No zaskoczony jestem Vader i inni sympatia do Gołoty dodam miło zaskoczony.
Od nie wiem może 94, 95 roku ogladałem wszystkie jego ważne walki , które mogłem.
Nikt nie dostarczył mi tyle wrażen często nie przyjemnych ale adrenalina była.
Na nikogo tyle razy nie wstawałem o 3 w nocy by ogladac jego pojedynek.
Wiem o nim wiele mimo iż sportem nr 1 dla mnie jest
piłka nożna to do Gołoty mam sentyment. Niespełniony bokser naprawde dla mnie w latach swoich najlepszych dla mnie najlepszy niespełniony bokser świata.
Przegrywa walki bardziej z samym sobą niż z przeciwnikami walki z Bowe'm , Grantem, Withersponem czy krwawa z Sandersem to jedne z najlepszym i emocjonujacych walk jakie ogladalem . Nawet pokaz technicnzego boksu nie tak dawno z Byrdem.
Gołota gdyby nie miał niezrozumiałych problemów z własnym sobą już dawno byłby mistrzem. Polecam obejrzenie walk szczególnie z Bowe'm czy Grantem który wtedy był kreowany na mistrza świata na długie lata coś pięknego.
Michalczewski? Śmiech mnie ogarnia został mistrzem walczył u siebie(
Niemcy) nie walczył praktycznie z nikim wielkim i niech przestanie mówic ze to Roy nie chciał z nim walczyc. To promotorzy niechcieli dopusic do tej walki bo byłby nokatu na Michalczewskim.
Adamek...cenie go napewno bardzeij niż Michalczewskiego , waleczny dobry technik i po powrocie do polskiego trenera dobrze przygotowany zarówno technicznie i fizycznie. Ale nokautujacego ciosu nie da sie od tak nauczyc .
A pozatym nie oszukujmy sie waga cięzka to jest to co eletryzuje a nie jakies tam piórkowo- kogucie gdzie często jakimś dziwnym trafem nie dochodzi do walk najwiekszych.