Wimbledon '12 - turniej główny mężczyzn

[hardrigar]

Myślę, że cięzko napisać analizę do pojedynku mistrzów, o ich meczach napisano już podręczniki. Więc króciotko, wydaje się, że Roger jest u schyłku wspaniałej kariery i sam zdaje sobie z tego sprawę, ostatnio stwierdził, że 'przyzwyczaił się już do kontuzji pleców'. Obaj są w formie, myślę, ze mecz z Benneteau był wypadkiem przy pracy i faktycznie coś tam Fedexowi przeszkadzało, co pokazał ostatni set po drugim medicalu. Ostatni raz na trawie grali dwa lata tenu, wtedy gładko wygrał Szwajcar. Wydaje się, że jak nie teraz to kiedy i w myśl tej zasady:
Handi na sety:
Federer Roger +2,5 1,35
Federer Roger +1,5 2,03
Federer Roger 2,9
Jestem dziwnie przekonany co do tego, że jutrzejszy mecz i późniejszy finał będzie fenomenalnym zwieńczeniem jego cudownej kariery, mimo, że zdecydowanie bliżej mi do Novaka Nie mogę się doczekać spotkania!
RACZEJ WYKRAKAŁEM

 

[kokocz]

Dyscyplina: Tenis, ATP Wimbledon
Mecz: Djokovic N. - Federer R.
Data: 06.07.2012 14:00
Typ: Federer
Kurs: 3.19
Bukmacher: Pinnacle
Analiza: O godzinie 14:00 na kort centralny w Lonydnie podczas rozgrywania wielkoszlemowego Wimbledonu wyjdą dwaj wielcy gracze. Zmierzą się ze sobą albowiem 6-cio krotny mistrz Wimbledonu oraz obrońca tytułu, więc myślę, że jest to najlepsza rekomendacja dla tej potyczki. Jakby ktoś jeszcze potrzebował czegoś więcej, niech zobaczy jak grają obydwaj panowie. Ja po takowej analizie postanowiłem zagrać na Rogera, ponieważ jego gra jest płynna i co tu dużo mówić jest perfekcyjny we wsszystkich praktycznie aspektach. Nie mówię, że Djoković gra źle, lecz jak spojrzymy na jego drogę na półfinały, nie znajdziemy tam żadnego wymagającego przeciwnika, a przynajmniej nie takiego, który mógłby Novakowi zagroźić. Pierwsza runda to wygrana 6:3, 6:3, 6:1 z ferrero, druga 6:4, 6:4, 6:4 Harrison, trzecia to jedyny przegrany na tym turnieju set Serba, lecz wygrana w 4 setach ze Stepankiem 4:6, 6:2, 6:2, 6:2. Czwarta runda to wygrana 6:3, 6:1, 6:3 z Viktorem Troickim, a w ćwierćfinale Djoković wygrał z pogromcą Janowicza. Pokonał Mayera 6:4, 6:1, 6:4. Federer na swojej drodze pokonał: Ramosa 6:1, 6:1, 6:1, Fogniniego 6:1, 6:3, 6:2, Benneteau po świetnym meczu 4:6, 6:7, 6:2, 7:6, 6:1. Czzwarta runda to kolejny trudny rywal. Roger wygrał 7:6, 6:1, 4:6, 6:3 z Malissem, a w ćwierćfinale Szwajcar ograł Jużnego, oddając Rosjaninowi zaledwie 5 gemów! Proszę porównać wyniki obydwu panów i rywali z jakimi się spotkali. Ja tutaj stawiam na Rogera, i o ile zdrowie pozwoli Szwajcar wygra nie tylko ten mecz, lecz cały Wimbledon!

 

[hayto]

Mecz: Lindstedt/Tecau - Melzer/Petzschner
Typ: Lindstedt/Tecau
Kurs: 2.06
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza: Od początku Wimbledonu gram konsekwentnie na Szwedzko Rumuńską parę i nie zamierzam tego zmieniać tym bardziej iż nie ma do tego powodów. Lindstedt/Tecau jest to typowo deblowa para bez sukcesów indywidualnych postrzególnych zawodników w przeciwieństwie do deblistów niemieckich dla których raczej priorytetem są turnieje indywidualne z turniejów indywidualnych odpadli więc pozostaje im się skupić tylko na deblu. W ubiegłym roku na Wimbledonie Lin/Tec zajęli 2 miejsce uznając jedynie wyższość braci Bryanów. Na obecnym turnieju grają wyśmienicie z dotarciem do półfinału nie mieli problemów z racji iż nie stracili nawet seta (wszystkie mecze 3-0). Oglądałem parę niemiecką z Elginem i Istominem bodajże 1/8 finału (bardzo zacięty mecz i bardzo długi co też może mieć znaczenie) z wskazaniem nawet na Elgina i Istomina którzy sami sobie mogą pluć w brodę bo w kluczowym momencie nie wykorzystywali okazji bodajże 6BP które mogły załatwić mecz. Mecz zapowiada się niezmiernie ciekawie, kursy na debel niemiecki lecą co mnie lekko zaskakuje moim faworytem jest Lindstedt i Tecau

 

[van_der_vaart]

Proszę porównać wyniki obydwu panów i rywali z jakimi się spotkali.

To ja Cię proszę żebyś to zrobił...Co do wyników to Djokovic stracił 47 gemów przy 52 straconych przez Federera i to właśnie Szwajcar był o dwie piłki od odpadnięcia z turnieju w spotkaniu z Benneteau, no ale wygrał więc nieważne. A teraz kwestia rywali. Tutaj to się nie popisałeś, ale żebyś się nie męczył i nie szukał to ja Ci przedstawię sytuację - przeciwnicy Nole i Fedka:
I runda: Ferrero ATP 38 - Ramos ATP 43
II runda: Harrison ATP 48 - Fognini ATP 68
III runda: Stepanek ATP 27 - Benneteau ATP 32
IV runda: Troicki ATP 34 - Malisse ATP 75
1/4 finału: Mayer ATP 29 - Youzhny ATP 33
Tak więc jak widać dosłownie w każdej rundzie to Serb miał wyżej notowanego przeciwnika. Pomijając ranking to Ferrero na pewno bardziej wymagający niż Ramos ze względu na doświadczenie. Harrison przebojowy, biegający do wszystkiego - Fognini typowy ziemniak. Stepanek na trawie bardzo groźny i jak się okazało Benneteau również choć trawa to nie jego ulubiona nawierzchnia w przeciwieństwie do Czecha któy uwielbia grać agresywnie i biegać do siatki, a trawa temu sprzyja. Troicki ostatnio w dołku, ale pokazał charakter (dwie wygrane pięciosetówki i gładka wygrana z Monaco) - Malisse dramat, wg mnie cud, że doszedł tak wysoko, jego kariera niedługo się pewnie zakończy. Mayer bardzo dobry woleista więc na trawę pasuje, choć ostatnio nie zachwycał - Youzhny najlepiej spisuje się na hardzie i też jego dojście aż do cwierćfinału to taka mała sensacja, bo do tej pory jeszcze mu się to nie zdarzyło.
Tak więc nie wiem skąd wyciągnąłeś te swoje dziwne wnioski...Pewnie tylko na potrzebę sklecenia paru zdań tak żeby coś napisać, bez sprawdzenia. Ale sam chyba widzisz, że było dokładnie na odwrót niż napisałeś.
A co do meczu to ja akurat myślę, że wygra Djokovic i nie interesuje mnie specjalnie jego droga do tego półfinału tak samo jak droga Federera, bo skoro w nim są to widocznie na niego zasłużyli. A teraz zadecyduje psychika, którą Serb ma zdecydowanie lepszą niż Szwajcar. Zwycięzca może być tylko jeden! Federer zapewne się usztywni jak to ostatnimi czasy ma w zwyczaju i tyle z tego będzie...

 

[lutek]

Nole jest tutaj na pewno faworytem, tymbardziej że Federer w szlemie wygrał z nim ponad rok temu na Rolandzie i by dziś liczyć na sukces - którego bardzo mu życzę - musiałby zademonstrować coś właśnie na wzór tamtego meczu. We French Open kilka tyg. temu Djokovic bez problemu odprawił Rogera w 3 setach, jednak ostatnimi czasy Federer bardziej ustabilizowaną formę prezentuje raczej na trawie czy hardzie, gdzie czuje się po prostu lepiej. Będzie to pierwszy miting obu graczy na wimbledońskim turnieju i warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że Roger jeszcze nigdy w swojej karierze nie przegrał meczu półfinałowego tej imprezy, co lepsze - nie stracił nawet seta. Dziś niestety może się to diametralnie zmienić, ale nie wierzę tutaj w żadne skarby że jeśli nawet Serb awansuje, to zrobi to w 3 setach. Liczę na wyrównany mecz, z lekką nawiązką na Szwajcara choć ciężko będzie. Stawiam na OVER.

Roger GOAT Federer - Novak Djokovic over 42 @ 1,96 Pinnacle

W drugim meczu również upatruje zwycięstwa mojego ulubieńca - Murraya, ale w tym przypadku kursy są trochę przesadzone i jak na mój gust za bardzo faworyzują tutaj Szkota. Tsonga na trawie grać potrafi, zdarzają mu się na pewno słabsze momenty - ale takich również nie brakuje w grze Murraya. Ponadto Francuz w swoich ostatnich 12 turniejach wielko-szlemowych "oprócz" starcia z Federerem, z nikim nie przegrał w 3 setach. Spodziewam się tutaj nawet 5-setówki patrząc na potencjał obu graczy i wagę tego meczu. Na pewno nie skończy się to w 3 setach.

Andy Murray - Jo-Wilfried Tsonga over 42 @ 1,95 Pinnacle

 

[marko87]

Mecz: Lindstedt/Tecau - Melzer/Petzschner
Typ: Lindstedt/Tecau
Kurs: 2.06
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza: Od początku Wimbledonu gram konsekwentnie na Szwedzko Rumuńską parę i nie zamierzam tego zmieniać tym bardziej iż nie ma do tego powodów. Lindstedt/Tecau jest to typowo deblowa para bez sukcesów indywidualnych postrzególnych zawodników w przeciwieństwie do deblistów niemieckich dla których raczej priorytetem są turnieje indywidualne z turniejów indywidualnych odpadli więc pozostaje im się skupić tylko na deblu. W ubiegłym roku na Wimbledonie Lin/Tec zajęli 2 miejsce uznając jedynie wyższość braci Bryanów. Na obecnym turnieju grają wyśmienicie z dotarciem do półfinału nie mieli problemów z racji iż nie stracili nawet seta (wszystkie mecze 3-0). Oglądałem parę niemiecką z Elginem i Istominem bodajże 1/8 finału (bardzo zacięty mecz i bardzo długi co też może mieć znaczenie) z wskazaniem nawet na Elgina i Istomina którzy sami sobie mogą pluć w brodę bo w kluczowym momencie nie wykorzystywali okazji bodajże 6BP które mogły załatwić mecz. Mecz zapowiada się niezmiernie ciekawie, kursy na debel niemiecki lecą co mnie lekko zaskakuje moim faworytem jest Lindstedt i Tecau

rewanż za finał z 2010 roku kiedy to w 3 setach wygrała para Austriacko-Niemiecka. Na pewno w tym turnieju lepiej prezentują się Lindstet/Tecau, ale Melkzer/Petzschner chyba się rozkręcają z każdym spotkaniem. Po takim kursie warto jest jednak grać na Lindstet/Tecau.
Oprócz tego ja nie skreślam Marray/ Nielsen, którzy w tym turnieju chyba ani razu nie byli faworytami, a są już w półfinale. Wiele na nich zarobiłem stawiając od pierwszej rundy po kursach ponad @3 oraz ponad @2 także i dziś przyłożę. Zarówno Murray/Nielsen jak i Brayanowie ostatnie 2 mecze już w pięciu setach. Często są tutaj tie-breaki a to jest już tylko czysta loteria ponieważ nie zawsze umiejętności tutaj odgrywają najważniejszą rolę.

A więc na dziś:
Lindstet/Tecau @2 Pinnacle 3-1
Marray/Nielsen @ 8 Pinnacle 3-1

 

[hasol]

Co myślicie aby postawić po kursie 2.40 na to, że Roger Federer wygra pierwszego seta? Jak wyjdzie mocno skoncentrowany to może Novaka pocisnąć. Tak już chyba było podczas RG, że Federer już miał Novaka przełamanego w pierwszym secie ale dał się odłamać i przegrał ale ogólnie potrafi się skupić na pierwszy fragment gry. A Novak pokazał już w meczu ze Stepankiem, że można go zaskoczyć. Hmm?

 

[lutek]

Co myślicie aby postawić po kursie 2.40 na to, że Roger Federer wygra pierwszego seta? Jak wyjdzie mocno skoncentrowany to może Novaka pocisnąć. Tak już chyba było podczas RG, że Federer już miał Novaka przełamanego w pierwszym secie ale dał się odłamać i przegrał ale ogólnie potrafi się skupić na pierwszy fragment gry. A Novak pokazał już w meczu ze Stepankiem, że można go zaskoczyć. Hmm?

Proponuje bardziej zagrać to w drugim meczu, że Tsonga wygra I seta. Murray znany z tego ,że dłużej wchodzi w mecz i pierwsze partie/sety trochę nie idą po jego myśli. Kurs podobny i moim zdaniem bardziej prawdopodobny

1st SET winner Tsonga @ 2,51 Pinnacle

 

[hmmmm]

sugerujesz ,że Roger nie jest w formie lub jest za słaby na Novaka ? Dojście do finału chyba co innego nam wszystkim uświadomiło. Oczywiście faworytem to on może nie jest ,ale żeby od razu grubą kasę stawiac?

Otóż tak kolego... Przypomnij sobie ostatni finał Rogera w Halle i kto go tam pokonał a właśnie nie Djoko nie Nadal nie Murray tylko T.Haas który w tym turnieju nie przeszedł ani 1 rundy i jeśli twierdzisz że Roger ma jakieś dziś szanse to powiem krótko nie ma żadnych. Może jestem stronniczy ale wiem co widziałem podczas RG gdy grali ze sobą obaj panowie i powiedzmy sobie szczerze obaj panowie clayu nie lubią więc tłumaczenie że to był clay nic nie daje i dziś według mnie wynik 3:0 3:1 to jest max jaki jest w stanie osiągnąć Roger.

 

[widzu]

Ja dzisiaj bez większego zastanowienia pobieram dubla na over 9,5 w i secie w obu meczach ako około 2,50. Mecze będą mega wyrównane zwłaszcza w pierwszym secie, pewnie jakieś TB. Jednak granie over/under wg mnie to zawsze jakaś loteria...

Co do typów na zwycięstwo. Pewnie Roger znowu nie będzie w stanie powalczyć z solidnym Novakiem, który nadal gra bez tego błysku z tamtego roku, ale to będzie spokojnie wystraczyć. W drugim meczu, jeżeli Tsonga będzie serwował na swoim poziomie to Szkota czeka piekielnia trudna przeprawa. Szkot męczy się ale wygrywa, jednak z tak klasowym grajkiem jeszcze nie grał. Jak Tsong zagra jak z Djoko na RG ro zamknie ten mecz max w 4 setach. Jednak czuje, ze Francuz zagra dzisiaj słabo, no ale zobaczymy, sercem na Tsongą ????

 

[jajo]

Proponuje bardziej zagrać to w drugim meczu, że Tsonga wygra I seta. Murray znany z tego ,że dłużej wchodzi w mecz i pierwsze partie/sety trochę nie idą po jego myśli. Kurs podobny i moim zdaniem bardziej prawdopodobny

1st SET winner Tsonga @ 2,51 Pinnacle

Tenis
Andy Murray - Jo-Wilfried Tsonga
Tsonga wygra 1 seta i przegra mecz
5,50
Bet365

Pominę wprowadzenie zazwyczaj zajmujące pół analizy, że dzisiaj w tym meczu, zagra ten z tamtym i bla bla bla. Zamiast objętości skupię się na argumentach.
Ty opieram przede wszystkim na słabym wchodzeniu w mecz Szkota. Andy, żeby zacząć grać swój tenis musi się rozkręcić. Tak było choćby w meczu z Ferrem (przegrany 1 set) i Cilicem, gdzie na początku został przełamany, by ostatecznie wygrać 7-5. W meczu z Tsongą takie potknięcia na początku mogą już zostać niewybaczone. Francuz dysponuje bardzo dobrym serwisem i podania może już nie oddać do końca seta. Ogólnie Szkota uważam za lepszego gracza i gdy wejdzie on w mecz, powinien już sobie poradzić.
Obaj panowie zmierzyli się do tej pory ze sobą 7krotnie. 5 razy górą był Murray, jednak dwa razy przegrywał 1 seta w tych spotkaniach. Oba mecze odbywały się na trawie.

 

[tommy_krk]

I runda: Ferrero ATP 38 - Ramos ATP 43
II runda: Harrison ATP 48 - Fognini ATP 68
III runda: Stepanek ATP 27 - Benneteau ATP 32
IV runda: Troicki ATP 34 - Malisse ATP 75
1/4 finału: Mayer ATP 29 - Youzhny ATP 33

Po pierwsze nie gra ranking ???? Tylko dana forma w danym czasie plus ważna jest nawierzchnia na której grają. Więc porównywanie rankigów, które tu są na tyle zbliżone nie ma żadnego sensu...

Malisse dramat, wg mnie cud, że doszedł tak wysoko, jego kariera niedługo się pewnie zakończy.

To zdanie mnie rozbawiło. Chyba nie oglądałeś jego ostatnich meczy i nie masz pojęcia o czym piszesz. Malisse dramat?

A teraz zadecyduje psychika, którą Serb ma zdecydowanie lepszą niż Szwajcar.

Tu też się mocno mylisz. To Djoko zawsze miał problemy z psychiką, teraz jest rzeczywiście lepiej niż rok czy dwa lata temu ale nadal mu brakuję spokoju na dłuższą metę i stateczności. Najlepszym przykładem jest chociażby mecz finałowy w RG ???? Szwajcar to jeden ze spokojnieszych graczy na kortach, do tego doświadczenie przemawia na jego korzyść.

 

[michalo28]

Na Betsafe jest taki zakład w meczu Murray - Tsonga:
Wygra pierwszy set i mecz:
1. @1.65 2. @2.80 Każdy inny wynik @6.15

I teraz pytanie, czy każdy inny wynik oznacza tutaj na przykład to, że Tsonga wygra pierwszy set i przegra mecz?

 

[macieqleo]

Że zawodnik, który wygra pierwszy set nie wygra meczu.

 

[pablo_aimar]

Duze emocje towarzysza dzisiejszym pojedynkom singlowym, ja chcialbym sie jednak skupic na spotkaniu deblowym, ktore zapowiada sie nie mniej ciekawie jak starcie Djoko z Federerem.

Melzer J./Petzschner P. - Lindstedt R./Tecau H.

Bez straty seta, z szescioma rozstrzygnietymi na swoja korzysc tie breakami na kortach Wimbledonu i z seria 8 spotkan bez porazki przystepuja do tego spotkania Rumun i Szwed. Po drugiej stronie siatki grajacy ze soba od bodajze 3 lat zawodnicy ktorzy przyzwoite rezultaty osiagali takze w singlu i wlasnie kojarzeni sa glownie z gra pojedyncza. Wczesniej ktos napisal ze m/p mieli latwiejsza drabinke, ja jednak uwazam zupelnie na odwrot. Dopiero w tym meczu niepokonany debel lindsted/tacau beda musieli pokazac na co ich na prawde stac. Ich poprzedni przeciwnicy nie powalali na kolana a to co w ostatniej rundzie zrobil Bracciali i Knowle wola o pomste do nieba gdyz sami oddali ten mecz bez zadnej walki. Dlouhy/Mertniak w 1 rundzie sprawili im sporo problemow nie mowie o braciach Ratiwatana ktorzy w tym roku rozbijali sie tylko po challengerach a potrafili doprowadzic w 2giej rundzie do dwoch tie breakow z para szwedzko-rumunska. Kazda seria ma kiedys swoj koniec, fakt ze M/P meczyli sie z Elginem i Istominem (ktorzy de facto wyeliminowali w 3 setach Bhupathiego i Boppanei i wyrosli na jedna z niespodzianek) jednak w meczu z Dodigiem i Melo ktory ogladalem grali na bardzo wysokim poziomie, szczegolnie swietnie operujac returnem. To prawdziwy sprawdzian dla Lindsteada i Tacau, ja widze tutaj dlugi mecz ktory w kluczowym momencie na swoja korzysc rozstrzygnie para wyjadaczy z Austrii i Niemiec.

Melzer J./Petzschner P. 1.95

 

[psotnick]

Tennis - ATP - Wimbledon - 06/07/2012
Andy Murray - Jo Wilfried Tsonga
Liczba setów
Typ: Powyżej 3.5 @ 1.46 | Betsafe 6-3 6-4 3-6 7-5
Tie-breaker
Typ: Tak @ 1.43 | Betsafe
Liczba asów
Typ: Over 26.5 @ 1,75 | Unibet

Wszystkie powyższe typy oparte są de facto na umiejętnościach serwisowych obu graczy. Jedni z lepiej zbudowanych tenisistów w tourze, góra mięśni musi połączona z dużym talentem serwisowym musi generować mnóstwo asów. I na to liczę w tym półfinale. Skuteczny serwis przynosi obu graczom dużo łatwych punktów i sprawia, że bardzo trudno ich przełamać (Tsongę zdaje się przełamano tylko raz czy dwa w tym Wimbledonie). Z braku przełamań w końciu dochodzimy do tie-breaka, co stało się już normą w potyczkach obu graczy (TB w 4 na 6 bezpośrednich spotkań). Myślę, że biorąc pod uwagę formę serwisową obu graczy w tym Wimbledonie (ok. 65% celności i ok. 80-85% skuteczności 1. serwisu), to właściwie pewnikiem, że w końcu pojawi się tie-break. Obaj aplikują po kilkanaście asów na mecz (Murray 10, 11, 10, 16, 18; Tsonga 21, 10, 7, 20, 17), co zakładając co najmniej 4 sety powinno z łatwością pomóc osiągnąć pułap 27 asów w meczu. Oczywiście im więcej setów będzie rozegranych, tym większa szansa na spełnienie podanych typów.

 

[bmt]

Na Betsafe jest taki zakład w meczu Murray - Tsonga:
Wygra pierwszy set i mecz:
1. @1.65 2. @2.80 Każdy inny wynik @6.15

I teraz pytanie, czy każdy inny wynik oznacza tutaj na przykład to, że Tsonga wygra pierwszy set i przegra mecz?

jeśli chcesz stawiać, zwróć uwagę na drugi tego typu zakład w Betsafe;

Przegra pierwszy set i wygra mecz
Murray 1.76 Tsonga 5.00 Każdy inny wynik 2.80

Osobiście polecam Każdy inny wynik 2.80

 

[mhm]

cos porabales. To jest niemozliwe. Skoro na win 1 set Tsonga i lose match jest 5.5 czy nawet 6.15 to jak moze na ten zaklad byc kurs 1.76?

 

[token1]

To, co dziś pokazał Roger jest niesamowite. Wbrew wielu zarzutom widać, że Szwajcara stać jeszcze na grę z najlepszymi i to jaką!! Tak trzymaj Roger.
Co do finału to jeśli zagra tak jak dzisiaj, to ani Jo, ani Andy nie będą mieli za bardzo czego szukać. Tego - wygrania Wimbledonu 2012 Ci Roger z całego serca życzę.

 

[bmt]

@mhm tekst kopiowany ze strony betsafe. Murray wygrał pierwszego seta i cały mecz czyli było każde inne zdarzenie, rozumiem siadło. Zobaczę jak zaraz betsafe rozliczy.
W niedzielnym finale, jaki wynik by nie padł, będzie to histryczne wydarzenie dla każdego z tenisistów. Mimo sympatii i szacunku dla Rogera, będę kibicował Murray'owi. Niech Angole mają w końcu swojego Mistrza!
Zaraz buki wystawią kursy, 2.5-3.0 na Murray'a?