Copa Libertadores & Copa Sudamericana 2016

[robson-united]

Na początku lutego ruszamy z rozgrywkami o Copa Libertadores.

Faza eliminacyjna i zestaw par, które wyłonią ostatnich uczestników:

Independiente Santa Fe [COL]-Oriente Petrolero [BOL]
Guaraní [PAR]-Independiente del Valle [ECU]
FC Caracas [VEN]-Huracán [ARG]
Racing Club [ARG]-Puebla [MEX]
Universidad de Chile [CHI]-River Plate [URU]
São Paulo FC [BRA]-Universidad César Vallejo [PER]​

Eliminacje odbędą się systemem mecz i rewanż w dniach 2-4 luty (1 mecze) oraz 9-11 luty (rewanże). Tydzień później planowany jest start rozgrywek fazy grupowej.

Podział na grupy:

Grupa 1:

River Plate [ARG] (obrońca tytułu)
The Strongest [BOL]
Trujillanos [VEN]
São Paulo FC [BRA]/Universidad César Vallejo [PER]

Grupa 2:

Nacional [URU]
Palmeiras [BRA]
Rosario Central [ARG]
Universidad de Chile [CHI]/River Plate [URU]


Grupa 3:

Boca Juniors [ARG]
Bolívar [BOL]
Deportivo Cali [COL]
Racing Club [ARG]/Puebla [MEX]


Grupa 4:

Peñarol [URU]
Atlético Nacional [COL]
Sporting Cristal [PER]
FC Caracas [VEN]/Huracán [ARG]

Grupa 5:

Atlético Mineiro [BRA]
Colo-Colo [COL]
Melgar [PER]
Guaraní [PAR]/Independiente del Valle [ECU]


Grupa 6:

San Lorenzo de Almagro [ARG]
Grêmio Porto Alegre [BRA]
LDU Quito [ECU]
Deportivo Toluca [MEX]


Grupa 7:

Olimpia Asunción [PAR]
Emelec [ECU]
Deportivo Táchira [VEN]
Pumas UNAM [MEX]

Grupa 8:

Corinthians [BRA]
Cerro Porteño [PAR]
Cobresal [CHI]
Independiente Santa Fe [COL]/Oriente Petrolero [BOL]​

Jest pewna nadzieja, że w tym roku któraś ze stacji nadających w Polsce wykupiła prawa do transmisji... ale póki co owiane jest to jeszcze tajemnicą. Mały rąbek uchylił Bartłomiej Rabij znany ze strony radiobrazylia.pl Miejmy tylko nadzieję, że nie chodzi tutaj o stację Sportklub...

Zachęcam do dyskusji i pisania analiz przez cały sezon ​

 

[robson-united]

Telewizja SportKlub nabyła prawa do pokazywania w bieżącym sezonie piłkarskich spotkań Copa Libertadores, który jest turniejem z ponad 50-letnią tradycją i odpowiednikiem europejskiej, piłkarskiej Ligi Mistrzów. To z tego turnieju wywodzą się największe gwiazdy Ameryki Południowej.

W tym roku do rywalizacji, w tych najbardziej prestiżowych rozgrywkach futbolowych w tym regionie, staną najlepsze drużyny z Argentyny, Brazylii, Urugwaju, Chile i Meksyku. Dla kibiców to prawdziwa gratka i pozycja obowiązkowa. SportKlub pokaże co najmniej 48 meczów Copa Libertadores na żywo oraz 24 magazyny, co pozwoli z pewnością przedstawić pełen obraz rozgrywek.

Najbliższy mecz Copa Libertadores między drużynami Universidad Cesar Vallejo (PER) i Sao Paulo (BRA) kanał SportKlub pokaże w środę, 3 lutego 2016 roku o godz. 0:45.

Kolejne spotkanie transmitowane będzie w czwartek, 4 lutego o godz. 1:45. Na boisko wybiegną drużyny Oriente Petrolero z Boliwii i Santa Fe z Kolumbii.

http://satkurier.pl/news/124382/poludniowoamerykanska-lm-copa-libertadores-w-sportklubie.html

 

[slawekq]

Warto na moje poszukać dzisiaj overu w nocy w meczu River Plate - Universidad de Chile.River bardzo dobrze i efektownie gra u siebie(sporo bramek strzelają), po wywiadach można stwierdzić, że spróbują narzucić La U swój ofensywny styl gry i nękać ich pressingiem żeby zdobyć dobrą zaliczkę przed rewanżem.Jeśli chodzi o La U to po ostatnich meczach jestem spokojny o ich grę w ofensywie(szczególnie o kontry do których będą mieć okazje) natomiast kuleje trochę organizacja defensywy.Trener Beccacece próbuje wprowadzić schemat taki jak u Sampaoliego i widać, że na razie zawodnicy się tego uczą.Myślę, że warto pograć tutaj czysty over a jeśli ktoś chce trochę bezpieczniej to w Pinnacle jest fajny kurs na over 2.25 po 1.74
2:0

 

[bsnt]

Puebla - Racing
Bukmacherzy spodziewają się spokojnego meczu i niewielu bramek, ale według mnie bramki padną i to nie jedna. Puebla jest nowicjuszem na takiej randze turnieju i ciekawe jak się zaprezentują w ich pierwszym meczu. W lidze nie grają jakiegoś szału, tracą sporo bramek przez dziurawą obronę. Ostatnie spotkanie z Tolucą szczęśliwie zakończyło się dla nich remisem, ale po przebiegu spotkania to gospodarze już w pierwszej połowie mogli prowadzić przynajmniej 3-0, ale swój dzień w bramce miał Villasenor, a poza tym to brakowało skuteczności. Szczęście dopisało również w meczu z Pumas, ale po raz kolejny w oczy rzuciły się błędy defensywy. W ofensywie nie wygląda to najgorzej, sporo akcji konstruują skrzydłami, sporo wrzutek, ale bez skuteczności bramek się nie zdobywa. I właśnie, jeśli ona się pojawi, to myślę, że spokojnie chociaż jedną ustrzelą, bo u siebie nie przywykli kończyć spotkań bez przynajmniej jedynki na przodzie. Pierwszy mecz grają u siebie i bramka z ich strony byłaby bardzo mile widziana, bo rewanż byłby troszku ciekawszy.
O Racingu na pewno dużo więcej powiedzieć jest w stanie Robson, bo on głównie operuje tamtejszymi klimatami. Starałem się oglądać mecz z Boca, i z tego co pamiętam, to skrzydła tam robiły robotę, szczególnie Acuna, który z tego co wyczytałem dzisiaj nie zagra, a zastąpić ma go prawdopodobnie Romero, który zebrał natomiast dobre oceny za mecz z Indep. Fajnie wyglądały też stałe fragmenty, po których zawsze robiło się zagrożenie dla bramki Sara. Szanse na bramkę dla gospodarzy będą, bo czasami potrafią się zgubić w defensywie, a dzisiaj jeszcze nie zagra Lollo, chociaż rotacja w obronie jest duża. Ostatnio padało w ich meczach sporo bramek, dużo strzelali, bo w zasadzie tam strzelać potrafi każdy, Milito, Martinez, Bou, Acuna czy Oscar, ale swoje stracić też potrafią. Swoje szanse na bramkę będą mieć na pewno, a szybkie skrzydła mogą tam pomieszać, a resztą powinni się zająć czy właśnie Diego czy Bou.
Po takim kursie próbuję zagrać, bezpieczniejszy wariant czyli over 1,5, ale dla bardziej odważniejszych over 2,5 też jest wielce prawdopodobny.

Over 1,5 @ 1,50 Bet365 2-2
Over 2,5 @ 2,60 Bet365
A co do drugiego spotkania to rozumiem, że Sampa faworytem tego dwumeczu, że różnica między drużynami spora, ale wystawiać 1,72 na gości, serio? Bardziej bym się skłaniał ku wyjściu 1x za 2,15 w całorocznym, aniżeli pakować się w takie rzeczy, gdzie Brazylijczycy na wyjazdach grać nie potrafią. Nie ma już Pato czy Luisa, a w zamian za nich Centurion..
Cesar : Libman; Requena, Cardoza, Ciucci e Riojas; Cruzado e Morales; Quinteros, Millán e Chávez; Perea
Sao Paulo : Denis; Bruno, Rodrigo Caio, Breno e Mena; Hudson e Thiago Mendes; Michel Bastos, Paulo Henrique Ganso e Centurión; Alan Kardec
Może macie jakieś inne, odmienne i ciekawe spostrzeżenia dotyczące tych obu spotkań?

 

[robson-united]

Nie ma już Pato czy Luisa, a w zamian za nich Centurion..

Akurat obu wcale mi nie szkoda. Sao Paulo ma tylu zdolnych młodych chłopaków, że trzymanie ciągle w składzie niesubordynowanego Luisa Fabiano, który tyle głupich kartek, tyle razy coś odwalał było zgubne. Ponadto pobierał mnóstwo kasy za pensje. Akurat Centurion jest bardzo ciekawym piłkarzem, dużo biega, walczy, błyskotliwy, ma odejście więc zmiana może wyjść tylko na plus. Ponadto Alan Kardec wreszcie zdrowy i on będzie grał na szpicy. Owszem Pato strzelał te gole seryjnie, ale Kardec go spokojnie zastąpi.
Ponadto przecież prszyedł do Sao Paulo Jonathan Calleri z Boca Juniors, lecz zaczynał będzie póki co na ławce.
Dużo zależy jak Ganso będzie grał... popzredni sezon fatalny! No i to pierwszy sezon od dawien dawna bez Rogerio Ceniego w bramce.
Nowy trener na ławce bo Edgardo Bauza, który dwukrotnie już wygrywał Copa Libertadores, bo wygrał z LDU Quito co było wyczynem, ale i wygrywał ostatnio z San Lorenzo. Sao Paulo jak mówisz faworyt dwumeczu i ich brak awansu do grupy będzie sensacją, ale na wyjazdowy mecz nie stawiam na pewno. W ogóle to początek sezonu, nie wiem w jakiej formie są, jak to Bauza poustawia. Odpuszczam.

O Racingu na pewno dużo więcej powiedzieć jest w stanie Robson, bo on głównie operuje tamtejszymi klimatami.

Owszem śledziłem, ale w poprzednim roku. Teraz te Torneo de Verano o którym mówisz czyli turniej towarzyski nic nie oglądałem więc nie wiem kto jak wygląda.
Racing dziś bez Sajy w bramce, który zawieszony jeszcze, będzie Ibanez prawdopodobnie z tego co wyczytałem
Powodzenia

 

[bsnt]

Ładnie posiadały overki, a w drugim meczu też plusik, ale to tylko i wyłącznie przez ogrom szczęścia, które dopisało gospodarzom.
Independiente del Valle - Guarani
Szkoda, że kurs poleciały tak znacząco w dół, ale i tak jakoś nie widzę innego wyjścia jak zwycięstwo gospodarzy. Okej, nie zagrali jeszcze oficjalnego spotkania w tym roku, co gra przeciw nim, ale z takim przeciwnikiem problemów mieć nie powinni oraz zrobić sobie jakąś zaliczkę przed rewanżem. Z dostępnych informacji wynika, że klub opuściło paru zawodników, z czego dwójka podstawowych, czyli pomocnik Caballero i obrońca Pineida. W ich miejsce sprowadzono innych no ale.. Grunt to to, że zastało x3 Angulo, czyli Daniel, Jose i Julio, którzy ciągnęli tą grę, do tego Cortez czy Sornoza. Cały czas ten skład wygląda fajnie. U siebie nie przywykli przegrywać, a znacząca większość meczów kończyła się ich zwycięstwem. Odkąd występują w tych rozgrywkach to nie przegrali i dzisiaj tego też nie dokonają.
Guarani cierpi aktualnie na brak Fernandeza, którzy przeszedł do meksykańskiego Tigres. Ubiegły sezon dwadzieścia sześć bramek strzelonych, dwa lata wstecz ponad trzydzieści, co według mnie wygląda baaaardzo zacnie. Odszedł również Benitez i napad na chwilę obecną wygląda biednie, a sam Correa sobie nie poradzi. Sprowadzili co prawda Lopeza, ale chłop ma już prawie 40 lat... Nie ma również w obronie Maldonado, który był podstawowym obrońcą. Defensywy nigdy jakieś mega solidnej nie mieli, sporo tracili, ale z przodu Fernandez, Benitez, Correa, Aguilar, Mendoza robili szum i to robiło plusy. Dwa mecze w tym roku przegrane, teraz przyjeżdżają do Ekwadoru, gdzie będzie im piekielnie ciężko o jakiś pozytywny wynik, bo od 2004 roku na wyjeździe w Copa wygrali.. RAZ!
Stawiam tutaj na zwycięstwo gospodarzy, handi również wchodzi w grę, ale uważałbym z nim, bo tak jak wspomniałem w tym roku jeszcze nie grali i nie wiadomo jak z formą stoją.
Inde del Valle - Guarani @ Int del Valle - 1,60 Bet365 1-0

 

[robson-united]

@Slawekq coś o dzisiejszym meczu Universidad de Chile z River mógłbyś powiedzieć? LaU odrobi stratę i da radę awansować?
Chyba, że ktoś inny ma jeszcze zdanie na ten temat to śmiało proszę wyrażać swoją opinię, może ktoś oglądał i ma ciekawy pomysł na ten mecz bo nie ukrywam zastanwiam się nad pograniem LaU.
Dzięki za opinię.

 

[slawekq]

Głównym celem La U na tą rundę był awans do grupowego CL także jeśli dzisiaj nie wygrają to będzie dla nich wielka porażka.Naprawdę ciśnienie na awans jest niesamowite bardziej nawet niż na zdobycie mistrzostwa także wyjdą na mecz na pewno zmotywowani i ruszą z atakami od początku bo tu nie ma czego bronić.Jednak po takim kursie na czyste zwycięstwo La U to bym sobie odpuścił granie na nich lepiej na moje iść w over.River to też nie są jakieś ogóry i mogą dobrze kontrować w tym meczu.Tym bardziej, że ich trener i zawodnicy zapowiadają, że bronienie wyniku nie wchodzi w grę i chcą zdobyć minimum tą jedną bramkę.
Jak dla mnie over 2.5 Unibet - 1.72dawno się tak nie zawiodłem na La U..

 

[bsnt]

To może i ja coś nabazgrolę :razz: Over 2,5 wygląda bardzo fajnie, ale ja próbował bym też innego overa, a mianowicie over 9,5 rzutu rożnego, po identycznym kursie. LaU będzie cisnęło od początku, to raczej zrozumiałe, dwie bramki do nadrobienia to jednak sporo. Spodziewam się, że głównie oni będą prowadzić grę i to z ich strony będzie większość cornerów, napór może wyglądać jak po stracie drugiej bramki, gdzie Ursusi zostali zepchnięci mocno do defensywy, a LaU próbowało i z dystansu i z bliska, ale jakoś River odpierało to ataki w sposób dość bezpieczny i wtedy zobaczyliśmy tylko osiem rzutów rożnych. Ciekawe czy sprawdzą się słowa drużyny, że się nie zamurują, że podejmą walką, bo jeśli tak by było, to może być ich stać na dorzucenie paru rożnych, ale według mnie głównie z kontr. A dodać również warto, że River Plate, na wyjazdach w lidze notuje bardzo często +6 cornerów, a w meczach ligowych Chilijczyków, również przeciwnicy robią wysokie liczby w cornerach. Linia 9,5 według mnie do pokrycia jak najbardziej, dlatego próbuję.
Over 9,5 rzutu rożnego - 1,72 @ Bet365
W drugim spotkaniu, to chyba grałbym coś w stronę gości. Caracas zagrało tragicznie w Argentynie i wynik końcowy tamtego spotkania, był chyba najniższym wymiarem kary. W rewanżu powinno być interesująco, ale według mnie w roli drużyny, która ma awansować stawiałbym bardziej Argentyńczyków. Wiadomo, teren przemawia za Caracas, ale po tym co pokazali w pierwszym meczu to tak średnio wyglądają. Powinni przejąć inicjatywę i powalczyć, ale Huracan będzie mógł spokojnie kontrolować przebieg meczu i raczej szukać szansy w kontrach, a przecież równie dobrze każdy remis daje im awans. I troszku historii - w tamtym roku Huracan grał w fazie grupowej (po eliminacjach z Limą, gdzie na wyjeździe wygrali 4-0) i niewiele brakło a by z niej wyszedł, a Wenezuelczycy ostatni raz próbowali zdobyć CL w 2014 i polegli w dwumeczu z innym argentyńskim zespołem Lanus, najpierw 1-0, a później u siebie 0-2. Mimo wszystko, próbował bym atakować x2 po 1,44.
Caracas - Huracan @ x2 - 1,44 Bet365

 

[asator]

Wczoraj oglądałem Sao Paulo vs Cesar Valleyo (puściłem kupon przy 0-0, że padnie bramka w drugiej połowie). Sampa jak nie znajdzie typowej "dziewiątki" do ataku, to wróże im marne szanse w lidze i w pucharach. Ogólnie było to bardzo słabe widowisko. Sytuacji strzeleckich było strasznie mało, a wisienką na torcie przestrzelony karny przez Bastosa.

Tak się zastanawiałem w trakcie meczy po co ci Peruwiańczycy w ogóle wyszli na murawę skoro w ogóle nie podjęli się ataków i prób strzelenia minimum jednej bramki. Cały mecz obrona i wykopy na napastnika, który może piłkę przetrzyma i rozegra. Tragedia. Tym bardziej, że wynik pierwszego spotkania był dla nich niekorzystny. Czasami nie rozumiem, co w głowach mają niektórzy trenerzy.

***

Dziś Guarani vs I. del Valle. Gra obu zespołów w ogóle mnie nie przekonuje. Jednobramkowa zaliczka Independente z pierwszego meczu jest dosyć skromna, ale może okazać się wystarczająca. Obie ekipy nie prezentują jakieś widowiskowej gry i obawiam się kolejnego topornego pojedynku. Intuicja podpowiada mi X, ale może ktoś inny jeszcze wypowie się na temat tego meczu?

 

[candida]

Dziś Guarani vs I. del Valle.

Czy ktoś widział koncówkę tego meczu? To co zrobił Lopez wygląda na.... sabotaż albo sprzedany mecz. Nie-wiary-godne!

 

[robson-united]

Pierwsze mecze fazy grupowej:

100zł na Darmowy zakład w BetClic​

@Slawekq mógłbyś w kilku słowach na temat Cobresal się wypowiedzieć? Bo ciekaw jestem co ten zespół sobą prezentuje, Corinhtinans jest mi bliższe bo ligę brazylijską śledzę bardziej, tak samo jak Argentynę więc mam nadzieje, że jakoś uzupełnimy się wspólnie

@BSNT, a Ty coś ruszasz?
@asator, pewnie też masz jakąś pewkę w zanadrzu więc śmiało dawaj.
Oczywiśćie CONMEBOL nie idzie w ślady UEFA i faza grupowa nie jest rozgrywana w podobny sposób co Liga Mistrzów, widać to najlepiej na przykładzie inauguracji Copa Libertadores, startują rozgrywki, a np w Argentynie w tym czasie będą odbywały się mecze 3 kolejki tejże ligi, zatem zespoły argentyńskie czekają ze startem w fazie grupowej na przyszły tydzień. Patrząc na obecne poczynania Boca Juniors czy Racingu może to i lepiej?

Zachęcam do udzielania się i dyskusji na temat meczów.​

 

[slawekq]

@Slawekq mógłbyś w kilku słowach na temat Cobresal się wypowiedzieć? Bo ciekaw jestem co ten zespół sobą prezentuje, Corinhtinans jest mi bliższe bo ligę brazylijską śledzę bardziej, tak samo jak Argentynę więc mam nadzieje, że jakoś uzupełnimy się wspólnie :wink:

a ja właśnie miałem się Tobie pytać o Corinthinans bo brazylijskiej kompletnie nie śledzęTak więc Cobresal nic sobą nie prezentuje i ciężko jakiś atutów szukać w ich stronę, jak dla mnie to był zupełnie przypadkowy mistrz co widać po ich wynikach po mistrzostwie. Ewentualnie jakimś tam atutem w stronę Cobresal można zaliczyć położenie stadionu El Cobre 2400m n.p.m. na pustyni no i oczywiście to czy Corinthians nie zlekceważą rywala i tu moje pytanie do CiebieJeśli podejdą poważnie to spokojni można brać na nich te 2.00 bo Cobresal to max średniak w Chile.

 

[robson-united]

Cobresal - Corinthians

@Slawekq Corinthians to niby mistrz Brazylii z tamtego sezonu, ale w dwa miesiące ekipa została po prostu rozsprzedana. Odeszli najważniejsi gracze, którzy stanowili o sile zespołu i zapewnili tytuł w 2015 roku. Nie ma już takich zawodników jak Gil, Ralf, Jadson, Renato Augusto, Pato, Vagner Love i Malcom. Czyli wszyscy z podstawowego składu, każdy kluzcowy w układance mistrzowskiej. Niby rok Corinthians zaczęli dobrze, ale to tylko rozgrywki stanowe, rywale słabi więc wygrywają minimalnie. W niedizelę 2:0 pokonali Sao Paulo, gol na 1-0 po duuużym błędzie obrony SPFC, druga w samej końcówce.

Kto teraz ma ich pociągnąć? Pewnie dużo na barkach Angela Romero będzie i sprowadzonego z Ateltico MG Giovani Augusto, akurat obaj są przebojowi, szybcy i mają drybling więc może szansę wykorzystają. Gorzej z napastnikami, tam sprowadzili Andre, który jeszcze za czasów Neymara w Santosie był wielkim talentem, razem z Ganso i Neymarem zdobywali Libertadores, ale potem Andre się rozmienił na drobne, nieudane transfery (Dynamo Kijów i Bordeaux) i z tego talentu nic nie zostało, a raczej nie wiele.


Powołani na wyjazd do Chile:

Goleiros: Cássio, Caique, Matheus Vidotto,
Laterais: Edilson, Fagner, Guilherme Arana e Uendel,
Zagueiros: Felipe, Vilson e Yago
Meio-campistas: Bruno Henrique, Danilo, Elias, Giovanni Augusto, Maycon, Rodriguinho e Willians
Atacantes: André, Romero, Guilherme, Marlone e Lucca

Czyli podsumowując Corinthians do dobry bramkarz, dość solidna defensywa bo goli w stanówkach nie tracą, no i kiepski mimo wszystko atak.

Przez głowę przeszła mi myśl z małą ilością bramek, ale kursy @1,60 max więc wcale nie atrakcyjne...
Co o tym sądzisz?

VS

River Plate - Palmeiras​

Palmeiras już dziś w dużo lepszym składzie niż ostatnio w meczu z Linense.

Palmeiras: Fernando Prass; Lucas, Roger Carvalho, Vitor Hugo e Zé Roberto; Jean, Arouca e Robinho; Dudu, Gabriel Jesus e Lucas Barrios.
River Plate: Nicola Pérez; Cristian González, Ronaldo Conceição, Dario Flores e Agustin Ale; Diego Rodríguez, Giovanni González e Ángel Rodríguez; Fernando Gorriarán, Michael Santos e Nicholas Schiappacasse

Tutaj zapewne masz więcej tez do powiedzenia na temat urugwajskiego River Plate niz ja, bo pewnie ogladałeś baczniej dwumecz z Universidad de Chile... Ja jedynie gole widziałem z tego dwumeczu. Więc hm, na ile mocne to River?

Wiadomo wyjazd i granie Palmeiras jest ryzykowne, ale bardziej coś w kierunku goli, jakiś BTS mi się widzi, co Ty na to? Choć z drugiej strony LaU w dwumeczu im gola nie strzeliło nawet! I to mnie zastanawia bardzo, bo Palmeiras niby ma Barriosa, Gabriela Jessa czy Dudu z przodu, ale czy River tak dobre w defensywie?

Bo o ich ofensywie to czytałem, że Schappacasse wielki talent i potrafi wiele.

 

[zksstal]

River przesłabe jak dla mnie. Pierwszy mecz jeszcze ok, coś próbowali, ale w rewanżu to tylko murowanko i 0 ofensywy. I w fazie grupowej jest River na których mecze przychodzi garstka ludzi a nie La U, które na Estadio Nacional przyciąga tysiące kibiców...
W tym meczu nie miałbym nic do grania, bo Palmeiras to Brazylijczycy, a Brazylijczycy na wyjazdach i to w lutym są nie do grania.
Jeśli coś miałbym grać w tym tygodniu to jakieś +2 na Strongest @1,76 pinnek . Sampa w dwumeczu z UCV nie pokazała nic specjalnego. Potem kolejna porażka w derbach SP a jutro znowu nie zagrają na Morumbi, tylko na Pacaembu, które zawsze im się źle kojarzy. Boliwijczycy ze Strongest w mojej ocenie są lekko lepsi od UCV, a że to jest już faza grupowa to Sao Paulo raczej nie będzie zmuszone do strzelania wielu bramek. Strongestom wynik ciągnie stary koń Escobar i Ramallo. Boliwijczycy piłkarsko są ogólnie jednak słabi, ale jak przychodzi im grać przeciwko Brazylijczykom to zawsze się znajdą zapasy możliwości. Sao Paulo oczywiście pod względem składu jest lepsze, jednak widać, że jeszcze nie ma takiego zgrania na jakie liczy trener Bauza.

 

[kapszti]

Bo o ich ofensywie to czytałem, że Schappacasse wielki talent i potrafi wiele.

To prawda, a dodatkowo warto przyjrzeć się Michaelowi Santosowi, bo ten od lata ma grać w Maladze, więc coś musieli w nim zobaczyć.

River przesłabe jak dla mnie. Pierwszy mecz jeszcze ok, coś próbowali, ale w rewanżu to tylko murowanko i 0 ofensywy. I w fazie grupowej jest River na których mecze przychodzi garstka ludzi a nie La U, które na Estadio Nacional przyciąga tysiące kibiców...
W tym meczu nie miałbym nic do grania, bo Palmeiras to Brazylijczycy, a Brazylijczycy na wyjazdach i to w lutym są nie do grania.

Jeśli coś miałbym grać w tym tygodniu to jakieś +2 na Strongest @1,76 pinnek. Sampa w dwumeczu z UCV nie pokazała nic specjalnego. Potem kolejna porażka w derbach SP a jutro znowu nie zagrają na Morumbi, tylko na Pacaembu, które zawsze im się źle kojarzy. Boliwijczycy ze Strongest w mojej ocenie są lekko lepsi od UCV, a że to jest już faza grupowa to Sao Paulo raczej nie będzie zmuszone do strzelania wielu bramek. Strongestom wynik ciągnie stary koń Escobar i Ramallo. Boliwijczycy piłkarsko są ogólnie jednak słabi, ale jak przychodzi im grać przeciwko Brazylijczykom to zawsze się znajdą zapasy możliwości. Sao Paulo oczywiście pod względem składu jest lepsze, jednak widać, że jeszcze nie ma takiego zgrania na jakie liczy trener Bauza.

Ja wiem czy River takie przesłabe. Nic wielkiego nie pokazali, ale tak po prawdzie, to w drugim meczu La U nic nie zrobiło. W defensywie River stanęło mega mądrze, a jakby zagrali mniej nonszalancko pod bramką Herrery, to pewnie i rewanż byłby wygrany z ich strony.

---

Co do Sampy, to niestety widziałem oba mecze z UCV i nie zbyt ciekawie to wygląda. Ganso jak zwykle drobi w miejscu i tak naprawdę, to jedyne plusy to chyba Calleri i Thiago Mendes. Widać, że im się chce, ale ja też liczę, że z czasem dostaną szansę zawodnicy z Libertadores U20, którzy właśnie je wygrali - np. David Neres czy Luiz Araujo, bo na skrzydłach mogliby grać trochę świeżości, gdyż zbyt statycznie wygląda ta ekipa dla mnie. To samo było z RB Brasil, gdzie oglądałem drugą połowę i wydaje mi się, że jeśli nie przycisną Boliwijczyków, to mogą się dłuuugo męczyć. Tylko to tez jest wóz albo przewóz, bo jeśli szybko wpadnie jeden gol, potem drugi, to poleci, więc ja bym kompletnie ich odpuścił typowanie - za czy przeciw.

 

[kapszti]

Dzisiaj kolejne mecze. Ciekawie zapowiada się starcie LDU Quito-San Lorenzo. Początkowo chciałem grać bts, ale górzysty teren wokół stolicy Ekwadoru to jedno, a drugi fakt, to prawdopodobny skład SLA jaki ma wyjść:

Sebastián Torrico; Julio Buffarini, Marcos Angeleri, Matías Caruzzo, Emmanuel Mas; Franco Mussis; Fernando Belluschi, Néstor Ortigoza, Sebastián Blanco; Ezequiel Cerutti y Martín Cauteruccio

Na ławce przede wszystkim Nico Blandi, który jest w wysokiej formie. Nie ma też Romagnoliego czy Barrientosa. Straty spore w ofensywie. Oczywiście zmiennicy źle nie wyglądają, ale ja jednak bym odpuścił granie na nich.

 

[robson-united]

Podobnie jak @kapszti uważam, że meczu w Quito nie ma co ruszać za bardzo. Raz, że wiadomo jak wysoko leży Quito, a nawet po drugie to o zespole LDU zbytnio dużo nie wiem i trudno mi ot tak oceniać ich dyspozycję i potencjał. Za to drugi mecz już przykuł moją uwagę baczniej.

VS

Atletico Huracan - Atletico Nacional
Typ: Nacional DNB @ 2,05 Pinnacl0:2​

Huracan rzutem na taśmę awnasował do fazy grupowej, w meczu rewanżowym w Caracas udało im się awans zapewnić po bramce w 93min Diego Mendozy, a grali wtedy już w 10 osobowym składzie, jednak po heroicznym boju udało się.
Świętowania jednak nie było... wszak wracając z tego meczu miał miejsce wypadek autokaru wiozącego piłkarzy. Sytuacja była naprawde dramatyczna bo autobus nie miał hamulców, a kierowca stracił panowanie przy prędkości 120 km/h! Jak w filmach sensacyjnych kierowca do wytracenia prędkości użył..rampy przy drodze, ale zgubił panowanie i autobus przewrócił się na bok. Zmierzam jednak do tego, że kilku piłkarzy poważnie w tym wypadku ucierpiało.

- Patricio Toranzo, ofensywny pomocnik ucierpiał najbardziej bowiem po wypadku amputowano mu aż 4 palce u nogi... Całe szczęscie dla niego w tym nieszczęściu, że duży palec ocalał więc szanse na powrót do piłki są.
- Diego Mendoza, ten który zdobył gola na wagę awansu przeszedł zabieg usuwania szkła z kostki
- Santilla pęknięta miednica
- Di Spagna uszkodzone biodro

Dodatkowo dziś zabraknie Hugo Nervo z powodu kontuzji, lider formacji defensywnej, a Mariano Gonzalez pauzuje za kartki, które obejrzał w meczu z Caracas własnie.
Sytuacja więc jak widać nie jest najlepsza.
Dodatkowo Huracan nie grał w lidze od czasu wypadku, przełożyli mecze i ostatni raz na boisku byli 10 lutego, spory rozbrat z graniem meczów, ale nie ma co się dziwić.
Jeżeli idzie o skład i potencjał to hm, dziadek Montenegro na pewno ma jeszcze to coś, a w ataku widzę stary znajomy z brazylijskiego Santosu czy Gremio czyli Ezequiel Miralles, najgorszy napastnik jakiego Santos miał w ostatnich latach dosłownie, totalny nieudacznik w moich oczach, ile to on meczów grał fatalnie nie jestem w stanie policzyć!

Atletico Nacional to uznana marka w ostatnich kilku latach na kontynencie, w 2014 roku byli w ćwierćfinale Copa Libertadores gdzei niespodziewanie przegrali dwumecz Defensor Sporting, ale w tym samym roku grali także w finale Copa Sudamericana z River Plate, ostatecznie ulegając minimalnie argentyńskiemu gigantowi. W 2015 roku mniej udane rozgrywki mieli bo odpadli w 1/8 z Emelec w Libertadores, ale po udanym wcześniejszym roku po prostu stracili kilku kluczowych graczy.
Ten rok to już jednak kolejna nowa szansa przed nimi. Owszem nie ma w zespole ich ówczesnej gwiazdy Edwina Cardony, który gra w lidze meksykańskiej, ale np do Nacional wrócił Sherman Cardenas po kompletnie nieudanej przygodzie z Atletico Mineiro w Brazylii, nie dostał tam możliwości pokazania się, a potencjał ma naprawdę. Do tego w ataku Victor Ibarbo, który przecież był swego czasu gwiazdą włoskiego Cagliari i zapracowal na transfer do AS Roma gdzie dostawał kilka szans i w okresach wielkiego kryzysu Romy gdy prwoadził ich Rudi Garcia był momentami najjaśniejszym punktem, na pewno to duże wzmocnienie. Do tego kilku piłkarzy jak Bocanegra, Mejia czy Berrio jest w klubie od wspomnianych sukcesów z 2014 roku.
Atletico Nacional także przełożyło sobie mecz ligowy, który mieli grać w poprzedni weekend, wszystko z myślą o jak najlepszym przygotowaniu się do dzisiejszego starcia.


Huracán: Marcos Díaz; José San Román, Federico Mancinelli, Mario Risso y Luciano Balbi; Matías Fritzler y Mauro Bogado; Cristian Espinoza, Daniel Montenegro y Ezequiel Miralles(lub Alejandro Romero Gamarra); Ramón Abila.

Atlético Nacional: Franco Armani; Gilberto García, Francisco Nájera, Davinson Sánchez y Farid Díaz; Alexander Mejía, Sebastián Pérez, Sherman Cárdenas y Jonathan Copete; Orlando Berrío y Víctor Ibarbo


Kursy na Nacional już pospadały, ale raczej nie ma co się dziwić tej sytuacji. Wg mnie opcja DNB wygląda naprawdę kusząco po takim kursie.

 

[wonderkido]

Colo Colo - Melgar
Powyżej 2,5 bramek (1,73) B365
Kursy na ten overek spadają i jakoś mnie to specjalnie nie dziwi. Colo Colo, to ekipa o szerokiej ofensywie, która potrafi zagrać ciekawy mecz. Dołożyć sporo bramek, w pierwszej odsłonie meczu i kontrolować wynik. Podoba się to, że po strzelonej bramce, jednej czy dwóch nie cofają się do obrony tylko wręcz przeciwnie, atakują dalej, z nawiązką. Pierwszy mecz remisowy, więc i dzisiaj trzeba zagrać jeszcze lepiej niż ostatnio. Rywal, może nie jest jakiś wygórowany, ale też potrafi strzelać. Gospodarze, w lidze na swoim terenie, też nie co obniżyli noty, ale Copa Libertadores, to coś więcej i tutaj trzeba jednak zagrać o niebo lepiej. Samo to, że Chilijska liga jest bardzo overowa, to i dzisiaj Colo Colo zrobią co mogą, aby zapomnieć o ostatnim pechowym remisie. To, że mają potencjał, to wiadomo, teraz tylko trzeba to wykorzystać i wdrożyć w mecz.
e: Oprócz tego over 1,5 bramek Colo Colo (1,53) Unibet
żenada mecz, żałosne colo colo.

 

[kapszti]

Dep.Cali-Boca Juniors

Długo się zastanawiałem nad tym typem, ale ostatecznie go biorę. Obie strzelą po naprawdę fajnym kursie, a mecz to zdecydowanie hit tego tygodnia w Libertadores. Deportivo Cali wygląda mega ciekawie, bo sezon zaczęli z wysokiego "c". 5 kolejek za nimi i już bilans bramkowy 13:7! Z tego w domu ustrzelili 11 bramek - 2x po 5 "sztuk", więc widać, że ofensywna i fajna ekipa. Dzisiaj wg. kolumbijskich mediów w ataku Santos Borre, którego kojarzę z młodzieżówek, a teraz wchodzi do pierwszej repry i to jest oznaka jego jakości patrząc jakich Kolumbia ma napastników. Obok niego Harold Preciado - obaj łącznie 6 goli w lidze. Jest w pomocy Andras Roa - 93 rocznik i Fabian Sambueza - ciekawy Argentyńczyk. Generalnie młody skład i wydaje się, że mogą, a nawet powinni solidnie zamieszać w tej edycji CL.
Boca zaczęła sezon słabo, ale powoli chyba wychodzą z kryzysu. Zwycięstwa nad San Martin i NOB, to głównie zasługa Carlosa Teveza. Carlitosa widziałem w drugim meczu i naprawdę szalał i grał za trzech. W ogóle mecz z NOB, to pokaz super gry Xeneizes i jeśli zagrają chociaż w 1/3 tak w Kolumbii to spokojnie gola władują. Palacios też swoje zrobi, a za plecami napastników będą Bentancur i Lodeiro, więc naprawdę ma kto grać. Dla mnie szykuje się ciekawy mecz i liczę na trochę bramek z obu stron.

Deportivo Cali: Ernesto Hernández; Helibelton Palacios,Germán Mera, Jhon Lozano, Felipe Banguero; Miguel Godoy, Andrés Pérez, Fabián Sambueza, Andrés Felipe Roa; Hárold Preciado y Rafael Santos Borré.

Boca Juniors: Agustín Orion; Nahuel Molina Lucero, Daniel Díaz, Juan Manuel Insaurralde, Jonathan Silva; Rodrigo Bentancur, Adrián Cubas, Fernando Gago, Nicolás Lodeiro; Sebastián Palacios y Carlos Tevez

BTS @ 2,02 Ónibet0:0