566
semprebarca
Użytkownik
Boston ma przewage parkietu w tej serii
-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
NBA Playoffs 2017
- Utwórz temat brodaty-zolw
- Rozpoczęty
- Status
566
40,6K
kamil7600
Użytkownik
Toronto ML @3,60
Wizards @1,66
Spurs @2,85
Wszystkie typy pojedynczo. Toronto i Spurs to bardzo ryzykowne typy, ale nie bez szans. Trzeba pamietac ze Harden caly czas gra z drobna kontuzja co ma na niego wplyw, mimo ze dalej kreci mega staty. Aldridge sioe przebudzil, o to chodzi, a Leonard potwierdza w PO ze rowniez stal sie kozakiem w O. Spurs bez Parkera, ale potrafili wygrac i ostatnio w Houston bez niego. Ryzykowne, ale warte zagrania. Wizards nie bede sie rozpisywał bo juz wczesniej wystarczajaco sie o nich naprodukowalem, podtrzymuje zdanie, że po 4 grach będzie 2:2. Natomiast Raptors bez Lowryego to może wydawać sie niemożliwe, żeby ugrali ten mecz, ale jednak grają u siebie (widownia w Toronto jest niesamowita), a kurs 3,6 bardzo zachęca, może Lowry jednak wejdzie na parkiet, moze DeRozan zagra mecz życia,a Cavs nie będzie siedzieć, kto wie, nie maja jakiejs wielkiej presji wbrew temu co sie pisze, bo i tak spokojnie skoncza u siebie, a czasu do odpoczynku beda mieli duzo bo Wizz-Bos to sie zapowiada na 7 gier. LeBron wie, ze za dluga przerwa może oznaczać wypadniecie z rytmu meczowego, a Wizz pokazywali w RS ze maja sposób na Cavs, mimo bilansu 1:2 to jeden z meczy Cavs wygrali po dogrywce, dzieki mega szczesliwemu rzutowi Jamesa na remis w ostatniej sekundzie czasu regularnego. Także tu mogło być i 2:1 dla Wizz, kto oglądał ten wie, Wizz w ostatnim pojedynku z Cavs wygrali spokojnie na wyjezdzie. Rok temu Toronto z Cavs ugrali te 2 mecze, niech teraz urwą chociaż jeden. Analiza na szybko, bo zaraz zaczyna się mecz. Go Raps!
Toronto nawet powalczylo, takze nie zaluje, bo po kursie 3,60 podtrzymuje ze to był dobry typ. Gdyby jednak Lowry zagral, ktorego jednak godnie i to bardzo zastapil Joseph, ale jednak z ławki juz nie bylo nikogo wlasciwie na PG i Cory musial zagrac az 40 minut. Pomógł Joseph i Ibaka, nawet Tucker, ale tu wychodzi po raz kolejny pizdowatosc DeRozana, ten gracz nie nadaje sie na PO. Na miejscu GMa Raptors, Masaiego Ujiri nie podpisywalbym w lato Lowry'ego bo to ta sama śpiewka co u DeMara. Po co zapychac salary?, z takimi graczami nie wskoczy się o poziom wyżej. Wschód ogólnie jest żenujący, liczę ze chociaż Washington pokaże się z dobrej storny i powalczy z Cavs w ECF. Spurs swój mecz przegrali i to wysoko, ale stała się dla nich dobra rzecz, mianowicie Houston straciło Nene, który grał b.dobre PO. Ale przecież w Spurs już do konca PO nie zagra Parker, takze maja nawet większą stratę, bo on byl 2 opcja Spurs po Leonardzie. Czyżby dziś kolejny blowout? Wizards zgodnie z planem wygrali i zaliczyli run 26:0, Boston jest słaby, jak IT nie zagra super to jest lipa, told ya. Cieszę, się bo coraz bliżej jest pokrycie typu na 7 gier w serii i awans Washingtonu. Obym nie zapeszył, ale zapowiada się dobrze, Wash ma teraz przewagę psychologiczna w tej serii, Wall to kocur i jeśli utrzyma formę to raczej Boston tego nie wygra. Na dziś zapodaje zwycięstwo Rakiet. Do tej pory w 4 meczach, obie druzyny po razie wygrały na wyjeździe, Spurs w 3, a Houston w 1 meczu serii. Liczę na podobny scenariusz dziś, marzy mi się kolejny blowout dla Rakiet, których juz zapodali 2 w tej serii, a Spurs tylko 1. Widać, że HCA nie jest jakimś dużym handicapem w tej serii. Tak jak wcześniej wspominałem trochę większa stratę jednak ma San Antonio w postaci Parkera. Tutaj Houston musi walczyć o zwycięstwo, bo jesli przegrają to maja nóż na gardle w game 7.. Życzyłbym sobie awansu Rockets, oni jako jedyny mogą sprawić ze WCF w tym sezonie nie będzie wiało nuda i sweepem. Także do boju Rakiety!
San Antonio - Houston Typ: 2 ML @2,95 Unibet
bylo blisko
27,1K
Gucci Mane
Forum VIP
I komu potrzebna taka analiza? Dominuje w niej "życzyłbym", "liczę", "marzy mi się". Ja też mogę sobie życzyć wiele rzeczy a potem walnąć typ z wielkim kursem. Ale gdzie rzeczowe argumenty? Trochę analiza na siłę, nie sądzisz? Awans Rockets gwarantuje emocje i brak sweepa? LOL. Czyli pojedynek Spurs-Warriors to formalność na rzecz GS? Przedwczoraj idziesz w stronę Spurs a dziś już nagle są dla Ciebie niczym? Ludzie, macie swoje tematy z typami to tam sobie ryzykujcie, bo z rzeczową analizą nie ma to nic wspólnego. Widać, że grasz wysokie kursy, popularna strategia, ale nie dorabiaj teorii z dupy do tych typów. Nie jestem strażnikiem teksasu tego działu, no ale błagam, szanujmy się.
I co Ty masz z tym "Wizz"? Wizards. WiZards.
40,6K
kamil7600
Użytkownik
no Wizz czy Wiz wielka mi roznica? nie masz sie do czego przypierdolic? to podaj swoja rzeczowa analize, jak widac te moje śmieszne analizy dają mi zarabiać na NBA i niektorym innym uzytkownikom tez. to jest Twoj temat? nie widze zeby zaloyciel tematu miał jakies pretensje. gdzie ja napisalem ze sa dla mnie niczym? zwyczajnie uwazam ze Rockets maja wieksze szanse z GSW niz Spurs i wiekszosc osob co ma pojecie o NBA tez tak uwaza. wyciagasz jakies wnioski z dupy domniemane i sobie dopowiadasz. warto bylo zagrac po kursie @2,80 i tyle, a że pechowo nie weszlo, po dogrywce to juz inna sprawa.
i tak GSW z HCA to formalnosc ze Spurs, jakbys obejrzal czasem mecz to bys to wiedzial. uwazam po prostu, ze Rockets bardziej by sie postawili GSW i urwali 1, moze 2 mecze, a same spotkania bylyby ciekawsze.
884
duckland
Użytkownik
Washington Wizzards lub remis @2.25 unibet
Wczoraj podobnie jak większość stawiałem na Houston i bardzo żałuję że nie zagrałem lekkiego handi w ich stronę bo kurs i tak był bardzo wysoki, ale pazerność wzięła górę. Game 5 jak widać to mega spina i nie ma się co dziwić więc dziś zamiast grać czysto na Waszyngton daje podpórke.
Ale do rzeczy.
Mój typ na tą serię to wygrana Wizzards, stawiałem w 7 meczach. Jednak pójdę o krok dalej i zaryzykuje, ze stać ich na zakończenie tego w 6 meczach. Dlatego poszukam niespodzianki idąc w kierunku gości, którzy mogliby dopełnić formalności w G6 u siebie.
Do tej pory w 8 spotkaniach pomiędzy tymi ekipami w tym sezonie wygrywali tylko i wyłącznie gospodarze, więc typ mocno ryzykowny ale według mnie Wizzards są po prostu lepszą drużyną. Boston jest taki nijaki, niby nr 1 , niby wygrali Wschód ale nie ma tego WOW w ich grze, część graczy nie moze nadal odnaleźć swojej optymalnej formy lub gra z jakimś urazem (A.Bradley) , Lord Thomas po 2 świetnych meczach , w tym spotkanie z 53 pkt , pojechał do Washingtonu i pierwszy raz w tym sezonie nie zdobył min 20 pkt w dwóch meczach pod rząd, uciułał ich ledwie 32. Wizzards byli blisko wygrania w meczu nr 2 , przegranym po dogrywce, a w pierwszym zaczeli od 16-0 by potem sie pogubic, u siebie już mega pewnie wygrali dwa razy - pokonujac Boston różnicą łącznie +46 punktów.
Są w stanie wygrać w Bostonie ,warunkiem jest grać jak najdłużej swoimi starterami. W tych pierwszych dwóch meczach Wizzards przez 29 minut mieli na parkiecie swoje najlepsze ustawienie czyli podstawową piątkę (byli wtedy +32 pkt), tymczasem w dwóch ostatnich było to aż 40 minut (+43), dlatego jednym z celów Celtics powinna być próba ograniczenia tego lineupu, głównie przez szukanie fauli Morrisa (6 w Game 2, łącznie 5 w dwóch kolejnych). Jeżeli Morris nie będzie łapał głupich fauli to szansę Wizz znacznie wzrosną. Zapewne cały Boston zagra lepiej dzisiaj, w tym Thomas ale i tak Wizards mogą powalczyć - byle dobrze rotować zespół i nie dać się niszczyć kiedy grają głownie rezerwowi.
Gdy S5 jest na parkiecie potrafi robić mega rzeczy jak te imponujące serie punktowe, które były jak nokautujące ciosy, bo Celtics już się po nich nie podnieśli. W Game 3 było to 22-0 w pierwszej kwarcie, a w Game 4 jeszcze lepsze 26-0 w trzeciej kwarcie.
Osobiście od początku myślę, ze wymarzony finał na Wschodzie, który moze zagwarantować nam chociaż trochę emocji to wlasnie Cavs vs Wizzards i bardzo mocno trzymam kciuki by tak się stało, Boston jest za miękki niestety, brakuje agresywnego Bradley'a , szkoda ze zmaga sie z jakims urazem biodra, bo w serii z Chicago pod koniec wyglądał naprawde jakby odzyskał formę z poczatku sezonu ,a była to zyciowa forma.
Dodatkowo w tej serii była juz raz dogrywka więc wole się zabezpieczyć, game 5 to trochę inna bajka co pokazał np wczorajszy mecz. Każdy kończył sie +/-20pkt ale wygrana na 3-2 wydaję sie kluczowa więc i mecz wygląda bardziej jak g7. A tym bardziej dla Waszyngtonu bo nie mają przewagi parkietu.
Powodzenia!
Wczoraj podobnie jak większość stawiałem na Houston i bardzo żałuję że nie zagrałem lekkiego handi w ich stronę bo kurs i tak był bardzo wysoki, ale pazerność wzięła górę. Game 5 jak widać to mega spina i nie ma się co dziwić więc dziś zamiast grać czysto na Waszyngton daje podpórke.
Ale do rzeczy.
Mój typ na tą serię to wygrana Wizzards, stawiałem w 7 meczach. Jednak pójdę o krok dalej i zaryzykuje, ze stać ich na zakończenie tego w 6 meczach. Dlatego poszukam niespodzianki idąc w kierunku gości, którzy mogliby dopełnić formalności w G6 u siebie.
Do tej pory w 8 spotkaniach pomiędzy tymi ekipami w tym sezonie wygrywali tylko i wyłącznie gospodarze, więc typ mocno ryzykowny ale według mnie Wizzards są po prostu lepszą drużyną. Boston jest taki nijaki, niby nr 1 , niby wygrali Wschód ale nie ma tego WOW w ich grze, część graczy nie moze nadal odnaleźć swojej optymalnej formy lub gra z jakimś urazem (A.Bradley) , Lord Thomas po 2 świetnych meczach , w tym spotkanie z 53 pkt , pojechał do Washingtonu i pierwszy raz w tym sezonie nie zdobył min 20 pkt w dwóch meczach pod rząd, uciułał ich ledwie 32. Wizzards byli blisko wygrania w meczu nr 2 , przegranym po dogrywce, a w pierwszym zaczeli od 16-0 by potem sie pogubic, u siebie już mega pewnie wygrali dwa razy - pokonujac Boston różnicą łącznie +46 punktów.
Są w stanie wygrać w Bostonie ,warunkiem jest grać jak najdłużej swoimi starterami. W tych pierwszych dwóch meczach Wizzards przez 29 minut mieli na parkiecie swoje najlepsze ustawienie czyli podstawową piątkę (byli wtedy +32 pkt), tymczasem w dwóch ostatnich było to aż 40 minut (+43), dlatego jednym z celów Celtics powinna być próba ograniczenia tego lineupu, głównie przez szukanie fauli Morrisa (6 w Game 2, łącznie 5 w dwóch kolejnych). Jeżeli Morris nie będzie łapał głupich fauli to szansę Wizz znacznie wzrosną. Zapewne cały Boston zagra lepiej dzisiaj, w tym Thomas ale i tak Wizards mogą powalczyć - byle dobrze rotować zespół i nie dać się niszczyć kiedy grają głownie rezerwowi.
Gdy S5 jest na parkiecie potrafi robić mega rzeczy jak te imponujące serie punktowe, które były jak nokautujące ciosy, bo Celtics już się po nich nie podnieśli. W Game 3 było to 22-0 w pierwszej kwarcie, a w Game 4 jeszcze lepsze 26-0 w trzeciej kwarcie.
Osobiście od początku myślę, ze wymarzony finał na Wschodzie, który moze zagwarantować nam chociaż trochę emocji to wlasnie Cavs vs Wizzards i bardzo mocno trzymam kciuki by tak się stało, Boston jest za miękki niestety, brakuje agresywnego Bradley'a , szkoda ze zmaga sie z jakims urazem biodra, bo w serii z Chicago pod koniec wyglądał naprawde jakby odzyskał formę z poczatku sezonu ,a była to zyciowa forma.
Dodatkowo w tej serii była juz raz dogrywka więc wole się zabezpieczyć, game 5 to trochę inna bajka co pokazał np wczorajszy mecz. Każdy kończył sie +/-20pkt ale wygrana na 3-2 wydaję sie kluczowa więc i mecz wygląda bardziej jak g7. A tym bardziej dla Waszyngtonu bo nie mają przewagi parkietu.
Powodzenia!
Jakiego overka, tutaj czyste Houston po 1,4 to jest lokata, a wręcz z handi można wchodzić dowolnym; obie ich wygrane to były blowouty i jak wygrywają, to dzięki trójkom, a jak trójkom, to i rozpierdol wyższy - drugi raz Spursom meczu rezerwowi nie wygrają, u siebie a na wyjeździe to co innego i role się odwracają; oczekuję trójek, trójek i jeszcze raz trójek; z tym overem to bym nie przesadzał, bo Popovich może po prostu starać sie defensywnie podejsć do sprawy, bo to że ich nie przerzucą, to wiadome jest, a San Antonio też w sumie ma opcje zamknięcia sprawy i na pewno spróbują. Leonard na Hardenie będzie non-stop, więc nic tylko trojeczki Gordona, Andersona, Arizy polecą. Over asyst Hardena jak najbardziej, over Arizy też, ale nadal dla mnie głównym typem na noc to Rakiety (-4,5) przykładowo, po 1.6 na totolotku
8,3K
rambo131
Forum VIP
Viewer12 z jednej strony piszesz, że Popovich zagra defensywnie, a z drugiej że Rockets zbombardują Spurs trójkami a większą uwagę poświęcą Hardenowi a odrzucasz over. Moim zdaniem dziś ekipa gości skupi się na obwodowych Rockets, którzy mają znakomitych catch&shooterów i potrafią z każdej odległości rzucać za ''3''. Harden będzie penetrował do kosza, czy rzucał step-backi ale Pop wie jaką największą bronią ma Rockets, wg mnie Spurs będą odcinać od piłek Gordona, Andersona czy Arizę. Świetnie to robili w meczu nr 3 więc da się ograniczyć trójki Rockets. Piszesz że San Antonio nie może wygrać zmiennikami? To też nie do końca tak, Spurs ma najbardziej zbilansowany zespół w całej lidze, tutaj nie ma lidera( chodzi mi o to, że Leonard może zagrać słabszy mecz a Spurs mogą wygrywać, też nie musi oddawać największej liczby rzutów w każdym meczu) mają bardzo dobrą ławkę, jeden nie wypali to pojawia się ktoś inny. Dużym zaskoczeniem tej serii jest przebojowy Simmons. Cały czas czekam aż przebudzi się LaMarcus Aldridge który po przejściu z Portland, jest taki jakiś bezbarwny i nie może znaleźć odpowiedniego rytmu. I moim zdaniem Popovich pójdzie defensywnie w tym kierunku, ograniczyć trójki Rockets, lepiej żeby Harden, Anderson zmuszani byli penetrować do środka niż łatwe pkt z czystych pozycji, zwłaszcza że Spurs ma bardzo dobre wskaźniki za 3, ale nie oddają tyle tych rzutów co dzisiejsi gospodarze. Rockets w tej serii nie rzucają praktycznie nic z mid-range, tylko trójki lub lay-upy. Pop to GOAT wśród trenerów, na pewno coś wymyśli. Green świetnie w tej serii broni. Wypadł Nene a tez rozgrywał świetne PO. Dla mnie Spurs nie są bez szans, i wydaje mi się, że dzisiaj skończą serię. Spory ten kurs na SAS, ja po 1,4 u siebie Rockets bym w życiu nie grał, myślę że lepszy kurs będzie live.
Post będzie aktualizowany, mam pewne pomysły na dziś, niedługo to uzupełnię.
Post będzie aktualizowany, mam pewne pomysły na dziś, niedługo to uzupełnię.
@ElPatron - nie ryzykowałbym, bo jemu jak nie siedzi noc, to skończy z 1/8 zza łuku, a rozgrywać kolegów będzie na pewno
@Rambo
Mysle, ze Pop wyjdzie na mecz z nastawieniem defensywnym - nie napisałem, że się to sprawdzi.
Leonard siądzie na Hardena i mecz rozegra się na płaszczyźnie reszta Spurs vs reszta Rockets - z założenia, że "role-players" grają zawsze lepiej u siebie, tutaj jestem w stanie skłonić sie do stwierdzenia, że wpadnie im te 15-20 trójek na 50 oddanych i po prostu przerzucą San Antonio, cokolwiek tamci by na nich nie wystawili.
W meczu nr 3 oni nie ograniczyli trójek Rockets, tylko Rockets nie trafiali z czystych pozycji, 7-8 trójek tam było fatalnie spudłowanych z czystych pozycji.
Aldridge to już nie jest typ scorera, nie rzuca tyle, ma troszkę inne zadania niż w Portland i o ile na początku PO oczekiwałem jakichś grubszych gier od niego (rok temu zaczął od dwóch łącznie za 80 jakoś), to teraz raczej nie wiążę większych nadziei ???? 15-20 rzuci, jeśli jest dobra noc, ale sami widizeliśmy, że może równie dobrze skończyć z 4.
A co do braku mid-range Rakiet, to on nie jest nieobecny tylko w tej serii, ale oni po prostu z zasady od pewnego czasu (3 lat co najmniej) sukcesywnie stawiają na 3-punktowy rzut, bo po prostu z matmy im wychodzi, że bardziej się opłaca - zresztą wskaźniki w przekroju całej ligi ostatnimi czasy wyraźnie pokazują, że 3pkt i pomalowane to najkorzystniejsze (pkt/posiadanie) akcje i stąd ograniczają do minimum półdystans, bo sie po prostu nie opłaca - nadal jest daleko, już lepiej zrobić krok w tył i rzucić, jak wpadnie to za punkt więcej
Przypadku ani zasługi Spurs nie ma tutaj żadnego.
O co chodzi zatem - Spurs bez Parkera nie mają za bardzo kim rozgrywać; może jest i Manu, ale nadal uważam, że wygrana w meczu 5 to kwestia własnej hali i porywu, tutaj będzie zupełnie na odwrót i po prostu ofensywa Spurs oprze się głównie na Leonardzie i to on będzie rzucał 30+. Stąd nie widzę overa, bo do overa miło by było mieć oba zespoły punktujące, a dzisiejszej nocy widzę taki zespół tylko w gospodarzach i upatrując ich wysokie zwycięstwo, wolę zagrać handi ????
EDIT: Leonard nie pogra dziś
@Rambo
Mysle, ze Pop wyjdzie na mecz z nastawieniem defensywnym - nie napisałem, że się to sprawdzi.
Leonard siądzie na Hardena i mecz rozegra się na płaszczyźnie reszta Spurs vs reszta Rockets - z założenia, że "role-players" grają zawsze lepiej u siebie, tutaj jestem w stanie skłonić sie do stwierdzenia, że wpadnie im te 15-20 trójek na 50 oddanych i po prostu przerzucą San Antonio, cokolwiek tamci by na nich nie wystawili.
W meczu nr 3 oni nie ograniczyli trójek Rockets, tylko Rockets nie trafiali z czystych pozycji, 7-8 trójek tam było fatalnie spudłowanych z czystych pozycji.
Aldridge to już nie jest typ scorera, nie rzuca tyle, ma troszkę inne zadania niż w Portland i o ile na początku PO oczekiwałem jakichś grubszych gier od niego (rok temu zaczął od dwóch łącznie za 80 jakoś), to teraz raczej nie wiążę większych nadziei ???? 15-20 rzuci, jeśli jest dobra noc, ale sami widizeliśmy, że może równie dobrze skończyć z 4.
A co do braku mid-range Rakiet, to on nie jest nieobecny tylko w tej serii, ale oni po prostu z zasady od pewnego czasu (3 lat co najmniej) sukcesywnie stawiają na 3-punktowy rzut, bo po prostu z matmy im wychodzi, że bardziej się opłaca - zresztą wskaźniki w przekroju całej ligi ostatnimi czasy wyraźnie pokazują, że 3pkt i pomalowane to najkorzystniejsze (pkt/posiadanie) akcje i stąd ograniczają do minimum półdystans, bo sie po prostu nie opłaca - nadal jest daleko, już lepiej zrobić krok w tył i rzucić, jak wpadnie to za punkt więcej
Przypadku ani zasługi Spurs nie ma tutaj żadnego. O co chodzi zatem - Spurs bez Parkera nie mają za bardzo kim rozgrywać; może jest i Manu, ale nadal uważam, że wygrana w meczu 5 to kwestia własnej hali i porywu, tutaj będzie zupełnie na odwrót i po prostu ofensywa Spurs oprze się głównie na Leonardzie i to on będzie rzucał 30+. Stąd nie widzę overa, bo do overa miło by było mieć oba zespoły punktujące, a dzisiejszej nocy widzę taki zespół tylko w gospodarzach i upatrując ich wysokie zwycięstwo, wolę zagrać handi ????
EDIT: Leonard nie pogra dziś
719
5567
Użytkownik
Coach Pop: Kawhi Leonard will not play tonight.
E: https://twitter.com/spurs/status/862798504078569472 - Rambo
E: https://twitter.com/spurs/status/862798504078569472 - Rambo
1
16
1337player
Użytkownik
Jak ja napiszę jakąś bzdurę to milczę i staram się następnym razem spisać się lepiej. Nie wiem czy jesteś dzieciakiem, ale lubie to forum, uważam, że jego poziom jest dosyć wysoki, nie jest to moje pierwsze konto i proszę więcej czytaj, mniej pisz.
Najbliższej nocy zobaczymy według mnie przedostatni pojedynek Celtów z Czarodziejami i wydaje mi się, że będzie to bardzo wyrównany mecz. John Wall jak i Bradley Beal zazwyczaj na tak ważne mecze jako gospodarze prezentują bardzo wysoki poziom, ale Thomas razem z Horfordem i spółką wygrali ostatni mecz ze sporym zapasem i bez większych problemów doprowadzili wcześnie wypracowane prowadzenie, dlatego też mimo, że szanse widzę mniej więcej 50/50 to gra na Celtics jest dla mnie sporym value i gram za drobne.
Washington Wizards - Boston Celtics
handicap - 1. połowa
Boston Celtics (-3,5) @3,45- Unibet
Dziś analogiczna sytuacja dla gospodarzy, co we wczorajszym meczu na Zachodzie.
Tutaj jednak mamy do czynienia z trendem "gospodarz wygrywa"; Waszyngton szczególnie pasuje do tego opisu, z racji wygrania do tej pory wszystskich meczów u siebie w PO i dość niekorzystnym bilansem wyjazdowym (bodaj 1 wygrana, późno w poprzedniej serii).
Nie jest to tak, że to drużyna własnego parkietu - w pierwszych dwóch grach w Bostonie brakowało im tego "czegoś", po świetnych startach ich ławka poniekąd partaczyła cała przewagę i pozwalała powrócić do gry rywalom. W Game 5 natomiast wyszli na ten mecz nieco bez wiary, nie spodziewając się raczej, że tym razem ich atut - fizyczność zostanie przejęty przez Celtics.
Co ciekawe, ostatni mecz to raczej mecz niespodziewanych bohaterów, życiówkę rzucił Bradley, dla którego jednak był to wybryk, nie spodziewam się powtórzenia tego wyczynu szczególnie na wyjeździe. Ciche mecze gwiazd, przed własną halą jednak Wall napędzany przez 20k kibiców powinien być w gazie.
Dzisiaj nie spodziewam się cudu, jaki wydarzył się wczoraj w Houston. Sądzę też, że Celtics wiedzą, że Game 7 jest na ich parkiecie i wyjdą poniekąd w podobnym przeświadczeniu, co Waszyngton mecz wcześniej - że to nie koniec, że kolejny mecz rozegra się u nich, a Wizards z nożem na gardle nie pozwolą zakończyć już teraz tej serii. LeBron siedzi i zaciera ręce.
Wizards (-2,5) @1.59 Jednym przetrwali xD
Wizards 1 kwarta @1.71
Wall over 26,5 @1.7 26 :-|
Tutaj jednak mamy do czynienia z trendem "gospodarz wygrywa"; Waszyngton szczególnie pasuje do tego opisu, z racji wygrania do tej pory wszystskich meczów u siebie w PO i dość niekorzystnym bilansem wyjazdowym (bodaj 1 wygrana, późno w poprzedniej serii).
Nie jest to tak, że to drużyna własnego parkietu - w pierwszych dwóch grach w Bostonie brakowało im tego "czegoś", po świetnych startach ich ławka poniekąd partaczyła cała przewagę i pozwalała powrócić do gry rywalom. W Game 5 natomiast wyszli na ten mecz nieco bez wiary, nie spodziewając się raczej, że tym razem ich atut - fizyczność zostanie przejęty przez Celtics.
Co ciekawe, ostatni mecz to raczej mecz niespodziewanych bohaterów, życiówkę rzucił Bradley, dla którego jednak był to wybryk, nie spodziewam się powtórzenia tego wyczynu szczególnie na wyjeździe. Ciche mecze gwiazd, przed własną halą jednak Wall napędzany przez 20k kibiców powinien być w gazie.
Dzisiaj nie spodziewam się cudu, jaki wydarzył się wczoraj w Houston. Sądzę też, że Celtics wiedzą, że Game 7 jest na ich parkiecie i wyjdą poniekąd w podobnym przeświadczeniu, co Waszyngton mecz wcześniej - że to nie koniec, że kolejny mecz rozegra się u nich, a Wizards z nożem na gardle nie pozwolą zakończyć już teraz tej serii. LeBron siedzi i zaciera ręce.
Wizards (-2,5) @1.59
Jednym przetrwali xD Wizards 1 kwarta @1.71
Wall over 26,5 @1.7
26 :-|
1,3K
wrobel2006
Użytkownik
Nie chce nic sugerować ale w moim odczuciu mistrzem ponownie zostanie Cleveland. Skład szeroki wzmocniony zadaniowcami - Williams, Frye, Korver + gracze którzy grali w poprzednim sezonie czyli Shumpert, JR. Smith, Irving, Love, James, Jefferson wszyscy mogą sypać za 3. GSW niby wzmocnione Durantem to i tak straciła sporą część ciekawych zawodników - Speights, Ezeli, Bogut, Rush itp w tym roku natomiast zyskali Westa, Barnes'a. Tak jak patrze na ich ławke to nie ma kto tam specjalnie punktowac w porównianiu z Cavs wypadają blado.
Następna runda to starcie Cavs z Wash lub Bostonem, obie ekipy pewnie będą nieco wymęczone 7 spotkaniową batalią, więc Lebron i koledzy mogą to wykorzystać w finale konferencji. Nie zdziwiłbym się gdyby 4:0 lub 4:1 wygrali finał Wschodu. GSW natomiast podejmie Spurs i raczej nie widze to łatwego 4:0. Sas to jednak Pop, który potrafi wyciągnąć ze swoich graczy to co najlepsze, mimo że raczej nie zobaczymy Parkera to i tak widze szanse po stronie doświadczonej ekipy z San Antonio. W ostatnim spotkaniu 39 punktami rozgromili zawsze groźne Rakiety czym pokazali, że przy mocnej defensywie potrafią bez problemów powstrzymać jeden z najmocniejszych ataków Ligi. Co sądzicie o tym wszystkim? Kurs na Cavs smakowity.
STS => Mistrz => Cavs => 4,00
Następna runda to starcie Cavs z Wash lub Bostonem, obie ekipy pewnie będą nieco wymęczone 7 spotkaniową batalią, więc Lebron i koledzy mogą to wykorzystać w finale konferencji. Nie zdziwiłbym się gdyby 4:0 lub 4:1 wygrali finał Wschodu. GSW natomiast podejmie Spurs i raczej nie widze to łatwego 4:0. Sas to jednak Pop, który potrafi wyciągnąć ze swoich graczy to co najlepsze, mimo że raczej nie zobaczymy Parkera to i tak widze szanse po stronie doświadczonej ekipy z San Antonio. W ostatnim spotkaniu 39 punktami rozgromili zawsze groźne Rakiety czym pokazali, że przy mocnej defensywie potrafią bez problemów powstrzymać jeden z najmocniejszych ataków Ligi. Co sądzicie o tym wszystkim? Kurs na Cavs smakowity.
STS => Mistrz => Cavs => 4,00
Umówmy sie co do jednego - geniusz Popa jest widoczny MIĘDZY grami, a nie w trakcie samych meczów (w 2013 ofensywna zbiórka Heat z Duncanem na ławce pozdrawia). On zobaczy, jak gra rywal i ewentualnych korekt lub posunięć taktycznych dokona po pierwszym meczu, tak jak z Houston i tak jak w wielu innych przypadkach.
Dziś na lajcie handi na GSW, ewentualnie dla lepszego kursu jakiś win 1. kwarty. Nie jest tak, że nie daję Spursom szans w tej serii, bo pokazali, że jako zespół i organizacja są groźni zawsze, ale no GSW bierze mecz nr 1.
Dziś na lajcie handi na GSW, ewentualnie dla lepszego kursu jakiś win 1. kwarty. Nie jest tak, że nie daję Spursom szans w tej serii, bo pokazali, że jako zespół i organizacja są groźni zawsze, ale no GSW bierze mecz nr 1.
130
hentai
Użytkownik
GS Warriors vs SA Spurs over 209,5 @1.90 Unibet
Witam! Nie jestem ekspertem od koszykówki, ale widzę że pusto tu u was to dodam coś od siebie. ???? Drużyn które dzisiaj grają nie trzeba przedstawiać. Ja widzę tu dzisiaj over punktowy, dwie znakomite drużyny świetnie punktujące. Spodziewam się szybkiego tempa gry i pokrycia handi. Motywacji i walki na pewno nie zabraknie. Oczekuje świetnego widowiska i wielu punktów. Powodzenia!
Witam! Nie jestem ekspertem od koszykówki, ale widzę że pusto tu u was to dodam coś od siebie. ???? Drużyn które dzisiaj grają nie trzeba przedstawiać. Ja widzę tu dzisiaj over punktowy, dwie znakomite drużyny świetnie punktujące. Spodziewam się szybkiego tempa gry i pokrycia handi. Motywacji i walki na pewno nie zabraknie. Oczekuje świetnego widowiska i wielu punktów. Powodzenia!
B
342
bladasek23
Użytkownik
Witam,
gdyby nie kontuzja Leonarda to GSW nie dało by rady... i tutaj mam pytanie jak poważna jest ta kontuzja? jest już jakieś info czy w następnym meczu albo kiedy wróci?
dziękuje i pozdrawiam
gdyby nie kontuzja Leonarda to GSW nie dało by rady... i tutaj mam pytanie jak poważna jest ta kontuzja? jest już jakieś info czy w następnym meczu albo kiedy wróci?
dziękuje i pozdrawiam
195
wcaleniee
Użytkownik
- Status
