>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

German Masters 2014 (29.01-2.02.2014)

Status
Zamknięty.
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Ding vs Perry 5-2
Ding 1,36
Obaj zawodnicy grają bardzo dobrze w tym turnieju. Ding po za początkiem meczu z Dalem bez większych problemów ożywa rywali. Perry robi to samo. Forma zatem wysoka u obu panów. Góra z tego pojedynku wyjdzie jednak przedmeczowy faworyt. Chińczyk co raz lepiej potrafi kontrolować mecz od początku do końca. Przestoje w jego grze nadal są,ale nie raz już pokazał,że potrafi mimo słabego początku w dalszej części powrócić i wygrać. Dawniej były z tym problemy. Perry natomiast gdy słabo zacznie i przegra 2 freamy to zaczyna robić błędy i podejmować złe decyzje. Mimo wysokich wygranych wiem,że komu jak komu ale Perry&#39;emu może się przydarzyć bardzo słaby mecz. Stawka dosyć wysoka i tutaj mimo młodego wieku doświadczenie Dinga w spotkaniach o wysokie cele może być decydujące. Zdecydowanie Ding.
Trump vs Holt 5-0
Trump 1,28

Forma Judda w tym roku jest wysoka. Wygrana grupa CLS,zaledwie 3 stracone partie w Niemczech robią wrażenie. Holt też gra zadziwiająco dobrze Wysokie breaki,pewnie wygrane spotkania pokazują,że wreszcie coś ruszyło w dobrym kierunku. Można się spodziewać bardzo otwartej gry i mnóstwa wysokich podejść. Setka jak najbardziej do gry. Mecz jednak wygra Judd,gdyż jest po prostu lepszym zawodnikiem. Holt już zrobił swoje w tym turnieju,a następna przeszkoda to jednak trochę za wysokie progi.
Guodong vs Day 2-5
Day (+1,5) 1,5

Zarówno Chińczyk jak i Walijczyk grają nieźle. Xiao jedyne problemy miał z uszatym Tajem. Po deciderze jednak wygrał. Ryan bez problemów w ćwierćfinale. Zapowiada się bardzo wyrównany i ciekawy pojedynek. Xiao gra sezon życia. Dużo cennych rezultatów,a w jego grze widać więcej doświadczenia co od razu przekłada się na lepszą dyspozycje przy stole. Ryan z kolei się odradza i widac to gołym okiem. Bardzo dobre występy w CLS, świetna gra w GM zasługują na uwage. Forma idzie w górę i może w połączeniu z olbrzymim talentem da wreszcie jakieś większe sukcesy. Mecz pewnie będzie otwarty i niezwykle zacięty. Nie wykluczam 9 partii,dlatego pobieram handicap.
W ostatnim meczu warto pomyśleć nad jakimś dodatnim handi w stronę zamulacza Lawlera.
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
psotnick 847,7K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Ryan Day - Ding Junhui Ryan Day Wygrane frejmy - 5 Lub więcej
Typ: Nie @ 1.61 william hill ⛔ 5-6

We wczorajszym meczu z Ding już przypominał swoje najlepsze wcielenie, miało się przemożne wrażenie, że jest nietykalny dla całkiem nieźle grającego Perry’ego. O formie Daya trudno cokolwiek powiedzieć, bo przez cały tydzień uchował się poza kamerami (co jest paranoją, żeby 2 półfinalistów po raz pierwszy będzie można zobaczyć dopiero dzisiaj), ale wyniki świadczą, że przywiózł do Berlina dobrą formę. Walijczyk ma z Dingiem całkiem korzystny bilans z dwoma ostatnimi wygranymi w turniejach rankingowych, więc nie spodziewam się spacerku. Wszystko zależy od Chińczyka, jeśli na swoim poziomie, a chyba są na to szansę, to finał zaklepie sobie w cuglach, jeśli coś poniżej, to możemy mieć w miare wyrównany mecz, ale nawet w takim przypadku wątpię, żeby to oznaczało konieczność rozgrywania decydującego frejma. Ding załatwi sprawę maksymalnie w 10 frejmach, dla mnie dość bezpieczny typ na ten półfinał, a kurs również całkiem znośny.

Trump, Judd vs Lawler, Rod
Who Will Make The Highest Break
Typ: Trump, Judd @ 1.42 Marathon ✅ 12 7-61

Nie ukrywam, że zaczynam się powoli bać Lawlera, pewnie to samo mają jego przeciwnicy z German Masters i obsługa Tempodromu, która musi do domu wracać z kilkugodzinnym opóźnieniem. Trump wygląda naprawdę dobrze, dużo lepiej niż się można tego było po nim spodziewać, ale jak ten snookerowy rewolwerowiec zareaguje na snookerowego flegmatyka? Nie wiem, tym bardziej, że już raz dał się wciągnąć w gierki Lawlera i uległ mu z kretesem. Dlatego w ogóle w spokoju zostawić kursy na wynik końcowy i zająć się pobocznymi. Lawler może krzywdę zrobić w niekończących się odstawnych, do bólu zagrywanych nawet w dość korzystnych układach, ale na pewno Trump bije go na głowę w grze punktowej. Lawler najwyższy brejk w turnieju 91, ale to ewenement, bo reszta to tylko 2 podejścia +50, ale to jest właśnie jego styl. Swoje frejmy wygrywa w 3-4 rzutach i nie ma z tym żadnego problemu. Trump odwrotnie, wprawdzie poprawił bardzo grę defensywną, ale nie jest jej miłośnikiem. Jeśli tylko może, to jak najszybciej dąży do wbicia i wczoraj nawet nieźle mu to wychodziło, a jeśli już się znajdzie między czerwonymi, to zwykle brejk +50 to minimum. W turnieju już 2 setki (110, 102), do tego masa brejków robiących (87, 79, 88, 96, 69, 72, 72), które również mogły łatwo stać się setkami. Nawet jeśli Trump miałby mieć jakieś problemy w tym meczu, to nie będzie miał problemu z wbiciem wyższego brejka, bo po pierwsze jest jednym z najlepszych speców w tej dziedzinie, a po drugie jego rywalowi na tym nie zależy. Dla mnie jeden z pewniaków dnia po zaskakująco wysokim kursie.
 
W 606

wanderlei

Użytkownik
Szykuje sie finał Junhui - Trump.
Na wygrane w German Masters jest odpowiednio 2,25 i 2,20.
Myślę że Można postawić na wygrana Trumpa a jutro ewentualnie cos w finale kontrować
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Trump - Ding
No to mamy finał. Obsada taka jakiej się chyba wszyscy spodziewali przed meczami półfinałowymi ale trzeba pochwalić Ryana Daya za walkę do końca, bo chociaż ani razu w meczu nie prowadził to zdołał doprowadzić do decidera, w którym też miał swoją szansę. U Trumpa przebieg meczu był z goła odmienny i Lawler w końcu zagrał tak jak nas do tego przyzwyczaił przez te wszystkie lata. Dodatkowo Judd mega skuteczny na wbiciach i mieliśmy pogrom. Co tu na finał, całkiem możliwe, że chłopaki się wystrzelali w półfinałach i ten mecz wcale nie musi obfitować w jakieś mega breaki dlatego setek bym nie ruszał, wiedzą, że przeciwnik jest godnym rywalem i setki raczej nie będą najważniejsze w tym meczu. Trump uważam, że miał łatwiejszych rywali w drodze do finału ale też żadnemu nie dał większych szans, Ding natomiast trafiał na zawodników, którzy może nie mają renomowanych nazwisk ale w ostatnim czasie są w dobrej formie (Dale, Perry, Day) i u niego mecze trochę bardziej wyrównane ale realne zagrożenie pojawiło się wyłącznie w półfinale. Nie mam pojęcia kto wygra, myślę, że jeżeli Trump nie zacznie pajacować i walić na pałę tylko grać konsekwentnie to ma obecnie argumenty większe od Dinga. Trzeba jednak pamiętać, że Ding może w tym meczu przyjąć rolę spowalniacza i próbować wymuszać błędy Anglika. Myślę, że nie należy spodziewać się wielkiej dominacji ani z jednej ani z drugiej strony, a w takim wypadku zazwyczaj typuje się over. Gramy do 9 wygranych więc wynik 9-6 daje wygraną, a jeśli ktoś nie jest przekonany i ma coś do dubelka na dziś to over o jedną partię niżej też jest godny rozpatrzenia:
Suma framów w meczu: Powyżej 14,5 kurs 1,66 bet365 ⛔
Suma framów w meczu: Powyżej 13,5 kurs 1,3 bet365 ✅
 
psotnick 847,7K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Junhui, Ding vs Trump, Judd Typ: Trump, Judd (+1.5) @ 1.571 Marathon ⛔ 9-5 :;/: szkoda gadać jak się Trampek rozsypał od kiedy prowadził 4-2 z szan są na 5-2..

Nie ma sensu chyba się zbytnio rozwodzić. Zarówno Ding jak Trump to zdecydowanie najlepsi snookerzyści w tym tygodniu i finał jak najbardziej zasłużony. Można to potraktować jako starcie młodych pretendentów, którzy w przyszłości powinni rozdawać karty w tym sporcie. Trump wydaje się być w Berlinie nie tylko pewny siebie, ale też wyjątkowo zdeterminowany by zdobyć swój pierwszy tytuł w sezonie i to jemu dawałbym więcej szans. Dla pewności wspieram się handicapem, bo nie wykluczone, że wszystko może się rozstrzygną ć na pełnym dystansie, a wtedy już będzie można decidera oglądać dla czystej przyjemności z kasą w kieszeni.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
zielak14 411

zielak14

Użytkownik
Pozwolę sobie podsumować w kilku zdaniach German Masters 2014. Turniej nieprzewidywalny, turniej niespodzianek. Niespodzianek przede wszystkim negatywnych. Żenująca postawa światowej czołówki doprowadziła do sytuacji, gdy w półfinale, w fazie telewizyjnej przy dużej publiczności w Tempodromie, zobaczyliśmy Roda Lawrera. Nie interesuje się na tyle długo snookerem, aby znać bliżej tego zawodnika. Szczerze mówiąc, nie widziałem go nigdy wcześniej w grze, dlatego podczas trwania turnieju starałem się nie zabierać głosu na jego temat. Teraz już mogę powiedzieć, że zwyciężał głównie z powodu zanudzenia rywala i jego słabszej dyspozycji. To ile on myśli nad każdym myśleniem to gruba przesada, ale to nie jego wina, tak nauczył się grać i nie wbija jak automat.

Początkowo, przygotowując się do GM, obstawiałem spokojny i dobry turniej w wykonaniu najlepszych. Teraz już wiem, że to nie ten moment na takie turnieje. Wszystko wskazywało do Maguiera – świetna w ostatnim czasie forma. Niestety stało się zupełnie inaczej. Zupełnie nie trafiłem z wszelkimi analizami, bo przecież w finale grali Trump i Ding, których celowo nie umieściłem w gronie faworytów. Warto podkreślić, że zupełnie zasłużenie tutaj trafili. W całym turnieju byli zdecydowanie najlepsi, nie ma co o tym dyskutować. Zaskoczył na duży plus Ryan Day. Narobił problemów Chińczykowi w półfinale, niewiele brakowało, a to właśnie jego zobaczylibyśmy z Trumpem. Judd absolutnie bez problemowo znalazł się w niedziele przy stole, po genialnym meczu w półfinale. Nie pozwolił zamulić gry Lawrerowi, co zasługuję na pewno na oklaski. Wygrał jednak Ding, chwała mu za to, ale pokonany również zasługuje na oklaski. Ci dwaj zagrali świetny turniej i mam wrażenie, że na obu będziemy mogli liczyć w przyszłości.

Bukmacherka. Ach, to tragiczny turniej dla wszystkich typerów. Zdarzały się dobre momenty (w moim przypadku była to jedna sesja, gdzie sporo zarobiłem), ale przede wszystkim były to kupony zawalone przez faworytów, czy nieprzewidywalną grę, np. wspomnianego wcześniej Lawrera. Ale również to kochamy w snookerze – nieprzewidywalność i zmienność sytuacji. Oby jak najmniej takich turniejów, bo szkoda nerwów i przede wszystkim naszych pieniędzy. Mam nadzieję, ze ktoś jednak jest tutaj na plus z tego turnieju?

Typując GM czułem się tak, jakby ktoś zabrał mi białą bilę, więc nie mogłem zrobić nic więcej ;) To w nawiązaniu do czegoś co zawsze poprawia humor po słabym bukmachersko turnieju.

http://www.youtube.com/watch?v=27_RC27gSdw

Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w kolejnych turniejach i świetnego turnieju w Gdyni!
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
psotnick 847,7K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Ding zwycięża w Berlinie

Ding Junhui wygrał German Masters 2014 pokonując w finale Judda Trumpa (9-5). Po pierwszej sesji trudno było się spodziewać takiej dominacji Chińczyka, bo to Anglik prowadził grę, wyszedł na prowadzenie 4-2 i miał kilka świetnych szans na 5-2, ale ich nie wykorzystał. To był kluczowy moment finału, bo od tej chwili gra Trumpa zupełnie się rozsypała pod naporem Dinga. Wieczorna sesja to już pełna dominacja genialnego Chińczyka, którą potwierdził 2 setkami z rzędu i po raz 4 w tym sezonie mógł wznieść trofeum w turnieju rankingowym. Jestem pewien, że w nadchodzących dekadach ta dwójka będzie miała jeszcze nie jedną okazję mierzyć się w finałach największych imprez.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom