>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

ATP Tour - Cincinnati, 12-19.08.2012

Status
Zamknięty.
alvaros 256

alvaros

Użytkownik
Dyscyplina: Tenis, ATP w Cincinnati
Spotkanie: J.M del Potro - N. Djokovic
Typ: 1
Kurs: 4,39
Buk: Pinnacle
Półfinał turnieju ATP w Cincinnati. Naprzeciw siebie staną Argentyńczyk Juan Manuel del Potro oraz Serb Novak Djokovic. Zdecydowanym faworytem tego spotkania jest oczywiście utytułowany Serb, jednak Potro pokazał już na igrzyskach, że potrafi się temu zawodnikowi postawić. Przypomnijmy, że w meczu o brązowy medal Argentyńczyk pokonał Djokovicia w dwóch setach. Dziś będzie zatem okazja do rewanżu, co prawda na innej nawierzchni, ale to akurat nie powinno mieć większego znaczenia gdyż obaj zawodnicy na hardzie czują się bardzo dobrze. Del Potro w ostatnim czasie znajduje się w bardzo wysokiej dyspozycji, nie umniejsza tego nawet niespodziewana porażka w I rundzie z sędziwym już Radkiem Stepankiem na turnieju w Montrealu gdzie co ciekawe Djokovic triumfował w całych zawodach. Turniej w Cincinnati to już pełna mobilizacja ze strony Argentyńczyka potwierdzona awansem do półfinału osiągniętym bez większych problemów. O Djokoviciu wiele rozpisywać się nie trzeba, to absolutny światowy top, aktualny wicelider rankingu ATP - tylko kwestią czasu jest kiedy powróci na fotel lidera kosztem niesamowitego Federera, który w ostatnim czasie przeżywa drugą młodość. Szkoda, że nie wygrał w Londynie bo byłoby to piękne ukoronowanie jego kariery, której Szwajcar jeszcze jednak nie zamierza najwyraźniej kończyć. Wracając jednak do spotkania del Potro - Djokovic... Nie rozpisując się już - sądzę, że Argentyńczyk ma w tym spotkaniu zdecydowanie większe szanse niż to widzą buki. Mentalnie tego spotkania na pewno nie przegra bo pokazał już nie raz, że potrafi z Djokoiviciem walczyć jak równy z równym. Zadanie dziś nie będzie łatwe, jeśli jednak Juan wniesie się na wyżyny swoich umiejętności to z pewnością jest w stanie to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Djokovic będzie z pewnością mocno zmobilizowany porażką na igrzyskach chcąc choć po części się zrewanżować. Czy mu się to uda? Możliwe, że tak, jednak w moim odczuciu kursy 4,00 i wyżej na Argentyńczyka są zdecydowanie zawyżone bo wg. mnie ma on dużo większe szanse na zwycięstwo niż można by to było określić po samych kursach. Za drobne typ z pewnością warty ryzyka.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
T 19

trewor

Użytkownik
ATP Cincinnati.
???? Novak Djokovic – Juan Del Potro 6:3 6:2

???? Roger Federer – Stanislaw Wawrinka 7:6(4) 6:3

W amerykańskim Cincinnati szykuje się rewanż za półfinał wimbledoński... i pewnie za wiele innych spotkań. Obaj Panowie grali ze sobą już 28 razy i zapewne za każdym razem na poziomie półfinału/finału. Bilans 15-13 dla Szwajcara, ale na przestrzeni ostatnich 10 meczów wygląda to już mniej ciekawie, 3-7.

Droga do finału dla obu była dosyć krótka. Wszystkie rundy w dwóch setach, bez większych problemów. W półfinale można było spodziewać się wyrównanej walki, zwłaszcza w parze Djokovic–Del Potro. Mecz mógł się podobać, gdyż w pierwszych dwóch/trzech gemach byliśmy świadkami lepszej gry i wymian niż podczas całych meczy np. Del Potro–Troicki czy Del Potro–Chardy, które miałem okazję oglądać. Wyniszczające, długie wymiany zza końcowej linii, często kończone ładnymi winnersami. Niestety kontuzja, która pojawiła się już w pierwszych gemach meczu z Troickim dawała o sobie znać i backhand Argentyńczyka nie funkcjonował do końca tak jak powinien. A wygrać z Serbem na hardzie grając na mniej niż 100%? Niemożliwe.
Federer w półfinale spotkał się ze swoim rodakiem Wawrinką. Bilanse nie grają, ale licząc wczorajszy mecz druga rakieta helweckiego tenisa (hm.. ciekawe określenie) tylko raz zwyciężyła mistrza na czternaście spotkań. Kompleks? Coś w tym jest. Do meczu ze swoim kolegą imponuje, a potem kończy się to jak się kończy. Jednak tym razem nie zadziałał żaden kompleks czy inny kompres, a geniusz mistrza. Z ogromną przyjemnością patrzyło się i podziwiało zagrania Federera, które ocierały się o doskonałość. Może serwis nie funkcjonował najlepiej (lekko ponad 50% pierwszego podania), ale to z korzyścią dla nas. Przełożyło się to na więcej wymian i wspaniałych winnersów czy zagrań pod siatką. Grał tak dobrze, że na transmisję skusiła się nawet kobieta lekko po „40”, która zresztą coraz częściej przedkłada żółtą piłeczkę w tv ponad obowiązki domowe... które zapewne też lubi wykonywać :p .

Federer triumfujący po raz piąty czy Djokovic świętujący swój pierwszy triumf w Cincinnati? Początek spotkania 18:30.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom