>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Sposób na Black Jacka

R 0

robomanus

Użytkownik
Witam!
Wiem, że ten temat był wałkowany wszędzie po stokroć, ale postanowiłem jednak napisać, bo zdaje mi się że wpadłem na sprytny pomysł. Potrzebuje jednak pomocy co do tego.
Mówi, się, że do liczenia kart potrzeba nie lada mózgu. To prawda, ale gdybyśmy zabrali do kasyna komputer, to lepszego mózgu do liczenia nie ma ???? Problem w tym, że nie wpuszczą nas do kasyna z komputerem. Czy aby na pewno?
Otóż nie. Wszystkie kasyna internetowe z opcją &quot;live&quot; działają na komputerze. Możemy więc grać &quot;na prawdę&quot; siedząc i gapiąc się w ekran monitora. Mamy wtedy pewność, że karty są prawdziwe i że nikt nas nie oszukuje - wszak wszystko widzimy na ekranie.
Teraz. Wpadłem na pomysł, żeby napisać prościutki programik, który w tabeli wyświetlałby nam ile jest wszystkich kart i ile jest poszczególnych kart. Rozmiary okna tego programu były by tak ustawione, że mieściłby się on razem z oknem od kasyna live. Teraz w trakcie gry, a raczej zaraz po jej rozpoczęciu (po tasowaniu), zabieramy się do dzieła a mianowicie bacznie śledzimy każdą kartę jaka zeszła, wklepując ją jednocześnie do komputera za pomocą klawiatury numerycznej (0 - 10, J, Q, K; 1 - As; 2, 3... - kolejne liczby). W naszym okienku widzimy jakie karty zeszły i ile zostało jakich kart. Sprytnie, prawda? Oczywiście wiadomo, że karty tasowane są jakieś 100 kart przed końcem talii, ale tak czy siak znamy przynajmniej ile i jakich kart zostało. Możemy więc zabrać się za najwazniejszy punkt, a mianowicie odpowiedź na pytanie: grać, czy nie grać?
Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie trzeba stwierdzić czy mamy w danej rozgrywce większe szanse na wygrana, czy mniejsze. Jak tego dokonać? I tu pojawia się problem, ponieważ jedyny sposób jaki wymyśliłem, to zasymulowanie wszystkich ustawień danej talli i rozegranie za jej pomocą kolejnej partii, następnie stwierdzenie, czy dana partia jest wygrana, przegrana czy zremisowana. Po zakończeniu symulacji i podliczeniu wszystkich rozdań, następuje dzielenie: liczba wygranych + liczba remisów/liczba wszystkich rozdań - uzyskujemy ułamkową wartość prawdopodobieństwa wygranej, którą możemy pomnozyć przez sto, dzięki czemu bedziemy mieć procentową wartość. Bardzo proste i logiczne.
Długo myślałem i pracowałem nad takim programem, więc podzielę się z wami moimi odczuciami i efektami pracy. Otóż po 1. początkowo myslałem, że problemem może być nie znajomość ilości graczy biorących udział w rozdaniu, ale jak się potem okazało, nie ma to żadnego wpływu na prawdopodobieństwo, gdyż jest ono identyczne jak wtedy, gdy liczba graczy jest równa jeden. Po 2. zapewne zastanawia was jak można zasymulować rozdania. O ile krupier ma taktykę, więc wiadomo jak się zachowa w jakiej sytuacji, to gracz sam podejmuje decyzje. I tu pojawia się znany wszystkim system standardowy, który rozwiązuje problem. Po prostu symulujemy rozdania uzywając tegoż systemu i kiedy już wchodzimy do gry również tym systemem musimy się posługiwać - wtedy mamy pewność, że prawdopodobieństwo jest prawidłowe. Po 3. wymyśliłem sposób na zasymulowanie wszystkich partii, ale jest on niesamowicie czasochłonny (przynajmniej na początku, bo później już nie zamula). I owszem uzyskiwałem nim wyniki powyżej 60%, kiedy kart było coraz mniej (max. wynik to 67%). Jak wiadomo nie jest to astronomiczna liczba, ale nie mniej jednak jest to 17% przewagi! A to już bardzo dużo. W tym przypadku zwracam się z prośbą do was, może macie inny pomysł zamiast symulacji, tudzież wiecie mniej więcej jak tę symulację zaprogramować (ja pracowałem w javie). I już ostatnie po 4. Dobrym atutem programu byłaby opcja, która pozwalałaby w czasie rzeczywistym analizować dane rozdanie, czyli wpisywane karty pojawiały by się w porządku takim jak to ma miejsce na stole, a wtedy komputer przypasowywałby dane rozdanie do jakiejś wąskiej puli rozdań, które wcześniej rozgrał i w ten sposób mógłby nam powiedzieć co lepiej zrobić w danej sytuacji (przykład: gramy i dostajemy J+2, w sumie 12, krupier ma 3 i teraz jesli komputer stwierdza, że jest duża szansa zfurować po hicie, to każe nam nie dobierać, oczywiście bierze pod uwagę również szansę tego, że krupier trafi dwie dobre karty, np. 10 i 7, wtedy mówi nam co jest bardziej prawdopodobne - to czy zfurujemy, czy to, że krupier będzie miał więcej od nas; w ten sposób komputer decydowałby, co jest bardziej opłacalne - hit, czy stand). Aha i jeszcze jedno. Przy symulacji komputer nie musi używać przecież całej talli, wystarczy sam jej początek (podajże max to 13, ale nie jestem tego pewien). Wtedy jest dużo łatwiej (mówiąc fachowo, nie potrzebujemy znać wszystkich permutacji całej talli, wystarczą wariacje 20 elementowe z tej talli).
Wiem, że to trochę skomplikowane na początku, ale sama idea jest bardzo prosta i mam nadzieje, że przypadnie wam do gustu. Jesli macie pytania, to oczywiście walcie smiało, ja natomiast oczekuję odpowiedzi, porad, a może nawet propozycji co do napisania takiego programu (niekoniecznie w javie). Pozdrawiam gorąco
Marcin
 
bludek 367

bludek

Użytkownik
Nie jestem przekonany czy gra jest warta świeczki. Wydaje mi się, że ilość talii i częstotliwość tasowań zabezpiecza kasyna przed &#39;dodatkowym oprogramowaniem&#39; wykorzystywanym przez gracza, a ewentualna przewaga będzie bardzo złudna.

Jestem sceptycznie nastawiony, ponieważ tego typu programy są pierwszym i najprostszym &#39;oszustwem&#39; jakie przychodzi do głowy. Jestem też przekonany, że tego typu próby podejmowali już ludzie z całego świata, a mimo to kasyna oferujące blackjacka live mają się bardzo dobrze.

Życzę powodzenia i trzymam kciuki, ale firmy bukmacherskie nie są głupie i bardzo nie lubią przegrywać pieniążków ;).
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Po pierwsze, kasyna nie tasuja buta przy 100 kartach od konca, ale gdzies przy 180 karcie od poczatku.
Bludek: masz rację i sie mylisz. Czestotliwosc tasowan (powiedzmy w polowie buta) nie zabezpiecza kasyna. Ogranicza ona jedynie zyski tych liczacych. Wiec na powiedzmy 30 osob grajacych niech jedna liczy karty. Dzieki ograniczonym zyskom kasyno i tak jest do przodu. Dlaczego uwazam ze masz jednak racje? Bo liczenie kart nie jest niewiadomo jak trudne. A kasyna maja duzo kasy. Jaki problem jest postawic kogos przed stolem i kazac mu liczyc, a kiedy dojdzie do zbyt nerwowej sytuacji dla kasyna to kazac mu dac cynk, aby skonczyli te talie juz teraz, aby ograniczyc straty kasyna? Jednak zanim on da cynk (czasem to jest kwestia 2 rozdan) ktos sie wzbogaci o pare zlotych ???? Oczywiscie przyjmujac ze taki ktos stoi i liczy ???? I w taki prosty sposob moze poradzic sobie z liczacymi.
Co do samego Black Jacka. Liczyc karty to jedno, ale nawet z przewaga da sie przegrac (jak w ruletce, mamy mniejsze szanse a i tak mozna sie wzbogacic). Wiec budzet musialby byc podzielony na 4 czesci. 1 czesc, ta do pykania, aby ze stolu nas nie wywalili. Ta do pół gry, czyli nachodzi dobra sytuacja, trzeba grac, ale nie tak aby sie splukac, gdyz szanse nadal sa pol na pol. Ta od prawdziwej gry, gdzie trzeba odrobic pykanie i &quot;pół gry&quot; oraz najwazniejsza. Nawet z przewaga na swoja korzysc i tak mozemy przegrac, wiec i na to trzeba miec siano do gry. Problem polega na tym czy starczy nam talii zanim dojada do polowy buta i zaczna tasowac, a my jestesmy na sporym minusie, a liczenie zaczynamy od nowa. Nie mniej pomysl z programem dobry, ja bym widzial program od liczenia inaczej.
Stan karty 2: ileś %
Stan karty 3: ileś % itd
Potem gramy sobie, wyrzucono 80 kart. Krupier ma powiedzmy 9. Okazuje sie ze kart dajacyh mu wygrac jest malo (wyrzucono wszystkie asy, kilka dam i kroli, najwiecej w talii zostalo 6 i 7). A my mamy 3. Wtedy przy odrobinie szczescia krupier wyciagnie 6 (bedzie mial 15) nastepnie wyciagnie 7 (22, fura). A my wyciagamy 7 (mamy 10) potem 6 (mamy 16) i pas. Opisalem konkretny przyklad ale na takiej zasadzie widzialbym program.
 
R 0

robomanus

Użytkownik
Dodanie tego typu funkcji nie było by problemem. Problemem jest jednak symulacji wszystkich możliwych rozdań. Myślę, jednak, że ten problem jest świetnym zagadnieniem matematycznym z pogranicza statystyki i prawdopodobieństwa i zamierzam go rozwiązać, chociazby dla czystej satysfakcji ???? A jeśli przy okazji dałoby to możliwość choć niewielkiego wzbogacenia się i wykorzystania algorytmu w życiu, to czułbym się w pełni usatysfakcjonowany ???? Podstawowym problemem jest liczba możliwości, których jest niewyobrażalnie dużo. Ale taki algorytm na pewno instnieje, bo żadne prawo nie zaprzecza temu, po prostu rozwiązań jest wiele. Zbyt wiele jak dla człowieka. Pozdrawiam
P.S. Jak ktoś jest super mózgiem, to może się dołączyć do myślenia ;)
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Za bardzo utrudniasz sobie zycie... Sluchaj, jesli w talii nie ma dwojek, trojek...szóstek, siódemek, zostala cala reszta, a krupier wyciagnal dyche, to znaczy ze wyciagnie najmniej 18. Zgadza sie? I szanse na wyciagniecie &quot;&lt;18=0%&quot; (mniej jak 18 rowne 0 procent ???? ). Jesli w talli bylaby w tym przypadku jedna 6 to szanse na &lt;18=2%. W ten sposob kombinuj. Jesli w bucie masz 6 talii to wiadomo ze kazdej karty jest po 24 szt. I po kazdej usunietej karcie zmniejsza sie szansa na jej wyciagniecie wzgledem innych. Zalozmy dla latwiejszego liczenia, ze kazda karta ma wartosc na dzien dobry 10%. Jesli zniknal as, to wtedy szanse na wyciagniecie innej wzrasta o 0,2% (10,2%) a asow spada o 0,2 (9,8%). W ten sposob po kazdej kliknietej karcie (usunietej z gry) masz obraz jakie sa szanse na dana sytuacje. I to samo z toba: jesli dostales asa to wiesz jaki masz % na wyciagniecie innej. Po kilkunastu-kilkudziesieciu wywalonych kartach masz juz calkiem sensowne szanse na wygrana, bo wiesz jaki jest procent na dana karte. Musze jeszcze dokladnie to przeanalizowac i dokladnie obmyslec, ale cos kolo tego by wychodzilo ????
 
R 0

robomanus

Użytkownik
Nie rób ze mnie głupiego, bo ja to wiem i to wiadomo od razu podczas liczenia. Problem w tym, że nigdy nie będzie takiej sytuacji, że zejdą wszystkie jakieś karty danego rodzaju (nigdy, tzn. jest to bardzo mało prawdopodobne). Ale fakt, że jakiś kart będzie więcej od innych to fakt niepodważalny. Problem w tym, że 10 jest najwięcej (liczymy tu od razu J, Q i K). Jak masz 6 talli to jest w sumie 312 kart, w tym chyba 96 dziesiątek. Ogólnie jak patrzyłem schodzą jakoś do 60 i one są najbardziej prawdopodobne do trafienia zawsze. A reszty kart jest już po 24. Te 10-tki są niestety troche felerne, bo psują ładny schemacik. A mówiąc o problemie miałem na myśli jak stwierdzić, czy w kolejnym rozdaniu mamy większą szansę wygranej lub przegranej? Mówię tu o sytuacji w której dopiero mamy się w ogóle zdecydować na wejście do gry, a nie o sytuacji samej gry. Bo w tym przypadku to program miałby zupełnie inne zadanie - pomagałby i liczył wszystko w trakcie gry - jednak nawet to zadanie nie jest takie proste jak się zdaje. Pozdr
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
NIE ROBIE Z CIEBIE GLUPIEGO! Jesli wiesz juz cos to ok, powiedz ze wiesz i w tym kierunku mamy nie myslec. Jesli swoja wiedza nie jestem w stanie ci pomóc to nie bede pisal wcale. Ale tak sie sklada ze sam niedawno sie wzialem za BJ (popatrz na forum w wolnym czasie w innych tematach) i zalezy mi na postepach, chociażby u ciebie, bo jak tobie sie uda to moze i mi sie uda skorzystac na tym ???? Pozdrawiam.
 
R 0

robomanus

Użytkownik
Dlatego też będę nad tym trochę pracował w wolnych chwilach. Muszę porozmawiać z jakimś matematykiem od statystyki, ale oczywiście nie powiem mu jaki jest mój problem, a spróbuję to inaczej ubrac w słowa. Jak na razie niech środowisko naukowe nic nie wie, dotrzymajmy trochę tajemnicy. Podałbym swojego maila, ale nie mogę, bo nei zrobiłem jeszcze 20 postów. Chociaż w sumie: robomanus[at]wp.pl ????
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Takie cos mi przyszlo do glowy. Jesli sie myle to popraw.
1) program ma w sobie wszystkie mozliwe kombinacje na twoje wygrane. Od A+10 do 2+2+2+2+2+2+2+2+2+2+A oraz na wszystkie mozliwe ustawienia dla krupiera, czyli od A+10 do powiedzmy 2+2+2+2+2+2+2+2+2 (dobiera on do 17 najnizszymi). To juz pewnie ustaliles, ale tak do przypomnienia. Kombinacji jest duzo, ale kiedy juz spiszesz wszystkie to dalej z gorki
2) program podlicza wszystkie karty, przelicza na procent i daje wynik. Czyli o ile uklad A+10 lub 10+A byloby w szansach okolo 20% (bo nie rozdano zadnych kart, a szanse na wyciagniecie danej karty na poczatku ma przyjete 10%) o tyle po rozdaniu ilus tam kart procent spada. Czyli jesli nie byloby asow, to procent na kombinacje 10+A spadlby do zera.
3) ustawic programowi ktore kombinacje sa wygrane, ktore dobre, ktore srednie, a ktore nieoplacalne do gry. Czyli po kazdym rozdaniu wklikujesz karty i program juz wie jakie sa szanse na pozytywne i wygrywajace uklady, a jakie na te z korzyscia dla krupiera.
Aby program nie bladzil trzeba mu dac twarda linie. Jesli ukladow dobijajacych spokojnie do 17 jest duzo, tych dajacych 21 jest srednio albo duzo mniej niz tych do 17 to program radzi nie grac (tylko łud szczescia sprawilby ze my mielibysmy 18 a krupier 17). Potem np sytuacje ze ukladow dobijajacych do 17 jak i do 21 jest tyle samo to program doradza grac niska stawka (grac, gdyz krupier dobiera tylko do 17 a my mozemy jeszcze ciagnac). Jezeli jest malo ukladow z niskimi kartami a duzo z wysokimi to program doradza grac wyzsza stawka (bo mamy duze szanse na 18-21 w dwoch kartach). Itd.
Nie wiem czy czasem nie przelozylem na swoj jezyk tego co ty w pierwszym poscie napisales, ale staralem sie zmodyfikowac cos co juz powiedziales.
 
R 0

robomanus

Użytkownik
Więc cię sprostuje:
Po 1. nie tylko 21 w sumie wygrywa, ale również możemy wygrać mając nawet w sumie 10 lub mniej. Wszystko zależy, czy karty które dobierze krupier dają nam wygraną, czy nie. Sam pomysł wklepania komputerowi wszystkich wygranych dla nas ustawień nie jest głupi, ale przecież komputer może sam je wywnioskować robiąc sobie symulacje partii. Wtedy oszczędzimy sobie czasu wypisywania wszystkich ustawień, a uwierz mi jest ich BARDZO wiele (nie doszedłem nigdy nawet do 1/10000). Nie mam teraz zbytnio czasu nad tym rozmyślać (bo jestem studentem Akademii Muzycznej, a nie Uniwersystetu ;) ), ale na pewno zamierzam się problemem zająć głębiej niebawem. Pozdrawiam
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
To i ja cie poprawie, patrz pkt trzeci ???? Bo wygrane sa tylko w przypadku 21. W sytuacji kiedy mamy dwie dziesiatki mamy bardzo dobra sytuacje, ale nie oznacza to ze juz wygralismy. &quot;Wszystko zależy, czy karty które dobierze krupier dają nam wygraną, czy nie&quot; no to wiem, ale sam mnie troche zjechales, ze ty chcesz wiedziec czy grac czy nie grac zanim krupier rozda karty. I tym kierowalem sie piszac tamtego posta. Twarda linia &quot;grac czy nie grac&quot; moze np byc kiedy jest bardzo durzo ukladow dobijajacych bez problemu od 16 pkt. Jesli program stwierdza, ze ciezko nam bedzie takie minimum nazbierac nie robiac przy tym fury to nas poinformuje, zeby nie grac.
 
R 0

robomanus

Użytkownik
Owszem, ale żeby być na 100% pewnym jakie są nasze szanse wygrania w kolejnym rozdaniu, musimy wiedzieć ile w sumie można rozegrać partii tymi kartami, które już zostały i które z tych partii skończą się dla nas wygraną, które remisem, a które przegraną. Wtedy dzieląc wygrane i zremisowane przez wszystkie partie uzyskujemy obiektywne prawdopodobieństwo wygranej. A to czy grać, czy nie musimy już sami zdecydować - czy takie 60% to dla nas dużo, czy mało.
 
J 9

jasiekk7

Użytkownik
@rombanus
ale w pierwszym poście chwaliłeś się, że napisałeś algorytm, który symuluje wszystkie możliwe kombinacje. Więc jak?
Po 3. wymyśliłem sposób na zasymulowanie wszystkich partii, ale jest on niesamowicie czasochłonny (przynajmniej na początku, bo później już nie zamula). I owszem uzyskiwałem nim wyniki powyżej 60%, kiedy kart było coraz mniej (max. wynik to 67%)
Czasochłonny dla człowieka czy komputera?
Wydaje mi się, że należy do tego podejść inaczej. Przecież jak ktoś liczy prawdopodobieństwo, to nie musi wymyślać w głowie wszystkich możliwych kombinacji i liczyć te, które są dla niego dobre w stosunku do wszystkich możliwości. Na to są już gotowe wzory i raczej z tego należałoby korzystać. Tym niemniej ciekawy problem i aż mnie kusi aby się podjąć tego wyzwania. Tyle, że ja nie &quot;robię za darmo&quot;... Ale niektórzy użytkownicy (najbardziej zainteresowani) z tego forum mogliby mieć to gratis za testy.
Gdzie można podglądnąć taką grę? Czy wiadomo ile jest talii? Wiadomo kiedy są tasowane? Czy widać wszystkie karty (tj innych graczy)? Na pewno po furze nie będzie wiadomo co miał diler, więc tych kart nigdy nie odejmiemy, pomimo, że nie ma ich w grze. Czy można oglądać grę bez brania w niej udziału?
Oczywiście algorytm MUSI być oparty na strategii podstawowej, z pewnymi (na pewno niewielkimi) jej zmianami w zależności od pokazanych kart, albo nawet bez jej zmiany - program po prostu podpowie, że od teraz gramy za większą kasę bo mamy większe szanse niż kasyno (taki jest przecież finał liczenia kart - ono nie zapewni ci wygrania, ale zwiększy na nie szanse).
Poza tym - nie można być nigdy na 100% pewnym - piszesz w ostatnim poście. We wcześniejszym - coś że udało ci się wyjść/policzyć przewagę na min 17%. Czy nie daje ci to do myślenia, że piszesz głupoty? Nawet z programem - przy najbardziej optymalnym wypadaniu kart, które wszystkie zobaczysz - podejrzewam, że nie uda się mieć przewagi większej niż 2-3% - jeżeli talie są tasowane tak jak piszecie - ok. 180 kart do końca. Rząd prawdopodobieństwa o jakim piszesz, to może mieć miejsce, jeżeli w talii zostało 8-10 kart (albo mniej). Dlatego też myślę, że ten Twój &quot;sposób&quot; to sobie możesz włożyć w &lt;dupa&gt; ????
Sorry, że tak długo, ale wszyscy mocno się rozpisujecie - ktoś &quot;zielony&quot;/niezainteresowany nawet nie przeczyta pierwszego posta.
Aaa - i żeby ktoś się nie obraził. Napisałem parę programów (robię to hobbystycznie) w tym również do pomocy przy grze w kasynie. W statystyce też się nieco orientuję. Widzę, że macie fajny/fajne pomysły ale niekiedy to trochę fantazja chyba ponosi. Ale - nie ma to jak wyzwanie... Nie?
PS
Myślę, że na AMuz to się gra, ale... nie w kasynie ????
 
R 0

robomanus

Użytkownik
jasiekk7
Gdzie można podglądnąć taką grę? Czy wiadomo ile jest talii? Wiadomo kiedy są tasowane? Czy widać wszystkie karty (tj innych graczy)? Na pewno po furze nie będzie wiadomo co miał diler, więc tych kart nigdy nie odejmiemy, pomimo, że nie ma ich w grze. Czy można oglądać grę bez brania w niej udziału?
Odpowiadam na wszystkie pytania. Na expekt.com w kasynie LIVE możesz oglądać grę na żywo bez brania w niej udziału (wywalają cię po kilku rozdaniach, ale w parę sekund możesz tam wejść z powrotem i liczyć dalej). Widać wszystkie karty, również te które bierze dealer, nawet kiedy ma furę. Wszystkie karty są odkładane i nie ma takich kart, których nie widać. Również kiedy następuje tasowanie, to widać wszystko. Co do liczby talli, trzeba by się wczytać w regulamin, albo napisać do nich maila i spytać się ile talli bierze udział w grze. Na pewno odpowiedzą, bo już zadawałem im pytania dotyczące posunięć krupiera w przypadku, gdy ma on asa z jakąś kartą.
Co do algorytmu, owszem napisałem go, ale jestem na 99% pewny, że nie jest on dobry, ponieważ nie mam jak tego sprawdzić - wystarczy jeden błąd w pętli for i cały algorytm nadaje się do kosza, a pętel tych jest baaardzo dużo.
Co do 100% pewności - napisałem, żeby być na 100% pewnym jakie mamy szanse wygranej, a nie być na 100% pewnym wygranej, bo nigdy nie będziemy. Poza tym znam się trochę na matematyce i wiem, że kiedy prawdopodobieństwo jest dziwnie za duże, to albo mój algorytm się walnął, albo ta gra jest za prosta (obstawiam tę pierwszą opcję). Dlatego nigdy na tym algorytmie nie zagrałem, bo wiem, że najprawdopodobniej jest on felerny. Sam sposób jest dobry, ale poprawić algorytm. Wydaje mi się, że jest możliwość uzyskać ok. 60% prawdopodobieństwa na wygraną, wszystko zależy od kart które schodzą.
Ciesze się, że ktoś nowy włączył się do dyskusji. Apropos AM, to gram na fortepianie, ale w kasynie też bywam ;) Pozdrawiam
 
R 0

robomanus

Użytkownik
Bardzo dobry program, z tym, zamieniłbym przyciski na obsługę klawiaturową, tzn. cyfry na NumLock&#39;u odpowiadały by kartom w kolejności (bo zawsze pierwsza karta jest gracza,druga krupiera, a trzecia znowu gracza). I tak:
0=10
1=As
2=2
itd.
Uprościło by to obsługę programu w trakcie gry. Pozdrawiam
P.S. Taka metoda wklepywania kart sprawdza się również doskonale w przypadku zliczania kart, kiedy szybko musimy je wpisac.
 
J 9

jasiekk7

Użytkownik
To potem.
prace postępują...

nie wstawiam pliku bo z racji tworzenia w lazarusie pliki wynikowe są bardzo duże i ne ma to sensu.
16:50 ewaluacja:


edit:
a czy bywalcy prawdziwych kasyn mogliby opowiedzieć, czy tasowanie talii odbywa się w podobnym momencie co np w expekt? - tj tak w mniej-więcej połowie-1/3 do końca. Z tego co zauważyłem, to krupierki w miarę dowolnie wkładają czerwoną kartę w połowie stosu kart.
Ktoś wie, gdzie można dostać A Winning Strategy for the Game of Twenty-One? (ale info proszę tylko na prv)
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Nie. Karty tasowane sa minimalnie powyzej polowy maksymalnie 50 kart od konca. Wszystko zalezy od postepow na stole. Srednio jednak kiedy 3\4 talii jest rozdane.
 
J 9

jasiekk7

Użytkownik
19:49 ewaluacja:


Na razie program będzie tylko działał na podstawie strategii podstawowej modyfikowanej w zależności od ukazywanych kart. Będzie za to można modyfikować podpowiedzi programu przez edytowanie tabelki widocznej w tle.
Podejście takie jak prezentuje robomanus jest chyba trochę przesadzone. Ale Zobaczę w przyszłości może się tym zajmę szerzej. A wracając do tego algorytmu z dużą ilością pętli... może by wykorzystać rekurencję?
 
R 0

robomanus

Użytkownik
Program jest kuszący, ale kilka poprawek:
Po 1.
Nie tylko ty i krupier dostajecie karty, są też inni gracze, jak więc liczyć ich karty?
Po 2.
Założeniem mojego programu miało by być wyliczenie prawdopodobieństwa wygranej w następnym rozdaniu. A więc liczymy sobie karty nie wchodząc do gry, a kiedy już zliczymy ich dużo, komputer wypluje nam wynik procentowego prawdopodobieństwa wygranej, dzięki czemu będziemy w stanie stwierdzić, jakie mamy szanse zarobić grając w następnym rozdanie strategią podstawową. W twoim programie podchodzisz do problemu nieco inaczej. Zakładasz wejście do gry i wtedy licząc karty strategia mówi ci co masz robić. To nie jest głupie, ale mnie zależy na poznaniu odpowiedzi, czy warto w ogóle grać?
Widzę ogólnie, że wątek się rozwija ???? Co mnie bardzo cieszy, zaś ja niestety nie mam czasu się wziąć za ten program, ale zrobię to. Wymyśliłem już jak to zrobić, chociaż jestem prawie na 100% pewien, że będzie to trwało bardzo długo. Nie mniej jednak zrobię to chociaż ze względu na ambicje ???? Bo jest to ciekawe zagadnienie matematyczne. A co do rekurencji, to możesz mi przypomnieć, co to było? Bo wiem, że to znam, ale ostatnio programowałem kilka lat temu w javie, więc muszę sobie odkurzyć trochę móżdżek.
Pozdrawiam
 
Do góry Bottom