>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
E 0

eurokozak

Użytkownik
Ja osobiście pewnie długo bym nie ujechał, ale jest to opcja na dobre zarabianie pieniędzy. Osobiście znam gościa który w ciągu tygodnia jest wstanie wyciągnąć z buka nawet 5 tysięcy tak więc odpowiednia strategia może stać się nawet dobrym środkiem dochodu pieniędzy ????
Czy mógłbyś zapytać tego gościa o szczegóły, jak on to robi ? i później napisać o tym na forum, ok?
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
Czy mógłbyś zapytać tego gościa o szczegóły, jak on to robi ? i później napisać o tym na forum, ok?
Jasne! Na pewno zdradzi Ci swoją metodę... ba! Będzie podawał Ci typy :|
Na co Ty liczysz? Myślisz, że ktoś podsunie Ci pod nos metodę na ogrywanie buków?
Niedoczekanie :razz:
 
E 0

eurokozak

Użytkownik
Czy to prawda, że tylko ok.5% grających zarabia na zakładach bukmacherskich? Jeśli tak, to co zrobić by znaleźć się w tych 5 procentach?
 
I 1

icytower77

Użytkownik
Na bukmacherce zarabia tak naprawdę znacznie mniej niż 5%. Zarabia na tym 1-2% grających. Nie są to oczywiscie gracze weekendowi tylko zawodowi gracze, Chcesz maksymalnie zwiększyć swoje szanse by wyjśc na plus? Skup się tylko na jednej dyscyplinie. Interesuj sie wszystkim co z nią związane: oglądaj mecze, czytaj wywiady, newsy, wszystko. Analizuj mecze przed spotkaniem, nawet te których nie zamierzach grać. Po kilku miesiącach bez zaglądania w oferte danego buka będziesz w stanie sam oszacować szanse danego zespolu/zawodnika, bedziesz w stanie z duzą skutecznoscią oszacować kursy jakie wystawi bukmacher na dane zdarzenie. Jesli po kilku miesiącach tego co pisałem wystawione przez buka kursy na interesującą Ciebie dyscyplinę będą wywoływały u ciebie duze zdziwienie to będzie znaczyło ze się nie przyłozyłes. Jeśli będziesz juz w stanie oszacować dobrze kursy to będzie duzy krok by w walce z bukiem wyjść na swoje. Potem już tylko rozsądne zarządzanie kapitałem, przykładowo gra na kupon max za 2-5% budżetu(jesli nie będziesz miał duzego kapitału o mozesz grać za 10%). Grać single albo 2-3 zdrazenia na kupon, powoli, powoli, nie dodawać meczy na siłe, grać tylko to do czego ma się przekonanie. Pewnie kokosów nie zarobisz, ale grając tak jak pisałem masz bardzo duże szanse by nie być na minusie.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Na bukmacherce zarabia tak naprawdę znacznie mniej niż 5%. Zarabia na tym 1-2% grających. Nie są to oczywiscie gracze weekendowi tylko zawodowi gracze, Chcesz maksymalnie zwiększyć swoje szanse by wyjśc na plus? Skup się tylko na jednej dyscyplinie. Interesuj sie wszystkim co z nią związane: oglądaj mecze, czytaj wywiady, newsy, wszystko. Analizuj mecze przed spotkaniem, nawet te których nie zamierzach grać. Po kilku miesiącach bez zaglądania w oferte danego buka będziesz w stanie sam oszacować szanse danego zespolu/zawodnika, bedziesz w stanie z duzą skutecznoscią oszacować kursy jakie wystawi bukmacher na dane zdarzenie. Jesli po kilku miesiącach tego co pisałem wystawione przez buka kursy na interesującą Ciebie dyscyplinę będą wywoływały u ciebie duze zdziwienie to będzie znaczyło ze się nie przyłozyłes. Jeśli będziesz juz w stanie oszacować dobrze kursy to będzie duzy krok by w walce z bukiem wyjść na swoje. Potem już tylko rozsądne zarządzanie kapitałem, przykładowo gra na kupon max za 2-5% budżetu(jesli nie będziesz miał duzego kapitału o mozesz grać za 10%). Grać single albo 2-3 zdrazenia na kupon, powoli, powoli, nie dodawać meczy na siłe, grać tylko to do czego ma się przekonanie. Pewnie kokosów nie zarobisz, ale grając tak jak pisałem masz bardzo duże szanse by nie być na minusie.
Prosiłbym bardzo o podanie źródła tych informacji. Kto, kiedy, gdzie podał takie dane statystyczne. Jaki ośrodek, instytucja dokonała takich badań.
Najlepiej prosiłbym o link do takiej wiarygodniej informacji. Przecież na pewno musisz posiadać coś takiego skoro negujesz 5% próg osób zarabiających a wywodzisz 1-2% zarabiających.
Czekam ????
 
P 0

pavlinho

Gość
On nie przedstawi takich informacji bo te 2% co niby wygrywają jest legendą która jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, ktoś kiedyś tak napisał i tak się przyjęło. I słyszymy w kółko 2%, 2%, 2%. A nikt nie potrafi pokazać na dokładnych żródłach kto wygrywa a kto przegrywa.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Wiem... dlatego każdego w ten sposób mogę ośmieszyć. Bo nikt, nigdy nie przedstawił i nie przedstawi takich danych.
A osoby, które z całą pewnością tak piszą są po prostu śmieszne. Dlatego zawsze będę pytał o źródło takich badań ;)
 
R 0

rozniebywa

Użytkownik
A mnie smiesza osoby ktore uwazaja ze mozna zarabiac na bukmacherce.
Bo na prosbe &quot;pokaz mi choc jedna osobe ktora w dluzszym okresie jest na plusie&quot; zaczynaja historie w stylu, &quot;osobiscie nie znam takich osob, ale to przez to ze sie nie pchaja na afisze, po co im rozglos&quot; itp.
Czy nie uwazasz ze to takze jest smieszne?
 
P 0

pavlinho

Gość
A mnie smiesza osoby ktore uwazaja ze mozna zarabiac na bukmacherce.
Bo na prosbe &quot;pokaz mi choc jedna osobe ktora w dluzszym okresie jest na plusie&quot; zaczynaja historie w stylu, &quot;osobiscie nie znam takich osob, ale to przez to ze sie nie pchaja na afisze, po co im rozglos&quot; itp.
Czy nie uwazasz ze to takze jest smieszne?
Ja Ci nie pokażę osób które zarabiają na bukmacherce, bo po prostu takich nie znam. Nie mam możliwości zaglądać w konta graczy i sprawdzać ich bilans czy są na plusie czy na minusie. Twierdzę, że zarobić się nie da nie mając odpowiedniego budżetu i umiejętności (selekcja informacji, oszacowanie kursu, dobór stawek). Mając to co napisałem, sukces jest możliwy (chyba).
A jakbym wygrał 100 kafli to jakoś nie pędziłbym na to forum się pochwalić.
 
agenttomek 0

agenttomek

Użytkownik
A mnie smiesza osoby ktore uwazaja ze mozna zarabiac na bukmacherce.
Bo na prosbe &quot;pokaz mi choc jedna osobe ktora w dluzszym okresie jest na plusie&quot; zaczynaja historie w stylu, &quot;osobiscie nie znam takich osob, ale to przez to ze sie nie pchaja na afisze, po co im rozglos&quot; itp.
Czy nie uwazasz ze to takze jest smieszne?
Są osoby, które zarabiają na tym, ale zależy też, o jakie zarabianie nam chodzi: czy o 50 zł/miesiąc czy o kilka tys zł miesięcznie. Tych należących do pierwszej kategorii jest wielu, choć nie stanowią nawet połowy ogółu typujących. Tych drugich jest naprawdę mało. Zazwyczaj takie osoby nie udzielają się na forum. Myślę, że jedną z osób, które możemy zaliczyć do tej drugiej kategorii, śmiało można zaliczyć Marnika (http://forum.bukmacherskie.com/f59/typy-marnika-siatkowka-34916-7.html#post1556554). Widać u niego wytrwałość, typuje to, na czym się zna i wtedy, kiedy jest taka potrzeba. Uważam, że to dowód na to, że jednak się da, choć udaje się to naprawdę niewielu. Pozdrawiam.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
A mnie smiesza osoby ktore uwazaja ze mozna zarabiac na bukmacherce.
Bo na prosbe &quot;pokaz mi choc jedna osobe ktora w dluzszym okresie jest na plusie&quot; zaczynaja historie w stylu, &quot;osobiscie nie znam takich osob, ale to przez to ze sie nie pchaja na afisze, po co im rozglos&quot; itp.
Czy nie uwazasz ze to takze jest smieszne?
Bardziej śmieszne moim zdaniem są opinię (w tym temacie też było kilka takich pewnie) jak ktoś pisze: &quot;Uważam, że można żyć z bukmacherki, ale najlepiej mieć jakieś dodatkowe źródło dochodu, tzn. normalną pracę&quot;.
To jest dla mnie fenomen wypowiedź... Skoro można &quot;żyć z bukmacherki&quot; to po co &quot;normalna praca&quot;?
Połowa postów w tym temacie jest na marnym poziomie...
Ale cóż... bywa.
Są osoby, które zarabiają na tym, ale zależy też, o jakie zarabianie nam chodzi: czy o 50 zł/miesiąc czy o kilka tys zł miesięcznie.
Tutaj nie chodzi o zarabianie... temat brzmi: Czy z bukmacherki da się żyć?
Mam nadzieję, że zauważasz różnicę.
 
agenttomek 0

agenttomek

Użytkownik
Tutaj nie chodzi o zarabianie... temat brzmi: Czy z bukmacherki da się żyć?
Mam nadzieję, że zauważasz różnicę.
Druga opisana przeze mnie kategoria to ludzie zarabiający kilka tys zł miesięcznie, a z tego raczej można żyć.
 
R 13

reward

Użytkownik
...
Nie zgodzę się z wszystkimi uwagami... sam osobiście znam dwie osoby, które z zakładów bukmacherskich rocznie zarabiają 50-70 tys. zł, grając u bukmacherów naziemnych i mają na wszystko potwierdzenia wygranych.
 
I 1

icytower77

Użytkownik
Niektórzy zarabiają na bukmacherce więcej pieniędzy niż dostają za prace na umowe i mówie tutaj o regularnych zarobkach od buka.
Mowie tu o zwykłych osobach, które nie mają dostępu do zamkniętych for. Przeciez niektórzy ludzie placą po pare tysięcy za płatne typy czy dostęp do dobrego forum. Do tego dochodzą analitycy którzy przeciz tez graja i wychodzą na swoje. Wystarczy wejsc na jedno czy drugie forum i przegladnac temat. Ci którzy pisza ze na bukmacherce nie da się wyżyć(osobiscie uwazam ze mozna pracowac czy miec własna firme i jednoczesnie na bukach wyciągać znacznie więcej) dostają od buka regularny wpi**ol.
Vader, ile osoba powinna Twoim zdaniem miesięcznie generowac zysku na bukmacherce byś powiedział ze ta dana osoba z tego zyje? Przyjmijmy stawke na kupon 10j.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Nie minimalnego progu jaki ktoś powinien generować z bukmacherki. Jednemu wystarczy 1000 zł, drugiemu wystarczy 3000 a inni będzie potrzebował 10000. Także było pisane o tym w temacie. Każdy ma inne potrzeby finansowe. Każdy ma inny poziom życia. Kulczyk na ogrodnika w domu wydaje x razy więcej niż niektórzy zarobią w ciągu kilku lat. Jeśli komuś wystarczy 1000 zł to ok.

Ale Ty odezwałeś się w temacie a nie ustosunkowałeś się do mojego pytania. Jesteś w stanie podać wiarygodne źródło z którego wynika, że 2% graczy generuje zyski? Czy tak piszesz bo kiedyś gdzieś przeczytałeś jakieś farmazony frustratów i powtarzasz dalej po nich?
 
B 0

bmwmn

Użytkownik
Rowniez jestem ciekawy badan statystycznych na temat zarabiania w bukmacherce...
Nie bede mowil jak dlugo gram co gram i jak gram - podniose wam statytyke - wspolpracuje z 30 osobami - wiecie co ? 30 osob jest regularnie od 3 lat na plusie zarabiajac miesiecznie wiecej niz wspomniane 1000 zl...


No ale oczywiscie ta 30 to jest garstka z tysiecy osob jakie gra.. z tym ze jest to przyklad ze nie wszyscy sie udzielaja co graja a w wiekszosci slychac placze tych co przegrywaja bo przeciez ten co regularnie wygrywa nie bedzie chodzil po forach i pisal jaki On jest ahh itp...

Tak wiec jak Vader poprosze dane statystyczne - moze macie jakies % od buka ile kont ma u nich regularny plus :]

Temat pewnie dociagnie do 100 strony i nadal beda padaly pytania czy mozna wygrywac bo Ci co przegrywaja nie uwierza ze mozna a Ci co wygrywaja poloza lache na odpowiedzi i wieczne tlumaczenia :]
 
I 1

icytower77

Użytkownik
Powtarzam po koledze, który pracował na Malcie jako analityk w jednej z firm. Zarabiał 2 tys euro miesiecznie ale zrezygnował. Połapał konakty i po co ma tam siedzieć dalej za &quot;marne&quot; 2 tysiące
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Powtarzam po koledze, który pracował na Malcie jako analityk w jednej z firm. Zarabiał 2 tys euro miesiecznie ale zrezygnował. Połapał konakty i po co ma tam siedzieć dalej za &quot;marne&quot; 2 tysiące
To nawet jeśli Twój kolega Ci to powiedział to pewnie i tak są to dane z JEDNEJ FIRMY.
Czy jeśli masz na osiedlu 100 sklepów. Masz kolegę, który pracuje w sklepie X. I mówi Tobie, że sklep nie przynosi zysków. To czy to oznacza, że pozostałe 99 sklepów także nie przynosi zysków?
Bzdura…
Ten argument… że nie chciał pracować za marne 2 tyś. Też śmiech trochę. Co mu niby szkodziło pracować dla tej firmy? Nie zadowalało go 2 tyś.? Chciał więcej? Przecież grać mógł na bukach. Przeszkody nie ma. Poza grą w tej samej firmie. 90% analityków sami grają u konkurencji. Z prostej przyczyny. Sami doskonale znają się na tym co robią. Więc kasa od pracodawcy to jedno. Kasa z ogrywania buków- konkurencji to drugie.
 
B 0

bmwmn

Użytkownik
Daleko szukac nie trzeba - ja znam goscia wlasnie z tej 30 ktory pracowal w betsson za wiecej niz 2 tys i zrezygnowal z pracy u buka ...ale niech mlodziez zostanie ze nie mozna wygrywac po co ich demoralizowac - pozniej sa problemy nalogi itp :razz:
Ten argument… że nie chciał pracować za marne 2 tyś. Też śmiech trochę. Co mu niby szkodziło pracować dla tej firmy? Nie zadowalało go 2 tyś.? Chciał więcej? Przecież grać mógł na bukach. Przeszkody nie ma. Poza grą w tej samej firmie. 90% analityków sami grają u konkurencji. Z prostej przyczyny. Sami doskonale znają się na tym co robią. Więc kasa od pracodawcy to jedno. Kasa z ogrywania buków- konkurencji to drugie.
To tez nie jest tak jak piszesz.. nie wszedzie.. nie zawsze mieszkasz w PL .. sa osoby ktore po jakims czasie np na Malcie chca powrotu ... Wiekszosc osob grajacych u buka tych co znam dorabia sobie grajac na lewo...

Ale mowie praca u buka nie jest rowna...
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Prawie zawsze początek pracy wiąże się z wyjazdem za granicą. Ale po pewnym czasie można pracować zdalnie, z Polski. W końcu najważniejsze narzędzie pracy to komputer z Internetem. Nawet jest jedno miasto w Polsce nazwane „zagłębiem bukmacherów”. Gdzieś 2/3 Polaków pracujących dla buków jest z rejonu tego miasta.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom