>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

I Liga - Dyskusje, transfery, informacje [Sezon 2011/2012]

Status
Zamknięty.
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Przygotowania Wisły Płock w tym okresie przygotowawczym były bardzo intensywne. Nie ma co się dziwić, bowiem Nafciarze najprawdopodobniej do ostatniej kolejki będą drżeć o utrzymanie. W składzie doszło do kilku roszad personalnych, ale czy wszystkie transfery wypalą?
Okres przygotowawczy drużyny z Płocka można podzielić na kilka etapów. Na początku Wisła miała tzw. okres roztrenowania, gdzie zaliczyła pierwsze gry sparingowe, w których w głównej mierze sprawdzała zawodników testowanych więc wyniki były elementem drugoplanowym. W tym okresie wstępnie zaplanowane były 3 sparingi. Z Radomiakiem Radom, z MKS-em Kutno i Lechem Rypin. Pierwsze dwa spotkania Wisła przegrała, a trzecim z kolei sparingpartnerem miała być drużyna z Rypina. Mecz nie doszedł jednak do skutku i Wisła zagrała sparing z Młoda Wisłą. Jednak tak jak wcześniej wspomniałem, okres ten nie powinien być rozpatrywany pod kątem gry i wyników, bowiem była to tylko rozgrzewka przed trzonem przygotowań. Wielu zawodników pierwszego zespołu w tych meczach w ogóle nie grała.
Tuż przed świętami, piłkarze dostali wolne wraz z wytycznymi odnośnie treningów indywidualnych. Po powrocie ich sprawność została poddana ocenie, by sprawdzić, który z zawodników nie spełnił wymogów treningu. Kolejnym etapem były sparingi i zajęcia mające na celu poprawienie siły zawodników. W sumie Wisła w tym okresie rozegrała 7 sparingów i zarówno gra jak i wyniki nie były rewelacyjne. Do Płocka zawitała Legionovia Legionowo (1:1), Radomiak Radom (2:2) Zawisza Bydgoszcz (1:2) i Pelikan Łowicz (3:1). Nie doszło do zaplanowanej konfrontacji z Olimpią Grudziądz, więc rozegrano sparing z drużyną rezerw (8:2). Dwa pozostałe spotkania, to mecze wyjazdowe. W pierwszym z nich Wisła wygrała ze Świtem z Nowego Dworu Mazowieckiego (2:0). Drugi mecz to wyjazd do Torunia i mecz z Elaną. Mecz był brzydki, prowadzony w nerwowej atmosferze, w ciężkich warunkach i na boisku nieprzystosowanym do rozgrywania meczów. Wisła ten mecz przegrała 1:3. Wiślacy tuż przed końcem spotkania strzelili bramkę kontaktową, ale sędzia z niewyjaśnionych przyczyn bramki nie uznał. W ten oto sposób Wisła zakończyła kolejny etap przygotowań. Mecze przyniosły trenerowi wiele materiału do analizy i kilka wniosków można z tego wyciągnąć. Nafciarze w bardzo głupi sposób tracili bramki. Przeważnie wynikało to ze złej komunikacji bramkarza z obrońcami. Błąd i nieporozumienie Kamińskiego z Matuszkiem można jeszcze zrozumieć, ale w meczu z Radomiakem doszło do kuriozalnej starty bramki, bowiem bramkarz Wisły zderzył się z Nadolskim, a przecież ci zawodnicy nie grają ze sobą pierwszy raz. Jeśli Wisła chce się utrzymać to takich błędów powinni się wystrzegać. W sparingach nie grali z silnymi rywalami, a niestety, na wiosnę rywale w lidze będą silniejsi i tam każda strata bramki może okazać się bolesna.
Kolejny etap to obóz w Pradze. W plan przygotowań w Czechach wchodziły trzy sparingi. Wisła nadspodziewanie dobrze się w tych meczach zaprezentowała. Wszystkie mecze wygrali, tracąc przy tym tylko jedną bramkę, a strzelając aż 10. Na przekór wszystkim wcześniejszym problemom Wisła zagrała dobrze. Ostatni sparing z najsilniejszym przeciwnikiem (Bohemians Praga), może napawać optymizmem. Wygrany pewnie 3:0, a trzeba wspomnieć, że ten zespół jest jednym z głównych kandydatów do awansu do najwyżej klasy rozgrywkowej w Czechach. Obóz głównie miał na celu zgranie ze sobą zawodników i nadanie im „świeżości”. Wcześniej drużyna bardzo ciężko pracowała głównie nad poprawą kondycji i tężyzny fizycznej. Przyszedł więc czas, by piłkarze nieco ochłonęli i nabrali pewności przed ligą wygrywając kilka meczów.
Ostatni prosta przed pierwszym meczem ligowym, to sparing ze Zniczem Pruszków. Można przyjmować, że Libor Pala chciał potraktować ten mecz jak generalną próbę przed ligą. Niestety, Nafciarze wypadli blado. Okazji jak na lekarstwo, a gdy takie się przydarzały, to napastnicy nie potrafili umieścić piłki w siatce. Po bezbarwnej grze mecz skończył się remisem 0:0. Obrona Wisły praktycznie nie miała wielu okazji do wykazania się. Na początku przygotowań ciężko było oceniać postawę Wisły. Teraz z pełną odpowiedzialnością za słowa, można podsumować to czego byliśmy świadkami. W Płocku dalej jest problem z lewym obrońcą. Trener na siłę z Jaronia próbuje zrobić lewego obrońcę, ale ten po prostu marnuje się na tej pozycji. Nie ma predyspozycji do bycia bocznym obrońcą. Szybkości i zmysłu podłączania się do akcji może mu nie brakuje, ale gra defensywna pozostawia wiele mankamentów. Rywale często mu uciekają i podobnie jest przy stałych fragmentach, kiedy Jaroń nie wie jak przykryć rywala. Co prawda jest Petasz, ale stawianie go na lewej obronie jest marnowaniem sporego potencjału. Ma silną lewą nogę i zdecydowanie przyda się Wiśle w formacji ofensywnej. Wielu zawodników zostało już przetestowanych na tej pozycji, żaden jednak nie sprostał oczekiwaniom. Problem z lewą obroną był i nic nie wygląda na to, by coś się zmieniło.
W Wiśle personalnie doszło do kilku zmian. Już na początku, dość dużym zaskoczeniem było nie przedłużenie kontraktu przez Roberta Chwastka. W Wiśle był od 2008 roku. Nieoficjalnie mówi się, że powodem były kwestie finansowe. Radosław Kursa został wypożyczony do Motoru Lublin i przynajmniej przez pół roku będzie reprezentował barwy tego klubu. Za porozumieniem stron zarząd w Płocku rozwiązał umowę z Edisonem i z bramkarzem Jackiem Skrzyńskim, który rozegrał tylko jeden mecz w Pucharze Polski. Większość czasu był kontuzjowany i z tego względu zarząd nie mógł pozwolić sobie na utrzymywanie bezwartościowego piłkarza. W takim wypadku konieczne było pozyskanie nowego golkipera. Wisła zdecydowała się na kogoś doświadczonego, by zrobić rywalizację Kamieńskiemu. Postawiono więc na Borisa Peskovia z którym trener Libor Pala miał już wcześniej okazję pracować. Dość niespodziewanym ruchem, było przyjście do Wisły Piotra Petasza. Kierowano się głównie tym, że Petasz jest zawodnikiem lewonożnym i może przyjść za darmo. Może on występować w pomocy lub na lewej obronie, a w Wiśle jest deficyt jeśli chodzi właśnie o tą pozycję. Silna lewa noga zdecydowanie może pomóc Nafciarzom przy stałych fragmentach gry. Nie wiadomo jednak, czy wystawienie tego zawodnika na lewej obronie nie będzie marnowaniem jego potencjału, bo sam piłkarz ma usposobienie ofensywne. Jeśli zawodnik, będzie dobrze się prowadził i co najważniejsze będzie ciężko pracował, to jest w stanie osiągnąć dość sporo w Płocku. Kolejnym wzmocnieniem jest Marko Radić. Piłkarz może występować na lewej obronie, ale dużo lepiej spisuje się na stoperze. Ma świetne warunki fizyczne i nieźle gra głową. Trener Pala bardzo na niego liczy, co pokazał wystawiając go bardzo często w sparingach. Jest już dość doświadczony i jeśli będzie utrzymywał dobrą dyspozycję to bez wątpienia może być jednym z najlepszych transferów jeśli chodzi o ten okres przygotowawczy. Przyszedł ze słowackiej ekstraklasy z klubu MFK Ružomberok. Kolejnym zawodnikiem, który wzmocni szeregi Nafciarzy jest Richard David. Może występować jako pomocnik lub stoper. W sparingach niestety spisywał się przeciętnie. Jego ostatnim klubem był ČSK UH Brod. Dobra obrona to podstawa każdego zespołu. Poza bronieniem dostępu do własnej bramki, trzeba też pomyśleć o wzmocnieniu linii ataku. Z taką myślą do klubu przyszedł Mosart. Piłkarz, który budzi chyba najwięcej obaw. Jest wielką niewiadomą. Piłkarz brazylijskiego pochodzenia grał, a w zasadzie tylko uczestniczył w treningach Zawiszy Rzgów. Piłkarz nie został zgłoszony do rozgrywek i już sama myśl o tym budzi wiele kontrowersji. Strzelił 3 bramki, ale zawodnik pokazał, że potrafi być bardzo nieskuteczny, co udowodnił między innymi w ostatnim meczu ze Zniczem, gdzie fatalnie skiksował z bardzo dogodnej pozycji. Jego ocena będzie zależna od tego jak pokaże się w lidze i przede wszystkim od tego ile goli strzeli na wiosnę. Kolejnym zawodnikiem, który zagra w Wiśle jest Michał Rutkowski. Piłkarz został wypożyczony z Sokoła Kleczew, z opcją wykupu na koniec sezonu. Jego nominalną pozycją jest środek pomocy. Pomocnik wybiegany i waleczny co potwierdza sam trener. Problemem może być jednak brak dyscypliny taktycznej, z uwagi, że piłkarz grał w niższych ligach. Wprowadzenie go i obeznanie z realiami I ligi może być dla niego trudne. Trener jednak pokazał, że nie boi się postawić na takich piłkarzy. W sparingach zagrał sporo czasu, ale ciężko ocenić jest jego grę, ponieważ nie grał na tle silniejszych rywali. Ostatnim wzmocnieniem jest Szymon Matuszek. Piłkarz został wypożyczony z zespołu Piasta Gliwice. Może występować na obronie lub na pozycji defensywnego pomocnika. Wychowanek &quot;Wodzisławskiej Szkoły Piłkarskiej&quot;. Występował w drużynie Realu Madryt C, do której przeszedł z Union Deportivo Horadada w styczniu 2007. Później grał w barwach Jagiellonii Białystok, gdzie zaliczył kilka występów. Polityka transferowa klubu była dosyć prosta. Brano tych, którzy mogli przyjść do klubu za darmo. Same umowy konstruowane były tak, by piłkarze pieniądze w głównej mierze otrzymywali za wyniki i zdobycze punktowe. Posunięcie bardzo dobre, bowiem nie będzie problemu z piłkarzami, którzy nie będą grać na 100% swoich możliwości. Trener będzie też korzystał z usług młodych piłkarz z drużyny rezerw. Tacy zawodnicy jak Adrian Bieńkowski czy Damian Koryto, który notabene niedawno podpisał kontrakt z klubem mają szansę występu w meczach o punkty.
Przed startem ligi, praktycznie w każdym zespole jest wiele wątpliwości. W Płocku działacze, piłkarze i przede wszystkim kibice będą drżeć o utrzymanie do ostatniej kolejki. Wisła musi poradzić sobie z wieloma problemami, zaczynając od obrony po atak, bo i ostatnia formacja ma swoje mankamenty, bo potrafi być bardzo nieskuteczna. Obrona praktycznie co sparing występowała w innym ustawieniu i wielką niewiadomą jest postawa właśnie tej formacji na tle silniejszych rywali. Dużym plusem tej drużyny jest fakt, że drużyna jest bardzo młoda. Średnia wieku to jedna z najniższych w całej lidze. Jest to gotowy materiał do pracy na przyszłe lata, a wielu z tych piłkarzy ma olbrzymi potencjał, który jeszcze nie został wykorzystany. Na pewno ostatni tydzień przed startem ligi będzie bardzo nerwowy, a trener Libor Pala ma ostatnie dni na to, by wpoić piłkarzom jak mają grać. Efekty szkoleniowca będziemy mogli ocenić już w meczu z Olimpią Elbląg.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
damian77 34

damian77

Forum VIP
Trener będzie też korzystał z usług młodych piłkarz z drużyny rezerw. Tacy zawodnicy jak Adrian Bieńkowski czy Damian Koryto, który notabene niedawno podpisał kontrakt z klubem mają szansę występu w meczach o punkty.
W porządku , tylko weź pod uwagę ze Adrian występował w bardzo dużo spotkaniach sparingowych , a Koryto nic nie gral..wiec co to za usługa? Co on ma wnieść do tego zespołu?
Kierowano się głównie tym, że Petasz jest zawodnikiem lewonożnym i może przyjść za darmo. Może on występować w pomocy lub na lewej obronie, a w Wiśle jest deficyt jeśli chodzi właśnie o tą pozycję. Silna lewa noga zdecydowanie może pomóc Nafciarzom przy stałych fragmentach gry. Nie wiadomo jednak, czy wystawienie tego zawodnika na lewej obronie nie będzie marnowaniem jego potencjału, bo sam piłkarz ma usposobienie ofensywne.
W jakich meczach Petasz występował na lewej flance w obronie? Raczej w żadnym , zazwyczaj grał on w pomocy. ???? Więc bardzo mały procent by grał na lewej stronie obrony. ;)
Same umowy konstruowane były tak, by piłkarze pieniądze w głównej mierze otrzymywali za wyniki i zdobycze punktowe. Posunięcie bardzo dobre, bowiem nie będzie problemu z piłkarzami, którzy nie będą grać na 100% swoich możliwości.
Bardzo dobry pomysł. Jeszcze można dodać że niektórzy grajkowie mają wpisane premie za występy na placu.
Dużym plusem tej drużyny jest fakt, że drużyna jest bardzo młoda.
Najważniejsze ze wychowankowie wkoncu ocierają się o 1 skład WISŁY!

Po 3 punkty w sobotę! Bez dwóch zdań. Polecam nawet handi ;)
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
W porządku , tylko weź pod uwagę ze Adrian występował w bardzo dużo spotkaniach sparingowych , a Koryto nic nie gral..wiec co to za usługa? Co on ma wnieść do tego zespołu?
Koryto przeszedł operację, bo zerwał/naderwał więzadła i głównie dlatego zbyt wiele się nie nagrał (kilkanaście minut).
W jakich meczach Petasz występował na lewej flance w obronie? Raczej w żadnym , zazwyczaj grał on w pomocy. Więc bardzo mały procent by grał na lewej stronie obrony.
W 11 meczach sparingowych zagrał w bodaj trzech meczach od początku na lewej obronie. Wiele razy jednak ustawienie było zmieniane jak na przykład w ostatnim meczu ze Zniczem. Opcja na lewej jest możliwa, bo jest tam deficyt i Petasz jest jedną z alternatyw, bo problem ewidentnie jest. Wystawianie prawonożnych piłkarzy mija się z celem.
W porządku , tylko weź pod uwagę ze Adrian występował w bardzo dużo spotkaniach sparingowych
Bieńkowski zagrał 180 minut, wyrabiając to w dwóch meczach. To nie jest &quot;dużo spotkań sparingowych&quot;.
 
A 2

adamosky

Użytkownik
Co do Petasza, to grał na obronie w Szczecinie i nie za bardzo mu to wychodziło. To,że odszedł-wzmocnienie Pogoni. AA, klubów w Płocku pewnie nie mało-a lubi sobie pobalowac chłopina.????
 
B 2K

borek149

Użytkownik
Rowniez potwierdzam, ze gral w kilku spotkaniach na lewej obronie w Pogoni. Co do samego pilkarza ... to typ lansowicza, zelik, solara i balet. W Szczecinie jego czas sie zakonczyl nie mialby szans gry w podstawowej jedenastce, ciezko bylo by mu sie takze wbic do meczoewj osiemnastki. Gdyz forma jaka reprezentuje ostatnimy czas nie dawala mu zadnych argumentow. Choc jesli by wrocil do takiej dyspozycji jaka prezentowal po przyjsciu do szczecina to moze sie okazac wielkim wzmocnieniem. Jak wiekszosc wie jego znakiem rozpoznawczym sa atomowe strzaly z dystanu z tego slynie i dzieki pieknym bramka stal sie rozpoznawalny, tylk kiedy on ostatnio taka strzelil ...eh ... na szybko nie moge sobie przypomniec, co oznacza ze byl to kawal czasu temu. W szczycie formy ustawialy sie po niego najlepsze kluby Ekstraklasy, wtedy wladze tego nie wykorzystaly i nie zgarneli do klubowego buzdetu bardzo dobrych pieniazkow jakich za niego oferowano, badz spekulowano o transferze. Reasumujac umiejetnosci ma dosc spore, klopot w tym, ze nie poswieca sie calkowicie pilce lecz ma w glowie duzo negatywnych pomyslow i to go sprowadza na. zly kierunek myslenia. Pilkarz o bardzo ciezkim charakterku, styl gwiazdeczki, pewnie jego idolem jest C. Ronaldo ;p sam jestem ciekaw jak mu sie powiedzie w nowym klubie.
 
B 2K

borek149

Użytkownik
Miasto nie chce akcji GKS-u Katowice. Klubowi grozi likwidacja!​

Centrozap grozi, że będzie głosował przeciwko kontynuacji działalności spółki.

Centrozap, który jest głównym akcjonariuszem klubu, zaproponował niedawno miastu odsprzedaż swoich udziałów. Jak dowiaduje się ŚLĄSK.SPORT.PL do firmy nadeszła już odpowiedź. Urząd Miasta twierdzi, że nie jest zainteresowany kupnem akcji. - Już odpowiedzieliśmy informując, że GKS to spółka i nie ma innej drogi przejęcia nad nią kontroli niż kapitałowa- mówi Jarosław Latacz, rzecznik Centrozapu.

Okazuje się, że GieKSa może wkrótce przestać istnieć! - Jeśli do czasu najbliższego WZA miasto nie zgłosi chęci kupna akcji, to Centrozap będzie głosował przeciwko kontynuacji działalności spółki - dodaje Latacz.

To jednak dopiero początek wielkiego zamieszania.- W piśmie poinformowaliśmy, że klub jest przygotowany do gry w pierwszej lidze tylko do meczu z Kolejarzem Stróże (7 kwietnia). Potem zawodnicy muszą dostać kolejną wypłatę, na co potrzeba 450 tys. zł. To pozostali akcjonariusze i stowarzyszenie kibiców, które ma ambicje do rządzenia, powinni wziąć ten ciężar na swoje barki - przekonuje Latacz.

Kluczowa decyzja dla klubu ma zapaść podczas najbliższego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. - Na WZA znajdzie się punkt o zmianach w radzie nadzorczej. Jeśli do tego czasu miasto nie wyrazi chęci przejęcia akcji, to będziemy przeciwko kontynuacji działalności spółki. Jej trwanie bez zapewnionego finansowania nie będzie miało sensu - kończy Latacz

źródło: sport.pl
 
B 2K

borek149

Użytkownik
Marcin Sasal nie jest już trenerem Pogoni !​


Dziś rano Pogoń Szczecin rozwiązała za porozumieniem stron kontrakt ze szkoleniowcem pierwszej drużyny Marcinem Sasalem.



Nazwisko nowego szkoleniowca zarząd klubu przedstawi podczas konferencji prasowej, którą zaplanowano dzisiaj na godzinę 17:00. - Doceniamy pracę, którą do tej pory wykonał Marcin Sasal, ale w obliczu ostatnich, bardzo słabych wyników, wspólnie podjęliśmy trudną decyzję o rozwiązaniu umowy. Drużynie potrzebny jest nowy impuls - mówi dla oficjalnej strony prezes Pogoni Szczecin, Jarosław Mroczek. Trener Sasal w Pogoni pracował od 12 czerwca 2011 roku, wcześniej prowadził Mazur Karczew, Dolcan Ząbki i Koronę Kielce. Dzisiejszy trening zespołu (godzina 18:00) poprowadzi już nowy szkoleniowiec.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
konrado87 412

konrado87

Użytkownik
Jak dla mnie zbyt szybko podjęta decyzja o odwołaniu Sasala, ok trzy mecze przegrane w tym kompromitacja z ostatnią w tabeli Olimpią w Elblągu. Jednak problemem nie jest tu sam trener, ale WSZYSCY bez wyjątku, zaczynając od właścicieli klubu, poprzez trenera i zawodników a kończąc na kibicach. Ile to się naczytałem w gazetach regionalnych czy portalach o tym jak będzie wyglądała gra Pogoni w Ekstraklasie, kogo sprzedamy, kogo kupimy jakie mamy szanse itp. A przecież jest jeszcze do cholery runda wiosenna która sama się nie wygra, zamiast myśleć o tym co będzie za pół roku, skupmy się na skończeniu rundy wiosennej w tak dobrej formie jak to pokazaliśmy na jesień !
Ps Jeszcze dziecka nie ma a już ubranka szyją - tak to wszystko można podsumować ????
obyśmy mimo tego falstartu doczłapali się jednak do tej Ekstraklasy, bo Szczecin na to zasługuje - gdyby jeszcze Flota trochę podniosła loty, marzenia...
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Ryszard Tarasiewicz trenerem Pogoni

Na dzisiejszej konferencji prasowej Pogoń Szczecin zaprezentowała nowego trenera. Został nim Ryszard Tarasiewicz, który zastąpił Marcina Sasala.
Były reprezentant Polski trenował ostatnio Łódzki Klub Sportowy. Od lutego pozostawał bezrobotny.

Pogoń zajmuje drugie miejsce w I lidze. W czterech wiosennych spotkaniach zgromadziła jedynie trzy punkty, co jest najgorszym wynikiem spośród wszystkich osiemnastu zespołów.
Za 90minut.pl

No to mamy szybką decyzję. Zwolnienie trenera Sasala, rzeczywiście jest dość kontrowersyjne. Dla mnie jednak jest to przede wszystkim decyzja... spóźniona a nie przedwczesna. Sasal nie jest szkoleniowcem godnym ekstraklasy, nie jest też trenerem mogącym zrobić ten awans.
W Pogoni miał jak w raju. Wiadomo - każdy klub ma problemy, mniejsze czy większe ale występują wszędzie. Problem bogactwa w pierwszej lidze nie powinien skutkować tak tragicznym początkiem sezonu... nie powinien skutkować zagrożeniem dla awansu. Dziś nie wiem czy Pogoń jest w stanie natychmiast wrócić na zwycięską ścieżkę. Jeśli Taraś nie przeprowadzi terapii szokowej to awans stanie pod znakiem zapytania, mimo że jeszcze kilka tygodni temu wydawało się to całkowicie nierealne.

Ile to się naczytałem w gazetach regionalnych czy portalach o tym jak będzie wyglądała gra Pogoni w Ekstraklasie, kogo sprzedamy, kogo kupimy jakie mamy szanse itp. A przecież jest jeszcze do cholery runda wiosenna która sama się nie wygra, zamiast myśleć o tym co będzie za pół roku, skupmy się na skończeniu rundy wiosennej w tak dobrej formie jak to pokazaliśmy na jesień !

Ps Jeszcze dziecka nie ma a już ubranka szyją - tak to wszystko można podsumować :sad:
obyśmy mimo tego falstartu doczłapali się jednak do tej Ekstraklasy, bo Szczecin na to zasługuje - gdyby jeszcze Flota trochę podniosła loty, marzenia...
Taka przewaga, takie &quot;bogactwo składu&quot;. Jak można nie myśleć i nie mówić głośno o awansie?
Pewność siebie powinna być tu atutem, motorem napędowym dla zawodników... skończyło się chyba zbyt dużym obciążeniem psychicznym, którego trener Sasal nie potrafił zdjąć z zawodników
 
B 2K

borek149

Użytkownik
Jak dla mnie zbyt szybko podjęta decyzja o odwołaniu Sasala, ok trzy mecze przegrane w tym kompromitacja z ostatnią w tabeli Olimpią w Elblągu. Jednak problemem nie jest tu sam trener, ale WSZYSCY bez wyjątku, zaczynając od właścicieli klubu, poprzez trenera i zawodników a kończąc na kibicach. Ile to się naczytałem w gazetach regionalnych czy portalach o tym jak będzie wyglądała gra Pogoni w Ekstraklasie, kogo sprzedamy, kogo kupimy jakie mamy szanse itp. A przecież jest jeszcze do cholery runda wiosenna która sama się nie wygra, zamiast myśleć o tym co będzie za pół roku, skupmy się na skończeniu rundy wiosennej w tak dobrej formie jak to pokazaliśmy na jesień !

Ps Jeszcze dziecka nie ma a już ubranka szyją - tak to wszystko można podsumować ????
obyśmy mimo tego falstartu doczłapali się jednak do tej Ekstraklasy, bo Szczecin na to zasługuje - gdyby jeszcze Flota trochę podniosła loty, marzenia...
Może jako fan Portowców wyraże swoją opinie, a wygląda ona następująco:

SASAL SŁABY TRENER !

W Szczecinie niemal wszyscy są szczęśliwi po zmianie trenera. Kibice domagali się takiej decyzji dużo wcześniej, już w zeszłej rundzie wielu kibiców manifestowało niechęć do trenera Sasala, wywieszając transparent o wyżej wymienionej treści &quot;Sasal słaby trener&quot;. Kilka dobrych spotkań i udało się uciszyć kibiców, mimo, iż większość z nich cały czas trwała w poglądzie o niewystarczających umięjętnościach trenera Sasala.
Ja również należałem do tej grupy i nigdy w/w Pan nie przekonał mnie do siebie. Nigdy nie rozumiem teorii Sasala o gry jednym napastnikiem bez względu na sytuacje boiskowe, czy przeciwnika. Zawsze taktyka wyglądała tak samo - jeden napastnik. Portowcy przegrywają 0:2 u siebie, gdzie trzeba gonić wynik, a magik Sasal dalej trwa przy jednym - jeden napastnik !
Później na konferencji prasowej odpowiadając na pytanie dziennikarzy dlaczego nie wprowadza drugiego napastnika, odpowiedź brzmi: &quot;podczas okresu przygotowawczego nie trenowaliśmy takich rozwiązań taktycznych&quot; ?!
Jak zespół walczący o ekstraklase nie próbował zmiany taktyki, różnych koncepcji gry w zależności od boiskowych wydarzeń ? No jak ? Nie mogę sobie tego wyobraźić, 4 miesiące okresu przygotowawczego i nie było na to czasu ? MARCIN SASAL SŁABY TRENER.

Co do nowego trenera nie mam kompletnie żadnego zdania. Na pewno ważnych argumentem przemawiającym za nim jest sytuacja, w której prowadził Śląsk, była presja władz, kibiców i sponsorów w walce o awans. Tam mu się udało awansował ze Śląskiem dwa razy, mam nadzieje, że poukłada także wszystko w Szczecinie i swój wyczyn powtórzy.
Jak wiadomo przychodzi nowa miotła - to i zaangażowanie zawodników wzrasta ... i w końcu może nazwiska nie będą miały znaczenia, a dyspozycja jaką prezentują piłkarze.
 
edyp 186

edyp

Użytkownik
Co sądzicie o walce o awans?
Piast 58
Termalica 55
Pogoń 55
Zawisza 53
nikt poza tą 4 raczej już nie powinien namieszać...
a terminarz?
Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin 16 maja, 19:00
Bogdanka Łęczna - Piast Gliwice 16 maja, 17:00
Dolcan Ząbki - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 16 maja, 16:30
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Kolejarz Stróże 20 maja, 17:00
Piast Gliwice - GKS Katowice 20 maja, 17:00
Warta Poznań - Zawisza Bydgoszcz 20 maja, 17:00
Pogoń Szczecin - Wisła Płock 20 maja, 17:00
Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz 27 maja, 17:00
Arka Gdynia - Pogoń Szczecin 27 maja, 17:00
Bogdanka Łęczna - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 27 maja, 17:00

Jak obstawiacie?? Ja typuję Piast i Zawiszę. Piast jest obecnie chyba nie do zatrzymania. Termalica zaczęła odpuszczać zgodnie z przewidywaniami bowiem awans chyba nie jest im na rękę. Wychodzi na to, że środowy mecz Zawiszy z Pogonią będzie kluczowy. Moim zdaniem Zawisza wygra i przeskoczy Pogoń. A wtedy wyszarpać sobie 2 miejsca już nie da. Z Wartą wygrać powinni a ostatni mecz dla Piastu pewnie będzie już o pietruszkę i Zawisza wygra bez problemów.
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
B 2K

borek149

Użytkownik
II liga: Piętnaście klubów z licencjami na sezon 2012/13

Komisja do spraw Licencji Klubowych II ligi uprawniła do gry w przyszłym sezonie 15 zespołów.
Licencje otrzymało 7 drugoligowców z zachodu: Bałtyk Gdynia, Bytovia Bytów, Chojniczanka Chojnice, GKS Tychy, Jarota Jarocin, Miedź Legnica, MKS Kluczbork oraz 8 drugoligowców ze wschodu: Garbarnia Kraków, Motor Lublin, Pogoń Siedlce, Stal Rzeszów, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Wigry Suwałki, Wisła Puławy i Znicz Pruszków.

Wnioski pozostałych klubów zostaną rozpatrzone na kolejnym posiedzeniu, które odbędzie się 25 maja. Zgłoszenia pewnych już awansu - Okocimskiego Brzesko i Stomilu Olsztyn zostały przekazane do Komisji odpowiedzialnej za rozgrywki I-ligowe.
 
S 2,4K

soltysiao

Użytkownik
W przypadku zwycięstwa Pogoni i porażki na własnym stadionie Piasta Gliwice w spotkaniu przeciwko Zawiszy Bydgoszcz, Portowcy zrównają się punktami ze śląską drużyną. Ze względu na identyczny bilans bezpośrednich pojedynków, o tym, która z ekip w przyszłym sezonie zagra w rozgrywkach Ekstraklasy, zadecyduje dodatkowy mecz barażowy.
Przynam ze to byloby cos gdyby taki scenariusz mial miejsce. Bylem pewien ze w przypadku wygranej Pogoń ma awans w 100% ale jednak nie wiec bedzie jeszcze ciekawej. Dzisiejsza kolejka nam nic nie powiedziala bo kazdy wygral. Z walki odpadla Nieciecza ktora dostaje ode mnie miano FRAJERA sezonu bo stracila pewny awans na wlasne zyczenie. Trzeba byc idiota zeby tak odpuscic. Nawet jakby zajeli miejsce premiowane to mozna je oddac albo odsprzedac a chetnych masa. Cracovia zapewne liczyla no kogos z dwojki Nieciecza-Kolejarz bo od nich najlatwiej byloby zdobyc miejsce ale obie druzyny ja wycyckały mimo ze ta druga ekipa ostatnio ladnie walczy i na awans matematyczne szanse jeszcze ma (chyba...).
Dla niektorych szkoda dla niektorych cud ze w ostatnim meczu dwoch druzyn na czele nie mozna ustawic wyniku ktory dawalby obu awans nie patrzac na wynik z Gdyni.
Nie wiem jak do meczu podejdzie Arka. Ostatnio nie odpuszczaja nikomu, dzisiaj zabrali szanse na utrzymanie swojej zgodzie czyli Polonii Bytom co jest dla mnie niezrozumiale. W takim razie z Pogonia powinni powalczyc na 200%. Ciekawe czy Ława nie bedzie zalatwial z chlopakami bo w Arce gral dlugo ale z tamtej ekipy juz malo kto zostal wiec bedzie ciezko (cale szczescie...). Szczerze powiedziawszy dla mnie wymarzonym scenariuszem bylby wlasnie ten opisany o gory czyli wygrane Zawiszy i Pogoni. Portowcy mieliby szanse udowodnic ze naprawde zasluzyli na awans wygrywajac z Piastem w barazu. Sezon tragiczny, na sile pchani kolanem do Ekstraklasy.. niestety nie chce takiego czegos w Szczecinie i wole poczekac rok na cos porzadnego niz z przypadku i dzieki temu ze nikt nie chcial awansowac.
Juz za tydzien bedzie ciekawie ;)
 
B 2K

borek149

Użytkownik
Soltysiao zgadzam się z Tobą, że sezon tragiczny, podejście piłkarzy na boisku do swojej pracy wręcz zabawowe, choć od kilku spotkań można zauważyć, że jednak im zależy ale nie zawsze wychodzi. Ja jako sympatyk Portowców nie wyobrażam sobie czekania kolejnego roku ... ponieważ wydaje mi się, że jeśli nie uda się awansować teraz to wszystko w Szczecinie się posypie, wątpie w to by Calbud dalej ładował kasę, nie wspominając już o mieście. Ja jestem optymistą co do niedzielnego pojedynku. Na pewno Arka nie odpuści - nie wierzę w to ( chyba że będą chcieli się pozbyć Pogoni jako rywala w kolejnym sezonie ) tym bardziej po spotkaniu ze swoimi ziomkami z Bytomia widać, że grają do końca. Po wczorajszym spotkaniu uważam, że szanse są ogromne, dawno nie widziałem tak dobrze grającej Pogoni, gdyby tylko jeszcze skuteczność była lepsza - bo była katastrofalna ! To mogło by się zakończyć kanonadą bramkową.
 
kunciapek 896

kunciapek

Użytkownik
Z walki odpadla Nieciecza ktora dostaje ode mnie miano FRAJERA sezonu bo stracila pewny awans na wlasne zyczenie. Trzeba byc idiota zeby tak odpuscic. Nawet jakby zajeli miejsce premiowane to mozna je oddac albo odsprzedac a chetnych masa.
Oni i tak zapewne zarobili na tych porażkach więcej niż którakolwiek drużyna mogłaby zapłacić za ich miejsce w Ekstraklasie. A nikt kokosów by im nie dał wiedząc, że i tak nie będą mogli zagrać &quot;piętro&quot; wyżej. Także Frajerem sezonu mogliby być, gdy wywalczyli awans ;-) Sytuacja podobna jak z Koroną Kielce i pucharami. Ot takie moje zdanie.
 
S 2,4K

soltysiao

Użytkownik
Oni i tak zapewne zarobili na tych porażkach więcej niż którakolwiek drużyna mogłaby zapłacić za ich miejsce w Ekstraklasie. A nikt kokosów by im nie dał wiedząc, że i tak nie będą mogli zagrać &quot;piętro&quot; wyżej. Także Frajerem sezonu mogliby być, gdy wywalczyli awans Sytuacja podobna jak z Koroną Kielce i pucharami. Ot takie moje zdanie.
Czlowieku... ale kto im placil za przegrywanie.. ? No kto ?
Radzionkow placil majac pewne utrzymanie i zadnych szans na awans ?
Flota placila 5 kolejek przed koncem ligi zeby sie utrzymac ? Flota to bieda i zlotowki by nie dala.
Dolcan jedynie ale i tak nie chce mi sie wierzyc.
Stroze mialy placic tez nie majac szans na awans ?
Jak juz szukasz teorii spiskowych to badz ich pewny bo tak mozesz sie tylko osmieszyc...
 
brooklynbounce 888

brooklynbounce

Użytkownik
Co sądzicie o ostatnich występach Niecieczy?? ???? Nie chcą wyraźnie awansować,nie dziwię im się,tam chyba wszystkich przerosło to,co wydarzyło się na przełomie kilku ostatnich lat,jest aż za dobrze,może jakaś fuzja w najbliższych miesiącach/latach??Ta z Cracovią odpada,bo widzimy,że końcówkę tego sezonu odpuścili więc Pasom nie pomogą,poza tym ileż można się ratować kombinując,jakiś honor trzeba jednak mieć;) Piast raczej pewny awansu,ciekawie w walce o drugie miejsce,dobrze dla Ekstraklasy i kibiców,że awansują drużyny ze sporych miast i z niezłymi kibicami;)
 
S 2,4K

soltysiao

Użytkownik
Dla mnie awans Pogoni jest niemalze pewny. Pchani kolanem i zostana dopchani. Za duzo kasy poszlo zeby teraz sie nie udalo a cud sie zdarzyl i wystarczy wygrac z Arka nie patrzac na innych. Styl w jakim go zdobyli zenujacy i tak jak pisalem wole wybrac mniejsze zlo. W Szczecinie jest ten problem ze zarzad pakuje full sosu w awans natomiast niektorym zawodnikom awans jest poprostu nie na reke. Az sam jestem ciekaw co zdarzy sie w ten weekend.
 
mobilny 260

mobilny

Użytkownik
mogła płacić np pogoń ???? bądźmy szczerzy, Niecieczy wystarczy I liga i nikt się tam do ekstraklasy nie pcha bo to nie wypali i szybko się skończy, w końcu ileż można mieć kasy za kostkę brukową ? Jak by awansowali do ekstraklasy to za 5 lat jeździli by już po okręgówce, I liga to ich miejsce i chyba nikt nie wierzył w ich awans, a reklama też dobra była bo w ostatnim czasie dużo osób o nich usłyszało, więc każdy zadowolony. A kasę i honor mają, więc woleli wdupić niż sprzedawać komuś licencję.
 
fabik10 106

fabik10

Użytkownik
Czlowieku... ale kto im placil za przegrywanie.. ? No kto ?
Zawsze można zagrać u bukmachera na porażkę własnej drużyny. Znalezienie kolegi, który zagra za nas ten mecz to raczej nie problem. W każdym z czterech przegranych spotkań kurs na przeciwnika był ponad 2.20, a w meczu z Flotą nawet ponad 5 ! Ładnie można było się obłowić, jak sie wiedziało co się wydarzy ;)
Dochodzi tutaj również kwestia zatrudnienia. W przypadku awansu do ekstraklasy pewnie wielu zawodników straciłoby dobrą robote (jak na gre w pierwszej lidze, to kasa cudo, i na czas) na rzecz nowo zatrudnionych piłkarzy z większymi umiejętnościami. A może był nakaz z góry, bo właściciel uznał, że jeszcze rok poczeka na awans i w międzyczasie zorganizuje wszystko, co będzie potrzebne do uzyskania licencji. Kto wie.
Sam podchodzę sceptycznie do takich tez, ale 4 porażki z rzędu to nie przypadek, raczej.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom