Drugiego Federera to już nigdy nie będzie,ale faktycznie tak mówili o Dimitrovie,jednak szybko to zostało zweryfikowane.Zobaczysz,że Shapovalov do top 5 dobije na bank w karierze,zobacz Murraya przykład,zawsze był za plecami Djoko,Federera czy Nadala a poźniej w wieku 29 lat,przy szczęśliwy splocie zdarzeń został numerem 1.Pisanie o 19 latku,że mało osiągnie,przy takim potencjale to wg mnie błąd.