Przesada , że Robby przegrywał na kartach sędziowskich 1:3, ja osobiście miałem 2:2, pierwsza runda zacięta, druga Lawlera, 3 i 4 wiadomo Rorego. To, że Kanadyjczyk dominował pokazuję, że walki nie oglądałeś albo zapomniałeś, Amerykanin pokazał, że ciągle robi postępy w stójce, świetnie...