalem będzie Zhang, czyli rywal utalentowany, niewygodny, dodatkowo świeżo po zastrzyku pewności siebie po rozgromieniu Higginsona (5-1), który wprawdzie zbytnio nie przeszkadzał, ale też nie pomagał Chińczykowi przy wbijaniu kilku solidnych breaków w tym meczu (96, 63, 62, 68). Jutro oczywiście o niespodziankę będzie trudno, ale myślę, że Zhang będzie w stanie uciułać przynajmniej 2 partie na ciągle poszukującym formy faworycie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
T 205

tomz

Użytkownik
Ja gram odwrotnie.

Milkins-Mc Leod typ setka w mecz: 0 1,61 (ladnie pograli) ⛔⛔⛔

Nie bedę rozpisywał Milkinsa,wiadomo że ma ostatnio mega forme.Fajnie gra,wysoko punktuje.Ja bardziej skupie się na McLeodzie.
Mega niewygodny rywał dla każdego.Powolny.Potrafi strasznie paskudzić układy na stole przez co te robią się bardzo trudne i nie wygodne.Sprawdziłem statystyki zeszłego sezonu.Z ciekawości sprawdziłem sobie mecze z zeszłego sezonu (http://www.snooker.org/res/index.asp?season=2012&amp;amp;player=50) i zdziwiło mnie bardzo jak zobaczyłem ile setek wbili przeciwnicy McLeoda grają właśnie z nim.Nie chce podawać dokładnej liczny bo może coś mi umkneło ale naliczyłem na palcach 1 reki takie brejki.Sam Rory wbił w tamtym sezonie tylko 4 setki więc jak na moję to się nie zanosi na trzycyfrowe podejścia.

Wiadomo że jest to cięzkie do przewidzenia dlatego gram delikatnie na jakiś kuponie kombinacyjnym.

Fu-Murphy typ 1 2,62✅✅✅
Aż takiej przepaści patrząc na kursy to chyba aktualnie między nimi nie ma.Być może taki wysoki kurs na Fu jest dlatego że Murphy wysoko punktował i wysoko ograł Whitea....ale ...walijczyk był tragiczny. Jeżeli wbija kilkanaście pkt w podejściu i zostawia otwartu uklad to Shaun go wciąga nosem. Z Fu już tak nie będzie.Azjata gra o niebo lepiej taktycznie(od Whitea),Murphy będzie miał swoje szanse ale napewno nie tyle co w meczu z Whitem.Nie skreślałbym Marco aż tak łatwo.
 
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Mark Davis v Alfie Burden
Typ: Powyżej 7.5 @ 1.92 bet365 ✅ (5-3)
(Centuries w meczu)
Typ: Powyżej 0.5 @ 2.62 bet365 ⛔ 0

Chyba trochę przesadzony kurs na setkę, bo akurat ten zestaw graczy ma duży potencjał na generowanie wysokich breaków, co udowodnili już w tym turnieju zaliczając solidne setki (Davis 104, Burden 136). Davis to prawdziwie dziecko szczęścia, bo tylko tak można tłumaczyć (i odłączeniem mózgu u rywala), że jakimś cudem przetrwał 1 rundę, bo mniej więcej ze 3 razy był już poza turniejem. Po meczu przyznał, że siedząc na fotelu w deciderze myślał bardziej o tym czy uda mu się przebukować bilet powrotny na najbliższy wieczór, niż o powrocie do meczu. Davis nie ma problemów z budowaniem wysokich breaków, mimo przeciętnej postawy w tym meczu i tak był w stanie zamienić korzystny układ na setkę (104). Z Burdenem jest podobnie, może i brakuje mu regularności, ale akurat do budowania breaków ma wyjątkową smykałkę. W tym sezonie wbił już 4 setki (130, 105, 118, 136), do tego masę robiących breaków (70, 79, 79, 74, 84, 87, 85), z których wiele mogło zamienić się w setkę. Jak na początek sezonu świetny bilans. Podsumowując, spodziewam się wyrównanego meczu okraszonego przynajmniej jednym breakiem trzycyfrowym, bo i okazji powinno być sporo.

Zhang Anda v Mark Selby
(Centuries w meczu)
Typ: Poniżej 0.5 @ 2.25 bet365 ✅ 0 (Zhang 87, Selby 90)

Typ trochę na przekór Selby’emu i jego nieregularnej formie. Wi ę kszość argumentów z wcześniejszego posta odnośnie overu w tym meczu jest również aktualna w przypadku braku setek. Forma Selby’ego delikatnie mówiąc pozostawia sporo do życzenia, a to wyrównuje potencjały obu graczy, szkoda tylko, że to niest ety równ a nie w dół. Spodziewam się trudnej przeprawy faworyta w szarpanym meczu bez fajerwerków. Obaj w tym sezonie raczej nie zachwycają, wbili jak na razie po jednej setce, zresztą w tym samym turnieju Asian Tour. O setkę wcale nie jest tak łatwo, nawet mimo wielu okazji, co pokazali wczoraj Robbo z Cope’em. Moim zdaniem forma obu graczy pozwala wątpić, by również w tym meczu setka stała się faktem.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
@ Marco Fu 1.44 - Dominic Dale Marathonbet ✅
Nie wyobrażam sobie Dale&#39;a w półfinale turnieju rankingowego. Już sam ćwierćfinał to dobry wynik Walijczyka. Udało się pokonać Dunna i O&#39;Briena, ale Fu to zdecydowanie wyższa półka niż Anglik i Irlandczyk. Dodatkowo Azjata gra tutaj bardzo dobrze. Bez problemów odprawił do domu Dohertego i Murphy&#39;ego. Szczególnie zwycięstwo nad Shaunem od stanu 0-2 do 5-2 budzi szacunek. Fu wbił tutaj dwie setki: 115 i 102 pkt. Do tego kilka wygrywających podejść: 60, 80, 70, 61. Szczerze mówiąc spodziewałem się niższego kursu na Azjatę i warto to pograć. Dla mnie Fu jest teraz głównym faworytem górnej połówki do finału.
@ Tom Ford - Robert Milkins over 7.5 1.79 Marathonbet ✅
Póki co overy dość pechowo mi nie wchodzą w AGO, ale kiedyś trzeba przełamać tą złą passę. Ten mecz wydaje mi się idealny. Ford jeszcze niedawno cieniował okrutnie, ale w tym turnieju chyba się przebudził. To zawodnik z dużym potencjałem, potrafiący dobrze brejkować. W poprzedniej rundzie odprawił do domu obrońcę tytułu Hawkinsa (ja ten mecz odpuściłem z czego się cieszę). Teraz trafia na będącego w świetnej formie Milkinsa. Moim zdaniem jednak przy takiej dyspozycji Forda wcale nie musi to być łatwy mecz dla faworyta. Czy Ford nie jest tutaj w stanie ugrać trzech partii ? Moim zdaniem jest, a nie zdziwię się jak wygra cały mecz. Dwóch ofensywnych zawodników co zwiastuje nam otwarty mecz z pojedynczymi wizytami przy stole i małą ilością taktyki. Dlatego można poszukać typów na overy setkowe w starciu Anglików. Choć ja osobiście nie lubię się bawić w zakłady na setki, bo to mimo wszystko zawsze jest pewnego rodzaju loteria.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Bardzo pechowy dzień dzisiaj. Zauważyłem, że jak już coś nie wchodzi to minimalnie (o jeden frejm, brejk, albo kilka punktów). Dołujące, ale trudno. Ćwierćfinały czas zacząć.
http://forum.bukmacherskie.com/f59/snooker-assi-88669-5.html#post3734727
Tom Ford - Robert Milkins
Robert Milkins @ 1,53
✅
Tom Ford - Robert Milkins
Over 0,5 &quot;setek&quot; @ 1,83
⛔
Tomek zrobił swoje, Tomek może odejść. Ford osiągnął w AGO już i tak bardzo wiele i moim zdaniem ze znakomicie dysponowanym Milkinsem nie ma zbyt dużych szans. Co prawda nie jestem tego tak pewny, jak triumfu nad McLeodem bo Ford to snookerzysta kompletnie nieobliczalny, ale wydaję mi się, że ze zwycięstwem problemu być nie powinno. Milkman wie, że po odpadnięciu Hawkinsa i Murphy&#39;ego otwiera się przed nim wręcz genialna szansa na pierwszy rankingowy finał w karierze bo w gronie rywali zostali: Ford, Fu i Dale, a więc cała trójka w zupełności do ogrania. Jeżeli Rob zagra tak jak dotychczas to tej okazji nie zmarnuje i pokona Forda, a po drodze tradycyjnie wbije 100+. Jako, że Ford też potrafi na luzie uzyskać paczkę nie zagram tutaj overa tylko na Milkinsa, ale ogólny, w całym meczu bo kurs dobry.
Marco Fu - Dominic Dale
Marco Fu @ 1,44
✅
Fu kiedy już się rozegra potrafi czynić cuda. Dziś od stanu 0-2 wygrał z Murphym 5-2. Wystarczyło kilka wbić, wejście w uderzenie i po prostu Azjata się nie mylił. Dale bardzo przyzwoity turniej, ale pokonanie Dunna i O&#39;Briena, nawet w dość niezłym stylu, nie robią na mnie wrażenia. Marco to jednak snookerzysta dużo lepszy i solidniejszy i powinien awansować do półfinału. Myślałem też nad setką, bo obaj brejki potrafią budować, ale po kursie 1,53 to podziękuję.
Neil Robertson - Joe Perry
Over 6,5 @ 1,33
✅

Najtrudniejszy mecz dla Australijczyka w drodze do półfinału i na pewno będzie spora nerwówka. Ja na Roberstona nie zagram, bo mam go pogranego już jako zwycięzcę ćwiartki, więc w zasadzie, ten zakład jest u mnie za 1,833. Co więc tutaj znaleźć? Tak jak wspomniałem, mecz będzie trudny i powinien być wyrównany. O Perrym pisałem bardzo dużo, dziś 5-3 z Binghamem, co prawda nie była to łatwa wygrana, ale też Stuart zagrał o wiele lepiej, a mimo to Joe dał radę i popisał się kilkoma niezłymi podejściami. Skoro Neil traci 3 frejmy z Copem, to straci też 2 z Perrym, bo który z Anglików jest w lepszej formie to nie pozostawia wątpliwości. Kurs fajny, przyjemny. Spodziewałem się niższego.
Mark Davis - Mark Selby
Over 6,5 @ 1,33
✅
Davisowi chciałbym serdecznie podziękować za spartolenie trzech szans na setkę, w każdej robił 80+ i psuł okazję. Trudny mecz do typowania. Obaj w pierwszej rundzie zagrali zero, żeby w drugiej wypaść już znacznie lepiej, spora jednak też w tym zasługa rywali. Patrzę w ofertę i jedyne co rzuca mi się w oczy to over 6,5, bo jakoś nie widzę tutaj pewnego zwycięstwa żadnego z nich. Liczę oczywiście na wygraną Selby&#39;ego, bo ćwiartki, ale Davis nie spali się tak jak Anda, po jednym głupim i fartownym zagraniu Jestera.
 
Otrzymane punkty reputacji: +50
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Dzisiejszy dzień bardzo podobny do wczorajszego jeśli chodzi o skuteczność w poszczególnych meczach bo jedno pudło na sześć spotkań (wczoraj było na pięć bo przez walkower Dinga wypadł jeden mecz). Zawiódł niestety Hawkins, który przegrał po deciderze z Fordem i czuję tutaj duże sportowe rozczarowanie bo liczyłem, że obrońca tytułu nie podzieli losu Waldena (obrońcy tytułu w Wuxi) i nie poleci za szybko. Na szczęście później było już tylko lepiej, spokojne, pewne zwycięstwo Milkinsa, zwycięstwo (a w moim przypadku pokrycie dodatniego handicapu) przez Perrego pomimo falstartu 0-2, identyczna sytuacja z Fu, który zaczął od 0-2 po to, żeby wygrać pozostałe 5 partii pokrywając po drodze wszystkie handicapy, zwycięstwo Davisa w meczu, w którym chociaż pod koniec dał się lekko dogonić to jednak prowadził od początku no i pewne i kompletnie nie zagrożone zwycięstwo Selbiego chociaż pewnie w jakimś stopniu pomogło mu w tym fartowne ale jakże efektownie wyglądające wbicie w pierwszej partii.
Idzie dobrze to czuję się zobligowany do napisania typów na kolejny dzień ????
Ćwierćfinały:
Dale - Fu
Tutaj dłuższa analiza nie jest potrzebna. Wystarczy logiczne podejście do meczu i wychodzi coś takiego jak powyżej napisał Assi. Dale mam wrażenie trochę się smyka, Dunna wymęczył w deciderze, O`Briena pokonał pewniej ale śledząc na livescore podejścia Irlandczyka w tym meczu to grał na poziomie, który śmiem twierdzić, że nie zapewniłby mu startu na Mistrzostwach Polski. Wszelkie kombinacje są zbędne. Fu jeśli wejdzie w którymś momencie w mecz tak jak z Murphym to Dale będzie podchodził do stołu tylko, żeby rozbić.
Zwycięstwo w meczu: Fu kurs 1,44 bet365✅
Davis - Selby
Panowie mają dosyć podobną, wzruszającą historię na tym turnieju. Obu po pierwszej rundzie mogło już dawno nie być i obaj w drugiej pokazali, że jednak los dobrze wybrał zostawiając ich bo wygrali swoje mecze bardzo pewnie. Dla mnie Selby jest tu wyraźnym faworytem bo to on bardziej wpasowuje się w schemat: wielki mistrz gra beznadziejnie pierwszą rundę ale jednak wygrywa i potem już na fali tego zwycięstwa zachodzi do końcowych rozstrzygnięć turnieju. Davis gra nie najgorzej ale pewnego poziomu też nie przekracza. Ja mam pogranego Selbiego jako zwycięzcę ćwiartki więc wchodzę tu z kursem 1,8.
Zwycięzca kwarty: Selby kurs 1,8 Marathon✅
Dla kogoś kto się na to nie skusił polecam ryzykowniej i po mniejszym kursie no ale cóż:
Handicap w meczu: Selby -1,5 kurs 1,53 bet365✅
Ford - Milkins
Ford na tym turnieju taki trochę z cicha pęk. Niby bez formy, niby bez rewelacji, wygrał z Day`em co też nie było wielkim wydarzeniem ale jeśli wymęczył Hawkinsa to ja jestem skłonny spojrzeć na niego przychylniej. Milkins oczywiście rozgrywa bardzo dobry turniej, wbija setki na zawołanie i nie widać w jego grze jakieś większej słabości, do tego dochodzi to co napisał Assi czyli dosyć klarowna okazja do zameldowania się w finale. Ponieważ Ford zyskał w moich oczach, a Milkins nie daje powodu by w niego wątpić skłaniam się ku overowi:
Suma framów w meczu: over 7,5 kurs 1,8 bet365✅
Oraz bezpieczniej i znacznie pewniej stąd po niskim kursie:
Suma framów w meczu: over 6,5 kurs 1,25 bet365✅
Robertson - Perry
Perry daje radę i w tym sezonie robi świetny wynik ale kurde to jest Perry on nie może wszystkiego wygrywać i w każdym turnieju zaliczać półfinałów. Wyniki może robić na Binghamie pod formą ale raczej nie kolejny raz na zawodniku z najściślejszej czołówki a w tym przypadku samym numerze 1. Dla mnie półfinał Robertson - Selby był w tej połówce od początku dość jasno nakreślony i byłoby dziwnym z mojej strony gdybym rozmyślił się w ostatniej chwili skoro Neil nie daje powodów, żeby mieć jakieś przeciwwskazania w graniu na niego. Rywal lepszy ale kurs na zwycięstwo to już nie 1,12-1,16 tylko 1,33 więc myślę, że spoko.
Zwycięstwo w meczu: Robertson kurs 1,33 bet365✅
Ponieważ mimo wszystko nie spodziewam się jednostronnego pojedynku to typ Assiego na over również mi się podoba, a jest po tym samym kursie więc jedziemy:
Suma framów w meczu: over 6,5 kurs 1,33 bet365✅
NO DO TRZECH RAZY SZTUKA, JEST W KOŃCU ZIELONY POST ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +51
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Trudno nie zgodzić się z typami Assitalia. Wszystkie jutrzejsze ćwierćfinały wyglądają bardzo interesująco, w których faworyci będą musieli bardzo się postarać, żeby dotrzeć do półfinałów.

Dominic Dale – Marco Fu
Typ: Marco Fu @ 1.45 tobet ✅ (1-5)

Tom Ford – Robert Milkins
Typ: Robert Milkins @ 1.60 tobet ✅ (3-5)

Z tego co widzieliśmy do tej pory, to wszystko wskazuje, że z górnej połówki najlepsi będą Fu z Milkinsem. Reprezentant Hongkongu ma na rozkładzie dwóch byłych mistrzów świata i zwłaszcza w meczu z Murphym zrobił spore wrażenie. Ze stanu 0-2 wygrał 5 frejmów z rzędu, w których szybko długim wbiciem wchodził między czerwone, a tam już czuł się jak ryba w wodzie. Anglik nie może mieć do siebie większych pretensji, bo Fu nie dał mu za wiele pograć, tak po prawdzie to z 2-3 błędów rywala Azjata zrobił 5 partii i było po meczu. Milkins od paru tygodni prezentuje wysoką formę, może nawet najwyższą w karierze i chyba już najwyższy czas na jakiś przełom i przekroczenie szklanego sufitu półfinałów. Dzisiaj z McLeodem już do regulaminowej przerwy było po meczu, pełna dominacja we wszystkich frejmach (367-51), z których 3 wygrał jednym podejściem (87, 75, 123) i 4-0, z którego już nie mogło być powrotu. Obu faworytom górnej połówki może być o tyle łatwiej o awans, że za rywali mają graczy, którzy rzadko bywają w tej fazie turnieju, a rywale których ograli trudno nazwać wymagającymi. Jeśli w ciągu najbliższych kilkunastu godzin nie wydarzy się jakaś zamiana osobowości, to wydaje się, że zarówno Ford jak i Dale nie powinni okazać się realnymi contenderami dla faworytów. Obaj już osiągnęli sporo, chyba więcej niż się sp odziewali i teraz spokojnie mogą przekazać pałeczkę lepszym graczom.

Mark Davis – Mark Selby
Typ: Powyżej 7.5 @ 2.10 betsafe ✅ (3-5)
Neil Robertson – Joe Perry
Typ: Powyżej 7.5 @ 2.10 betsafe ⛔ (5-2) :;/: masa szans od Robbo i tylko 2 partie uciułane w wielkich bólach ...

W dolnej połówce z dwoma głównymi faworytami sytuacja o dziwo wygląda mniej klarownie. Selby w końcu zaczął przypominać nieco siebie i dzisiaj po prostu zmiażdżył Zhanga. Ciągle nie jest to forma dominatora, ale jeśli podobny poziom gry pokaże jutro to powinien być w półfinale, zwłaszcza, że z Davisem ma imponujący bilans. Chociaż o zwycięstwo faworyta jestem raczej spokojny, to wątpię, żeby dokonało się ono szybko, łatwo i przyjemnie. Obaj Markowie pokazali dzisiaj mały renesans formy w stosunku do pierwszych meczy które wygrali cudem. Dzisiaj pokazali o niebo lepszy poziom, zarówno Selby (69, 71, 76, 90), jak i Davis (83, 82, 85) wygrywali swoje frejmy pewnie i w jednym podejściu. Chłopaki jak już dostają szansę to ją wykorzystują, dlatego nie zdziwi mnie walka break za break, który powinna złożyć się na overowy wynik. Drugi ćwierćfinał tej sesji z udziałem lokalnego faworyta ma moim zdaniem najwię kszy potencjał na niespodziankę ze wszystkich jutrzejszy ch meczy . Nic nie wskazuje, żeby świetna forma Perry’ego miała się gdzieś ulotnić, a to zwiastuje interesujący mecz, bo Robbo ma coś do udowodnienia na własnej ziemi. Problemem Kangura jest jego nieregularna forma w tym turnieju. Nawet w demolce Campbella (5-1) wyglądał mocno przeciętnie, a wysoki wynik zawdzięcza głównie słabości rywala. Wczoraj z Cope’em (5-3) wcale nie było lepiej i wydaje się, że Australijczyk będzie musiał znacząco podnieć poziom swojej gry, by dostać się do półfinału, bo z Perrym poprzeczka postawiona będzie dużo wyżej niż wcześniej. Robertson przyzwyczaił nas, że najlepiej gra wtedy kiedy tego najbardziej potrzebuje, więc spodziewam się, że sprosta zadaniu i po zaciętym i niełatwym meczu ogra Anglika i ucieszy rodzimą publikę.
Dodatkowo chyba warto skorzystać z dobrodziejstw alternatywnych handicap ów w bet365 . M am na myśli do datnie handicapy na faworytów ćwierćfinałów, a konkretnie Marco Fu +1.5 @ 1.25 ✅, Mark Selby +1.5 @ 1.16 ✅ , Robert Milkins +1.5 @ 1.30 ✅ plus gruby dodatni handicap na człowieka w formie, czyli Joe Perry +3.5 @ 1.25 ✅. Wprawdzie pojedyncze kursy kursy wyglądają skromnie , ale już w czteropaku robi się z nich solidny kurs 2.37, który wydaje się pewnym ł upem . Przede wszystkim dodatnimi handicapami na faworytów zabezpieczamy się przed niespodziankami, które jeśliby miały się zdarzyć w tych meczach, to tylko po wyrównanych bojach. Po tym co zobaczyłem do tej pory w tym turnieju 4 frejmy Fu, Selby’ego i Milkinsa razem z dwoma frejmami Perry’ego stanowią chyba najpewniejszą opcję na te ćwierćfinały. Prawdopodobieństwo tych typów oceniam wysoko i sam zagrałem taki czt eropak, chociaż równi e dobrze mo żna z nich złożyć jeszcze bezpieczniejsze duble czy t riple, wedle własnego uzna nia .
 
Otrzymane punkty reputacji: +35
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
Postanowiłem nieco bardziej przyjrzeć się jutrzejszym meczą które obstawiłem, a mianowicie Dominic Dale (WAL) - Marco Fu (HKG) i Tom Ford (ENG) - Robert Milkins (ENG)
Przedstawię poniżej kilka statystyk.
Dominic Dale (WAL) - Marco Fu (HKG) ✅✅✅
Dotychczas panowie spotkali się 5-krotnie, bilans jest korzystny dla Walijczyka, 4:1
2013, Champions League, 3:2 Dominic Dale
2013, Champions League, 3:1 Marco Fu
2008, Bahrain Championship, 5:3 Dominic Dale
2006, NI Trophy, 5:3 Dominic Dale
1998, Irish Open, 5:1 Dominic Dale
W dwóch meczach między nimi padł break +100 pkt, 129 Marco Fu w wygranym 3:1 meczu, oraz 100 Dale&#39;a w NI Trophy
W dotychczas rozegranych meczach w Bendigo, Marco Fu wygrał swoje mecze z Kenem Doherty i Shaunem Murphy po 5:2 realizując over 6,5 i robiąc trzy podejścia +100 pkt.
W dotychczas rozegranych meczach w Bendigo, Dominic Dale wygrał swoje mecze z Dunnem i O&#39;Brienem 5:2 i 5:4 realizując over 6,5 bez breaka +100 pkt.


Tom Ford (ENG) - Robert Milkins (ENG) ✅✅✅
Dotychczas panowie spotkali się 6-krotnie, bilans jest korzystny dla Roberta Milkinsa, 4:2
2013, Champions League, 3:0 Milkins
2012, PTC, 4:1, Milkins
2012, European Tour, 4:2, Ford
2011, Snooker Shoutout, 1:0, Milkins
2011, PTC, 4:2, Ford
2006, Grand Prix, 3:2 Milkins

W jednym meczu między nimi padł break +100 pkt, 116 i 103 Forda w wygranym 4:2 meczu. Milkins bez zdobyczy over 100 punktów.
W dotychczas rozegranych meczach w Bendigo, Robert Milkins wygrał swoje mecze z Benem Woollastonem i Rorym McLeodem odpowiednio 5:3, 5:2 realizując over 6,5 i robiąc jeden break wygrywający z Woollastonem w wysokości 112 punktów
W dotychczas rozegranych meczach w Bendigo, Tom Ford wygrał swoje mecze z Ryanem Dayem 5:3 i Barrym Hawkinsem po deciderze realizując over 6,5. Zrobił również jedno wygrywające podejście w pierwszym meczu na 128 punktów.
Szansa na over 6,5 w obu meczach jest wielce prawdopodobna, lecz w obecnej dyspozycji Milkins może stracić max 1 partię. Fantastyczne ostatnie wyniki Roberta, nie dają wielkich perspektyw na udział w półfinale dla Forda.
Część usunięta.
WYNIKI:
Dominic Dale (WAL) - Marco Fu (HKG) 1:5
Over 6,5: NIE
Break +100 punktów:
Tak (Fu 131 w 2 partii, Dale 112 w trzeciej)

Tom Ford (ENG) - Robert Milkins (ENG)
Over 6,5:
Tak
Break +100 punktów: NIE, max break: 66 Milkins 1 frame
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Szansa na over 0,5 setek w meczu: (Ilość breaków do frameów w turnieju) Fu: 2:14 (14,2%) Dale: 0:16 (0%) Ford: 1:17 (5,9%) Milkins: 2:15 (13,3)
Fajnie Kuba, że szperasz gdzieś głębiej niż tylko do najpłytszych informacji i chwała Ci za to ale zacytowana przeze mnie statystyka jest kompletnie nietrafiona i może tylko wprowadzać w błąd. Zobacz kursy na over 0,5 setki w meczu kształtują się w tym turnieju na poziomie 1,5 - 1,8 czyli nie za wysoko, a z Twoich procentów wynika, że szansa na over 0,5 setki Dale wynosi 0 czyli rozumiem, że to zdarzenie które jest dostępne do gry w bet365 under 0,5 setki Dale po kursie 1,25 jest 100% pewką ???? Milkins wali setki w każdym meczu a Ty dajesz mu 13,3% szans? Błąd polega na tym, że typy zakładają ilość setek w meczu więc niepotrzebnie dzielisz to przez framy bo uzyskana wartość nie ma nic wspólnego z zakładem. Podziel setki przez mecze to lepiej na tym wyjdziesz ????
KubaRKS poprawił posta więc jest już ok.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
http://forum.bukmacherskie.com/f59/snooker-assi-88669-6.html#post3737136
Neil Robertson - Mark Selby
Over 8,5 @ 1,36
✅
Neil Robertson - Mark Selby
Neil Robertson Over 0,5 &quot;setek&quot; @ 1,83
✅
Szlagier i wielki mecz. Numer jeden i numer dwa rankingu. Dwaj snookerzyści, którzy obecnie są w ścisłym gronie pięciu-sześciu czołowych zawodników świata. No i co tu zagrać? Na pewno nie zagram typu na zwycięzcę tego meczu - z dwóch powodów. Po pierwsze mam już pogranego Robertsona jako triumfatora turnieju po kursie 4,00 (http://forum.bukmacherskie.com/f63/australian-goldfields-open-08-07-14-07-13-a-93403.html#post3701345), a po drugie poprostu nie mam pojęcia kto tutaj zwycięży. Osobiście liczę i mam nadzieję, że Australijczyk. Na jego korzyść przemawia to, że w całym turnieju, według mnie, gra lepiej i pewniej, a przede wszystkim fakt, że ma po swojej stronie miejscowych kibiców. Ale do rzeczy, skoro rezygnuje z grania na wygranego to poszukamy coś w overkach. 6-0, 6-1 i 6-2 w takim zestawieniu? Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić, a na over 8,5 płacone mamy 1,36. W takim wypadku ja chętnie w to wejdę. Neil tracił frejma z Campbellem, aż trzy z Cope&#39;em i dwa z Perrym. Każdy z wspomnianych to jednak nie ten poziom co Selby, który również sporo partii traci - poza meczem z beznadziejnym Andą. Dla mnie pewniak. Żaden nie odpuści, będzie ostra walka i wyrównany, ciężki mecz. Może nawet rozegra się w deciderze, ale ja wolę bezpieczniejszą opcję. Do tego drugi zakład, na setkę Robertsona. Dziś w pięciu wygranych frejmach zrobił 3 x 100+, więc czemu jutro ma być inaczej i ma nie być paczki? Robbo, w tym sezonie imponuje w tym elemencie, wbił już aż 15 takich podejść co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem spośród wszystkich profesjonalistów. Co ciekawe na over 1,5 w meczu jest kurs niewiele wyższy, a akurat setki u Selby&#39;ego kuleją strasznie. Wiadomo, linię może pokryć sam Neil, ale to w takim wypadku lepiej zagrać to co tutaj zaproponowałem.
Robert Milkins - Marco Fu
Marco Fu (+1,5) @ 1,44
✅
Robert Milkins - Marco Fu
Over 0,5 &quot;setek&quot; @ 1,50
⛔

Myślałem nad overem, ale jednak nie... Po dzisiejszym dniu zmieniłem nieco zdanie na temat Milkinsa. Rob zagrał słabo, a takie numery nie przejdą jutro z Fu, o którym zresztą też mam inną, lepszą opinię, bo zagrał świetny mecz z Dalem. Według mnie faworytem jest Azjata, a z bezpiecznym handicapem po niezłym kursie to już nawet nie ma o czym mówić. Tak naprawdę to to jest trudny mecz do typowania, bo oboje potrafią zawieść. Dziś świetnie, jutro beznadziejnie i na odwrót. Wierzę jednak, że utrzyma się stan z dnia dzisiejszego i to jednak Marco pojawi się w finale, a jeżeli nie.. to sprawa awansu Milkinsa rozstrzygnię się dopiero w deciderze po meczu, w którym padnie przynajmniej 2-3 x brejk stupunktowy. Dziś w tej kwestii Milkman zawiódł, ale, że paczki potrafi robić to każdy wie, to samo tyczy się Fu. Naprawdę, w meczu na dystansie do sześciu wygranych frejmów, gdy spotykają się dwaj tak znakomicie budujący setki gracze (w tym sezonie Fu aż 8, Milkins aż 6), to kurs 1,50 wydaje się być wspaniałym prezentem. A jeszcze jako ciekawostka, Rob, jeżeli uzyska setkę to zanotuje swój setny brejk stupunktowy w karierze, ot taka ciekawostka.
Wszystko z Bet365.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Moje typy na jutrzejsze półfinały są niemal identyczne jak Assa, ale ja nawet zagram odważniej:
@ Marco Fu - Robert Milkins 1.72 Sportingbet ✅
Spotkanie dwóch zawodników, którzy grają tutaj bardzo dobrze. O Milkinsie wiele się ostatnio pisało. Rob jest w życiowej formie i osiąga najlepsze wyniki w karierze. Sam fakt, że w dwóch ostatnich turniejach dochodził do najlepszej czwórki jest godny uznania. Teraz staje przed szansą na finał. Ja jednak skłaniam się do gry na Fu. Azjata prezentuje w AGO wybitną formę. Bez żadnych problemów pokonał wysoko Dohertego, Murphy&#39;ego i Dale&#39;a wbijając im przy okazji kilka setek. Doceniam świetną formę Milkinsa, ale osobiście wyżej cenię umiejętności Azjaty, który gdy jest w sztosie to jest dla mnie w TOP 6 najlepszych snookerzystów na świecie. Przed ćwierćfinałem z Dale&#39;m napisałem, że Fu jest dla mnie głównym faworytem na finał z górnej połówki drabinki i to zdanie podtrzymuję.
@ Neil Robertson - Mark Selby over 9.5 1.95 Marathonbet ⛔
Początkowo miałem grać na Neila. Argumenty bardzo logiczne: maks, finał w Bułgarii, wygrana w Wuxi Classic i świetna gra w Australii gdzie Kangur podtrzymuje znakomitą formę. Dzisiaj Australijczyk wręcz zmiótł bardzo dobrze dysponowanego Perrego 5-2 wbijając mu w tym meczu aż trzy brejki stupunktowe. Do tego przyjemny kurs na Robertsona 1.72 kusi. Dlaczego więc wybrałem over ? Selby to jednak Selby. Absolutna klasa światowa. Ten zawodnik nawet gdy gra słabo to potrafi wygrać cały turniej i jest to dla mnie ewenement (drugim takim graczem jest Higgins). Anglik może nie gra tak efektownie jak Robertson, ale potrafi dostosować styl gry do danego przeciwnika i jestem przekonany, że łatwo meczu nie odda i do końca będzie walczył o finał. Selby w moim odczuciu gra tutaj słabiej od Robbo, ale jednak rozkręca się z meczu na mecz i jest coraz groźniejszy. 4 frejmy zdecydowanie w jego zasięgu, a nie zdziwi mnie wygrana całego meczu nawet biorąc pod uwagę świetną formę Neila.
komentarz: Fu planowo, a u Robbo i Selby&#39;ego zabrakło jednej partii do pokrycia overa.. Selby miał wielką szansę w 10 frejmie kiedy spudłował łatwiutką zieloną.. z drugiej strony trzeba było po prostu grać Kangura, a nie kombinować. W finale powinien wygrać Robertson, ale ja już tego nie gram, bo finały się ogląda, a nie obstawia ???? .
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Player To Win 3rd Quarter
Outright: Robertson, Neil @ 1.833 Marathon ✅ Australijczyk w wysokiej formie, świeżo po zdobyciu dziwnego wazonu w Wuxi Classic, a teraz przed własną publiką stoi przed misją wygrania Australian Open. Z presją Robbo radzi sobie świetnie, a rywale niegroźni. Teoretycznie zagrozić mogą Perry, który po okresie świetnej gry pokazał w końcówce Wuxi Classic objawy małej zadyszki, i Bingham, który na razie nie zachwyca na początku sezonu. O reszcie nie ma co wspominać, bo albo nawet nie wypada ich porównywać z Robbo (Guodong, Saengkham), albo od dłuższego czasu są bez formy (Campbell, Gould, Cope). Typ choć długoterminowy, to wydaje się bardzo pewny.

Player To Win 4th Quarter
Outright: Selby, Mark @ 1.80 Marathon ✅

Moim zdaniem jeszcze korzystniej rzecz się ma w przypadku kwarty Selby’ego, bo o ile Robbo będzie miał dwóch choć trochę wymagających rywali, to Anglik ma ledwie jednego Marka Davisa . Tylko, że Selby jeszcze nigdy z nim nie przegrał w turnieju rankingowym przy miażdżącym bilansie we wszystkich rozgrywkach ( 12-1) , więc trudno się spodziewać, żeby akurat w Australii miało się to zmienić. Reszta jest milczeniem, bo kto inny miałby zagrodzić Selby&#39;emu drogę do półfinału? Przecież nie zrobią tego przeciętni i do bólu nieregularni Higginson, Burns, Burden czy Anda, nie mówiąc już o kabareciarzu Holcie, czy słabym Davisonie. Największą przeszkodą może się okazać nieokreślona do końca forma samego Selby’ego, ale w Yi x ing Open pokazał, że nie jest z nią najgorzej (finał), więc jestem dobrej myśli.
Tr ochę sypnęło mamony z dubla na długoterminówki (choć nie obyło się bez nerwówki... ), wi ęc można trochę zainwestować w mecze półfinałowe. Bardziej atrakcyjnym do typowani a wydaje mi się ten &quot;gorzej&quot; obsadzony półfinał, bo widzę w nim dość wy raźnego fa woryta. Robert Milkins v Marco Fu
Typ: Marco Fu @ 1.80 bet365 ✅ ( 4-6)

W pierwszym półfinale mocnym faworytem powinien być Marco Fu, który w tym tygodniu pokazał wszystkim błyskotliwą formę. Wysoka skuteczność Azjaty na długich wbiciach to zawsze kiepska wiadomość dla jego rywali, bo kiedy Marco już dopcha się między czerwone, to nie ma lepszego w tourze w budowaniu breaka na niewielkim dystansie. Setki wbijane jakby od niechcenia (102, 115, 130, 131), do tego kilka breaków robiących (80, 70, 94). Jeśli jutro reprezentant Hongkongu zaprezentuje choćby 70% wcześniejszej formy, to powinien znaleźć się w finale. O awans może być tym łatwiej, że Milkins chyba złapał małą zadyszkę, bo dzisiaj zaprezentował się dość słabo i niepewnie. Obym się mylił, ale kto wie czy w najważniejszej fazie turnieju Anglika nie wstrzymuje coś w rodzaju szklanego sufitu, bo to nie pierwszy już raz, że po początkowych fajerwerkach gaśnie w dalszej części turnieju. Jeśli dodamy do tego, że bilans bezpośredni również na korzyść Azjaty , to faworyt tego meczu wydaje się jeszcze bardziej oczywisty.
Australian Goldfields Open 2013
Zwycięzca turnieju
Typ: Marco Fu (HKG) @ 6.00 bwin ✅

Jednocześnie postanowiłem już teraz zagrać również na zwycięstwo Fu w całym turnieju, bo kurs wydaje się niezłym value. Na przestrzeni całego tygodnia reprezentant Hongkongu prezentował zdecydowanie najwyższą, a przede wszystkim najrówniejszą formę z wszystkich półfinalistów. Powiem więcej, on ten turniej zwyczajnie powinien wygrać, bo swoją grą dystansuje resztę, co biorąc skład półfinałów już jest pewną nobilitacją. Mecz z Milkinsem opisałem wyżej, z kolei ktokolwiek wyłoni się z drugiego, teoretycznie mocniejszego półfinału powinien mieć ciężką przeprawę z fruwającym przy stole Azjatą. Kurs na razie bardz o dobry i chyba warto zagrać go już dzisiaj, bo jutro po spodziewanym awansie do finału, bę dzie pewnie 2 albo i 3 razy niższy. Dla mnie value.
Drugi półfinał na razie zostawia m z boku, bo szcze rze mówiąc nie mam jeszcze na niego pomysłu. Wszystko wskazuje na Robbo po overowym meczu, ale typy oczywiste nie zawsze muszą być praw idłowe. Z typami na starci e g igantów nie ma się co spieszyć , bo nawet jutro rano będ zie wystarczająco dużo czasu by coś postawić . Czasem po przespanej n ocy punkt w idzenia może się zmienić , a nawet jesli zostawię ten mecz bez typu to też się przecież nic nie stanie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
http://forum.bukmacherskie.com/f59/snooker-assi-88669-6.html#post3737375
Robert Milkins - Marco Fu
Milkins brejk 50+ w 1 frejmie @ 4,00
⛔ [50+ było, ale nie tego zawodnika, którego być miało..]
Jeszcze jeden ciekawy bet za minimalną stawkę, na podstawie statystyki i własnych obserwacji. Milkins rozegrał w Bendigo trzy mecze i każdy rozpoczynał z rozmachem budując w partii pierwszej wygrywające podejście: z Woollastonem (85 pkt), z McLeodem (87 pkt), z Fordem (66 pkt), czemu ma się to zmienić teraz? Robert na początku spotkania wygląda niemal zawsze lepiej niż w jego trakcie, zaczyna z wysokiego C, krótko mówiąc i to już jest dość stałe zjawisko trwające więcej niż jeden turniej. Po takim kursie za dosłownie 1j warto. Strata nie zaboli, a satysfakcja z ustrzelenia wysokiego kursu będzie bardzo wysoka. Oferta z Bet365.
 
kubarks 5,4K

kubarks

Użytkownik
Robert Milkins (ENG) - Marco Fu (HKG) @ 1,65 ✅✅✅
Jutrzejszy dzień zaczynamy od meczu Roberta Milkinsa z Marco Fu. Nie wiem czy buki zauważyły jakiś kryzys formy w wykonaniu Anglika wystawiając na niego @ 2.10 czy sugerowały się przebiegiem dzisiejszego meczu w którym Milkins wbił maksymalnie 66 punktów w 1 partii, wszystkie jego podejścia były bardzo rwane, a i często łapał się na skuteczne snookery w wykonaniu Toma Forda. Wiadomo, mecz meczowi nie równy, ale wszystkiego nie da się wygrać. Sugerując się prawem serii, Marco Fu powinien wygrać jutrzejszy mecz. Dlaczego ? Jest to półfinał, a poprzednim Wuxi, Milkins odpadł po meczu z Robertsonem właśnie w tej fazie turnieju.
Mecz będzie rozegrany do 6 wygranych partii, nie tak jak do fazy ćwierćfinałów do 5 !
Garść statystyk:
Robert Milkins (ENG) - Marco Fu (HKG)
Panowie spotkali się do tej pory pięciokrotnie, a 2 mecze rozegrali w tym roku w ramach Champions League do 3 wygranych partii. W obu górą był zawodnik z Hongkongu.
2013, Champions League, 3:1 Fu
2013, Champions League, 3:0 Fu
2010, PTC, 4:1 Fu
2005, Irish Masters, 5:3 Milkins
1999, World Championship, 10:4 Fu
Z racji iż większość graczy typuje overy w partiach i breakach przybliżę Wam informacje o takowych zdarzeniach.
W wygranym meczu 3:1 przez Fu, miał miejsce break +100 punktów. 134 punkty w podejściu dały zwycięstwo Azjacie.
14 lat wcześniej w Crucible padło 110 pkt również łupem Azjaty
W dotychczas rozegranych meczach w Bendigo, Marco Fu wygrał swoje mecze z Kenem Doherty, Shaunem Murphy, i Dale&#39;m 5:2, 5:2, 5:1 realizując dwukrotnie over 6,5 i robiąc aż 4 podejścia +100 pkt.
W dotychczas rozegranych meczach w Bendigo, Robert Milkins wygrał swoje mecze z Benem Woollastonem, Rorym McLeodem i Tomem Fordem odpowiednio 5:3, 5:2, 5:3 realizując over 6,5 i robiąc jeden break wygrywający z Woollastonem w wysokości 112 punktów.

Jutrzejszy dzień w Bendigo zapowiada się naprawdę fascynująco. Z racji braku oferty na dodatkowe zakłady zmuszony jestem tylko do grania na Fu bez żadnego overa.

WYNIKI:
Robert Milkins (ENG) - Marco Fu (HKG) 4:6
Over 6,5: Tak
Break +100 punktów: NIE
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Zawsze przed analizami na kolejny dzień robię małe podsumowanie dnia zakończonego i dzisiaj nie będzie wyjątku. Przede wszystkim bardzo się cieszę, że dobiłem w końcu do 100% skuteczności na dany dzień, do której przymierzałem się przez poprzednie 2 dni. Cieszy mnie to z tego powodu, że jakbyście sobie nie zagrali tych typów (duble, triple itp) to i tak zysk być musi, a tylko z tego powodu piszę te swoje jak to nazywam litanie ???? Ćwierćfinały przebiegły bez niespodzianek, awansowali Ci, którzy awansować mieli bo są ogólnie lepsi i lepiej się prezentowali. Na początek najpewniejsze zwycięstwo zanotował Fu, który rozbił Dale`a 5-1 dodatkowo rozgrywając świetny mecz, Selby znów do przodu ale po raz kolejny z przestojami w grze od stanu 3-0 przez 3-3 do 5-3, Milkins rozegrał bardzo dziwne spotkanie z Fordem, ponieważ teoretycznie kontrolował przebieg meczu będąc zawsze na prowadzeniu ale prawie w każdej partii nie udawało mu się zrobić wygrywającego podejścia, a mało tego zostawiał stół dla rywala, który gdyby był w lepszej dyspozycji mógłby wykraść więcej partii i nawet wygrać. Skończyło się na 5-3 dla Milkinsa czyli overy pokryte. Ostatni mecz miał być wielkim szlagierem jak na ten sezon, ponieważ spotkało się dwóch z trzech (trzeci to Higgins) zawodników z najlepszą obecnie formą czyli Robertson i Perry. Niestety tak jak na brak setek Neila nie można było narzekać (3 century breaki) tak jego gra w pozostałych partiach oraz gra Perrego praktycznie w całym spotkaniu była jednym wielkim festiwalem pomyłek. Skończyło się zasłużonym zwycięstwem faworyta gospodarzy.
Półfinały (rozgrywane do 6 wygranych framów)
Milkins - Fu
Typów już dużo koledzy wyżej podali na ten mecz. Zastanawiałem się dość długo i nie wymyśliłem nic mądrzejszego niż jest napisane. Snooker jak na przewidywania przed meczowe jest uważam w tym sezonie całkiem czytelny. Może nie zawsze ale porównując do poprzednich sezonów widzę poprawę w tym aspekcie. Marco właśnie można zaliczyć do zawodników, którzy tą formę posiadają. Gra na tym turnieju świetnie i póki co trzeba przyznać, że prezentuje się najlepiej. Milkins też jest w pewnego rodzaju gazie. Wbija również wysokie breaki, jak nie setki, to masa powyżej 50pkt. Tak jak analizowanie obu pod kątem gry ofensywnej daje mniej więcej remis tak w grze taktycznej dzieli i rządzi w tej parze Marco Fu i tu widzę silny punkt dla Azjaty dzięki, któremu to on powinien odnieść zwycięstwo. Uważam, że Milkins pomimo teoretycznie sprzyjających okoliczności i wysokiej dyspozycji na swój pierwszy finał będzie musiał jeszcze poczekać.
Zwycięstwo w meczu: Fu kurs 1,8 bet365✅
Bezpiecznik do jakieś taśmy bardzo ciekawy również polecam:
Handicap w meczu: Fu +2,5 kurs 1,25 bet365✅
Robertson - Selby
Trudny do typowania mecz przynajmniej dla mnie. Spotyka się dwóch graczy kompletnych potrafiących zagrać tak jak to potrafią tylko żywe legendy dyscypliny - Rakieta czy Higgins. Obaj nie są w optymalnej dyspozycji i tak jak o Robertsonie można powiedzieć, że grał do tej pory przyzwoicie tak Selby miewał zawrotną sinusoidę. Więcej wysokich breaków u Robertsona też teoretycznie przemawia na jego korzyść. Ja jednak sądzę, że ten mecz będzie znacząco odbiegał od tego co wydaje się na logikę i pierwszy rzut oka najbardziej prawdopodobne. Ostatnie dwa pojedynki między panami (ćwierćfinał World Open i finał China Open) to udane rewanże Robertsona za wcześniejsze dwie porażki (finał Mastersa i ćwierćfinał UK Championship). Teraz w mojej opinii znów pora na Marka, który cały czas realizuje plan, że pierwsza runda to pierwsze koty za płoty, a dalej już tylko lepiej. Co ciekawe panowie grając ze sobą 11 razy w turniejach rankingowych tylko raz grali decidera i to w meczu do 3 wygranych partii gdzie jak wiadomo szansa na decydującego frama jest bardzo duża. O czym to świadczy? Według mnie zawodnicy prezentujący zbliżony poziom w pojedynku między sobą grają nie tylko umiejętnościami ale też na swego rodzaju wyniszczenie czy przełamanie. W pewnym momencie, któryś z nich po prostu odskakuje i nie daje się dogonić. Tak jak pisałem na wstępie mecz oceniam jako trudny do typowania, jednak postanowiłem się z nim zmierzyć i lekko zaszaleć:
Zwycięstwo w meczu: Selby kurs 2,1 bet365⛔
Oraz to o czym pisałem czyli brak decidera, w moim przypadku jako skłaniającemu się ku Markowi oznacza:
Handicap w meczu: Selby -1,5 kurs 2,75 bet365⛔
Przełamanie i brak decidera były ale nie w tą stronę co powinny;]

Taka informacja jeszcze dla osób z którymi rozmawiam w trakcie meczów w HP na PW czy gg: jutro mnie nie będzie w czasie trwania spotkań także nie poratuję niczym niestety ale mam nadzieję, że powyższe propozycję przyniosą Wam (no i mi ???? ) spodziewany zysk.
Pozdrawiam ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Neil Robertson – Mark Selby
Typ: Neil Robertson @ 1.80 william hill ✅ ( 6-3) :spokodfhgfh: Robbo zakończył mecz najwyższym breakiem turnieju.. To lubię ????
(Centuries gracza)
Typ: Neil Robertson - powyżej 0.5 @ 1.83 bet365 ✅ 1 ( 138 )

W drugim półfinale wagi ciężkiej wszystko wskazuje na overowe zwycięstwo Robertsona. Australijczyk j eśli już dostanie się do strefy półfinałowej turnieju , to po prostu nie przegrywa takich meczy , a trudno dla niego o większą motywacj ę niż własna publika czekająca na tytuł sw ojego faworyta . Wprawdzie forma Robbo nie była bezbłędna w tym tygodniu, ale to samo można powiedzieć o Selbym, który już w 1 rundzie był o włos od odpadnięcia, a wczoraj niefrasobliwie pozwolił Davisowi wrócić do meczu (z 3-0 na 3-3). Mimo wszystko Robbo takich perypetii nie musiał przeżywać, w czym pomogł o mu solidne punktowanie w jednym podejściu, co jest kolejną przewagą Kangura. W tym sezonie zaliczył już 13 setek, w tym tygodniu już 4 set ki (102, 111, 102, 125), a do tego sporo breaków robiących (71, 82, 76, 83, 91, 81), które równie dobrze mogły za kończyć +100. W prawdzie Selby też zaliczył parę solidnych podejść (87, 71, 76, 90), ale jednak magicznej granicy 100 punktów nie przekroczył. Dlatego trochę dziwi mnie, że buki jednakowo wyceniają szanse obu graczy na podejście trzycyfrowe. Bet365 dając linię 1.5 na setki spodziewa się najwyraźniej, że na tę sumę złożą się obaj gracze. Moim zdaniem prędzej Robbo sam ogarnie tą linię niż Anglik wbije setkę, dlatego pewniejszym typem wydaje się setka Kangura , kurs niewiele niższy , a prawdopodobieństwo wydaje się dużo wyższe . Oczywiście racjonalnym typem wydaje się też over, a konkretnie Powyżej 8.5 @ 1.40 ✅ , bo trudno sobie wyobrazić, by w tym starciu gigantów któryś z nich miał na liczniku mniej niż 3 frejmy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom