-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
Boks - typy z analizami
- Utwórz temat snoopy
- Rozpoczęty
1,4K
pablo_89
Użytkownik
Panowie a co myślicie o walce Groves-Chudinov? Duży kurs w stronę Ruska bo aż 4,00, grałem wtedy też na niego w walce z Sturmem gdzie kurs był coś podobny. Groves moim zdaniem już nic wielkiego nie osiągnie, trochę już przyjął bomb i jak go pamiętam z ostatnich walk to nic wielkiego tam nie reprezentował. Za to Chudinov ma czym przygwoździć i widzę szansę na wygraną przez KO.
813
kukizlfc
Użytkownik
Kell "The Special One" Brook (36-1, 25KO) - Errol "The Truth" Spence Jr (21-0,18KO)
Kell Brook 2,55 iforBet
Bardzo ciekawy pojedynek szykuje się dzisiejszego wieczoru na Wyspach. Walka zarówno pod względem nazwisk to jedno z lepszych tegorocznych zestawień, a także pod względem sportowym emocji zabraknąć nie powinno.
Tak na prawdę faworyta przed tą walką wskazać niezwykle ciężko, dlatego nie jestem w stanie pojąć kursu 1,45 na zwycięstwo Spence'a. Szczególnie, że jednak u ekspertów chyba minimalnie przeważa jednak typ na Brooka. Anglik zawalczy na swoim terenie co jest dużym plusem. Zrobił on w ostatnim czasie widoczne postępy i nie jest to już zawodnik męczącym się z naszym Rafałem Jackiewiczem. Jest zaprawiony w bojach i możemy się domyślać, co pokaże w tej walce. Wygrane z Senczenką, Porterem a także kilkoma solidnymi pięściarzami dają mu wystarczające doświadczenie. W ostatniej walce wybrał się wagowo w górę na pojedynek z Gołovkinem, który go pokonał przez TKO w 5 rundzie, jednak przez pierwsze 4 rundy Kell pokazał, że na prawdę potrafi boksować. Jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie, ma mocny cios, warunkami minimalnie odstaje od Errola, ale wciąż bardzo dobrze wygląda pod tym względem. Wiemy już, że ma bardzo dobrą kondycję, gdyż potrafi boksować 12 rund w wysokim tempie a jego obrona jest co najmniej bardzo solidna. Dodatkowymi atutami z pewnością będzie umiejętność radzenia sobie z presją, jaką niesie ten pojedynek a także możliwość przejścia na pozycję mańkuta, czym może zaskoczyć Amerykanina. Trochę martwi mnie to jak zareaguje po dotkliwej porażce z GGG, w której oberwał kilka mocniejszych ciosów a także musiał wrócić aż o dwie wagi niżej.
Spence to z pewnością duży talent. Jest bardzo atletyczny i dynamiczny - potrafi zadawać szybko bardzo mocne kombinacje, które składa bez większego zastanowienia. Potrafi walczyć zarówno w dystansie jak i w zwarciu, dzięki czemu może dostosować się do rywala, jest w ringu bardzo agresywny. Potrafi pójść za ciosem i jak drapieżca wykończyć swoją ofiarę. Jednak Spence jest wyraźnie gorszy defensywnie od Anglika, czasem nieco oberwie, bo o tej obronie po prostu potrafi zapominać przy szaleńczych atakach (coś w stylu Manny'ego Pacquiao). Na razie z mocniejszymi rywalami walczył tylko z Algierim i Bundu, ale oni nie biją na tyle mocno by móc to wykorzystać. No właśnie, poza tymi dwoma pięściarzami właściwie z nikim specjalnie mocnym się nie mierzył. Doświadczenia może mu w tej walce zabraknąć także na poziomie rozkładu sił, gdyż dotychczas ledwie raz zawalczył powyżej 6 rund. Jak poradzi sobie z presją kilkunastu tysięcy angielskich gardeł stojących w Sheffield murem za miejscowym faworytem?
Walka powinna być bardzo wyrównana i ekscytująca. Pamiętajmy, że odbywa się w Anglii i wyrównane rundy powinny pójść na konto Kella. Liczę, że dobry technicznie Brook będzie potrafił trafiać odsłaniającego się Amerykanina i szczególnie w końcowych rundach dzięki przewadze kondycyjnej wygra kilka rund, co pozwoli mu ostatecznie wygrać
Kell Brook 2,55 iforBet
Bardzo ciekawy pojedynek szykuje się dzisiejszego wieczoru na Wyspach. Walka zarówno pod względem nazwisk to jedno z lepszych tegorocznych zestawień, a także pod względem sportowym emocji zabraknąć nie powinno.
Tak na prawdę faworyta przed tą walką wskazać niezwykle ciężko, dlatego nie jestem w stanie pojąć kursu 1,45 na zwycięstwo Spence'a. Szczególnie, że jednak u ekspertów chyba minimalnie przeważa jednak typ na Brooka. Anglik zawalczy na swoim terenie co jest dużym plusem. Zrobił on w ostatnim czasie widoczne postępy i nie jest to już zawodnik męczącym się z naszym Rafałem Jackiewiczem. Jest zaprawiony w bojach i możemy się domyślać, co pokaże w tej walce. Wygrane z Senczenką, Porterem a także kilkoma solidnymi pięściarzami dają mu wystarczające doświadczenie. W ostatniej walce wybrał się wagowo w górę na pojedynek z Gołovkinem, który go pokonał przez TKO w 5 rundzie, jednak przez pierwsze 4 rundy Kell pokazał, że na prawdę potrafi boksować. Jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie, ma mocny cios, warunkami minimalnie odstaje od Errola, ale wciąż bardzo dobrze wygląda pod tym względem. Wiemy już, że ma bardzo dobrą kondycję, gdyż potrafi boksować 12 rund w wysokim tempie a jego obrona jest co najmniej bardzo solidna. Dodatkowymi atutami z pewnością będzie umiejętność radzenia sobie z presją, jaką niesie ten pojedynek a także możliwość przejścia na pozycję mańkuta, czym może zaskoczyć Amerykanina. Trochę martwi mnie to jak zareaguje po dotkliwej porażce z GGG, w której oberwał kilka mocniejszych ciosów a także musiał wrócić aż o dwie wagi niżej.
Spence to z pewnością duży talent. Jest bardzo atletyczny i dynamiczny - potrafi zadawać szybko bardzo mocne kombinacje, które składa bez większego zastanowienia. Potrafi walczyć zarówno w dystansie jak i w zwarciu, dzięki czemu może dostosować się do rywala, jest w ringu bardzo agresywny. Potrafi pójść za ciosem i jak drapieżca wykończyć swoją ofiarę. Jednak Spence jest wyraźnie gorszy defensywnie od Anglika, czasem nieco oberwie, bo o tej obronie po prostu potrafi zapominać przy szaleńczych atakach (coś w stylu Manny'ego Pacquiao). Na razie z mocniejszymi rywalami walczył tylko z Algierim i Bundu, ale oni nie biją na tyle mocno by móc to wykorzystać. No właśnie, poza tymi dwoma pięściarzami właściwie z nikim specjalnie mocnym się nie mierzył. Doświadczenia może mu w tej walce zabraknąć także na poziomie rozkładu sił, gdyż dotychczas ledwie raz zawalczył powyżej 6 rund. Jak poradzi sobie z presją kilkunastu tysięcy angielskich gardeł stojących w Sheffield murem za miejscowym faworytem?
Walka powinna być bardzo wyrównana i ekscytująca. Pamiętajmy, że odbywa się w Anglii i wyrównane rundy powinny pójść na konto Kella. Liczę, że dobry technicznie Brook będzie potrafił trafiać odsłaniającego się Amerykanina i szczególnie w końcowych rundach dzięki przewadze kondycyjnej wygra kilka rund, co pozwoli mu ostatecznie wygrać
K
0
kondziorre
Użytkownik
Nie kwestionując słuszności słów wedle moich ustaleń (dziękuję blogowi @bokszawodowy) specjaliści typują następująco:
Sugar Ray Leonard - Spence przed czasem
Floyd Mayweather - Spence przed czasem
Roberto Duran - Spence przed czasem
Paulie Malignaggi - Spence przed czasem
Shawn Porter - Spence na punkty
Danny Garcia - Brook by na punkty
Keith Thurman - Spence przed czasem
Andre Berto - Spence przed czasem
George Groves - Spence na punkty
James DeGale - Spence na punkty
Freddie Roach - Spence przed czasem
Leonard Bundu - Spence na punkty
Frankie Gavin - Spence na punkty
Kevin Bizier - Brook przed czasem
Chris Algieri - Spence przed czasem
Terence Crawford - Spence przed czasem
Daniel Jacobs - Spence na punkty
Amir Khan - Spence przed czasem
Dobrym typem wydaje się być, ze obaj zawodnicy wylądują na deskach.
Sugar Ray Leonard - Spence przed czasem
Floyd Mayweather - Spence przed czasem
Roberto Duran - Spence przed czasem
Paulie Malignaggi - Spence przed czasem
Shawn Porter - Spence na punkty
Danny Garcia - Brook by na punkty
Keith Thurman - Spence przed czasem
Andre Berto - Spence przed czasem
George Groves - Spence na punkty
James DeGale - Spence na punkty
Freddie Roach - Spence przed czasem
Leonard Bundu - Spence na punkty
Frankie Gavin - Spence na punkty
Kevin Bizier - Brook przed czasem
Chris Algieri - Spence przed czasem
Terence Crawford - Spence przed czasem
Daniel Jacobs - Spence na punkty
Amir Khan - Spence przed czasem
Dobrym typem wydaje się być, ze obaj zawodnicy wylądują na deskach.
Spotkanie - Adonis Stevenson vs Andrzej Fonfara
Typ - Andrzej Fonfara
Kurs - 5,95
Bukmacher - Betsson
Analiza - Przed nami emocjonujące starcie w wadze półciężkiej pomiędzy posiadaczem pasa WBC Adonisem Stevensonem, a pretendentem do tytułu Andrzejem Fonfarą. Obaj Panowie walczyli już ze sobą w maju 2014 roku, gdzie górą był pięściarz z Kanady.
Oczywiście faworytem tego spotkania jest obecny mistrz, ale wg mnie bukmacher popełnił błąd wystawiając tak wysoki kurs na Andrzeja. Gdyby kursy oscylowały w granicach 3.0 na Andrzeja to nie ruszałbym tego spotkania.
Walka odbędzie się na terenie Kanady, także to jest spory plus dla Stevensona, pierwsze spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem Stevensona na punkty. Po wygranej walce Adonis stoczył 4 kolejne pojedynki, w których zdecydowanie pokonał swoich rywali. Na papierze Adonis jest zdecydowanym faworytem, ale...
Andrzej po przegranej walce stoczył 5 pojedynków, z czego 4 wygrał, a 1 przegrał. To prawda, że Andrzej ma dziurawą obronę i "lubi" zbierać na twarz, ale za to jednego możemy być pewni, że szczękę ma przetestowaną. W 1. walce Andrzej leżał 2 razy na deskach, ale pokazał charakter i walczył dalej powoli przeważając losy spotkania na swoją korzyść, gdzie w 2. połowie walki posłał Adonisa na deski, niestety nie dokończył dzieła i ostatecznie przegrał na punkty. Kolejnym małym plusem jest fakt, że Adonis ostatni raz walczył niespełna rok temu, także nie wiadomo w jakiej formie zobaczymy pięściarza z Ameryki. W ostatniej walce Andrzej pokazał charakter i zimną krew pokonując Chada Dawsona przez TKO w 10 rundzie, gdzie do momentu nokautu przegrywał na punkty,a pomimo to potrafił skończył rywala w efektowny sposób. Kolejnym argumentem za Fonfarą jest fakt, że Adonis nie należy do najmłodszych, gdzie we wrześniu skończy 40 lat, pomimo to całkiem nieźle prezentuje się w ringu. Również Stevenson pokazał w ostatniej walce, że można go całkiem mocno naruszyć.
Andrzej jest w sztosie, także możemy być pewni, że wyjdzie do ringu w dobrej formie, zarówno fizycznej jak i mentalnej. Andrzej zrobił progres od ostatniej ich potyczki, zmienił sztab szkoleniowy, co przyniosło fajne korzyści.
Typ - Andrzej Fonfara
Kurs - 5,95
Bukmacher - Betsson
Analiza - Przed nami emocjonujące starcie w wadze półciężkiej pomiędzy posiadaczem pasa WBC Adonisem Stevensonem, a pretendentem do tytułu Andrzejem Fonfarą. Obaj Panowie walczyli już ze sobą w maju 2014 roku, gdzie górą był pięściarz z Kanady.
Oczywiście faworytem tego spotkania jest obecny mistrz, ale wg mnie bukmacher popełnił błąd wystawiając tak wysoki kurs na Andrzeja. Gdyby kursy oscylowały w granicach 3.0 na Andrzeja to nie ruszałbym tego spotkania.
Walka odbędzie się na terenie Kanady, także to jest spory plus dla Stevensona, pierwsze spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem Stevensona na punkty. Po wygranej walce Adonis stoczył 4 kolejne pojedynki, w których zdecydowanie pokonał swoich rywali. Na papierze Adonis jest zdecydowanym faworytem, ale...
Andrzej po przegranej walce stoczył 5 pojedynków, z czego 4 wygrał, a 1 przegrał. To prawda, że Andrzej ma dziurawą obronę i "lubi" zbierać na twarz, ale za to jednego możemy być pewni, że szczękę ma przetestowaną. W 1. walce Andrzej leżał 2 razy na deskach, ale pokazał charakter i walczył dalej powoli przeważając losy spotkania na swoją korzyść, gdzie w 2. połowie walki posłał Adonisa na deski, niestety nie dokończył dzieła i ostatecznie przegrał na punkty. Kolejnym małym plusem jest fakt, że Adonis ostatni raz walczył niespełna rok temu, także nie wiadomo w jakiej formie zobaczymy pięściarza z Ameryki. W ostatniej walce Andrzej pokazał charakter i zimną krew pokonując Chada Dawsona przez TKO w 10 rundzie, gdzie do momentu nokautu przegrywał na punkty,a pomimo to potrafił skończył rywala w efektowny sposób. Kolejnym argumentem za Fonfarą jest fakt, że Adonis nie należy do najmłodszych, gdzie we wrześniu skończy 40 lat, pomimo to całkiem nieźle prezentuje się w ringu. Również Stevenson pokazał w ostatniej walce, że można go całkiem mocno naruszyć.
Andrzej jest w sztosie, także możemy być pewni, że wyjdzie do ringu w dobrej formie, zarówno fizycznej jak i mentalnej. Andrzej zrobił progres od ostatniej ich potyczki, zmienił sztab szkoleniowy, co przyniosło fajne korzyści.
Panowie nikt was nie zmusza, wyraźnie napisałem, że Stevenson będzie faworytem, ale Fonfara to nie jest jakiś nowicjusz co dopiero zaczął swoją przygodę z boksem. Obejrzyjcie sobie ich 1. walkę i wyraźnie widać, że Stevenson jest do ubicia. Andrzej ma 28 lat i cały czas podnosi swoje umiejętności, uczy się czegoś nowego. Stevenson już idzie w drugą stronę i swoje najlepsze czasy ma za sobą. Fonfara ma mega motywację, widać to po wywiadach...Stevenson może zlekceważyć przeciwnika bo cały czas unika walk z top-em wagi półciężkiej i wybiera sobie teoretycznie słabsze cele.
135,7K
anzelmo
Użytkownik
każdy jest do ubicia i Adonis tez tylko... Andrzej juz tyle nie przyjmie co w 1 walce gdzie leżał chyba 4 razy. Z chikensonem tak walczyć nie można ja obawiam sie ze skończy sie to ciężkim nokautem... Fonfara musi zmienić styl boksowania za duzo przyjmuje tutaj będzie bardzo ciężko...
8,1K
crossmen
Użytkownik
Bardzo ciężka walka dla Andrzeja,kursy uważam wystawione są prawidłowo,umiejętności czysto bokserskie również mocno po stronie Adonisa,jedyne co widzę po stronie Andrzeja to jego serce i ambicja do walki oraz mocny wiek Stevensona.Młotka w ręce Adonis moim zdaniem nie ma jak Kovalev.Ciężko będzie to wygrać,ale to jest boks,po Głowackim też mało kto się spodziewał ,że wygra i się udało chociaż, Huck i Stevenson to przepaść bokserska.Twierdzę ,że typ na Andrzeja to typ patriotyczny,można ryzyknąć za drobne.No chyba ,że ktoś ma więcej i nie będzie mu żal przegrać a wtedy może się okazać ,że mamy do czynienia z cudem Główki lub meczem piłkarskim Polska-Ekwador na WM2006
Osobiście mocno się kiedyś przejechałem na Głowackim,kasy szkoda było ,ale radość wielka bo Polak został mistrzem świata.
Tym co grają na rodaka powodzenia
Osobiście mocno się kiedyś przejechałem na Głowackim,kasy szkoda było ,ale radość wielka bo Polak został mistrzem świata.
Tym co grają na rodaka powodzenia
1,4K
pablo_89
Użytkownik
Jeśli stawiać na wygraną Andrzeja to tylko przez KO, bo na punkty u Stevensona? Raczej na to szans nie ma. A jak normalnie kursy na zwycięstwo Andrzeja są takie jak niektórzy podają to na win przez KO pewnie będzie dwucyfrowy.
Moim zdaniem Andrzej ma większe szanse na wygraną niż w pierwszej walce, gdzie pokazał się z bardzo dobrej strony. Jednak 40 lat na karku to jest już coś, choć Stevenson nie jest jakoś strasznie wyboksowany bo tych walk aż tak dużo nie stoczył. Ale też należy wziąć pod uwagę jak rzadko ostatnio Adonis walczy i od walki z Fonfarą nie walczył z nikim lepszym od Andrzeja. Fonfara w ofensywie sporo potrafi, ma spory repertuar ciosów, ma młoty i potrafi jednym ciosem skończyć walkę. Ma świetnego reneta od defensywy i myślę że jednak jakieś postępy w defensywie zrobił. Niestety ostatnio bardzo rzadko mamy okazję wstawać na ranem w niedzielę na walkę Polaka o jakiś tytuł, przypominają się te piękne czasy gdzie Gołota i Adamek takie walki toczyli. Andrzej złapał doświadczenie, pokonał kilku znaczących bokserów, jak nie teraz to chyba już nigdy.
Moim zdaniem Andrzej ma większe szanse na wygraną niż w pierwszej walce, gdzie pokazał się z bardzo dobrej strony. Jednak 40 lat na karku to jest już coś, choć Stevenson nie jest jakoś strasznie wyboksowany bo tych walk aż tak dużo nie stoczył. Ale też należy wziąć pod uwagę jak rzadko ostatnio Adonis walczy i od walki z Fonfarą nie walczył z nikim lepszym od Andrzeja. Fonfara w ofensywie sporo potrafi, ma spory repertuar ciosów, ma młoty i potrafi jednym ciosem skończyć walkę. Ma świetnego reneta od defensywy i myślę że jednak jakieś postępy w defensywie zrobił. Niestety ostatnio bardzo rzadko mamy okazję wstawać na ranem w niedzielę na walkę Polaka o jakiś tytuł, przypominają się te piękne czasy gdzie Gołota i Adamek takie walki toczyli. Andrzej złapał doświadczenie, pokonał kilku znaczących bokserów, jak nie teraz to chyba już nigdy.
Czy nikt nie uważa że warto coś postawić na Andrzeja? Naprawdę uważacie że jest między nimi aż taka przepaść? Walczyli ze sobą 4 lata temu, Stevenson już 40 na karku... w tym wieku forma już raczej nie rośnie, wręcz odwrotnie. Nie sądzę żeby Adonis był w lepszej formie niż 4 lata temu. Jest tutaj ktoś kto wierzy w Endru? 
1,4K
pablo_89
Użytkownik
Ja wierzę i mocno ściskam kciuki za Andrzeja. Tylko troszkę mnie zaniepokoiła walka z Dowsonem, gdzie jednak Andrzej przegrywał na punkty i uratował walkę w ostatniej rundzie. Nie widziałem tej walki bo nie było w tv i ciężko mi się odnieść do postawy Andrzeja, a przed walką wydawało mi się że to jednak będzie dużo łatwiejsza przeprawa dla Fonfary biorąc pod uwagę postawę Dowsona i porażki że słabymi rywalami przed tą walką z Andrzejem. Dowson wydawał się już skończonym bokserem, a tu niemal pokonał Andrzeja. To mnie trochę niepokoi, lecz ja uważam że Andrzej ma dużo większe szanse na win niż pokazują to kursy ustawione przez buki.Czy nikt nie uważa że warto coś postawić na Andrzeja? Naprawdę uważacie że jest między nimi aż taka przepaść? Walczyli ze sobą 4 lata temu, Stevenson już 40 na karku... w tym wieku forma już raczej nie rośnie, wręcz odwrotnie. Nie sądzę żeby Adonis był w lepszej formie niż 4 lata temu. Jest tutaj ktoś kto wierzy w Endru?
1,3K
diegoforlan1
Użytkownik
Andrzejku, przyleciałeś po wypłatę? Wstyd mi przed samym sobą, że wstałem i zobaczyłem tak ewidentne sprzedanie się. TFU. A miałem grać w Twoją stronę.
K
0
kondziorre
Użytkownik
Jak widziałem obrone Andrzeja, to miałem w oczach walke Mukabu z Bellew... śmierdząca sprawa.
17,9K
ingler
Użytkownik
LAS VEGAS
Andre Ward (31-0, 15 KO) vs Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO)
Andre Ward (31-0, 15 KO) vs Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO)
wyniki ważenia :
Andre Ward 175 vs Siergiej Kowaliow 175
(WBA/IBF/WBA)
Guillermo Rigondeaux 121,5 vs Moises Flores 122
(WBA)
Cedric Agnew 175 vs Dimitrij Biwol 174,5
Zoltan Sera 170,5 vs Junior Younan 170,5
Fabiano Pena 166 vs Vaughn Alexander 161
Christopher Martin 125,8 vs Tramaine Williams 124,5
film z ważenia :
https://www.youtube.com/watch?v=63OZ14qxCtA
(od 38m:30s)
transmisja: Polsat Sport
