Agnieszka Radwańska – Roberta Vinci
Zacznę od pamiętnej porażki Radwańskiej w 4 rundzie US Open 2012. Niespodziewanie pokonała ją Vinci, która przed tamtym spotkanie miała z Polką bilans 0-4. Zapewne Agnieszka pamięta tamten mecz i będzie chciała zrewanżować się Włoszce. Sporo czyta się opinii o odpuszczeniu tego spotkania przez Radwańską, która zaplanowała sobie niezły maraton przed
Australian Open. Jeśli jest choć trochę w tym prawdy to o odpuszczaniu będzie można mówić dopiero w półfinale, bo szkoda by było stracić punkty zdobyte w zeszły sezonie za półfinał.
Vinci po szczęśliwej wygranej 2-0 w 1 rundzie z Petrovą, wczoraj miała ogromne problemy z Jankovic. Serbka przy stanie 1-0 w setach, prowadziła w 2 partii z przełamaniem. Mimo tego, po długim spotkaniu to ona zameldowała się w ćwierćfinale. Przy wysokich temperaturach takie spotkania wpływają negatywnie na organizm. Jeśli dziś zobaczymy długi mecz to w końcówce może mieć braki Włoszka.
Osobiście widzę Polkę w półfinale, ale kursy są zbyt niskie, abym zdecydował się zagrać.
Dominika Cibulkova – Sara Errani
Zaskoczyło mnie wczoraj łatwe zwycięstwo Errani nad Kirilenko (6/1,6/1). Przez co kursy na Włoszkę w dzisiejszym spotkaniu są niskie. Nie napalałbym się na łatwą wygraną Sary, bo Cibulkova to także waleczna zawodniczka. Sara przegrywając w Brisbane z Hantuchovą pokazała, że wcale nie jest taka mocna. W bezpośrednich pojedynkach 4-2 dla Dominiki, ale w zeszłym sezonie Errani gładko wygrała w Barcelonie, jednak korty ziemne to jej królestwo.
Jeśli miałbym stawiać to prędzej w stronę Słowaczki, bo kurs jest dość przyzwoity. Jednak wczoraj grała ciężkie spotkanie z Makarovą, a w dzisiejszym pojedynku można spodziewać się sporo długich wymian, dlatego odpuszczę sobie ten mecz.
Na Li – Madison Keys 2 4,0 (MarathonBet) 
Madison Keys to „czarny koń” turnieju w Sydney. Imponujące wyniki, w końcu nie straciła tutaj nawet seta. Li to zawodniczka z wyższej półki, ale Chinka miewa słabsze mecze, w których popełnia wiele niewymuszonych błędów. Wczoraj co prawda nie dała żadnych szans Moricie, ale w 1 rundzie z McHale miała sporo problemów, czy choćby przegrany set z Zakopalovą 6-1 w finale w Shen Zhen.
Chinka przeważnie dobrze prezentowała się w Sydney, jest w tym meczu faworytką, ale po cichu liczę, że Keys mocno jej się postawi. Po takim kursie warto spróbować.
Angelique Kerber(-1,5 sets) – Svetlana Kuznetsova 1 2,29 (Pinnacle) 
Konsekwentnie przeciw Kuznetsovej. Wozniacki wczoraj grała fatalnie, aż dziwię się, że z taką grą ugrała seta. Za Svetlaną już 5 spotkanie w Sydney, z czego 4 rozstrzygały się w 3 secie. Co więcej, wczoraj musiała sporo pobiegać w dużym upale. Nie wierzę, że nie odczuje tego jej organizm.
Kerber w Brisbane szału nie zrobiła, przegrała w ćwierćfinale z późniejszą finalistką – Pavlyuchenkovą. W Sydney 1 rundę miała wolną, wczoraj dość pewnie pokonała Voskoboevą i dziś przyszedł czas na Kuznetsovą. Jeśli wygra to spotkanie to w półfinale czekać będzie Errani lub Cibulkova, także szansa na finał jest ogromna. Moim zdaniem dziś Niemka nie będzie mieć większych problemów z Rosjanką.
2,9K
