World Snooker Championship 2009 (18.04 - 04.05.2009)

[assitalia]

Stawiacie na Fu. Nie dziwię się. Ja jednak powstrzymam się od komentowania i obstawiania tego spotkania, wiadomo dlaczego.
Nie byłbym obiektywny. Murphy to mój ulubiony zawodnik, na dodatek zainwestowałem w niego i licze, że pokona Fu, którego nie lubię między innymi dlatego, że często nie zachowuje się zgodnie z zasadą fair play.

 

[korn85]

No Ja w zasadzie nie musze komentowac swojego typu na Fu bo tak jak juz mówiłem przed meczem Murphy'ego z Higginsonem iż patrze na ten pojedynek w kontekscie meczu z Fu. Murphy z taka gra jak gral z Higginsonem nie ugra 10 frejmów z Fu. Fu moze jakims snookerowym diabłem wcielonym w snookerze nie jest ale w 1 rundzie pokazał czym koncza sie błedy przeciwników. A jesli chodzi o błedy to Murphy jest chyba liderem. Chyba wiecej popelnil bledow do samej lewej srodkowej kieszeni niz Fu w całym swoim meczu do wszystkich Oczywiscie typ na Fu nie jest 100% z kilku wzgledow :

- słaba umiejetnosc gry na odstawnych + słaba umiejetnosc wychodzenia ze snookerow
- wymiana sukna na które wszyscy narzekają
- napewno też słabsza gra na długich bilach

Dlaczego mówie o tym nowym suknie. Wszyscy skarza sie na bandy , które źle oddają i jest potworna liczba kick'ów w tych mistrzostwach. Jakie to mialo przelozenie na gre Murphy'ego nie wiem. Napewno to nie mialo znaczenia dla gry Fu bo zagral bardzo dobrze. Jesli chodzi o gre na długich bilach to raczej mam w pamieci Murphy'ego ze starych dobrych czasów bo z Higginsonem w pewnym momencie mial 25 % więc jesli sie nie obudzi z zimowego snu powinno byc dobrze. Tak wiec dzisiaj GRUUUUBO na Fu z dodatkiem O'Sullivana dla podbicia.

Jesli chodzi o pozostale pary postawilem lekko na Dinga i Cartera. Jesli chodzi o mecz Ding- Hendry to Hendry juz swoje zrobil . Nie wypadnie z pierwsze 16-tki co mnie ogromnie cieszy. Jesli Hendry wygra mecz z Dingiem tez sie bede ogromnie cieszyc mimo iż nie wejdzie kupon. Mecze teraz są do 13 wygranych frejmow i nie wydaje mi sie zeby Hendry to wytrzymał... Ding bedzie w gazie po wygranej z Liangiem w co prawda nienajlepszym stylu ale nie wierze by zagrał taki mecz z Hendrym. Hendry w przeciwienstwie do innych ekspertów uwazam ze zagrał poprawnie z Williamsem i nie uwazam by to ta nagła zmiana tipa Williamsa miała jakies znaczenie. Do wszystkiego dochodzi jeszcze ogromny pech przy stole. Mozecie sie smiac ale co ogladam Hendry'ego to zawsze towarzyszy mu ogromny pech tak jakby stoły były jakies zaklęte ???? O meczu z Williamsem nawet nie wspominam w tej kwestii bo Hendry byl na skraji załamania nerwowego ???? . Dla mnie wiec umiarkowana stawka na Dinga bo mecz z pozoru 1 rundy wydaje sie byc wyrownany.

Co do meczu Cartera z Robertsonem to konia z rzędem temu kto wytypuje tutaj wynik. W 1 rundzie lepsze wrazenie niewatpliwie zrobil australijczyk ale umówmy sie : przeciwnik nie byl najwyzszych lotów ???? Carter zagral powiedzmy sobie słabo z Greenem i miał sporo szczescia przy stole. Ale z drugiej strony 1 runda moze byc nieco mylaca bo kto wie na ile procent swoich obecnych mozliwosci zagrał? Przeciwnika mial słabego to pewnie w trakcie juz myslal o 2 rundzie. Dla mnie to powinien byc najbardziej wyrownany mecz stojacy na wysokim poziomie i nie wykluczam tutaj rozstrzygniecie w ostatniej 25 partii. Może zamiast zwyciestwa lepiej postawic na jakis over'ek frejmowy ? Nie wiem... sami zdecydujcie...

To chyba na tyle dziś. Dla mnie najwazniejszym meczem i tak bedzie dokonczenie meczu Higginsa bo zamyka mi chyba z 6 kuponów z czego 3 zagrane gruuuuubo ???? Mam nadzieje ze nie odwali maniany i w drugiej sesji pokaze miejsce w szeregu Holtowi. Pozdrawiam

P.S. Pytanie do ryba_gangsta ???? Wczoraj mówili o forum eurosportowym w którymś ktoś napisał ze brakuje mu w MŚ Paula Huntera . To ty to pisałes ? Nie no oczywiscie wiem ze wielu pewnie ma go w pamięci, przynajmniej kazdy szanujacy sie kibic tej dyscypliny ale tak jakos z tobą mi sie to skojarzylo ????

 

[ryba_gangsta12]

P.S. Pytanie do ryba_gangsta ???? Wczoraj mówili o forum eurosportowym w którymś ktoś napisał ze brakuje mu w MŚ Paula Huntera . To ty to pisałes ? Nie no oczywiscie wiem ze wielu pewnie ma go w pamięci, przynajmniej kazdy szanujacy sie kibic tej dyscypliny ale tak jakos z tobą mi sie to skojarzylo ????

Nie to nie ja pisałem. Nie piszę na tym forum więc to inny kibic który uwielbia tego gracza. Wiele fanów snookera podziwiało Paula, za grę i za swój styl. Stawarzał ciekawe widowiska a jego mecze z O'Sullivane były kapitalne, zwłaszcza w Mastersie. Gdyby nie rak, zdobyłby Mistrza i ogólnie wymiatałby obok O'Sullivana i Higginsa. Paul Hunter [*]

 

[wer890]

co sadzicie o o typie na RDay -3,5 , bo nie wiem czy mozna cos wiecej powiedzic o jego formie bo gral bardzo przecietnym snookerzystą

 

[remik47]

Ding Junhui (-1,5) - Hendry, S
1.80 UNIBET
W tym turnieju Chińczycy pechowo trafili na siebie już w pierwszej rundzie. Ding zaczął mecz bardzo dobrze. Prowadził 7-4 i nastąpił kryzys w jego grze. Przegrał 4 kolejne frejmy i Wenbo wyszedł na jednofrejmowe prowadzenie. Wtedy Junhui pokazał prawdziwą klasę i grę taką jaką chcemy oglądać w wykonaniu najlepszego chińskiego snookerzysty. Ostatecznie pokonał Wenbo 10-8.
Stephen Hendry zagrał wyrównany mecz z Markiem Williamsem.Przy stanie 7-5 dla Walijczyka nastąpiła nieplanowana przerwa ponieważ został uszkodzony tip Williamsa. Następne 5 frejmów należało już do Szkota, który nie grał zbyt pewnie i często dawał szanse Williamsowi, który nie potrafił ich jednak wykorzystać. Śmiem twierdzić, ze gdyby nie uszkodzony tip to Walijczyk pokonałby Stephena i to jego oglądalibyśmy w 1/8. Tak sie jednak nie stało i to Hendry zagra z Dingiem, ale przy takiej grze jaką pokazał Szkot w pierwszej rundzie nie ma co myśleć o powtórzeniu wyniku sprzed roku. Mój typ: 13 - 9 dla Ding Junhui'a.

 

[mariush19]

Dokładnie. Sam pobrałem ten handicap bo wydaję się byc znakomity. Nie sądze aby Allen wygrał z O'Sullivanem 10 frejmów.

W Tobecie również oferują taki HC tylko trochę tańszy 1,72. Też chciałbym zainwestowac w Ronniego, bo to chyba lepsza inwestycja niż w szwajcarskim banku. Jego pierwszy mecz zrobil na mnie duze wrazenie ale podejżewam ze to nie bylo jeszcze 100% mozliowsci które drzemią w tym zawodniku. Szkoda ze nie skończą sie do 20.00 pojedynki Maguire i Higginsa to by większy kapitał włożył odpukać jak sie nic nie wydaży ????
mam jeszcze laickie pytanie czy taki pojedynek do 13 frejmow toczy sie w dwoch sesjach czy w trzech...?

 

[korn85]

Z tego co wiem to w 3 ???? Bodajze dwie pierwsze po 8 frejmow zaś trzecia 9 frejmów max. Oczywiście wszystko tez zalezy od wyniku bo czasem po 2 sesjach nie ma co zbierać ???? Pozdro

 

[prayer89]

nie bedzie co zbierac u O'Sullivana i Selbyego a i Ding sie moze postarac o jakies 4 albo 6 frejmow przewagi mysle

 

[lukecik]

No to pierwsza runda za nami. Jedyną niespodzianką in minus to oczywiście postawa Ebdona. To co zagrał z Bondem, to nic tylko jedno, wielkie żenua. Wstyd panie Ebdon, wstyd. Gdyby nie to, byłbym o kolejne 4 dyszki w przód ???? Ale i tak pierwsza runda dała solidnie zarobić, jestem zadowolony. Co do drugiej rundy pewniakami wydają się być O'Sullivan, Carter, Selby, no i bardzo prawdopodobne jest zwycięstwo Marco Fu, na co zresztą liczę. Wysoki kurs na Cartera, ale nie sądzę, by miał większe problemy z Robertsonem, gdyz Neil miał baaardzo przeciętnego rywala (niestety, już nie ta forma Davisa) więc mógł się wyszumieć, natomiast Carter nie grał na 100%, chyba nawet na 80% nie grał. Murphy fatalnie zaprezentowal sie z Higginsonem, a Fu pokazał wspaniały snooker ze Swailem. Myślę, że kuponik składający się ze zwycięstw O'Sullivana, Cartera, Selbiego i Fu pewnie wejdzie, ale lepiej rozbić to na dwa. Mam nadzieję, że kurs na Rakietę podskoczy, jako że po pierwszej serii jest remis 4:4.

 

[smoooke]

Dawno tylu błędów i tak prostych w wykonaniu Ronniego w jednej sesji nie widziałem. Ewidentnie nie w nastroju był dziś wieczorem. Tylko dlatego taki wynik. Ale to nie było nawet 50% normalnego Ronniego, więc myślę, że i tak Allen nie ma czego szukać.

 

[h3sus]

Handicapy spadły trochę do -2,5 na Ronniego u mnie jest na to kurs 1,72 jak myślicie opłaca się zagrać grubiej?? Bo dzisiaj mnie niepokoiła gra Ronniego gdy oglądałem spotkanie.

 

[mariush19]

ja dalej zostaje przy HC -3,5 bo to co wczoraj odstawial O'Sullivan to sie nie miesci w glowie, błędy dziecinne i jakiś taki nie swój był , nerwowe ruchy, wogole sie nie przykladal do uderzen. Miejmy nadzieje ze to byla chwilowa niedyspozycja i juz dzisiaj bedzie wszystko wporzadku ????

 

[remik47]

Marco Fu - Murphy, S - over 22.5 frames
1.86 UNIBET
Marco Fu jest jednym z najlepiej prezentujących się zawodników po pierwszej rundzie. W pięknym stylu pokonał Joe Swaila 10-4. Po tym meczu Fu jest wymieniany jako jeden z głównych pretendentów do wygrania mistrzostw. Murphy stoczył ciężki bój z Higginsonem. W grze Shauna Murphy'ego było duzo niedokładności i błędów. W całym meczu dawał rywalowi sznase na wygrywanie prawie w każdym frejmie. Higginson jednak nie potrafił tego wykorzystać i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 10-8 dla Shauna Murphy'ego. W 2 rundzie poprzeka dla Anglika podnosi się o wiele wyżej i jeśli pokaże taką formę jak w pierwszym meczu to Fu na pewno wykorzysta jego słabą dyspozycję. Ja jednak stawiam na wyrównany mecz i na to , że pokonany ugra przynajmniej 10 frejmów.

 

[assitalia]

Do grona 14 zawodników, którzy awansowali do 1/16 finału MŚ wczoraj dołaczyło ostatnich dwóch graczy.

John Higgins mimo kłopotów w pierwszej sesji awansował do drugiej rundy bez najmniejszych kłopotów. Widać było, że Michael Holt to zawodnik duzo słabszy, na dodatek nie potrafiący poradzić sobie z presją tak dużego turnieju. Higgins wygrał zdecydowanie 10-5 i w kolejnej rundzie zagra z Jamie Copem, który jest jako jeden z dwóch (obok Nigela Bonda) zawodnikiem z kwalifikacji, który zagra w tej fazie Mistrzostw.

Ostatni zakwalifikował się Stephen Maguire. Pokonując pewnie Jamie Burnetta 10-5. Wynik mógł być okazalszy, ale.. No przynajmniej moim zdaniem Maguire oddal przynajmniej jednego frejma starszemu koledze. Po meczu obaj byli zadowoleni i uśmiechnięci co w kontekście problemów z ustawieniem ich ostatniego spotkania wyglądało conajmniej dziwnie.

Wczoraj mieliśmy przyjemność oglądania także dwóch pierwszych meczy 1/16 finału. Zmagania rozpoczęli Ronnie O'Sullivan i Mark Allen, a także Stephen Hendry i Ding Junhui. W obu tych meczach stojących na wysokim poziomie, z dużą ilością brejków ponad 100 punktowych, po pierwszych sesjach padły wyniki remisowe 4-4. Dziś po drugiej sesji Hendry z Dingiem nadal remisują. Oboje wygrali po 4 frejmy i wieczorem zagrają o zwycięstwo zaczynając od wyniku 8-8, natomiast O'Sullivan prowadzi z Markiem Allenem po drugiej sesji 9-7 nie grając jednak tak jak nas do tego przyzwyczaił.

Dziś zmagania zaczęła także, moim zdaniem najslabsza para tej fazy czyli Ryan Day i Nigel Bond. Sensacyjny pogromca Petera Ebdona nie gra już tak dobrze jak w pierwszej rundzie i przegrywa po pierwszym "odcinku" swojego meczu aż 2-6.

Obecnie pierwsza sesję 1/16 finału rozgrywają Shaun Murphy i Marco Fu. Wynik jest nieco zaskakujący. Stawiany w roli faworyta Azjata przegrywa aż 1-5.

 

[korn85]

To co odwala dzisiaj Fu to trudno skomentowac ???? Kpina , kpina i jeszcze raz kpina... Nie oszukujmy się , że wróci do meczu Fu bo to mało realne... Gdyby jeszcze Murphy grał rewelacyjnie to taki wynik mozna przyjac do wiadomosci ale Murphy niczego nadzwyczajnego nie ma... Ogladam ten mecz od poczatku i najpierw Fu pudłuje czarna bilę z punktu przy wyjsciu na żółtą... Traci frejma jednego. Nastepnie po 2 frejmach bodajże pudłuje niebieską... z punktu oczywiscie i to nie przy jakimś masakrycznym kącie... Mijają kolejne 2 frejmy a Fu pudłuje czerwona na wprost 20 cm od kieszeni... A dlaczego ją spudłował? Ponieważ chciał zrobic wsteczna rotacje a zrobił sobie skok nad bilą ???? To co sie dzieje pod koniec ten sesji to juz nic ino frustracja wiec tego nawet nie ma co komentowac ???? Baaardzo sie rozczarowałem wystepem Fu. Zagrał chyba gorzej niz Ebdon... W snookerze jak widac nic przewidziec sie nie da ????

 

[assitalia]

To co odwala dzisiaj Fu to trudno skomentowac ???? Kpina , kpina i jeszcze raz kpina... Nie oszukujmy się , że wróci do meczu Fu bo to mało realne... Gdyby jeszcze Murphy grał rewelacyjnie to taki wynik mozna przyjac do wiadomosci ale Murphy niczego nadzwyczajnego nie ma... Ogladam ten mecz od poczatku i najpierw Fu pudłuje czarna bilę z punktu przy wyjsciu na żółtą... Traci frejma jednego. Nastepnie po 2 frejmach bodajże pudłuje niebieską... z punktu oczywiscie i to nie przy jakimś masakrycznym kącie... Mijają kolejne 2 frejmy a Fu pudłuje czerwona na wprost 20 cm od kieszeni... A dlaczego ją spudłował? Ponieważ chciał zrobic wsteczna rotacje a zrobił sobie skok nad bilą ???? To co sie dzieje pod koniec ten sesji to juz nic ino frustracja wiec tego nawet nie ma co komentowac ???? Baaardzo sie rozczarowałem wystepem Fu. Zagrał chyba gorzej niz Ebdon... W snookerze jak widac nic przewidziec sie nie da ????

Zgadzam się, że gra Fu to porażka, ale nie zgodze się, że Murphy nic nie pokazuje. Jak to nie? Z mistrzowską precyzją wykorzystuję wszystkie błedy Marco. Dodatkowo w pierwszym frejmie wbił piękną setkę, a przez chwilę istniała bardzo realna szansa na najwyższego brejka turnieju (142). Jest spokojny, rzadko się myli i gra bardzo pewnie. To zupełnie inny Shaun niż ten z pierwszej rundy. Pozostaję mi sie tylko cieszyć.. ????

 

[korn85]

Nie napisałem ze nic nie pokazuje tylko nic nadzwyczajnego ???? Mimo wszystko mnostwo pudeł mial Murphy i w prawie kazdym frejmie pierwszego brejka zaczynał Fu... Ale jak sie pudłuje niebieska i czarna z punktu prawie na wprost oraz czerwona bile 20 cm od kieszeni to potem wynik wyglada jak wyglada ... ???? Libie Murphy'ego tak jak juz wspominalem ale naprawde nie gra nic wielkiego, Fu poprostu gra totalną padakę.

 

[assitalia]

Nie napisałem ze nic nie pokazuje tylko nic nadzwyczajnego ???? Mimo wszystko mnostwo pudeł mial Murphy i w prawie kazdym frejmie pierwszego brejka zaczynał Fu... Ale jak sie pudłuje niebieska i czarna z punktu prawie na wprost oraz czerwona bile 20 cm od kieszeni to potem wynik wyglada jak wyglada ... ???? Libie Murphy'ego tak jak juz wspominalem ale naprawde nie gra nic wielkiego, Fu poprostu gra totalną padakę.

Mnie osobiście dzisiejsza gra Shauna bardzo się podoba choć wiem, że może grać jeszcze lepiej. Tak jak już pisałem, w snookerze wpisane sa błędy, Murphy je popełnia, ale rywal nie wykorzystuje, gdy popełnia je Fu jest odwrotnie..

 

[mariush19]

Mnie osobiscie "Rakieta" dzis zawiodl znowu, potrafił fantastyczne kąty wbijać wręcz nieprawodpodobne z idealną precyzją w środek łuzy a mylił się przy prostych bilach, troche kontrastowa ta jego gra była, moze troche lepiej niz w pierwszej sesji ale to jeszcze nie to chciało by się oglądać.. szansa na -3,5 jeszcze istnieje choc coraz cieplej już jest

 

[korn85]

Oczywiscie ze sa wpisane błędy ???? Mozna popelniac bledy rozne ???? Ale trudno nazwac błędem pudłowanie czarnej z punktu na wprost gdy wie się ze wszystkie kolorowe są na swoich punktach i wystarczy wbić czarną i wyjść na żółtą To nie są błędy Fu tylko jakas dziwna panika chyba.... Ze Swailem nie mylil sie prawie wcale... Zawsze spokój, inteligencja przy stole i zegarmistrzowska precyzja... Teraz to wygląda jakby sie zamienil z Ebdonem czy cos w tym stylu ???? Naprawde tragicznie to wyglada... Mozna przegrac szczegolnie ze gra sie z Murphy'm ale to była tragedia dziś ... I mam nadzieje że nie skompromituje sie do końca i doprowadzi chociaz do 3 sesji bo to by juz byla zwyczajna śmieszność........

Tak jak mnie rozczarowal Fu tak aż sie łezka kreci w oku jak widzi sie taka gre Hendry'ego ???? Gra kapitalnie i mam nadzieje ze dzis wieczorem pokona Dinga mimo iż postawiłem odwrotnie ???? Troche mnie wkurzaja komentatorzy bo teraz sie podniecają grą Hendry'ego a obaj przed meczem typowali iż Hendry bedzie mial ciezko ugrac 4 frejmy... Wiadomo, że typy to typy a komenatrz do meczu to komentarz do meczu lecz raczej nie powinno sie typować takiej miazgi przeciwko bądź co bądź legendzie snookera , który wcale tak źle z Williamsem nie zagrał... Ale to tylko takie moje odczucie... Nie kryłem nigdy iż Hendry to moj ulubiony zawodnik i byc moze jestem poprostu przewrażliwiony Tak wiec : GO HENDRY !